Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wiecznie pokrzywdzony obleśny typ.

Wiecznie pokrzywdzony obleśny typ.

Data: 2012-05-13 07:14:25
Autor: stevep
Wiecznie pokrzywdzony obleśny typ.
# Tekst "Jak zostać pisarzem w III RP" bynajmniej nie jest poradnikiem dla  początkującego literata, ale wyrazem dziecięcej zazdrości dorosłego  faceta, że innych za granicą drukują, nagrody im wręczają i w ogóle inni  niesprawiedliwie dostają lepsze zabawki niż Ziemkiewicz, gnębiony za swój  heroizm w walce z salonem, III RP, postkomuną i wszelką inną podłością. W  "Uważam Rze" Ziemkiewicz daje przykłady pisarzy, którzy mają sukces  zagraniczny, w sensie głównie oczywiście niemiecki, wiadomo zresztą  dlaczego, za zohydzanie Polski mianowicie. Andrzeja Stasiuka udało się  Ziemkiewiczowi sprowadzić do hasła "felietonista prasy niemieckiej  demaskuje w niej Polaków jako osobników notorycznie niedorobionych i na  dodatek chodzących na pasku Ameryki". Przykładów konkretnych felietonów w  prasie niemieckiej nie daje, tytułów książek Stasiuka nie wymienia, sprawę  załatwia jedynie "prasą niemiecką", niepokorny czytelnik tego niepokornego  tygodnika już będzie dokładnie wiedział, o co chodzi niepokornemu  Ziemkiewiczowi. Podobnie się rozprawia z Januszem Głowackim, że sukces  jego "Good night, Dżerzi" stąd się wziął jedynie, że jeden celebryta o  innym celebrycie - mianowicie Głowacki o Kosińskim - książkę napisał. I  szlus, sprawa załatwiona, taki oto krytycznoliteracki aparat zastosował  niepokornie Ziemkiewicz, u którego chyba prasa niemiecka żadnych  felietonów nie zamawia, i jako prześladowany pisarz musi zarabiać  wierszówkę w nędznych złociszach, zamiast w niemieckich ojro. Ale orze jak  może, gdziekolwiek się człowiek obejrzy, to jakiś niepokorny tekst albo  felieton Ziemkiewicza widzi, III RP już nie nadąża z prześladowaniem  Ziemkiewicza, tyle on niepokornych tekstów pisze.

  Zawsze gdy czytam, jak Ziemkiewicz heroicznie zwalcza spsiałą  postkomunistyczną Polskę z jej literaturą, przypominają mi się jego  wyznania czynione w wywiadach, że w czasach schyłkowego PRL-u nie  angażował się on w żadne opozycyjne zabawy, bo już wtedy wiedział, że to  wszystko się jakąś michnikowszczyzną skończy, że koledzy jego ze studiów  do salonu pójdą, że znalazł za to swój azyl w pisaniu powieści science  fiction, w ten sposób komunie odpór dawał. Odwagi w zwalczaniu komuny  nabrał niebywałej dopiero, jak już komuna zdechła ostatecznie, im dalej od  zdechnięcia komuny, tym odważniej Ziemkiewicz ją demaskuje i zwalcza,  pozazdrościć odwagi. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hpkzd

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2012-05-13 07:49:46
Autor: Jimmy Squarefoot
Wiecznie pokrzywdzony obleśny typ.

Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.wd8d6blm50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
# Tekst "Jak zostać pisarzem w III RP" bynajmniej nie jest poradnikiem dla
początkującego literata, ale wyrazem dziecięcej zazdrości dorosłego
faceta, że innych za granicą drukują, nagrody im wręczają i w ogóle inni
niesprawiedliwie dostają lepsze zabawki niż Ziemkiewicz, gnębiony za swój
heroizm w walce z salonem, III RP, postkomuną i wszelką inną podłością.


To zwykły szmaciarz.

BomBel

Wiecznie pokrzywdzony obleśny typ.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona