Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr

Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr

Data: 2011-09-28 19:50:26
Autor: solar
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
W dniu 2011-09-27 18:32, Wilk pisze:
Zapraszam na relację i zdjęcia z mojego pierwszego poważniejszego
wyjazdu terenowego w góry. Odcinek beskidzki mocno rozczarował, za to

Zjeździłem Beskid Śląski, Żywiecki i Sądecki dość solidnie, więc mam prawo się wypowiadać o ich przydatności do poważnej jazdy MTB.
Właśnie Beskidy nadają się, jak żadne inne góry, do twardego MTB.
Z Twojej relacji wyniosłem wrażenie, że po prostu nie powinieneś brać się (może tylko na razie) za "poważne wyjazdy terenowe". Pod tym określeniem ja rozumiem trudne technicznie szlaki, czasami pchanie, średnią jazdy 9 km/h. A z Twoich "fajnych asfaltów", "fajnych szutrów" wynika, że bardziej odpowiadają Ci czeskie cyklotrasy - dostępne nawet trekingami, w 100% przejezdne, gdzie można natłuc wiele km i podziwiać cały czas widoki. Co kto lubi...
Zjazd z Baraniej nie jest już wymagającą ścieżką. Parę lat temu, gdy jeszcze były drzewa, był. Teraz się bardzo wygładził i z wyjątkiem 2 miejsc - drzewa i 0,5m stopnia, resztę jedzie się przyjemnie nawet w górę. Przejazd z Magurki do Węgierskiej Górki jest świetny.
Z Ustronia do Korbielowa, po części GSB, wiodły pierwsze etapy ostatnich 3 Transcarpatii, i były to jedne z fajniejszych (choć oczywiście trudniejszych) etapów.
Pomysł trzymania się uparcie jednego pieszego szlaku zdecydowanie się nie sprawdza w terenie. Jeśli oprócz "fajnych szutrów" podobały Ci się przejezdne odcinki typowo terenowe, to musisz najpierw kombinować trasę na mapie, potem weryfikować ją w terenie tak, żeby ograniczyć pchanie roweru do minimum (do zera raczej się nie da).

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Kto chce w prawidłowy sposób rozumować, powinien odzwyczaić się od przyjmowana czegokolwiek na wiarę. Przyzwyczajenie do wiary jest największą przeszkodą nauki."
                                       Giordano Bruno

Data: 2011-09-28 12:00:01
Autor: Wilk
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
On 28 Wrz, 19:50, solar <sola...@opBEZTEGO.pl> wrote:

Zjeździłem Beskid Śląski, Żywiecki i Sądecki dość solidnie, więc mam
prawo się wypowiadać o ich przydatności do poważnej jazdy MTB.
Właśnie Beskidy nadają się, jak żadne inne góry, do twardego MTB.
Z Twojej relacji wyniosłem wrażenie, że po prostu nie powinieneś brać
się (może tylko na razie) za "poważne wyjazdy terenowe". Pod tym
określeniem ja rozumiem trudne technicznie szlaki, czasami pchanie,
średnią jazdy 9 km/h. A z Twoich "fajnych asfaltów", "fajnych szutrów"
wynika, że bardziej odpowiadają Ci czeskie cyklotrasy - dostępne nawet
trekingami, w 100% przejezdne, gdzie można natłuc wiele km i podziwiać
cały czas widoki. Co kto lubi...

Dokładnie tak, trafiłeś w sedno. Po tym wyjeździe jasno widzę, że nie
zainteresuje mnie to co nazywasz "twardym MTB". Trasy tego typu jak
GSB oczywiście jestem w stanie przejechać/przepchać i to nawet robiąc
na nich większe kilometraże z bagażem niż wielu innych bez - ale po
prostu taka jazda (poza jakimiś krótkimi kawałkami) nie sprawia mi
przyjemności, zupełnie nie kręci mnie próba zwiększania swoich
umiejętności w tym kierunku - a właśnie o przyjemność w jeździe na
rowerze chodzi. W takich Tatrach cel (w postaci np. jakiejś wysokiej
góry) i widoki mobilizują mnie do większego wysiłku i "rąbaniny" po
szlakach z kiepską przejezdnością, Beskidy natomiast już znacznie
mniej. Bardziej odpowiadają mi trasy z dużym poziomem przejezdności, a
jednocześnie z terenową widokowością czy pustką; na ostatniej wyprawie
miałem okazję oglądać coś takiego w Alpach. I tak jak napisałem tu
wcześniej - raczej w  kierunku południowej Europy będą ewoluować moje
ewentualne terenowe wypady. Jest to taka samo dobra jazda MTB jak i ta
zwolenników bardziej nieprzejezdnych tras - po prostu każdego co
innego bawi.

Zjazd z Baraniej nie jest już wymagającą ścieżką. Parę lat temu, gdy
jeszcze były drzewa, był. Teraz się bardzo wygładził i z wyjątkiem 2
miejsc - drzewa i 0,5m stopnia, resztę jedzie się przyjemnie nawet w
górę. Przejazd z Magurki do Węgierskiej Górki jest świetny.

Z Twojego punktu widzenia. Masz nieco bardziej pancerny sprzęt i dużo
większe doświadczenie w tego typu jeździe. Ale ten odcinek
przynajmniej był generalnie przejeżdżalny, co na GSB do normy
niekoniecznie należy.

Z Ustronia do Korbielowa, po części GSB, wiodły pierwsze etapy ostatnich
3 Transcarpatii, i były to jedne z fajniejszych (choć oczywiście
trudniejszych) etapów.

To zależy w którą stronę. Bo nie wierzę, że czerwony szlak na Halę
Rysiankę da się podjechać nawet w znikomej części, zjechać pewnie
jeszcze tak, ale w górę trzeba pchać przez bardzo długi odcinek


Pomysł trzymania się uparcie jednego pieszego szlaku zdecydowanie się
nie sprawdza w terenie. Jeśli oprócz "fajnych szutrów" podobały Ci się
przejezdne odcinki typowo terenowe, to musisz najpierw kombinować trasę
na mapie, potem weryfikować ją w terenie tak, żeby ograniczyć pchanie
roweru do minimum (do zera raczej się nie da).

To na pewno. Chcąc pojeździć, nie popchać trzeba po prostu wnikliwiej
analizować różne relacje czy przewodniki rowerowe bardziej
kompetentnych autorów - wtedy rozczarowań będzie mniej.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-29 19:18:59
Autor: solar
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
W dniu 2011-09-28 21:00, Wilk pisze:

mniej. Bardziej odpowiadają mi trasy z dużym poziomem przejezdności, a
jednocześnie z terenową widokowością czy pustką; na ostatniej wyprawie
miałem okazję oglądać coś takiego w Alpach. I tak jak napisałem tu
wcześniej - raczej w  kierunku południowej Europy będą ewoluować moje

Odwiedź Czechy.
Zerknij na http://www.cykloserver.cz/cykloatlas/ - po prostu zajebista mapa z zaznaczonymi wszystkimi cyklotrasami, łącznie ze stopniem trudności, obejmująca ładny kawałek PL. 95% czeskich cyklotras jest przejezdna.
W Polsce masz Góry Izerskie i częściowo masyw Śnieżnika - główne szlaki to szerokie szutry.


--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Ateista to człowiek niezależny umysłowo, który myśli sam za siebie."
              Richard Dawkins

Data: 2011-09-29 14:05:08
Autor: Wilk
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
On 29 Wrz, 19:18, solar <sola...@opBEZTEGO.pl> wrote:

Odwiedź Czechy.
Zerknij nahttp://www.cykloserver.cz/cykloatlas/- po prostu zajebista
mapa z zaznaczonymi wszystkimi cyklotrasami, łącznie ze stopniem
trudności, obejmująca ładny kawałek PL. 95% czeskich cyklotras jest
przejezdna.
W Polsce masz Góry Izerskie i częściowo masyw Śnieżnika - główne szlaki
to szerokie szutry.

Dzięki!
Rzeczywiście bardzo fajna ta stronka, jeszcze jej nie widziałem; a o
Czechach słyszałem już kilka zachęcających opinii; sam w zeszłym roku
zwoziłem się z kolegą z Pradziada takim przyjemnym szlakiem; tylko tam
nas blokowały sztywne rowery z wąskimi oponami; na rowerze górskim to
jednak zupełnie inna bajka.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-30 02:27:35
Autor: Michał Kieś
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
Moich kilka uwag do relacji z wyjazdu.
Sądziłem, że jest powszechną wiedzą zakaz jazdy na rowerze na terenie
każdego parku narodowego, w tym oczywiście TPN. Już sam fakt opisu
trasy, którą jazda stanowi złamanie ustawy o ochronie przyrody
sprawia, że relacja ta nie ma kompletnie żadnego waloru użytkowego.
Kolarze górscy z reguły należą do ludzi kulturalnych, odnoszących się
z szacunkiem do ogólnie przyjętych norm i zasad panujących w górach (a
przynajmniej chcę nas tak postrzegać). Opisy i narzekania na Beskidy
są absolutnie od czapy, zarówno w śląskiej jak i żywieckiej części
Beskidów jest cała masa cudownej urody tras MTB. Zresztą co tu dużo
mówić, czy ktokolwiek zorientowany podjeżdża (a raczej prowadzi rower)
na Czantorię trasą narciarską? Dużo przyjemniej i wielokrotnie
ciekawiej jest jechać przez Tuł i Małą Czantorię.
mk

Data: 2011-09-30 03:03:14
Autor: Wilk
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
On 30 Wrz, 11:27, Michał Kieś <kies.mic...@gmail.com> wrote:
Moich kilka uwag do relacji z wyjazdu.
Sądziłem, że jest powszechną wiedzą zakaz jazdy na rowerze na terenie
każdego parku narodowego, w tym oczywiście TPN. Już sam fakt opisu
trasy, którą jazda stanowi złamanie ustawy o ochronie przyrody
sprawia, że relacja ta nie ma kompletnie żadnego waloru użytkowego.
Kolarze górscy z reguły należą do ludzi kulturalnych, odnoszących się
z szacunkiem do ogólnie przyjętych norm i zasad panujących w górach (a
przynajmniej chcę nas tak postrzegać).

Ten flameware sobie pociągniesz z preclowymi kundlami, mi szkoda
czasu, wypowiem się tu raz i więcej odpowiadać na ten temat nie będę.
Zakaz złamałem świadomie z czysto egoistycznych pobudek - po mizernych
doznaniach widokowych w Beskidach chciałem zaliczyć wspaniałą widokowo
grań Tatr rowerem - i to zrobiłem; każdy ma prawo do własnej oceny
takiego postępowania i oceny szkodliwości społecznej tego czynu; ja
tyle mogę dodać, że na całym owym szlaku (od schroniska w dolinie
Chochołowskiej do Tatliakovego Plesa) spotkałem się tylko z dużą
życzliwością i sporym podziwem pieszych turystów (głównie słowackich),
których wielu mnie fotografowało i nie usłyszałem ani jednej
krytycznej uwagi

Opisy i narzekania na Beskidy
są absolutnie od czapy, zarówno w śląskiej jak i żywieckiej części
Beskidów jest cała masa cudownej urody tras MTB.

De gustibus non disputandum est. To co dla Ciebie jest cudownej urody
trasą człowiek zapoznany z urodą gór Bałkanów, Norwegii czy krajów
alpejskich może tylko zbyć uśmiechem lekceważenia; niestety apetyt
rośnie w miarę jedzenia.

Zresztą co tu dużo
mówić, czy ktokolwiek zorientowany podjeżdża (a raczej prowadzi rower)
na Czantorię trasą narciarską?

Czy ktokolwiek myślący mądrzy się zanim zrozumie przeczytaną relację?
Moim pierwotnym celem było zaliczenie GSB, więc co oczywiste jechałem
jak szlak prowadził, a nie wybierałem łatwiejsze czy przyjemniejsze
szlaki lub wyciągi (jaki jeździ latem na Czantorię)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-30 10:17:30
Autor: Olgierd
Wilk wjeżdża Tatr
Dnia Fri, 30 Sep 2011 03:03:14 -0700, Wilk napisał(a):

spotkałem się tylko z dużą życzliwością i sporym podziwem pieszych
turystów (głównie słowackich), których wielu mnie fotografowało i nie
usłyszałem ani jednej krytycznej uwagi

Swego czasu red. Karnowski napisał pewien specyficzny tekst o premierze Kaczyńskim. Brzmiało to dość podobnie. --
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org

Data: 2011-09-30 03:19:08
Autor: Wilk
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
On 30 Wrz, 12:17, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

Swego czasu red. Karnowski napisał pewien specyficzny tekst o premierze
Kaczyńskim. Brzmiało to dość podobnie.

Długo nie trzeba było czekać, żeby pierwszy kundelek zaszczekał....
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-30 10:21:20
Autor: Olgierd
Wilk wjeżdża Tatr
Dnia Fri, 30 Sep 2011 03:19:08 -0700, Wilk napisał(a):

Swego czasu red. Karnowski napisał pewien specyficzny tekst o premierze
Kaczyńskim. Brzmiało to dość podobnie.

Długo nie trzeba było czekać, żeby pierwszy kundelek zaszczekał... --

Jezu, Ty jednak jesteś identycznie fajny -- Wyjący Wilk -- jak TA. --
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org

Data: 2011-10-02 10:14:37
Autor: Coaster
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
Olgierd wrote:
Dnia Fri, 30 Sep 2011 03:19:08 -0700, Wilk napisał(a):

Swego czasu red. Karnowski napisał pewien specyficzny tekst o premierze
Kaczyńskim. Brzmiało to dość podobnie.
Długo nie trzeba było czekać, żeby pierwszy kundelek zaszczekał... --

Jezu, Ty jednak jesteś identycznie fajny -- Wyjący Wilk -- [...].

I jak Olgierdzie - _juz_ przejrzales na oczy? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-09-30 10:19:43
Autor: Olgierd
Wilk wjeżdża Tatr
Dnia Fri, 30 Sep 2011 10:17:30 +0000, Olgierd napisał(a):

spotkałem się tylko z dużą życzliwością i sporym podziwem pieszych
turystów (głównie słowackich), których wielu mnie fotografowało i nie
usłyszałem ani jednej krytycznej uwagi

Swego czasu red. Karnowski napisał pewien specyficzny tekst o premierze
Kaczyńskim. Brzmiało to dość podobnie.

Dla niedowiarkĂłw: http://tnij.org/karnowski-o-kaczynskim

--
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org

Data: 2011-09-30 03:44:03
Autor: Wilk
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
On 30 Wrz, 12:19, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

Dla niedowiarków:http://tnij.org/karnowski-o-kaczynskim

Nie dość, że kundelek - to tuskofil...
Jeszcze tylko śmierdzącej polityki do szczęścia w tym wątku brakowało,
że napiszę to dosadnie - wynoś się stąd z tym szlamem, bo uszami mi
się wylewają kłamstwa tych wszystkich hipokrytów z dokładnie
wszystkich partii, co to chcą teraz walczyć o nasze dobro. A
najbardziej gardzę właśnie takimi żałosnymi ludźmi jak Ty - którzy
prowadzą kampanię wyborczą udając "obiektywnych obserwatorów" i
wszędzie, gdzie się pojawią roznoszą gówno polityki i próbują jątrzyć,
pod pozorem żartu czy "niewinnego i mimowolnego" komentarza
zniechęcając do jednych, zachwalając do innych (wielu zresztą robi to
po prostu za pieniądze konkretnych partii prowadząc taką "szemraną"
kampanię w internecie). A co najgorsze i bardzo smutne - takie
kreowanie podziałów przez bałwanów na górze, prowadzących swoje
wojenki o władzę przenosi się coraz bardziej na zwykłych ludzi
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-30 11:30:02
Autor: Olgierd
Wilk wjeżdża Tatr
Dnia Fri, 30 Sep 2011 03:44:03 -0700, Wilk napisał(a):

A najbardziej gardzę właśnie takimi żałosnymi ludźmi jak Ty - którzy
prowadzą kampanię wyborczą udając "obiektywnych obserwatorów" i
wszędzie, gdzie się pojawią roznoszą gówno polityki i próbują jątrzyć,
pod pozorem żartu czy "niewinnego i mimowolnego" komentarza zniechęcając
do jednych, zachwalając do innych (wielu zresztą robi to po prostu za
pieniądze konkretnych partii prowadząc taką "szemraną" kampanię w
internecie)

Jednak i psychopata, i oszczerca. I głąb w dodatku.

plonk --
pozdrawiam, Olgierd
http://olgierd.rudak.org

Data: 2011-10-02 10:30:09
Autor: Coaster
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
Olgierd wrote:
Dnia Fri, 30 Sep 2011 03:44:03 -0700, Wilk napisał(a):

A najbardziej gardzę właśnie takimi żałosnymi ludźmi jak Ty - którzy
prowadzą kampanię wyborczą udając "obiektywnych obserwatorów" i
wszędzie, gdzie się pojawią roznoszą gówno polityki i próbują jątrzyć,
pod pozorem żartu czy "niewinnego i mimowolnego" komentarza zniechęcając
do jednych, zachwalając do innych (wielu zresztą robi to po prostu za
pieniądze konkretnych partii prowadząc taką "szemraną" kampanię w
internecie)

Jednak i psychopata, i oszczerca. I głąb w dodatku.

Dziwne, ze dopiero teraz zauwazyles :-(


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-10-02 02:05:50
Autor: Wilk
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
On 2 Paź, 10:30, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

> Jednak i psychopata, i oszczerca. I głąb w dodatku.

Dziwne, ze dopiero teraz zauwazyles :-(

Jak to mawiają - głupie myśli ma każdy, ale mądry je przemilcza....

Wcześniej bawiłeś grupę teoretycznym rowerowaniem i udowadnianiem jak
to stary sprzęt jest lepszy od nowego (typowy objaw starości), teraz
nienawiść tak Cię zaślepiła, że zjeżdżasz w dół do poziomu swojego
kumpla Sadurskiego, czekam jeszcze tylko aż założysz wątek z moim
nazwiskiem w tytule.

I na tym kończę wymianę uprzejmości z kolejnym Preclowym Dziadkiem (ma
się to szczęście przyciągania teoretyków-geriatryków) bo stara prawda
mówi żeby być wyrozumiałym dla tych, którzy nas kochają, a pobłażliwym
dla tych, którzy nas nienawidzą.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-10-03 00:18:15
Autor: Coaster
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
Wilk wrote:
On 2 Paź, 10:30, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

Jednak i psychopata, i oszczerca. I głąb w dodatku.
Dziwne, ze dopiero teraz zauwazyles :-(

Jak to mawiają - głupie myśli ma każdy, ale mądry je przemilcza....

....czego absolutnie nie mozna powiedziec o Tobie.


Wcześniej bawiłeś grupę teoretycznym rowerowaniem

ROFTL

i udowadnianiem jak to stary sprzęt jest lepszy od nowego

Typowa 'wnikliwosc'. Dobry stary sprzet jest lepszy od chlamowego nowego.

(typowy objaw starości),

Jak na razie to Ty dzierzysz palme pierwszenstwa - zachowujesz sie jak emeryt w kolejce po mieso.


teraz nienawiść tak Cię zaślepiła, że zjeżdżasz w dół do poziomu swojego
kumpla Sadurskiego,

Zrozumiesz kiedys, ze ani mnie ziebisz ani grzejesz?

czekam jeszcze tylko aż założysz wątek z moim nazwiskiem w tytule.

LOL - coz za samouwielbienie!.


I na tym kończę wymianę uprzejmości

Masz specyficzna definicje uprzejmosci. Ale to nie dziwota - wszak zawsze lamiesz oglonie przyjete zasady "świadomie z czysto egoistycznych pobudek".

z kolejnym Preclowym Dziadkiem

Nuda, panie nuda. Poczytaj troche moze Ci sie zmieni plyta?


(ma się to szczęście przyciągania teoretyków-geriatryków)

Alez Ty niczego nie przyciagasz! Ty odpychasz - swoja arogancja i brakiem kultury :-(

bo stara prawda mówi żeby być wyrozumiałym dla tych, którzy nas kochają,

ROFTLMAO

a pobłażliwym dla tych, którzy nas nienawidzą.

Naprawde - Tys dla mnie LOTTO.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-10-02 23:14:03
Autor: Wilk
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
On 3 Paź, 00:18, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:

Zrozumiesz kiedys, ze ani mnie ziebisz ani grzejesz?
Naprawde - Tys dla mnie LOTTO.

Miałem już tu nie dyskutować z katarynką, ale tak mnie rozłożyłeś tą
ostatnią wypowiedzią, że jako podsumowanie wstawię tu jeszcze parę
suchych liczb. Napisałeś w tym wątku aż 20 postów (sic!), z których
NIEMAL WSZYSTKIE były ostrym osobistym atakiem na mnie (podobnie
sprawy przedstawiają się w sąsiednim wątku), a ŻADEN nie dotyczył
mojej terenowej wyprawy o której jest wątek - każdy może sobie łatwo
sprawdzić, czy to wymyśliłem, czy tak jest naprawdę.

Zostawiam to bez komentarza, pozwólmy czytelnikom na ocenę czy facet,
który pisze aż 20 postów tylko i wyłącznie po to by dokopać drugiemu
jest wiarygodny z tekstem "ani mnie ziębisz ani grzejesz". :)))))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-10-03 11:06:09
Autor: Coaster
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
On 10/3/11 8:14 AM, Wilk wrote:
On 3 Paź, 00:18, Coaster<manyp...@mac.com>  wrote:

Zrozumiesz kiedys, ze ani mnie ziebisz ani grzejesz?
Naprawde - Tys dla mnie LOTTO.

Miałem już tu nie dyskutować z katarynką, ale tak mnie rozłożyłeś tą
ostatnią wypowiedzią, że jako podsumowanie wstawię tu jeszcze parę
suchych liczb. Napisałeś w tym wątku aż 20 postów (sic!), z których
NIEMAL WSZYSTKIE były ostrym osobistym atakiem na mnie (podobnie
sprawy przedstawiają się w sąsiednim wątku), a ŻADEN nie dotyczył
mojej terenowej wyprawy o której jest wątek - każdy może sobie łatwo
sprawdzić, czy to wymyśliłem, czy tak jest naprawdę.

Zostawiam to bez komentarza, pozwólmy czytelnikom na ocenę czy facet,
który pisze aż 20 postów tylko i wyłącznie po to by dokopać drugiemu
jest wiarygodny z tekstem "ani mnie ziębisz ani grzejesz". :)))))

Twoim podstawowym bledem jest zalozenie, ze do krytyki czyjegos nagannego postepowania, podkreslenia brak kultury wypowiedzi itp. koniecznie trzeba miec do tego kogos jakis stosunek emocjonalny.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Brown's Law Of Tire Sizing:
If two tires are marked with sizes that are mathematically
equal, but one is expressed as a decimal and the other as
a fraction, these two tires will not be interchangeable."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-10-03 17:06:03
Autor: Titus Atomicus
Wilk wjeżdża w teren - czyli grani ą Tatr
In article <25bbcaf5-f5f3-4c4f-b894-c608ed8b3e12@z12g2000yqz.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:


Zostawiam to bez komentarza, pozwólmy czytelnikom na ocenę czy facet,
który pisze aż 20 postów tylko i wyłącznie po to by dokopać drugiemu
jest wiarygodny z tekstem "ani mnie ziębisz ani grzejesz". :)))))

Jest oczywiscie roznica miedzy konstruktywna krytyka a dokopywaniem, ale zastanowny sie. Czy Michal Wolff ktory programowo zajmuje sie tylko i wylacznie dokopywaniem innym jest w jakims stopniu wiarygodny?

TA

Data: 2011-09-30 13:06:15
Autor: Jan Srzednicki
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
On 2011-09-30, Wilk wrote:
On 30 Wrz, 12:19, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

Dla niedowiarkĂłw:http://tnij.org/karnowski-o-kaczynskim

Nie dość, że kundelek - to tuskofil...
Jeszcze tylko śmierdzącej polityki do szczęścia w tym wątku brakowało,
że napiszę to dosadnie - wynoś się stąd z tym szlamem, bo uszami mi
się wylewają kłamstwa tych wszystkich hipokrytów z dokładnie
wszystkich partii, co to chcą teraz walczyć o nasze dobro. A
najbardziej gardzę właśnie takimi żałosnymi ludźmi jak Ty - którzy
prowadzą kampanię wyborczą udając "obiektywnych obserwatorów" i
wszędzie, gdzie się pojawią roznoszą gówno polityki i próbują jątrzyć,
pod pozorem Ĺźartu czy "niewinnego i mimowolnego" komentarza
zniechęcając do jednych, zachwalając do innych (wielu zresztą robi to
po prostu za pieniądze konkretnych partii prowadząc taką "szemraną"
kampanię w internecie). A co najgorsze i bardzo smutne - takie
kreowanie podziałów przez bałwanów na górze, prowadzących swoje
wojenki o władzę przenosi się coraz bardziej na zwykłych ludzi

ROTFL

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2011-10-02 10:56:23
Autor: Coaster
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
Jan Srzednicki wrote:
On 2011-09-30, Wilk wrote:
On 30 Wrz, 12:19, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

Dla niedowiarkĂłw:http://tnij.org/karnowski-o-kaczynskim
Nie dość, że kundelek - to tuskofil...
Jeszcze tylko śmierdzącej polityki do szczęścia w tym wątku brakowało,
że napiszę to dosadnie - wynoś się stąd z tym szlamem, bo uszami mi
się wylewają kłamstwa tych wszystkich hipokrytów z dokładnie
wszystkich partii, co to chcą teraz walczyć o nasze dobro. A
najbardziej gardzę właśnie takimi żałosnymi ludźmi jak Ty - którzy
prowadzą kampanię wyborczą udając "obiektywnych obserwatorów" i
wszędzie, gdzie się pojawią roznoszą gówno polityki i próbują jątrzyć,
pod pozorem Ĺźartu czy "niewinnego i mimowolnego" komentarza
zniechęcając do jednych, zachwalając do innych (wielu zresztą robi to
po prostu za pieniądze konkretnych partii prowadząc taką "szemraną"
kampanię w internecie). A co najgorsze i bardzo smutne - takie
kreowanie podziałów przez bałwanów na górze, prowadzących swoje
wojenki o władzę przenosi się coraz bardziej na zwykłych ludzi

ROTFL


Prawda, ze az niewiarygodne? :-)))

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-10-09 14:57:31
Autor: MichałG
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
W dniu 2011-09-30 15:06, Jan Srzednicki pisze:
On 2011-09-30, Wilk wrote:
On 30 Wrz, 12:19, Olgierd<no.email.no.s...@no.problem>  wrote:

Dla niedowiarkĂłw:http://tnij.org/karnowski-o-kaczynskim

Nie dość, że kundelek - to tuskofil...
Jeszcze tylko śmierdzącej polityki do szczęścia w tym wątku brakowało,
że napiszę to dosadnie - wynoś się stąd z tym szlamem, bo uszami mi
się wylewają kłamstwa tych wszystkich hipokrytów z dokładnie
wszystkich partii, co to chcą teraz walczyć o nasze dobro. A
najbardziej gardzę właśnie takimi żałosnymi ludźmi jak Ty - którzy
prowadzą kampanię wyborczą udając "obiektywnych obserwatorów" i
wszędzie, gdzie się pojawią roznoszą gówno polityki i próbują jątrzyć,
pod pozorem Ĺźartu czy "niewinnego i mimowolnego" komentarza
zniechęcając do jednych, zachwalając do innych (wielu zresztą robi to
po prostu za pieniądze konkretnych partii prowadząc taką "szemraną"
kampanię w internecie). A co najgorsze i bardzo smutne - takie
kreowanie podziałów przez bałwanów na górze, prowadzących swoje
wojenki o władzę przenosi się coraz bardziej na zwykłych ludzi

ROTFL

świetne... ;) że też dopiero teraz to czytam.... ;)
Aż tak zabolało? ;) ;) ;)


--
Michał

Data: 2011-09-30 14:29:49
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
Wilk, Fri, 30 Sep 2011 03:03:14 -0700 (PDT), pl.rec.rowery:
z urodą gór Bałkanów, Norwegii czy krajów
alpejskich może tylko zbyć uśmiechem lekceważenia; niestety apetyt
rośnie w miarę jedzenia.

Rozumiem, że na Triglav też rower zawleczesz albo pójdziesz w butach SPD?

Zresztą co tu dużo
mówić, czy ktokolwiek zorientowany podjeżdża (a raczej prowadzi rower)
na Czantorię trasą narciarską?

Czy ktokolwiek myślący mądrzy się zanim zrozumie przeczytaną relację?
Moim pierwotnym celem było zaliczenie GSB

Więc walenie trasą narciarską w górę było błędem, bo GSB "leci" trawersami
i zakosami.
BTW, przez BPN też miałeś plan przejechać?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2011-09-30 15:49:29
Autor: Menel
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał(a):
Wilk, Fri, 30 Sep 2011 03:03:14 -0700 (PDT), pl.rec.rowery: > z urodą gór Bałkanów, Norwegii czy krajów
> alpejskich może tylko zbyć uśmiechem lekceważenia; niestety apetyt
> rośnie w miarę jedzenia.

Rozumiem, że na Triglav też rower zawleczesz albo pójdziesz w butach SPD?

Doceniam intencje ale przykład nie jest najlepszy :)

--


Data: 2011-09-30 15:14:36
Autor: Titus Atomicus
Wilk wjeżdża w teren - czyli grani ą Tatr
In article <14be6817-3d69-4fdc-b34a-36a650046a94@x19g2000vbl.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

 ja
tyle mogę dodać, że na całym owym szlaku (od schroniska w dolinie
Chochołowskiej do Tatliakovego Plesa) spotkałem się tylko z dużą
życzliwością i sporym podziwem pieszych turystów (głównie słowackich),
których wielu mnie fotografowało
Z podziwem, to pewnie jak zwykle przesadziles, pewnie chodzilo im o wspolczucie, ale ze cie fotografowali to nie dziwota.
Wygladales dosc cudacznie.

i nie usłyszałem ani jednej
krytycznej uwagi
Byc moze oprocz problemow natury psychicznej cierpisz i na jakas wade sluchu. Zreszta, jak mowia, z wariatomi sie nie dyskutuje. Wariatom sie potakuje.

TA

Data: 2011-09-30 06:29:04
Autor: Wilk
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
On 30 Wrz, 15:14, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:


Byc moze oprocz problemow natury psychicznej cierpisz i na jakas wade
sluchu. Zreszta, jak mowia, z wariatomi sie nie dyskutuje. Wariatom sie
potakuje.

60-latek jeżdżący na wyprawy śladami Pana Samochodzika oraz Stasia i
Nel musi mieć w tym duże doświadczenie :))
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2011-09-30 16:27:31
Autor: Titus Atomicus
Wilk wjeżdża w teren - czyli grani ą Tatr
In article <77de5e3f-3715-4eb4-89f1-969d5683e05d@5g2000yqo.googlegroups.com>,
 Wilk <m-wolff@wp.pl> wrote:

On 30 Wrz, 15:14, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:


> Byc moze oprocz problemow natury psychicznej cierpisz i na jakas wade
> sluchu. Zreszta, jak mowia, z wariatomi sie nie dyskutuje. Wariatom sie
> potakuje.

60-latek jeżdżący na wyprawy śladami Pana Samochodzika oraz Stasia i
Nel musi mieć w tym duże doświadczenie :))

Tak, tak Wilku.
Naturalnie. Ech, ze kol. Pokrec sie juz tutaj nie udziela.
:-(

TA

Data: 2011-10-02 10:07:45
Autor: Coaster
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
Wilk wrote:
[...]
Zakaz złamałem świadomie z czysto egoistycznych pobudek [...]

Jak dziecko! Tak to sobie mozna usprawiedliwiac dowolne naruszenie przepisow. Dokladnie takim argumentem posluguja sie kolesie pijacy i palacy w przedzialach rowerowo-bagazowych w pociagach...  :-(
[...]

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent choice
for the high-mileage rider who doesn't mind the fact
that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2011-09-29 19:47:24
Autor: Grzegorz
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
Hello solar !:

Odwiedź Czechy.

Polecam ! W przeciwieństwie do Słowacji, która jest nawet za nami w tyle.

Zerknij na http://www.cykloserver.cz/cykloatlas/ - po prostu zajebista
mapa z zaznaczonymi wszystkimi cyklotrasami, łącznie ze stopniem
trudności, obejmująca ładny kawałek PL. 95% czeskich cyklotras jest
przejezdna.
W Polsce masz Góry Izerskiei częściowo masyw Śnieżnika - główne szlaki
to szerokie szutry.

Z Izerskimi to trochę przesadziłeś. Jest mieszanka od asfaltu do leśnych ścieżek. Po czeskiej stronie zdecydowanie lepsze drogi rowerowe.

Ale - mało przewyższeń, w sezonie tłoczno, region raczej mały, nawet dla mnie.

Śnieżnika kompletnie nie znam.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Data: 2011-09-28 20:58:52
Autor: kawoN
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr
W dniu 11-09-28 19:50, solar pisze:

Zjeździłem Beskid Śląski, Żywiecki i Sądecki dość solidnie, więc mam
prawo się wypowiadać o ich przydatności do poważnej jazdy MTB.
Właśnie Beskidy nadają się, jak żadne inne góry, do twardego MTB.
> ...
A z Twoich "fajnych asfaltów", "fajnych szutrów"
wynika, że bardziej odpowiadają Ci czeskie cyklotrasy - dostępne nawet
trekingami, w 100% przejezdne, gdzie można natłuc wiele km i podziwiać
cały czas widoki. Co kto lubi...

Na moje oko (niestety rzadko bywam w górach) podsumowuję
to tak: czytając relacje preclowiczów z gór - faktycznie
Beskidy wydają się dość ciekawym terenem na MTB.
Znam je z piechoty - ale dość odległa historia, z roweru
niestety jeszcze nie.
Wydaje mi się, że podstawowy problem to brak ciekawie
poprowadzonych tras do jazdy MTB. Problem chyba ogólnopolski,
w górach w których bywałem - a i owszem są niby trasy rowerowe
ale już kilka dni pobytu w danej okolicy pozwala znaleźć bardzo
ciekawe przejazdy zupełnie nie oznaczone rowerowo.
A te oznaczone to najczęściej wersja na trekkinga.
Być może dlatego "podziwiamy" góry na południe i zachód
od nas bo tam są po prostu wyznaczone trasy rowerowe.

--
kawoN
-
dziennik rowerowy
www.bike4win.pl

Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona