Data: 2012-04-21 07:18:20 | |
Autor: stevep | |
Wiceprezes PiS (ds. Tu 134M) | |
# Wiceprezes PiS (ds. Tu 134M) uznał katastrofę smoleńską za wypowiedzenie Polsce wojny przez Rosję. Wyraźnie mu już pyłu helowego do próżniowej bomby paliwowej zabrakło, “profesorowie” się nie kwapią do wymyślenia nowych wariantów kraksy samolotu, nie miał wyjścia. Prezes jednak uważa chyba, że zastępca przesadził. PiS nie planuje żadnej wojny z Rosją - złagodził zatem wypowiedź swego wice - odrzuca jednak tchórzostwo wobec niej - osłabił też początek dementi. I będzie partia kontynuowała walkę o prawdę. A Polska nie jest według preześnego mniemania wolnym krajem skoro nie potrafi prowadzić porządnego śledztwa.
Dziwnie się ostatnio pisowskie ataki zacieśniają wokół prokuratury. Mają sprawiedliwi jakieś informacje o nowych zarzutach czy umorzeniach wątków smoleńskiego śledztwa z powodu śmierci osób, które by mogły być w nich podejrzewane? Ostatnia ofensywa PiSu tak bezwstydnie spiętrzyła smoleńskie absurdy, że musi istnieć jakiś powód tego rodzaju antycypowania bezradności. Profesor Mikołejko w rozmowie z Elizą Michalik przypisał to poczuciu winy, które Jarosław Kaczyński usilnie kompensuje próbami zrzucania jej na kogoś innego. Ewentualna potrzeba ekspiacji powinna by jednak z czasem maleć. Może jednak jest w PiSie przygotowywane pole dla linii obrony, zasadzającej się na niemożności osądzenia winy bez bezpośredniego dostępu sędziów do wraku samolotu. Gdyby się po jego sprowadzeniu do Polski udało strategiczne szczątki wbudować w pomniki, też by się je sądom odebrało. Skuteczniej jest jednak zniechęcać Rosję do oddania wraku.. Tak wspaniałej kości niezgody dla Polaków dawno przecież nie miała. Ciekawe. Tym bardziej, że się znowu w publicznej przestrzeni pojawiło przypomnienie zasady, że prezydenckie podróże organizowała prezydencka a premierowskie premierowska kancelaria. PiS pozostaje w swojej batalii sam. Jeżeli nie liczyć ziobrystów oczywiście. Gdyby mu się nawet udało w smoleńskie awantury wciągnąć związki zawodowe, to sprawiedliwi mogą liczyć najwyżej na kilka procent dodatkowych popleczników. “Uzwiązkowienie” bowiem jest u nas nikłe a to za sprawą odstręczającego pracowników politycznego uwikłania “Solidarności” i OPZZetu. Pewną nadzieję mogliby pisowcy wiązać z kibolami, których rozgoryczenie zakazem stadionowym dla zwolenników Lecha w meczu z Legią w Warszawie próbują upolitycznić. Dla stadionowej gawiedzi najważniejsze są jednak kluby, piłka i wzajemne wojny a nie zemsta za jakieś zupełnie dla nich niezrozumiałe mgły smoleńskie, w których przepadł pozbawiony widoczności samolot, zdany na bezczynnego w takich warunkach automatycznego pilota. Muszą więc sprawiedliwi się głośno wydzierać, w przeciwnym bowiem wypadku nikt by ich, samotnych nie dostrzegł. No i muszą zwierać szeregi. Dlatego Adam Bielan ma drogę powrotu do partii wolną, pod warunkiem wszakże, że wytoczy Newsweekowi sprawę za opublikowanie rewelacji Teresy Torańskiej. Ona też ma z samym prezesem na pieńku. Również Kaczyński zarzucił jej manipulowanie w publikacjach faktami co wszakże da się łatwo odeprzeć dzięki oryginalnemu nagraniu niegdysiejszej rozmowy Prezesa z dziennikarką zachowanemu w archiwach TVP a krążącemu w kopiach po Internecie. Czyli i ugoda z nawróconym odstępcą i zarzuty dla dziennikarki znowu będą mocno naciągane. Ale to już nic nowego. Czekają nas zatem jakieś rewelacje w sprawie Smoleńska, to się wydaje bardzo prawdopodobne. Polityczny zaś kryzys, za pomocą którego z zamiłowaniem politykował zawsze PiS tradycyjnie spowoduje niebawem spadek notowań kłótliwej partii. To już raczej pewnik. Trzeci zaś to taki, że Kaczyński udowodnił znowu, iż dla Platformy nie ma alternatywy w Polsce. I to jest przekonanie, jakie już na długo chyba wrosło w świadomość Polaków. Ale, kiedy się buduje linię obrony, to trzeba coś poświęcić. # Ze strony: http://tiny.pl/hpjb8 -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2012-04-21 08:05:03 | |
Autor: Tymon | |
Wiceprezes PiS (ds. Tu 134M) | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.wc3noufl50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl... # Wiceprezes PiS (ds. Tu 134M) uznał katastrofę smoleńską za wypowiedzenie Polsce wojny przez Rosję. Wyraźnie mu już pyłu helowego do próżniowej bomby paliwowej zabrakło, “profesorowie” się nie kwapią do wymyślenia nowych wariantów kraksy samolotu, nie miał wyjścia. Prezes jednak uważa chyba, że zastępca przesadził. PiS nie planuje żadnej wojny z Rosją - złagodził zatem wypowiedź swego wice - odrzuca jednak tchórzostwo wobec niej - osłabił też początek dementi. I będzie partia kontynuowała walkę o prawdę. A Polska nie jest według preześnego mniemania wolnym krajem skoro nie potrafi prowadzić porządnego śledztwa. Spojrzałem na pole, 200 armat grzmiało! Drogami i duktami leśnymi ciągnęło moherowe wojsko zaciężne. Na Kreml! Na Kreml! Jarosław prowadź! Powiewały chorągwie bojowe, zwycięsko nad tłumem królował sztandar prawdziwych Polaków: Rydzyk-Honor-Ojczyzna! Zwijał się Antoni jak w ukropie wslazując jedynie słuszny kierunek. Prezes stał na trybunie i jak kiedyś Lenin tak dziś on z zaciśnietym w jednej ręce kaszkietem drugą wskazywał na wschodnią stronę. Robiący zakupy w supermarketach Rosjanie przecierali oczy ze zdumienia i ze śmiechu! Co to k..wa jest? Skąd u was tylu oszołomów? BomBel |
|