Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wiedział co powiedział.

Wiedział co powiedział.

Data: 2012-01-12 04:55:07
Autor: stevep
Wiedział co powiedział.
# „Nikt normalny chyba nie strzela do siebie. W dodatku tak nieudolnie.  (…) Mamy prokuratora, którym powinien się zająć psychiatra. Strzelanie do  siebie jest aktem desperacji, takie akty są zrozumiałe w przypadku Tybetu.  Nie ma powodu, aby ktoś w wolnym kraju popełniał samobójstwo na znak  protestu” – stwierdził Stefan Niesiołowski.

„Publikując zdjęcie prokuratora płk. Mikołaja Przybyła w kałuży krwi po  próbie samobójczej, „Super Express” drastycznie naruszył normy etyczne  obowiązujące dziennikarzy, a zwłaszcza zasadę poszanowania ludzkiej  godności – oceniła Rada Etyki Mediów. Zdjęcie prokuratora wojskowego po  podjętej w poniedziałek próbie samobójczej znalazło się na pierwszej  stronie oraz wewnątrz wtorkowego wydania SE”, informuje serwis Onet.pl.

„Jak to jest, że pułkownik Mikołaj Przybył, który posługuje się bronią od  wielu lat, chcąc rzekomo popełnić samobójstwo, celuje w policzek, a nie w  głowę – powiedział w „Rozmowie Rymanowskiego” w TVN 24 eurodeputowany  Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem, prokurator nie chciał popełnić samobójstwa,  lecz dokonać samookaleczenia (…).

- Bardziej mi się chce płakać niż śmiać – mówił Ziobro, wskazując na  „problem emocjonalny” prokuratora Przybyła. – Decyduje się on bardziej na  samookaleczenie niż na próbę samobójstwa. Co gorsza dzieje się to w czasie  godzin pracy prokuratora – mówił polityk. – Pułkownik Przybył jest  desperatem – ocenił”.

„Poseł PO Jan Filip Libicki napisał, że próba targnięcia się na życie  prokuratora Mikołaja Przybyła „coraz bardziej zaczyna wyglądać na  wewnętrzną ustawkę wojskowych prokuratorów (…)

Wygląda to na nieudolnie wyreżyserowany spektakl, mający uratować  kilkadziesiąt dobrze płatnych stanowisk – w tym stanowisko Naczelnego  Prokuratora Wojskowego – przed likwidacją” – napisał polityk na blogu w  Onecie.

Libicki dodał, że „wszystko wskazuje na to, że w poniedziałek rano w  Poznaniu budynek tamtejszej Okręgowej Prokuratury Wojskowej odegrał rolę  cyrkowej areny. Tyle, że na tej arenie nie biegały lwy, a występujący w  roli błazna – wydawałoby się poważny funkcjonariusz państwowy – Prokurator  Wojskowy”.

„Niesiołowski nie chce rozstrzygać, czy strzał, który w poniedziałek oddał  do siebie prok. Mikołaj Przybył, był próbą samobójczą czy może jednak  inscenizacją. – Prok. Przybył będzie poddany badaniom psychiatrycznym i  myślę, że jest to dobry kierunek – mówi nam polityk Platformy. Zauważa  przy tym, że prawdopodobne jest, że przyczyny całej sytuacji są właśnie  powody natury psychicznej”.

„Niesiołowski nie widzi powodów do tego, aby prokurator w demokratycznym  państwie musiał demonstracyjnie strzelać do siebie. Mówiąc o wskazywanych  przez prok. Przybyła powodach targnięcia się na swoje życie – czyli m.in.  plany likwidacji prokuratury wojskowej – poseł PO podkreśla, że obie  strony (prokuratury wojskowa i generalna) mają swoje argumenty, więc  należy je rozważyć.

Jarosław Kaczyński powiedział, że w Polsce jest poważny kryzys w wymiarze  sprawiedliwości oraz jawny konflikt w prokuraturze. Szef PiS wezwał więc  premiera Donalda Tuska do powrotu z urlopu. – Mamy od wczoraj bardzo  poważny kryzys w wymiarze sprawiedliwości, sytuację rzeczywiście  niespotykaną, jawny zupełnie konflikt w prokuraturze – mówił. Jak dodał,  „mamy kolejny, już nie potrafię powiedzieć który, urlop premiera, który  jest po prostu nieobecny”. Dodał, że bycie premierem to jest coś innego  niż bycie „cysorzem” ze słynnej niegdyś piosenki Kazimierza Grześkowiaka o  „cysorzu, co ma klawe życie” „.

„- Czegokolwiek by prokurator Przybył nie bronił, uczynił to w sposób  tragikomiczny, świadczący o wysokim poziomie frustracji i nieumiejętności  reagowania na trudne sytuacje – ocenił poseł PO Konstanty Miodowicz #
Ze strony:
http://tiny.pl/hjj7r

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Wiedział co powiedział.

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona