Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Wieje mi do kasku

Wieje mi do kasku

Data: 2014-02-27 16:51:20
Autor: Grzybol
Wieje mi do kasku
Użytkownik "Prawy" <rightbent523@gmail.com> napisał w wiadomości
news:8c3a3cc8-ec66-4c71-b6ca-2bf15d930e21googlegroups.com...
Wieje mi do kasku co skutecznie rozwala zatoki.
Co robić?
Próbowałem już wiele wszystkiego i to na nic.
Otóż rózne kaski jakie mam wieją podobnie. Myśłe sobie to dysze
nadmuchu, ale to nie one. Prawie nie ma znaczenia czy są otwart czy nie,
kiedy struga zimnego powietrza pochodzi prawie na pewno spod szyi
kierowcy, wykonuje petle wokół nosa przeziebiając zatoki. Już mam taką
narzutke na szyje i barki ale mnie wkurza. Zakladając komin sporo sie
poprawia lecz równocześnie pojawia sie zjawisko parowania szybki. Teraz
myśle o takiej pończosze/rajstopie nałożonej na kask a zachodzącej az na
szyje co zablokuje strugę zimnego powietrza od dołu(druga jakby nogawka
szła by pod kurtke dodatkowo dodając ciepła)...

Jest prosty patent. Zakladasz kask a potem wokol szyi smigasz pianka poliuretanowa, taka do oobstalowywania okien:-) Chwile czekasz, zeby dobrze zwiazalo i w trase.

--
Grzybol

Data: 2014-02-27 17:46:38
Autor: Jacek
Wieje mi do kasku
W dniu 2014-02-27 16:51, Grzybol pisze:
Jest prosty patent. Zakladasz kask a potem wokol szyi smigasz pianka
poliuretanowa, taka do oobstalowywania okien:-) Chwile czekasz, zeby
dobrze zwiazalo i w trase.
Piszesz z Hotelu Sejmowego, czy po prostu tak Ci się pier....li?
Jacek

Data: 2014-02-28 01:16:30
Autor: Prawy
Wieje mi do kasku
rzeczywiśćie myśle żeby do jednego kasku na chłody rzeczywiście podkleić taką membrane z taśmy, coś własnie jak podbródek...

lecz pewnie sie skończy że bedę jeździł z kominem nie ma cudów, zima to nie lato

Wieje mi do kasku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona