Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Widoczność rowerzysty

Widoczność rowerzysty

Data: 2020-11-22 19:59:58
Autor: Budzik
Widoczność rowerzysty
Użytkownik borsuk borsukkUSUN@evbox.pl ...

Dzisiaj spotkałem się z opinią, która mocno mnie zdziwiła. Pogoda
jak drut, jechałem asfaltem przez las w górach, spory spadek,
szybkość około 40 km/h, było to ok.11 godziny. Ubrany byłem w
czarną koszulkę z ciemnoniebieskim krótkim rękawem, czarne
spodenki, białoczarny kask, z tyłu czarna sakwa i, oczywiście,
światło odblaskowe. Kiedy zatrzymałem się przed skrzyżowaniem po
kilku kilometrach, stanął koło mnie samochód i kierowca bardzo
grzecznie zwrócił mi uwagę, że jechał za mną dłuższą chwilę i że w
lesie byłem zupełnie niewidoczny. Musi pan koniecznie coś z tym
zrobić bo to jest niebezpieczne - taka była jego konkluzja. Nie
przychodzi mi nic do głowy poza włączaniem tylnej lampki. Jak jest
wasza opinia? Nie mam samochodu i nie czuję problemu.

Hmm, czy ty oczekujesz najbardziej jasnej odpowiedzi czyli ubrac sie na jaskrawe kolory, najlepiej z odblaskowymi wstawkami, ewentualnie wyposazyc sie w dobrą lampkę i jezdzic z nia zawsze włączona? :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
niż bogaci - to biedni."  Oscar Wilde

Widoczność rowerzysty

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona