Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wielkie nieporozumienie wokół stanu wojenn ego

Wielkie nieporozumienie wokół stanu wojenn ego

Data: 2012-01-07 13:43:21
Autor: rAzor
Wielkie nieporozumienie wokół stanu wojenn ego
Użytkownik - Jacek Biały napisał:
Kończy się beznadziejny proces tak zwanych autorów stanu wojennego. I
niezależnie od tego, jaki będzie wyrok, całą tą historię będzie można
nazwać wielkim nieporozumieniem. Dlaczego? Otóż śmiem twierdzić, że w
Polsce nie ma ĹĽadnych autorĂłw stanu wojennego, tym bardziej nikt z
oskarżonych nigdy nie zamierzał go wprowadzać.

To skąd się wziął? Sam sie wprowadził?

Czy ktoś zastanawiał się nad tym, dlaczego karnawałowi Solidarności
pozwolono trwać na tyle długo, by ideowe fundamenty sowietyzmu
rozsypały się w gruzy?

Czerwoni liczyli, że mając na czele związku uległego i umoczonego Wałęsę i bliskich ideologicznie wodzów pokroju Geremka czy Michnika, będą mieli wpływ na spokojny i kontrolowany przebieg sytuacji.
Ale nie wyszło - bo okazało się, że nurt, który opierał się na "mięsie i cukrze", a był reprezentowany przez w/wym nie jest jedynym nurtem w "S". Był także nurt, który oprócz michy, żądał wolności, godności i suwerennosci dla Polski i wywalenia na zbity ryj sługusów moskiewskich.
Wewnętrzne próby jego spacyfikowania nie powiodły się, więc dla ratowania własnych czerwonych dup i koryt stan wojenny wydawał się być jedynym logicznym, a może i nawet wymuszonym rozwiązaniem.
To czy był wprowadzony na żądanie, czy wobec szantażu Moskwy, czy tylko własnymi łapami, jest obojętne - tak czy siak, był wymierzony przeciwko wolnościowym ambicjom zdecydowanej większości narodu.
I co ciekawe - przy aprobacie (milcząco-komedianckiej) dzisiejszych guru wolności - różnych Michników, Geremków, Mazowieckich, którym proletariacka inicjatywa zaczynała się wymykać z rąk na rzecz inicjatyw niepodległościowych.
--
[pl.soc.polityka] !delete from "He®Sk" !delete from "stevep" !delete from "muto2100" !delete from "MH" !delete from "Bogdan Idzikowski" !delete from "Polok_Prawdziwy"

Data: 2012-01-07 14:06:31
Autor: Leprechaun
Wielkie nieporozumienie wokół stanu wojennego

Użytkownik "rAzor" <komuchy@na.koBym.ru> napisał w wiadomości news:je9el9$jjf$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik - Jacek Biały napisał:
Kończy się beznadziejny proces tak zwanych autorów stanu wojennego. I
niezależnie od tego, jaki będzie wyrok, całą tą historię będzie można
nazwać wielkim nieporozumieniem. Dlaczego? Otóż śmiem twierdzić, że w
Polsce nie ma ĹĽadnych autorĂłw stanu wojennego, tym bardziej nikt z
oskarżonych nigdy nie zamierzał go wprowadzać.

To skąd się wziął? Sam sie wprowadził?

Czy ktoś zastanawiał się nad tym, dlaczego karnawałowi Solidarności
pozwolono trwać na tyle długo, by ideowe fundamenty sowietyzmu
rozsypały się w gruzy?

Czerwoni liczyli, że mając na czele związku uległego i umoczonego Wałęsę i bliskich ideologicznie wodzów pokroju Geremka czy Michnika, będą mieli wpływ na spokojny i kontrolowany przebieg sytuacji.
Ale nie wyszło - bo okazało się, że nurt, który opierał się na "mięsie i cukrze", a był reprezentowany przez w/wym nie jest jedynym nurtem w "S". Był także nurt, który oprócz michy, żądał wolności, godności i suwerennosci dla Polski i wywalenia na zbity ryj sługusów moskiewskich.
Wewnętrzne próby jego spacyfikowania nie powiodły się, więc dla ratowania własnych czerwonych dup i koryt stan wojenny wydawał się być jedynym logicznym, a może i nawet wymuszonym rozwiązaniem.
To czy był wprowadzony na żądanie, czy wobec szantażu Moskwy, czy tylko własnymi łapami, jest obojętne - tak czy siak, był wymierzony przeciwko wolnościowym ambicjom zdecydowanej większości narodu.
I co ciekawe - przy aprobacie (milcząco-komedianckiej) dzisiejszych guru wolności - różnych Michników, Geremków, Mazowieckich, którym proletariacka inicjatywa zaczynała się wymykać z rąk na rzecz inicjatyw niepodległościowych.

Patrzcie, historyk się odezwał. Co robiłeś pryszczu w tamtych czasach? Tak jak J.Kaczyński chowałeś się pod spódnicą, a jako dowód twego oporu wobec komuny był opornik wpiety w piżamkę?! Dlaczego nie zająłeś miejsca Wałesy bohaterze z Wałbrzycha?

BomBel

Data: 2012-01-07 14:17:12
Autor: XL
Wielkie nieporozumienie wokół stanu wojenn ego
Dnia Sat, 07 Jan 2012 13:43:21 +0100, rAzor napisał(a):

Użytkownik - Jacek Biały napisał:
Kończy się beznadziejny proces tak zwanych autorów stanu wojennego. I
niezależnie od tego, jaki będzie wyrok, cał± t± historię będzie można
nazwać wielkim nieporozumieniem. Dlaczego? Otóż ¶miem twierdzić, że w
Polsce nie ma żadnych autorów stanu wojennego, tym bardziej nikt z
oskarżonych nigdy nie zamierzał go wprowadzać.

To sk±d się wzi±ł? Sam sie wprowadził?

Czy kto¶ zastanawiał się nad tym, dlaczego karnawałowi Solidarno¶ci
pozwolono trwać na tyle długo, by ideowe fundamenty sowietyzmu
rozsypały się w gruzy?

Czerwoni liczyli, że maj±c na czele zwi±zku uległego i umoczonego Wałęsę i bliskich ideologicznie wodzów pokroju Geremka czy Michnika, będ± mieli wpływ na spokojny i kontrolowany przebieg sytuacji.
Ale nie wyszło - bo okazało się, że nurt, który opierał się na "mięsie i cukrze", a był reprezentowany przez w/wym nie jest jedynym nurtem w "S". Był także nurt, który oprócz michy, ż±dał wolno¶ci, godno¶ci i suwerennosci dla Polski i wywalenia na zbity ryj sługusów moskiewskich.
Wewnętrzne próby jego spacyfikowania nie powiodły się, więc dla ratowania własnych czerwonych dup i koryt stan wojenny wydawał się być jedynym logicznym, a może i nawet wymuszonym rozwi±zaniem.
To czy był wprowadzony na ż±danie, czy wobec szantażu Moskwy, czy tylko własnymi łapami, jest obojętne - tak czy siak, był wymierzony przeciwko wolno¶ciowym ambicjom zdecydowanej większo¶ci narodu.
I co ciekawe - przy aprobacie (milcz±co-komedianckiej) dzisiejszych guru wolno¶ci - różnych Michników, Geremków, Mazowieckich, którym proletariacka inicjatywa zaczynała się wymykać z r±k na rzecz inicjatyw niepodległo¶ciowych.

Dokładnie tak!
--
XL

Data: 2012-01-07 14:19:06
Autor: Leprechaun
Wielkie nieporozumienie wokół stanu wojennego

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:1h2q8ejo5pog1$.5ew1o8xzal9t.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 07 Jan 2012 13:43:21 +0100, rAzor napisał(a):

Użytkownik - Jacek Biały napisał:
Kończy się beznadziejny proces tak zwanych autorów stanu wojennego. I
niezależnie od tego, jaki będzie wyrok, cał± t± historię będzie można
nazwać wielkim nieporozumieniem. Dlaczego? Otóż ¶miem twierdzić, że w
Polsce nie ma żadnych autorów stanu wojennego, tym bardziej nikt z
oskarżonych nigdy nie zamierzał go wprowadzać.

To sk±d się wzi±ł? Sam sie wprowadził?

Czy kto¶ zastanawiał się nad tym, dlaczego karnawałowi Solidarno¶ci
pozwolono trwać na tyle długo, by ideowe fundamenty sowietyzmu
rozsypały się w gruzy?

Czerwoni liczyli, że maj±c na czele zwi±zku uległego i umoczonego Wałęsę
i bliskich ideologicznie wodzów pokroju Geremka czy Michnika, będ± mieli
wpływ na spokojny i kontrolowany przebieg sytuacji.
Ale nie wyszło - bo okazało się, że nurt, który opierał się na "mięsie i
cukrze", a był reprezentowany przez w/wym nie jest jedynym nurtem w "S".
Był także nurt, który oprócz michy, ż±dał wolno¶ci, godno¶ci i
suwerennosci dla Polski i wywalenia na zbity ryj sługusów moskiewskich.
Wewnętrzne próby jego spacyfikowania nie powiodły się, więc dla
ratowania własnych czerwonych dup i koryt stan wojenny wydawał się być
jedynym logicznym, a może i nawet wymuszonym rozwi±zaniem.
To czy był wprowadzony na ż±danie, czy wobec szantażu Moskwy, czy tylko
własnymi łapami, jest obojętne - tak czy siak, był wymierzony przeciwko
wolno¶ciowym ambicjom zdecydowanej większo¶ci narodu.
I co ciekawe - przy aprobacie (milcz±co-komedianckiej) dzisiejszych guru
wolno¶ci - różnych Michników, Geremków, Mazowieckich, którym
proletariacka inicjatywa zaczynała się wymykać z r±k na rzecz inicjatyw
niepodległo¶ciowych.

Dokładnie tak!

Jasne. Jarosław-Zbaw-Polskę! Żenada!

BomBel

Data: 2012-01-07 14:51:18
Autor: Jacek Biały
Wielkie nieporozumienie wokół stanu wojennego
On 7 Sty, 13:43, rAzor <komu...@na.koBym .ru> wrote:
Użytkownik - Jacek Biały napisał:

> Kończy się beznadziejny proces tak zwanych autorów stanu wojennego. I
> niezależnie od tego, jaki będzie wyrok, cał± t± historię będzie można
> nazwać wielkim nieporozumieniem. Dlaczego? Otóż ¶miem twierdzić, że w
> Polsce nie ma żadnych autorów stanu wojennego, tym bardziej nikt z
> oskarżonych nigdy nie zamierzał go wprowadzać.

To sk±d się wzi±ł? Sam sie wprowadził?

> Czy kto¶ zastanawiał się nad tym, dlaczego karnawałowi Solidarno¶ci
> pozwolono trwać na tyle długo, by ideowe fundamenty sowietyzmu
> rozsypały się w gruzy?

Czerwoni liczyli, że maj±c na czele zwi±zku uległego i umoczonego Wałęsę
i bliskich ideologicznie wodzów pokroju Geremka czy Michnika, będ± mieli
wpływ na spokojny i kontrolowany przebieg sytuacji.

Mogli na to spokojnie liczyć, gdyby nie odsunęli ekipy Gierka.
Odsunięcie tej ekipy tuż po zakończeniu strajków było szukaniem
twardogłowych, którzy wprowadz± Sowietów. Ale sowiet nie przyszedł i
powiedział że nie przyjdzie. I nie pomogły dramatyczne apele,
niszczenie sowieckich pomników przez 'nieznanych sprawców', rysowanie
krzyżyków, ani innego rodzaju zaognianie sytuacji. Więc na co mogła
liczyć ekipa konfrontacji? Oni po prostu nie potrafili rozmawiać bez
pomocy czołgów.

Ale nie wyszło - bo okazało się, że nurt, który opierał się na "mięsie i
cukrze", a był reprezentowany przez w/wym nie jest jedynym nurtem w "S"..
Był także nurt, który oprócz michy, ż±dał wolno¶ci, godno¶ci i
suwerennosci dla Polski i wywalenia na zbity ryj sługusów moskiewskich.
Wewnętrzne próby jego spacyfikowania nie powiodły się, więc dla
ratowania własnych czerwonych dup i koryt stan wojenny wydawał się być
jedynym logicznym, a może i nawet wymuszonym rozwi±zaniem.

Oj Azorek, Azorek... Czy załozyłby¶ organizację o nazwie WRON, albo
PRON? Nawet to musiało przyjechać w rosyjskojezycznych teczkach.
Oprócz sowietów nikt nie chciał stanu wojennego! Dzisiaj widać, ze te
tchórze bały sie nas bardziej niż my ich. Dlatego tak długo targowały
sie o bratnia pomoc. Aż w końcu zblizało się Boze Narodzenie, co było
dla nich ostatni± okazj±, aby zdobyć sie na męstwo...

To czy był wprowadzony na ż±danie, czy wobec szantażu Moskwy,

Tyle że Moskwa nie miała już asów przy orderach.

 czy tylko
własnymi łapami, jest obojętne - tak czy siak, był wymierzony przeciwko
wolno¶ciowym ambicjom zdecydowanej większo¶ci narodu.
I co ciekawe - przy aprobacie (milcz±co-komedianckiej) dzisiejszych guru
wolno¶ci - różnych Michników, Geremków, Mazowieckich

....no to dojdĽmy wreszcie do tych wszystkich glempów, orszulików,
d±browskich, gdyż bez nich takie oszustwo nie miało żadnych szans!
Widziałem jak ludzie słuchali modłów za rzad Kiszczaka, a potem
stawali się głusi na wszelkie argumenty. Widziałem jak gapili się w
papieskie portrety, jak cielęta w malowane wrota. Bo my przeciez mamy
Papieża, więc nic złego sie nie stanie. Gdyby ten pontyfikat nie
przerósł nas wszystkich, nie obudziliby¶my się w szambie.

jb

Data: 2012-01-07 17:22:43
Autor: stevep
Wielkie nieporozumienie wokół stanu wojenn ego
Dnia 07-01-2012 o 13:43:21  napisał(a):

Użytkownik - Jacek Biały napisał:
Kończy się beznadziejny proces tak zwanych autorów stanu wojennego. I
niezależnie od tego, jaki będzie wyrok, cał± t± historię będzie można
nazwać wielkim nieporozumieniem. Dlaczego? Otóż ¶miem twierdzić, że w
Polsce nie ma żadnych autorów stanu wojennego, tym bardziej nikt z
oskarżonych nigdy nie zamierzał go wprowadzać.

To sk±d się wzi±ł? Sam sie wprowadził?

Czy kto¶ zastanawiał się nad tym, dlaczego karnawałowi Solidarno¶ci
pozwolono trwać na tyle długo, by ideowe fundamenty sowietyzmu
rozsypały się w gruzy?

Czerwoni liczyli, że maj±c na czele zwi±zku uległego i umoczonego Wałęsę  i bliskich ideologicznie wodzów pokroju Geremka czy Michnika, będ± mieli  wpływ na spokojny i kontrolowany przebieg sytuacji.
Ale nie wyszło - bo okazało się, że nurt, który opierał się na "mięsie i  cukrze", a był reprezentowany przez w/wym nie jest jedynym nurtem w "S".  Był także nurt, który oprócz michy, ż±dał wolno¶ci, godno¶ci i  suwerennosci dla Polski i wywalenia na zbity ryj sługusów moskiewskich.
Wewnętrzne próby jego spacyfikowania nie powiodły się, więc dla  ratowania własnych czerwonych dup i koryt stan wojenny wydawał się być  jedynym logicznym, a może i nawet wymuszonym rozwi±zaniem.
To czy był wprowadzony na ż±danie, czy wobec szantażu Moskwy, czy tylko  własnymi łapami, jest obojętne - tak czy siak, był wymierzony przeciwko  wolno¶ciowym ambicjom zdecydowanej większo¶ci narodu.
I co ciekawe - przy aprobacie (milcz±co-komedianckiej) dzisiejszych guru  wolno¶ci - różnych Michników, Geremków, Mazowieckich, którym  proletariacka inicjatywa zaczynała się wymykać z r±k na rzecz inicjatyw  niepodległo¶ciowych.

A słyszałe¶ Dupikowski co dzisiaj powiedział Hołdys w "¦niadaniu  mistrzów", o tych kretynach którzy lżyli Geremka po ¶mierci?
--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Wielkie nieporozumienie wokół stanu wojenn ego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona