Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wiceszef "Solidarności"w Stoczni Gdańskiej, Karol Guzikiewicz jest kłamcą!!

Wiceszef "Solidarności"w Stoczni Gdańskiej, Karol Guzikiewicz jest kłamcą!!

Data: 2009-05-19 12:01:36
Autor: aRzor
Wiceszef "Solidarności"w Stoczni Gdańskiej, Karol Guzikiewicz jest kłamcą!!
Raport Najwyższej Izby Kontroli w sprawie pomocy publicznej dla polskich stoczni, na który powoływali się w poniedziałek związkowcy zarzucając premierowi kłamstwo, nie jest jeszcze ostateczny - mówi w TVN24 rzecznik NIK Paweł Biedziak. Jak dodał, pełna wersja dokumentu będzie gotowa pod koniec czerwca i będzie on jawny.

Jeszcze przed poniedziałkową debatą szefa rządu Donalda Tuska i mocno okrojonej reprezentacji związkowców z gdańskiej stoczni wiceszef tamtejszej "Solidarności" Karol Guzikiewicz powiedział, że premier kłamie podając kwotę, jaką miały w ramach pomocy publicznej otrzymać stocznie.

Jak mówił - według Tuska jest to ok. 700 mln zł, a według jego wyliczeń - najwyżej 80 mln. Związkowiec powoływał się przy tym na raport NIK w tej sprawie. Swoje emocjonalne wystąpienie przed stocznią zakończył żądaniem powołania komisji śledczej w tej sprawie.

Raport w toku


Donald Tusk: Nie damy każdemu, kto potrzebuje

Związki zawodowe mają swoją rolę do odegrania, ale póki ja będę miał coś do... czytaj więcej >
Paweł Biedziak, rzecznik NIK potwierdził w TVN24, że Izba rzeczywiście przygotowuje taki raport, ale na wyciąganie wniosków i podawanie konkretnych kwot jest jeszcze za wcześnie. - To jest tak, jak z prowadzeniem śledztwa. Obecnie kontrolerzy zbierają opinie, potem będą je analizować i dopiero wtedy przedstawią konkretne wnioski - tłumaczył.

Jak dodał, w sumie 700 mln zł Donalda Tuska zawierały się też rządowe poręczenia, które nie były wyłożeniem "żywej gotówki", jak np. na umorzenie długów stoczni, ale do sum pomocy publicznej są zaliczane.

- Raport zostanie przedstawiony Sejmowi pod koniec czerwca. Będzie on jawny i ogólnie dostępny - zapowiedział Biedziak.

Ile? A kto to wie...


"Premier kłamie! Chcemy komisji śledczej!"

- Premier kłamie! - krzyczał wiceszef "Solidarności" w Stoczni Gdańskiej... czytaj więcej >
Kwestia publicznej pomocy, którą stocznie miały w różnych formach otrzymać po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej to główny powód tego, w jakim stanie znajdują się one obecnie. Zdaniem Komisji Europejskiej pomoc ta była nielegalna i zaburzała konkurencję na unijnym rynku.

Kwot padały już dziesiątki, a różnice sięgały miliardów złotych. Rzecz sprowadza się do metodologii liczenia - inaczej liczy Bruksela, inaczej polski rząd, a jeszcze inaczej związkowcy. Według Komisji Europejskiej trzy polskie stocznie otrzymały od maja 2004 roku dwa mld zł w gotówce i 10 mld zł w postaci poręczeń kredytowych. Aby KE "zostawiła je w spokoju" musiałyby oddać przynajmniej pierwszą kwotę.

Faktem jest tylko to, że po decyzji Komisji Europejskiej polskie stocznie (a raczej to co z nich zostało) musiały trafić w prywatne ręce.


http://www.tvn24.pl/12690,1600889,0,1,premier-klamie-chcemy-komisji-sledczej,wiadomosc.html

"ł"

--
Brońmy Polskę i Polaków przed picowcami!
To antypolska hołota!

Data: 2009-05-19 12:02:13
Autor: aRzor
Wiceszef "Solidarności"w Stoczni Gdańskiej, Karol Guzikiewicz jest kłamcą!!
http://www.tvn24.pl/12690,1600889,0,1,premier-klamie-chcemy-komisji-sledczej,wiadomosc.html

"ł"

--
Brońmy Polskę i Polaków przed picowcami!
To antypolska hołota!

Data: 2009-05-19 12:04:43
Autor: boukun
Wiceszef "Solidarności"w Stoczni Gdański ej, Karol Guzikiewicz jest kłamcą!!

Użytkownik "aRzor" <adres@email.pl> napisał w wiadomości news:guu022$o07$1inews.gazeta.pl...
Raport Najwyższej Izby Kontroli w sprawie pomocy publicznej dla polskich stoczni, na który powoływali się w poniedziałek związkowcy zarzucając premierowi kłamstwo, nie jest jeszcze ostateczny - mówi w TVN24 rzecznik NIK Paweł Biedziak. Jak dodał, pełna wersja dokumentu będzie gotowa pod koniec czerwca i będzie on jawny.

Jeszcze przed poniedziałkową debatą szefa rządu Donalda Tuska i mocno okrojonej reprezentacji związkowców z gdańskiej stoczni wiceszef tamtejszej "Solidarności" Karol Guzikiewicz powiedział, że premier kłamie podając kwotę, jaką miały w ramach pomocy publicznej otrzymać stocznie.

Jak mówił - według Tuska jest to ok. 700 mln zł, a według jego wyliczeń - najwyżej 80 mln. Związkowiec powoływał się przy tym na raport NIK w tej sprawie. Swoje emocjonalne wystąpienie przed stocznią zakończył żądaniem powołania komisji śledczej w tej sprawie.

Raport w toku


Donald Tusk: Nie damy każdemu, kto potrzebuje

Bo Polska ma być cała zgnębiona, za to administratorzy Polski biorą pieniądze.

boukun

Data: 2009-05-19 13:28:10
Autor: matusm
Wiceszef "Solidarności"w Stoczni Gdańskiej, Karol Guzikiewicz jest kłamcą!!

Użytkownik "aRzor" <adres@email.pl> napisał w wiadomości news:guu022$o07$1inews.gazeta.pl...
Raport Najwyższej Izby Kontroli w sprawie pomocy publicznej dla polskich stoczni, na który powoływali się w poniedziałek związkowcy zarzucając premierowi kłamstwo, nie jest jeszcze ostateczny - mówi w TVN24 rzecznik NIK Paweł Biedziak. Jak dodał, pełna wersja dokumentu będzie gotowa pod koniec czerwca i będzie on jawny.

Jeszcze przed poniedziałkową debatą szefa rządu Donalda Tuska i mocno okrojonej reprezentacji związkowców z gdańskiej stoczni wiceszef tamtejszej "Solidarności" Karol Guzikiewicz powiedział, że premier kłamie podając kwotę, jaką miały w ramach pomocy publicznej otrzymać stocznie.

Jak mówił - według Tuska jest to ok. 700 mln zł, a według jego wyliczeń - najwyżej 80 mln. Związkowiec powoływał się przy tym na raport NIK w tej sprawie. Swoje emocjonalne wystąpienie przed stocznią zakończył żądaniem powołania komisji śledczej w tej sprawie.

Raport w toku


Donald Tusk: Nie damy każdemu, kto potrzebuje

Związki zawodowe mają swoją rolę do odegrania, ale póki ja będę miał coś do... czytaj więcej >
Paweł Biedziak, rzecznik NIK potwierdził w TVN24, że Izba rzeczywiście przygotowuje taki raport, ale na wyciąganie wniosków i podawanie konkretnych kwot jest jeszcze za wcześnie. - To jest tak, jak z prowadzeniem śledztwa. Obecnie kontrolerzy zbierają opinie, potem będą je analizować i dopiero wtedy przedstawią konkretne wnioski - tłumaczył.

Jak dodał, w sumie 700 mln zł Donalda Tuska zawierały się też rządowe poręczenia, które nie były wyłożeniem "żywej gotówki", jak np. na umorzenie długów stoczni, ale do sum pomocy publicznej są zaliczane.

- Raport zostanie przedstawiony Sejmowi pod koniec czerwca. Będzie on jawny i ogólnie dostępny - zapowiedział Biedziak.

Ile? A kto to wie...


"Premier kłamie! Chcemy komisji śledczej!"

Klamia na kazdym kroku w koncu PRL bis istnieje pod dyktat,,,,,,,,,,,
--
"Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować różne stowarzyszenia,
kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować
istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym
i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być one
przez nas operacyjnie opanowane.Musimy zapewnić operacyjne możliwości
oddziaływania na te organizacje,kreowania ich działalnosci i kierowania
ich polityką." -- Czeslaw Kiszczak,luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa MSW -
Pozdrowienia
matusm

Wiceszef "Solidarności"w Stoczni Gdańskiej, Karol Guzikiewicz jest kłamcą!!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona