Data: 2011-09-07 01:19:20 | |
Autor: Brodi | |
Wiarygodność HDTune | |
On Mon, 05 Sep 2011 17:57:19 +0200, Jacek Maciejewski <jacmacwytnij@o2.pl> wrote:
Cześć hdtune to nie jest program do benchmarkowania dysku, zresztą robienie pomiaru prędkości na działającym systemie to kardynalny błąd, tą metodą możesz jedynie sprawdzić max i min transfer, reszta to czysta fikcja bo każdorazowe odwołanie się systemu windows do dysku ( operacj aodczyt i zapisa ) powoduej zmianę w wynikach testu hdtune. Jeśli już chcesz robić test to jedynie jako drugi dysk nieużywany przez system ( bez partycji albo z partycjami ale odmontowanymi ( łopatologicznie - bez przydziału literek )). Dla mnie najistotniejsza jest zakładka health bo podaje prawdę. Error Scan też czasami pokazuje jakieś bajki. Albo pokazuje błędy tam gdzie ich nie ma, albo pokazuje losowe błędy ( uwalona elektronika dysku ) albo pokazuje że wszystko OK a tymczasem dysk nadaje się do kosza. Co do innych cudownych zachowań dysków czy programów do diagnostyki to zdarza się że dysk ma uwaloną elektronikę i objawia się to wolnym transferem, średnim transferem ( są błędy ale są korygowane dzięki crc ), uwalona mechanika - dysk ma problemy z pozycjonowaniem głowicy i każdy większy seek powoduje długie pozycjonowanie głowicy przez co transfer z dysku jest "skokowy". Co ciekawe gdy wsadzisz taki uwalony dysk do kieszeni usb czy starego laptopa to radzi sobie całkiem dobrze przez kilka dni czy tygoni. Ale utrata danych/pad systemu w najbliższym czasie gwarantowany. Najważniejsze jak dysk ma relokowane albo słabe sektory to ja bym na nim nic ważnego nie trzymał. |
|