Data: 2010-10-15 22:34:55 | |
Autor: yamma | |
Widzew - Legia | |
Jeśli ten mecz miał przedłużyć szanse obecnego sztabu szkoleniowego na dokolebanie się do końca tego sezonu to raczej tego nie zrobił. Legia zaczęła mecz z dużym animuszem, zepchnęła Widzew do rozpaczliwej obrony i zaczęło mocno pachnieć bramką dla Legii. Niestety ataki Legii miały w sobie dużo chęci ale bardzo mało dokładności. Być może były zbyt szybkie nie tylko dla łodzian ale również dla samych legionistów. No ale to co nie udawało się z akcji w końcu udało się ze stałego fragmentu gry. Nawiasem mówiąc, gdyby Skorża od pierwszego meczu połozył taki nacisk na ten element piłkarskiego rzemiosła to legioniści byliby w innym miejscu niż teraz. No ale trenerka to dość skomplikowana dziedzina i nie każdy jest Hiddinkiem. Po ładnym dośrodkowaniu Kiełbowicza (chyba już nikt na Ł3 nie tęskni za Iwańskim) Vrdoljak wepchnął piłkę do bramki i Legia Skorży pobiła kolejny rekord tego sezonu wbijając bramkę w pierwszych 30 min. meczu w dodatku jako pierwsza. Ta bramka jeszcze bardziej dodała animuszu legionistom i tak właściwie w I połowie powinni prowadzić 3:0 bo najpierw Radovic kompletnie zgłupiał będąc sam na sam z bramkarzem Widzewa a później Małek - Przewałek nie uznał jak najbardziej słusznej bramki Kucharczyka. Kolejny babol pana z gwizdkiem. To już chyba robi się taka nasza narodowa tradycja. W II połowie ten legijny animusz niestety odbił się na legionistach wybitnie negatywnie bo gdzieś tak po 70 min. zdechli kondycyjnie. No ale jak się głupio biega od pola karnego do pola karnego to tak bywa. Widzew zaczął przeważać i z kolei zaczęło pachnieć bramką dla łodzian. Na szczęście nasza linia defensywna (łącznie z bramkarzem) uchroniła się od popełniania durnych błędów i Widzew tak właściwie walił głową w mur. Mecz zakończył się wygraną Legii. Warto również wspomnieć, że w składzie zagrało tylko 2 z 6 ściągniętych piłkarzy co i tak jest niezłym wynikiem bo za Trzeciaka bywało, że nie grał żaden.
yamma |
|
Data: 2010-10-16 12:16:43 | |
Autor: AJK | |
Widzew - Legia | |
15-10-2010 o godz. 22:34 yamma napisał:
a później Małek - Przewałek nie uznał jak najbardziej słusznej bramki Kucharczyka. Dla równowagi uznał pierwszą, ku zdziwieniu tegoż Kucharczyka, który - ach, ta pełna szczerości młodość, ale spoko, przejdzie mu :-) - powiedział po meczu, że faulował wtedy Mielcarza i jego zdaniem bramka nie powinna być uznana. W sumie Małek sędziował jak... jak Małek :-) A sam mecz był cienki (uwzględniając natężenie przedmeczowej reklamy - po prostu nędzny), ale sektor Legii powetował to sobie racami i dobrze, że we środę nie przypomnieli w telewizji filmu z włoskim zrzucaniem skutera, bo pewnie to też by chcieli zmałpować. Ciekawe, kto następny w ten kolejce? -- AJK |
|
Data: 2010-10-16 13:28:40 | |
Autor: yamma | |
Widzew - Legia | |
AJK wrote:
15-10-2010 o godz. 22:34 yamma napisał: Ja w pewnym momencie odniosłem wrażenie, że robi wszystko żeby tylko Widzew nie stracił szans na wyrównanie. Nawet podyktował im dość naciagany rzut wolny w końcówce. Nie wiem skąd Widzew wziął Ukaha ale ten piłkarz bardzo mocno pracuje na miano największego rzeźnika w naszej lidze, praktycznie każde wejście w pole karne robił z faulem. W końcówce wręcz staranował Machnowskiego. A sam mecz był cienki (uwzględniając natężenie przedmeczowej reklamy Byłby lepszy gdyby Legia wykazała się trochę większym doświadczeniem. Ta gra bardziej przypominała ping-ponga: sprint pod pole karne Widzewa, strata i sprint z powrotem. Jedyny plus to gra defensywna legionistów, tym bardziej mnie to zaskoczyło pozytywnie, że na środku obrony grał Komorowski, który pojęcie o grze na tej pozycji ma raczej nikłe. Choć moim zdaniem główną przyczyną "zera z tyłu" było zesłanie Antolovica na trybuny. Ten gość ewidentnie ma dar ściągania piłek do własnej bramki. yamma |
|
Data: 2010-10-16 15:37:29 | |
Autor: babmar | |
Widzew - Legia | |
W dniu 2010-10-16 13:28, yamma pisze:
Wręcz odwrotnie robił wszystko, żeby Legia wygrałą |
|
Data: 2010-10-16 15:58:09 | |
Autor: yamma | |
Widzew - Legia | |
babmar wrote:
W dniu 2010-10-16 13:28, yamma pisze: Tak, jasne. I dlatego nie uznał prawidłowej bramki Kucharczyka i nie odgwizdał karnego po faulu na Rzeźniczaku. Ty jakiś klon Cavallino jesteś czy po prostu koszulki piłkarzy ci się pomyliły? yamma |
|
Data: 2010-10-16 19:25:13 | |
Autor: babmar | |
Widzew - Legia | |
W dniu 2010-10-16 15:58, yamma pisze:
babmar wrote: To popatrz sobie co robili piłkarze L w polu karnym przy 1 bramce, ale tak spokojnie i obiektywnie. Bez napinki.- (popatrz szczególnie na Grischoka) |
|
Data: 2010-10-16 22:44:22 | |
Autor: AJK | |
Widzew - Legia | |
16-10-2010 o godz. 15:58 yamma napisał:
Ja w pewnym momencie odniosłem wrażenie, że robi wszystko żeby tylkoWręcz odwrotnie robił wszystko, żeby Legia wygrałą No, jak tam za bardzo karnego nie widziałem. Za mało miałem powtórek, ale z tego, co było, to tak 80:20, że karnego nie było. Mam nadzieję, że jutro w "Kontrowersjach" będzie czas na tę sytuację. -- AJK |
|
Data: 2010-10-16 23:16:00 | |
Autor: yamma | |
Widzew - Legia | |
AJK wrote:
No, jak tam za bardzo karnego nie widziałem. Za mało miałem powtórek, Wątpię aby było dokładnie pokazane bo na tym meczu było chyba za mało kamer. Rzeźnik wchodził w narożnik pola karnego a obrońcę Widzewa miał za plecami, ciężko zasymulować faul jak się nie widzi przeciwnika. Raczej na pewno był kontakt. Dupy dał sędzia boczny, który to dokładnie widział. Zresztą dokładnie w tamtym miejscu stał Szymkowiak (mówił o tym w II połowie gdy był spalony w akcji Widzewa), który od razu stwierdził, że jest karny. yamma |
|
Data: 2010-10-17 08:35:34 | |
Autor: AJK | |
Widzew - Legia | |
16-10-2010 o godz. 23:16 yamma napisał(a):
AJK wrote: Liczę na to, że jednak wystarczająco - w końcu był to jedyny tego dnia mecz, a robił go C+, więc na pewno miał ich sporo. Rzeźnik wchodził w narożnik pola karnego a obrońcę Widzewa miał za plecami, ciężko zasymulować faul jak się nie widzi przeciwnika. Och-jej... 30% karnych w naszej lidze tak właśnie wygkąda - biegnie zawodnik, za nim obrońca i kiedy tylko ten pierwszy wyczuje _jakikolwiek_ kontakt - kładzie się z jękiem, a czasem nawet z "wymykiem" :-) Raczej na pewno był kontakt. Kontakt to pewnie i był, bo piłka nożna to jednak kontaktowy sport (szukałem teraz na szybko jakiejś powtórki, ale nie znalazłem), ale kontakt a zagranie faul to jednak dwie zupełnie różne rzeczy. Np. po kontakcie Kijanskasa z Matawu, tego drugiego trzeba było wydłubywać z band reklamowych, a zagranie było czyste jak łza dziewicy Anastazji :-) Dupy dał sędzia boczny, który to dokładnie widział. Zresztą dokładnie w Moment, moment - skoro sędzia widział dokładnie, to może jednak rzeczywiście widział _dokładnie_. Na razie mamy decyzję bocznego i głównego przeciw opinii Szymkowiaka. To ja jednak poczekam na "Kontrowersje". -- AJK |
|
Data: 2010-10-17 11:11:06 | |
Autor: yamma | |
Widzew - Legia | |
AJK wrote:
16-10-2010 o godz. 23:16 yamma napisał(a): Raczej na pewno był kontakt. No właśnie! I teraz prezentujesz typową dla polskich sędziów mentalność. Obejrzyj sobie czasami jakąś ligę zachodnią a zwłaszcza jak sędziowie tam reagują na takie kontakty. Najczęściej jakiekolwiek dotknięcie z tyłu (!) kończy się gwizdkiem. yamma |
|
Data: 2010-10-17 02:16:12 | |
Autor: PB | |
Widzew - Legia | |
On 17 Paź, 11:11, "yamma" <ya...@wp.pl> wrote:
AJK wrote: zachodnią? Nie ma co porównywać np Ligue 1 do Premiership. W Anglii jednak gra się cokowliek ostrzej. |
|
Data: 2010-10-17 12:05:38 | |
Autor: AJK | |
Widzew - Legia | |
17-10-2010 o godz. 11:11 yamma napisał:
Raczej na pewno był kontakt. Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą odważną tezą oraz pochichotać na jej konto, ale obiecuję, że tylko raz, cichutko i na boku. -- AJK (z typową oczywiście mentalnością, która jest wodą na młyn oraz na lep!) |
|
Data: 2010-10-16 21:21:55 | |
Autor: tomus_king | |
Widzew - Legia | |
Choć moim zdaniem główną przyczyną "zera z tyłu" było zesłanie Antolovica na trybuny. Ten gość ewidentnie ma dar ściągania piłek do własnej bramki. Ten Machnowski to się ze dwa razy mało nie zabił przy łapaniu prostej piłki także ma coś z Antolovicia. -- |
|
Data: 2010-10-16 23:27:52 | |
Autor: yamma | |
Widzew - Legia | |
tomus_king wrote:
Choć moim zdaniem główną Może ma a może nie ma. W tym meczu widzewiacy kilka razy uderzyli po rogach i ja się tak zastanawiałem czy Antolovic nie odprowadziłby wzrokiem tych piłek jak to ma w swoim zwyczaju. yamma |
|
Data: 2010-10-17 09:05:19 | |
Autor: tomus_king | |
Widzew - Legia | |
>> Choć moim zdaniem główną Może i tak może i nie :) Ale to że defensywa Legii nie pozwoliła na wiele Widzewowi to głównie zasługa Vrdoliaka i Borysiuka którzy kontrolowali środek pola. -- |
|
Data: 2010-10-16 22:59:20 | |
Autor: Robert Gosik | |
Widzew - Legia | |
A sam mecz był cienki (uwzględniając natężenie przedmeczowej reklamy - po Sugerujesz, ze to co dzialo sie na Widzewie to malpowanie wydarzen z Wloch? :) BTW Polska wersja skutera to latajacy toitoi. |
|
Data: 2010-10-16 23:35:05 | |
Autor: UGI | |
Widzew - Legia | |
Robert Gosik <robroy69@op.pl> napisał(a):
Sugerujesz, ze to co dzialo sie na Widzewie to malpowanie wydarzen zWloch? :) Motywy inne ale sposob dzialania podobny. Zadymic murawe zeby dostac sie pod sektor Widzewa i odzyskac swoja flage lub zakosic ich. Chyba pospieszylem sie z tym, ze nam blizej do optymalnego poziomu na trybunach, bo skoro 800 chlopow przyjezdza do Lodzi i najwazniejszym elementem meczu jest ich fana na obcym sektorze, to cos tu nie pasi. -- |
|
Data: 2010-10-17 02:36:00 | |
Autor: tester | |
Widzew - Legia | |
Chyba pospieszylem sie z tym, ze nam blizej do optymalnego poziomu na Nie pasi ci bo jesteś andrzejem, januszem itd. nie znasz sie, nie wiesz o co chodzi i nie powinieneś się wypowiadać :) |
|
Data: 2010-10-20 00:02:57 | |
Autor: Robert Gosik | |
Widzew - Legia | |
Chyba pospieszylem sie z tym, ze nam blizej do optymalnego poziomu na A czego nalezalo sie spodziewac? Co to jest optymalny poziom na trybunach? O tym jak ten mecz, na trybunach bedzie wygladac wiedzieli wszyscy od 2-3 tygodni. I prawdopodobnie tylko dlatego, tj ze wiedziala rowniez plicja i organizator, awantura nie eskalowala. Mnie osobiscie ciekawila reakcja KP Legia. Niedawno byli awangarda w walce o "spokojne" stadiony. Ich brak reakcji jest wieloznaczny. Oczywiscie spodziewam sie potepienia kibicow po ew. karze ze strony Ekstraklasy ale nie sadze by zdecydowali sie na zbyt ostra reakcje. W TVN-ach o awnturze nie bylo prawie informacji, gdyby nie swieca dymna i przerwany mecz malo kto by to komentowal. A dzialo sie IMHO wiecej niz na finale PP w Belchatowie, z wyjatkiem biegania po plycie boiska. Legia ma w tej chwili pelne trybuny, zadowolonych piknikow i niezle dopingujacy stadion. Kosmala podczas meczu z Den Haag malo nie odfrunal z dumy oprowadzajac holenderskiego prezesa po murawie. Nie sadze by ktos z ITI zaryzykowal zerwanie, budowanego w znole, porozumienia. I tyle jest warta, prawdopodobnie, slepa walka z kibolami... |
|
Data: 2010-10-17 08:34:53 | |
Autor: AJK | |
Widzew - Legia | |
16-10-2010 o godz. 22:59 Robert Gosik napisał:
A sam mecz był cienki (uwzględniając natężenie przedmeczowej reklamy - po Cóż, rac na murawie nie było od bardzo dawna i jakoś nie było powodów, żeby akurat teraz sie pojawiły. A tu nagle taki występ z przygotowanym zaopatrzeniem... No, chyba, że ta... że ci... że to plemię race nosi ze sobą jak inni chusteczki higieniczne, na wsiakij słuczaj. Ale raczej wątpię. BTW Ok. ToiToie mogą być - niech sobie je przerzucają, wchodzą do nich po kolei i się w nich topią. -- AJK |
|
Data: 2010-10-17 01:01:26 | |
Autor: PB | |
Widzew - Legia | |
On 17 Paź, 08:34, AJK <to-co-w-podpi...@post.pl> wrote:
jeden jest zawsze ten sam - race są bezpieczne :) :). |
|
Data: 2010-10-17 10:09:34 | |
Autor: AJK | |
Widzew - Legia | |
17-10-2010 o godz. 10:01 PB napisał:
Cóż, rac na murawie nie było od bardzo dawna i jakoś nie było powodów, Tydzień temu też były, ale jednak nie na murawie. -- AJK (wolę nie myśleć, jak to plemię uprawia bezpieczny seks :-)) |
|
Data: 2010-10-17 01:53:19 | |
Autor: PB | |
Widzew - Legia | |
On 17 Paź, 10:09, AJK <to-co-w-podpi...@post.pl> wrote:
AJK (wolę nie myśleć, jak to plemię uprawia bezpieczny seks :-)) na koniec odpala racę? |
|
Data: 2010-10-17 12:06:16 | |
Autor: AJK | |
Widzew - Legia | |
17-10-2010 o godz. 10:53 PB napisał:
wolę nie myśleć, jak to plemię uprawia bezpieczny seks :-)) Na koniec? Mięczaki! -- AJK |
|
Data: 2010-10-17 12:45:00 | |
Autor: tester | |
Widzew - Legia | |
No, chyba, że ta... że ci... że to plemię Tzn. masz na myśli druidów? http://legionisci.com/photos11j/11widzew2_f15.jpg http://www.ukrockfestivals.com/henge-80-druids1-400.jpg |