Cytat dnia. Bronisław Wildstein w powyborczej analizie "Nie będzie końca politycznej wojny" w poniedziałkowej "Rz" nie zostawia, jak zwykle, suchej nitki na zwycięskim Komorowskim, PO i Tusku. Ale znalazł też plamę cynizmu na Jarosławie Kaczyńskim.

http://wyborcza.pl/1,75248,8101071,Wildstein_wypomina_cynizm_Kaczynskiemu.html

"Pomysł Kaczyńskiego na wykreowanie się na realnego rzecznika politycznego pojednania ma więc głębszy sens. Frazes Komorowskiego "zgoda buduje" realizowany jest przez jego zwolenników jako strategia eliminacji z życia publicznego tych, którzy nie akceptują marszałkowskiej wersji zgody. Tymczasem prezes PiS, atakowany wcześniej również przez bezstronnych analityków za mylenie ról publicysty i polityka, tzn. za chęć powiedzenia wszystkiego bez względu na konsekwencje, tym razem wykazał się być może nadmierną politycznością. Uznanie Edwarda Gierka za polskiego patriotę trudno potraktować inaczej niż jako polityczny cynizm, który trudno usprawiedliwiać cynizmem strony przeciwnej."

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Byłem bardzo ciekawy, co zrobi Wildstein, naczelny antykomunista kraju po wolcie jaką zrobił Kaczyński uznając Gierka za polskiego patriotę. Przytaczam jeden z komentarzy. Nic dodać, nic ująć.

"Po oburzającej wypowiedzi Kaczyńskiego na temat dobrego Gierka, Wildstein przez kilka dni milczał - akurat tak do wyborów, by nie zaszkodzić idolowi. Teraz wydusił z siebie coś na kształt niezgody ale bez wchodzenia w szczegóły - a przecież kto jak kto ale akurat Wildstein powinien był odnieść się szczególnie do fragmentu, że Gierek rzekomo nie represjonował opozycji. A tego fragmentu akurat nie zechciał zauważyć.
Żałosny ten Wildstein - i co gorsza nie ma już moralnego prawa przywoływać śmierci Staszka Pyjasa. No, chyba, że w cyniźmie i koniunkuraliźmie będzie chciał przebić samego siebie."

Tu link do artykułu w rzepie: http://www.rp.pl/artykul/503528.html

W dniu 2010-07-05 18:15, Bogdan Idzikowski pisze:

http://wyb

Uwaga GWno.

On Mon, 5 Jul 2010 18:15:36 +0200, "Bogdan Idzikowski"
<bogdanid@sz.home.pl> wrote:

Cytat dnia. Bronisław Wildstein w powyborczej analizie "Nie będzie końca politycznej wojny" w poniedziałkowej "Rz" nie zostawia, jak zwykle, suchej nitki na zwycięskim Komorowskim, PO i Tusku. Ale znalazł też plamę cynizmu na Jarosławie Kaczyńskim.

 bronislaw jest jakis taki oblesny.


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)