Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Widziałem "stłuczkę"

Widziałem "stłuczkę"

Data: 2020-08-06 17:22:51
Autor: Robert Tomasik
Widziałem "stłuczkę"
W dniu 05.08.2020 o 20:59, Budzik pisze:
Hej
Widziałem jak ktos jadac uszkodził inne auto.
Zapisałem numery rejestracyjne obu aut.

Co powinienem zrobić?

Ja bym wziął kartkę papieru i włożył informacje za wycieraczkę
uszkodzonego pojazdu. Podajesz numer sprawcy oraz numer telefonu do
siebie. Zostaw decyzję pokrzywdzonemu. Czasem może nie chcieć nadawać
temu zdarzeniu biegu. Możesz również z miejsca zdarzenia poinformować
Policję. Ucieczka z miejsca kolizji jest sama w sobie wykroczeniem.
Spora szansa, ze uciekający ma powód istotniejszy, niż zarysowanie
samochodu.

--
Robert Tomasik

Data: 2020-08-06 20:59:50
Autor: Budzik
Widziałem "stłuczkę"
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Hej
Widziałem jak ktos jadac uszkodził inne auto.
Zapisałem numery rejestracyjne obu aut.

Co powinienem zrobić?

Ja bym wziął kartkę papieru i włożył informacje za wycieraczkę
uszkodzonego pojazdu.

Ja tez.
Ale osoba która mi to opowiadała w pierwszej chwili nie pomyslała a teraz to juz nie wiadomo gdzie to auto jest.

Podajesz numer sprawcy oraz numer telefonu do
siebie. Zostaw decyzję pokrzywdzonemu. Czasem może nie chcieć nadawać
temu zdarzeniu biegu.

Tak byłoby najłatwiej ale taka opcja nie wchodzi w rachube.

Możesz również z miejsca zdarzenia poinformować
Policję. Ucieczka z miejsca kolizji jest sama w sobie wykroczeniem.
Spora szansa, ze uciekający ma powód istotniejszy, niż zarysowanie
samochodu.

No i tu zaczyna sie ciekawie:
Znajomy twierdzi ze dzwonił, policjant (???) a moze tylko sooba odbierajaca numer alarmowy powiadomiła go ze nie moze przyjac takiego zgłoszenia bo jest tylko swiadkiem po czym rozłączyła sie kiedy probował sie od tego dziwnego komunikatu odwołać...
Mozliwe?
Przyznam ze troche nie miesci mi sie to w głowie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic na to nie można poradzić. To byłby
dobry tytuł do historii mojego życia."  Irwin Shaw

Data: 2020-08-07 00:00:22
Autor: Robert Tomasik
Widziałem "stłuczkę"
W dniu 06.08.2020 o 22:59, Budzik pisze:

No i tu zaczyna sie ciekawie:
Znajomy twierdzi ze dzwonił, policjant (???) a moze tylko sooba odbierajaca numer alarmowy powiadomiła go ze nie moze przyjac takiego zgłoszenia bo jest tylko swiadkiem po czym rozłączyła sie kiedy probował sie od tego dziwnego komunikatu odwołać...
Mozliwe?
Przyznam ze troche nie miesci mi sie to w głowie.

Mnie też. No więc znajdź adres email do jednostki Policji, na której
terenie się to zdarzyło i niech wyśle tam emailem opis sytuacji. Ktoś
się na pewno odezwie.


--
Robert Tomasik

Data: 2020-08-09 10:41:10
Autor: Wiesiaczek
Widziałem "stłuczkę"
W dniu 07.08.2020 o 00:00, Robert Tomasik pisze:
W dniu 06.08.2020 o 22:59, Budzik pisze:

No i tu zaczyna sie ciekawie:
Znajomy twierdzi ze dzwonił, policjant (???) a moze tylko sooba
odbierajaca numer alarmowy powiadomiła go ze nie moze przyjac takiego
zgłoszenia bo jest tylko swiadkiem po czym rozłączyła sie kiedy
probował sie od tego dziwnego komunikatu odwołać...
Mozliwe?
Przyznam ze troche nie miesci mi sie to w głowie.

Mnie też. No więc znajdź adres email do jednostki Policji, na której
terenie się to zdarzyło i niech wyśle tam emailem opis sytuacji. Ktoś
się na pewno odezwie.

Odezwie albo i nie.
Uszkodzenie pojazdu może być ścigane z powództwa cywilnego.
Jeśli jest świadek, że nastąpiło naruszenie zasad ruchu drogowego, to musiałby to mocno udowodnić.
Tymczasem sprawca może oświadczyć, że jechał prawidłowo, ale wybiegł mu kot albo jakieś inne równie prawdopodobne zdarzenie zaszło, by naruszenie zasad wykluczyć.

No, chyba że chcesz donieść dla własnej satysfakcji i napuścić jednego na drugiego tak dla jaj.
Gówno z tego wyjdzie ale satysfakcja gwarantowana:)


--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2020-08-09 12:59:44
Autor: Budzik
Widziałem "stłuczkę"
Użytkownik Wiesiaczek ciotkazielinska@vp.pl ...

No i tu zaczyna sie ciekawie:
Znajomy twierdzi ze dzwonił, policjant (???) a moze tylko sooba
odbierajaca numer alarmowy powiadomiła go ze nie moze przyjac
takiego zgłoszenia bo jest tylko swiadkiem po czym rozłączyła
sie kiedy probował sie od tego dziwnego komunikatu odwołać...
Mozliwe?
Przyznam ze troche nie miesci mi sie to w głowie.

Mnie też. No więc znajdź adres email do jednostki Policji, na
której terenie się to zdarzyło i niech wyśle tam emailem opis
sytuacji. Ktoś się na pewno odezwie.

Odezwie albo i nie.
Uszkodzenie pojazdu może być ścigane z powództwa cywilnego.
Jeśli jest świadek, że nastąpiło naruszenie zasad ruchu drogowego,
to musiałby to mocno udowodnić.
Tymczasem sprawca może oświadczyć, że jechał prawidłowo, ale
wybiegł mu kot albo jakieś inne równie prawdopodobne zdarzenie
zaszło, by naruszenie zasad wykluczyć.

No, chyba że chcesz donieść dla własnej satysfakcji i napuścić
jednego na drugiego tak dla jaj.
Gówno z tego wyjdzie ale satysfakcja gwarantowana:)

Sytuacja była bardzo prosta - jedno auto stało a drugie przejezdzajac przerysało zderzak.
Nic wielkiego.
Znajomy pomyslał - zadzwonie na policje i podam numery rejestracyjne.
Oni sobie to gdzies zapisza w bazie, ewentualnie wysla informacje do własciciela uszkodzonego auta a ten dalej zdecyduje co z tym zrobić.
Jak kierowca uszkodzonego auta zgłosi na policje to beda od razu miec informacje o sprawcy.

Wydawałoby sie ze prosta i klarowna sprawa...
Ale przyjmujacy (a własciwie odmawiajacy przyjecia) zgłoszenie podobno zaczał cos mowic ze jak kierowca uszkodzonego auta sie zgłosi to oni wtedy przejrza monitoringi etc... Jak widac nawet najprostsza sprawe mozna sprobowac skomplikowac co jest w sumie dosc czeste u urzedników...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Cytaty zostały pocięte tendencyjnie,
a odpowiedzi nie uwzględniają innego niż mój punktu widzenia.

Data: 2020-08-09 15:11:10
Autor: Shrek
Widziałem "stłuczkę"
W dniu 09.08.2020 o 14:59, Budzik pisze:

Wydawałoby sie ze prosta i klarowna sprawa...
Ale przyjmujacy (a własciwie odmawiajacy przyjecia) zgłoszenie podobno
zaczał cos mowic ze jak kierowca uszkodzonego auta sie zgłosi to oni
wtedy przejrza monitoringi etc... Jak widac nawet najprostsza sprawe
mozna sprobowac skomplikowac co jest w sumie dosc czeste u
urzedników...

Ty żartujesz sobie? Przecież sprawa była prosta, dopóki jakiś nadgorliwy obywatel nie przypierdolił się do kulsona, że on mu będzie coś zgłaszać. Dopóki nie zgłaszał, to sprawy nie było i to było proste i nie powodowało zbędnych perturbacji w drodze kulsona do emerytury. A trafi się taka kurwa donosiciel i życie funkcjonariuszowi komplikuje;)

Wasze nieogranięcie bierze się z absurdalnego założenia, że kulson jest po to, zeby obywatelowi pomóc. Naoglądali się kurwa filmów i dupę zawracają - temu rower znajdź, tamtemu sąsiada ucisz. Co gorsza nawet przełożeni się zaczynają czepiać i jakiś zboczeńców każą ścigać - długo będziemy tak jeszcze zapierdalać? ;)

--
Shrek

Data: 2020-08-09 15:20:52
Autor: ąćęłńóśźż
Widziałem "stłuczkę"
Gdzie tu się klika kciuki w górę?


-- -- -
sprawa była prosta, dopóki jakiś nadgorliwy obywatel nie przypierdolił się do kulsona, że on mu będzie coś zgłaszać.
Dopóki nie zgłaszał, to sprawy nie było i to było proste i nie powodowało zbędnych perturbacji w drodze kulsona do emerytury.
A trafi się taka kurwa donosiciel i życie funkcjonariuszowi komplikuje
Wasze nieogranięcie bierze się z absurdalnego założenia, że kulson jest po to, zeby obywatelowi pomóc.
Naoglądali się kurwa filmów i dupę zawracają - temu rower znajdź, tamtemu sąsiada ucisz.

Data: 2020-08-09 15:13:05
Autor: Robert Tomasik
Widziałem "stłuczkę"
W dniu 09.08.2020 o 14:59, Budzik pisze:

Wydawałoby sie ze prosta i klarowna sprawa... Ale przyjmujacy (a
własciwie odmawiajacy przyjecia) zgłoszenie podobno zaczał cos mowic
ze jak kierowca uszkodzonego auta sie zgłosi to oni wtedy przejrza
monitoringi etc... Jak widac nawet najprostsza sprawe mozna sprobowac
skomplikowac co jest w sumie dosc czeste u urzedników...

Nie wiem, kto to ów "przyjmujący zgłoszenie" Operator SPR powinien
wysłać formatkę do właściwej jednostki, a ta na miejsce patrol celem
obsłużenia zdarzenia.


--
Robert Tomasik

Data: 2020-08-09 19:59:43
Autor: Budzik
Widziałem "stłuczkę"
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Wydawałoby sie ze prosta i klarowna sprawa... Ale przyjmujacy (a
własciwie odmawiajacy przyjecia) zgłoszenie podobno zaczał cos
mowic ze jak kierowca uszkodzonego auta sie zgłosi to oni wtedy
przejrza monitoringi etc... Jak widac nawet najprostsza sprawe
mozna sprobowac skomplikowac co jest w sumie dosc czeste u
urzedników...

Nie wiem, kto to ów "przyjmujący zgłoszenie" Operator SPR powinien
wysłać formatkę do właściwej jednostki, a ta na miejsce patrol
celem obsłużenia zdarzenia.

Nie wiem co to operator SPR...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każde dziecko jest poniekąd geniuszem w oczach swych rodziców,
a każdy geniusz dzieckiem."  Artur Schopenhauer

Data: 2020-08-10 00:07:11
Autor: Robert Tomasik
Widziałem "stłuczkę"
W dniu 09.08.2020 o 21:59, Budzik pisze:

Nie wiem co to operator SPR...

112

--
Robert Tomasik

Data: 2020-08-10 08:59:59
Autor: Budzik
Widziałem "stłuczkę"
Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Nie wiem co to operator SPR...

112

Dzwonił na 997.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho

Data: 2020-08-10 11:41:30
Autor: Robert Tomasik
Widziałem "stłuczkę"
W dniu 10.08.2020 o 10:59, Budzik pisze:

Nie wiem co to operator SPR...
112
Dzwonił na 997.

To jest obecnie to samo, co 112. Kiedyś pod numerem 997 można się było
dodzwonić do lokalnej Policji.

--
Robert Tomasik

Data: 2020-08-10 16:04:39
Autor: ąćęłńóśźż
Widziałem "stłuczkę"
I nadal można.


-- -- -
Kiedyś pod numerem 997 można się było dodzwonić do lokalnej Policji.

Data: 2020-08-10 16:08:24
Autor: Robert Tomasik
Widziałem "stłuczkę"
W dniu 10.08.2020 o 16:04, ąćęłńóśźż pisze:

Kiedyś pod numerem 997 można się było dodzwonić do lokalnej Policji.
I nadal można.

U nas w Małopolsce nie można w każdym razie.

--
Robert Tomasik

Data: 2020-08-10 23:37:30
Autor: ąćęłńóśźż
Widziałem "stłuczkę"
U Was to najważniejszy miejscowy proboszcz.


-- -- -
U nas w Małopolsce nie można

Data: 2020-08-11 16:47:45
Autor: J.F.
Widziałem "stłuczkę"
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f3154d9$0$541$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 10.08.2020 o 16:04, ąćęłńóśźż pisze:
Kiedyś pod numerem 997 można się było dodzwonić do lokalnej Policji.
I nadal można.

U nas w Małopolsce nie można w każdym razie.

Ostatnio we wroclawiu wykrecilem 999 i sie dodzwonilem .. do Siedlec.

J.

Data: 2020-08-09 14:09:46
Autor: Robert Tomasik
Widziałem "stłuczkę"
W dniu 09.08.2020 o 10:41, Wiesiaczek pisze:
Uszkodzenie pojazdu może być ścigane z powództwa cywilnego.

Może, choć to zupełnie nie na temat. Powództwo cywilne składa się w
sądzie cywilnym. Wcześniejsze postępowanie karne wiele tu ułatwia.

Jeśli jest świadek, że nastąpiło naruszenie zasad ruchu drogowego, to
musiałby to mocno udowodnić.

W wypadku walnięcia w zaparkowany samochód, to jakby udowodnienie nie
wydaje się trudne.

Tymczasem sprawca może oświadczyć, że jechał prawidłowo, ale wybiegł mu
kot albo jakieś inne równie prawdopodobne zdarzenie zaszło, by
naruszenie zasad wykluczyć.

Co to ma do rzeczy? Problemem jest to, że odjechał z miejsca zdarzenia,
a nie to, czemu przywalił w ów samochód.


--
Robert Tomasik

Data: 2020-08-09 14:55:36
Autor: 482
Widziałem "stłuczkę"
Wiesiaczek w <news:rgocr7$1a94$1gioia.aioe.org>:

Tymczasem sprawca może oświadczyć, że jechał prawidłowo, ale wybiegł mu kot albo jakieś inne równie prawdopodobne zdarzenie zaszło, by naruszenie zasad wykluczyć.

Ty tempy hujku[1]. Jakich zasad? Takich, że za to, że komuś wyrządziłeś
szkodę to odpowiadasz za nią? Czy może, że jest przepis, że skoro
spierdolił, to z założenia...




--
'Tom N'

Data: 2020-08-09 17:55:04
Autor: Wiesiaczek
Widziałem "stłuczkę"
W dniu 09.08.2020 o 14:55, 4823 pisze:
Wiesiaczek w
<news:rgocr7$1a94$1gioia.aioe.org>:

Tymczasem sprawca może oświadczyć, że jechał prawidłowo, ale wybiegł mu
kot albo jakieś inne równie prawdopodobne zdarzenie zaszło, by
naruszenie zasad wykluczyć.

Ty tempy hujku[1]. Jakich zasad? Takich, że za to, że komuś wyrządziłeś
szkodę to odpowiadasz za nią? Czy może, że jest przepis, że skoro
spierdolił, to z założenia...

Myślałem, że ta kurwa już zdechła a ona tylko zmieniła nicka, żeby omijać filtrowanie.
A chuj ci w ryj! Dopiszę tę opcję do filtrów.


--
Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2020-08-07 06:54:33
Autor: Shrek
Widziałem "stłuczkę"
W dniu 06.08.2020 o 22:59, Budzik pisze:

No i tu zaczyna sie ciekawie:
Znajomy twierdzi ze dzwonił, policjant (???) a moze tylko sooba
odbierajaca numer alarmowy powiadomiła go ze nie moze przyjac takiego
zgłoszenia bo jest tylko swiadkiem po czym rozłączyła sie kiedy
probował sie od tego dziwnego komunikatu odwołać...
Mozliwe?
Przyznam ze troche nie miesci mi sie to w głowie.

Normalnie powiedziałbym, że niemożliwe. Ale wzywałem pogotowie do osoby z uszkodzonym solidnie kolanem i też pani dyspozytor na mnie nakrzyczała, żebym zajął się _swoim_ pacjentem, zniósł po schodach i zawiózł do szpitala po pytaniu o nazwisko rozłączyła się. Po trzecim! telefonie się udalo, bo za trzecim razem trafiłem inną (prawdopodobnie człowiek ze 112 który przełączał na medyczną interweniował, bo nie bardzo mógł uwierzyć w co mówię i dopytywał się tym razem o szczegóły przed przełączeniem). Najciekawsze to że po sorze i ogarnięciu (gips) odmówili możliwości powrotu do domu samochodem i kazali czekać aż będzie wolna karetka ze względu na możliwość uszkodzeń wtórnych - a mnie ta głupia kurwa kazała targać kobietę po schodach bez gipsu... Po wymianie pism okazło się, że panie (zarówno odmawiająca jak i wysylająca zespół) zachowały się prawidłowo a mi powinno być wstyd, że tak panią zestresowałem pytaniem o nazwisko, że musiała się rozłączyć. Nagranie mają ale nie udostępniają...

Innym razem dyspozytor 112 kazał mi jechać z osobą z udarem mózgu (od której byłem 30 minut szybkiej jazdy) na sor i odmówił wysłania zespołu. Wtedy dla odmiany chłopki z dziewiątek zachowali się wzorowo - dyspozytor jak się zorientował, że prowadzę powiedział, że już _w_tej_chwili_ wysyla zespól, więc żebym się nie spieszył z jazdą, bo nie chce wysyłać następnego do mnie;) Zanim dojechałem, już było ogarnięte. Dzięki temu że zadzwoniłem na dziewiątki osoba teraz jest w pełni funkcjonalna i w zasadzie nie da się zauważyć, że przeszła udar. Gdybym posłuchał pana dyspozytora...

Więc normalnie powiedziałbym, że kolega ci zmyśla, ale doswiadczenie podpowiada mi, że można mieć pecha i trafić na buca na nr alarmowym.


--
Shrek

Data: 2020-08-07 08:59:49
Autor: Budzik
Widziałem "stłuczkę"
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Więc normalnie powiedziałbym, że kolega ci zmyśla, ale doswiadczenie podpowiada mi, że można mieć pecha i trafić na buca na nr alarmowym.

Racja, podpowiem mu zeby zadzwonił jeszcze raz.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.

Data: 2020-08-07 12:33:21
Autor: ąćęłńóśźż
Widziałem "stłuczkę"
112 i 997 to numery alarmowe, a nie dla pogaduszek "panie, sto lat temu zapisałem se numery".
Ślij na stopagresjidrogowej (przekierują do właściwej komendy rejonowej) albo bezpośrednio do wydziału wykroczeń właściwej terytorialnie dla miejsca zdarzenia komendy (jak nie wiesz to ewentualnie do WRD komendy wojewódzkiej, przekierują za 2 miechy, ale do wojewódzkiej to bym przestępstwa zgłaszał a nie rysy na zderzaku).
Z uwagi na umiejscowienie terytorialne trzeba podać dokładnie miejsce zdarzenia.


-- -- -
podpowiem mu zeby zadzwonił jeszcze raz.

Data: 2020-08-07 13:04:20
Autor: Shrek
Widziałem "stłuczkę"
W dniu 07.08.2020 o 12:33, ąćęłńóśźż pisze:
112 i 997 to numery alarmowe, a nie dla pogaduszek "panie, sto lat temu zapisałem se numery".

No teraz to nie ma specjalnie już po co dzwonić, tylko rzeczywiście na stop agresji drogowej.




--
Shrek

Widziałem "stłuczkę"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona