Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Widoczność rowerzysty

Widoczność rowerzysty

Data: 2020-09-14 22:46:34
Autor: Szuwarek
Widoczność rowerzysty
W dniu 2020-09-14 o 19:15, borsuk pisze:
Dzisiaj spotkałem się z opinią, która mocno mnie zdziwiła. Pogoda jak drut, jechałem asfaltem przez las w górach, spory spadek, szybkość około 40 km/h, było to ok.11 godziny. Ubrany byłem w czarną koszulkę z ciemnoniebieskim krótkim rękawem, czarne spodenki, białoczarny kask, z tyłu czarna sakwa i, oczywiście, światło odblaskowe.
Kiedy zatrzymałem się przed skrzyżowaniem po kilku kilometrach, stanął koło mnie samochód i kierowca bardzo grzecznie zwrócił mi uwagę, że jechał za mną dłuższą chwilę i że w lesie byłem zupełnie niewidoczny.
Musi pan koniecznie coś z tym zrobić bo to jest niebezpieczne - taka była jego konkluzja. Nie przychodzi mi nic do głowy poza włączaniem tylnej lampki. Jak jest wasza opinia? Nie mam samochodu i nie czuję problemu.


Faktycznie dużo ubrań rowerowych jest czarnych. Na asfalcie pewnie słabo się odznacza.
Czasami trudno jest znaleźć sensowne ciuchy w innych kolorach i nie przypominających słupa ogłoszeniowego.
Zawsze jest opcja założenia kamizelki odblaskowej - w sklepach sportowych są takie bardziej przylegające.
Ewentualnie takie bijące po oczach szelki jakich używają motocykliści.
Najlepiej to jechać lasem, a nie asfaltem przez las, ale jak szosowy rower to musi być taka opcja.
Pozdrawiam
PS Zawsze zastanawiałem się, czy rowerzystom nie powinno się życzyć "wąskiej drogi", bo po szerokich to jeżdżą samochody

Widoczność rowerzysty

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona