witam
jak w temacie... i tylko jak w temacie..
Już ze 2 razy pisałem na temat windowsów w fonach, a dokładnie próbowałem się czegoś dowiedzieć... i dyskusje przechodziły na boczne tory...
Teraz mnie interesuje opinia na temat nowej wersji... juz dostępnej...
Dodam dla ułatwienia, że mam numer w Play-u...
Za wszelkie opinie w temacie będę wdzięczny..
pozdr.
gr

GR001 <sweetek001(usuntosobie)@wp.pl> wrote:

witam
jak w temacie... i tylko jak w temacie..
Już ze 2 razy pisałem na temat windowsów w fonach, a dokładnie
próbowałem się czegoś dowiedzieć... i dyskusje przechodziły na boczne
tory... Teraz mnie interesuje opinia na temat nowej wersji... juz dostępnej...
Dodam dla ułatwienia, że mam numer w Play-u...
Za wszelkie opinie w temacie będę wdzięczny..

Ale czego konkretnie chcesz się dowiedzieć?

Już ze 2 razy pisałem na temat windowsów w fonach, a dokładnie
próbowałem się czegoś dowiedzieć... i dyskusje przechodziły na boczne
tory... Teraz mnie interesuje opinia na temat nowej wersji... juz dostępnej...
Dodam dla ułatwienia, że mam numer w Play-u...
Za wszelkie opinie w temacie będę wdzięczny..

Ale czego konkretnie chcesz się dowiedzieć?

Używam od 4-5 lat telefonów z windą na pokładzie,
nie chce zmieniać systemu.....
do wyboru mam albo dalej uzywać ver. 6,5 (sprawdzony, działający, ma wszystko co uzywam - ale mało wydajny),
albo brać ver. 7 (opinie są raczej negatywne, niby telefony się nie wieszają, ale nie jest to rewelacja - podobno mało wydajny
i niewiele usprawnień w stosunku do 6,5) albo poczekać chwilę i szukać fonu z 7,5 i znów mieć spokuj na 4-5 lat.
Ale problem polega na braku jakiej kolwiek wiedzy na temat wersji 7,5 - niby to nowość - ale już z ponad miesiąc jest na rynku...
Interesuje mnie: jaki min. procesor, ile potrzebuje pamięci, jak działają aplikacje w tle, jak bardzo jest energonieoszczędny?
pozdr.
gr

Dnia Fri, 21 Oct 2011 09:09:57 +0200, GR001 napisał(a):

do wyboru mam albo dalej uzywać ver. 6,5 (sprawdzony, działający, ma wszystko co uzywam - ale mało wydajny),
albo brać ver. 7 (opinie są raczej negatywne, niby telefony się nie wieszają, ale nie jest to rewelacja - podobno mało wydajny

To są zupełnie inne systemy i to ten stary był wydajny, ten nowy musi mieć
conajmniej 1 GHz.
W dodatku na WP7 nie ma programów, np. dopiero co była premiera pierwszego
programu nawigacyjnego (Navigona)

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"kazdy fotograf ci powie ze przedmioty  na jasnym tle wychodza zawsze na
czarno." - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

Waldek Godel <nospam@youreholdingitwrong.org> wrote:

Dnia Fri, 21 Oct 2011 09:09:57 +0200, GR001 napisał(a):

do wyboru mam albo dalej uzywać ver. 6,5 (sprawdzony, działający, ma
wszystko co uzywam - ale mało wydajny),
albo brać ver. 7 (opinie są raczej negatywne, niby telefony się nie
wieszają, ale nie jest to rewelacja - podobno mało wydajny

To są zupełnie inne systemy i to ten stary był wydajny, ten nowy musi
mieć conajmniej 1 GHz.
W dodatku na WP7 nie ma programów, np. dopiero co była premiera
pierwszego programu nawigacyjnego (Navigona)

Czyli już są programy, więc twój argument jest inwalidą.

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z ludźmi a nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka jakiego po sobie Jobs pozostawił światu).

W dniu Pt 21 10 2011 13:02, Skrypëk pisze:

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z ludźmi a
nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka jakiego po sobie
Jobs pozostawił światu).

Tylko po co wtedy smartfon?

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

ALEX <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote:

W dniu Pt 21 10 2011 13:02, Skrypëk pisze:

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z ludźmi a
nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka jakiego po
sobie Jobs pozostawił światu).

Tylko po co wtedy smartfon?

Do dzwonienia, esemesowania, mailowania, fejsbukowania, linkedinowania, twitterowania i grania w pasjansy na sraczu.
Naprawdę nie znam nikogo kto by telefonu (z jakimkolwiek systemem) używał do nawigowania w samochodzie.
Kupiłbyś Nokię 800 tylko z powodu Nokia Maps? Bo ja nie.

W dniu Pt 21 10 2011 18:30, Skrypëk pisze:

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z ludźmi a
nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka jakiego po
sobie Jobs pozostawił światu).

Tylko po co wtedy smartfon?

Do dzwonienia, esemesowania, mailowania, fejsbukowania, linkedinowania,
twitterowania i grania w pasjansy na sraczu.

Do tego wystarczy dobry telefon, smartfon to coś więcej: platforma dla aplikacji, bardzo rozszerzająca jego funkcjonalność.

Naprawdę nie znam nikogo kto by telefonu (z jakimkolwiek systemem)
używał do nawigowania w samochodzie.

Ja tak mam. Z tym że N8 to nie telefon.

Kupiłbyś Nokię 800 tylko z powodu Nokia Maps? Bo ja nie.

Inaczej. Nie znam gościa, który raz poznawszy możliwości smartfona, wróciłby do telefonu. Tak jak ja :-)

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

ALEX <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote:

W dniu Pt 21 10 2011 18:30, Skrypëk pisze:

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z
ludźmi a nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka
jakiego po sobie Jobs pozostawił światu).

Tylko po co wtedy smartfon?

Do dzwonienia, esemesowania, mailowania, fejsbukowania,
linkedinowania, twitterowania i grania w pasjansy na sraczu.

Do tego wystarczy dobry telefon, smartfon to coś więcej: platforma dla
aplikacji,

O takim właśnie raku mówię. Cała religia urosła wokół marketów pełnych bezwartościowych programideł.

Naprawdę nie znam nikogo kto by telefonu (z jakimkolwiek systemem)
używał do nawigowania w samochodzie.

Ja tak mam.

Gdyby jeszcze oprócz ciebie ktoś tak miał, to może by Nokia nie przerżnęła na rynku smartfonów. Widać nawigacja w telefonie nie jest istotna, jakkolwiek cudowne Nokia Maps by nie były. Zwłaszcza że Apostołowie przekonują, że liczy się ilość a nie jakość aplikacji.

Z tym że N8 to nie telefon.

A niby co? Tablet? Nawet Nokia mówi, że to telefon, a ty dorabiasz ideologię.

Kupiłbyś Nokię 800 tylko z powodu Nokia Maps? Bo ja nie.

Inaczej. Nie znam gościa, który raz poznawszy możliwości smartfona,
wróciłby do telefonu. Tak jak ja :-)

A ja znam ludzi, którzy mają te "możliwości" w dupie, bo telefon im służy do dzwonienia a nie do trąbienia w samochodzie.
Ja też do zwykłego telefonu nie chcę wracać, ale nie z powodu potencjalnej możliwości objawienia aplikacji powodujących orgazm jednym kliknięciem na Marketplace, tylko z powodu wygody i szybkości obsługi. Widzisz, Nokie Classic i E50 też miały pocztę i przeglądarkę, ale tragicznie kiepskie i niewygodne. A macany telefon okazał się jeszcze przyjemniejszy niż BlackBerry, nawet klawiatura ekranowa okazała się wcale nie gorsza od fizycznej.

Przestańcie wmawiać ludziom, że milion aplikacji do pierdzenia jest do szczęścia potrzebny. Dla nikogo rozsądnego to nie jest priorytet

W dniu So 22 10 2011 12:40, Skrypëk pisze:

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z
ludźmi a nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka
jakiego po sobie Jobs pozostawił światu).

Tylko po co wtedy smartfon?

Do dzwonienia, esemesowania, mailowania, fejsbukowania,
linkedinowania, twitterowania i grania w pasjansy na sraczu.

Do tego wystarczy dobry telefon, smartfon to coś więcej: platforma dla
aplikacji,

O takim właśnie raku mówię. Cała religia urosła wokół marketów pełnych
bezwartościowych programideł.

Bredzisz.

Naprawdę nie znam nikogo kto by telefonu (z jakimkolwiek systemem)
używał do nawigowania w samochodzie.

Ja tak mam.

Gdyby jeszcze oprócz ciebie ktoś tak miał, to może by Nokia nie
przerżnęła na rynku smartfonów. Widać nawigacja w telefonie nie jest
istotna, jakkolwiek cudowne Nokia Maps by nie były. Zwłaszcza że
Apostołowie przekonują, że liczy się ilość a nie jakość aplikacji.

Miliony ludzi tak mają.

Z tym że N8 to nie telefon.

A niby co? Tablet? Nawet Nokia mówi, że to telefon, a ty dorabiasz
ideologię.

Smartfon matołku.

Kupiłbyś Nokię 800 tylko z powodu Nokia Maps? Bo ja nie.

Inaczej. Nie znam gościa, który raz poznawszy możliwości smartfona,
wróciłby do telefonu. Tak jak ja :-)

A ja znam ludzi, którzy mają te "możliwości" w dupie, bo telefon im
służy do dzwonienia a nie do trąbienia w samochodzie.
Ja też do zwykłego telefonu nie chcę wracać, ale nie z powodu
potencjalnej możliwości objawienia aplikacji powodujących orgazm jednym
kliknięciem na Marketplace, tylko z powodu wygody i szybkości obsługi.
Widzisz, Nokie Classic i E50 też miały pocztę i przeglądarkę, ale
tragicznie kiepskie i niewygodne. A macany telefon okazał się jeszcze
przyjemniejszy niż BlackBerry, nawet klawiatura ekranowa okazała się
wcale nie gorsza od fizycznej.

Najpierw zdecyduj się się czego chcesz, potem dupę truj.

Przestańcie wmawiać ludziom, że milion aplikacji do pierdzenia jest do
szczęścia potrzebny. Dla nikogo rozsądnego to nie jest priorytet

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

ALEX <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote:

W dniu So 22 10 2011 12:40, Skrypëk pisze:

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z
ludźmi a nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka
jakiego po sobie Jobs pozostawił światu).

Tylko po co wtedy smartfon?

Do dzwonienia, esemesowania, mailowania, fejsbukowania,
linkedinowania, twitterowania i grania w pasjansy na sraczu.

Do tego wystarczy dobry telefon, smartfon to coś więcej: platforma
dla aplikacji,

O takim właśnie raku mówię. Cała religia urosła wokół marketów
pełnych bezwartościowych programideł.

Bredzisz.

ORLY? To ty mówisz, że dla ciebie smartfon to launcher dla fart apps.

Naprawdę nie znam nikogo kto by telefonu (z jakimkolwiek systemem)
używał do nawigowania w samochodzie.

Ja tak mam.

Gdyby jeszcze oprócz ciebie ktoś tak miał, to może by Nokia nie
przerżnęła na rynku smartfonów. Widać nawigacja w telefonie nie jest
istotna, jakkolwiek cudowne Nokia Maps by nie były. Zwłaszcza że
Apostołowie przekonują, że liczy się ilość a nie jakość aplikacji.

Miliony ludzi tak mają.

Jak mają? Że używają telefonu do nawigacji? Może w Chinach się z tego promila uzbierają miliony.

Z tym że N8 to nie telefon.

A niby co? Tablet? Nawet Nokia mówi, że to telefon, a ty dorabiasz
ideologię.

Smartfon matołku.

Aha. Czyli Ipod Touch oraz Zune HD to też smartfony? Bo one też mają dostęp do marketu, wiesz?

Kupiłbyś Nokię 800 tylko z powodu Nokia Maps? Bo ja nie.

Inaczej. Nie znam gościa, który raz poznawszy możliwości smartfona,
wróciłby do telefonu. Tak jak ja :-)

A ja znam ludzi, którzy mają te "możliwości" w dupie, bo telefon im
służy do dzwonienia a nie do trąbienia w samochodzie.
Ja też do zwykłego telefonu nie chcę wracać, ale nie z powodu
potencjalnej możliwości objawienia aplikacji powodujących orgazm
jednym kliknięciem na Marketplace, tylko z powodu wygody i szybkości
obsługi. Widzisz, Nokie Classic i E50 też miały pocztę i
przeglądarkę, ale tragicznie kiepskie i niewygodne. A macany telefon
okazał się jeszcze przyjemniejszy niż BlackBerry, nawet klawiatura
ekranowa okazała się wcale nie gorsza od fizycznej.

Najpierw zdecyduj się się czego chcesz, potem dupę truj.

Dobrze wiem, czego chcę. Dobrze też wiem, czego nie chcę: brzydkiego launchera do fart apps.

Przestańcie wmawiać ludziom, że milion aplikacji do pierdzenia jest
do szczęścia potrzebny. Dla nikogo rozsądnego to nie jest priorytet

W dniu So 22 10 2011 17:29, Skrypëk pisze:

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z
ludźmi a nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka
jakiego po sobie Jobs pozostawił światu).

Tylko po co wtedy smartfon?

Do dzwonienia, esemesowania, mailowania, fejsbukowania,
linkedinowania, twitterowania i grania w pasjansy na sraczu.

Do tego wystarczy dobry telefon, smartfon to coś więcej: platforma
dla aplikacji,

O takim właśnie raku mówię. Cała religia urosła wokół marketów
pełnych bezwartościowych programideł.

Bredzisz.

ORLY? To ty mówisz, że dla ciebie smartfon to launcher dla fart apps.

Bo tak jest, smartfon to wygodna platforma do uruchamiania aplikacji.

Naprawdę nie znam nikogo kto by telefonu (z jakimkolwiek systemem)
używał do nawigowania w samochodzie.

Ja tak mam.

Gdyby jeszcze oprócz ciebie ktoś tak miał, to może by Nokia nie
przerżnęła na rynku smartfonów. Widać nawigacja w telefonie nie jest
istotna, jakkolwiek cudowne Nokia Maps by nie były. Zwłaszcza że
Apostołowie przekonują, że liczy się ilość a nie jakość aplikacji.

Miliony ludzi tak mają.

Jak mają? Że używają telefonu do nawigacji? Może w Chinach się z tego
promila uzbierają miliony.

Może w Europie też.

Z tym że N8 to nie telefon.

A niby co? Tablet? Nawet Nokia mówi, że to telefon, a ty dorabiasz
ideologię.

Smartfon matołku.

Aha. Czyli Ipod Touch oraz Zune HD to też smartfony? Bo one też mają
dostęp do marketu, wiesz?

Widzę że kompletnie nie rozumiesz idei smartfona. Skup się na wrogości wobec KK na pręgu, to ci znacznie lepiej wychodzi. Smartfony zostaw tym którzy to rozumieją.


--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

ALEX <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote:

W dniu So 22 10 2011 17:29, Skrypëk pisze:

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z
ludźmi a nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka
jakiego po sobie Jobs pozostawił światu).

Tylko po co wtedy smartfon?

Do dzwonienia, esemesowania, mailowania, fejsbukowania,
linkedinowania, twitterowania i grania w pasjansy na sraczu.

Do tego wystarczy dobry telefon, smartfon to coś więcej: platforma
dla aplikacji,

O takim właśnie raku mówię. Cała religia urosła wokół marketów
pełnych bezwartościowych programideł.

Bredzisz.

ORLY? To ty mówisz, że dla ciebie smartfon to launcher dla fart apps.

Bo tak jest, smartfon to wygodna platforma do uruchamiania aplikacji.

Czyli iPod Touch i Zune HD to smartfony? A nokia się myli nazywając telefonami swoje produkty z Symbianem?

Z tym że N8 to nie telefon.

A niby co? Tablet? Nawet Nokia mówi, że to telefon, a ty dorabiasz
ideologię.

Smartfon matołku.

Aha. Czyli Ipod Touch oraz Zune HD to też smartfony? Bo one też mają
dostęp do marketu, wiesz?

Widzę że kompletnie nie rozumiesz idei smartfona. Skup się na wrogości
wobec KK na pręgu, to ci znacznie lepiej wychodzi. Smartfony zostaw
tym którzy to rozumieją.

No wybacz, że nie dałem się nabrać na Applową ideologię.

W dniu Pn 24 10 2011 19:17, Skrypëk pisze:

Bo tak jest, smartfon to wygodna platforma do uruchamiania aplikacji.

Czyli iPod Touch i Zune HD to smartfony?

Odróżnisz palmtopa od palmofonu?

A nokia się myli nazywając
telefonami swoje produkty z Symbianem?

Marketing.

Z tym że N8 to nie telefon.

A niby co? Tablet? Nawet Nokia mówi, że to telefon, a ty dorabiasz
ideologię.

Smartfon matołku.

Aha. Czyli Ipod Touch oraz Zune HD to też smartfony? Bo one też mają
dostęp do marketu, wiesz?

Widzę że kompletnie nie rozumiesz idei smartfona. Skup się na wrogości
wobec KK na pręgu, to ci znacznie lepiej wychodzi. Smartfony zostaw
tym którzy to rozumieją.

No wybacz, że nie dałem się nabrać na Applową ideologię.

Ja też nie i co z tego faktu wynika?

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

ALEX <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote:

W dniu Pn 24 10 2011 19:17, Skrypëk pisze:

Bo tak jest, smartfon to wygodna platforma do uruchamiania
aplikacji.

Czyli iPod Touch i Zune HD to smartfony?

Odróżnisz palmtopa od palmofonu?

Omatko, jeszcze jakieś palmofony. To które w końcu jest które i dlaczego wg twojej innowacyjnej klasyfikacji?

A nokia się myli nazywając
telefonami swoje produkty z Symbianem?

Marketing

i zarządzanie.

Ale odpowiedzieć na proste pytanie nie potrafisz?

Z tym że N8 to nie telefon.

A niby co? Tablet? Nawet Nokia mówi, że to telefon, a ty
dorabiasz ideologię.

Smartfon matołku.

Aha. Czyli Ipod Touch oraz Zune HD to też smartfony? Bo one też
mają dostęp do marketu, wiesz?

Widzę że kompletnie nie rozumiesz idei smartfona. Skup się na
wrogości wobec KK na pręgu, to ci znacznie lepiej wychodzi.
Smartfony zostaw tym którzy to rozumieją.

No wybacz, że nie dałem się nabrać na Applową ideologię.

Ja też nie

No jak nie jak tak.

W dniu Śr 26 10 2011 18:37, Skrypëk pisze:

Bo tak jest, smartfon to wygodna platforma do uruchamiania
aplikacji.

Czyli iPod Touch i Zune HD to smartfony?

Odróżnisz palmtopa od palmofonu?

Omatko, jeszcze jakieś palmofony. To które w końcu jest które i dlaczego
wg twojej innowacyjnej klasyfikacji?

Taka trudność odpalić wiki?

A nokia się myli nazywając
telefonami swoje produkty z Symbianem?

Marketing

i zarządzanie.

Ale odpowiedzieć na proste pytanie nie potrafisz?

Raczej ty zrozumieć prostej odpowiedzi.

Z tym że N8 to nie telefon.

A niby co? Tablet? Nawet Nokia mówi, że to telefon, a ty
dorabiasz ideologię.

Smartfon matołku.

Aha. Czyli Ipod Touch oraz Zune HD to też smartfony? Bo one też
mają dostęp do marketu, wiesz?

Widzę że kompletnie nie rozumiesz idei smartfona. Skup się na
wrogości wobec KK na pręgu, to ci znacznie lepiej wychodzi.
Smartfony zostaw tym którzy to rozumieją.

No wybacz, że nie dałem się nabrać na Applową ideologię.

Ja też nie

No jak nie jak tak.

Normalnie zwyczajnie. Nie używam jakiegokolwiek iGówna.

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

ALEX <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote:

W dniu Śr 26 10 2011 18:37, Skrypëk pisze:

Bo tak jest, smartfon to wygodna platforma do uruchamiania
aplikacji.

Czyli iPod Touch i Zune HD to smartfony?

Odróżnisz palmtopa od palmofonu?

Omatko, jeszcze jakieś palmofony. To które w końcu jest które i
dlaczego wg twojej innowacyjnej klasyfikacji?

Taka trudność odpalić wiki?

Które? Bo wg tego najpopularniejszego "smartphone posiada klawiaturę numeryczną oraz nie posiada ekranu dotykowego albo występuje on bardzo rzadko. Smartphone pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Symbian, Palm OS lub MS Windows Mobile"

To którego w końcu z tych starych gówien używasz? I dlaczego wtrącasz się w dyskusję o telefonach?

A nokia się myli nazywając
telefonami swoje produkty z Symbianem?

Marketing

i zarządzanie.

Ale odpowiedzieć na proste pytanie nie potrafisz?

Raczej ty zrozumieć prostej odpowiedzi.

Żadnej nie udzieliłeś.

Z tym że N8 to nie telefon.

A niby co? Tablet? Nawet Nokia mówi, że to telefon, a ty
dorabiasz ideologię.

Smartfon matołku.

Aha. Czyli Ipod Touch oraz Zune HD to też smartfony? Bo one też
mają dostęp do marketu, wiesz?

Widzę że kompletnie nie rozumiesz idei smartfona. Skup się na
wrogości wobec KK na pręgu, to ci znacznie lepiej wychodzi.
Smartfony zostaw tym którzy to rozumieją.

No wybacz, że nie dałem się nabrać na Applową ideologię.

Ja też nie

No jak nie jak tak.

Normalnie zwyczajnie. Nie używam jakiegokolwiek iGówna.

Nie stać cię i dorobiłeś ideologię?

W dniu Śr 26 10 2011 21:32, Skrypëk pisze:

Bo tak jest, smartfon to wygodna platforma do uruchamiania
aplikacji.

Czyli iPod Touch i Zune HD to smartfony?

Odróżnisz palmtopa od palmofonu?

Omatko, jeszcze jakieś palmofony. To które w końcu jest które i
dlaczego wg twojej innowacyjnej klasyfikacji?

Taka trudność odpalić wiki?

Które? Bo wg tego najpopularniejszego "smartphone posiada klawiaturę
numeryczną oraz nie posiada ekranu dotykowego albo występuje on bardzo
rzadko. Smartphone pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Symbian,
Palm OS lub MS Windows Mobile"

Może to
http://pl.wikipedia.org/wiki/Smartfon

To którego w końcu z tych starych gówien używasz? I dlaczego wtrącasz
się w dyskusję o telefonach?

A nokia się myli nazywając
telefonami swoje produkty z Symbianem?

Marketing

i zarządzanie.

Ale odpowiedzieć na proste pytanie nie potrafisz?

Raczej ty zrozumieć prostej odpowiedzi.

Żadnej nie udzieliłeś.

Udzieliłem: Marketing. Nie moja wina że nie rozumiesz.

Z tym że N8 to nie telefon.

A niby co? Tablet? Nawet Nokia mówi, że to telefon, a ty
dorabiasz ideologię.

Smartfon matołku.

Aha. Czyli Ipod Touch oraz Zune HD to też smartfony? Bo one też
mają dostęp do marketu, wiesz?

Widzę że kompletnie nie rozumiesz idei smartfona. Skup się na
wrogości wobec KK na pręgu, to ci znacznie lepiej wychodzi.
Smartfony zostaw tym którzy to rozumieją.

No wybacz, że nie dałem się nabrać na Applową ideologię.

Ja też nie

No jak nie jak tak.

Normalnie zwyczajnie. Nie używam jakiegokolwiek iGówna.

Nie stać cię i dorobiłeś ideologię?

Ojej, ale mi dowaliłeś.

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

ALEX <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote:

W dniu Śr 26 10 2011 21:32, Skrypëk pisze:

Bo tak jest, smartfon to wygodna platforma do uruchamiania
aplikacji.

Czyli iPod Touch i Zune HD to smartfony?

Odróżnisz palmtopa od palmofonu?

Omatko, jeszcze jakieś palmofony. To które w końcu jest które i
dlaczego wg twojej innowacyjnej klasyfikacji?

Taka trudność odpalić wiki?

Które? Bo wg tego najpopularniejszego "smartphone posiada klawiaturę
numeryczną oraz nie posiada ekranu dotykowego albo występuje on
bardzo rzadko. Smartphone pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego
Symbian, Palm OS lub MS Windows Mobile"

Może to
http://pl.wikipedia.org/wiki/Smartfon

A może tamto? Bo jest z tego samego wiki.
Niestety dla ciebie ani w jednym ani w drugim nie jest napisane, że Nokia 500 czy 800 to nie telefon. Tym bardziej nie jest nigdzie napisane, że obowiązkiem jest zaśmiecać sobie taki telefon milionem gównianych aplikacji.

A już w drugim zdaniu ww. artykułu masz podaną odpowiedź na twoje pytanie godne patentowanego idioty: "Tylko po co wtedy smartfon?"

To którego w końcu z tych starych gówien używasz? I dlaczego wtrącasz
się w dyskusję o telefonach?

A nokia się myli nazywając
telefonami swoje produkty z Symbianem?

Marketing

i zarządzanie.

Ale odpowiedzieć na proste pytanie nie potrafisz?

Raczej ty zrozumieć prostej odpowiedzi.

Żadnej nie udzieliłeś.

Udzieliłem: Marketing. Nie moja wina że nie rozumiesz.

Pytałem czy nokia się myli nazywając swoje telefony telefonami. Nie odpowiedziałeś.

Z tym że N8 to nie telefon.

A niby co? Tablet? Nawet Nokia mówi, że to telefon, a ty
dorabiasz ideologię.

Smartfon matołku.

Aha. Czyli Ipod Touch oraz Zune HD to też smartfony? Bo one też
mają dostęp do marketu, wiesz?

Widzę że kompletnie nie rozumiesz idei smartfona. Skup się na
wrogości wobec KK na pręgu, to ci znacznie lepiej wychodzi.
Smartfony zostaw tym którzy to rozumieją.

No wybacz, że nie dałem się nabrać na Applową ideologię.

Ja też nie

No jak nie jak tak.

Normalnie zwyczajnie. Nie używam jakiegokolwiek iGówna.

Nie stać cię i dorobiłeś ideologię?

Ojej, ale mi dowaliłeś.

Sam sobie nawaliłeś, fujaro.

ALEX <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote:

W dniu So 22 10 2011 17:29, Skrypëk pisze:

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z
ludźmi a nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka
jakiego po sobie Jobs pozostawił światu).

Tylko po co wtedy smartfon?

Do dzwonienia, esemesowania, mailowania, fejsbukowania,
linkedinowania, twitterowania i grania w pasjansy na sraczu.

Do tego wystarczy dobry telefon, smartfon to coś więcej: platforma
dla aplikacji,

O takim właśnie raku mówię. Cała religia urosła wokół marketów
pełnych bezwartościowych programideł.

Bredzisz.

ORLY? To ty mówisz, że dla ciebie smartfon to launcher dla fart apps.

Bo tak jest, smartfon to wygodna platforma do uruchamiania aplikacji.

Naprawdę nie znam nikogo kto by telefonu (z jakimkolwiek
systemem) używał do nawigowania w samochodzie.

Ja tak mam.

Gdyby jeszcze oprócz ciebie ktoś tak miał, to może by Nokia nie
przerżnęła na rynku smartfonów. Widać nawigacja w telefonie nie
jest istotna, jakkolwiek cudowne Nokia Maps by nie były. Zwłaszcza
że Apostołowie przekonują, że liczy się ilość a nie jakość
aplikacji.

Miliony ludzi tak mają.

Jak mają? Że używają telefonu do nawigacji? Może w Chinach się z tego
promila uzbierają miliony.

Może w Europie też.

Z tym że N8 to nie telefon.

A niby co? Tablet? Nawet Nokia mówi, że to telefon, a ty dorabiasz
ideologię.

Smartfon matołku.

Aha. Czyli Ipod Touch oraz Zune HD to też smartfony? Bo one też mają
dostęp do marketu, wiesz?

Widzę że kompletnie nie rozumiesz idei smartfona. Skup się na wrogości
wobec KK na pręgu, to ci znacznie lepiej wychodzi. Smartfony zostaw
tym którzy to rozumieją.

Czy chujowa jak nieszczęście klawiatura ekranowa jest częścią tej Ideologii Świętego Smartfona? Bo w Androidzie jest ona wyraźnie zaimplementowana na tzw. odpierdol się bez zainwestowania ani grosza w jakikolwiek badania używalności i ergonomii, byle jak najniższym kosztem podrobić Apple. Wymagający użytkownicy pmuszą przepłacać za ciężkie telefony z wysuwaną klawiaturą fizyczną, przez to że firma Google takie dziadostwo odstawia. Ot cała twoja ideologia: niewygodne urządzenia z milionem bezużytecznych aplikacji.

W dniu Śr 26 10 2011 2:33, Skrypëk pisze:

Czy chujowa jak nieszczęście klawiatura ekranowa jest częścią tej
Ideologii Świętego Smartfona?

Nie jest, nie pszemoluj.

Bo w Androidzie jest ona wyraźnie
zaimplementowana na tzw. odpierdol się bez zainwestowania ani grosza w
jakikolwiek badania używalności i ergonomii, byle jak najniższym kosztem
podrobić Apple. Wymagający użytkownicy pmuszą przepłacać za ciężkie
telefony z wysuwaną klawiaturą fizyczną, przez to że firma Google takie
dziadostwo odstawia.

A co mnie gugiel obchodzi?

Ot cała twoja ideologia: niewygodne urządzenia z
milionem bezużytecznych aplikacji.

Czyli w dupie byłeś i gówno widziałeś.

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

ALEX <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote:

W dniu Śr 26 10 2011 2:33, Skrypëk pisze:

Czy chujowa jak nieszczęście klawiatura ekranowa jest częścią tej
Ideologii Świętego Smartfona?

Nie jest, nie pszemoluj.

Jest. I milion aplikacji do pierdzenia tego nie zmieni.

Bo w Androidzie jest ona wyraźnie
zaimplementowana na tzw. odpierdol się bez zainwestowania ani grosza
w jakikolwiek badania używalności i ergonomii, byle jak najniższym
kosztem podrobić Apple. Wymagający użytkownicy pmuszą przepłacać za
ciężkie telefony z wysuwaną klawiaturą fizyczną, przez to że firma
Google takie dziadostwo odstawia.

A co mnie gugiel obchodzi?

To która platforma tak cię zachwyciła swoimi aplikacjami do pierdzenia?

Ot cała twoja ideologia: niewygodne urządzenia z
milionem bezużytecznych aplikacji.

Czyli w dupie byłeś i gówno widziałeś.

A które jeszcze konkretnie dziwolągofony powiniem obejrzeć?

W dniu Śr 26 10 2011 18:41, Skrypëk pisze:

Czy chujowa jak nieszczęście klawiatura ekranowa jest częścią tej
Ideologii Świętego Smartfona?

Nie jest, nie pszemoluj.

Jest. I milion aplikacji do pierdzenia tego nie zmieni.

TTST.

Bo w Androidzie jest ona wyraźnie
zaimplementowana na tzw. odpierdol się bez zainwestowania ani grosza
w jakikolwiek badania używalności i ergonomii, byle jak najniższym
kosztem podrobić Apple. Wymagający użytkownicy pmuszą przepłacać za
ciężkie telefony z wysuwaną klawiaturą fizyczną, przez to że firma
Google takie dziadostwo odstawia.

A co mnie gugiel obchodzi?

To która platforma tak cię zachwyciła swoimi aplikacjami do pierdzenia?

Żadna.

Ot cała twoja ideologia: niewygodne urządzenia z
milionem bezużytecznych aplikacji.

Czyli w dupie byłeś i gówno widziałeś.

A które jeszcze konkretnie dziwolągofony powiniem obejrzeć?

Wygodne, z sensownymi aplikacjami, dlanaprzykładu.

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

ALEX <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote:

W dniu Śr 26 10 2011 18:41, Skrypëk pisze:

Czy chujowa jak nieszczęście klawiatura ekranowa jest częścią tej
Ideologii Świętego Smartfona?

Nie jest, nie pszemoluj.

Jest. I milion aplikacji do pierdzenia tego nie zmieni.

TTST.

FCKGW RHQQ2

Bo w Androidzie jest ona wyraźnie
zaimplementowana na tzw. odpierdol się bez zainwestowania ani
grosza w jakikolwiek badania używalności i ergonomii, byle jak
najniższym kosztem podrobić Apple. Wymagający użytkownicy pmuszą
przepłacać za ciężkie telefony z wysuwaną klawiaturą fizyczną,
przez to że firma Google takie dziadostwo odstawia.

A co mnie gugiel obchodzi?

To która platforma tak cię zachwyciła swoimi aplikacjami do
pierdzenia?

Żadna.

To o czym ty pitolisz o ogóle? Sieroto po Palmie/Symbianie/WM.

Ot cała twoja ideologia: niewygodne urządzenia z
milionem bezużytecznych aplikacji.

Czyli w dupie byłeś i gówno widziałeś.

A które jeszcze konkretnie dziwolągofony powiniem obejrzeć?

Wygodne, z sensownymi aplikacjami, dlanaprzykładu.

Najbardziej wygodne i z najbardziej sensownymi aplikacjami to są pecety.

A to chyba jest grupa o telefonach, nie?

W dniu Śr 26 10 2011 21:33, Skrypëk pisze:

Bo w Androidzie jest ona wyraźnie
zaimplementowana na tzw. odpierdol się bez zainwestowania ani
grosza w jakikolwiek badania używalności i ergonomii, byle jak
najniższym kosztem podrobić Apple. Wymagający użytkownicy pmuszą
przepłacać za ciężkie telefony z wysuwaną klawiaturą fizyczną,
przez to że firma Google takie dziadostwo odstawia.

A co mnie gugiel obchodzi?

To która platforma tak cię zachwyciła swoimi aplikacjami do
pierdzenia?

Żadna.

To o czym ty pitolisz o ogóle?

O smartfonach.

Sieroto po Palmie/Symbianie/WM.

Przestań bo mi dupa ze śmiechu odpadnie.

Ot cała twoja ideologia: niewygodne urządzenia z
milionem bezużytecznych aplikacji.

Czyli w dupie byłeś i gówno widziałeś.

A które jeszcze konkretnie dziwolągofony powiniem obejrzeć?

Wygodne, z sensownymi aplikacjami, dlanaprzykładu.

Najbardziej wygodne i z najbardziej sensownymi aplikacjami to są pecety.

A nie maki?

A to chyba jest grupa o telefonach, nie?

Między innymi.

--
ALEX generał lejtnant Pod Cusimą flota japońska nie tylko zatopiła flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy :-D

ALEX <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote:

W dniu Śr 26 10 2011 21:33, Skrypëk pisze:

Bo w Androidzie jest ona wyraźnie
zaimplementowana na tzw. odpierdol się bez zainwestowania ani
grosza w jakikolwiek badania używalności i ergonomii, byle jak
najniższym kosztem podrobić Apple. Wymagający użytkownicy pmuszą
przepłacać za ciężkie telefony z wysuwaną klawiaturą fizyczną,
przez to że firma Google takie dziadostwo odstawia.

A co mnie gugiel obchodzi?

To która platforma tak cię zachwyciła swoimi aplikacjami do
pierdzenia?

Żadna.

To o czym ty pitolisz o ogóle?

O smartfonach.

NTG zatem. To jest grupa o telefonach. Nie o "platformach do uruchamiania aplikacji".

Sieroto po Palmie/Symbianie/WM.

Przestań bo mi dupa ze śmiechu odpadnie.

Sam mnie skierowałeś do takiej definicji smartfona, sieroto.

Ot cała twoja ideologia: niewygodne urządzenia z
milionem bezużytecznych aplikacji.

Czyli w dupie byłeś i gówno widziałeś.

A które jeszcze konkretnie dziwolągofony powiniem obejrzeć?

Wygodne, z sensownymi aplikacjami, dlanaprzykładu.

Najbardziej wygodne i z najbardziej sensownymi aplikacjami to są
pecety.

A nie maki?

Podobnież.

A to chyba jest grupa o telefonach, nie?

Między innymi.

A o czym jeszcze? Modemach?

ALEX <czarnyjedyny-abcdef@gazeta.pl> wrote:

W dniu Pt 21 10 2011 18:30, Skrypëk pisze:

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z
ludźmi a nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka
jakiego po sobie Jobs pozostawił światu).

Tylko po co wtedy smartfon?

Do dzwonienia, esemesowania, mailowania, fejsbukowania,
linkedinowania, twitterowania i grania w pasjansy na sraczu.

Do tego wystarczy dobry telefon, smartfon to coś więcej: platforma dla
aplikacji, bardzo rozszerzająca jego funkcjonalność.

A masz, łajzo, z twojej ukochanej wiki:
"smartfony (...) obecnie łączą funkcje telefonu komórkowego, poczty elektronicznej, przeglądarki sieciowej, pagera, GPS, jak również cyfrowego aparatu fotograficznego i prostej kamery wideo"
Nigdzie ani słowa o "platformie dla aplikacji". Mój telefon powyższe funkcje posiada w standardzie, bez konieczności instalowania aplikacji.

Wychodzi, że to ja posiadam "smartfona" i używam go zgodnie z definicją, a ty kupiłeś jakieś gówienko do uruchamiania aplikacji i dorabiasz ideologię.

No i po co się było wtrącać? Możesz się już schować w podskokach.

Użytkownik "Skrypëk" <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> napisał w wiadomości news:4ea15153$0$31630$c3e8da3$52450513news.astraweb.com...

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z ludźmi a nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka jakiego po sobie Jobs pozostawił światu).

Jaki Jobs ?
Telefony z aplikacjami w tym telefony windowsowe byly znane i uzywane takze przezemnie zanim je Jobs zobaczyl i skopiowal po czym zakosil nazwe Linksysowi i stworzyl z tego niedorobke - iPhone :)
Czyli o jakim Ty Jobsie myslisz ?
Ja telefonow z windowsem ( nie mylic z ta nowa atrapa systemu win.) uzywalem od lat. W tym i do nawigacji i do celow biurowych i do przegladania internetu, do przegladania i nawigowania wedlug starych map przy pomocy OzziExplorera. No i do wielu jeszcze innych celow. Po ta sa wlasnie smartfony. Do Twoich celow to wiekszosc telefonow wystarczy, smartfon Ci nie potrzebny, a tego z nowa winda i tak nie wykorzystasz, szkoda pieniedzy w Twoim przypadku.


Nemo

cpt. Nemo <cpt__nemo@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "Skrypëk" <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> napisał w wiadomości
news:4ea15153$0$31630$c3e8da3$52450513news.astraweb.com...

Pominąwszy, że telefon służy przede wszystkiem do kontaktu z ludźmi a
nie jako launcher dla fart apps (tego strasznego raka jakiego po
sobie Jobs pozostawił światu).

Jaki Jobs ?
Telefony z aplikacjami w tym telefony windowsowe byly znane i uzywane
takze przezemnie zanim je Jobs zobaczyl i skopiowal po czym zakosil
nazwe Linksysowi i stworzyl z tego niedorobke - iPhone :)

Ale uruchamianie fart-apps nigdy nie było sensem Palmów i innych Windows Mobilów. PDA służyły produktywności, stąd uknuto prefiks "smart-" a nie "funphone" ani "gadgetphone". Jobs ukradł nazwę smartfon i zrobił z niej jakąś chorą religię, którą android spotęgował.

Czyli o jakim Ty Jobsie myslisz ?

Martwym. Tak samo jako ajfon już prawie.

Ja telefonow z windowsem ( nie mylic z ta nowa atrapa systemu win.)

Nie atrapa, tylko Windows Phone to nie jest mobilny Windows tylko system dla telefonów.
Co mu niby brakuje, żeby być "smart"? Pół miliona gównianych aplikacji na zasyfionym Markecie?

uzywalem od lat. W tym i do nawigacji i do celow biurowych i do
przegladania internetu, do przegladania i nawigowania wedlug starych
map przy pomocy OzziExplorera.

No 10 lat temu WM to jeszcze było coś pięknego. Teraz już nawet patrzenie na niego boli.

No i do wielu jeszcze innych celow. Po
ta sa wlasnie smartfony. Do Twoich celow to wiekszosc telefonow
wystarczy, smartfon Ci nie potrzebny,

Tak? To pokaż mi "zwykły telefon" z multidotykowym ekranem przynajmniej 3,7 cala, porządną klawiaturą ekranową, listą kontaktów zintegrowaną z fejsbukiem, twitterem i linkedinem i obsługą tychże usług bez uruchamiania rozłącznych aplikacji, obsługujący SkyDrive, O365, Sharepoint, Exchange, Hotmail przez ActiveSync. I żeby jego pulpit nie był siatką smutnych statycznych ikon z mikroskopijnymi etykietami. I żeby na sraczu można było zdobywać xboxowe achievementy w Angry Birds. Znasz jakiś taki "zwykły telefon"? Może coś przeoczyłem. Miałem różne Nokie i SonyEriccsony i co nowsze tym mniej wygodne były, a wszystko poza dzwonieniem takie "od biedy", że aż żal. Dlaczego niby nie wolno mi kupić nowoczesnego telefonu?

a tego z nowa winda i tak nie
wykorzystasz, szkoda pieniedzy w Twoim przypadku.

Bo nie zaśmiecam go aplikacjami do trąbienia? I nie steruję z niego telewizorem którego nie mam? I radzę sobie na mieście bez kupowania nawigacji? Mógłbym takie bzdety poinstalować, ale po co?
Ja nie rozumiem, co to za głupia ideologia, by odradzać ludziom kupno wygodnych urządzeń do normalnych zastosowań. W imię czego właściwie?

GR001 <sweetek001(usuntosobie)@wp.pl> wrote:

Już ze 2 razy pisałem na temat windowsów w fonach, a dokładnie
próbowałem się czegoś dowiedzieć... i dyskusje przechodziły na
boczne tory... Teraz mnie interesuje opinia na temat nowej
wersji... juz dostępnej...
Dodam dla ułatwienia, że mam numer w Play-u...
Za wszelkie opinie w temacie będę wdzięczny..

Ale czego konkretnie chcesz się dowiedzieć?

Używam od 4-5 lat telefonów z windą na pokładzie,
nie chce zmieniać systemu.....
do wyboru mam albo dalej uzywać ver. 6,5 (sprawdzony, działający, ma
wszystko co uzywam - ale mało wydajny),
albo brać ver. 7 (opinie są raczej negatywne,

Opinie negatywne to są wśród fanatycznych androidziarzy, którzy na oczy nie widzieli. Użytkownicy raczej sobie cenią. Podoba się nawet zwykłym użytkownikom, którzy dali się owczym pędem wciągnąć w androidowy burdel.

niby telefony się nie wieszają,

Nie niby, tylko po prostu działają.
Skąd w ogóle ta moda na wieszanie telefonów? Apple ją wprowadził jako innowację a Google dzielnie skopiował? Nie pamiętam, żeby wieszało mi się BB, ani Nokia Classic czy Nokia z Symbianem (jak wolny i dziadowski by nie był).

ale nie jest to rewelacja - podobno mało wydajny

Jest ładny i szybki. W porównaniu do powolnych i wyglądających jak plastikowa zabawka dla dziecka ajfonów i androidów jest wręcz rewelacją.

i niewiele usprawnień w stosunku do 6,5)

Windows Phone to nie Windows Mobile, i nigdy ten nowy nie miał na celu usprawnianie tego starego grzmota.

 albo poczekać chwilę i
szukać fonu z 7,5 i znów mieć spokuj na 4-5 lat.

7,5 działa też na starych telefonach.

Ale problem polega na braku jakiej kolwiek wiedzy na temat wersji 7,5

Jak ci się nie chce czytać, to sobie obejrzyj na najładniejszym kanale na całym youtube: http://www.youtube.com/user/windowsphone

- niby to nowość - ale już z ponad miesiąc jest na rynku...

Kto chciał ten używa już od paru miesięcy. Recenzji w internetach jest od pyty.

Interesuje mnie: jaki min. procesor, ile potrzebuje pamięci,

A po co ci to? Będziesz swój składał? Kup lepiej gotowy.
To nie android, są ustalone minimalne wymagania i producenci je spełniają.
Parametry dotychczas wydanych masz tu:
http://www.microsoft.com/windowsphone/en-US/buy/7/default.aspx
http://www.microsoft.com/windowsphone/pl-pl/buy/7/default.aspx
A nowe Nokie będa ujawnione za parę dni.

jak działają aplikacje w tle,

Są wstrzymywane, więc nie da się zarżnąć telefonu. Działa zawsze tak samo szybko.

jak bardzo jest energonieoszczędny?

Jak wszystkie smartfony - jeśli się korzysta, to trzeba codziennie ładować.