Data: 2009-04-14 07:44:22 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
[wybiórcza] Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6494844,Wiecej_promili_dla_milosnikow_dwoch_kolek.html
http://www.tinyurl.pl/?quC0ThLp Treść artykułu: - Nie jesteśmy pijakami i kryminalistami - przekonują rowerzyści z Podbeskidzia, po ostatnim orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Chcą wysłać petycję ze swoimi postulatami do policji i urzędników. Jedną z propozycji jest... podniesienie dozwolonej zawartości alkoholu w organizmie rowerzysty. Impulsem dla rowerzystów było głośne rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że karanie nietrzeźwych rowerzystów na tych samych zasadach, jak pijanych kierowców samochodów, jest zgodne z prawem. Wśród miłośników dwóch kółek rozgorzała burzliwa debata na ten temat. - (...) Należy popularyzować wizerunek rowerzysty, jako kogoś przyjaznego, a nie postrzegać go jak intruza i do tego zawsze pijanego (...) - zaapelował internauta bikola. I zaproponował, żeby rowerzyści przygotowali petycję do władz i policji. W internecie powstała specjalna strona dla rowerzystów i rozgorzała dyskusja, jakie postulaty można w tej petycji zawrzeć. Ścieżek rowerowych w Polsce jest nadal niewiele, dlatego pojawiła się np. propozycja złagodzenia przepisów, dotyczących jazdy na rowerze po chodnikach. Inny pomysł, to podniesienie dozwolonej zawartości alkoholu w organizmie rowerzysty. - (...) Np. 0,8 promila, jak w Wielkiej Brytanii czy Włoszech, lub przynajmniej 0,5 promila, jak w ogromnej ilości krajów UE. (...) każdy rowerzysta będzie podlegał temu samemu prawu, a kierowca samochodu musi się liczyć z tym, że prowadząc pojazd znacznie niebezpieczniejszy, jest zobowiązany do zachowania niższej granicy 0,2 promila - przekonuje bikola. A inny internauta - cyclotaur - uważa, że werdykt TK jest niesprawiedliwy: - Rowerzyści nie są pieszymi, którym za chodzenie na bani nie grozi nic, ani kierowcami dysponującymi zabójczą bronią, są kozłami ofiarnymi (...) Przypominam, że kara roku więzienia grozi już za 0,5 promila! Rowerzyści przekonują: nie popieramy jazdy po pijanemu, ale chcemy móc wrócić na dwóch kółkach, np. po piwie ze znajomymi. Choć akcja dopiero się rozkręca, budzi coraz większe zainteresowanie. - Ja pod taką petycją podpiszę się od razu, bo przepisy są niesprawiedliwe. Dlaczego nikt nie sprawdza trzeźwości osób, poruszających się np. na rolkach? - pyta Kamil Suchanek, 25-letni rowerzysta z Bielska-Białej. Czy zliberalizowanie przepisów dla rowerzystów jest w ogóle możliwe? Ireneusz Brachaczek, oficer prasowy cieszyńskiej policji, podchodzi do pomysłu sceptycznie. - Problem nietrzeźwych rowerzystów jest coraz większy. Zwłaszcza u nas, na Śląsku Cieszyńskim, gdzie w wielu miejscowościach to nadal tradycyjny środek lokomocji - mówi Brachaczek. - Choć to prawda, że nietrzeźwi rowerzyści częściej sami stają się ofiarami, np. potrąceń, niż wyrządzają komuś krzywdę, to jednak stwarzają zagrożenie dla ruchu - dodaje. W sensowność postulatu wątpi także wielu rowerzystów. Andrzej Strzałkowski, który od lat porusza się po Bielsku-Białej i okolicy na rowerze (teraz jako doręczyciel prywatnej poczty) mówi, że jakiekolwiek złagodzenie przepisów w tej kwestii nie wchodzi w grę. - Moim zdaniem, niedopuszczalna jest jazda na rowerze po spożyciu jakiejkolwiek, nawet najmniejszej ilości alkoholu. I nie ma co o tym dyskutować - uważa. Także Mirosław Kubiczek, bielszczanin, który na dwóch kółkach pokonał m.in. trasę z Cieszyna do Pucka, jest zdania, że pomysł nie ma raczej szansy na realizację. - Co nie oznacza, że uważam go za zupełnie chybiony. Mnie też nie podoba się, że stawia się znak równości pomiędzy rowerzystą, wracającym do domu np. po wypiciu dwóch piw, a pijakiem - zatrzymanym na wiejskiej drodze z kilkoma promilami alkoholu we krwi - mówi Kubiczek. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-04-14 10:31:40 | |
Autor: Wojtek | |
[wybiórcza] Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
Nic tylko się podpisać... ktoś to gdzieś już znalazł był może?
-- Pozdrawiam, Wojtek Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie |
|
Data: 2009-04-14 10:55:45 | |
Autor: Wojtek | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
Szprota aka Stefandora pisze:
On 14 Kwi, 10:31, Wojtek <osobi...@pota.onet.pl> wrote: Droga Doroto, dziękuję z serca całego - zaraz się zarejestruję itp Otóż o coś właśnie takiego apelowałem w wątku "po piwku, to raczej czyms tanszym jezdzijcie" :) -- Pozdrawiam, Wojtek Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie |
|
Data: 2009-04-14 10:48:20 | |
Autor: Marek 'Qrczak' Potocki | |
[wybiórcza] Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
Dnia Tue, 14 Apr 2009 07:44:22 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisał(a):
Moim zdaniem, Kocham takich ludzi. Ja tak uważam i tak ma być. Wszelka dyskusja jest bezcelowa. Nie odkryję niczego nowego, ale mimo to powiem: moim zdaniem bardziej niebezpieczny od rowerzysty po dwóch piwach jest taki z komórką przy uchu, lub wręcz piszący w czasie jazdy SMSa, osobnik zmęczony, na lekach spowalniających reakcję, czy dziadek wiozący na działkę trzy wiadra dóbr i drabinę. I to nie podlega dyskusji :) -- Pozdrawiam z Wrocławia Marek Potocki Przewodnik sudecki klasy 0 |
|
Data: 2009-04-14 16:06:52 | |
Autor: RadoslawF | |
[wybiórcza] Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
Dnia 2009-04-14 09:44, Użytkownik Jan Srzednicki napisał:
- Nie jesteśmy pijakami i kryminalistami - przekonują rowerzyści z Nie przejdzie. Połowa osadzonych za jazdę pod wpływem to rowerzyści. I nie dlatego że tak wychodzi ze statystyki tylko dla tego że są biedni i nie było ich stać na adwokata kiedy patrol zatrzymał ich po kilku piwach. W małych miejscowościach i wioskach złapanie rowerzysty to jedyne osiągnięcia miejscowych policjantów. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-14 20:24:36 | |
Autor: Tomek Banach | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
vanKeck wrote:
Trzeba mieć i niewspolmiernie mniejsze od pijanych kierowcow 40tonowych tirow :) -- Pozdrawiam Tomek |
|
Data: 2009-04-14 23:48:00 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
vanKeck wrote:
mam świadomość że to co napiszę poniżej jest raczej niepopularne...ale Jak babcię kocham, w USofA, w które Polska jest tak zapatrzona, nawet kierowcy samochodów proszeni są o zrobienie sójki, by wykazać, czy potrafią jechać w linii prostej czy nie... Jeżeli już karać srogo, to tych, którzy tej pieprzonej sójki, tudzież kierownicy, utrzymać nie potrafią... ech, uniosłam się. -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-04-15 08:03:55 | |
Autor: RadoslawF | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
Dnia 2009-04-14 23:48, Użytkownik Szprota aka Stefandora napisał:
Jak babcię kocham, w USofA, w które Polska jest tak zapatrzona, nawet kierowcy samochodów proszeni są o zrobienie sójki, by wykazać, czy potrafią jechać w linii prostej czy nie... Jeżeli już karać srogo, to tych, którzy tej pieprzonej sójki, tudzież kierownicy, utrzymać nie potrafią... ech, uniosłam się. Toż ci pijani rowerzyści byli łapani na wiejskich bocznych drogach jak wracali do domu po wypiciu wina czy kliku piw po pracy. Jak dla mnie to skoro wsiedli i jechali to byli wystarczająco trzeźwi by spokojnie dojechać (wszak nie lecieli w takim stanie 40km/h) ale kodeks uważa inaczej a banda nierobów w mundurach ma okazje do udowodnienia swojej wątpliwej przydatności. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-15 09:22:21 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
Dnia 14.04.2009 20:04 użytkownik vanKeck napisał :
mam świadomość że to co napiszę poniżej jest raczej niepopularne...ale co tam.. Jeżeli domagamy się aby być traktowani jako pełnoprawni użytkownicy dróg publicznych, miejmy świadomość że ciążą na nas takie same obowiązki jak i innych użytkowników dróg publicznych. Czyli co? Światła mijania, trójkąt i gaśnica w każdym rowerze? Trzeba mieć świadomość jakie zagrożenie niosą pijani rowerzyści i jest ono niewspółmiernie większe od pijanych pieszych...:/ Oraz niewspółmiernie mniejsze od pijanych kierowców. niestety plaga nieoświetlonych i do tego na bani rowerzystów musi Oczywiście masz jakieś wsparcie w liczbach na tę "plagę"? -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-04-15 10:47:10 | |
Autor: Coaster | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
Mikołaj "Miki" Menke wrote:
Dnia 14.04.2009 20:04 użytkownik vanKeck napisał :[...] niestety plaga nieoświetlonych i do tego na bani rowerzystów musi Jestem przekonany, ze jest to wparcie 'bo tak mi sie wydaje'... -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-04-15 11:04:44 | |
Autor: galex | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
światła są obowiązkowe > trójkąt to przecież ma każdy rower >i gaśnica w każdym rowerze? bidon! ;-)) -- galex |
|
Data: 2009-04-15 09:05:41 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
On 2009-04-15, galex <rowerzysta@op.pl> wrote:
Mikołaj "Miki" Menke pisze: Rower nie ma świateł mijania. > trójkąt I rabarbar. ;) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-04-15 11:24:20 | |
Autor: Coaster | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
galex wrote:
Mikołaj "Miki" Menke pisze: Ale nie mijania ;-P
'Nie miesci sie w specyfikacji' ;-)
Sa pewniejsze sposoby ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-04-15 10:15:10 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
"vanKeck" <lwkozdroj@gmail.com> wrote in message news:a4e7f037-1135-4c95-9541-6d435a93592f37g2000yqp.googlegroups.com...
Trzeba mieć świadomość jakie zagrożenie niosą pijani rowerzyści i jest ono Tej świadomości to akurat brakuje Tobie. Wbrew mądrościom ludowym i potocznym wyobrażeniom, z policyjnych statystyk jasno wynika, że pijani rowerzyści stwarzają akurat najmniejsze zagrożenie w ruchu - zdziwisz się, ale nawet mniejsze od pieszych (zarówno w liczbach względnych, jak i bezwzględnych). niestety plaga nieoświetlonych i do tego na bani rowerzystów musi zostać zatrzymana i nno ale batmanami jakoś nikt się nie przejmuje - policja zazwyczaj zupełnie olewa rowerzystów jeżdżących po zmroku bez oświetlenia (chyba że akurat jest akcja "Bezpieczny Rowerzysta"). W sumie nie ma im się co dziwić, skoro wypadki z nieoświetlonymi rowerzystami to też margines. Znacznie lepiej by było, gdyby się wzięli choćby za "zielonostrzałkowców". |
|
Data: 2009-04-15 08:25:19 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
On 2009-04-15, Wojtek Paszkowski <wo.pa@nawirtualnej.polsce> wrote:
"vanKeck" <lwkozdroj@gmail.com> wrote in message news:a4e7f037-1135-4c95-9541-6d435a93592f37g2000yqp.googlegroups.com... BTW, z zielonymi strzałkami, przynajmniej w Krakowie, zrobił się teraz jeszcze większy bajzel, niż był. Część zielonych strzałek jest faktycznie bezkolizyjna. Teraz w części owych bezkolizyjnych strzałek umieścili zamiast strzałki normalny sygnalizator kierunkowy (ale tylko z zielonym światłem). Z daleka to nawet ciężko rozróżnić.. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-04-15 11:04:40 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
"Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote in message news:slrngub6ff.eo6.w_at_wrzask_dot_ploak.pl... BTW, z zielonymi strzałkami, przynajmniej w Krakowie, zrobił się teraz a z tego całego zamieszania po d4 dostali jak zwykle tylko cykliści (i piesi) - bo po zmienionym rozporządzeniu pozostały w kraju tysiące "bezkolizyjnych" skrzyżowań, gdzie na przejściu na guzik przez głupią lokalną uliczkę albo wjazd na parking trzeba albo spędzić 5 minut, albo ryzykować paręset zł mandatu. A jednocześnie antyedukacyjny wpływ zielonych strzałek sięga już szczytów - coraz częściej zdarza mi się widzieć kierowców skręcających w prawo olewających nie tylko czerwone _bez_ zielonej strzałki, ale również przejeżdżających nawet bez żadnego zwolnienia na czerwonym kierunkowym... pozdr |
|
Data: 2009-04-15 12:23:12 | |
Autor: RadoslawF | |
Więcej promili dla miłośników dwóch kółek | |
Dnia 2009-04-15 09:14, Użytkownik Piotr Potulski napisał:
Podejrzewam, że w większości są to złapani po raz kolejny na tej samej Oczywiście że po raz kolejny. Za pierwszym razem nie sadzają. Tylko jak gdzieś w TV pokazywali gościa który wracał z pracy jakąś drogą szutrową przez las, oczywiście po jakimś winie czy piwie a policja poprawiła sobie na nim statystyki to szlak mnie trafia na taki układ. Jakie on stwarzał zagrożenie w tym lesie, ślimaka mógł przejechać ? Pozdrawiam |
|
Data: 2009-04-15 12:26:02 | |
Autor: robert 21 | |
Więcej promili dla miłośnikówdwóchkółek | |
Bez przesady, las to nie droga publiczna. -- |
|
Data: 2009-04-15 12:27:36 | |
Autor: fabian | |
Więcej promili dla miłośnikówdw óchkółek | |
robert_21@wp.pl wrote:
Oczywiście że po raz kolejny. Za pierwszym razem nie sadzają. Las to w ogóle nie droga, ale droga w lesie może być publiczną. Fabian. |
|
Data: 2009-04-15 20:58:32 | |
Autor: robert 21 | |
Więcej promili dla miłośnikówdwóchkółek | |
robert_21@wp.pl wrote:A jaka jest definicja drogi publicznej? jak poznać czy droga biegnaca przez las jest publiczna czy nie? -- |
|
Data: 2009-04-15 21:41:00 | |
Autor: Tomek Banach | |
Więcej promili dla miłośnikówdwóchkółek | |
Użytkownik wrote:
robert_21@wp.pl wrote:A jaka jest definicja drogi publicznej? jak poznać czy droga biegnaca Po tym czy kampi na niej policja ;) -- Pozdrawiam Tomek |
|
Data: 2009-04-16 09:22:26 | |
Autor: fabian | |
Więcej promili dla miłośnikówdw óchkółek | |
robert_21@wp.pl wrote:
A jaka jest definicja drogi publicznej? jak poznać czy droga biegnaca przez las jest publiczna czy nie? Nie wiem, ale pewnie jak ty tam możesz być, a nie jest Twoja, to jest publiczna :D Fabian. |