Tego chciał reżim w Polsce...

Koniec darmochy na niemieckich autostradach

Teraz zbliża się koniec owej darmochy, co, zważywszy koszty utrzymania
tysięcy kilometrów niemieckich autostrad i wywołane kryzysem gospodarczym
problemy finansowe państwa (no, akurat w Niemczech relatywnie nie są one
szczególnie dotkliwe), wydaje się zrozumiałe. Niepokoi jednak, że
zapowiedziane opłaty mają objąć jedynie kierowców z innych krajów, niemieccy
nadal będą korzystać z ojczystych autostrad za darmo. Uzasadnienie: zostały
zbudowane z ich podatków, a nie wolno dodatkowo obciążać ludzi, każąc im
płacić dwukrotnie za to samo. W podtekście widnieje oczywiście obawa przed
gniewem wyborców.
(...)
Na rozróżnienie: obcy płacą, nasi nie, musi wyrazić zgodę Komisja
Europejska. Jeżeli tak uczyni, powstanie groźny precedens, pozwalający
dyskryminować określone grupy mieszkańców rzekomo zjednoczonej Europy wedle
widzimisię poszczególnych rządów. Zapewne natychmiast pojawią się głosy, aby
w ramach retorsji wprowadzić specjalne, podwyższone stawki za przejazd
polskimi płatnymi drogami dla pojazdów zarejestrowanych w Niemczech.
Oznaczałoby to dalsze podziały, niesnaski i powrót do zwyczajów z okresu
PRL, kiedy to tzw. cudzoziemcy dewizowi płacili za niektóre usługi, na
przykład hotelowe, kilkakrotnie więcej niż złotówkowi tubylcy.

A tak przy okazji... Wspomniane na wstępie porozumienie dotyczy również
ustalenia minimalnej płacy godzinowej. W Niemczech ma ona wynosić 8,50 euro.
Oznacza to, że minimalnie zarabiający pracownik będzie tam mógł za 60 minut
swojej pracy kupić ponad 5 litrów benzyny. W Polsce, gdzie trwa podobna
dyskusja, mówi się o stawce 10 zł (według wielu przedsiębiorców -
pracodawców tak wysoka godzinówka doprowadzi ich do ruiny).

Zatem nasz minimalnie wynagradzany rodak za godzinę pracy kupi niespełna 2
litry bezołowiowej 95. Takie porównanie rzuca dodatkowe światło na plany
wprowadzania różnego rodzaju nowych opłat dla zmotoryzowanych.

Choć z drugiej strony... Czy ktoś każe nam ruszać się z chałupy?


Czytaj więcej na
http://motoryzacja.interia.pl/raport/autostrady/budowa-autostrad-w-polsce/news/koniec-darmochy-na-niemieckich-autostradach,1969364,4336?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

Oczywiście wina Tuska i reżimu w Polsce. Opłaty za korzystanie z autostrad
to zbrodnia na ludzkości, Niemcy swoimi restrykcjami chcą przywołać takie
kraje, gdzie wprowadzono opłaty do porządku, a to z tego powodu, że nie
chodzi im o obywateli tychże krajów, ale o Niemców, którzy nie wyobrażają
sobie, by za korzystanie z dróg mieli płacić kierowcy samochodów osobowych..
Socjalizm w Niemczech jest godny przykładu. Niemcy wzięli się na sposób,
skoro ich obywatele muszą płacić za korzystanie z autostrad w Polsce, to
Polacy będą musieli płacić za korzystanie z ich autostrad. I słusznie...
Teraz dzięki reżimowi złodziei z Polski, Polacy będą jebani na każdym
kroku... Nie dość, że przez okrągłostołową bandę, któras zaorała Polskę
muszą pałętać się po świecie za chlebem, to teraz jeszcze będą jebani za to,
że są Polakami włóczęgami...

boukun
 -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

Gdzie jest sld, gdzie ruch paliglupa, toc to jawna dyskryminacya. Gdzie ta rownosc dla wszystkich europejczykow, gdzie ta jednosc.

Mozna reprezentowac wlasne interesy jak niemcy? Ano mozna tylko trzeba myslec o wlasnych interesach, to proste!

<leming.show@gmail.com> schrieb im Newsbeitrag news:346906ee-d5db-40fa-8f20-e7610d01f44bgooglegroups.com...

Gdzie jest sld, gdzie ruch paliglupa, toc to jawna dyskryminacya. Gdzie ta rownosc dla wszystkich europejczykow, gdzie ta jednosc.

Mozna reprezentowac wlasne interesy jak niemcy? Ano mozna tylko trzeba myslec o wlasnych interesach, to proste!

Winien jest reżim w Polsce, że wprowadzają opłaty za korzystanie z publicznych dróg dla osobowych. To jest bandytyzm, robią to tylko dla korzyści swoich pociotków i kolesiów poustawianych w spółkach. Drogi i ich utrzymanie są finansowane i tak z budżetu, tak więc to jest talmudyczna, pokrętna wymówka, że opłaty miałyby mieć coś wspólnego z zabezpieczeniem utrzymania dróg. Niemcy prawidłowo postępują, pokazują, że jeśli inne państwa karzą płacić ich obywatelom za korzystanie z dróg publicznych, to oni to samo wprowadzą dla cudzoziemców.

Polska jest okupowana, nie jest wolna, tu nie ma Ĺźadnego interesu narodowego, tylko niewolnictwo i wyzysk maksymalny polskich niewolnikĂłw..

boukun

W dniu 2013-11-28 09:51, Joschi pisze:

Tego chciał reżim w Polsce...

Koniec darmochy na niemieckich autostradach

No i dobrze - jadąc szwabska autostradą nie będziesz miał poczucia że na szwabach pasożytujesz.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
  Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

"Trybun" <Ylih@yachu.com> schrieb im Newsbeitrag news:l77fkr$n6u$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2013-11-28 09:51, Joschi pisze:

Tego chciał reżim w Polsce...

Koniec darmochy na niemieckich autostradach

No i dobrze - jadąc szwabska autostradą nie będziesz miał poczucia że na szwabach pasożytujesz.

Jak zwykle talmudyzujesz i opatrznie sobie wyzysk tłumaczysz... Niemcy robią po prostu oko za oko... i tu jest ta słuszność ich postępowania. Oni chcą zmusić polskich, krwiopijców kapitalistów do zniesienia opłat za korzystanie z dróg publicznych i wejście na drogę socjalizmu. I wcześniej czy później podbiją tę nieludzką Polskę, bo ludzie będą samochody rejestrować tylko w Niemczech i tam będą odprowadzane podatki i ubezpieczenia a Polska zdechnie z tą swoją zachłannością i zamordyzmem...

boukun