Data: 2013-12-03 03:38:32 | |
Autor: _MichaĹ | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
On 2013-12-02 19:13, Maciek wrote:
Ja nie widzÄ róşnicy w wielkoĹci wiÄkszych aut - rozmiar jest ten sam od lat. w USA nie jeĹşdzi siÄ 6 metrowymi autami, chyba Ĺźe ciÄĹźarĂłwki, albo wielkie SUV (rzadko), ale typowo tyle co w europie = 5 metrĂłw miej wiÄcej (tylko tych maĹych mniej). tz niektĂłrzy sobie kupiÄ F150 i tam jeszcze jako tako uchodzi - w europie teĹź sobie moĹźesz iveco kupiÄ, tez bÄdzie duĹźe i bÄdzie podobnie jeĹşdziĹo - tylko tu maĹo kogo to krÄci ;) |
|
Data: 2013-12-03 07:55:17 | |
Autor: Maciek | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
Dnia Tue, 03 Dec 2013 03:38:32 +0100, _Michał napisał(a):
w USA nie jeździ się 6 metrowymi autami, chyba że ciężarówki, albo Hm, ja patrze na statystyki sprzedazy. 1. miejsce: Ford seria F - 5,4-6,3 m 2. Chevrolet Silverado - 5,2-5,8 m 3. Dodge Ram - tez dlugi Dopiero komlejne miejsca to ekonoboksy, niekoniecznie male, np. Camry. W Europie wiekszosc sprzedazy to jednak auta w okolicy 4 m. -- Maciek Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba |
|
Data: 2013-12-03 09:03:53 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 03.12.2013 07:55, Maciek pisze:
Dopiero komlejne miejsca to ekonoboksy, niekoniecznie male, np. Camry. Tak praktycznie - po co komu coś większego? -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-03 09:07:21 | |
Autor: Maciek | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
Dnia Tue, 03 Dec 2013 09:03:53 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
Tak praktycznie - po co komu coś większego? Jak ktos ma dzieci i czasem wyjezdza gdzies dalej, na dluzej? Albo jak potrzebuje od czasu do czasu przewiezc jakas wieksza/dluzsza paczke? W starym mondeo majacym bodajze 4,6 metra zdarza mi sie nie zmiescic... -- Maciek Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba |
|
Data: 2013-12-03 09:25:58 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 03.12.2013 09:07, Maciek pisze:
Dnia Tue, 03 Dec 2013 09:03:53 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): I dlatego do codziennego użytku chciałbyś mieć wielkiego, ciężarowego kampera? Do sporadycznego użycia taniej jest wynająć pojazdu lub w ogóle cały transport zamówić. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-03 10:05:07 | |
Autor: p0li | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
T->Dnia 2013-12-03 09:25:58 niejaki Andrzej Lawa napisał:
W starym mondeo majacym bodajze 4,6 metra zdarza mi sie nie zmiescic... na co dzień używa się auta miejskiego/roweru/mzk -- P0zdrawiam p0li hydro rulez ;) prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki |
|
Data: 2013-12-03 10:14:48 | |
Autor: Michał | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
On 2013-12-03 10:05, p0li wrote:
T->Dnia 2013-12-03 09:25:58 niejaki Andrzej Lawa napisał: ja mam inne zdanie, duże (zazwyczaj) jeździ lepiej - nie widzałem żadnego dobrego auta o długości 4 metry, 4.5 też |
|
Data: 2013-12-03 10:18:00 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 03.12.2013 10:14, _Michał pisze:
On 2013-12-03 10:05, p0li wrote: Ummm... Lepiej?? Samo? Masz może na myśli limuzyny z szoferem? ;) -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-03 10:45:09 | |
Autor: Michał | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
On 2013-12-03 10:18, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 03.12.2013 10:14, _Michał pisze: mam na myśli że jakość jazdy nieporównywalnie lepsza (choć np. chryslera 300 2006+ udało się popsuć) lepiej = progi znikają dziury znikają koleiny znikają to też więcej kg i miejsca na wygłuszenia kompletnie inne trzymanie się auta w zakrętach itp... i totalnie inna jazda przy większych prędkościach |
|
Data: 2013-12-03 11:26:38 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 03.12.2013 10:45, _Michał pisze:
lepiej = progi znikają Ach, przepraszam, nie wiedziałem że masz pupę delikatną jak prawdziwa księżniczka ;) to też więcej kg i miejsca na wygłuszenia Mhm. Mają tendencję do jazdy prosto ;-> i totalnie inna jazda przy większych prędkościach Co się szczególnie przydaje do codziennych okołomiejskich dojazdów do pracy, hmm? ;-> -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 00:45:02 | |
Autor: Michał | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
On 2013-12-03 11:26, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 03.12.2013 10:45, _Michał pisze: bardziej chodzi o to że można po czymś takim jechać szybciej, nie mówię że się trzyma drogi jak by płasko było, ale bywa przepaść pomiędzy samochodem gdzie musisz planować ze są tam koleiny i jeszcze woda w środku i może jeszcze w jakiś poślizg się wpadnie, albo aua-coś. to też więcej kg i miejsca na wygłuszenia Nie spotkałem się z takim problemem ;) jedno z większych moich aut ma tendencje do wywalania tyłu przodem do mniej więcej 130km/h na suchym mimo że puste ma 2100kg - troszkę za kiepski napęd na tył i software oraz "za dużo" mocy. Drugie można było ustawiać bokiem przy dowolnych (testowałem celowo do 140km/h) prędkościach przy masie ~1650kg i było 100% sterowne, trochę gazu i wychodzisz ze wszystkiego. i totalnie inna jazda przy większych prędkościach nie, tam się nie przydaje - ale nie jest tak że małe jest wygodniejsze "na korki" ani trochę, jest takie samo tylko się gorzej prowadzi. małe jest tylko lepsze do parkowania (jeśli ma wszystkie czujniki w standardzie) i niczego więcej. Za to w dużym nie wkurza stanie w korku - siedzisz sobie na kanapie w ciszy bez przeciągów i słuchasz muzyki :) |
|
Data: 2013-12-04 08:49:28 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 00:45, _Michał pisze:
Ach, przepraszam, nie wiedziałem że masz pupę delikatną jak prawdziwa No nie wiem, zawsze jak jadę przez Nową Wieś pod Pruszkowem, to wszyscy w tych dużych, wypasionych brykach zwalniają do pełzania przy progach zwalniających. A progi są dobrze wyprofilowane i można spokojne jechać z równo przez całą miejscowość dodając tylko lekko gazu przed progiem. to też więcej kg i miejsca na wygłuszenia Co kto lubi... Ja z kolei mam prywatną drogę i przez całą poprzednią zimę ani razu nie odśnieżałem ;) Tanie zimowe opony na przedzie, wielosezonowe z tyłu, dodaję lekko gazu i jazda ;) Nie wiem, czy ciężkim, długim tylnonapędowym byłoby równie łatwo ;) i totalnie inna jazda przy większych prędkościach Jak jest jeszcze to coś małego i wyglądającego na rupiecia, to łatwiej się wcisnąć :D Za to w dużym nie wkurza stanie w korku - siedzisz sobie na kanapie No popatrz, mam to samo... Z tą poprawką, że stanie w korku wkurzałoby mnie nawet w kamperze z kierowcą. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 23:20:44 | |
Autor: Michał | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
On 2013-12-04 08:49, Andrzej Lawa wrote:
bardziej chodzi o to że można po czymś takim jechać szybciej, nie same progi to już zależą od auta, koleiny te, dziury już trochę mniej najlepsze auto na progi jakim jechałem to: Renault Safrane, można było brać progi w zakrętach przy 130km/h a na prostej rekord to 140 km/h :) Drugi to Lancia K. - rekord ~140km/h trzeci Mazda Xedos 9. BMW 7 już jest bardzo słabe w tym, Vel Satis Initiale też średniawo oba koło 90km/h jeszcze spoko. mówię o progach gdzie się podwoziem nie przywali, tylko takie co koła dadzą radę. A progi są dobrze wyprofilowane i można spokojne jechać z równo przez po skosie można by szybciej ;) a tak bardziej serio to chyba kamery z Mercedesoego MBC dały by radę. jedno z większych moich aut ma tendencje do wywalania tyłu przodem Przednionapędóka na śnieg jest nieporównywalnie lepsza, a jak jeszcze jest szpera w standardzie mechaniczna, to już rakieta śnieżna się z tego robi. Tylnonapdówka nie ma żadnych szans, zresztą tu znowu BMW nie wie (tz. bardziej to oszczędzali) i w 7 jest jedno z gorszych rozwiązań jeśli chodzi o napęd. Subaru, renault, citroen, lancia, alfa to wszystko objedzie takie BMW. nie, tam się nie przydaje - ale nie jest tak że małe jest wygodniejsze Duże brudne z xenonami i halogenami - jeszcze łatwiej, redukcja do 2 przy 90km/h, i ryk silnika v12 - robi się pusto (serio) :) Chociaż ostatnio znajomy sobie dla jaj kupił safrane initiale i zobaczyłem jak to wygląda w korku prubując się przecisnąć, z zewnątrz przyśpieszanie 70->110, hamulec, gaz, 130, 70, 140, 50 wygląda jak próba spowodowania wypadku, a bardziej to katastrofy lądowej. Za to w dużym nie wkurza stanie w korku - siedzisz sobie na kanapie Szkoda ze auta lat 90'nie mają radarów ;) a "kamery" są używane nie do znaków tylko odczytu jasności i jak lusterka ustawiać. trzeba się przerzucić na na roczniki 2002+ żeby to samo w korku jechało :) |
|
Data: 2013-12-05 09:05:14 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 23:20, _Michał pisze:
Renault Safrane, można było brać progi w zakrętach przy 130km/h Wiesz, jak są progi to jest to pewna wskazówka, że stówa to jest już ostre przegięcie... W tamtej miejscowości jadę spokojnie zgodnie z limitem (może ciut powyżej) i nie muszę zwalniać. Dużymi zwalniają ciągle. Prawie do zera. Dziwne. [ciach] Co kto lubi... Ja z kolei mam prywatną drogę i przez całą poprzednią Ano, fajnie się jeździ na zimówkach... albo jeszcze lepiej z łańcuchami :) (mówię o głębszym śniegu) [ciach] Jak jest jeszcze to coś małego i wyglądającego na rupiecia, to łatwiej No, to idąc w tym kierunku lepszy były SKOT, który czasem mi się marzy ;) [ciach] No popatrz, mam to samo... Z tą poprawką, że stanie w korku wkurzałoby Generalnie fajnie by było przejść na automatyczne kierowanie ruchem - wjeżdżasz do miasta i oddajesz sterowanie automatyce, która wie dokąd jedziesz i gdzie jest najbliższe wolne miejsce do parkowania. Technicznie możliwe pewnie i dzisiaj, ale koszta... kosmiczne ;) -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-06 05:37:19 | |
Autor: Michał | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
On 2013-12-05 09:05, Andrzej Lawa wrote:
Renault Safrane, można było brać progi w zakrętach przy 130km/h Tam to chyba były progi związane z ciszą w nocy i żeby nie omijać głównej drogi. a druga droga, to był Kraków i "skrót" na lotnisko tylko zastawiony progami ;) Przednionapędóka na śnieg jest nieporównywalnie lepsza, Zimówki, bez zimówek, cokolwiek byle szpera była (lub cholernie szybka elektroniczna) i to wtedy naprawdę jeździ, łańcuchy do niczego niepotrzebne żeby zaparkować w największej zaspie. Pchanie śniegu zderzakiem to nie problem wtedy Zresztą zimówki przy dobrym zawieszeniu to coś jak dodatek do dobrego hamowania ;) Duże brudne z xenonami i halogenami - jeszcze łatwiej, To pewnie gorsze w prowadzeniu niż suv pokroju Q7 ;) Moje doświadczenie mi mówi większe lepsze i bardziej widoczne tylko niech za tym większym idzie trochę technologii :) Szkoda ze auta lat 90'nie mają radarów ;) a "kamery" są używane nie do Merc S600 2014 z MBC :) Ale tak guzik "autopilot" fajny by był |
|
Data: 2013-12-06 12:28:34 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 06.12.2013 05:37, _Michał pisze:
Ano, fajnie się jeździ na zimówkach... albo jeszcze lepiej z łańcuchami No na letnich w głębszym śniegu jest już nieco gorzej, zwłaszcza takim roztapiającym się. Pchanie śniegu zderzakiem to nie problem wtedy O ile jest mróz i śnieg jest sypki. Zresztą zimówki przy dobrym zawieszeniu to coś jak dodatek do Za to jakby na lodzie nieco gorsze od letnich... Ale może to subiektywne. Duże brudne z xenonami i halogenami - jeszcze łatwiej, Nie wiem, nie miałem okazji :( [ciach] Generalnie fajnie by było przejść na automatyczne kierowanie ruchem - Bardziej chodzi mi o zintegrowany system na całą metropolię - który by od razy optymalizował ruch. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-03 10:35:49 | |
Autor: Maciek | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
Dnia Tue, 03 Dec 2013 09:25:58 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
I dlatego do codziennego użytku chciałbyś mieć wielkiego, ciężarowego kampera? Bez jaj :) Wszystko powyzej 4 m to juz kamper? Bardzo duze kombi albo van. Do sporadycznego użycia taniej jest wynająć pojazdu lub w ogóle cały transport zamówić. Taniej moze, ale na pewno nie wygodniej. -- Maciek Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba |
|
Data: 2013-12-03 11:24:43 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 03.12.2013 10:35, Maciek pisze:
Dnia Tue, 03 Dec 2013 09:25:58 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): Jak chcesz kupować coś pod kątem przewiezienia raz do roku lodówki albo rodziny z bagażami na wakacje... Do sporadycznego użycia taniej jest wynająć pojazdu lub w ogóle cały Umm... Dla ciebie wygodniej jest na codzień męczyć się z wielką kolubryną tylko dlatego, że dwa czy trzy razy w roku jedziesz w dalszą trasę z tobołami albo masz lodówkę do przewiezienia?? Osobliwe... -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-03 11:44:54 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-03 10:35, Maciek pisze:
Dnia Tue, 03 Dec 2013 09:25:58 +0100, Andrzej Lawa napisał(a): To Ty sobie chyba jaj robisz ;) Powyżej 4 metrów to chyba każdy kompakt hb teraz ma :) |
|
Data: 2013-12-03 13:22:06 | |
Autor: Maciek | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
Dnia Tue, 03 Dec 2013 11:44:54 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
To Ty sobie chyba jaj robisz ;) Odpowiadam tylko na AL-owego "kampera". -- Maciek Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba |
|
Data: 2013-12-03 14:02:13 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 03.12.2013 13:22, Maciek pisze:
Dnia Tue, 03 Dec 2013 11:44:54 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Hej, to nie ja domagałem się samochodu do wożenia gabarytów i rodzinnych wakacji ;) -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-03 14:39:10 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-03 13:22, Maciek pisze:
Dnia Tue, 03 Dec 2013 11:44:54 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Aaaa, chyba że tak :) |
|
Data: 2013-12-03 20:13:10 | |
Autor: LEPEK | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-03 09:25, Andrzej Lawa pisze:
Do sporadycznego użycia taniej jest wynająć pojazdu lub w ogóle cały Zależy jak sporadycznego. Samo pożyczenie porządnego samochodu na dwutygodniowe wakacje to około 4000 PLN (patrzę w cennik Hertz - ponad 4700). Poza tym kilka razy w roku konieczność przewiezienia czegoś dłuższego - oprócz kosztów dochodzi niewygoda organizowania transportu. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01 Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08 Majesty YP125R SE068 sqter'08 |
|
Data: 2013-12-03 10:04:01 | |
Autor: p0li | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
T->Dnia 2013-12-03 09:07:21 niejaki Maciek napisał:
Tak praktycznie - po co komu coś większego? a dokładnie ps - w amerykańcach problemem nie jest długość a szerokość -- P0zdrawiam p0li hydro rulez ;) prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki |
|
Data: 2013-12-03 10:33:29 | |
Autor: Maciek | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
Dnia Tue, 3 Dec 2013 10:04:01 +0100, p0li napisał(a):
ps - w amerykańcach problemem nie jest długość a szerokość To prawda, szerokosc tez - 2 m z haczykiem robia swoje. Ale stawalem juz na parkingach, gdzie szesciometrowy samochod po prostu by nie wlazl. -- Maciek Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba |
|
Data: 2013-12-03 11:57:46 | |
Autor: p0li | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
T->Dnia 2013-12-03 10:33:29 niejaki Maciek napisał:
Dnia Tue, 3 Dec 2013 10:04:01 +0100, p0li napisał(a): robią zwłaszcza jak sa wydzielone pasy przy robotach drogowych - zdarzyło mi się urwać obydwa lusterka jednego dnia :( o te żółte lampki na słupkach parkingach, gdzie szesciometrowy samochod po prostu by nie wlazl. u mnie problemem podczas parkowania jest wysokość - sporo centrów ma parkingi do 2m wysokości -- P0zdrawiam p0li hydro rulez ;) prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki |
|
Data: 2013-12-03 21:39:58 | |
Autor: Maciek | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
Dnia Tue, 3 Dec 2013 11:57:46 +0100, p0li napisał(a):
u mnie problemem podczas parkowania jest wysokość - sporo centrów ma Ty masz czolg, nie samochod :) -- Maciek Od kolijevke, pa do groba, za ispiranje mozga je doba |
|
Data: 2013-12-03 23:05:41 | |
Autor: p0li | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
T->Dnia 2013-12-03 21:39:58 niejaki Maciek napisał:
Dnia Tue, 3 Dec 2013 11:57:46 +0100, p0li napisał(a): ojtam ojtam ;) -- P0zdrawiam p0li hydro rulez ;) prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki |
|
Data: 2013-12-03 21:55:29 | |
Autor: DoQ | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-03 09:03, Andrzej Lawa pisze:
Dopiero komlejne miejsca to ekonoboksy, niekoniecznie male, np. Camry.Tak praktycznie - po co komu coś większego? Jeździsz wypierdkiem i dorabiasz ideologię :P |
|
Data: 2013-12-04 08:37:58 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 03.12.2013 21:55, DoQ pisze:
W dniu 2013-12-03 09:03, Andrzej Lawa pisze: Raczej ty masz popularną wśród ludzi obsesję na punkcie samochodów i dorabiasz do niej ideologię. Dla mnie samochód to narzędzie. Do codziennych dojazdów kompakt jest wręcz za duży. Ostatnio miałem porównanie z Maluszkiem - rany, w porównaniu to ja jeżdżę jakimś krążownikiem ;) Ale dla mnie jest akurat - mało pali, prawie wszędzie się zmieści (ciągle jestem blokowany przez samochodowych fetyszystów w jakimś tłustym SUVie, którzy nie mogą się zmieścić obok zaparkowanego częściowo na jezdni samochodu). Lodówki rzadko wożę... Po co mi do okazyjnego użycia coś, co będzie tylko bardziej kłopotliwe i kosztowne na co dzień? Jeśli zacznę często wozić gabaryty - samochód się zmieni. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 09:15:05 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 08:37, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 03.12.2013 21:55, DoQ pisze: To akurat nieistotne, za to prawdą jest, że jeździsz wypierdkiem i dorabiasz do tego ideologię. Dla mnie samochód to narzędzie. Dla większości ludzi - wsiada się rano, wiezie do pracy, szkoły, robi zakupy itd. Do codziennych dojazdów kompakt jest wręcz za duży. Piękne dorabianie ideologii. Ale dla mnie jest akurat - mało pali, prawie wszędzie się zmieści Uwzięli się pewnie na parcha :) Lodówki rzadko wożę... Po co mi do okazyjnego użycia coś, co będzie Lodówki to mi przywożą transportem własnym. Jeśli zacznę często wozić gabaryty - samochód się zmieni. Kup od razu tira. |
|
Data: 2013-12-04 09:38:55 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 09:15, Artur Maśląg pisze:
Raczej ty masz popularną wśród ludzi obsesję na punkcie samochodów i Bredzisz, Maślak. Dla mnie samochód to narzędzie. O, nienie. Dla większości samochód narzędziem jest najwyżej w drugiej kolejności. Do codziennych dojazdów kompakt jest wręcz za duży. Bredzisz ponownie. Do codziennych dojazdów dla mnie idealny byłby dla mnie (i dla wielu innych ludzi) ten 3-kołowy elektryczny pojazd, który kiedyś produkowali w Pruszkowie. Ale przy cenie w okolicy 60 tysięcy... Nie kalkuluje się. Ale dla mnie jest akurat - mało pali, prawie wszędzie się zmieści Nie, głąbie - bo prostu te kolubryny, zresztą często prowadzone przez niemające wyczucia samochodu paniusie, nie potrafią ominąć parkującego samochodu bez zmiany pasa, a z przeciwka prawie zawsze coś jedzie. Lodówki rzadko wożę... Po co mi do okazyjnego użycia coś, co będzie Czyli potrzebujesz mieć możliwość wożenia dużych gabarytów do czego? Dla żony? ;-> Jeśli zacznę często wozić gabaryty - samochód się zmieni. Ja dostosowuję pojazd do potrzeb, a nie do ego. Inaczej bym się nie obcyndalał tylko od razu kupił SKOTa ;-> -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 10:36:27 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 09:38, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 04.12.2013 09:15, Artur Maśląg pisze: *** Doklejam kontekst: W dniu 03.12.2013 21:55, DoQ pisze: > W dniu 2013-12-03 09:03, Andrzej Lawa pisze: >>> Dopiero komlejne miejsca to ekonoboksy, niekoniecznie male, np. Camry. >>> W Europie wiekszosc sprzedazy to jednak auta w okolicy 4 m. >> Tak praktycznie - po co komu coś większego? > > Jeździsz wypierdkiem i dorabiasz ideologię :P *** Raczej ty masz popularną wśród ludzi obsesję na punkcie samochodów i Masz tak z urodzenia, czy to efekt otoczenia w którym przebywasz? Bye |
|
Data: 2013-12-04 10:41:21 | |
Autor: sqlwiel | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 10:36, Artur Maśląg pisze:
Bredzisz, Maślak. Powtarzam to nie-wiem-który raz: Lawa (czy raczej Ława) u każdego prędzej czy później ląduje w KF. Lepiej jak prędzej. Szkoda nerwów. -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. |
|
Data: 2013-12-04 11:36:41 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 10:41, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-12-04 10:36, Artur Maśląg pisze:Jak widać skurwiel został kolejnym klonem Lesia "luftbranzlunga" i moim fanbojem. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 18:41:30 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 10:41, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-12-04 10:36, Artur Maśląg pisze: Myślisz, że to coś pomogło? ;) Lawa (czy raczej Ława) u każdego prędzej czy później ląduje w KF. Ja nie stosuję KF - najwyżej mentalny. Czasem odpowiem jak się trafi pieruńska okazja ;) Lepiej jak prędzej. Szkoda nerwów. A czym tu się denerwować? :) |
|
Data: 2013-12-04 11:34:45 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 10:36, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2013-12-04 09:38, Andrzej Lawa pisze: Maślak, zadałem proste pytanie - jakie są PRAKTYCZNE potrzeby posiadania do codziennych dojazdów dużego samochodu? Ideologicznie (i atakiem personalnym) zareagowałeś ty, drogi wypierdku, zamiast odpowiedzieć rzeczowo lub na samym wstępie powiedzieć, że u ciebie to głównie kwestia osobistych upodobań, a nie kwestia praktyczna. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 11:49:29 | |
Autor: J.F | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
Maślak, zadałem proste pytanie - jakie są PRAKTYCZNE potrzeby posiadania do codziennych dojazdów dużego samochodu? Do codziennych ? Powiedzmy zadne. Ale co - bedziesz mial dwa ? Bo duzy samochod sie przydaje, na urlop, na meble, na wieksze sprzety .... J. |
|
Data: 2013-12-04 12:16:41 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 11:49, J.F pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości To też jest opcja. To, albo wynajem. Myślę, że gdyby nie samochody służbowe, to byłoby większe zainteresowanie wynajmem i ceny by nieco spadły. Bo duzy samochod sie przydaje, na urlop, na meble, na wieksze sprzety ... Meble i większe sprzęty bardziej opłaca się zamawiać z transportem. Urlop... W sumie jakoś samochód tak średnio mi pasuje jako wymarzony środek transportu na rodzinne wakacje. Nieważne, jak komfortowy. Jeśli nie są to jakieś wakacje objazdowe (do których lepszy byłby kamper) to wolę wysłać bagaże kurierem i spokojnie dotrzeć czymś z szoferem (autobus, pociąg). Jeśli coś zagranicznego, to przydałby się raczej samolot ;) Chociaż teraz po budowie domu to kwestia dość akademicka, bo urlop jest w domu ;) Na szczęście okolica sympatyczna i jest sporo do pozwiedzania i poznania rowerem. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 12:25:02 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 11:34, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 04.12.2013 10:36, Artur Maśląg pisze: Dostałeś odpowiedź wielokrotnie, a pytanie było inne - (praktycznie) po co komu coś większego niż 4 metrowe wypierdki. Np. po to by było wygodnie i łatwo się pakowało zakupy. Tak, to są kwestie praktyczne. Ideologicznie (i atakiem personalnym) zareagowałeś ty, drogi wypierdku, "Jeździsz wypierdkiem i dorabiasz ideologię :P " - tak, to jest ten atak personalny i ideologia? Tak, jeździsz wypierdkiem od długości ~3,7m. Są nawet w wersji pickup. Będziesz mógł tym przewieźć swoje wymarzone palety i cement. Chamstwo zmieści się na fotelu kierowcy, w razie czego dorzucisz na fotel pasażera :) Inna sprawa, że twoje wypowiedzi pokazują emocjonalne podejście do samochodu - zero dystansu i dorabianie ideologii. zamiast odpowiedzieć rzeczowo Dostałeś odpowiedzi bardzo konkretne i rzeczowe. lub na samym wstępie powiedzieć, że u Kwestię osobistych upodobań dorzuciłem jako przykład, który nie podlega dyskusji, dopiero po opisie kwestii czysto praktycznych. |
|
Data: 2013-12-04 13:20:26 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 12:25, Artur Maśląg pisze:
\ Maślak, zadałem proste pytanie - jakie są PRAKTYCZNE potrzeby posiadania Poniekąd, ale obserwując największe zakupy w marketach nie widziałem zakupów przekraczających czubatego wózka sklepowego - a to się zmieści nawet w PF126p (fakt, na tylnym siedzeniu). Taki Golf to spokojnie na dwa wózki starczy ;) i to nawet samym bagażnikiem. Ideologicznie (i atakiem personalnym) zareagowałeś ty, drogi wypierdku, Ty masz w tym wożeniu chamstwa za kierownicą, jak widać, wielkie osobiste doświadczenie. wypowiedzi pokazują emocjonalne podejście do samochodu - zero Emocjonalnie? To ty zacząłeś od wypierdków. zamiast odpowiedzieć rzeczowo I niezbyt zgodne z rzeczywistością - przynajmniej z tego co widzę po sobie i innych ludziach przy zakupach "rodzinnych". Generalnie duży samochód się przydaje dopiero jeśli ktoś jedzie na zakupy jak na rodzinną imprezę - całą rodziną - co jest dla mnie dziwnym podejściem do zakupów, ale jeśli tak jeździsz to co się wstydzisz przyznać? lub na samym wstępie powiedzieć, że u Podlega w tym sensie, że pytanie ogólne było "dlaczego widać mniej dużych". Upodobania to jedna z możliwości - kiedyś np. modne były inne kolory niż obecnie ;) -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 13:33:38 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 13:20, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 04.12.2013 12:25, Artur Maśląg pisze: I taki jest łatwiej wpakować do większego samochodu... a to się zmieści Nie, nie wystarczy, albo jest niewygodnie. Ty masz w tym wożeniu chamstwa za kierownicą, jak widać, wielkie Nie, to chamstwo to wycieka z co drugiej Twojej wypowiedzi. wypowiedzi pokazują emocjonalne podejście do samochodu - zero Nie ja, a mowa była o samochodzie. Przykro mi, że czujesz się tak z nim emocjonalnie jesteś związany, że reagujesz w ten sposób. Co by się stało jakbym go jeszcze parchem nazwał:) zamiast odpowiedzieć rzeczowo Ponieważ Tobie nie pasowały do światopoglądu? Generalnie duży samochód się przydaje dopiero jeśli ktoś jedzie na Twoją ideologię już znamy, powtarzać nie musisz. Kwestię osobistych upodobań dorzuciłem jako przykład, który nie podlega Nie, nie podlega, szczególnie, że pytanie było inne. Dokładnie odwrotne. |
|
Data: 2013-12-04 13:55:54 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 13:33, Artur Maśląg pisze:
Poniekąd, ale obserwując największe zakupy w marketach nie widziałem Jeszcze łatwiej wjechać nim do ciężarówki z windą ;) Czy to ma oznaczać, że ciężarówka z windą jest najpraktyczniejsza do codziennego użytku dla przeciętnego "Kowalskiego" nieprowadzącego biznesu dostawczego? ;) a to się zmieści Złej baletnicy... Ty masz w tym wożeniu chamstwa za kierownicą, jak widać, wielkie Przyganił kocioł garnkowi. wypowiedzi pokazują emocjonalne podejście do samochodu - zero Chodziło mi o kłamliwą sugestię wynikającą z pomówienia o "dorabianie ideologii". zamiast odpowiedzieć rzeczowo Ponieważ nie pasowały do obserwacji. Generalnie duży samochód się przydaje dopiero jeśli ktoś jedzie na Nie mam ideologii poza utylitarnym podejściem do codziennego pojazdu (podkreślam: codziennego). -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 14:13:28 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 13:55, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 04.12.2013 13:33, Artur Maśląg pisze: Widzę spore doświadczenie - robiłeś to z tymi paletami i cementem? Czy to ma oznaczać, że ciężarówka z windą jest najpraktyczniejsza do Nie mam bladego pojęcia co Ty palisz. a to się zmieści Dorośniesz, może zrozumiesz. Wygoda to jest jednym z elementów praktycznego podejścia do eksploatacji samochodu. Nie, to chamstwo to wycieka z co drugiej Twojej wypowiedzi. Mylisz się - ja stwierdzam fakty, a koń jaki jest każdy widzi. Emocjonalnie? To ty zacząłeś od wypierdków. To nie jest pomówienie - to jest fakt. DoQ sobie zażartował, że dorabiasz ideologię bo wypierdkiem jeździsz, a Ty zacząłeś chamsko się zachowywać, co niestety potwierdziło to co DoQ napisał w żartach i obnażyło braki elementarnej kultury. Znaczy się się wersalu na newsach nie spodziewam, ale gdzieś są granice. Ponieważ Tobie nie pasowały do światopoglądu? To jedź sobie pod jakikolwiek większy supermarket i popatrz jakie stoją samochody i co ludzie do nich wkładają. Masz nawet blisko do Janek. Generalnie duży samochód się przydaje dopiero jeśli ktoś jedzie na Twoją ideologię już znamy, powtarzać nie musisz. |
|
Data: 2013-12-04 14:26:36 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 14:13, Artur Maśląg pisze:
I taki jest łatwiej wpakować do większego samochodu... Z przeprowadzką, drogie dziecko. Dorośli czasem zmieniają miejsce zamieszkania i muszą sobie transport zorganizować. Wynająłem firmę, która miała takową ciężarówkę - nie musiałem upychać wszystkiego we własnym samochodzie i jeździć po kilka razy. Czy to ma oznaczać, że ciężarówka z windą jest najpraktyczniejsza do Nic. Nie sądź innych po sobie. Ale chyba zaczynamy dochodzić do sedna twojego problemu. a to się zmieści Podnosisz klapę. Wrzucasz zakupy (bez wózka). Gdzie widzisz problem w pojeździe wielkości Golfa, który zniknie w 6-metrowym kombi czy jakimś pseudo-pancerniku? [ciach] Emocjonalnie? To ty zacząłeś od wypierdków. Kłamiesz. DoQ sobie zażartował, że Tak. Odpisałem mu, że ja traktuję samochód jako narzędzie i to on dorabia ideologię. Strasznie go znieważyłem. Jak on tę traumę przeżyje. Czujesz sarkazm, czy trzeba ci zaznaczyć? [ciach] Ponieważ nie pasowały do obserwacji. Masz jakieś problemy z czytaniem? Pisałem właśnie o takich zakupach i generalnie zakupy spokojnie zmieściłyby się w bagażniku Golfa, tylko czasem oprócz zakupów jest to cała wyprawa rodzinna - z gromadką dzieci i ich wózkami. Wtedy - jasne, że w Golfie będzie za ciasno, ale kto robi z zakupów wyjazd rodzinny i po co?? Generalnie duży samochód się przydaje dopiero jeśli ktoś jedzie na Twoje wypowiedzi ewidentnie świadczą, że znasz tylko swoje urojenia na temat mojej rzekomej ideologii. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 15:02:04 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 14:26, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 04.12.2013 14:13, Artur Maśląg pisze: A my tutaj rozmawiamy o wielkości samochodów, codziennej eksploatacji, a nie remontach i wożeniu palet. Czy to ma oznaczać, że ciężarówka z windą jest najpraktyczniejsza do To jeszcze gorzej, byłoby chociaż jakieś uzasadnienie tych wizji. Nie, nie wystarczy, albo jest niewygodnie. Ja naprawdę nie mam problemu - zwyczajnie wkładam sobie wszystko wygodnie do bagażnika, nie muszą włazić bokiem przez drzwi (w 3d są długie i trudniej na marketowym parkingu) by tylną kanapę jeszcze spożytkować w tym celu. To zwyczajnie wygodniejsze. Dla mnie możesz kitować to wszystko do wypierdka i dorabiać ideologię, że się da. BTW - Golf ma mały bagażnik. Chodziło mi o kłamliwą sugestię wynikającą z pomówienia o "dorabianie Nie mam w zwyczaju. DoQ sobie zażartował, że Na obecną chwilę to próbujesz teraz kota ogonem wykręcać. Mało kto uwierzy, a kot w końcu zdechnie. Czujesz sarkazm, czy trzeba ci zaznaczyć? Jesteś na obecną chwilę jedyną osobą, która zachowuje się chamsko i dorabia ideologię. Ponieważ nie pasowały do obserwacji. Nie, skąd - jedź na taki parking. Pisałem właśnie o takich zakupach i generalnie zakupy spokojnie Wow, patrzysz ile ludzie kupili i sprawdzasz jak pakują? tylko czasem oprócz zakupów jest to Jak pisałem - Ty możesz sobie jeździć nawet rowerem, ale innym to niekoniecznie pasuje. Wtedy - jasne, że w Golfie będzie za ciasno, ale kto robi z zakupów Masz rację, po buty czy ubranie to trzeba jeździć taksówką, autobusem, ewentualnie na piechotę. A może na dwa razy? Raz zakupy samemu, a później zabrać dzieci by im kapcie przymierzyć. Wiesz, jakoś tak głupio wysłać żonę z dzieckiem na piechotę w deszcze, bo się do samochodu nie zmieścili. Twoje wypowiedzi ewidentnie świadczą, że znasz tylko swoje urojenia na Nie, to fakty. Kiedyś może zobaczysz różnicę. |
|
Data: 2013-12-04 15:21:17 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 15:02, Artur Maśląg pisze:
Widzę spore doświadczenie - robiłeś to z tymi paletami Ano właśnie. Gdzie duży gabaryt jest z reguły zbędny. Czy to ma oznaczać, że ciężarówka z windą jest najpraktyczniejsza do Nie chce mi się uzasadniać twoich wizji... Nie, nie wystarczy, albo jest niewygodnie. No beton... Kiedy dotrze do ciebie, że ja dobieram narzędzia do koncepcji, a nie odwrotnie. Pomysł był od początku: małe, tanie , sprawne techniczne, a wygląd dowolny. Duże AGD przywieźli mi gratisowo ze sklepu, większe transporty budowlane także, a mniejsze się spokojnie mieszczą. BTW - Golf ma mały bagażnik. Wystarczający na zakupy bez wyprawy rodzinnej. Chodziło mi o kłamliwą sugestię wynikającą z pomówienia o "dorabianie I znowu kłamiesz. DoQ sobie zażartował, że Zaprzestań łaskawie projekcji. Czujesz sarkazm, czy trzeba ci zaznaczyć? Ponieważ nie pasowały do obserwacji. Znowu nie kontaktujesz... Pisałem właśnie o takich zakupach i generalnie zakupy spokojnie Robią to jawnie, więc widać ile kupili i do czego ładują. tylko czasem oprócz zakupów jest to Ty możesz sobie jeździć do biura nawet TIRem, ale ja mam pełne prawo ocenić to jako niemające praktycznego uzasadnienia. Wtedy - jasne, że w Golfie będzie za ciasno, ale kto robi z zakupów Co tydzień nowe kapcie dla dzieci? Interesujące. Primo: już wcześniej się dopytywałem, jak wyglądają te twoje cotygodniowe (lub częstsze) zakupy... co z jakiegoś powodu uznałeś za ściśle tajne ;) Ja np. kupuję żywność i środki czystości wracając z roboty i nie potrzebuję do tego asysty. Ubrania to zupełnie inna okazja i z reguły zupełnie inne miejsce. Ale co kto lubi. Secundo: jak ktoś już wspomniał częstym rozwiązaniem jest coś małego do dojazdów codziennych, a drugi większy do większych wyjazdów w większym gronie i z większym ładunkiem. Nie wspominałeś, że z jakiegoś powodu musisz mieć na całą rodzinę jeden samochód na wszystkie okazje. Twoje wypowiedzi ewidentnie świadczą, że znasz tylko swoje urojenia na I znowu kłamiesz. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 17:38:49 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 15:21, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 04.12.2013 15:02, Artur Maśląg pisze:(...) A my tutaj rozmawiamy o wielkości samochodów, codziennej eksploatacji, Skoro tak, to skąd Twoje wtręty o paletach? Nie mogłeś się zabrać z nimi z IKEA-i? Nie chce mi się uzasadniać twoich wizji... Najpierw swoje uzasadnij :> Podnosisz klapę. Wrzucasz zakupy (bez wózka). Gdzie widzisz problem w Prawdę mówili... Kiedy dotrze do ciebie, że ja dobieram narzędzia do Za to wybierasz koncepcję do narzędzi, które nie Twoje i dorabiasz do tego chora ideologię. Pomysł był od początku: małe, tanie , A co kogo obchodzi jaki był Twój pomysł? Ty wypowiadasz się o pomysłach innych i wymyślasz różne cuda, by spróbować udowodnić, że ludzie eksploatują "duże" samochody by sobie przedłużać, palety z cementem wozić itd. Nabijaliśmy się już wcześniej z dorabiania ideologi, bo wypierdkiem jeździsz. Duże AGD przywieźli mi gratisowo No i? Wiemy, że Ty zakupy wrzucasz na tylną kanapę przez drzwi. Wygodne to nie jest, praktyczne też tak sobie, ale to Twój wybór. Czemu inni nie mogą tego realizować inaczej? BTW - Golf ma mały bagażnik. Nie masz Golfa, nie masz rodziny i dorabiasz ideologię. Jak będziesz miał jedno i drugie to możesz się do niego pakować, na zdrowie. Nikt złego słowa nie powie, póki się nie będziesz czepiał innych, że zrobili to samo z Passatem, którym codziennej jeżdżą do pracy, parkują w mieście w sporej części wożą powietrze, a pod maską np. VR6. DoQ sobie zażartował, że To nie projekcja, to fakty. ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Pisałem właśnie o takich zakupach i generalnie zakupy spokojnie
Ja nie o tym... Jak pisałem - Ty możesz sobie jeździć nawet rowerem, ale innym to Skoro nie przyjmujesz argumentów praktycznych i próbujesz obrażać ludzi, to jaki ma sens dyskusja? Masz rację, po buty czy ubranie to trzeba jeździć taksówką, autobusem, Średnio interesujące, ale np. zakupy po drodze z dzieckiem(dziećmi) z przedszkola/szkoły to raczej coś oczywistego. Primo: już wcześniej się dopytywałem, jak wyglądają te twoje To moja sprawa jak wyglądają moje zakupy oraz jak często je robię. Zresztą ja nie pisałem tylko o zakupach, a np. wygodnej jeździe z plecakiem. Ja np. kupuję żywność i środki czystości wracając z No i co by miało z tego wynikać dla innych? Secundo: jak ktoś już wspomniał częstym rozwiązaniem jest coś małego do Są też inne rozwiązania. Nie wspominałeś, że z jakiegoś powodu Nic dziwnego, że nie wspominałem, ponieważ Ty nie masz delegacji do przesłuchiwania innych, a dodatkowo to kolejny Twój pomysł, który próbujesz mi przypisać - nigdzie nie twierdziłem, że mam jeden samochód na całą rodziną na wszystkie okazje. Jeszcze gorzej - mam/mamy ich więcej, a na przestrzeni czasu tez ich się sporo przewinęło. Nie, to fakty. Kiedyś może zobaczysz różnicę. Jak już pisałem - nie mam w zwyczaju, ale być może byłem optymistą w zakresie rozwoju twojej percepcji:> |
|
Data: 2013-12-04 20:04:51 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 17:38, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2013-12-04 15:21, Andrzej Lawa pisze: Palety to akurat twój wymysł. Podobnie jak wcześniej moje rzekome obrażanie DoQ. Dość tego, Maślak, nie mam zamiaru użerać się z twoimi urojeniami. Wracaj do klopa, gdzie twoje miejsce *plonk* -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 20:29:17 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 20:04, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 04.12.2013 17:38, Artur Maśląg pisze: LOL From: Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> Message-ID: <l7kh5d$gif$2@node2.news.atman.pl> "Jasne, jak codziennie woziłbym palety z cementem, to wolałbym jakiś furgon dostawczy." Znowu mi przypisujesz swoje imaginacje :) Podobnie jak wcześniej moje rzekome obrażanie DoQ. Obrażanie DoQ? Pisałem o Twoim chamskim zachowaniu i próbach obrażania innych. To jest faktem. DoQ się raczej nie obraził, prędzej się uśmiechnął z Twojej reakcji na żart. Dorośnij. Dość tego, Maślak, nie mam zamiaru użerać się z twoimi urojeniami. Cóż, na obecna chwilę musisz się uporać ze swoimi urojeniami, a co do moich wypowiedzi - po raz kolejny nie dostałem odpowiedzi merytorycznych (czytaj sensownych kontrargumentów) na odpowiedzi, czy próby wyjaśnienia konkretnych zagadnień. Wracaj do klopa, gdzie twoje miejsce Ogłaszanie się z plonkiem jest oznaką ludzi słabych, podobnie jak agresja którą tutaj prezentujesz. |
|
Data: 2013-12-04 21:12:35 | |
Autor: DoQ | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 12:25, Artur Maśląg pisze:
"Jeździsz wypierdkiem i dorabiasz ideologię :P " - tak, to jest ten Cóż to za cudo?? |
|
Data: 2013-12-04 21:26:11 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 21:12, DoQ pisze:
W dniu 2013-12-04 12:25, Artur Maśląg pisze: Opel Corsa B - do wożenia wymarzonych palet z cementem jest wersja specjalna: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Opel_Corsa_Pickup_rear_20071228.jpg http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/fb/Opel_Corsa_Pickup_front_20071228.jpg :) |
|
Data: 2013-12-04 13:00:45 | |
Autor: Budzik | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Masz tak z urodzenia, czy to efekt otoczenia w którym przebywasz? Ja własnie kupiłem stosunkowo duzy. Dlaczego? Bo zagazowany, bo mały i tak swoje pali, bo nie widze sensu posiadac małego na dojazd do pracy i duzego na letnie wyjazdy. I niestety jest tak, ze w tym 6 osobowym bedzie najczesciej jezdziła jedna czy dwie osoby. Ale jaka widzisz alternatywe? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Wątroba była cały dzień śledziona |
|
Data: 2013-12-04 14:13:03 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 14:00, Budzik pisze:
Ja własnie kupiłem stosunkowo duzy. Dwa samochody - obecnie nie jest to jakiś kosmiczny koszt, chyba że z jakichś powodów koniecznie musisz kupować nowe ;) Ewentualnie wynajem. Zresztą pytanie - jaki wyjazd? Na wakacje nad jakimś ciepłym morzem to i tak raczej się lata. Ale en składany samolot Terrafugii chyba nie byłby najlepszy do codziennej jazdy, nie uważasz? ;) http://www.digitaltrends.com/cars/flying-car-set-to-land-at-new-york-auto-show-complete-with-hefty-price-tag/ -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 15:00:35 | |
Autor: Budzik | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Pytanie nie jest czy to jest duzy koszt.Ja własnie kupiłem stosunkowo duzy. Pytanie, czy to jest wiekszy koszt niz posiadanie jednego, duzego. Gdybym jeszcze codziennie musiał zaparkowac w centrum, to moze bym przemyslał. Ale majac wyznaczony parking przed firma nie ma to wiekszego znaczenia. A jadac do miasta... coz, vanem zaprkuje to tym bardziej osobówką. Ewentualnie wynajem.Jezdze kilka razy w roku na splywy kajakowe, 2 x na narty nie wspomijajac o wyjazdach wiosenno letnich na jakies dziąłki, jeziora itp. Na wakacje letnie rzeczywiście wole leciec ale kto wie - moze kiedys jakas objazdówka... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Imieniny należy obchodzić - jeżeli nie własne - to szerokim łukiem. |
|
Data: 2013-12-04 19:40:54 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 16:00, Budzik pisze:
Dwa samochody - obecnie nie jest to jakiś kosmiczny koszt, chyba że zPytanie nie jest czy to jest duzy koszt. Tak czy inaczej w większości rodzin obecnie normą są co najmniej dwa samochody. Gdybym jeszcze codziennie musiał zaparkowac w centrum, to moze bym No, różnie to bywa. Koło mojej roboty są wyznaczone miejsca ale dość... konserwatywne ;) (parking powstał w czasach, gdy maluszek był normą ;) ) A jadac do miasta... coz, vanem zaprkuje to tym bardziej osobówką. Gdyby nie obecna pogoda, wolałbym skuter ;) Ewentualnie wynajem.Jezdze kilka razy w roku na splywy kajakowe, 2 x na narty nie wspomijajac o Mo, to już masz nieco inną sytuację niż "dojazdy i tylko raz czy dwa w roku jakieś wakacje" ;) -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2013-12-04 21:10:37 | |
Autor: DoQ | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 2013-12-04 08:37, Andrzej Lawa pisze:
Jeździsz wypierdkiem i dorabiasz ideologię :PRaczej ty masz popularną wśród ludzi obsesję na punkcie samochodów i Jaką to niby obsesję posiadam?? Ale dla mnie jest akurat - mało pali, prawie wszędzie się zmieści Muszę cię zmartwić, współczesne duże samochody palą tyle samo lub być może mniej niż twój. (ciągle jestem blokowany przez samochodowych fetyszystów w jakimś Ja z kolei nigdy się nie pakuję na styk. Mogę przejść te 100m, mam sprawne nogi. Lodówki rzadko wożę... Po co mi do okazyjnego użycia coś, co będzie Nie wożę towarów, nie mam potrzeby. |
|
Data: 2013-12-05 08:48:28 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Wielkosc samochodow w Europie | |
W dniu 04.12.2013 21:10, DoQ pisze:
W dniu 2013-12-04 08:37, Andrzej Lawa pisze: Samochód jako coś więcej niż narzędzie do przemieszczania się z A do B. Ale dla mnie jest akurat - mało pali, prawie wszędzie się zmieści Och? 5l/100km w cyklu mieszanym? (ciągle jestem blokowany przez samochodowych fetyszystów w jakimś Nie zrozumiałeś. Nie doczytałeś opisu. Sytuacja: mała miejscowość z umiarkowanie szeroką drogą po jednym pasie obie strony, z chodnikami po obu stronach; dość gęsto zabudowana i ludzie często parkują metodą połowa na jezdni/połowa na chodniku. Ja obok tak zaparkowanego samochodu przejeżdżam bez zmiany pasa ruchu. Tłusty SUV się nie mieści (no, może na styk by się zmieścił, ale kierujący/a nie ma dość wyczucia) więc stoi blokując mnie, bo ruch tam jest spokojny ale ciągły i z przeciwka prawie zawsze coś jedzie. Teraz dotarło? -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|