Data: 2011-09-28 23:08:07 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr | |
Dnia 27.09.2011 18:32 użytkownik Wilk napisał :
Zapraszam na relację i zdjęcia z mojego pierwszego poważniejszego Tak rzuciłem sobie okiem i w sumie ciśnie mi się pytanie na usta - po co pchałeś się zakopianką z Chabówki zamiast jechać przez Mszanę Dolną? Po pierwsze ruch znacznie mniejszy, po drugie masz cały czas w dół, jedzie się w dół doliny Raby aż do Myślenic. W zeszłym roku gdy wracałem z Tatr to na odcinku od Bielanki do Myślenic (~50 km OIDP) dzięki wybraniu tej trasy miałem średnią 35 km/h, a za mną było już ponad 200 km. Przy okazji: Lubień odmienia się Lubnia, a nie "Lubienia". -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2011-09-29 05:20:03 | |
Autor: Wilk | |
Wilk wjeżdża w teren - czyli granią Tatr | |
On 28 Wrz, 23:08, "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@menek.one.pl> wrote:
Tak rzuciłem sobie okiem i w sumie ciśnie mi się pytanie na usta - po co Powód był prozaiczny - spieszyłem się na pociąg. Droga przez Mszanę jest jednak dłuższa aż prawie o 4-5km, więc szybsza od nawet nieco bardziej górzystej przez Skomielną jednak nie będzie (jak już wjedziesz na górkę ok.650m koło Naprawy to się leci do Lubnia aż miło). Ale rzeczywiście gdy nas czas nie goni jest to sensowna alternatywa, bo ten kawałek zakopianki jeśli chodzi o ruch jest wredny; w ogóle jeśli mamy wtedy można z Mszany pojechać na Kasinę i Dobczyce, to bardzo przyjemna droga i znacznie mniej ruchliwa niż zakopianka. W zeszłym roku gdy wracałem z Tatr Średnią oczywiście większą wykręcisz (mniej gór) - ale czasu przejazdu do Myślenic już nie bardzo Przy okazji: Lubień odmienia się Lubnia, a nie "Lubienia". OK, poprawiłem -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|