Data: 2016-02-08 10:28:47 | |
Autor: Obsrywator | |
Wielki piard Macierewicza | |
http://polska.newsweek.pl/co-zawieraly-zniszczone-dokumenty-z-dnia-katastrofy-smolenskiej-,artykuly,379177,1.html
"W korespondencji do "Wirtualnej Polski" napisał, że "w zniszczonym 400-stronicowym dokumencie tylko wpis z jednego dyżuru (10.04.2010 r.) dotyczył katastrofy smoleńskiej i był zapisany maksymalnie na 3-5 stronach". Zapewnił, że w dniu katastrofy notatki w Dzienniku dotyczyły "głównie chronologicznych sentencji powiadamiania przełożonych i przedstawicieli władzy o katastrofie w ramach istniejącego schematu powiadamiania". Wiedza ta pochodziła głównie z mediów i "nic szczególnego w zniszczonym dokumencie nie było, bo być nie mogło".Czego można się było dowiedzieć z treści zawartych w Dzienniku? Jak wskazuje płk. Komisarczyk, były to zapiski dotyczące tego, z kim próbowano się tego dnia skontaktować, kto odpowiedział na powiadomienie lub nie, a także informacje o udziale wojska np. w sprowadzaniu zwłok." |
|