Data: 2009-04-28 09:53:21 | |
Autor: Zbyszek | |
Wiejski posterunek | |
Jadę z Warszawy do Legionowa . Na rondzie w Jabłonnej awaria świateł .
Palą się cały czas zielone tylko dla jednego kierunku , a dla pozostałych czerwone Oczywiście wszyscy kierowcy wciskają się na rondo mimo czerwonego światła .Też przejechałem i postanawiam podjechać na posterunek policji i zawiadomić o awarii . Pan Władza przyjmuje do wiadomości i pyta " a jak ja przejechałem rondo ? " - odpowiadam , że jak i inni kierowcy . Pan Władza proponuje mi mandat w wysokości 200 zł za wjazd na czerwone światło . Ja na to , że właściwie to dzisiaj od rana jestem chory i leżę w łóżku i jak chce to niech mi skoczy .. Rozstajemy się wprawdzie bez mandatu , ale i z przeświadczeniem , że w tych kawałach o policjantach to jest wiele racji . A tak przy okazji wolno przejechać na czerwone , czy należy stać aż się zmieni ? / może kilka godzin ??? / Wycofać się niewolno - bo to prawie autostrada . Zbyszek |
|
Data: 2009-04-28 10:07:50 | |
Autor: MarcinJM | |
Wiejski posterunek | |
Zbyszek pisze:
Jadę z Warszawy do Legionowa . Na rondzie w Jabłonnej awaria świateł .(...) A czego sie spodziewales po milicji? Ze wysiorbie kawe i pojdzie ruchem sterowac? Dobrze, ze ci nie powiedzial, ze masz przyjsc dopiero jak ktos zginie na tym skrzyzowaniu. A w ogole to nie jego rejon zapewne. -- Pozdrawiam MarcinJM |
|
Data: 2009-04-28 10:34:46 | |
Autor: JG | |
Wiejski posterunek | |
Zbyszek pisze:
(...) No niestety, tacy durnie się też zdarzają... Najlepiej jest dzwonić na 112 (o ile uda się dodzwonić). pozdrawiam, JG |
|
Data: 2009-04-28 12:26:35 | |
Autor: Jacek | |
Wiejski posterunek | |
Kolega ma po sąsiedzu wiejski posterunek, na którym ostatnio była kontrola z "góry"
Kontrola postanowiła, że jeden z policmajstórw dokona zatrzymania wskazanego pojazdu. Wyszli przed posterunek, pan kontroler zauważył jadący motorower kierowany przez podejrzanego osobnika bez kasku i prawdopodobnie w stanie wskazującym i nakazał policmajstrowi go zatrzymać. Ten wyjął lizak i macha a motorowerzysta odzywa się do niego w te słowa: " Władziu, nie mam teraz czasu, bo jadę po jabole". Zatrzymanie sie nie udało a policmajstra przeniesli do pobliskiego miasteczka (chyba za karę) Jacek |
|
Data: 2009-04-29 21:09:30 | |
Autor: Szop | |
Wiejski posterunek | |
Informuję szanownego autora, że pójdzie do piekła. Do piekła! KARA MUSI BYĆ ZŁOCZYŃCO ZA JEŻDŻENIE NA CZERWONYM ŚWIETLE.
|