Data: 2014-03-04 17:04:02 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Klaus wrote:
Wiem Ĺźe kiedyĹ juĹź byĹo, teraz jest prawomocny wyrok. bardzo skromny wyrok... byÄ moĹźe gdyby sprawca od razu wyraziĹ skruchÄ za swoja bezgranicznÄ gĹupote to by dostaĹ zawiasy, ale on wolaĹ pieniaczyÄ do skutku. teraz chce jeszcze kasacji. |
|
Data: 2014-03-04 18:31:58 | |
Autor: J.F | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "Marek Dyjor" napisaĹ w wiadomoĹci
bardzo skromny wyrok... Tylko kto tu jest sprawca ? Bo jeszcze mi mignelo ze jechal na zielonym. Czyli wyjezdza ktos na glowna droge, na czerwonym swietle, prosto pod inny samochod, ale nie , nic nie jest winny. J. |
|
Data: 2014-03-04 19:22:10 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-04 18:31, J.F pisze:
UĹźytkownik "Marek Dyjor" napisaĹ w wiadomoĹci Zdaje siÄ, Ĺźe wszyscy juĹź wiemy. Bo jeszcze mi mignelo ze jechal na zielonym. No i co z tego, Ĺźe jechaĹ na zielonym? To go upowaĹźnia Ĺamania caĹej reszty kodeksu, poniewaĹź miaĹ zielone, czy jechaĹ drogÄ z pierwszeĹstwem? Czyli wyjezdza ktos na glowna droge, na czerwonym swietle, prosto pod W tym wypadku nie wyjeĹźdĹźaĹ na gĹĂłwnÄ drogÄ, nie jechaĹ na czerwonym Ĺwietle i nie wyjechaĹ wprost pod innych samochĂłd. ale nie , nic nie jest winny. Tak, nic nie jest winny. |
|
Data: 2014-03-04 20:06:55 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-04 19:22, Artur MaĹlÄ
g wrote:
W dniu 2014-03-04 18:31, J.F pisze: Powinien byc wspolwinny - wymusil? Wymusil. Wiec o co biega? A fakt, ze nie przewidzial, ze takie cos moze sie wydarzyc tylko dobitnie pokazuje, gdzie ta wspolwina jest - brak zachowania nalezytej ostroznosci przywykonywaniu manewru skretu. No a do tego jak kobieta w samochodzie za nim stwierdzila, ze widziala mercedesa to juz w ogole nie rozumiem, jak sad mogl nie orzec wspolwiny. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-04 20:50:04 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-04 20:06, mk4 pisze:
On 2014-03-04 19:22, Artur MaĹlÄ g wrote: Biega wĹaĹnie o to, Ĺźe nie wymusiĹ. Gdyby kierowca mercedesa pi razy drzwi jechaĹ sensownie i ktoĹ mu wyskoczyĹ przed maskÄ zjeĹźdĹźajÄ c ze skrzyĹźowania - tak, moĹźna mĂłwiÄ o wymuszeniu. Jednak nie w tej sytuacji. A fakt, ze nie przewidzial, ze takie cos moze sie wydarzyc tylko Zgodnie z prawem mamy prawo zakĹadaÄ, Ĺźe inni jeĹźdĹźÄ wzglÄdnie sensownie, a nie przewidywaÄ, Ĺźe za kaĹźdym rogiem siÄ debil czai. No a do tego jak kobieta w samochodzie za nim stwierdzila, ze widziala Wielu rzeczy nie rozumiesz i tak pewnie pozostanie. Wystarczy, Ĺźe widziaĹa drogÄ pod innym katem niĹź kierowca opla... |
|
Data: 2014-03-04 21:19:30 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Artur MaĹlÄ
g wrote:
Biega wĹaĹnie o to, Ĺźe nie wymusiĹ. Gdyby kierowca mercedesa pi razy facet jadÄ cy przed mercedesem nawet nie musiaĹ zwolniÄ, wiec ciÄĹźko uznaÄ Ĺźe facet w oplu wymusiĹ pierwszeĹstwo. To jest sprawiedliwy wyrok. dlaczego jazda po alkoholu jest zawsze okolicznoĹciÄ zaostrzajÄ cÄ ocenÄ przewinienia a Ĺamanie przepisĂłw ruchu drogowego nie? |
|
Data: 2014-03-05 00:56:58 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Tue, 4 Mar 2014, Marek Dyjor wrote:
dlaczego jazda po alkoholu jest zawsze okolicznością zaostrzającą ocenę A tu się zgodzę, standardowym tekstem: IMO dopóki coś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=vr1cyL7WpXw&blend=22&lr=1&ob=5 ....nie będzie karane bardziej niż "gołe" promile, na drogach nie będzie lepiej. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-04 21:20:24 | |
Autor: Pawel O'Pajak | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Powitanko,
Zgodnie z prawem mamy prawo zakładać, że inni jeżdżą względnie Wedlug jakiego prawa, mozesz zacytowac? Cos slyszalem o zasadzie ograniczonego zaufania, o szczegolnej ostroznosci, ale zeby zakladac, ze wszyscy jezdza prawidlowo, well, wymaga to wyjatkowej odwagi (zeby nie nazwac tego inaczej), albo jazdy czolgiem. Ja tam wole jezdzic wlasnie tak, jakby za "kazdym rogiem czail sie debil". Dzieki temu zyje i inni uczestnicy ruchu w moim "zasiegu" tez. "Cmentarze sa pelne tych, co mieli pierwszenstwo", w tym przypadku kierownik opla wlasnie lezy na cmentarzu, a na pocieszenie dostal wyrok sprawcy. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2014-03-04 21:57:43 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-04 21:20, Pawel O'Pajak pisze:
Powitanko, Cóż, skoro nie znasz przepisów - proszę bardzo: USTAWA z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym1) DZIAŁ II Ruch drogowy Rozdział 1 Zasady ogólne Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania. Tłumaczyć raczej nie będę - dość jasno opisana zasada ograniczonego zaufania. Ja tam wole jezdzic wlasnie Znaczy nie jeździć, ale to już od dawna widać. Dzieki temu zyje i inni Biorąc pod uwagę Twoje opowieści to tak, mają szczęście że mało jeździsz i każdego traktujesz tak jak siebie, czyli "kazdym rogiem czail sie debil". "Cmentarze sa pelne tych, co Średnio Ci wyszło (tak naprawdę głupio), ponieważ zginęli ludzie z winy człowieka, który tak podchodził do sprawy, a nie oni tak do sprawy podchodzili. |
|
Data: 2014-03-05 00:29:49 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Powitanko, (...) chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich No i? Znaczy nie jeździć, ale to już od dawna widać. To prawda, jak nie musze, to nie jade. A to cos zlego? Biorąc pod uwagę Twoje opowieści to tak, mają szczęście że mało jeździsz Znaczy co, uwazasz, ze kazdemu konskie okulary, ma zielone, to jedzie, ma pierwszenstwo, to jedzie, ktos wyprzedza i leci na czolowke, to twardo jedzie swoim pasem z niezmieniona predkoscia. Nu molodiec, prawdziwy twardziel z Ciebie. Średnio Ci wyszło (tak naprawdę głupio), ponieważ zginęli ludzie z Zakladali, ze inni przestrzegaja PoRD. Pewnie nie zdazyli sie zdziwic, ze nie wszyscy. Kierowca opla znal prawo, ktore zacytowales, ale nie doczytal tej czesci, ktora pozostawilem w cytowaniu. W efekcie sam zginal, 2 inne osoby tez, a sprawca (nawet przyjmijmy, ze 100%) za 4,5 roku bedzie wolny. Nadal twierdzisz, ze moja ostroznosc i bardzo ograniczone zaufanie to idiotyzm? Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2014-03-05 10:54:03 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-05 00:29, Pawel "O'Pajak" pisze:
No i wyciąłeś część zasadniczą, a okoliczności wskazujące to nie zakładanie że za każdym rogiem czai się debil. Biorąc pod uwagę Twoje opowieści to tak, mają szczęście że mało jeździsz To Twój pomysł i nie ma nic wspólnego z ty co pisałem na ten temat. Średnio Ci wyszło (tak naprawdę głupio), ponieważ zginęli ludzie z Wyciąłeś część zasadniczą, a zostawiłeś tylko fragment mówiący o tym, że reagować inaczej należy wtedy, kiedy okoliczności na to wskazują. Np. trzeba by zobaczyć 'bolid' i założyć że jedzie z podświetlną, a nie tylko trochę szybciej niż można. W efekcie sam Tak, idiotyzmem jest sprowadzanie zasady ograniczonego zaufania do zasady całkowitego braku zaufania. |
|
Data: 2014-03-06 08:48:58 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Pawel "O'Pajak" kazdy.spamer@chcialby.goznac ...
Średnio Ci wyszło (tak naprawdę głupio), ponieważ zginęli ludzie z Widzisz - sprowadzasz sprawe do absurdu. Spodziewając się na drodze samochodów nieprzestrzegających przepisów i zapierdalających 3 x dozwolona predkosc należałoby się zatrzymywać co 200 metrów i sprawdzać czy nikt w około nie łamie przepisó tak drastycznie. A i to by pewnie nie pomogło. Oczywiście łamania przepisów należy sie spodziewac, należy uważac ale nic nie pomoże to uważanie jak ci zza jakiegoś "wiunkla" ktos wyleci 150 na godzinę. Ani nie zdazysz zahamować (zreszta co ci to da, jak juz jestes na srodku jego drogi w kursie kolizyjnym), ani tymbardziej nie zdążysz się wycofać. Co innego jak jade z drogą z pierwszenstwem a na podporządkowanej WIDZE kogoś jadącego za szybko. Ale jak go nie widze, bo wyjazd z podporządkowanej jest niewidoczny ze wzgledu na budynki? |
|
Data: 2014-03-06 10:56:14 | |
Autor: ww | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
-- -- - Original Message -- -- - From: "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> Newsgroups: pl.misc.samochody Sent: Thursday, March 06, 2014 9:48 AM Subject: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta Oczywiście łamania przepisów należy sie spodziewac, należy uważac ale nic U mnie jest taki przypadek: łuk w prawo, po prawej stronie budynek zasłaniający kompletnie wszystko. Ja muszę na początku tego łuchu skręcić w lewo. Tam jest ograniczenie do 30 albo 40 (z przeciwka) ale wątpie żeby ktokolwiek tyle tam jeździł. Mogę stać 3 godziny a i tak nie bede wiedział czy mi coś nie wyskoczy. Raz do tej pory mi się zdarzyła taka sytuacja ale na szczeście ten ktoś nie jechał aż tak szybko żeby nie wyhamować. Na oko ludzie przekraczają tam prędkość średnio dwukrotnie ale pewnie i tak by była moja wina gdyby ktoś we mnie walnął. |
|
Data: 2014-03-06 16:46:33 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2E85E9EC4E13budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Pawel "O'Pajak" kazdy.spamer@chcialby.goznac ... Bo ponieważ? Jeśli nie masz pierwszeństwa, to oczywiście MASZ OBOWIĄZEK się upewnić czy nikomu przejazdu nie zakłócisz, oczywiście również wtedy gdy musisz się z tego powodu zatrzymać. Fundament. |
|
Data: 2014-03-06 18:00:33 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Oczywiście. A jak masz pierwszenstwo? |
|
Data: 2014-03-06 20:38:52 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2E8BE56DD739budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... To zależy czy widzisz jakiegoś kamikaze grzejącego z przecznicy z nadświetlną. Jak widzisz, to masz OBOWIĄZEK zrobienia wszystkiego, abyście się nie spotkali na środku skrzyżowania. |
|
Data: 2014-03-06 20:50:52 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Cavallino... PRzecież to jest oczywiste.Zakladali, ze inni przestrzegaja PoRD. Pewnie nie zdazyli sie Ale chodziło o to ze nie widzisz. Wiec pytanie ile zrobisz zeby pomimo tego, ze nie widzisz, upewnic sie czy nie widzisz bo nic nie ma a nie "nie widzisz bo nie widzisz" :) |
|
Data: 2014-03-06 23:11:04 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2E8DCD6325ADbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Pewnie nic nie zrobię, bez jaj. |
|
Data: 2014-03-06 22:49:49 | |
Autor: RadoslawF | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia 2014-03-06 19:00, Użytkownik Budzik napisał:
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...Aby mieć pierwszeństwo najpierw musisz puścić zjeżdżających z tego skrzyżowania. A nie zapierdalać 130 bo masz zielone. Pzdrawiam |
|
Data: 2014-03-06 23:10:49 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-06 22:49, RadoslawF wrote:
Aby mieć pierwszeństwo najpierw musisz puścić zjeżdżających Czego to sie czlowiek na grupie dowie... Byly juz weze ogrodowe a teraz to... ;) -- mk4 |
|
Data: 2014-03-06 23:56:49 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Hello mk4,
Thursday, March 6, 2014, 11:10:49 PM, you wrote: Aby mieć pierwszeństwo najpierw musisz puścić zjeżdżającychCzego to sie czlowiek na grupie dowie... Chyba jeszcze wiele się dowiesz... [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2014-03-06 23:14:00 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lfaqho$1mn$2@node2.news.atman.pl... Dnia 2014-03-06 19:00, Użytkownik Budzik napisał: O czym Ty gadasz? To że ktoś na Tobie wymusza, nie oznacza, że to on dostaje pierwszeństwo. |
|
Data: 2014-03-07 16:00:28 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
czym Ty gadasz? W sumie ciekawa sprawa. Ktos sprawdzi w Pord bo mi sie szczerze nie chce. A tez kojarze, ze zjezdzający mająpierwszenstwo. A moze nie maja, ale należy ich przepuścic? (taki kruczek jak z autobusem) |
|
Data: 2014-03-07 17:52:09 | |
Autor: Jan Koval | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:XnsA2E9AB76677CAbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Obawiam się, że nie najdziesz. A i to zapewne chodziło o ruch kierowany i sytuacje przy zmianie swiateł. J. |
|
Data: 2014-03-07 17:58:01 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Fri, 7 Mar 2014 17:52:09 +0100, Jan Koval
Ktos sprawdzi w Pord bo mi sie szczerze nie chce. To wynika tylko i wyĹÄ cznie z tego, Ĺźe masz ZANIECHAÄ dalszej jazdy gdyby to mogĹo doprowadziÄ do kolizji. O tym jest wĹaĹnie m.in. w Art. 3. Natomiast nie znajdziesz zapisu o ktĂłrym wspominasz, czyli Ĺźe zjeĹźdĹźajacy ze skrzyĹźowania "nabywa" pierwszeĹstwo. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-07 20:04:01 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2E9AB76677CAbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Stojący na skrzyżowaniu, czy wjeżdżający chwilę przed Tobą? Bo do deczko nie to samo. |
|
Data: 2014-03-08 09:00:24 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Stojący na poprzecznej kiedy jego faza swiateł juz sie skonczyła.czym Ty gadasz? Ale juz wyjasniono w innym poscie ze to z innego przepisu wynika. |
|
Data: 2014-03-08 16:40:22 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EA62AB27C60budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... No to nijak nie o tym była mowa. |
|
Data: 2014-03-07 20:09:15 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-07 17:00, Budzik wrote:
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Pierwszenstwo ustala sie _przed_ wykonaniem manewru. A nie jak niektorzy tutaj sobie roja w trakcie. Wazne jest skad nadjechales i skad nadjechali inni. Polozenie pojazdow w trakcie juz nie ma znaczenia. Tak wiec rojenie bredni o tym, ze jest jakis zjezdzajacy to piramidalne bzdury. Nie ma zadnego zjezdzajacego. Jest skrecajacy, ktory zgodnie z regulami ma ustapic a brednie, ze jak on zacznie skrecac to mu sie prawa strona obroci o 90 stopi i wtedy cos tam ma z tego wynikac to belkot nad belkotem. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-08 00:43:06 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Fri, 7 Mar 2014, mk4 wrote:
On 2014-03-07 17:00, Budzik wrote: Dotąd się zgadza. Ale: Polozenie pojazdow w trakcie juz nie ma znaczenia. Gwoli ścisłości, jest jeden wyjątek - jeśli przed rozpoczęciem manewru nikt nie miał pierwszeństwa, ustalenie pierwszeństwa nastąpi w pierwszym momencie, w którym jakaś zasada spowoduje jego "przyznanie". Klasyka - jadący naprzeciw, skręcający kolizyjnie w lewo. Przed rozpoczęciem manewru pierwszeństwa nie ma nikt, ujawni się ono dopiero w trakcie, z zasad ogólnych o "przecinaniu się kierunku ruchu", w zależności który punkt przecięcia będzie kolizyjny. Tak wiec rojenie bredni o tym, ze jest jakis zjezdzajacy to piramidalne bzdury. W 100% zgoda. Ale jest jeszcze jeden hak - zdarzające się pewne nadużycie definicji *ustąpienia* pierwszeństwa, stwarzające wątpliwość. Jak pojazd stoi lub "usiłuje przyspieszyć", a ten drugi jedzie, to wg PoRD trudno doszukać się "zmuszenia innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości" - w jeździe w wybranym kierunku z uprzednią, zerową (lub nikłą) prędkością nikt mu nie przeszkadza ;) (a przepis nie nakazuje "umożliwiania przyspieszenia"!) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-08 09:00:24 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik mk4 mk4@dev.nul ...
Chyba nie wiesz o czym mówię.czym Ty gadasz? I do tego rację swoją próbujesz udowodnić w jakis dziwny, niegrzeczny sposób. Po co? Pierwszenstwo ustala sie przed wykonaniem manewru. Super. A jak sie zmieni w trakcie bo swiatła się przełączyły? |
|
Data: 2014-03-07 17:12:14 | |
Autor: RadoslawF | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia 2014-03-06 23:14, Użytkownik Cavallino napisał:
Aby mieć pierwszeństwo najpierw musisz puścić zjeżdżającychBo ponieważ? A skąd informacja że wymuszał ? Może wjechał jak miał czerwone i nie zdążył zjechać bo kretyn leciał 130 uważając że zielone pozwala mu wjeżdżać w innych przebywających na skrzyżowaniu. Pozdrawiam |
|
Data: 2014-03-07 08:29:02 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Thu, 06 Mar 2014 22:49:49 +0100, RadoslawF
Aby mieÄ pierwszeĹstwo najpierw musisz puĹciÄ zjeĹźdĹźajÄ cych z tego skrzyĹźowania. To stwierdzenie jest kĹamliwe. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-06 22:44:26 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Cavallino wrote:
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w no i kiedy mi sie wolno w końcu ruszyć? skad mam wiedzeić czy z za rogu nie wypadniesz 180km/h? na terenie zabudowanym? Kierowca jadący z nadmeirna przedkościa też popełnia bład bo jadać z prędkościa nie dostosowaną do warunków drogowych zakłada, że nic sie na drodze nie zdaży. A jak sie coś zdaży to spowoduje bardzo poważny wypadek drogowy. |
|
Data: 2014-03-07 09:13:08 | |
Autor: Miroo | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-06 16:46, Cavallino pisze:
Jeśli nie masz pierwszeństwa, to oczywiście MASZ OBOWIĄZEK się upewnić Bardzo mnie bawi jak ktoś tak wybiórczo traktuje PoRD :) Z jednej strony kategorycznie się nim podpiera, a z drugiej olewa. Jak ktoś Kalemu zajechać drogę to źle, jak Kali jechać 130/50 to dobrze. Skoro sam nie przestrzegasz przepisów (i jesteś z tego niezwykle dumny) to nie czepiaj się innych. Pozdrawiam |
|
Data: 2014-03-07 09:41:26 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 07.03.2014 09:13, Miroo pisze:
W dniu 2014-03-06 16:46, Cavallino pisze: O ile zwykle z kupąlina się nie zgadzam, to tutaj przypadkiem ma rację (aczkolwiek tylko częściowo) - w opisanym przypadku jeśli niemający pierwszeństwa widział nadjeżdżający pojazd mający pierwszeństwo, to nie mógł tego widoku zignorować. Jadący 130/50 powinien jak najbardziej dostać solidny mandat za przekroczenie prędkości i powodowanie zagrożenia w ruchu. To jest bezdyskusyjne. Ale jeśli skręcający w lewo go mógł zobaczyć przed rozpoczęciem manewru, to powinien uwzględnić obserwowane tempo zbliżania, a nie czynić założenia co do tej prędkości. Podstawmy sobie w miejsce tego pędzącego idioty pędzącą karetkę pogotowia... Oczywiście jeśli w momencie rozpoczęcia skrętu w lewo tamten pędzący był jeszcze (obiektywnie) niewidoczny, to bezdyskusyjnie jego wina. Wszystko rozbija się właśnie o to - czy skręcający mógł go zauważyć zanim rozpoczął manewr. Natomiast jeśli przed skrętem nie było znaku STOP oczywistą bzdurą jest domaganie się zatrzymania przed przecięciem pasów ruchu JEŚLI na całym widocznym odcinku drogi z pierwszeństwem nie ma żadnego pojazdu, któremu manewr utrzudniłby jazdę. -- Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju. I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością... |
|
Data: 2014-03-09 14:38:09 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Andrzej Lawa wrote:
Ale jeśli skręcający w lewo go mógł zobaczyć przed rozpoczęciem karetka pogotowia nie może sie wpierdolić na skrzyżowanie z pełną prędkością ignorując to co sie tam dzieje... być pojazdem uprzywilejowanym nie oznacza prawa do zamknięcia oczu i naciśnięcia gazu do deski. Podobnie jak pierwszeństwo przejazdu nie oznacza prawa do taranowania wszystkiego co wpadnie na drogę. Kurwa ludzie weźcie sie ogarnijcie... gdyby każdy tak traktował swoje prawa to byśmy nie byli w stanie normalnie funkcjonować jaklo społeczeństwo a po droga by sie nie dało jeździć. to tak jak z demokracją, zbyt wielu ludzi uważa że demokracja to forma terrory większości nad mniejszościami. |
|
Data: 2014-03-10 15:08:12 | |
Autor: Jan Koval | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:lfhqrc$bnh$1news.task.gda.pl... gdyby każdy tak traktował swoje prawa to byśmy nie byli w stanie normalnie A przecież ta dyskusja się do absurdu sprowadza: mógł staranować czy nie mógł. J. |
|
Data: 2014-03-10 21:41:05 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Jan Koval wrote:
Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości bo do absurdu ja doprowadzają ludzie któzy uważają ze maja prawo jecha cz dowloną wybraną prędkością i to reszta ma na nich uważać. Jazda po ulicy to nie zawody kto kogo trafi tylko raczej jak jeździć tak aby wszystcy skończyli dzień w domu a nie w szpitalu czy kostnicy. osoby kochające adrenalinę powinny poszukaj jej na torze wyścigowym a nie na ulicy. |
|
Data: 2014-03-10 23:04:16 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Mon, 10 Mar 2014 21:41:05 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
A przecież ta dyskusja się do absurdu sprowadza: mógł staranować czybo do absurdu ja doprowadzają ludzie któzy uważają ze maja prawo jecha cz dowloną wybraną prędkością i to reszta ma na nich uważać. Reszta ma siebie uwazac. Jazda po ulicy to nie zawody kto kogo trafi tylko raczej jak jeździć tak aby wszystcy skończyli dzień w domu a nie w szpitalu czy kostnicy. Zreszta w Niemczech jakos ludzie uwazaja ze maja prawo jechac po autostradzie z dowolna wybrana predkoscia i malo komu to przeszkadza. W Montanie tez tak bylo, ale jeden szeryf w kapeluszu z glupim prokuratorem wszystko zepsuli :-) J. |
|
Data: 2014-03-11 00:29:35 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
J.F. wrote:
Dnia Mon, 10 Mar 2014 21:41:05 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
NA AUTOSTRADZIE... nie w mieście czy na wąskiej dwukierunkowej drodze bez poboczy... W Montanie tez tak bylo, ale jeden szeryf w kapeluszu z glupim |
|
Data: 2014-03-11 07:47:40 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-10 23:04, J.F. pisze:
Dnia Mon, 10 Mar 2014 21:41:05 +0100, Marek Dyjor napisał(a):(...) Jazda po ulicy to nie zawody kto kogo trafi tylko raczej jak jeździć tak aby Doskonale wiesz, że to nieprawda i dodatkowo bredzisz coś o autostradzie, a mowa była o środku miasta z pasami, światłami, 50km/h itd. Spróbuj tak w Niemczech pojechać :( |
|
Data: 2014-03-11 09:00:46 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Zreszta w Niemczech jakos ludzie uwazaja ze maja prawo jechac po A widzisz jakies kolizyjne skrzyzowania na tych autostradach? |
|
Data: 2014-03-11 14:04:19 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Tue, 11 Mar 2014 09:00:46 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Ale zajechac droge mozna i do wypadkow dochodzi. Na razie nie proponuja "target 0" i bezpiecznej jazdy 90 km/h ... J. |
|
Data: 2014-03-11 21:00:51 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Zreszta w Niemczech jakos ludzie uwazaja ze maja prawo jechac po Bo nie jezdza 200 po prawym pasie, gdzie inni włączają sie do ruchu. Najszybciej jezdza pasem lewym. ale zaczynamy sprowadzac rozmowe do absurdu porównuja kolizyjne skrzyzowania z jezdzeniem po autostradzie, wiec mowie pas. |
|
Data: 2014-03-07 10:03:09 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Fri, 07 Mar 2014 09:13:08 +0100, Miroo napisał(a):
W dniu 2014-03-06 16:46, Cavallino pisze: No bo 130/50 rzadko powoduje wypadki, a zajechanie drogi czesto :-) A tu jeszcze osoby calkowicie nieodpowiedzialne beda ci mowily ze to wylaczna twoja wina... J. |
|
Data: 2014-03-07 10:12:19 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Fri, 7 Mar 2014 10:03:09 +0100, J.F.
No bo 130/50 rzadko powoduje wypadki, a zajechanie drogi czesto :-) Tymczasem przedstaw statystykÄ ile razy, dziÄki normalnej jeĹşdzie, udaĹo siÄ wypadkĂłw, w wyniku bĹÄdu jednego z kierowcĂłw, uniknÄ Ä, a kiedy nie. Dopiero bÄdziesz jako tako wiarygodny. JesteĹ jednym z tych, ktĂłry zupeĹnie nie rozumie dziaĹania prawa, w tym wypadku prawa o ruchu drogowym. Nie rozumiesz, Ĺźe nie ma czegoĹ takiego jak bezwzglÄdne pierwszeĹstwo. Nawet pojazd uprzywilejowany na ĹwiatĹach i sygnaĹach nie ma bezwzglÄdnego pierwszeĹstwa i MUSI ogarniaÄ sytuacjÄ na drodze. Nie rozumiesz, Ĺźe odpowiedzialnoĹÄ jest obopulna, a prawnie spada na tego, ktĂłry bardziej tego prawa nie szanowaĹ. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-07 01:30:56 | |
Autor: WS | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu piątek, 7 marca 2014 10:12:19 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:
Fri, 7 Mar 2014 10:03:09 +0100, J.F. Jesteś jednym z tych, który zupełnie nie rozumie działania prawa, w tym Jakies dziwne przyklady podajesz... pojazd uprzywilejowany nie ma zadnego "extra pierszenstwa", ma prawo nie stosowac sie do przepisow POD WARUNKIM ZACHOWANIA SZCZ.OSTR., w razie wyp praktycznie zawsze wina tego uprzywilejiwanego... pozostali kierowcy maja mu tylko ulatwic przejazd. Nie rozumiesz, że odpowiedzialność jest obopulna, a prawnie spada Rowniez takiej reguly nie ma (i stopnia "waznosci" przepisow, czy stopnia ich zlamania) . Juz tu ktos opisywal- generalnie odpowiada ten, kto ostatni mial szanse uniknac wypadku stosyjac sie do przepisow - czyli generalnie ustepujacy pierszenstwa (oczywiscie z wyjatkami...) WS |
|
Data: 2014-03-07 10:59:04 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-07 10:30, WS pisze:
W dniu piątek, 7 marca 2014 10:12:19 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:(...) Nie rozumiesz, że odpowiedzialność jest obopulna, a prawnie spada Jesteś kolejnym przykładem takiej osoby o jakiej pisał Myjk. Rowniez takiej reguly nie ma (i stopnia "waznosci" przepisow, czy stopnia ich zlamania) . Jest i sądy stosownie to oceniają. Juz tu ktos opisywal- generalnie odpowiada ten, kto ostatni mial szanse uniknacpierszenstwa (oczywiscie z wyjatkami...) To uproszczenie jest niewłaściwe i tak naprawdę prowadzi do błędnych wniosków. Ja wiem, że w Polsce dość często nie jest analizowany związek przyczynowo-skutkowy i dla ułatwienia sobie sprawy korzysta się z opcji najprostszej (czyli ostatni), ale w normalnym świecie jednak takie uproszczenia nie są przyjmowane jako poprawna analiza sprawa i przypisywanie na tej podstawie winy. Generalnie błędne jest przeświadczenie, że przekraczając prędkość i ignorując zachowanie innych mamy prawo korzystać z bezkarności zapewnianej przez pierwszeństwo itd. No, ale trochę jeszcze wody w Wiśle upłynie, nim ludzie zrozumieją pewne kwestie. Na szczęście sądy powoli już tą drogą podążają. |
|
Data: 2014-03-07 11:32:29 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Fri, 7 Mar 2014 01:30:56 -0800 (PST), WS
JesteĹ jednym z tych, ktĂłry zupeĹnie nie rozumie dziaĹania prawa, w tymJakies dziwne przyklady podajesz... pojazd uprzywilejowany nie ma MoĹźe przeczytaj ponownie co napisaĹem. Nie rozumiesz, Ĺźe odpowiedzialnoĹÄ jest obopulna, a prawnie spadaRowniez takiej reguly nie ma (i stopnia "waznosci" przepisow, czy Wnioskujesz na podstawie dotychczasowego orzecznictwa? To masz racjÄ. Tak wĹaĹnie byĹo, bo tak jest zwyczajnie proĹciej i szybciej sprawÄ zakoĹczyÄ. Cyk i po bĂłlu. PowyĹźszy wyrok wskazuje, Ĺźe w sÄ dzie w koĹcu zasiadĹ ktoĹ z gĹowÄ na karku rozwaĹźajÄ c WSZYSTKIE za i przeciw, wyciÄ gajÄ c odpowiednie wnioski i... karÄ. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-07 20:16:04 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-07 11:32, Myjk wrote:
Fri, 7 Mar 2014 01:30:56 -0800 (PST), WS Gdyby orzekl wine obopolna to by zrobil dobra robote. A tak niewinnym zostal gosc, ktory _ewidentnie_ zlamal jeden z kluczowych przepisow ruchu. I nie opowaiadaj, ze przepis o ustepowaniu pierwszenstwa nie jest jednym z wazniejszych. Wlasnie jest jednym z kluczowych i to jest niezaprzeczalne. A opowiadanie bajek, ze "nie mogl zobaczyc" jest nieprawda co potwierdzili swiadkowie. Nie "nie mogl" tylko sie sipieszyl i sie nie upewnil. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-07 21:12:52 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Fri, 07 Mar 2014 20:16:04 +0100, mk4
I nie opowaiadaj, ze przepis o ustepowaniu pierwszenstwa nie jest jednym z wazniejszych. Wlasnie jest jednym z kluczowych i to jest niezaprzeczalne. Jest -- podczas normalnego ruchu, a w zderzeniu z zapierdalaczem, do tego bezmyĹlnym. I przestaĹ siÄ tak emocjonowaÄ, bo ci ĹźyĹka pÄknie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-09 14:43:37 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
mk4 wrote:
Wnioskujesz na podstawie dotychczasowego orzecznictwa? To masz gĂłwno prawda... sÄ d postapiĹ rozsÄ dnie. Ktos komu pojawiĹÄ sie w ogĂłle w gĹowie myĹl aby popierdalaÄ w mieĹcie 130km/h zasĹuguje od reki na utratÄ prawa do prowadzenia pojazdĂłw do koĹca Ĺźycia oraz odsiadkÄ. I nie opowaiadaj, ze przepis o ustepowaniu pierwszenstwa nie jest mogĹ nie byÄ w stanie oszacowaÄ prÄdkosci wariata. |
|
Data: 2014-03-07 21:26:27 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-07 11:32, Myjk pisze:
Fri, 7 Mar 2014 01:30:56 -0800 (PST), WS(...) Nie rozumiesz, Ĺźe odpowiedzialnoĹÄ jest obopulna, a prawnie spadaRowniez takiej reguly nie ma (i stopnia "waznosci" przepisow, czy Znaczy tak - tak jest proĹciej i szybciej, kto by wnikaĹ kto byĹ faktyczne winien. Do pewnego momentu byĹo to doĹÄ powszechne i takÄ liniÄ prezentuje J.F. czy Gotfryd itd. Jednak nie jest to orzekanie zgodne z duchem prawa itd. Cóş, jakoĹÄ prawa w Polsce powoli ewoluuje, choÄ jak widaÄ opĂłr spory. Na szczÄĹcie jest jednak droga odwoĹawcza od doĹÄ kuriozalnych orzeczeĹ, a sÄ dy w Polsce zdaje siÄ czÄĹciej orzekajÄ jednak sensowniej. Cyk i po bĂłlu. PowyĹźszy wyrok wskazuje, Ĺźe w sÄ dzie w koĹcu zasiadĹ ktoĹ z Fakt, niemniej nie mogÄ wyjĹÄ z podziwu, jak wiele osĂłb na tej grupie nie ma bladego pojÄcia o zasadach poruszania siÄ po drogach publicznych, ktĂłre sÄ zawarte w PoRD. No, ale wysoka wypadkowoĹÄ to siÄ jednak nie bierze z braku autostrad itd. |
|
Data: 2014-03-07 22:24:43 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 07.03.2014 21:26, Artur MaĹlÄ
g pisze:
/..../ Znaczy tak - tak jest proĹciej i szybciej, kto by wnikaĹ kto byĹNawet jakby Opel widziaĹ Merca tylko Ĺşle oceniĹ prÄdkoĹÄ, to i tak intencjonalna wina jest po stronie Merca, bo Opel popeĹniĹ bĹÄ d a Merc nie popeĹniĹ. ZapierdzielaĹ z premedytacjÄ , |
|
Data: 2014-03-07 23:01:30 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:531a391b$0$2245$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 07.03.2014 21:26, Artur MaĹlÄ g pisze: JakaĹ kapelusznicza ta logika..... Znaczy jej kompletny brak. ZakoĹcz juĹź moĹźe te swoje kompromitacje w tym wÄ tku, co? Bo bredzisz jak potĹuczony. |
|
Data: 2014-03-08 13:55:02 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 07.03.2014 23:01, Cavallino pisze:
/.../ JakaĹ kapelusznicza ta logika..... Oto Cavek tradycyjnie zagnany w kÄ t wycofuje siÄ rakiem. Czemu nie koncentrujesz siÄ na ustaleniu, czy merc widziaĹ opla i majÄ c ĹwiadomoĹÄ nie pruĹ dalej? |
|
Data: 2014-03-08 16:47:22 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:531b1326$0$2243$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 07.03.2014 23:01, Cavallino pisze: Chyba nie zrozumiaĹeĹ, Tobie radzÄ siÄ wycofaÄ z bzdur ktĂłre wypisujesz. Ja siÄ z niczego nie wycofujÄ.
Bez znaczenia przy ustaleniu winy kierowcy Opla. PrzyjÄ Ĺem, Ĺźe wspĂłĹwina goĹcia w mercu jest bezsprzeczna, wiÄc o tym nikt nie dyskutuje. |
|
Data: 2014-03-08 19:20:07 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 08.03.2014 16:47, Cavallino pisze:
WymiÄkasz i to rakiem - kompletny brak honoru.
Ze znaczeniem. Oznacza, ze walnÄ Ĺ go celowo |
|
Data: 2014-03-09 10:16:39 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:531b5f58$0$2377$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 08.03.2014 16:47, Cavallino pisze: WidzÄ Ĺźe nadal nie rozumiesz. Ale, nie kaĹźdy musi mieÄ odpowiedniÄ pojemnoĹÄ czaszki, na poczÄ tek wystarczy jak przestaniesz bezczelnie ĹgaÄ. kompletny brak honoru. WĹaĹnie coĹ takiego prezentujesz. Tak wiÄc - PLONK WARING, gdybyĹ postanowiĹ pyskowaÄ dalej w tym stylu.
Tylko skoĹczony idiota mĂłgĹby coĹ takiego zaczÄ Ä podejrzewaÄ. A z idiotami siÄ nie dyskutuje. |
|
Data: 2014-03-09 14:52:38 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Cavallino wrote:
Czemu nie koncentrujesz siÄ na ustaleniu, czy merc widziaĹ opla ktoĹ kto w miescie przez zwykĹÄ sprzyĹźowanie postanawia przeprĂłÄ z prĹźedkosci a130 km/h powienien posiadaÄ zdolnoĹÄ do zadania sobei sprawy z moĹźliwych skutkĂłw swojego postÄpowania chyab ze jest ograniczony umysĹow ale wtedy nie powinien dostaÄ prawa jazdy, a sÄ d powinien skazaÄ go na izolacjÄ w zakĹÄ dzie psychiatrycznym. |
|
Data: 2014-03-09 14:50:24 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Smok Eustachy wrote:
W dniu 08.03.2014 16:47, Cavallino pisze: powienien dostaÄ 15 lat ... i tyle :) serio piszÄ... |
|
Data: 2014-03-10 10:29:40 | |
Autor: Jan Koval | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:531b5f58$0$2377 Bez znaczenia przy ustaleniu winy kierowcy Opla. Nie. Raczej bezmyĹlnie. I byÄ moĹźe tak byĹo juĹź od momentu uruchomienia silnika w mercu. J. |
|
Data: 2014-03-09 14:49:43 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Cavallino wrote:
UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisaĹ w wiadomoĹci grup ja ci radzÄ zwolnij, bo w koĹcu i ty kogoĹ zabijesz i bÄdziesz musiaĹ z tym ĹźyÄ do koĹca swojego zasranego Ĺźycia. JechaĹem ostatnio z warszawy prze Katowice do Krakowa... i wiesz co mnie zadziwiĹo, to Ĺźe jak kiedyĹ wszyscy popierdalali jak pojeby to teraz wiÄkszoĹÄ jechaĹa spokojnie zgodnie z ograniczeniami prÄdkoĹci, tylko od czasu do czasu przepruwali pojedynczy popierdalacze. druga sprawa po drodze 4 wypadki. |
|
Data: 2014-03-08 15:13:52 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-07 22:24, Smok Eustachy pisze:
W dniu 07.03.2014 21:26, Artur MaĹlÄ g pisze: OsobiĹcie uwaĹźam, Ĺźe niekoniecznie tak naleĹźaĹoby sprawÄ stawiaÄ. Tak naprawdÄ nie wiemy i siÄ nie dowiemy, czy kierowca Opla popeĹniĹ bĹÄ d i jaki - mĂłgĹ Mercedesa nie widzieÄ, bÄ dĹş Ĺşle oceniÄ jego prÄdkoĹÄ, jeĹźeli go w ogĂłle widziaĹ. Jednak popeĹnienie bĹÄdu niekoniecznie oznacza winÄ po jego stronie, stÄ d wĹaĹnie jednak sÄ dy powinny (i coraz czÄĹciej to robiÄ ) orzekajÄ na podstawie analizy przyczynowo-skutkowej, a nie po Ĺebkach, choÄ tak Ĺatwiej, proĹciej itd. ZapierdzielaĹ z premedytacjÄ , To zĹe okreĹlenie, poniewaĹź sugeruje celowe dziaĹanie na szkodÄ innych. GĹupota, brak wyobraĹşni i odpowiedzialnoĹci, naruszenie elementarnych zasad ruchu drogowego itd. - tak. |
|
Data: 2014-03-08 16:08:11 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 08.03.2014 15:13, Artur MaĹlÄ
g pisze:
/..../
Bo byĹ przesĹoniÄty. Jednak popeĹnienie bĹÄdu niekoniecznie oznacza winÄ po jego stronie,I tak powinno byÄ Zgoda. Nie chodzi o celowe dziaĹanie na szkodÄ, ale o ĹwiadomoĹÄ zagroĹźenia, jakie siÄ stwarza.ZapierdzielaĹ z premedytacjÄ , Czasem bowiem ograniczenie prÄdkoĹci nie jest tylko postawione w celu dziaĹania fotoradaru, ale ma uzasadnienie w bezpieczeĹstwie. |
|
Data: 2014-03-08 16:48:37 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:531b325c$0$2370$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 08.03.2014 15:13, Artur MaĹlÄ g pisze: Czyli nie widziaĹ caĹoĹci drogi, ergo - nie miaĹ prawa skrÄcaÄ. Nie ma opcji, Ĺźeby nie dostaĹ choÄby kawaĹka winy. Chyba Ĺźe jednak czegoĹ jeszcze nie wiemy, nie znamy miejsca. |
|
Data: 2014-03-08 19:23:24 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 08.03.2014 16:48, Cavallino pisze:
/.../ Bo byĹ przesĹoniÄty. Mercedes nie widziaĹ czyli jego wina. ergo - nie miaĹ prawa skrÄcaÄ. Nie ma opcji, Ĺźeby nie dostaĹ choÄby kawaĹka winy. Nigdy nie widzisz tego, czego nie widaÄ. Przyczyny mogÄ byÄ rozmaite np: 1. krzywizna ziemi. 2. zasĹoniÄcie przez inne auto. |
|
Data: 2014-03-09 10:17:36 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:531b601c$0$2377$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 08.03.2014 16:48, Cavallino pisze: Tyle Ĺźe on w momencie wjazdu na skrzyĹźowanie nie musiaĹ ustÄpowaÄ pierwszeĹstwa skrÄcajÄ cym z przeciwka w lewo. |
|
Data: 2014-03-08 19:25:00 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-08 16:08, Smok Eustachy pisze:
W dniu 08.03.2014 15:13, Artur MaĹlÄ g pisze: Znam to miejsce doskonale - mĂłgĹ go nie widzieÄ, mĂłgĹ rĂłwnie dobrze zobaczyÄ gdzieĹ daleko i wziÄ Ä poprawkÄ na szybszÄ jazdÄ niĹź dopuszczalna, ale nie x3. CzĹowiek siÄ nie przyglÄ da dokĹadnie kaĹźdemu uĹźytkownikowi ruchu i nie ma radaru w oczach. To naturalne zachowanie. Jednak Owszem, powinno, i tak teĹź postÄpujÄ sady po lepszej stronie naszej zachodniej granicy. Zgoda. Nie chodzi o celowe dziaĹanie na szkodÄ, ale o ĹwiadomoĹÄ Wiesz, wiele osĂłb zwyczajnie nie 'myĹli' i później siÄ dziwi do czego doprowadziĹo ich zachowanie. Skoro tyle razy siÄ udawaĹo... A jak siÄ nie uda to wina oczywiĹcie innych... ZresztÄ , wystarczy poczytaÄ na grupie opowieĹci, obejrzeÄ filmiki itd. Czasem bowiem ograniczenie prÄdkoĹci nie jest tylko postawione w celu NajczÄĹciej tak jest i nie ma to nic wspĂłlnego z postawieniem FR. JakoĹ za granicÄ ograniczenia podobne i tam specjaliĹci jakoĹ czÄĹciej je honorujÄ ... |
|
Data: 2014-03-08 19:00:32 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Artur Maśląg futrzak@polbox.com ...
A trzeba jeszcze pamietac, ze ludzkie oko tez jest zawodne.Osobiście uważam, że niekoniecznie tak należałoby sprawę stawiać. I czym wieksza predkosc tym wieksze błędy jej oszacowania. Plus czas reakcji - pewnie dlateog nie jezdzimy po miescie 130 na godzine. My - ci normalni. |
|
Data: 2014-03-08 20:11:00 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-08 20:00, Budzik pisze:
Użytkownik Artur Maśląg futrzak@polbox.com ...(...) Znam to miejsce doskonale - mógł go nie widzieć, mógł równieA trzeba jeszcze pamietac, ze ludzkie oko tez jest zawodne. Nie tylko oko - człowiek jest omylny i stąd nie ma miejsca na jazdę na krawędzi w warunkach cywilnych. |
|
Data: 2014-03-09 10:25:15 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EACAC8184D9budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Artur Maśląg futrzak@polbox.com ... I karalne jeśli w jego wyniku spowoduje się wypadek. A trzeba jeszcze pamietac, ze ludzkie oko tez jest zawodne. Żebyśmy mogli bezkarnie wymuszać? Taka postawa wymiaru sprawiedliwości spowoduje tylko coraz większe kłopoty na drogach. I jest karygodna. My - ci normalni. Przeginasz. Odrobinę samokrytyzycmu. |
|
Data: 2014-03-09 14:55:07 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Cavallino wrote:
Żebyśmy mogli bezkarnie wymuszać? tego w sam raze radzę jednak tobie... bo wypadki powodują osoby jadący niebezpiecznie... |
|
Data: 2014-03-09 02:15:53 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Fri, 07 Mar 2014 22:24:43 +0100, Smok Eustachy napisał(a):
Nawet jakby Opel widział Merca tylko źle ocenił prędkość, to i tak intencjonalna wina jest po stronie Merca, bo Opel popełnił błąd a Merc nie popełnił. Ale nie mial ochoty nikogo zabijac, ani nawet kolizji powodowac. J, |
|
Data: 2014-03-09 09:37:17 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Sun, 9 Mar 2014 02:15:53 +0100, J.F.
ZapierdzielaĹ z premedytacjÄ ,Ale nie mial ochoty nikogo zabijac, ani nawet kolizji powodowac. PrzecieĹź nie ma mowy o zabijaniu z premedytacjÄ , nie ma mowy o kolizji z premedytacjÄ . Jest caĹy czas mowa o zapieprzaniu z premedytacjÄ . Taka tam sytuacja. No chyba, Ĺźe ktoĹ mu pitolet do gĹowy przystawiĹ i kazaĹ jechaÄ bez gĹowy. KazaĹ? -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-09 14:46:06 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Artur MaĹlÄ
g wrote:
Cyk i po bĂłlu. PowyĹźszy wyrok wskazuje, Ĺźe w sÄ dzie w koĹcu zasiadĹ to nie jest brak zrozumienia dla PORD ale w ogĂłle do kwestii wszelkich praw... korzystajÄ c z naszych praw nei moĹźemy postepowaÄ tak aby ograniczaÄ cudze prawa. Drogi sa projektowane z myĹla o maksymalnych dopuszczalonych prÄdkosciach ruchy. |
|
Data: 2014-03-08 00:27:18 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Fri, 7 Mar 2014, Myjk wrote:
Fri, 7 Mar 2014 01:30:56 -0800 (PST), WS Tak *jest* w omawianym przypadku. bo tak jest zwyczajnie prościej i szybciej sprawę zakończyć. No i z tym się zgadzamy, obaj. W szczególności z tymi "wszystkimi za i przeciw". Skąd bierzesz więc wniosek, jakoby wyrok miał zaprzeczać tezie o odpowiedzialności "tego kto ostatni mógł zapobiec", skoro on się z nią w 100% pokrywa? To wyprzedzający, zachowując nakazany prawem obowiązek, który działał aż do momentu zderzenia, mógł "ostatni zapobiec". Podporządkowany nie mógł być ostatni, skoro nie widział początku manewru wyprzedzania. Kiedy zaczynał przejazd, nie wiedział, że ktoś kto miał obowiązek "nieutrudniania ruchu" właśnie zaczął mu ten ruch utrudniać. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-09 14:40:39 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
WS wrote:
W dniu piątek, 7 marca 2014 10:12:19 UTC+1 użytkownik Myjk napisał: no i ktoś popierdalający bez mózgu 130/50 wyłączył innym szansę lub znacznie ograniczył do uniknięcia wypadku. Dodajmy ze to było miasto a nie szczere pola... |
|
Data: 2014-03-07 10:20:57 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-07 10:03, J.F. pisze:
Dnia Fri, 07 Mar 2014 09:13:08 +0100, Miroo napisał(a): Masz rację, w sądach siedzą same nieodpowiedzialne osoby... |
|
Data: 2014-03-07 12:19:52 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Fri, 07 Mar 2014 10:20:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-03-07 10:03, J.F. pisze: Z definicji kolego, z definicji. Sedzia ma ustawowy immunitet i zwolnienie z jakiejkolwiek odpowiedzialnosci za wyrok. J. |
|
Data: 2014-03-07 13:14:10 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-07 12:19, J.F. pisze:
Dnia Fri, 07 Mar 2014 10:20:57 +0100, Artur MaĹlÄ g napisaĹ(a): To zdaje siÄ jej nie rozumiesz:> nieodpowiedzialny ÂŤtaki, ktĂłry nie poczuwa siÄ do odpowiedzialnoĹci za swoje postÄpowanie; teĹź: ĹwiadczÄ cy o takiej postawieÂť Sedzia ma ustawowy immunitet i zwolnienie z jakiejkolwiek Immunitet (niezawisĹoĹÄ sÄdziowska) zasadniczo siÄ róşni od definicji nieodpowiedzialnej osoby i to z definicji. |
|
Data: 2014-03-10 19:33:47 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Fri, 07 Mar 2014 13:14:10 +0100, Artur Maúlŕg napisaů(a):
W dniu 2014-03-07 12:19, J.F. pisze: Jedno z drugim sie laczy - skoro odpowiedzialnosci nie ma, to po co sie do niej poczuwac. Jak czytam o tych sedziach co to adresy myla komornika ludziom napuszczaja, albo dziecko w dlugi wpuszczaja, to podtrzymuje - calkowicie nieodpowiedzialni ... J. |
|
Data: 2014-03-10 19:44:20 | |
Autor: Artur Maúlŕg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-10 19:33, J.F. pisze:
Dnia Fri, 07 Mar 2014 13:14:10 +0100, Artur Maúlŕg napisaů(a): Pisaůeú o definicji, a nie Twoich usilnych próbach ůŕczenia czegokolwiek z czymkolwiek, z których by miaůo wynikaă, ýe sćdziowie to ludzie caůkowicie nieodpowiedzialni. Teraz sobie coú dopiszesz, by wyszůo, ýe niby to o to chodziůo, a moýe jednak nie. Standard. Jak czytam o tych sedziach co to adresy myla komornika ludziom Ty ýyjesz jakimiú rewelacjami medialnymi i próbujesz to uogólniaă tworzŕc teorie spiskowe :( BTW - moýesz coú zrobiă z tym gównianym czytnikiem, który teraz dla odmiany zrobiů sobie: "Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-13""? |
|
Data: 2014-03-10 21:44:03 | |
Autor: mlodz | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Mon, 10 Mar 2014 19:44:20 +0100, Artur MaĹlÄ
g napisaĹ(a):
BTW - moĹźesz coĹ zrobiÄ z tym gĂłwnianym czytnikiem, ktĂłry teraz dla Sam jesteĹ gĂłwniany ;> To byĹa reakcja Ĺşle skonfigurowanego czytnika na znaczek "ÂŤ". |
|
Data: 2014-03-10 22:47:30 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-10 21:44, mlodz pisze:
Dnia Mon, 10 Mar 2014 19:44:20 +0100, Artur MaĹlÄ g napisaĹ(a): ??? To byĹa reakcja Ĺşle skonfigurowanego czytnika na znaczek "ÂŤ". Aha, czyli nie mĂłj Ĺşle skonfigurowany czytnik jest gĂłwniany, tylko ja? Zaiste pokrÄtna logika:> |
|
Data: 2014-03-11 02:13:01 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Mon, 10 Mar 2014 22:47:30 +0100, Artur Maúlŕg napisaů(a):
W dniu 2014-03-10 21:44, mlodz pisze: A kto wstawil niewlasciwy znaczek ? :-P J. |
|
Data: 2014-03-11 07:49:48 | |
Autor: Artur Maúlŕg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-11 02:13, J.F. pisze:
Dnia Mon, 10 Mar 2014 22:47:30 +0100, Artur Maúlŕg napisaů(a): Jaki niewůaúciwy znaczek? Jak nie umiesz skonfigurowaă poprawnie czytnika to sić gůupio nie tůumacz. |
|
Data: 2014-03-11 13:19:52 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Tue, 11 Mar 2014 07:49:48 +0100, Artur MaĹlÄ
g napisaĹ(a):
W dniu 2014-03-11 02:13, J.F. pisze: Hm, moj czytnik pokazuje moj post dobrze, moze twoj jest g* :-) Sprawdzil zestaw znakow, dobral wlasciwy i zakodowal poprawnie. No owszem, moglby zostawic UTF-8, ale widac uznal inaczaj. Na polskiej grupie wstawiasz niepolskie znaki, a potem pretensje :-) J. P.S. co to za cholera te -13, ze wszystko da sie tam zmiescic - moze wlasnie UTF-8 ? |
|
Data: 2014-03-11 15:17:37 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-11 13:19, J.F. pisze:
Dnia Tue, 11 Mar 2014 07:49:48 +0100, Artur MaĹlÄ g napisaĹ(a):(...) Jaki niewĹaĹciwy znaczek? Jak nie umiesz skonfigurowaÄ poprawnie WidzÄ, Ĺźe jesteĹ pilny sĹuchaczem SzkoĹy im. imÄ Drobia. Sprawdzil zestaw znakow, dobral wlasciwy i zakodowal poprawnie. Jw. Na polskiej grupie wstawiasz niepolskie znaki, a potem pretensje :-) Od kiedy to na polskiej grupie moĹźna wstawiaÄ tylko polskie znaczki? Znaczy przeklejony materiaĹ ze SĹownika jÄzyka polskiego (sjp.pwn.pl) nie pasuje, a moĹźe jeszcze TĂV czy StraĂenverkehrsordnung unikaÄ, bo TwĂłj czytnik w konfuzjÄ wprowadzi? P.S. co to za cholera te -13, ze wszystko da sie tam zmiescic - moze Z caĹÄ pewnoĹciÄ - dostaĹbyĹ Nobla, prĂłbuj :) |
|
Data: 2014-03-11 16:01:14 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Tue, 11 Mar 2014 15:17:37 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-03-11 13:19, J.F. pisze: No, nie, mozna przeciez pisac po angielsku, rosyjsku, chinsku czy koreansku, zakazu nie ma :-P Znaczy przeklejony materiał ze Słownika języka polskiego (sjp.pwn.pl) To spytaj Slownika jak sie ten znaczek nazywa :-P Po polsku jak sie nazywa. nie pasuje, a może jeszcze TÜV czy Straßenverkehrsordnung unikać, bo No, pare lat temu napisalbym zeby unikac. Szczegolnie ze i Niemcy mieli swoje zasady transkrypcji, ktore sami uzywali. Teraz niemieckie literki w polskich nazwiskach ustawowo dopuszczone, a z transkrypcja nawet google ma problemy. Komu to przeszkadzalo ? A, prawda, ten j* MS ... J. |
|
Data: 2014-03-11 16:33:09 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-11 16:01, J.F. pisze:
Dnia Tue, 11 Mar 2014 15:17:37 +0100, Artur Maśląg napisał(a): No proszę, a przed chwilą pisałeś, że problem jest niby dlatego, że używam 'niepolskich znaków'. Znaczy przeklejony materiał ze Słownika języka polskiego (sjp.pwn.pl) To naprawdę nieistotne. nie pasuje, a może jeszcze TÜV czy Straßenverkehrsordnung unikać, bo Co nie znaczy, że nie używali swoich znaków diakrytycznych. Zresztą nie tylko oni, a internet od dawna nie składa się z ASCII jak Twoje wypowiedzi, wykastrowane z polskich znaków diakrytycznych. Teraz niemieckie literki w polskich nazwiskach ustawowo dopuszczone, a A co teraz chcesz od MS? |
|
Data: 2014-03-11 16:58:08 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Tue, 11 Mar 2014 16:33:09 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-03-11 16:01, J.F. pisze: Piszmy wiec po chinsku. To naprawdę nieistotne.Znaczy przeklejony materiał ze Słownika języka polskiego (sjp.pwn.pl)To spytaj Slownika jak sie ten znaczek nazywa :-P Ale czemu, bardzo ciekawe pytanie do panstwa redaktorow SJP :-) Co nie znaczy, że nie używali swoich znaków diakrytycznych.nie pasuje, a może jeszcze TÜV czy Straßenverkehrsordnung unikać, boNo, pare lat temu napisalbym zeby unikac. Szczegolnie ze i Niemcy Nie uzywali jak sie nie dalo. Nie mialy ich i amerykanskie komputery, i dalekopisy, i rodzima Enigma, i wczesniejsze telegrafy tez chyba nie. Zresztą nie tylko oni, a internet od dawna nie składa się z Tylko ze teraz to ja klne, jak mi sie nie udaje w niemiecka wiki wpisac Munchen, w rosyjska Moskwa, inni klna piszac Wroclaw, ba, je klne bedac za granica i majac inna klawiature. A jak wszyscy musimy kombinowac co tu nie pasuje po francusku, jakis jeden maly apostrof :-) Teraz niemieckie literki w polskich nazwiskach ustawowo dopuszczone, aA co teraz chcesz od MS? Jakby nie zaczal tak dogadzac Niemcom, Francuzom, Hiszpanom itp - to przynajmniej z tej strony mielibysmy spokoj .. J. |
|
Data: 2014-03-11 17:12:43 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Hello J.F.,
Tuesday, March 11, 2014, 4:58:08 PM, you wrote: [...] Co nie znaczy, że nie używali swoich znaków diakrytycznych.Nie uzywali jak sie nie dalo. W dalekopisach trzy znaki były zarezerwowane na narodowe. W Polscę: ą, ę i ł. A teoretycznie mogło być dodatkowych ponad 20 znaków - nie wykorzystywano możliwego, trzeciego zestawu znaków. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2014-03-11 18:39:57 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-11 16:58, J.F. pisze:
Dnia Tue, 11 Mar 2014 16:33:09 +0100, Artur Maśląg napisał(a):(...) No proszę, a przed chwilą pisałeś, że problem jest niby dlatego, Nie ma z tym problemu - tradycyjny czy uproszczony? :P Co nie znaczy, że nie używali swoich znaków diakrytycznych. Świetne uzasadnienie - Ty nadal nie możesz? Nie mialy ich i amerykanskie komputery, Zależy jakie komputery, zresztą jak sięgam pamięcią to w takich domowych i firmowych jak była potrzeba użycia znaków diakrytycznych to się je jednak stosowało. Z polskimi może był problem 30 lat temu, ale to z braku standardu, a nie możliwości. i dalekopisy, Miały, może nie tak jak by się chciało, ale jednak miały, albo mogły mieć. i rodzima Enigma, Przyjęto pewne uproszczenia. i wczesniejsze telegrafy tez chyba nie. Jw. Zresztą nie tylko oni, a internet od dawna nie składa się z Jaki masz problem? Nawet podpowiada jakby co, a Munchen to nie to samo co München. Przed chwilą sprawdziłem nawet :P w rosyjska Moskwa, inni klna piszac Wroclaw, ba, je Jak masz problem to przełącz na taką jak trzeba - naprawdę nie boli. A jak nie ma takiej możliwości to i tak można sobie poradzić. A jak wszyscy musimy kombinowac co tu nie pasuje po francusku, jakis Daje radę. A, prawda, ten j* MS ...A co teraz chcesz od MS? Aha, czyli sugerujesz, że wersje zlokalizowane, unicode itd. to zło, ponieważ Tobie jest wygodnie z ASCII i chciałbyś świat komunikujący się w takim uniseksie? Nawet Linux z tego wyrósł...:P A że problemy pewne są... Cóż, to jest postęp... |
|
Data: 2014-03-11 20:39:42 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Tue, 11 Mar 2014 18:39:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-03-11 16:58, J.F. pisze: No jak, ***, uproszczony ? Dlaczego uproszczony, co to, ubiegly wiek, zebysmy sie mieli ograniczac ? Prawdziwy, pelny, z chinskimi literami :-) P.S. Chiny ponoc ograniczyly dopuszczalne imiona do zestawu 13 tys znakow. Urzednicy tez maja komputery i musza wpisywac. Świetne uzasadnienie - Ty nadal nie możesz?Co nie znaczy, że nie używali swoich znaków diakrytycznych.Nie uzywali jak sie nie dalo. Komputery sa jednak troche starsze. Jaki masz problem?Zresztą nie tylko oni, a internet od dawna nie składa się zTylko ze teraz to ja klne, jak mi sie nie udaje w niemiecka wiki a tak jakos nie wiem gdzie jest to ü na klawiaturze ... w rosyjska Moskwa, inni klna piszac Wroclaw, ba, jeJak masz problem to przełącz na taką jak trzeba - naprawdę nie Przelacz na rosyjska i wpisz Moskwa po ichniemu ... Jakby nie zaczal tak dogadzac Niemcom, Francuzom, Hiszpanom itp - toA, prawda, ten j* MS ...A co teraz chcesz od MS? Glupie nasladownictwo, a teraz wszyscy maja problemy :-P W przypadku Niemcow i Francuzow to takie male ustepstwo ... A że problemy pewne są... Cóż, to jest postęp... A podobno to tylko socjalizm specjalizowal sie w rozwiazywaniu kluczowych problemow ... nie znanych w innych ustrojach. J. |
|
Data: 2014-03-11 21:15:53 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-11 20:39, J.F. pisze:
Dnia Tue, 11 Mar 2014 18:39:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):(...) ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Nie mialy ich i amerykanskie komputery,Zależy jakie komputery, zresztą jak sięgam pamięcią to ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^w takich domowych i firmowych jak była potrzeba użycia ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^znaków diakrytycznych to się je jednak stosowało.
Piszesz od rzeczy - może wyciągnij w takim razie jakiś komputer w stylu "przelicznika artyleryjskiego" i napisz, że nie była tam znaków diakrytycznych. Tak, to prawda, nie było. Tylko ze teraz to ja klne, jak mi sie nie udaje w niemiecka wikiJaki masz problem? Czemu wyciąłeś resztę po cichu? "Jaki masz problem? Nawet podpowiada jakby co, a Munchen to nie to samo co München. Przed chwilą sprawdziłem nawet :P " w rosyjska Moskwa, inni klna piszac Wroclaw, ba, jeJak masz problem to przełącz na taką jak trzeba - naprawdę nie Cóż, zawsze możesz się trochę pobawić, a jak chcesz cyrylicę czy chińskie znaczki to sobie wyświetl na ekranie układ klawiatury. Aha, czyli sugerujesz, że wersje zlokalizowane, unicode itd. to Prawie 30 lat temu nawet taki ChiWriter oferował możliwość pisania po polsku, po francusku, po niemiecku itd. Linuksa to nawet w planach zdaje się nie było... a teraz wszyscy maja problemy :-P To raczej Ty masz z tym problemy. Nie przeczę, że dojście do systemów poprawnie interpretujących różne alfabety, znaki diakrytyczne itd. nie było proste, ale pozostawanie na etapie kamienia gryzionego jest średnio sensowne. W przypadku Niemcow i Francuzow to takie male ustepstwo ... Dla nas też wersje wydano i to całkiem dawno. A że problemy pewne są... Cóż, to jest postęp... Hmmm, a co ma do tego socjalizm i to całe 'powiedzonko'? Komputery mają ułatwiać życie i w miarę możliwości wiernie prezentować treści 'im' przekazywane. |
|
Data: 2014-03-11 21:46:54 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Tue, 11 Mar 2014 21:15:53 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-03-11 20:39, J.F. pisze: takie duze komputery, co to zajmowaly cala hale w osrodku obliczeniowym, jednak istnialy. IBM, ICL itp. I konta w bankach prowadzily, i rachunki za telefony wystawialy, i bilety lotnicze drukowaly, to mieli sie czas przyzwyczaic. Czemu wyciąłeś resztę po cichu?a tak jakos nie wiem gdzie jest to ü na klawiaturze ...Tylko ze teraz to ja klne, jak mi sie nie udaje w niemiecka wikiJaki masz problem? Tobie cos gdzies podpowiada, a mnie nie podpowiada, to czemu mam nie wycinac ? Prawie 30 lat temu nawet taki ChiWriter oferował możliwość pisania poAha, czyli sugerujesz, że wersje zlokalizowane, unicode itd. toGlupie nasladownictwo, Ale jak juz powstal, to mu zarzucali i musial nasladowac. a teraz wszyscy maja problemy :-PTo raczej Ty masz z tym problemy. Nie przeczę, że dojście do ta, najnowszy problem mam z Osmandem. Albo bez polskich liter w ogole, albo z polskimi zawsze - wiec instaluj polska klawiature, a potem wpisuj poprawnie Łódź, bo inaczej nie doprowadzi. A jak w ogóle bez, to nie wiesz - ulica Sadowa czy Sądowa ... inne nawigacje sa jednak wygodniejsze w uzyciu. Hmmm, a co ma do tego socjalizm i to całe 'powiedzonko'?A że problemy pewne są... Cóż, to jest postęp...A podobno to tylko socjalizm specjalizowal sie w rozwiazywaniu Na szczescie google jeszcze poszukuje po wszystkich standardach polskich znakow ... J. |
|
Data: 2014-03-11 22:10:48 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-11 21:46, J.F. pisze:
Dnia Tue, 11 Mar 2014 21:15:53 +0100, Artur Maśląg napisał(a):(...) Piszesz od rzeczy - może wyciągnij w takim razie jakiś Spoko, taki chyba większy i myszom było wygodniej. Zapomniałeś np. o naszych Odrach. I konta w bankach prowadzily, i rachunki za telefony wystawialy, i Kto miał się do czego przyzwyczaić? Czemu wyciąłeś resztę po cichu? Widzisz, z jakiego zdegenerowanego internetu korzystasz? Mało że nie masz pliterek, to jeszcze żadnej pomocy w zakresie innych języków. No, ale jak nie używasz poprawnie polskiego, to po co Ci reszta? Jakoś sobie poradzisz... Prawie 30 lat temu nawet taki ChiWriter oferował możliwość pisania poAha, czyli sugerujesz, że wersje zlokalizowane, unicode itd. toGlupie nasladownictwo, Kogo/co musiał naśladować? Przyczepiłeś się do MS, że to ich wina. Możesz napisać kogo/co miał naśladować Linux w tej materii, skoro kwestia lokalizowania czy wielojęzykowa była już czymś oczywistym i potrzebnym? ta, najnowszy problem mam z Osmandem. Nie osłabiaj mnie - potrafisz korzystać z polskich znaków diakrytycznych? Robisz 'nam' laske czy łaskę? Jak aplikacja sobie nie radzi z opisywanym 'problemem' to sobie ją daruj, a nie używaj jako głupiego argumentu. Zapewne z ASCII doskonale odróżni Laske od Łaskę i Sadowa od Sądowej. Tak, napieraj... Hmmm, a co ma do tego socjalizm i to całe 'powiedzonko'? Nie tylko polskich i jest to zaprzeczeniem Twoich teorii. |
|
Data: 2014-03-12 00:41:43 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Tue, 11 Mar 2014 22:10:48 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-03-11 21:46, J.F. pisze: Nie byly eksportowane na zachod. I konta w bankach prowadzily, i rachunki za telefony wystawialy, iKto miał się do czego przyzwyczaić? Ludzie. Widzisz, z jakiego zdegenerowanego internetu korzystasz? Mało że nie"Jaki masz problem? Nawet podpowiada jakby co, a Munchen to nieTobie cos gdzies podpowiada, a mnie nie podpowiada, to czemu mam nie istotnie zdegenerowany jakis ... no ale coz, taki jest. No, ale jak nie używasz poprawnie polskiego, to po co Ci reszta? Lepiej bym sobie poradzil, gdyby mi nie przeszkadzali :-P ta, najnowszy problem mam z Osmandem. akurat w tej kategorii konkurencja niewielka. Zapewne z ASCII doskonale odróżni Laske od Łaskę No wlasnie - wszystkim innym mozna wpisac Laski, a wyswietli i Laski i Łaski. A osmand nie - w tym ustawieniu wszystko wyswietli jako Laski. Znow ktos wyszedl przed szereg ... a uzywanie narodowych klawiatur w nawigacji jest po prostu niewygodne. Nie tylko polskich i jest to zaprzeczeniem Twoich teorii.Hmmm, a co ma do tego socjalizm i to całe 'powiedzonko'?Na szczescie google jeszcze poszukuje po wszystkich standardach Poczekaj az zlikwiduja ... przeciez i oni ida z czasem, postepem i osiagnieciami ... ba, sa awangarda internetu. Na razie zlikwidowali szukanie w grupach. J. |
|
Data: 2014-03-12 09:01:03 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-12 00:41, J.F. pisze:
Dnia Tue, 11 Mar 2014 22:10:48 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Nie? Zależy co nazywasz zachodem, a zachód to nie tylko USA. Wyjaśnisz też jakim cudem wyroby Robotron-a posiadały obsługę znaków diakrytycznych nie tylko niemieckich, ale polskich też? Kto miał się do czego przyzwyczaić? Do czego? Do wykastrowania języka z elementów narodowych? Nie, ludzie jedynie to warunkowo zaakceptowali w czasie kiedy był z tym problem techniczny, a nie w ogóle. Komputer ma być ułatwieniem i to nie my mamy iść na ustępstwa, tylko je dostosować do naszych wymagań. Widzisz, z jakiego zdegenerowanego internetu korzystasz? Mało że nie Zdegenerowany tak, ale jakoś celowo - jak chcesz to potrafisz napisać po polsku. No, ale jak nie używasz poprawnie polskiego, to po co Ci reszta? Zlikwidujmy również ortografię... (...) Jak aplikacja sobie nie radzi z opisywanym 'problemem' to Wystarczająca, zresztą ja na OsmAnd-a nie narzekam. Zapewne z ASCII doskonale odróżni Laske od Łaskę To zgłoś to do autora, a nie dorabiaj ideologii jako to lokalizacja jest zła, klawiatury narodowe złe itd. Poczekaj az zlikwiduja ... przeciez i oni ida z czasem, postepem i Google awangardą internetu? Ciekawe. Na razie zlikwidowali szukanie w grupach. Ciekawe, nawet imć Drób nie ma z tym problemu :) |
|
Data: 2014-03-12 11:12:43 | |
Autor: Lowca Dekli | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Wed, 12 Mar 2014 09:01:03 +0100, Artur Ma?l?g napisa?(a):
Wyja?nisz te? jakim cudem wyroby Robotron-a posiada?y obs?ug? Ma?l?g-u, kto ci? uczy? takiej ciekawej odmiany? |
|
Data: 2014-03-12 11:21:56 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Hello Lowca,
Wednesday, March 12, 2014, 11:12:43 AM, you wrote: Wyja?nisz te? jakim cudem wyroby Robotron-a posiada?y obs?ug?Ma?l?g-u, kto ci? uczy? takiej ciekawej odmiany? kto cię uczył konfiguracji czytnika? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2014-03-12 11:38:38 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-12 11:12, Lowca Dekli pisze:
Dnia Wed, 12 Mar 2014 09:01:03 +0100, Artur Ma?l?g napisa?(a): Tak, masz, zĹapaĹeĹ mnie :) Szkoda tylko, Ĺźe przy okazji zniszczyĹeĹ pliterki, ale to jak mniemam celowa robota. |
|
Data: 2014-03-12 08:59:19 | |
Autor: Jan Koval | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:531f7c3f$0$2160$65785112news.neostrada.pl... Spoko, taki chyba większy i myszom było wygodniej. ZapomniałeśTakie nasze jak K-66 (centrala telefoniczna) albo Fiat czy Warszaawa (samochody) :-) J. |
|
Data: 2014-03-12 09:32:00 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-12 08:59, Jan Koval pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał: Chciałeś rozumiem odnieść się do tego, że seria 1300 była to licencja ICL? Skoro tak, to średnio wyszło porównanie, ponieważ licencja tyczyła tylko dokumentacji logicznej maszyny ICL 1904 oraz oprogramowania. Reszta była nasza - konstrukcja, peryferia itd. |
|
Data: 2014-03-12 09:46:39 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Hello Jan,
Wednesday, March 12, 2014, 8:59:19 AM, you wrote: Spoko, taki chyba większy i myszom było wygodniej. ZapomniałeśTakie nasze jak K-66 (centrala telefoniczna) albo Fiat czy Warszaawa (samochody) :-) Strasznie mieszasz... Odra na początku była nasza. Późniejsze wersje były zerżnięte z ICL. Wybierak krzyżowy K-66 i centrala oparta na nim były polską konstrukcją a stopień zerżnięcia dotyczył idei a nie konstrukcji. Fiaty były licencyjne a Warszawa była dość daleką kopią amerykańskiego samochodu ale przez to, że przyszła ze wschodu (Pobieda), to już tam jedynie kształt karoserii coś przypominał. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2014-03-12 10:00:57 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-12 09:46, RoMan Mandziejewicz pisze:
Hello Jan, To prawda:> Odra na początku była nasza. Późniejsze wersje Nie był zerżnięte, tylko jak napisałem wcześniej do serii 1300 kupiliśmy oficjalnie licencję na dokumentację maszyny logicznej + oprogramowanie (systemowe i użytkowe). Fiaty były licencyjne Prawda i to co dostaliśmy w ramach licencji różniło się od 125. a Warszawa była dość daleką kopią Warszawa była produkowana na bazie licencji kupionej od Rosjan - licencja była na M-20 Pobieda. |
|
Data: 2014-03-12 11:54:21 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Tue, 11 Mar 2014, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2014-03-11 21:46, J.F. pisze: Nie zapomniał. Toć to kopie ICLi były. I kopie George'a na nich działały :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-12 15:52:21 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Hello Gotfryd,
Wednesday, March 12, 2014, 11:54:21 AM, you wrote: Nie zapomniał.takie duze komputery, co to zajmowaly cala hale w osrodkuSpoko, taki chyba większy i myszom było wygodniej. Zapomniałeś Ale nie na wszystkich... -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2014-03-12 16:40:01 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Wed, 12 Mar 2014, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello Gotfryd, (i Artur to samo) No co prawda to prawda. Uprościłem, bo tylko takie z Georgem spotykałem :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-12 16:29:52 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-12 11:54, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 11 Mar 2014, Artur Maśląg wrote: Zapomniał. Toć to kopie ICLi były. Seria 1300, i ta kwestia była już wyjaśniania. I kopie George'a na nich działały :> Zakupione na licencji i nie na wszystkich. |
|
Data: 2014-03-12 08:55:07 | |
Autor: Jan Koval | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:531f6f61$0$2226 Prawie 30 lat temu nawet taki ChiWriter oferował możliwość pisania po Ale chyba nie chodzi o to jak pisać po polsku tylko jak wprowadzać znaki. Co nie znaczy to samo. Jest polski układ ale nadaje się głównie pisania pism do urzędów. J. |
|
Data: 2014-03-12 09:10:36 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-12 08:55, Jan Koval pisze:
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:531f6f61$0$2226 Tak to jest, jak się wpada w środek dyskusji i nie bardzo wie o czym tak naprawdę jest mowa. Wprowadzanie znaków to kwestia drugorzędna i nie z tej przyczyny powstała ta gałąź. Co nie znaczy to samo. Jest polski układ ale nadaje się głównie pisania pism do urzędów. Pewnie, szczególnie że zaczęło się od wkopiowania tekstu myszą :P |
|
Data: 2014-03-12 20:14:06 | |
Autor: masti | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia piÄknego Wed, 12 Mar 2014 08:55:07 +0100 osobnik zwany Jan Koval
napisaĹ: Ale chyba nie chodzi o to jak pisaÄ po polsku tylko jak wprowadzaÄ a ja gĹupi pisaĹem na nim programy :) -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-03-13 09:19:59 | |
Autor: Jan Koval | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "masti" <gone@to.hell> napisaĹ w wiadomoĹci news:lfqf6e$4v4$8dont-email.me... Ale chyba nie chodzi o to jak pisaÄ po polsku tylko jak wprowadzaÄ Ale to tylko o Tobie dobrze Ĺwiadczy... :) J. |
|
Data: 2014-03-11 15:49:20 | |
Autor: mlodz | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Tue, 11 Mar 2014 13:19:52 +0100, J.F. napisał(a):
Hm, moj czytnik pokazuje moj post dobrze, moze twoj jest g* :-) Ustawienia -> Ustawienia ogólne -> Zestawy znaków I tam w okienku "Użyj najlepiej pasujący zestaw znaków z" pozostaw tylko: us-ascii, iso-8859-2, utf-8. W takiej kolejności. Cała reszta niech wyląduje w zakazanych zestawach. I nie grzesz więcej :> |
|
Data: 2014-03-11 08:00:30 | |
Autor: mlodz | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Mon, 10 Mar 2014 22:47:30 +0100, Artur MaĹlÄ
g napisaĹ(a):
W dniu 2014-03-10 21:44, mlodz pisze: Przytyk. Do sÄ du kategorycznego opartego na marnych przesĹankach. To byĹa reakcja Ĺşle skonfigurowanego czytnika na znaczek "ÂŤ".Aha, czyli nie mĂłj Ĺşle skonfigurowany czytnik jest gĂłwniany, tylko J.F. ma Ĺşle skonfigurowany czytnik. JeĹli znaczka nie byĹo w iso-8859-2, to post powinien pĂłjĹÄ w utf-8. Dialog sobie Ĺwietnie z tym radzi. Zaiste pokrÄtna logika:> PokrÄtna, tyle Ĺźe nie moja. :> |
|
Data: 2014-03-11 08:12:18 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-11 08:00, mlodz pisze:
Dnia Mon, 10 Mar 2014 22:47:30 +0100, Artur MaĹlÄ g napisaĹ(a): WidzÄ, Ĺźe piszesz o swoim uzasadnieniu:> To byĹa reakcja Ĺşle skonfigurowanego czytnika na znaczek "ÂŤ".Aha, czyli nie mĂłj Ĺşle skonfigurowany czytnik jest gĂłwniany, tylko No proszÄ - wyjaĹnij mi tylko czemu piszesz o tym mi, a nie J.F. Zaiste pokrÄtna logika:> Niestety jej siÄ nie wyprzesz :> |
|
Data: 2014-03-11 09:04:36 | |
Autor: mlodz | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Tue, 11 Mar 2014 08:12:18 +0100, Artur MaĹlÄ
g napisaĹ(a):
W dniu 2014-03-11 08:00, mlodz pisze: KtĂłrym konkretnie? :> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^To byĹa reakcja Ĺşle skonfigurowanego czytnika na znaczek "ÂŤ". No proszÄ - wyjaĹnij mi tylko czemu piszesz o tym mi, a nie J.F.Aha, czyli nie mĂłj Ĺşle skonfigurowany czytnik jest gĂłwniany, tylkoJ.F. ma Ĺşle skonfigurowany czytnik. JeĹli znaczka nie byĹo w iso-8859-2, Bo to ty uĹźyĹeĹ jakiejĹ pokrÄtnej logiki dla wytĹumaczenia mojego zdania. Podmiotem zaznaczonego zdania byĹo zepsute kodowanie; po prostu wyjaĹniĹem ci, co miaĹem na myĹli wczeĹniej. Niestety jej siÄ nie wyprzesz :>Zaiste pokrÄtna logika:>PokrÄtna, tyle Ĺźe nie moja. :> Jako Ĺźe nie widzÄ powodĂłw, dla ktĂłrych miaĹbym siÄ wypieraÄ twojej logiki... to zdanie poniekÄ d podzielam. :> |
|
Data: 2014-03-11 12:09:30 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-11 09:04, mlodz pisze:
Dnia Tue, 11 Mar 2014 08:12:18 +0100, Artur MaĹlÄ g napisaĹ(a):(...) WidzÄ, Ĺźe piszesz o swoim uzasadnieniu:>Przytyk. Do sÄ du kategorycznego opartego na marnych przesĹankach.Sam jesteĹ gĂłwniany ;>??? ZacytowaĹem powyĹźej:) No proszÄ - wyjaĹnij mi tylko czemu piszesz o tym mi, a nie J.F. Zabawne - czepienie siÄ mnie, Ĺźe J.F psuje kodowanie jest logikÄ pokrÄtnÄ i jest ona Twojego autorstwa. Podmiotem zaznaczonego zdania byĹo zepsute kodowanie; po Ty mi nie musisz tĹumaczyÄ - wytĹumacz to lepiej J.F, a nie mi. To nie mĂłj gĂłwniany czytnik je psuje, tylko ten ktĂłrego J.F. uĹźywa. Tak, jest w zwiÄ zku z tym gĂłwniany. Niestety jej siÄ nie wyprzesz :> MaĹo, Ĺźe jesteĹ jest autorem, to jeszcze prĂłbujesz mi jÄ przypisaÄ? |
|
Data: 2014-03-11 15:45:16 | |
Autor: mlodz | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Tue, 11 Mar 2014 12:09:30 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
[...] Zabawne - czepienie się mnie, że J.F psuje kodowanie jest logikąNo proszę - wyjaśnij mi tylko czemu piszesz o tym mi, a nie J.F.Bo to ty użyłeś jakiejś pokrętnej logiki dla wytłumaczenia mojego Ty na serio tak to zrozumiałeś? Podmiotem zaznaczonego zdania było zepsute kodowanie; poTy mi nie musisz tłumaczyć - wytłumacz to lepiej J.F, a nie mi. O! O to właśnie chodziło. W myśl tej logiki - strasznie gówniany samochód, taki wywrotny... http://www.youtube.com/watch?v=j4L57H7k8O4 :> Mało, że jesteś jest autorem, to jeszcze próbujesz mi ją przypisać?Niestety jej się nie wyprzesz :>Jako że nie widzę powodów, dla których miałbym się wypierać twojej Przez chwilę nawet pomyślałem, że ty tak na poważnie :> |
|
Data: 2014-03-11 16:22:47 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-11 15:45, mlodz pisze:
(...) O! O to właśnie chodziło. Nawet nie oglądałem - tak, gówniany. |
|
Data: 2014-03-09 14:38:48 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
J.F. wrote:
Dnia Fri, 07 Mar 2014 09:13:08 +0100, Miroo napisał(a): no jasne :) ty chyba całkiem pojebany jesteś. |
|
Data: 2014-03-09 17:20:19 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Sun, 9 Mar 2014 14:38:48 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
J.F. wrote: Pulawska prosta ulica, mozna 130 pojechac, w zaden poslizg nie wpasc i nikogo nie zabic. Zas zajechanie drogi to sytuacja z definicji bliska wypadkowi. Tylko na szczescie ten drugi ma dobry refleks, hamulce ... no i/lub jedzie wolno ... J. |
|
Data: 2014-03-09 18:12:09 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-09 17:20, J.F. pisze:
Dnia Sun, 9 Mar 2014 14:38:48 +0100, Marek Dyjor napisał(a): Spróbuj użyć takiej argumentacji przed sądem. Zas zajechanie drogi to sytuacja z definicji bliska wypadkowi. Z definicjami to uważaj... Tylko na szczescie ten drugi ma dobry refleks, hamulce ... no i/lub Ma jechać zgodnie z przepisami, a refleks, dobre hamulce itd. to ma zachować na sytuacje nagłą, a nie nimi argumentować swoje nagminne przekraczanie przepisów i jawne ignorowanie pewnych elementarnych zasad bezpieczeństwa itd. |
|
Data: 2014-03-10 01:01:32 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Sun, 09 Mar 2014 18:12:09 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-03-09 17:20, J.F. pisze: A to juz rola dla adwokata taka opinie na pismie uzyskac. I prawdziwa ona bedzie. Tu co prawda zdanie sadow juz po apelacjach juz znamy ... na szczescie u nas nie ma precedensow. Zas zajechanie drogi to sytuacja z definicji bliska wypadkowi.Z definicjami to uważaj... A na co ? Tylko na szczescie ten drugi ma dobry refleks, hamulce ... no i/lubMa jechać zgodnie z przepisami, a refleks, dobre hamulce itd. to ma Takie np zajezdzanie drogi. Nie wystarczy jechac 50, aby bylo bezpiecznie ... J. |
|
Data: 2014-03-10 07:49:04 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-10 01:01, J.F. pisze:
Dnia Sun, 09 Mar 2014 18:12:09 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Niech próbuje. I prawdziwa ona bedzie. Raczej żałosna i tak naprawdę nieprawdziwa. Tu co prawda zdanie sadow juz po apelacjach juz znamy ... na szczescie Z tego akurat wiele nie wynika. Zas zajechanie drogi to sytuacja z definicji bliska wypadkowi.Z definicjami to uważaj... Na definicje - ostatnio właśnie na taką się powołałeś, tylko jakoś średnio sensownie, |
|
Data: 2014-03-06 22:40:50 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Budzik wrote:
Użytkownik Pawel "O'Pajak" kazdy.spamer@chcialby.goznac ... dokładnie zasada, kompletnegoi braku zaufania musiała by spowodować zanik ruchu. ograniczamy zaufanie ale nie możemy sie spodziewać rzeczy które są trudne lub niemożliwe do przewidzenia. wariat jadacy 180 czu wiećej przecinak pędzący 250 itp... |
|
Data: 2014-03-04 22:00:42 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Pawel O'Pajak opajak1@gazeta.pl ...
Czyli jadąc drogą z pierwszenstwem zatrzymujesz sie przed kazdym skrzyzowaniem i sprawdzasz, czy ktos akurat poprzeczna nie leci 100 na godzine?Zgodnie z prawem mamy prawo zakładać, że inni jeżdżą względnie |
|
Data: 2014-03-04 22:07:29 | |
Autor: AZ | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-04, Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
UĹźytkownik Pawel O'Pajak opajak1@gazeta.pl ...Ja sie nie zatrzymuje ale jak sam lece 100 km/h to przed skrzyzowaniem zwalniam, rozgladam sie, zmieniam pas na srodkowy/lewy. -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2014-03-06 08:48:59 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik AZ artur.zabronski@gmail.com ...
Wszedzie i zawsze?Ja sie nie zatrzymuje ale jak sam lece 100 km/h to przed skrzyzowaniemCzyli jadąc drogą z pierwszenstwem zatrzymujesz sie przed kazdym skrzyzowaniem i sprawdzasz, czy ktos akurat poprzeczna nie leci 100Zgodnie z prawem mamy prawo zakładać, że inni jeżdżą względnie No i pytanie czy to ci w czyms pomoze, jak ktos z podporządkowanej wyjedzie ci z predkoscia 100 na godzinę... zza jakiegoś domu np. |
|
Data: 2014-03-05 00:07:40 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Powitanko, Czyli jadąc drogą z pierwszenstwem zatrzymujesz sie przed kazdym Nie musze sie zatrzymywac do tego. Ale tak, rozgladam sie, fotony z czerwonego swiatla nie wyhamuja "miszcza", zielone dla mnie nie oznacza nietykalnosci i nie bedzie dla mnie pocieszeniem, jesli sprawca pojdzie do pierdla, a ja bede akurat na spotkaniu ze sw. Piotrem. W Polsce co roku dochodzi do kilkudziesieciu tys. wypadkow, jak myslisz, od prawidlowej, zgodnej z PoRD jazdy? Twierdzisz, ze obawa, ze do wypadku moze dojsc to paranoja? No patrz, tak myslal ten gosc z merca, bedzie mial troche czasu na przemyslenia. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2014-03-06 08:48:58 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Pawel "O'Pajak" kazdy.spamer@chcialby.goznac ...
Czyli jadąc drogą z pierwszenstwem zatrzymujesz sie przed kazdym A na skrzyzowaniach bez swiateł? W Polsce co roku dochodzi do kilkudziesieciu tys. wypadkow, jak myslisz, od prawidlowej, zgodnej z PoRD jazdy? Twierdzisz, ze obawa, ze do wypadku moze dojsc to paranoja? No patrz, tak myslal ten gosc z merca, bedzie mial troche czasu na przemyslenia. Twierdze, ze paranoją jest twierdzenie ze wzmożona ostrożnośc pozwoli uniknąc wszystkich wypadków oraz że stawianiem na głowie całej sprawy jest twierdzenie, ze wina jest po stronie opla, dlatego, że nie zachował wystarczająco wzmożonej ostrożoności. |
|
Data: 2014-03-04 21:32:49 | |
Autor: Jawi | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-04 20:50, Artur MaĹlÄ
g pisze:
Co znakomicie widaÄ na zaĹÄ czonej grafice do artykuĹu :)No a do tego jak kobieta w samochodzie za nim stwierdzila, ze widziala Ale kto by tam czytaĹ ze zrozumieniem artykuĹ :) Takie czasy, Ĺźe teraz w podstawĂłwkach robi siÄ konkursy dla dzieci: "Czytam i rozumiem", a bierze w nich udziaĹ Ĺrednio ze trzech uczniĂłw z klasy, tych zdolnych :) |
|
Data: 2014-03-04 21:17:19 | |
Autor: Jawi | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-04 20:06, mk4 pisze:
Powinien byc wspolwinny - wymusil? Wymusil. Wiec o co biega?Dobrze, Ĺźe sÄdzia nie podzielaĹ Twoich poglÄ dĂłw... bo by zrobiĹ z siebie durnia ;) GdybyĹ przeczytaĹ artykuĹ, spojrzaĹ na rysunek, to byĹ wiedziaĹ dlaczego kobieta z tyĹu zobaczyĹa tego merca, a dlaczego poszkodowany i zabity tego mĂłgĹ nie widzieÄ. Dodam, Ĺźe nissan jadÄ cy teĹź gĹĂłwnÄ drogÄ przepisowo, nie musiaĹ wcale zwalniaÄ, bÄdÄ c jednoczeĹnie bliĹźej skrzyĹźowania niĹź sprawca wypadku. Jak zeznaĹ kierujÄ cy nissana. To pozwala wysunÄ Ä wrÄcz wniosek, Ĺźe nie doszĹo nawet do wymuszenia w tych okolicznoĹciach. :) Jedyne zastrzeĹźenia jakie moĹźna mieÄ, to zbyt niski wyrok, bo dostaĹ 4,5 roku a wyjdzie po 2 czy 3. Skandal za 3 osoby Ĺmiertelne. |
|
Data: 2014-03-06 01:26:11 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Tue, 04 Mar 2014 19:22:10 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-03-04 18:31, J.F pisze: No jak nie, jak tak ? nie jechał na czerwonym świetle i Hm, tak jakos mi sie wydaje, ze w tym kraju jak ktos ma zielone, to ktos z boku ma czerwone. nie wyjechał wprost pod innych samochód. No jak nie, jak tak. ale nie , nic nie jest winny.Tak, nic nie jest winny. Nic a nic. Ale moze kiedys sam bedziesz jechal Pulawska ... J. |
|
Data: 2014-03-06 11:05:41 | |
Autor: Jan Koval | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:45dxara21fws$.qypm7xjdsvu2 Czyli wyjezdza ktos na glowna droge, na czerwonym swietle, prosto podW tym wypadku nie wyjeżdżał na główną drogę, Nadal mówimy o Puławskiej? J. |
|
Data: 2014-03-04 20:13:41 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
J.F wrote:
UĹźytkownik "Marek Dyjor" napisaĹ w wiadomoĹci matoĹeczku... bogu dzieki sÄdzia byĹ myĹlÄ cym czlowiekiem... zawsze mnie dziwiĹo to Ĺźe nie bada sie praktycznie czy druga strona jechaĹa przepisowo w podobnych sytuacjach gdy mamy doczynienia z kolizjami. Moim zdaniem przekroczenie prÄdkoĹci powinno automatycznie oznaczaÄ winÄ tego kto przekracza prÄdkoĹÄ, szczegĂłlnie gdy przekracza ekstremalnie. w sumie miaĹem podobnÄ stĹuczke, teĹź wĹaczaĹem sie do ruchu a facet przepróŠmi przed samym nosem juĹź na drugim pasie, jak potem pomierzyĹem i policzyĹem czasy to wyszĹo mi, Ĺźe miaĹ na zegarku co najmniej 100km/h na ograniczeniu do 60km/h. JuĹź pomijam Ĺźe debil zamiast trochÄ zwolniÄ i przejechaÄ za mna to postanowiĹ mnie ominÄ Ä lewym pasem. w chwili tego omijania mĂłj przĂłd byĹ juĹź w poĹowie lewego pasa. |
|
Data: 2014-03-04 20:28:32 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-04 20:13, Marek Dyjor wrote:
J.F wrote: I te 40km/h to wg ciebie drastyczne? To jest zaledwie 40km/h. Czyli 33 metry w 3 sekundy... Bo nie pitol ze jak jechal 28 m/s to potwornie przegial a gdyby jechal dopuszczalne 16,7 m/s to juz bylo git. Po prostu jak burak wymusiles i tyle (wnioskuje to z dystansow przebywanych przez pojazd dla zalozonych predkosci). To przez takie lajzy, ktorym sie wydaje, ze moga zawsze i wszedzie wytoczyc sie swoim gratem sa potem wyadki. Ze tak zapytam - po co wymuszales? Tylko nie pisz, ze "myslales" bo to bedzie znaczylo ze nie myslales wcale. Zazwyczaj nic sie nie dzieje i taka ciapa zmusza cie do uzycia hamulca (co juz zgodnie z definicja staje sie wymuszeniem) - oczywiscie jak nie walniesz takiego frajera to on nawet nie wie, ze cos zrobil zle. No i rozpedza sie w zolwim tempie. Nieliczne wyjatki lapia sie w sytuacji i zjezdzaja na prawo. A jak dojscie do kolizji to jakies kweki, ze za szybko, ze nie przwidzial. Tyle ze jak sie to policzy to wyjdzie, ze gdyby ten drugi nie jechal za szybko to i tak by bylo wymuszenie - moze by nie doszlo do wypadku albo skutki by byly mniejsze. Ale rzecz nie w skutkach a w tym, ze lajzy wymuszaja. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-04 21:16:09 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
mk4 wrote:
I te 40km/h to wg ciebie drastyczne? To jest zaledwie 40km/h. Czyli 33 gdyby jechaĹ zgodnie z przepisami nie doszĹoby do kolizji... gdyby zamiast kozaczyÄ i prĂłbowaÄ czegoĹ udowadniaÄ panience i kumplom normalnie przejechaĹ za mnÄ to by do kolizji nie doszĹo... tak popelniĹem bĹÄ d, ale... w ocenie prÄdkoĹci tego buroka, burakowozem jadÄ cego. Z drugiej strony tam gdzie sie wĹaczaĹem do ruchu to bym mĂłgĹ dĹugo czekac na sytuacjÄ gdy nikt nie bedzie musiaĹ lekko zdjÄ Ä nogi z pedaĹu gazu jak ktoĹ sie wĹacza do ruchu. Potem sĹyszaĹem Ĺźe tam jest sporo stĹuczek. CoĹź po coĹ sÄ te ograniczenia prÄdkoĹci. facet widzieĹ mnie z daleka, miaĹ czas na reakcje, wystarczyĹo zdjÄ Ä nogÄ z pedaĹu gazu, co ciekawe nastepny samochĂłd, ktĂłry za nim jechaĹ potwierdziĹ ze facet wczeĹniej popierdaĹ. ZwykĹe kozactwo, na pocieszenie to on poniĂłsĹ najwieksze straty, bo mi tylko zdjÄ Ĺ przedni zderzak i tablice rejestracyjnÄ z tym byĹo najwiÄcej roboty :) Nawet ĹwiateĹ nie uszkodziĹ. To nie byĹo tak Ĺźe mu wjechaĹem pod maskÄ, jak juz pisaĹem w chwili starcia ja juĹź byĹem na przeciwym pasie (ja skrÄcaĹem w lewo a on jechaĹ z mojej lewej strony). A moj samochĂłd sie zbiera naprawde szybko. KtoĹ projektuje drogi i ustawia ograniczenia takĹźe majÄ c na uwadzÄ to, Ĺźe sÄ skrzyĹźowania i ludzie musza mieÄ moĹźliwoĹÄ bezpiecznego wĹaczenia sie do ruchu, zauwaĹźyĹeĹ, Ĺźe na drogach przelotowych gdzie jest zwykle 70 albo nawet 90 km/h przed skrzyĹźowaniam jest zwykle ograniczenie do 50. To tyle, nie kĹociĹem sie uznaĹem moja winÄ choÄ mĂłgĹem sie wĹĂłczyÄ po sÄ dach i wtedy nie wiadomo kto byĹby winien. acha policjan teĹź miaĹ wÄ tpliwoĹci i daĹ mi najniĹźszy moĹźliwy mandat. |
|
Data: 2014-03-04 21:22:56 | |
Autor: Jawi | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-04 20:28, mk4 pisze:
A jak dojscie do kolizji to jakies kweki, ze za szybko, ze nieBo jedne Ĺajzy wymuszajÄ , a inne Ĺajzy jeĹźdĹźÄ za szybko. Bo jak dochodzi do kolizji miÄdzy uczestnikami ruchu, ktĂłrzy ĹamiÄ przepisy (obje), to czyja jest wina? KaĹźdemu super kierowcy trzeba udowadniaÄ Ĺźe obopĂłlna? |
|
Data: 2014-03-04 21:32:38 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Jawi wrote:
W dniu 2014-03-04 20:28, mk4 pisze: sprawdĹşmy najpier definicjÄ wymuszenia pierwszeĹstwa. wg znanej mi definicjei wymuszeĹ mamy wtedy gdy inny kierujÄ cy musi w sposĂłb nagĹy zmieniÄ tor ruchu lub szybkoĹÄ. Pozostaje kwestia okreĹlenia co to nagle znaczy. imho to znaczy Ĺźe trzeba dac po hamulcach, jeĹli kierujacy musi zdjÄ Ä nogÄ z gazu albo delikatnie zwolniÄ to nie mamy wymuszenia. wg tej definicji mĂłj manewr nie kwalifikuje sie jako wymuszenie. KaĹźdy normalny keirowca gdy widzi kogoĹ wĹaÄzajacegos sie do ruchu zwalnia i stara sie zachowaÄ bezpieczeĹĹtwo a nie dociska gaz do dechy aby staranowaÄ delikwenta. |
|
Data: 2014-03-04 21:48:13 | |
Autor: Jawi | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-04 21:32, Marek Dyjor pisze:
KaĹźdy normalny keirowca gdy widzi kogoĹ wĹaÄzajacegos sie do ruchuGzie, w Polsce? :) W normalnym kraju, jest zwÄĹźenie drogi, kierowcy jeĹźdĹźÄ na tak zwany suwak/zamek. A u nas na pasie z pierwszeĹstwem na zderzak :))) |
|
Data: 2014-03-04 22:03:57 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Jawi wrote:
W dniu 2014-03-04 21:32, Marek Dyjor pisze: eee nie jest juĹź tak Ĺźle... w Krakowie ludziska w wiÄkszoĹci potrafiÄ juĹź jeĹşdziÄ na suwak... |
|
Data: 2014-03-04 22:07:11 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-04 21:48, Jawi pisze:
W dniu 2014-03-04 21:32, Marek Dyjor pisze: ZaoponujÄ - w DC jazda na zamek jest stosowana od dawna, podobnie jak wpuszczanie wĹÄ czajÄ cych siÄ do ruchu, czy wjeĹźdĹźajÄ cych z podporzÄ dkowanych. Poziom wyĹźej niĹź to co moĹźna w reszcie Polski spotkaÄ. Wiadomo, chamstwo teĹź jest wszÄdzie i buraka zawsze trafisz :( |
|
Data: 2014-03-04 23:25:49 | |
Autor: Jawi | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-04 22:07, Artur MaĹlÄ
g pisze:
Dziwne, powszechnie wiadomo, Ĺźe w DC wiÄkszoĹÄ mieszkaĹcĂłw to ludzie z emigracji :) MoĹźe Ci kulturalni do stolycy wyjechali... To teraz trzeba zwrĂłciÄ uwagÄ czy tak jest zawsze, czy w dni robocze inaczej i w ĹwiÄta/weekendy teĹź inaczej. Wtedy wyjaĹnimy wÄ tpliwoĹci :) |
|
Data: 2014-03-05 09:32:23 | |
Autor: Jan Koval | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "Artur MaĹlÄ g" <futrzak@polbox.com> napisaĹ w wiadomoĹci news:531640dd$0$2369$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2014-03-04 21:48, Jawi pisze: Plotka grubo przesadzona. Zobacz jak to wyglÄ da na wÄĹşle Marsa na chyba PĹowieckiej/Czecha. RozbiegĂłwka ciÄ gnie siÄ prawie do Orlenu ale wĹÄ czajÄ cy prĂłbujÄ wciskaÄ siÄ juĹź na samym poczÄ tku. Bo później maĹo kto ich wpuĹci. J. |
|
Data: 2014-03-05 10:07:12 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Wed, 5 Mar 2014 09:32:23 +0100, Jan Koval
Plotka grubo przesadzona. Zobacz jak to wyglÄ da na wÄĹşle Marsa na chyba PĹowieckiej/Czecha. JeĹźdĹźÄ tamtÄdy co dziennie. To Ĺźe oni siÄ wciskajÄ wczeĹniej, wynika z gĹupoty tych kierowcĂłw a nie z powodĂłw ktĂłre opisaĹeĹ. Wszyscy ktĂłrzy pojadÄ do koĹca tak jak naleĹźy, sÄ Ĺadnie wpuszczani na suwak. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-05 10:57:00 | |
Autor: Jan Koval | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:e86qww5h0e09.dlgmyjk.org... JeĹźdĹźÄ tamtÄdy co dziennie. To Ĺźe oni siÄ wciskajÄ wczeĹniej, wynika z Róşnie z tym bywa. Nie jestem tam codziennie ale z tym suwakiem to jednak coĹ nie tak. J. |
|
Data: 2014-03-05 11:13:17 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Wed, 5 Mar 2014 10:57:00 +0100, Jan Koval
Róşnie z tym bywa. Nie jestem tam codziennie ale z tym suwakiem to jednak coĹ nie tak. JuĹź Ci tĹumaczÄ. Ci co siÄ wciskajÄ wczeĹniej, później suwaka juĹź nie stosujÄ -- bo uwaĹźajÄ , Ĺźe ci co jadÄ do koĹca to chamy. Tymczasem to wĹaĹnie oni niemajÄ pojÄcia o prawidĹowej jeĹşdzie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-05 19:36:31 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-05 11:13, Myjk wrote:
Wed, 5 Mar 2014 10:57:00 +0100, Jan KovalO to to - tymczasem sami jak chamy! Sam zawsze jade do konca - i na szczescie coraz czesciej sie zdarza, ze ludzie jednak wiedza, ze tak wlasnie jest dobrze i wpuszczaja. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-07 10:14:33 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Wed, 05 Mar 2014 19:36:31 +0100, mk4
Sam zawsze jade do konca - i na szczescie coraz czesciej sie zdarza, ze ludzie jednak wiedza, ze tak wlasnie jest dobrze i wpuszczaja. Niestety sÄ teĹź tacy, co zap*ajÄ pasem rozbiegowym ile fabryka daĹa i wpychajÄ siÄ jeszcze po paskach, zamiast upĹynniÄ ruch i tym samym wymusiÄ pracÄ zamka. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-06 11:24:55 | |
Autor: ww | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:e86qww5h0e09.dlgmyjk.org... Wed, 5 Mar 2014 09:32:23 +0100, Jan Koval U nas boczna droga doĹÄ cza pod kÄ tem okoĹo 45 stopni do drogi szybkiego ruchu. WjeĹźdza siÄ na dodatkowy pas ktĂłry ma ze 100 metrĂłw. Conajmniej poĹowa osĂłb zatrzymuje siÄ juĹź na samym poczÄ tku i prĂłbuje siÄ wciskaÄ. NajĹmieszniejsi sÄ ci ktĂłrzy ktĂłrzy w ogĂłle z tego dodatkowego pasa nie korzystajÄ tylko podjeĹźdzajÄ pod tym kÄ tem 45 stopni i od razu ryjÄ siÄ na kolejny pas. A dodatkowo portafiÄ siÄ zatrzymaÄ w takiej odlegĹoĹci, Ĺźe nikt na gĹĂłwnej drodze nawet nie pomyĹli, Ĺźe oni chcÄ Ĺźeby ich wpuĹciÄ. Nie wiem skÄ d ludzie majÄ takie debilne pomysĹy. I kolejna rzecz: wjeĹźdzam na tÄ drogÄ w sytuacji kiedy akurat ruch jest szybszy, widzÄ jakÄ Ĺ lukÄ wiÄc daje gazu Ĺźeby pĹynnie siÄ wpakowaÄ miÄdzy auta (z moimi 50KM nie jest Ĺatwo zrobiÄ cokolwiek dynamicznie) a za mnÄ jakiĹ debil z 4 razy szybszym autem daje gazu, robi jakiĹ dziki manewr (ĹÄ cznie z wyprzedzeniem mnie z prawej strony po trawie) i w koĹcu blokuje mnie na samym koĹcu pasa. Ja daje po hamulcach i stoje. Po kilku takich przygodach zaczynam dochodziÄ do wniosku, Ĺźe na drodze nie ma miejsca na bycie grzecznym. Trzeba siÄ wpychaÄ i blokowaÄ a inni niech sobie trÄ biÄ i hamujÄ . |
|
Data: 2014-03-07 10:16:42 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Thu, 6 Mar 2014 11:24:55 +0100, ww
Ĺźe na drodze nie ma miejsca na bycie grzecznym. Bez sensu. Chama chamstwem nic nie nauczysz. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-05 10:58:55 | |
Autor: Artur MaĹlÄ g | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-05 09:32, Jan Koval pisze:
UĹźytkownik "Artur MaĹlÄ g" <futrzak@polbox.com> napisaĹ:(...) ZaoponujÄ - w DC jazda na zamek jest stosowana od dawna, podobnie Pojedziesz grzecznie do koĹca to wpuszczÄ na zamek, a to Ĺźe czÄĹÄ prĂłbuje wczeĹniej siÄ wpychaÄ to ich problem i nie jest to specjalnie mÄ dre. |
|
Data: 2014-03-05 01:04:32 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Tue, 4 Mar 2014, Jawi wrote:
Bo jak dochodzi do kolizji między uczestnikami ruchu, którzy łamią przepisy (obje), to czyja jest wina? W uproszczeniu - tego, kto *później* złamał przepis, a jeśli to nie jest kryterium, to tego kto złamał przepis bardziej szczegółowy. Wiedział że ten drugi złamał przepis, więc "mógł zapobiec" wypadkowi. (stąd sprawa wyroku z wątku - w przypadku "niemożności", to sprawca "niemożności" jest winien). Każdemu super kierowcy trzeba udowadniać że obopólna? Ona nie jest na ogół obopólna, w szczególności jak w rachubę wchodzi ustąpienie pierwszeństwa a drugi czyn jest "uprzedni". Jak ktoś jedzie nie tym pasem, przekroczył ciągła itede, to on już swoje wykroczenie zaliczył :> (i mandat mu się należy), a ten kto ma ustąpić pierwszeństwa ma go ustąpić... i już. W momencie kolizji miał być ustępującym. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-05 11:10:37 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Wed, 5 Mar 2014 01:04:32 +0100, Gotfryd Smolik news
Jak ktoĹ jedzie nie tym pasem, przekroczyĹ ciÄ gĹa itede, to on juĹź Pierwotne przewinienie nie zwalnia go z zachowania ostroĹźnoĹci za sytuacjÄ ktĂłra nastÄ pi za chwilÄ. Jazda ponad dopuszczalnÄ prÄdkoĹÄ (3x!) zbliĹźajÄ c siÄ do skrzyĹźowania w poĹÄ czeniu z faktem, Ĺźe NIE DAĹ SIÄ ZAUWAĹťYÄ*, powinno go skazywaÄ na absolutnÄ WINÄ za to zdarzenie (choÄ miaĹ pierwszeĹstwo). Tak nie byĹo do tej pory pospolicie, trzeba byĹo siÄ samemu wybroniÄ za gĹupotÄ innych, ale widaÄ stare cepy z sÄ dĂłw teĹź wymierajÄ i coĹ siÄ zmienia. :P *) Tu automatycznie pijÄ do MOTOCYKLISTĂW, bo to dokĹadnie ten sam schemat. Tylko motocyklista ma jeszcze trudniejsze parametry. Zazwyczaj w czasie wypadku jedzie jeszcze szybciej, szybciej zmienia prÄdkoĹÄ przez co trudno jÄ oceniÄ, szybciej zmienia pozycje na drodze, jednoczeĹnie jest mniejszy i ogĂłlnie gorzej widoczny. Niestety motocykliĹci o tym zapominajÄ , a sÄ dy do tej pory byĹy dosyÄ pobĹaĹźliwe i nie braĹy pod uwagÄ tych elementĂłw. Kierowca rzekomo wymuszaĹ i byĹ WINNY. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-05 11:36:45 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Powitanko, NIE DAŁ SIĘ ZAUWAŻYĆ*, A jak mial sie dac zauwazyc? Mial przed nim biec chlopak z czerwona flaga? Wyobrazmy sobie sytuacje: jedzie srodkowym pasem z prawidlowa predkoscia samochod, na prawym inny samochod z minimalnie wieksza predkoscia, tak, ze caly czas pozostaje w "cieniu" tego na srodkowym - jest niewidoczny dla skrecajacego w lewo. Sila rzeczy tez nie widzi tego skrecajacego. Ten na srodkowym widzi co sie swieci, przyhamowuje, ten na prawym ma zielone, to jedzie i widzi skrecajacego w ostatniej chwili. Uderzenie w bok nawet przy 50km/h zwykle zle sie konczy - za bardzo nie ma sie co giac. Prosta zasada: nie widzisz, to nie jedziesz na prawde ratuje zycie. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2014-03-05 12:57:06 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Wed, 05 Mar 2014 11:36:45 +0100, Pawel "O'Pajak"
NIE DAĹ SIÄ ZAUWAĹťYÄ*,A jak mial sie dac zauwazyc? Podobno nie ma gĹupich pytaĹ, a ty za kaĹźdym razem jak coĹ palniesz to przeczysz tej teorii. Mial przed nim biec chlopak z czerwona flaga? Wystarczy by zgodnie z PORD zwolniĹ (wskazanie na szczegĂłlnÄ ostroĹźnoĹÄ) dojeĹźdĹźajÄ c do SKRZYĹťOWANIA i nie wyskakiwaĹ zza innego samochodu do wyprzedzania (i ZNOWU wskazanie na szczegĂłlnÄ ostroĹźnoĹÄ) jak filip z konopi. SkrzyĹźowanie ma bowiem to do siebie, Ĺźe inni chcÄ skrÄciÄ i MOĹťE byÄ tak, Ĺźe w pewnej konfiguracji nie da siÄ zauwaĹźyÄ -- co widaÄ na zaĹÄ czonym obrazku. WiÄc wyjĹcia dla _przekraczajÄ cego_ _prÄdkoĹÄ_ (czyt. ZAPIERDALACZA) byĹy DWA. Albo wyprzedziÄ znacznie przed, albo za skrzyĹźowaniem. Wtedy byĹby widoczny. ByĹ gĹupi bo zapierdalaĹ, a do tego nie daĹ siÄ zauwaĹźyÄ -- to teraz wylÄ duje w pierdlu. Wyobrazmy sobie sytuacje: jedzie srodkowym pasem z prawidlowa predkoscia samochod, na prawym inny samochod z minimalnie wieksza predkoscia, tak, ze caly czas pozostaje w "cieniu" tego na srodkowym - jest niewidoczny dla skrecajacego w lewo. Sila rzeczy tez nie widzi tego skrecajacego. Ten na srodkowym widzi co sie swieci, przyhamowuje, ten na prawym ma zielone, to jedzie i widzi skrecajacego w ostatniej chwili. Uderzenie w bok nawet przy 50km/h zwykle zle sie konczy - za bardzo nie ma sie co giac. W opisanej sytuacji winny bÄdzie wymuszajÄ cy i innej opcji nie bÄdzie. Standardowo daĹeĹ przykĹad od czapy, bo tutaj nie ma mowy o nieznacznej rĂłznicy prÄdkoĹci a co wiÄcej o wyprzedzaniu poprzedzonym dodatkowo zmianÄ pasa ruchu. Prosta zasada: nie widzisz, to nie jedziesz na prawde ratuje zycie. Zasada niby prosta i skuteczna. Tylko zaraz byĹ pĹakaĹ, Ĺźe w tym kraju nie da siÄ normalnie jeĹşdziÄ, bo wiÄcej byĹ staĹ niĹź jechaĹ. Jest zatem inna prosta zasada, opisana w PORD. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-05 19:55:38 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-05 12:57, Myjk wrote:
Wed, 05 Mar 2014 11:36:45 +0100, Pawel "O'Pajak" Nie rozmiekczaj dupy za przeproszeniem. Po to kodeks jest taki jaki jest, zeby nie bylo takiego pierdzenia. Masz ustapic i tyle i na tobie spoczywa realizacja tego zadania. Wszystko inne powinno cie malo obchodzic bo twoje zadanie jest jasne. Jak potrzebujesz mozesz poprosic druga osobe o pomoc albo co tam jeszcze moze ci to umowliwic - ale to twoja broszka. Pozniej jest pieprzenie, ze o tysiacu spraw, ktore wplynely na to, ze sie nie udalo. A sprawa jest prosta - masz ustapic. Relatywizowanie, ze "nie dal sie zauwazyc" to opowiesci z krypty w tym wypadku, zwlaszcza jak wg swiadkow "dal sie zauwazyc". Wg mnie takie okolicznosci, ze ktos zapier* moga byc przyczynkiem do orzeczenia wspolowny. Ale calkowita wina to kpiny z kodeksu. Gosc co sobie olal i nie zachowal ostroznosci jest niewinny. To jest farsa. Jak ktos tu wczesniej pisal - zasada jest prosta - nie widzisz nie jedziesz. On ja zalmal wiec w glowie mi sie nie miesci, ze moze byc niewinny. Owszem, przy jeszcze (znacznie) wiekszej predkosci i byc moze innych warunkach terenowych dopuszczam, ze nie byloby fizycznej mozliwosci zauwazenia i zaregowaia we wlasciwy sposob i wtedy wina moglaby byc po stronie tego, ktory zlamal przepisy (choc mial pierwszenstwo) i taka fizyczna niemozliwosc spowodowal. Ale tutaj tego nie bylo. Predkosc nie byla kosmiczna a i jak zeznaja swiadkowie "bylo widac". Po prostu wymuszajacy nie przeanalizowal sytuacji (uznal ze wszystko widzi podczas gdy tak nie bylo) i sie nadzial. W konsekwencji nie zachowaĹ ostroĹźnoĹci, ktĂłrÄ miaĹ obowiÄ zek zachowac przy wykonywaniu manewru i ustepowaniu pierwszenstwa. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-05 20:55:00 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Wed, 05 Mar 2014 19:55:38 +0100, mk4
Nie rozmiekczaj dupy za przeproszeniem. BÄ dĹş cwany i powiedz to sÄdziemu. Po to kodeks jest taki jaki jest, zeby nie bylo takiego pierdzenia. Czyli jaki jest? Ja widzÄ, Ĺźe nakĹada na wszystkich odpowiedzialnoĹÄ, a wg ciebei odpowiedzialnoĹÄ jest zepchniÄta na tego co ma ustÄ piÄ... Masz ustapic i tyle i na tobie spoczywa realizacja tego zadania. Mam teĹź inne prawa, o ktĂłrych zdajesz siÄ, i nie tylko ty, zapominaÄ. A sprawa jest prosta - masz ustapic. Komu? Temu co go nie widzÄ? Jak jest pusta droga to teĹź mam staÄ i czekaÄ na znak od niebios, bo przypadkiem moĹźe siÄ pojawiÄ DMC DeLorean i mnie pozamiataÄ? On ja zalmal wiec w glowie mi sie nie miesci, ze moze byc niewinny. Widocznie masz za maĹÄ gĹowÄ. Zatem przemyĹl. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-06 10:51:04 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Powitanko,
Masz ustapic i tyle i na tobie spoczywa realizacja tego zadania.Mam też inne prawa, o których zdajesz się, i nie tylko ty, zapominać. Kierownik opla tez byl o tym przekonany. Nawet to udowodnil i sad przyznal mu racje. Niestety nie mozemy mu pogratulowac. >A sprawa jest prosta - masz ustapic.Komu? Temu co go nie widzę? Jak jest pusta droga to też mam stać i czekać Kto Ci kaze stac na pustej drodze? Mowimy o braku pewnosci czy droga jest pusta. Nie byla niestety. Kazdy popelnia bledy, czesc z nas zaplaci za to zyciem. Brak fazy swiatel do lewoskretu temu sprzyja, taka makabryczna zabawa Galasa. bo przypadkiem może się pojawić DMC DeLorean i mnie Zepsuje sie po drodze 10 razy, spokojnie przejedziesz;-) Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2014-03-06 11:02:32 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Thu, 06 Mar 2014 10:51:04 +0100, Pawel "O'Pajak"
Kierownik opla tez byl o tym przekonany. Nawet to udowodnil i sad przyznal mu racje. Niestety nie mozemy mu pogratulowac. Bardzo komiczne. Normalnie pÄkam ze Ĺmiechu. Brak fazy swiatel do lewoskretu temu sprzyja, taka makabryczna zabawa Galasa. Po prostu brak sĹĂłw... -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-05 21:43:30 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Wed, 5 Mar 2014, Pawel "O'Pajak" wrote:
Hola. Wyprzedzający ma swoje obowiązki, jednym z nich jest "nieutrudnianie ruchu", i wcale nie powiedziano, że nie dotyczy to jadących podporządkowaną. Ten przepis jest miarą "dania się zauważyć" - przez to, że wyprzedzał bez upewnienia się czy komuś ruchu nie utrudni, a NIE był widoczny przed rozpoczęciem wyprzedzania, "spowodował niemożliwość". Wyobrazmy sobie sytuacje: jedzie srodkowym pasem z prawidlowa predkoscia samochod, na prawym inny samochod z minimalnie wieksza predkoscia, tak, ze caly czas pozostaje w "cieniu" tego na srodkowym - jest niewidoczny dla skrecajacego w lewo. Sila rzeczy tez nie widzi tego skrecajacego. Jego ewidenta wina. WIE że nie widzi tego pasa. Zważ na różnicę: w wypadku skręcający WIDZIAŁ pas. Pusty. Ten na srodkowym widzi co sie swieci, przyhamowuje, ten na prawym ma zielone, to jedzie i widzi skrecajacego w ostatniej chwili. Uderzenie w bok nawet przy 50km/h zwykle zle sie konczy - za bardzo nie ma sie co giac. Prosta zasada: nie widzisz, to nie jedziesz na prawde ratuje zycie. Czy dyskusja dotyczy jazdy przezornej czy odpowiedzialności za wypadek, w razie dojścia do kolizji? Bo to są jakby dwie osobne sprawy. IMO w żadnym razie *nie* można ich ze sobą mieszać. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-06 11:14:27 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Powitanko,
Zważ na różnicę: w wypadku skręcający WIDZIAŁ pas. Pusty. W fizyce kwantowej to dalbym sobie takie rzeczy wmowic, ale w klasycznej, to nie mozna widziec pasa pustego, jesli pusty nie jest. Niestety nie byl. Mozliwe, ze nie zauwazyl (oslepienie, kiepska widocznosc), ale to juz trudno zgadywac. Jesli widzial nissana, to prawdopodobnie nie widzial merca. Jesli merca widzial, to powinien umiec ocenic predkosc i czy zdazy. Jesli widzial, a potem mu zniknal, to raczej nie skrecil w prawo przy 150km/h, tylko "schowal sie" za nissanem. Czy dyskusja dotyczy jazdy przezornej czy odpowiedzialności za wypadek, Rozwinela sie w kierunku obu zagadnien i fakt, bywa troche pomieszana. Co do odpowiedzialnosci prawnej, to moim zdaniem kierowca opla przyczynil sie do spowodowania wypadku, kierowca merca za tak tragiczne skutki. Nie wiem, czy przy 50km/h trafiony w bok przez merca opel dawalby szanse przezycia, ale z pewnoscia nie zgarnalby pieszego. I za to kierownik merca pojdzie siedziec i bardzo dobrze. Co do przezornosci, to niektorzy dyskutanci twierdzili, ze ufac mozna, ja twierdze, ze nie mozna, trzeba myslec za siebie i za innych. Well, nieraz widuje rowerzystow jadacych droga, pomimo tego, ze maja obok sciezke rowerowa, tez cos probuja udowodnic, ale zapytani co, niezbyt przekonujaco odpowiadaja. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2014-03-06 11:30:25 | |
Autor: J.F | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w
Zważ na różnicę: w wypadku skręcający WIDZIAŁ pas. Pusty.W fizyce kwantowej to dalbym sobie takie rzeczy wmowic, ale w klasycznej, to nie mozna widziec pasa pustego, jesli pusty nie jest. Niestety nie byl. Mozliwe, ze nie zauwazyl (oslepienie, kiepska widocznosc), ale to juz trudno zgadywac. Jesli widzial nissana, to prawdopodobnie nie widzial merca. Jesli merca widzial, to powinien umiec ocenic predkosc i czy zdazy. Jesli widzial, a potem mu zniknal, to raczej nie skrecil w prawo przy 150km/h, tylko "schowal sie" za nissanem. Co mnie tu zadziwia, to, ze jesli nissan "nawet nie musial hamowac", to odleglosc powinna byc dobrze ponad 50m. Wyprzedzajacy i schowany merc musial byc jeszcze dalej, i mamy przynajmniej 70m. Odleglosc pozwalajaca przejechac przez pas, zahamowac do znacznie nizszej predkosci itp. Co do odpowiedzialnosci prawnej, to moim zdaniem kierowca opla przyczynil sie do spowodowania wypadku, kierowca merca za tak tragiczne skutki. Nie wiem, czy przy 50km/h trafiony w bok przez merca opel dawalby szanse przezycia, ale z pewnoscia nie zgarnalby pieszego. I za to kierownik merca pojdzie siedziec i bardzo dobrze. Ale nie calkiem, bo lekki opel trafiony przez ciezkiego, wolno jadacego merca nadal bedzie mial ze 30km/h. Pieszy stojacy blisko nie jest bezpieczny. Chyba ze zalozymy iz opel zostawil wystarczajaco duzo miejsca na hamowanie, gdyby merc jechal 50 ... ale to jednak wymusil, a gdyby kierowca merca wolno reagowal, to nadal mamy ryzykowna sytuacje. J. |
|
Data: 2014-03-07 01:56:54 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Thu, 6 Mar 2014, J.F wrote:
Co mnie tu zadziwia, to, ze jesli nissan "nawet nie musial hamowac", to odleglosc powinna byc dobrze ponad 50m. Ale on (z merca) po pierwsze też nie widział opla. Do tego mając nissana z lewej, bliżej szyb kierowcy, widział pojazd z przeciwka nawet później. No i opel się wysuwał, też przyspieszając, czyli "nic, nic, nic, o! - opel!" A po drugie, jeśli merzem akurat postanowił "depnąć w dechę", to samo przełączenie reakcji człowieka zajmuje mierzalny moment. Chyba nie jest powiedziane że cały czas jechał 150++, mógł przyspieszać. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-07 01:52:38 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Thu, 6 Mar 2014, Pawel "O'Pajak" wrote:
Powitanko,[...chyba na mój post:] Zważ na różnicę: w wypadku skręcający WIDZIAŁ pas. Pusty. No to jaśniej: w momencie rozpoczęcia skręcania pas był pusty. Kiedy kierowca opla już ruszył, to było za późno. Mozliwe, ze nie zauwazyl (oslepienie, kiepska widocznosc), Nie, nie rozpatruję wersji, że nie widział drugiego samochodu tuż przed zderzeniem. Wtedy widział, ale już nie mógł nic zrobić. Jesli widzial nissana, to prawdopodobnie nie widzial merca. I do tej wersji się odniosłem, jak rozumiem "coś w tym stylu" również rozważył sąd. Czy dyskusja dotyczy jazdy przezornej czy odpowiedzialności za wypadek, Dlatego pytałem poprzednika :) Co do odpowiedzialnosci prawnej, to moim zdaniem kierowca opla przyczynil sie do spowodowania wypadku, No to tu się nie zgadzamy. Co do przezornosci, to niektorzy dyskutanci twierdzili, ze ufac mozna, ja twierdze, ze nie mozna, trzeba myslec za siebie i za innych. Well, nieraz widuje rowerzystow jadacych droga, pomimo tego, ze maja obok sciezke rowerowa, Primo, jak ścieżka jest OBOK, to nie mają obowiązku nią jechać. Obowiązek jest tylko wtedy, jak to jest *ta* droga, wtedy jadą drogą jak piszesz i jest OK ;) A wracając do jezdni ;) - to możesz i mnie spotkać. Poważnie piszę, choć wiem że się nasłucham[1] Tyle, że nie ma to nic do "przezorności" - rowerzysta nie jest niewidoczny. A metodą "blokować środkiem pasa" nie jeżdżę (poza skrzyżowaniami, co zresztą w końcu dopuszczono). tez cos probuja udowodnic, ale zapytani co, niezbyt przekonujaco odpowiadaja. Ja nie usiłuję nic udowodnić - "u siebie" w >>90% przypadków po prostu objeżdżam drogę z "ddrką" normalnie jak człowiek, asfaltem, drogą krajową, +1,5 km, zysk na stratach energii wobec ddrki spory, czasowo średnio na jeża, zależy jak liczyć (ta z ddrką też asfaltowa, ale ddrka nie, no i jezdnia nie prowadzi zygzakami w krytycznym miejscu gdzie "normalne" pedałowanie daje >40km/h). Mam jeszcze w okolicy kawałek na stromej drodze (na podjeździe zawsze ddrką, zjazd pół na pół, przy czym po jezdni chyba nigdy nie zdarza się całej przejechać przepisowo, znaczy bez przekraczania maksymalnych dopuszczalnych "50" choć momentami). Ale z rzadka zdarza mi się przy przelocie 30 czy 50 km trafić na "oporną" ddrkę i wtedy też mi energii szkoda a objazdu brak. Nie, nie pcham się na jezdnię na podjeździe z 15km/h, wtedy nie warto. Przy zjazdach >40km/h najczęściej różnica w jakości nawierzchni daje dramatyczną zmianę efektów. [1] OT gwoli ścisłości - dawno temu miałem kawałek "asfalt na chodniku kostka na jezdni", który często zaliczałem chodnikiem (stromo, zazwyczaj nie chce mi się >15, jednokierunkowa). Zamienili nawierzchnie, już jeżdżę przepisowo ;) Pozdroofka, Wzajem :) - Gotfryd |
|
Data: 2014-03-06 08:48:59 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Pawel "O'Pajak" kazdy.spamer@chcialby.goznac ...
NIE DAŁ SIĘ ZAUWAŻYĆ*, Ale przytaczana przez Ciebie sytuacja jest nieadekwatna. Kierowca według niej miałby wjechać na skrzyzowanie pomimo tego, ze niwdział fragmentu drogi i nie widziałe co sie na tym fragmencie dzieje. W opisywanej na początku sytuacji kierowca widział drogę. Nic na niej nie było, wiec włączył się do ruchu. Prawidłowo ocenił, że jeżeli ktośpojedzie tam +- zgodnie z przepisami to bedzie na tyle daleko, ze i tak zdazy sie włączyć. A ze ktos jechał prawie 3x dozwolona... |
|
Data: 2014-03-06 12:13:31 | |
Autor: J.F | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" napisał
Użytkownik Pawel "O'Pajak" kazdy.spamer@chcialby.goznac ... Ale przytaczana przez Ciebie sytuacja jest nieadekwatna. Chyba jednak cos kiepsko widzial. Ta droga akurat prosta, nie mozna zganic ze niewidoczny. A jesli schowal sie za nissana - to w miare normalna sytuacja, nalezalo sie upewnic. A ze ktos jechał prawie 3x dozwolona... To i tak nie powinno powodowac takiego wypadku w tym przypadku. J. |
|
Data: 2014-03-06 16:48:30 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: W opisywanej na początku sytuacji kierowca widział drogę. Nic na niej nie Ale on nie ma nic oceniać, ma patrzeć. Jeśli popatrzy i źle oceni, to wina jest jego. Jeśli sąd postanowił że patrzył a mimo to OBIEKTYWNIE NIE MÓGŁ widzieć przeciwnika, to jest to wyjątek od tej reguły i może stanowić o braku winy. Ale nie bardzo chce mi się w to wierzyć. |
|
Data: 2014-03-06 18:00:32 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Jeśli sąd postanowił że patrzył a mimo to OBIEKTYWNIE NIE MÓGŁ widzieć No i dokładnie tak ocenił. |
|
Data: 2014-03-06 19:33:23 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-06 19:00, Budzik wrote:
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Smiala teza - jak kobieta za nim widziala. Na tym polega zachowanie ostroznosci, zeby chwile zaczekac i uwzglednic tez to, czego w danej chwili byc moze nie widac i mozna _blednie_ odniesc wrazenie, ze tego nie ma. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-06 21:51:12 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 06.03.2014 19:33, mk4 pisze:
/..../ Smiala teza - jak kobieta za nim widziala.Kąty takie. Na tym polega zachowanie ostroznosci, zeby chwile zaczekac i uwzglednicTak - na Gwiazdę Śmierci trzeba się szykować bo może być. |
|
Data: 2014-03-06 22:00:48 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-06 21:51, Smok Eustachy wrote:
W dniu 06.03.2014 19:33, mk4 pisze: Zupelnie nie rozumiem co chcesz powiedziec. Wlasciwie w kazdej sytuacji gdzies bedziesz mial blindspot. Wiec o co biega? Trzeba poczekac i rozwiazac sytuacje funkcja czasu. To jedna ze skladowych ustepowania pierwszenstwa. Zdawalo mi sie to elementarne. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-06 20:37:32 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2E8BE8E390B3budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Pytanie czy słusznie. |
|
Data: 2014-03-06 20:50:51 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Jeśli sąd postanowił że patrzył a mimo to OBIEKTYWNIE NIE MÓGŁ widzieć Nie znam miejsca wiec trudno mi sie odniesc w 100%. Doświadczenie mówi mi, ze kogoś takiego co pedzi z predkoscia 2,5 x dozwoloną i dodatkowo zmienia pasy przed skrzyzowaniem można rzeczywiście na takim rozbudowanym skrzyzowaniu nie zauwazyć pomimo usilnego uważania na wszystko co sie w około dzieje. |
|
Data: 2014-03-06 23:10:35 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2E8DCA3B8CACbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Z doświadczenia - zazwyczaj ZA MAŁO usilnego. Już byłem w takiej sytuacji jak gościu w tym Mercedesie, tyle że nie przekroczyłem limitów 2,5 raza. Ale też przeciwnik nie raczył mnie zauważyć, bo widział tylko tych na lewym pasie. No i bum. Skrzyżowanie Hetmańska - Rolna, gościu jechał od strony Głogowskiej. |
|
Data: 2014-03-07 08:00:29 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Jeśli sąd postanowił że patrzył a mimo to OBIEKTYWNIE NIE MÓGŁ Być może. Jadac staram sie być uwazny jak kierowca F1. Ale czy jest to możliwe cały dzień? Już byłem w takiej sytuacji jak gościu w tym Mercedesie, tyle że nie przekroczyłem limitów 2,5 raza. Ale ja nie twierdze, ze nie da sie nie zauwazyc jak ktoś jedzie wolniej. Ja twierdze, ze czym wyzsza predkosc, tym prawdopodibenstwo nie zauwazenia wieksze. Bo nagle trrzeba spojrzeć w odległośc, ktora jest nienaturalna. Na hetmanskiej jest zdaje sie 70...? |
|
Data: 2014-03-07 12:23:22 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Fri, 7 Mar 2014 08:00:29 +0000 (UTC), Budzik
przekroczyĹem limitĂłw 2,5 raza.Na hetmanskiej jest zdaje sie 70...? Dlatego kupalino przekroczyĹ prÄdkoĹÄ "jedynie" 2 razy, a nie jak ten z merca 2,5. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-07 19:59:27 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Już byłem w takiej sytuacji jak gościu w tym Mercedesie, tyle że nie Pewnie nie na całym odcinku, ale głowy nie dam, limity mnie mało interesują z zasady. |
|
Data: 2014-03-09 17:40:34 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Cavallino wrote:
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w cóż być może powinieneś przestać jeździć samochodem bo jesteś potencjalnym zabójcą. |
|
Data: 2014-03-09 22:01:00 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Marek Dyjor mdyjor@poczta.onet.pl ...
Pewnie nie na całym odcinku, ale głowy nie dam, limity mnie mało Oj, nie przesadzajmy. Ja zwracam uwage na limity tylko dlatego, ze nie chce płacic mandatów. Gdybym wiedział, ze mandatów nie zapłace na 100% to pewnie tez tu bym zwolnił a tu przyspieszył ale pewnie miejsca były inne niz wynikające z limitów. Problemem nie jest nie patrzenie na limity, problemem jest brawura i jazda 130 w miejscu gdzie sa kolizyjne skrzyzowania. |
|
Data: 2014-03-10 00:52:26 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Sun, 9 Mar 2014 22:01:00 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Problemem nie jest nie patrzenie na limity, problemem jest brawura i jazda 130 w miejscu gdzie sa kolizyjne skrzyzowania. Powiedzmy ze w srodku miasta, bo kolizyjne skrzyzowania sa i na drogach gdzie wolno 90 .. J. |
|
Data: 2014-03-10 21:42:44 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
J.F. wrote:
Dnia Sun, 9 Mar 2014 22:01:00 +0000 (UTC), Budzik napisał(a): tja... i przed każdym jest zwykle ograniczenie do co najmniej 70 jesli nie do 50... Które tam jest własnie po to aby umożliwić kierowcom z boku BEZPIECZNE włączenie sie do ruchu. |
|
Data: 2014-03-10 22:59:40 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Mon, 10 Mar 2014 21:42:44 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
J.F. wrote: Ale nie wszedzie. Które tam jest własnie po to aby umożliwić kierowcom z boku BEZPIECZNE włączenie sie do ruchu. Owszem, jak widocznosc ograniczona, lub prewencyjnie. Bo jak widocznosc dobra to i 90 wystarczy. A ze nikt suwmiarki w oku nie ma, to powinien przy ruszaniu miec zapas. A wtedy i 130 niegrozne - najwyzej kierowca troche zwolni :-) J. |
|
Data: 2014-03-06 21:49:46 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 06.03.2014 16:48, Cavallino pisze:
/.../ Ale on nie ma nic oceniać, ma patrzeć. Tak nie mógł widzieć. Opel widział tylko Nissana, któremu nie zajechał - nie zwolnił. |
|
Data: 2014-03-06 23:08:06 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5318df6a$0$2226$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 06.03.2014 16:48, Cavallino pisze: Wiesz, tyle że to iż nie widział, nadal musiało być winą tego drugiego (łuk drogi etc). To, że nie widział czy coś jedzie po zasłoniętym innym autem pasie, nadal nie zwalnia klienta od odpowiedzialności. |
|
Data: 2014-03-06 23:23:24 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 06.03.2014 23:08, Cavallino pisze:
/.../ Wiesz, tyle że to iż nie widział, nadal musiało być winą tego drugiegoJaki łuk drogi? Ty obrazek widziałeś? |
|
Data: 2014-03-07 19:52:50 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5318f55c$0$2154$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 06.03.2014 23:08, Cavallino pisze: Miało być "nie musiało". To, że nie widział czy coś jedzie po zasłoniętym innym autem pasie,Jaki łuk drogi? Ty obrazek widziałeś? Nie odnosiłem się do konkretnego przypadku. Nie znam miejsca, obrazki niewiele wnoszą. |
|
Data: 2014-03-07 08:00:30 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
To, że nie widział czy coś jedzie po zasłoniętym innym autem pasie, Ale ocenił odległośc. Wyszło mu, ze nawet jak coś "tam dalej" jest i on tego nie widzi, to odległośc jest na tyle duza, ze zdazy przejechac, nawet jeżeli to niewidoczne coś znacznie przekroczy predkosci i pojedzie np. 80 na godzine. A ze jechał 130? BTW 130 wyliczono ze jechał czy przy takiej predkosci walnął? |
|
Data: 2014-03-07 09:45:40 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Fri, 7 Mar 2014, Budzik wrote:
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Moment. Ale mamy dwa różne przypadki, kiedy w momencie ruszania skręcający: - widzi że *nie widzi* sąsiedniego pasa z przeciwka - widzi pas, ale pusty, bo pojazd który na nim się pojawi dopiero rozpocznie wyprzedzanie IMO prawnie jest to istotna różnica. W drugim mamy "niemożliwość dostrzeżenia", w pierwszym nie, jest "nieupewnienie się" przez skręcającego. Zdaje się mowa właśnie o tym drugim. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-07 20:00:50 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2E9584537B5Dbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Nie sądzę. Gdyby ocenił odległość to zrobiłby to ŹLE i za swój błąd dostałby współwinę conajmniej. Jedyna opcja iż wyrok był odmienny, to taka, że W OGÓLE nie mógł widzieć przeciwnika, z winy przeciwnika. |
|
Data: 2014-03-07 20:21:12 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-07 09:00, Budzik wrote:
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Ale nie opowiadajce bajek - przeliczcie to w metrach. To nie wychodza jakies kilometrowe dystanse. Chyba, ze ktos slepy - ale to wtedy lepiej niech nie jezdzi. Opowiadanie, ze gdzies daleko byl tamten, ze dopiero majaczyl na horyzoncie a po 2 sekundach juz wpijal sie w bok to przeciez czyste ssanie z palca. Gosc nie ocenil predkosci tylko sobie zalozyl. A jego obowiazkiem byla ocena i w razie watpliwosci odczekanie tak dlugo az ta ocena bedzie na tyle trafna, ze manewr da sie wykonac bezpiecznie. Tego nie bylo - a obowiazek byl. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-07 20:46:41 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 07.03.2014 20:21, mk4 pisze:
/.../ Gosc nie ocenil predkosci tylko sobie zalozyl. A jego obowiazkiem bylaZałożył, że przed Nissanem zdąży. Założył słusznie |
|
Data: 2014-03-07 21:22:26 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:531a2222$0$2376$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 07.03.2014 20:21, mk4 pisze: Nie miał zdążyć przed Nissanem, tylko przed WSZYSTKIMI innymi którzy mieli pierwszeństwo. |
|
Data: 2014-03-07 22:13:52 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 07.03.2014 21:22, Cavallino pisze:
/..../ Nie miał zdążyć przed Nissanem, tylko przed WSZYSTKIMI innymi którzy Jakimś nitrofanatykiem z predkościa 300 km/h też? |
|
Data: 2014-03-07 23:00:35 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:531a3690$0$2148$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 07.03.2014 21:22, Cavallino pisze: Jeśli by był 50 m od skrzyżowania, więc byłoby go widać, to oczywiście też. |
|
Data: 2014-03-08 00:49:16 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Fri, 7 Mar 2014, Cavallino wrote:
Mamy drugiego, który miał WSZYSTKIM innym nie utrudniać ruchu. Również tym jadącym z poprzek i "podporządkowanym". A zrobił to tak, że ten pierwszy (najwyraźniej zdaniem sądu, bo jego własnej wypowiedzi nie poznamy) nie mógł go widzieć. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-08 08:16:25 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1403080046060.1936@quad... On Fri, 7 Mar 2014, Cavallino wrote: Zdecydowanie nadinterpetujesz. Mimo brzmienia przepisu NIE chodzi w nim o jazdę swoim pasem. |
|
Data: 2014-03-08 09:00:24 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Mamy drugiego, który miał WSZYSTKIM innym nie utrudniać ruchu. Abstrahując od faktu ze: "dlaczego nie" to jednak merc nie jechał po swoim pasie. Zmienił pas na taki, przez ktory juz ktos przejeżdzał, korzystajac z tego, ze pas był wolny. |
|
Data: 2014-03-08 14:53:24 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Sat, 8 Mar 2014 09:00:24 +0000 (UTC), Budzik
ZmieniĹ pas na taki, przez ktory juz ktos przejeĹźdzaĹ, korzystajac z tego, ze pas byĹ wolny. To akurat IMHO nie jest tutaj kluczowe. Jak juĹź byĹo wielokrotnie powiedziane, pierwszeĹstwa siÄ nie nabywa. Innymi sĹowy, znak A-7 dotyczy CAĹEJ jezdni przed ktĂłrÄ jest postawiony, a nie do wolnego pasa na tej jezdni. Czyli pas moĹźe byÄ wolny, ale jak pasem obok jedzie pojazd, to naleĹźy zaĹoĹźyÄ, Ĺźe pojazd moĹźe zmieniÄ pas. Ma do tego przecieĹź prawo. Ale w tym wypadku to bez znaczenia, bo Merc popeĹniĹ dwa kardynalne bĹÄdy, z caĹkowitÄ premedytacjÄ . -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-08 16:41:22 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EA63C06A012budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... W chwili zderzenia jechał. Zmienił pas na taki, przez ktory juz ktos przejeżdzał, korzystajac z tego, I do tego miał prawo, bez spełnienia jakichkolwiek warunków związanych z manewrami skręcającego niedojdy gdzieś dalej. |
|
Data: 2014-03-08 09:00:24 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik mk4 mk4@dev.nul ...
Opowiadanie, ze gdzies daleko byl tamten, ze dopiero majaczyl na horyzoncie a po 2 sekundach juz wpijal sie w bok to przeciez czyste ssanie z palca. Znowu zapomniałes, skad sieten merc wział? Bo na pewno nie zza horyzontu... |
|
Data: 2014-03-05 11:54:30 | |
Autor: J.F | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "Myjk" napisaĹ w wiadomoĹci grup
Pierwotne przewinienie nie zwalnia go z zachowania ostroĹźnoĹci za sytuacjÄ tylko 2.6x siÄ do skrzyĹźowania w poĹÄ czeniu z faktem, Ĺźe NIE DAĹ SIÄ ZAUWAĹťYÄ*, Tylko ze tam: a) ulica jest prosta, wiec "nie dal sie zauwazyc" nie ma miejsca, b) ten drugi wyjechal na czerwonym ? Tak nie byĹo do tej pory pospolicie, trzeba byĹo siÄ samemu Uwazaj uwazaj, bo wyjedzie ci inny cep na czerwonym, ale to ty przekroczyles predkosc o cale 30km/h. Zabraknie innego cepa w sadzie i pojdziesz siedziec. No chyba ze nowoczesnie - ten kto wymusil jest winny wymuszenia. Ale to predkosc zabija, nie wymuszenia. *) Tu automatycznie pijÄ do MOTOCYKLISTĂW, bo to dokĹadnie ten sam schemat. Hm, rzekomo czy nie rzekomo ? To ze motocyklista jest gorzej widoczny, nie znaczy ze jest niewidoczny. Ktos sie kiepsko przygladal ... to wina motocyklisty ? J. |
|
Data: 2014-03-05 12:32:36 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Wed, 5 Mar 2014 11:54:30 +0100, J.F
tylko 2.6x "Tylko". Tylko ze tam: Ty nadal nie obejrzaĹeĹ szkicu sytuacyjnego? JechaĹ ze znacznÄ prÄdkoĹciÄ i tuĹź przed skrzyĹźowaniem postanowiĹ wyprzedziÄ inne auto wyjeĹźdĹźajÄ c zza niego. Ĺťe prawym pasem wyprzedzaĹ, to akurat szczegĂłĹ. b) ten drugi wyjechal na czerwonym ? Nie, teĹź na zielonym. Uwazaj uwazaj, bo wyjedzie ci inny cep na czerwonym, ale to ty przekroczyles predkosc o cale 30km/h. Winny jest ten, kto nie ma oleju w gĹowie -- i to zostaĹo podkreĹlone. Ale to predkosc zabija, nie wymuszenia. PrÄdkoĹÄ zabija, wymuszenia to bĹÄdy. tej pory byĹy dosyÄ pobĹaĹźliwe i nie braĹy pod uwagÄ tych elementĂłw.Hm, rzekomo czy nie rzekomo ? PrzecieĹź masz przykĹad i siÄ gĹupio pytasz. To ze motocyklista jest gorzej widoczny, nie znaczy ze jest niewidoczny. Ale jest duĹźo gorzej widoczny, a czÄsto w ogĂłle nie bierze tego pod uwagÄ. Ktos sie kiepsko przygladal ... to wina motocyklisty ? Jak to jest wg ciebie dobrze? AĹź w promieniu póŠkilometra nie bÄdzie pojazdu? -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-05 14:58:20 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Powitanko,
Jechał ze znaczną prędkością i I to jest jego jedyna wina, bo tuż przed skrzyżowaniem postanowił wyprzedzić inne auto wyjeżdżając zza zgodnie z PoRD (Art. 24) nie zlamal tym zadnego przepisu. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2014-03-05 15:01:43 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-05 14:58, Pawel "O'Pajak" pisze:
Powitanko, Nie jest: Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, *unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę.* Przez działanie rozumie się również zaniechanie. |
|
Data: 2014-03-05 16:02:56 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Powitanko, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie Ja tam prawnikiem nie jestem, ale trudno domniemywac, ze art. 3 kasuje art. 24 tej samej ustawy. Choc w RP wszystko jest mozliwe. Gosc zapierdalal, samym tym faktem spowodowal to, ze tak tragiczne byly konsekwencje wypadku i za to pojdzie siedziec. OK. Ale czynienie mu zarzutu, ze byl niewidoczny, ze wyprzedzal z prawej na skrzyzowaniu podczas gdy prawo w tej sytuacji to dopuszcza, to juz zdecydowanie wykracza poza granice praworzadnosci. To, czy jest to rozsadne, to juz inna sprawa, ja tam wole tak nie robic, ale prawo to dopuszcza. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2014-03-05 17:13:17 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-05 16:02, Pawel "O'Pajak" pisze:
Bredzisz - art. 3 jest nadrzędnym nad art. 24 i wcale nie musi go kasować, czy cokolwiek. Zachowanie w ramach przepisów szczegółowych nie może podważać ogólnych zasad bezpieczeństwa itd. Gosc zapierdalal, samym tym faktem spowodowal to, ze tak tragiczne byly Nie, gość jechał w sposób urągający elementarnym zasadom ruchu, bezpieczeństwa i współżycia społecznego. Ale czynienie mu Prawo dopuszcza wiele rzeczy w zakresie przestrzegania pewnych ogólnych zasad bezpieczeństwa. Niestety, w sytuacji kiedy ktoś je łamie dość znacząco, to on przekracza granice praworządności próbując się powołać na pewne artykuły, które dopuszczają pewne zachowania, ale w granicach dopuszczonych zasadami ogólnymi. Praktyka prawna w tej materii w Polsce od dawna była wadliwa, ale coraz częściej jednak sądy zaczynają myśleć, a my jako społeczeństwo jednak chcemy mniej wypadków, spokojniejszej jazdy, a nie dopuszczenia do wykręcania się od odpowiedzialności ludzi, którzy naruszyli wielokrotnie zasady elementarne, a teraz próbują się wykręcić na podstawie jakieś szczegółowego artykułu, który był przypadkiem po ich stronie... To, czy jest to rozsadne, to juz Jw. |
|
Data: 2014-03-05 21:50:05 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Wed, 5 Mar 2014, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2014-03-05 16:02, Pawel "O'Pajak" pisze: Niestety, nie jest. Art.24 jest "szczegółowszy". Pic w tym, że trzeba ten 24. przeczytać CAŁY. Z naciskiem na słowo "komukolwiek". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-06 08:57:06 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Wed, 5 Mar 2014 21:50:05 +0100, Gotfryd Smolik news
Art.24 jest "szczegĂłĹowszy". MoĹźe i jest do jakiejĹ sytuacji "szczegĂłĹowszy", ale z pewnoĹciÄ , zwĹaszcza Art. 3., nie "anuluje". -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-06 11:04:55 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Thu, 6 Mar 2014, Myjk wrote:
Wed, 5 Mar 2014 21:50:05 +0100, Gotfryd Smolik news I to jest inna sprawa - ustalenie, czy w danym konkretnym przypadku przepis szczegółowy działa "przeciw" przepisowi ogólnemu. Bo tylko wtedy go "anuluje". W pozostałych przypadkach (kiedy nie pozostają w sprzeczności) działa jeden *i* drugi. A do tego odniósł się Paweł a później wyskoczył na niego Artur, właśnie z twierdzeniem iż "art.3 jest nadrzędny nad 24". A to nieprawda. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-06 11:28:10 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-06 11:04, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 6 Mar 2014, Myjk wrote: Nie może działać przeciw. Bo tylko wtedy go "anuluje". Nic dziwnego. A do tego odniósł się Paweł a później wyskoczył na niego Prawda i jest to dokładnie opisane w art. 3. |
|
Data: 2014-03-06 11:44:29 | |
Autor: J.F | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
A do tego odniósł się Paweł a później wyskoczył na niego Prawda i jest to dokładnie opisane w art. 3. A gdzie masz oficjalna wykladnie ktory artykul jest wazniejszy ? Tym niemniej - w ramach art 3 to merc mial jechac wolno, czy opel dokladnie sie przygladac i nie wymuszac pierwszenstwa ? J. |
|
Data: 2014-03-06 19:13:13 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-06 11:44, J.F wrote:
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości Chyba jasnym jest, ze opel ustapic pierwszenstwa. Inaczej mozna _kazdy_ przypadek wymanipulowac, ze stalo sie cos zlego bo ten drugi nie zastosowal sie do rzecoznego artykulu. A to mial kolor pojazdu nie taki, a to jechal za szybko a to za wolno a to mu swiatlo nie tak swiecilo, a to nie jechal srodkiem pasa tylko blizej lewej/prawej krawedzi i tak mozna w nieskonczonosc wymyslac mniej lub bardziej realne powody. Dlatego tez, przepis o ustapieniu pierwszenstwa jest tak wazny i rygorystycznie egezwowany. Inaczej cale przepisy sie rozpadaja i jest tylko pole do manipulacji. Manipulacji w szerokim zakresie - kto ma lepszego prawnika, kto ma uklady z sedzia, kto jest lepszym aktorem i umie zagrac na emocjach. A nie o to chodzi. Niestety dziesiejszy swiat staje sie coraz bardziej miekki i odchodzi od jasnych twardych regul na rzecz rozwadniania sprawy i odwracania kota ogonem. Sprawa tego watku jest jasnym na to przykladem (chodzi o zwolnienie z winy wymuszajacego). -- mk4 |
|
Data: 2014-03-07 01:21:39 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Thu, 6 Mar 2014, mk4 wrote:
On 2014-03-06 11:44, J.F wrote: Pierwszeństwo wcale nie jest "nadzasadą". Jest tylko (i aż) przypadkiem, w którym ono przesądza o winie, bardzo często występującym. Powodem jest fakt iż jest "ciągłe w czasie", więc można wywodzić, że jakby zobowiązany zastosował się do obowiązku ustąpienia pierwszeństwa, to mógłby zapobiec wypadkowi - mimo, że kto inny złamał przepis. A tu mamy "dobry" (dobry dla celów opisowych) przypadek, w którym widać, że mimo dopelnienia obowiązków, nie mógł. Jakby nie widział pustej drogi (bo pas byłby zasłonięty), byłoby oczywiste, że powinien przewidzieć iż tam MOŻE ktoś jechać. Ale pas był pusty, Inaczej mozna _kazdy_ przypadek wymanipulowac, ze stalo sie cos zlego bo ten drugi nie zastosowal sie do rzecoznego artykulu. KTÓREGO? Bo tu mamy ładny flejm obok - cały pic w tym, że wyprzedzający *również* ma obowiązek wobec innych uczestników ruchu, wszystkich uczestników (tam nie ma kryterium wyłączającego tych bez pierwszeństwa), i to kryterium również jest "ciągłe w czasie", jak pierwszeństwo, to nie jest np. najechanie lub przejechanie ciągłej, które było i się skończyło. A to mial kolor pojazdu nie taki A to jest okazja na JESZCZE inny flejm - "kamizelki odblaskowe na każdy pojazd" ;) (no dobra, dopuszcza się malowanie w kolorze kanarkowym, jasnopomarańczowym i białym w jasne pasy) :> a to jechal za szybko Całkiem częsta przyczyna "spowodowania niemożliwości" przy wyjeździe zza zasłony, typu budynek na zakręcie. Tak, ten z pierwszeństwem może być winny jak przywali w bok wjeżdżającego lub zjeżdżającego z jezdni, coś dziwnego? a to za wolno A to nie kojarze. Przykład poproszę ;) a to mu swiatlo nie tak swiecilo, Ktoś się nie zmieścił obok tego motoru z przeciwka? ;) (lista świateł, dozwolonych w samochodach, dość słabo tłumaczy jazdę z jedną lampą zupełnie ciemną) a to nie jechal srodkiem pasa tylko blizej lewej/prawej krawedzi E, chyba pomyliłeś z przypadkiem, kiedy na jednym wyznaczonym pasie jest miejsce na dwa niewyznaczone pasy ruchu, stanowiącym rzeczywiście powód do niejednego flejmu na grupach :) Dlatego tez, przepis o ustapieniu pierwszenstwa jest tak wazny I tu nijak nie mogę się zgodzić. Pierwszenstwo nie jest "nadprzepisem". Praktyczna ważność pierwszeństwa wynika z faktu, że prawo przewiduje "możliwość błędu". To zaś oznacza, że sprawcą kolizji nie jest ten kto PIERWSZY popełnia błąd, tylko ten, kto 1. ostatni 2. mógłby (1. i 2. razem!) zapobiec wypadkowi, jakby przestrzegał własnych obowiązków. Ponieważ pierwszeństwo bardzo często 1. działa dla całej drogi (a nie tylko tych prawidłowo jadących po swoim pasie) i do tego 2. z natury rzeczy jest "ciągłe w czasie" aż do momentu kolizji (więc zobowiązany do ustąpienia jest tym, który "mógł zapobiec"), to pierwszeństwo staje się "ważniejsze" niż kiksy w rodzaju przejechania ciągłej lub źle włączony (lub niewłączony) migacz. Pierwszeństwo jednak NIE DZIAŁA, jeśli mający je swoim zachowaniem np. spowoduje "niemożliwość" u zobowiązanego do ustąpienia. Na przykład jest niewidoczny, ciemną nocą na nieoświetlonej drodze bez świateł. Albo jedzie "razy trzy" zza przeszkody przez zakręt. Pierwszeństwo również bardzo rzadko napotyka na porównywanie z innym obowiązkiem "ciągłym w czasie", bo takich jest niewiele (a większość tych które są, jak np. jazda po jednym pasie, przy kolizji sprowadza się do... pierwszeństwa właśnie). A tu mamy bonusowy numer - wyprzedzający ma "nie utrudniać". Nie kiedy myśli o wyprzedzaniu, ale podczas całego manewru. A on w zamian nie tylko narusza swój CIĄGŁY (ciągły podobnie jak pierwszeństwo!) obowiązek, to jeszcze powoduje "niemożliwość". BTW: jakby wcześniej zmienił pas, w polu dostatecznie wczesnej widoczności z opla, to chyba byłby "jednoskładnikową kolumną" :>, w każdym razie IMO "utrudnianie" nie wchodziłoby w rachubę) Inaczej cale przepisy sie rozpadaja Moment. Prawo składa się nie tylko z przepisów. Do tego dochodzą jeszcze "zasady prawne", które przesądzają o tym, jak interpretować współzależności między przepisami. I tak się składa, że CZĘSTO, bardzo często, w razie kolizji to pierwszeństwo przesądza o winie. Ale to nie jest "nadprzepis"! Podlega takim samym zasadom, jak reszta regulacji. i jest tylko pole do manipulacji. W tym przypadku zastosowania tego pola nie widać. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-07 20:29:17 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-07 01:21, Gotfryd Smolik news wrote:
On Thu, 6 Mar 2014, mk4 wrote: No nie byl skoro inni widzieli, ze nie byl. Nie byl skoro doszlo do zderzenia. Dodatkowo z opisu zdarzenia wynika, ze nie widzial pustej drogi tylko nissana. Tyle, ze jego ocena sytuacji zakonczyla sie na jednym poziomie - czyli na nissanie. A nalezalo przeanalizowac tez drugi poziom - czyli to co sie dzieje za nim badz w jego cieniu - to chyba jest elementarne zachowanie. Pomijajac cala ta awanture dla mnie scenariusz wypadku jest oczywisty. Bledna ocena, bledne zalozenie, pochopna decyzja - byc moze pod wplywem stresu. Komu z nas nie zdarzylo sie podobne zachowanie - ze nie spojrzelismy dosc wnikliwie albo o jeden pojazd zabyt blisko. Moze do niczego nie doszlo i skonczylo sie na nerwach i hamowaniu. To jest typowy scenariusz prowadzacy do kolizji. A predkosc drugiego pojazdu jest tylko czynnikiem sprzyjajacym ale nie _sprawczym_. Stad decyzja sadu jest dla mnie nie do przyjecia. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-07 20:47:32 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 07.03.2014 20:29, mk4 pisze:
/..../ No nie byl skoro inni widzieli, ze nie byl. Nie byl skoro doszlo do ....czy mu sie metro z dołu nie przebije. |
|
Data: 2014-03-08 01:05:34 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Fri, 7 Mar 2014, mk4 wrote:
No nie byl skoro inni widzieli, ze nie byl. Nie byl skoro doszlo do zderzenia. Ten pas został zajęty *po* wjeździe skręcającego. Przez zobowiązanego do "nieutrudniania ruchu wszystkim". Dodatkowo z opisu zdarzenia wynika, ze nie widzial pustej drogi tylko nissana. Tyle, ze jego ocena sytuacji zakonczyla sie na jednym poziomie - czyli na nissanie. A nalezalo przeanalizowac tez drugi poziom - czyli to co sie dzieje za nim badz w jego cieniu - to chyba jest elementarne zachowanie. W odróżnieniu od przypadku, kiedy pojazd jechałby po swoim pasie i skręcający by wiedział że nie widzi czy coś tam jest, nijak nie wychodzi mi to co piszesz. Proponujesz "przezorność", co z p. widzenia "cmentarzy pełnych tych z pierwszeństwem" ma sens, ale nijak nie wynika z przepisów. Z tych dwu, to wyprzedzający miał BARDZIEJ uważać, a że wyszło iż był (co najmniej mógł być) niewidoczny z powodu manewru, zobowiazującego do "nieutrudniania", to i został uznany za sprawcę. Pomijajac cala ta awanture dla mnie scenariusz wypadku jest oczywisty. Bledna ocena, bledne zalozenie, pochopna decyzja - byc moze pod wplywem stresu. Wyprzedzającego, zgadza się. Komu z nas nie zdarzylo sie podobne zachowanie Ależ oczywiście, człowiek jest omylny. Tyle, że spór idzie o skutki prawne, a nie o oczywisty fakt, że w tym przypadku wina leży po stronie błędu człowieka. A predkosc drugiego pojazdu jest tylko czynnikiem sprzyjajacym ale nie _sprawczym_. Czynnikiem sprawczym było *wyprzedzanie*! Bo to fakt podjęcia wyprzedzania spowodował niewidoczność, czyli "niemożność" podjęcia właściwej decyzji przez zobowiązanego do ustąpienia pierwszeństwa. Prędkość "tylko" doprowadziła do kolizji - bez niej wyprzedzający nie zdążyłby "dolecieć" do miejsca kolizji (albo co najmniej miał czas na przyhamowanie). Z przyczyn fizycznych prędkość "wymusiła" wyprzedzanie, ale to nie jadący zbyt szybko ma z mocy przepisu uważać, lecz wyprzedzający. Przypadkiem :> ten sam kierowca. Stad decyzja sadu jest dla mnie nie do przyjecia. A IMO, przy przyjęciu iż założenie sądu jest słuszne (dobrze się gada sprzed monitora, sąd musi na podstawie danych wydedukować, czy skręcający mógł nie widzieć zasłoniętego dlatego właśnie, że "wyskoczył" przy wyprzedzaniu) jest jak najbardziej zrozumiała. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-08 08:18:37 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1403080050030.1936@quad... On Fri, 7 Mar 2014, mk4 wrote: Poprzez teleportację? Jak już Ci ktoś proponował, policz metry i sekundy, zobaczysz jak bardzo sie mylisz. W odróżnieniu od przypadku, kiedy pojazd jechałby po swoim pasie Nie ma odróżnienia, w momencie zderzenia raczej pojazd jechał po swoim pasie. To że go WCZEŚNIEJ zmienił ZANIM wjechał na skrzyżowanie nie bardzo ma tu znaczenie. |
|
Data: 2014-03-08 10:09:48 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Sat, 8 Mar 2014, Cavallino wrote:
Nie ma odróżnienia, w momencie zderzenia raczej pojazd jechał po swoim pasie. Z tym może trzeba się zgodzić, wystarczy samo wyprzedzanie z dużą różnicą prędkości i niewidoczność z tego powodu. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-08 16:45:46 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1403081008300.3840@quad... On Sat, 8 Mar 2014, Cavallino wrote: Może wystarczy, może nie, nie wiem gdzie merc rozpoczął wyprzedzanie. A bardziej zmianę pasa, bo w tym tkwi problem i tylko w tym. Zresztą - jeśli merc uderzył w Opla, a Nissan nie (nie mylę marek?), to znaczy że merc był już PO manewrze wyprzedzania, więc ten manewr nie ma znaczenia, a Twoje argumenty są zupełnie od czapy, nawet formalnie. |
|
Data: 2014-03-11 00:21:37 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Sat, 8 Mar 2014, Cavallino wrote:
Zresztą - jeśli merc uderzył w Opla, a Nissan nie (nie mylę marek?), AFAIR nie. to znaczy że merc był już PO manewrze wyprzedzania, więc ten manewr nie ma znaczenia, Ma znaczenie moment, w którym obaj podjęli decyzję. To było przed zderzeniem. a Twoje argumenty są zupełnie od czapy, nawet formalnie. Ba. <OT> Może jednak gęstość wyroków, w których przekonani że pierwszeństwo jest "naduprawnieniem" będą uznawani za winnych zacznie rosnąć, zaczynając zresztą od ustawowej definicji pierwszeństwa (uniemożliwienie komuś przyspieszania nie jest nieustąpieniem pierwszeństwa itd) czego jaskółki były AFAIR w zeszłym roku. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-11 18:45:00 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1403110017270.3892@quad... On Sat, 8 Mar 2014, Cavallino wrote: Nie bardzo właśnie. Merc nie musiał się zastanawiać co będzie się działo kilka manewrów PO wyprzedzaniu. Wjazd na skrzyżowanie to zupełnie odrębna sprawa. Natomiast kierowca Opla nieprawidłowo wykonał ten konkretny manewr który zakończył się właśnie tak. To było przed zderzeniem. Oby nie, zamordyzmu wobec kierowców mamy już wystarczająco. Podobnie jak pobłażania dla różnych drogowych melepet. |
|
Data: 2014-03-08 09:00:25 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik mk4 mk4@dev.nul ...
oczywiste, że powinien przewidzieć iż tam MOŻE ktoś jechać. Był. A że potem wskoczył na niego merc to już jest inna inszość. |
|
Data: 2014-03-08 16:42:25 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EA63E7994C3budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik mk4 mk4@dev.nul ... Żadne potem, przedtem. Chyba że narysujesz jakim cudem merc najpierw zderzył się z przeciwnikiem, a dopiero potem zmienił pas. |
|
Data: 2014-03-08 17:00:33 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
oczywiste, że powinien przewidzieć iż tam MOŻE ktoś jechać. Moge ci narysowac to o czym mówiłem. Czyli ze pas był pusty w momencie rozpoczynania manewru przez opla. |
|
Data: 2014-03-08 18:22:32 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EAB2526D977budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Problem w tym, że Opel ma obowiązek ZAKONCZYĆ manewr nikomu nie zajeżdżając drogi, a nie ROZPOCZĄĆ. No i skąd pewność że był pusty? Jak długo Twoim zdaniem trwał ten manewr skrętu Opla, że w międzyczasie Merc zdążył zmienić pas, wyprzedzić Nissana, dojechać do skrzyżowania, wjechać na skrzyżowanie i trafić w Opla? Bo on jechał tylko 130, a nie 300. Po zastanowieniu się mnie coraz bardzo to pachnie wymuszeniem już nawet na Nissanie, a już szczególnie bez uwzględnienia kogokolwiek na drugim pasie. Bo nie bardzo wiem, jak interpretować słowa kierowcy Nissana, który rzekomo nie musiał nawet hamować przed Oplem. Zakładając że jechał 50 km/h, to musiał mieć zapas rzędu kilku sekund, czyli z 50 metrów do skrzyżowania, inaczej IMO by jednak hamował. A skoro Nissan sekundę przed zderzeniem był 50 metrów od skrzyżowania, to oznacza że Merc wyprzedził go jeszcze wcześniej, skoro zdążył zniwelować te 50 metrów różnicy do zera, gdy trafił w Opla. Przyjmijmy że wyprzedził go minimum 100 metrów przed skrzyżowaniem, więc pas musiał zmienić jeszcze z sekundę wcześniej, czyli 140 metrów przed skrzyżowaniem. To ( przy prędkości 36 m/s) dawało Oplowi dobre 4 sekundy na zakończenie manewru, a przecież musiał rozpocząć go wcześniej, a jednocześnie było na tyle małą odległością, że w ogóle nie powinien go zaczynać. Czyli raz, że wykonywał manewr mocno za długo, dwa że miał czas na reakcję, gdyby interesował się co się dzieje na jezdni. Nie bardzo rozumiem, jak w takim przypadku można uznać go za niewinnego w 100%. |
|
Data: 2014-03-08 19:00:31 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
oczywiste, że powinien przewidzieć iż tam MOŻE ktoś jechać. A jak wielu pisało - merc ma obowiazek jechac tak, zeby nikomu nie utrudniac zycia. No i skąd pewność że był pusty? Ale az 130 w stosunku do np. 10 na godzine ruszajcego opla. I az 2,5 x wiecej niz limit dla tego miejsca. Po zastanowieniu się mnie coraz bardzo to pachnie wymuszeniem jużJakos mnie to nie dziwi. Nawet nie przeszkadza ci to, ze kierowca nissana nie potwierdza tej wersji. Bo nie bardzo wiem, jak interpretować słowa kierowcy Nissana, któryTo moze sad ukarał kierowce merca za idiotyzm? Tak po prostu, po ludzku? ;-) W sumie spełnił to do czego został powołany - odizolował niebezpiecznego kretyna od reszty spoleczenstwa. |
|
Data: 2014-03-09 10:23:40 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EAC9A735DE5budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Nie miał. Nie powtarzaj bzdur które ktoś napisał nie przeanalizowawszy sytuacji. Jak długo Twoim zdaniem trwał ten manewr skrętu Opla, że w Nic to nie zmienia, a na pytanie nie odpowiedziałeś.
To była jego ocena, niekoniecznie musiała być trafna. Ale przyjmując jego wersję, tym gorzej to wygląda dla kierowcy Opla, bo oznacza że jeszcze bardziej drastycznie olał kontrolę sytuacji na drodze.
Tak właśnie zakładam. W sumie spełnił to do czego został powołany - odizolował niebezpiecznego Jest jeszcze coś takiego jak sprawiedliwość. Taka bez przymiotników wykluczających jej sens. A przypisanie całej winy kierowcy Merca mija się z nią o lata świetlne. |
|
Data: 2014-03-09 17:34:30 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Cavallino wrote:
W sumie spełnił to do czego został powołany - odizolował no właśnie SPRAWIEDLIWOŚĆ... kierowcy którzy mają w dupie prawo i zasady współżycia społecznego, narażając życie swoje i innych poprzez niebezpieczną brawurową jazdę zasługują na surową karę szczególnie ze jego głupota i nieodpowiedzialność oraz arogancja doprowadziły do śmierci. Sprawiedliwość nakazuje ukarać kogoś takiego z cała surowością. gdyby jechał zgodnie z przepisami a nawet jak zwykle trochę je naciągał to by nie doszło do tego tragicznego wypadku. Do wypadku doszło bo jechał brawurowo, często widuje si etakich debili robiących jadących zygzakiem na styk nie zastanawiających sie nad możliwymi skutkami ich błędu lub błędu innego użytkownika drogi. |
|
Data: 2014-03-10 01:06:47 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Sun, 9 Mar 2014 17:34:30 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
no właśnie SPRAWIEDLIWOŚĆ... No wlasnie, jedzie taki, nie popatrzy, skreca w lewo, prosto pod dwa jadace auta, a potem mowia ze niewinny ... gdyby jechał zgodnie z przepisami a nawet jak zwykle trochę je naciągał to by nie doszło do tego tragicznego wypadku. Do wypadku doszło bo jechał brawurowo Do wypadku by tez nie doszlo, gdyby kierowca opla, zgodnie z obowiazkiem, go dostrzegl i przepuscil. J. |
|
Data: 2014-03-10 10:00:50 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
gdyby jechał zgodnie z przepisami a nawet jak zwykle trochę je Dokładnie. A skoro go nie widział, bo w momencie oceny był za nissanem to powinien poczekać az go zobaczy... I tak w nieskonczonosc... |
|
Data: 2014-03-10 12:00:27 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Mon, 10 Mar 2014 10:00:50 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Albo nie powinien tak blisko przed nissanem ruszac, za to powinien umiec pedal gazu uzywac - bo cos mi sie tu nie zgadza - w normalnie przeprowadzonym manewrze powinien zdazyc, nawet jak merc jechal 130 i schowal sie za nissanem. J. |
|
Data: 2014-03-10 12:38:54 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Mon, 10 Mar 2014 12:00:27 +0100, J.F.
Albo nie powinien tak blisko przed nissanem ruszac, za to powinien AleĹź ty jesteĹ upierdliwy. Tak, moĹźe akurat mu siÄ sznurĂłwka rozwiÄ zaĹa albo spadĹ mu sandaĹ i wciskaĹ gaz maĹym palcem u nogi. Nie ma to wiÄkszego znaczenia. Zapierdalacz, jeĹi juĹź musi zapierdalaÄ, to ma jechaÄ tak Ĺźeby zminimalizowaÄ skutki ew. bĹÄdĂłw innych (i swoich teĹź). Nikt by mu zapewne winy nie przypisaĹ gdyby warunki byĹy inne. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-10 12:55:27 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 10.03.2014 12:00, J.F. pisze:
/.../ Albo nie powinien tak blisko przed nissanem ruszac, za to powinien Też nie rozumiesz, że jadąc szybciej w jednostce czasu pokonujesz większą odległość. Przed Nissanem spokojnie się zmieścił. Widzę, że ktoś powinien zrobić animacje w 3D i by było widać. |
|
Data: 2014-03-10 05:14:38 | |
Autor: WS | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu poniedziałek, 10 marca 2014 12:55:27 UTC+1 użytkownik Smok Eustachy napisał:
Też nie rozumiesz, że jadąc szybciej w jednostce czasu pokonujesz większą odległość. Raczej kazdy to rozumie, ale niektorzy nie widza powdu/uzasadnienia, zeby skrecajac patrzec tylko na najblizszy pojazd... Przed Nissanem spokojnie się zmieścił. za to, zeby zmiescic sie jeszcze przed mercem musial przejechac ~2x dalej, czyli wiecej czasu potrzebowal... Widzę, że ktoś powinien zrobić animacje w 3D i by było widać. chyba wiekszosc jest sobie to w stanie wyobrazic nawet bez animacji... WS PS. analogicznie rozumujac gdyby tym lewym pasem jechaly ze 2 tiry i zaslanialy widok na reszte pasow, to nie upowaznia to do jazdy, jesli da sie zdazych przed nimi... |
|
Data: 2014-03-10 14:09:30 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-10 13:14, WS pisze:
W dniu poniedziałek, 10 marca 2014 12:55:27 UTC+1 użytkownik Smok Eustachy napisał: Najwyraźniej nie każdy rozumie o czym była mowa i próbuje sprawę w ten sposób przedstawić - nie zauważyłem by ktoś postawił tezę, że wystarczy zerknąć tylko na najbliższy pojazd... Przed Nissanem spokojnie się zmieścił. Które miał wystarczająco dużo, o czym już wcześniej pisałem, pokazując wyliczenia z 'powietrza'. Widzę, że ktoś powinien zrobić animacje w 3D i by było widać. Wygląda na to, że nawet animacja nic nie pomoże, trzeba jeszcze chcieć zrozumieć co inni piszą, a nie opowiadać o 50 metrach i patrzeniu na najbliższy samochód... PS. analogicznie rozumujac gdyby tym lewym pasem jechaly ze 2 tiryda sie zdazych przed nimi... Analogia może i trafna, ale do tego co wypisuje J.F. bądź Ty sam (Konik zap* zdaje się też jest w tej grupie). Dziwnym trafem to są osoby, które nagminnie przekraczają prędkość i to dość sporo, pisząc że wszystko jest w porządku, bezpiecznie, a reszta to kapelusze:> |
|
Data: 2014-03-10 17:00:49 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ile razy byś tego nie powtorzył - nadal nie bedzie to prawda...gdyby jechał zgodnie z przepisami a nawet jak zwykle trochę je |
|
Data: 2014-03-10 21:43:47 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
J.F. wrote:
Dnia Mon, 10 Mar 2014 10:00:50 +0000 (UTC), Budzik napisał(a): a ską dwiesz ile ten merc miał wcześniej...? |
|
Data: 2014-03-10 22:54:21 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Mon, 10 Mar 2014 21:43:47 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
J.F. wrote: Wtedy jeszcze gorzej - hamowanie do 130 wymaga miejsca ale i czasu - czyli opel blokowal mu pas jeszcze dluzej. Mysle ze niewiele szybciej jechal - zreszta podobno wjechal na Pulawska jedno skrzyzowanie wczesniej, cos z 500m. J. |
|
Data: 2014-03-10 12:51:40 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 10.03.2014 01:06, J.F. pisze:
/../ No wlasnie, jedzie taki, nie popatrzy, skreca w lewo, prosto pod dwaPod dwa? Nie patrzy? |
|
Data: 2014-03-09 22:01:00 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Jest jeszcze coś takiego jak sprawiedliwość. I tutaj mamy dokładnie jej przejaw. Przepisy sa tak skonstruowane, aby czasami błedy jednego kierowcy miał szanse naprawic inny. Merc jechał tak, jakby chciał te możliwośc odebrać. Wiec nawet jeżeli kierowca opla mogł się bardziej rozgladac (ale wtedy pewnie gdyby nie doszło do wypadku to bysmy pisali, co za oferma, ze nie umie płynnie zjechac ze skrzyzowania) to i tak to kierowca merca odebrał kierowca opla margines do popełnienia błędu. Idota i tyle. |
|
Data: 2014-03-10 00:53:47 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Sun, 9 Mar 2014 22:01:00 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... No ale twierdzic ze ponosi calkowita wine ? J. |
|
Data: 2014-03-10 10:00:50 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Jest jeszcze coś takiego jak sprawiedliwość.I tutaj mamy dokładnie jej przejaw. A ile ma ponosić? 3/4? Bedziemy sie zastanawiac, jak bardzo opel powinien stac i sie rozgladac, zamiast jechac, widzac pustą drogę? Jak bardoz merc mógł sie jeszcze szybciej wychylic z nissana i jak bardzo jego manewr mogł byc jeszcze bardziej niebezpieczny? |
|
Data: 2014-03-10 12:16:06 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Mon, 10 Mar 2014 10:00:50 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... IMO to tak co najmniej polowe, ale wolalbym przeczytac te wszystkie opinie. Bedziemy sie zastanawiac, jak bardzo opel powinien stac i sie rozgladac, zamiast jechac, widzac pustą drogę? Tylko widzisz, jak ja bym mial wypadek, to nikt by sie nie zastanawial czy zawinila pogoda i droga byla bardziej sliska niz zwykle, czy zawinil wojewoda i nie usunal kolein, tylko nie dostosowal/nie zauwazyl, winny. Droga pusta nie byla - nissan nia jechal. Wedle opinii nissana manewr wykonal bezpiecznie ... i tu mi sie cos nie zgadza, bo nawet przy 130 nie powinno byc wypadku w takim razie. Jak bardoz merc mógł sie jeszcze szybciej wychylic z nissana i jak bardzo jego manewr mogł byc jeszcze bardziej niebezpieczny? Ale tego ze ze ktos jedzie prawym pasem za nissanem z predkoscia nieco wieksza, powiedzmy 70, to juz spodziewac sie nalezalo. Przy takich zalozeniach manewr wykonano bezpiecznie ? J. |
|
Data: 2014-03-10 17:00:50 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
To była ironia...A ile ma ponosić? 3/4?Przepisy sa tak skonstruowane, aby czasami błedy jednego kierowcyNo ale twierdzic ze ponosi calkowita wine ? Sugerujesz, ze kierowca opla jakis ustawiony?Bedziemy sie zastanawiac, jak bardzo opel powinien stac i sie Droga pusta nie byla - nissan nia jechal. Wedle opinii nissana manewrBo? Jak bardoz merc mógł sie jeszcze szybciej wychylic z nissana i jak Wtedy nic by sie nie stało, bo opel zdazyłby przejechac. |
|
Data: 2014-03-11 11:56:04 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Mon, 10 Mar 2014 17:00:50 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Nie, jesli ustawiony, to najwyrazniej nie tam gdzie trzeba. Ale ciekaw jestem skad ta "calkowita wina" - rzetelna analiza wypadku, sad sie tak oburzyl na 130, ze musial tak podkreslic, zeby wyroku nie obnizyc, czy o odszkodowanie sie rozchodzi - a tu juz ponad milion wchodzi w gre ... Droga pusta nie byla - nissan nia jechal. Wedle opinii nissana manewrBo? bo pas sie przejezdza szybko. Jak bardoz merc mógł sie jeszcze szybciej wychylic z nissana i jak Ale minelyby sie w bardzo malej odleglosci. Ten z merca jadac 70 pewnie by sklal ... a kierowca opla zasluzylby na okreslenie "jak dalej bedzie tak jezdzic, to kiedys bedzie mial wypadek". A wtedy co - wina calkowita tego drugiego, bo jechal 130 ? Niby tak, bo jakby jechal 70 to by sie o metr, ale mineli.. J. |
|
Data: 2014-03-11 21:00:51 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Ale ciekaw jestem skad ta "calkowita wina" - rzetelna analiza wypadku, sad sie tak oburzyl na 130, ze musial tak podkreslic, zeby wyroku nieA ja jestem ciekaw, jak można tego nie rozumieć... Jechał jak miał wolne, z zza innego auta wyjechał jadący jak wariat merc, jechał tak szybko, ze nie zdazył wychamować i walnął. Czego potrzeba wiecej, aby jadacy 130 w miescie został uznany za winnego? Pewnie z predkoscią merca...Droga pusta nie byla - nissan nia jechal. Wedle opinii nissana manewrBo? A skad wiesz ze w małej?Jak bardoz merc mógł sie jeszcze szybciej wychylic z nissana i jak Zreszta pewnie kierowca opla takiego kierowca zwyczajnie by zauwazył i nie prazejezdzał. A wtedy co - wina calkowita tego drugiego, bo jechal 130 ?Dla bezpieczenstwa wszystkich przyjmijmy ze 130 w miescie to proszenie sie i wypadek, ktorego jest sie sprawca. |
|
Data: 2014-03-11 23:22:46 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EDDE8288821budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... To Ty nie rozumiesz, że dyskusja idzie o to, jakim prawem zdjęto CAŁĄ winę z tego niedojdy co to skręcać nie potrafił.
Jeśli to zapobiegnie zderzeniu - dlaczego nie? Dla bezpieczenstwa wszystkich przyjmijmy ze 130 w miescie to proszenie sie Kto z tym dyskutuje? Naprawdę nie rozumiesz na co odpowiadasz, czy tylko udajesz? |
|
Data: 2014-03-11 16:04:12 | |
Autor: Jan Koval | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu wtorek, 11 marca 2014 23:22:46 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
To Ty nie rozumiesz, że dyskusja idzie o to, jakim prawem zdjęto CAŁĄ winę z tego niedojdy co to skręcać nie potrafił. No cóż. Ten w mercu potrafił jechać prosto? >> bo pas sie przejezdza szybko.Tyle, że kariera faceta z mercedesa została zakończona - szkoda, że w takich okolicznościach. Ale może kilka przecznic dalej było by gorzej. J. Jakby co to wysłane z googla. |
|
Data: 2014-03-12 17:19:58 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Jan Koval" <sl4w3x@gmail.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:59325b19-dff9-42e1-8081-023827600be4@googlegroups.com... W dniu wtorek, 11 marca 2014 23:22:46 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał: Następny który nie rozumie co do niego piszą? HINT: dyskusja leci o winie gościa w Oplu. |
|
Data: 2014-03-12 00:00:49 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Ale ciekaw jestem skad ta "calkowita wina" - rzetelna analizaA ja jestem ciekaw, jak można tego nie rozumieć... Oczywiście ze rozumiem. Zdjęto wine, bo nie było winy. Jechał jak normalny człowiek, ocenił, ze nic nie jedzie. I wpadł na wariata. Jakby tam jechał ktoś normalny, to jego oceny byłyby słuszne. A ze trafił na kosmitę jadacego ponad 2,5 szybciej niz mozna... Pisałem kilkukrotnie: alternatywą jest stanie i czekanie na to, czego sie nie widzi, bo moze sie pojawic z pierwsza kosmiczna. Tego chcemy? Bo nikt normalny nie jedzi 130 w takich miejscach? Dla bezpieczenstwa wszystkich przyjmijmy ze 130 w miescie to Wszyscy ci, ktorzy chca sciagnac czesc winy z wariata. Naprawdę nie rozumiesz na co odpowiadasz, czy tylko udajesz? Naprawde rozumiem. |
|
Data: 2014-03-12 17:24:00 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EE9CBEC0F4budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... No ok, to się nie dogadamy. Jechał jak normalny człowiek Nie, jechał jak drogowa melepeta, która nie umie prawidłowo wykonać manewru. Bo nikt normalny nie jedzi 130 w takich miejscach?bo pas sie przejezdza szybko.Pewnie z predkoscią merca... Cofnij się do początku posta, jak zapomniałeś o czym idzie dyskusja.
Bzdura. Tak by było, gdyby ktoś chciał ściągnąć CAŁĄ winę.
Szkoda że piszesz na odwrót. A że to się nie zmieni i dalej będziesz tu uparcie śmiecił kapeluszeniem - to EOD |
|
Data: 2014-03-12 18:26:27 | |
Autor: John Kołalsky | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
150 |
|
Data: 2014-03-10 20:53:04 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EC67EFDA5E2budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ... Na przykład. Ilekolwiek, byle nie 100%, w przypadku gdy ewidentnie zawinił również ktoś inny. Bo to na kilometr śmierdzi przewałem. |
|
Data: 2014-03-10 21:33:30 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Mam wrażenie ze kazdy powiedział juz wszystko co miał do powiedzenia. Ty nadal twierdzisz, ze nawet jak pas pusty i nic na nim nie ma, to trzeba sie spodziewac wariata jadacego 130 na godzine. Ja twierdze, ze wtedy mozna jechać. I kto tu jest kapelusznikiem... |
|
Data: 2014-03-11 18:40:12 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2ECE5002A036budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... To nie dochodzi do zderzenia z gościem jadącym tym pasem. Czyli dyskutujesz znowu ze swoimi rojeniami, sytuacja na miejscu była inna. |
|
Data: 2014-03-11 21:00:51 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Odpowiadanie na pol zdania to rozmowa z Twoimi rojeniami.Na przykład. |
|
Data: 2014-03-11 23:19:37 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EDDF1F052A7budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... To odpowiadanie na JEDYNY sensowny kawałek. Na swoje brednie musisz już odpowiadać sobie sam. |
|
Data: 2014-03-12 01:00:44 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
To odpowiadanie na JEDYNY sensowny kawałek. Skad wiesz skoro nic nie zrozumiałes? Na swoje brednie musisz już odpowiadać sobie sam. Wystarczy mi odpowiadanie na Twoje brednie. P.S. I jak? Podoba sie dyskusja w takim stylu? Satysfakcjonująca? |
|
Data: 2014-03-10 10:25:18 | |
Autor: Jan Koval | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:c57mh63h3fxt$.cz1idduslw2q.dlg40tude.net... Dnia Sun, 9 Mar 2014 22:01:00 +0000 (UTC), Budzik napisał(a): Będzie sygnał by nie jeżdzić tak szybko w terenie zabudowanym i pierwszeństwo na drodze to nie immunitet. J. |
|
Data: 2014-03-10 11:03:39 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Mon, 10 Mar 2014 10:25:18 +0100, Jan Koval napisał(a):
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:c57mh63h3fxt$.cz1idduslw2q.dlg40tude.net... No coz 130 srodkiem miasta istotnie za szybko ... ale sprawiedliwosc powinna byc obiektywna. i pierwszeństwo na drodze to nie immunitet. ale do czego to ma doprowadzic ? Ze przed kazdym zielonym bedziemy hamowac, bo moze z boku jedzie szwagier (.. sedziego). J. |
|
Data: 2014-03-10 15:11:47 | |
Autor: Jan Koval | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości >>i pierwszeństwo na drodze to nie immunitet.
Ma doporwadzić do tego, że trzeba myśleć, kiedy się prowadzi pojazd mechaniczny. J. |
|
Data: 2014-03-10 17:00:49 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
ale do czego to ma doprowadzic ? Ze przed kazdym zielonym bedziemy hamowac, bo moze z boku jedzie A kto ci kaze hamować? Jezdzisz 130 po miescie? |
|
Data: 2014-03-10 18:41:51 | |
Autor: John Kołalsky | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
A mam samochód, który by na to pozwalał ? |
|
Data: 2014-03-10 19:00:49 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik John Kołalsky john@kowal.invalid ...
Ty mi sie pytasz, jaki masz samochód?ale do czego to ma doprowadzic ? |
|
Data: 2014-03-10 20:42:54 | |
Autor: John Kołalsky | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Kup samochód, który pozwala jeździć 130 po mieście i zapytaj jeszcze raz czy ktoś tyle jeździ |
|
Data: 2014-03-10 21:28:53 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-10 20:42, John Kołalsky pisze:
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> Zadzwoń na 112 i poproś o konsultację, czy masz samochód, który na to pozwala... |
|
Data: 2014-03-10 21:33:31 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik John Kołalsky john@kowal.invalid ...
Kup samochód, który pozwala jeździć 130 po mieście i zapytaj jeszczeTy mi sie pytasz, jaki masz samochód?ale do czego to ma doprowadzic ? Pękam ze śmiechu. |
|
Data: 2014-03-10 20:52:03 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:14f61ygtilsbp$.1wthucajmyqxs.dlg@40tude.net... Dnia Mon, 10 Mar 2014 10:25:18 +0100, Jan Koval napisał(a): Dokładnie o to chodziło. Od sygnałów to jest semafor, a nie wymiar sprawiedliwości. |
|
Data: 2014-03-11 06:55:28 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości zwolnij, dojedziesz minutę później ale być może uratujesz komuś życie. |
|
Data: 2014-03-11 09:10:51 | |
Autor: masti | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia piÄknego Tue, 11 Mar 2014 06:55:28 +0100 osobnik zwany Marek Dyjor
napisaĹ: zwolnij, dojedziesz minutÄ później ale byÄ moĹźe uratujesz komuĹ Ĺźycie. wpadĹeĹ w rekurencjÄ :) -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2014-03-11 06:53:44 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
J.F. wrote:
Dnia Mon, 10 Mar 2014 10:25:18 +0100, Jan Koval napisał(a): niema czegoś takiego... sprawiedliwość jest subiektywna, a prawo powstało aby chronić obywateli i ich dobra (wszelkie) Sędzia wystąpił w obronie prawa większości obywateli.
jak sie popierdala 130 km/h tam gdzie nei trzeba to warto... przed każdym miejscem potencjalnie kolizyjnym należy dopasować prędkość do warunków. |
|
Data: 2014-03-10 12:50:16 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 10.03.2014 00:53, J.F. pisze:
/..../ No ale twierdzic ze ponosi calkowita wine ?Ale pierwszeństwo, Ale prędkość, Ale pierwszeństwo, Ale prędkość, Ale pierwszeństwo, Ale prędkość, Ale pierwszeństwo, Ale prędkość, Ale pierwszeństwo, Ale prędkość, Ale pierwszeństwo, Ale prędkość, Ale pierwszeństwo, Ale prędkość, Ale pierwszeństwo, Ale prędkość, |
|
Data: 2014-03-10 20:51:16 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EBE152871CDbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Raczej jej braku. Przepisy sa tak skonstruowane, aby czasami błedy jednego kierowcy miał A on sobie sam nie odebrał przypadkiem? |
|
Data: 2014-03-10 21:33:31 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
to i tak to kierowca merca odebrałNie wiem co sugerujesz. Czy dobrze rozumiem, ze twierdzisz, iż kierowca opla popełniając bład odebrał sobie margines bezpieczenstwa na popełnienie błedu? |
|
Data: 2014-03-11 18:41:35 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2ECE4BD1FCA0budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Kierowca Opla ZAPRZESTAJĄC obserwacji jezdni którą przecinał, MIMO że nie miał pełnego przeglądu tejże, odebrał sobie możliwość skorygowania błędnej decyzji o wykonaniu manewru skrętu w lewo. Teraz paniał? |
|
Data: 2014-03-11 21:00:51 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
to i tak to kierowca merca odebrałNie wiem co sugerujesz. To juz nie miało znaczenia. Nawet jakby zobaczył, to co miałby zrobic? Gosc leciał na niego 40 metrów na sekunde i co? Miał zahamować, właczyc wsteczny? Zatrzymac sie przed nissanem? Błąd popełniono wczesniej. |
|
Data: 2014-03-11 23:20:53 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EDDF0EAD3BFbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Przez 4 sekundy? Wszystko. Stanąć, przyspieszyć, zmienić kierunek - co tylko chciał. Trzeba było tylko patrzeć na drogę przed sobą. Gosc leciał na niego 40 metrów A drugi później. Równie brzemienny w skutkach. |
|
Data: 2014-03-12 00:00:49 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Chyba z boku...to i tak to kierowca merca odebrałNie wiem co sugerujesz. Przed sobą to on miał poprzeczna droge i przejscie dla pieszych. Ja nie twierdze, ze Vettel by nie uciekł z drogi mercowi. Pewnie tak. Ja staram sie jezdzic tak, zeby nie były potrzebne umiejetnosci Vettela, zeby uciec przed kontaktem ze mną. |
|
Data: 2014-03-12 17:21:36 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: Chyba z boku...Nawet jakby zobaczył, to co miałby zrobic? Zależy w którym momencie, nie sądzisz? Ja nie twierdze, ze Vettel by nie uciekł z drogi mercowi. No widzisz, a ten z Opla miał to gdzieś, a że mesiem nie kierował Vettel to już go nie ma. Tylko nie rozumiem dlaczego go uniewinniono, skoro niewinny nie był. |
|
Data: 2014-03-12 21:54:39 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Z przodu to tylko na samym początku manewru kiedy drgoa była jeszcze pusta.Chyba z boku...Nawet jakby zobaczył, to co miałby zrobic? A potem juz coraz bardziej z boku. :) Ja nie twierdze, ze Vettel by nie uciekł z drogi mercowi. Bo był niewinny. A zginął nie dlatego, ze mesiem nie kierował Vettel, zginał, bo mesiem kierował ktoś kto myslał ze jest Vettel... |
|
Data: 2014-03-09 17:30:08 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Budzik wrote:
To moze sad ukarał kierowce merca za idiotyzm? amen i ja bym tak samo zrobił na miejscu wysokiego sądu... |
|
Data: 2014-03-11 21:42:41 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 3/9/2014 17:30, Marek Dyjor pisze:
Budzik wrote: No chyba dlatego, ze ten drugi - w sumie znacznie grozniejszy - sam sie odizolowal. No to sad juz nie majac pierwszego winnego rzucil sie na drugiego... -- mk4 |
|
Data: 2014-03-08 19:25:18 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 08.03.2014 18:00, Budzik pisze:
/.../ Budzik on nie rozumie co to jest upływ czasu i że przy prędkości 150 km/h w jednostce czasu pokonujesz 3x tyle przestrzeni co przy prędkości 50 km/h. Daremny trud. |
|
Data: 2014-03-08 20:01:17 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-08 19:25, Smok Eustachy pisze:
W dniu 08.03.2014 18:00, Budzik pisze: 60km/h to 16 metrów na sekundę. 130km/h to 36 metrów na sekundę. Wiele osób nie ma o tym pojęcia, a o drodze hamowani to ja nawet nie wspominam. Wspomnę za to o niektórych, co to na śliskim bez ABS na 4 metrach się potrafili zatrzymać:> Zakładam, że na 50 w tym miejscu 60 jest czymś typowym, 130km/h udowodniono (a ile jechał to inna para kaloszy). Opel mógł zrobić parę metrów na sekundę ze startu zatrzymanego, nie wiem dokładnie, ale pewnie trochę ponad sekundę zajęło mu przejechanie przez nitkę zachodnią Puławskiej (powiedzmy 2). Skoro Nissan nawet nie musiał hamować to wygląda na to, że kierowca Opla ocenił sytuację w granicach minimum w odległości 50 metrów (zapewne więcej wliczając czas reakcji). Dla Nissana trochę przekraczającego prędkość to ponad 3 sekundy jazdy, dla Mercedesa to 1,4 sekundy. O czym tu deliberować w zakresie umniejszania winy specjalisty z Mercedesa? Kurcze, na zachód od naszej granicy zachodniej to nawet określa się minimalne odstępy na autostradach i sprawdza się to różnymi nieoznakowanymi FR. We Francji za jazdę ze zbyt małą odległością na autostradzie jest ładny mandacik motywujący do uspokojenia się, a za recydywę można zarobić więzienie i utratę PJ. Za taki numer jak ten z Mercedesa wywinął w mieście to od ręki areszt i dość szybka rozprawa, więzienie (wiadomo że nie 25 lat) i utrata PJ na jakiś czas (może być długi). W Polsce za to (nie tylko na pms) jest wymyślanie różnych usprawiedliwień dla idioty/bandyty drogowego i tłumaczenie, że przecież miał pierwszeństwo :( |
|
Data: 2014-03-09 00:24:21 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Sat, 08 Mar 2014 20:01:17 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-03-08 19:25, Smok Eustachy pisze: Zaraz zaraz - to ile twoim zdaniem opel jechal ? Bo 2 sekundy przemknac przez pas, to gdy sie ma 10km/h. Przy 20 to juz tylko sekunda. Ale zakladajac ze merc mial tylko 50m, to byl juz rowno z nissanem. A wiec powinien zostac zauwazony ... i przepuszczony, bo 50m to malo, szczegolnie jak sie gazu nie umie uzywac. Wiec albo ten merc jechal znacznie szybciej ... ale nie, to wiele nie da, albo opel wyjatkowo kapeluszniczyl ... i chyba nissan tez. Ewentualnie opel hamowal ... bo piesi na pasach, czy bo swoj blad zauwazyl. J. |
|
Data: 2014-03-09 10:20:12 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1me5kr2gm3lpy$.1vo9lr19xfyak$.dlg@40tude.net... Dnia Sat, 08 Mar 2014 20:01:17 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Nie mam pojęcia, ale widocznie za wolno przy samym skręcaniu, albo za szybko przed nim. Bo 2 sekundy przemknac przez pas, to gdy sie ma 10km/h. W moemncie zmiany pasa musiał mieć więcej, skoro zdążył trafić w Opla. A wiec powinien zostac zauwazony ... i przepuszczony, bo 50m to malo, Właśnie to powyżej napisałem. |
|
Data: 2014-03-09 17:51:26 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-09 00:24, J.F. pisze:
(...) Zaraz zaraz - to ile twoim zdaniem opel jechal ?(...) Moje zdanie w tej materii jest tak naprawdę nieistotne. |
|
Data: 2014-03-10 01:02:28 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Sun, 09 Mar 2014 17:51:26 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2014-03-09 00:24, J.F. pisze: No owszem, nieistotne, ale jak juz zaczales analizowac sprawe, to ile ? J. |
|
Data: 2014-03-10 07:50:48 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-10 01:02, J.F. pisze:
Dnia Sun, 09 Mar 2014 17:51:26 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Otóż to. ale jak juz zaczales analizowac sprawe, Trzeba było czytać ze zrozumieniem. |
|
Data: 2014-03-09 10:18:30 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:531b608e$0$2377$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 08.03.2014 18:00, Budzik pisze: Co nadal nie zwalnia z obowiązku ustępowania pierwszeństwa takowym, co więcej, dostaje się DODATKOWY przepis który ten obowiązek wzmacnia. |
|
Data: 2014-03-07 08:09:55 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Thu, 06 Mar 2014 19:13:13 +0100, mk4
Chyba jasnym jest, ze opel ustapic pierwszenstwa. PierwszeĹstwo moĹźe obowiÄ zywaÄ tylko gdy kierowca stosuje siÄ do innych zasad. JeĹli ma te inne zasady w dupie (chodzi mi o niestosowanie siÄ do ograniczenia prÄdkoĹci, niezachowanie ostroĹźnoĹci przy zbliĹźaniu siÄ do skrzyĹźowania itp.), to nie powinien mieÄ IMHO prawa potem siÄ podpieraÄ m.in. posiadaniem pierwszeĹstwa -- bo to taki typowy anacronizm. Rozumiem Ĺźe jedzie zgodnie z przepisami, ograniczeniem, zwalania dojeĹźdĹźajÄ c do skrzyĹźowania, ale mimo wszystko dochodzi do wypadku -- nie moĹźe byÄ winny, bo doĹoĹźyĹ wszelkich staraĹ aby przejechaÄ bezpiecznie. W omawianym przypadku nie jechaĹ bezpiecznie, powinien odpowiadaÄ i posiadane pierwszeĹstwo nie powinno byÄ Ĺźadnym argumentem ĹagodzÄ cym. TakoĹź samo orzekĹ sÄ d i ja siÄ w tym w peĹni zgadzam. Do tej pory byĹo to niestety tolerowane. Zapierdalacze i inni bezmyĹlni idioci czuli siÄ bezpiecznie, ale mam nadziejÄ, Ĺźe siÄ to na staĹe zmieni i kierowca ktĂłry np. na drodze po jednym pasie w kaĹźdym kierunku, skrÄca w lewo, sygnalizuje ten manewr i zostaje trzepniÄty w lewy bok przez zapierdalacza wyprzedzajÄ cego na skrzyĹźowaniu, teĹź nie bÄdzie za to odpowiadaÄ peĹnÄ winÄ jak to miaĹo miejsce w wiÄkszoĹci przypadkĂłw do tej pory (o ile kierowca nie byĹ w stanie siÄ juĹź sam broniÄ). Takich przypadkĂłw gdzie ktoĹ ma pierwszeĹstwo i Ĺamie inne zasady PORD i zdrowego rozsÄ dku doprowadzajÄ c tym samym do wypadku jest mnĂłstwo i wg mnie nie powinno byÄ tolerancji. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-09 17:24:01 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
J.F wrote:
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości hm... skor merc jechał prawym pasem którym jechał wolniej inny samochód to facet w Oplu miła prawo domniemywać że może bezpiecznie wykonać manewr. zakłądamy że w chwili rozpoczęcia manewru merc jechał jeszcze pasem wewnętrznym. kierowca mercedesa nie dosyć że jechał bardzo szybko co sie kwalifikuje jako jazda brawurowa. to jeszcze postanowił wyprzedzić samochód znajdujący si ena jego pasie nie mając najwyraźniej świadomości co sie dzieje dalej na drodze. naprawdę wyprzedzanei na skrzyżowaniu to wielka głupota. |
|
Data: 2014-03-10 01:11:18 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Sun, 9 Mar 2014 17:24:01 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
J.F wrote: Nie wydaje mi sie ro slusznym zalozeniem. kierowca mercedesa nie dosyć że jechał bardzo szybko co sie kwalifikuje jako jazda brawurowa. "Brawurowa" to jest bardzo odlegle od "ponosi calkowita odpowiedzialnosc za wypadek". Bo trafil w cos na skrzyzowaniu, co tam wjechalo gdy mial zielone swiatlo ... to jeszcze postanowił wyprzedzić samochód znajdujący si ena jego pasie nie mając najwyraźniej świadomości co sie dzieje dalej na drodze. Taka wielka, ze nawet kodeks dopuszcza. J. |
|
Data: 2014-03-10 21:45:34 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
J.F. wrote:
Dnia Sun, 9 Mar 2014 17:24:01 +0100, Marek Dyjor napisał(a): to teraz sprawdź jakie warunki należy spełnić aby wykonac manewr wyprzedzania. |
|
Data: 2014-03-07 00:50:12 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Thu, 6 Mar 2014, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2014-03-06 11:04, Gotfryd Smolik news pisze: Jakby nie mógł, to nie byłoby potrzeby istnienia zasad regulujących kolizje przepisów :) Jeśliby przepis art.3 był "nieuchylalny", tym samym również "nieuchylalny" przez relatywne pozwolenie z art.4 "o ile nie wskazuje inaczej", to faktycznie trzeba by było się zatrzymywać przy każdym zielonym i upewniać, czy aby nie ma niewidocznego uczestnika ruchu przed którym nie zdążymy uciec. Bo tylko wtedy go "anuluje". No właśnie. Pic w tym, że wtedy nie ma sprzeczności, nie da się więc tylko z wyniku (wniosku o winie) wywieść przyczyny, źródła tej winy (skoro żródła są dwa). A do tego odniósł się Paweł a później wyskoczył na niego Nie mogę Ci wykazywać że nieprawda, skoro przepis art.24 prowadzi do takiego samego wniosku :> Ale mogę napisać, że JEŚLIBY stały w sprzeczności, to właśnie art.24 (z dokładnością do uproszczeń) byłby tym "ważniejszym", uchylającym. Co do zasady, przy tym samym "poziomie" przepisu (odpowiednio artykuł, ustęp, paragraf itd) bardziej szczegółowy jest przepis "dalszy" w akcie prawnym. I *w razie kolizji*, czyli wtedy kiedy może zajść "uchylanie" (a do tego odniosła się dyskusja, nie do przypadku zgodności) to ten "dalszy", bardziej szczegółowy, co do zasady jest tym który "uchyla". Nie podlegają uchyleniu z tego powodu m.in. przepisy, przy których wyraźnie zapisano "nawet jeśli ustawa/inny przepis ustawy stanowi inaczej" lub równoważnie. Podobnie jeśli inaczej określono zasięg przepisu (np. jako dotyczącego tylko części aktu). Cały flejm tej gałęzi wziął się zaś z tego, że w art.24 został (na początku) pominięty obowiązek "nieutrudniania ruchu". Nieutrudniania WSZYSTKIM innym uczestnikom. Pominięcie tego zapisu stwarzało pozory, jakoby w tym przypadku art.24 "był przeciw" art.3, co jest nieprawdą. Ale sprowokowało tezę jakoby "art.3 uchylał art.24". Równie nieprawdziwą. Jest coś jeszcze :) "Syndrom trawniczka" mianowicie. To nie jest tak, że na PoRD przepisy się kończą. Jak dojdzie do wypadku z ofiarami w ludziach, *może* się zdarzyć, że podstawą ukarania nie będzie sam "goły" PoRD. Zastosowanie innych przepisów (np. tych z KK), może stwarzać wrażenie, że główną podstawą orzeczenia jest właśnie art.3 - kiedy faktycznie może nią być np. umyślność. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-07 07:48:06 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-07 00:50, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 6 Mar 2014, Artur Maśląg wrote:(...) Nie może działać przeciw. W rzeczonej sprawie to jakby trochę inna para kaloszy. Jeśliby przepis art.3 był "nieuchylalny", tym samym również To Twoja dość pokrętna interpretacja i niestety niewłaściwa. Niemniej wiem do czego dążysz i jak próbujesz interpretować przepisy. Na szczęście sądy jednak często nie stosują się do takiej interpretacji. (...) To nie jest tak, że na PoRD przepisy się kończą. To prawda. Zastosowanie innych przepisów (np. tych z KK), może Ja nie pisałem o wrażenie, a o faktach i stąd właśnie masz zapisane zasady ogólne w art. 3, które w nadrzędny sposób określają zasady zachowania się na drogach, niezależnie od szczegółowych artykułów (często niepotrzebnie szczegółowych). |
|
Data: 2014-03-07 09:38:01 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Fri, 7 Mar 2014, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2014-03-07 00:50, Gotfryd Smolik news pisze: Tu się zgodzimy - mamy przypadek "nie zachodzi". W sumie do tego sprowadzało się moje wtrącenie w tę gałąź. Jeśliby przepis art.3 był "nieuchylalny", tym samym również Na szczęście w tym przypadku to niestosowanie nie ma zastosowania ;) Cóż, chyba pozostaniemy z drobną różnicą zdań dla innych przypadków :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-06 11:24:59 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-05 21:50, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 5 Mar 2014, Artur Maśląg wrote: Jest. Art.24 jest "szczegółowszy". Jest, niemniej w żaden sposób nie może naruszyć zasad opisanych w art. 3. Pic w tym, że trzeba ten 24. przeczytać CAŁY. Wystarczy przeczytać ze zrozumieniem art. 3 i do niego się stosować. |
|
Data: 2014-03-05 19:27:51 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Wed, 05 Mar 2014 16:02:56 +0100, Pawel "O'Pajak"
Ale czynienie mu zarzutu, ze byl niewidoczny, Widzisz, on mĂłgĹby byÄ "niewidoczny" w sytuacji jakÄ sam raczyĹeĹ opisaÄ -- i nikt by mu wtedy zarzutu nie czyniĹ. Ten siÄ wykazaĹ bezmyĹlnoĹciÄ , to i mu siÄ pewne zaniechania zarzuca. Ten element, poza nadmiernÄ prÄdkoĹciÄ , jest kluczowy w tej sprawie. ze wyprzedzal z prawej na skrzyzowaniu podczas gdy prawo w tej sytuacji to dopuszcza, to juz zdecydowanie wykracza poza granice praworzadnosci. PrzecieĹź napisaĹem, Ĺźe to juĹź szczegóŠ-- gĹĂłwnie wĹaĹnie dlatego tak to okreĹliĹem, bo mĂłgĹ to zrobiÄ. Wyprzedzanie na skrzyĹźowaniu, niezaleĹźnie po ktĂłrym pasie, bez ogarniÄcia sytuacji na skrzyĹźowaniu nie jest zgodne ani z PORD ani ze zdrowym rozsÄ dkiem. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-05 15:11:00 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Wed, 05 Mar 2014 14:58:20 +0100, Pawel "O'Pajak"
I to jest jego jedyna wina, bo ZĹamaĹ podstawowy przepis, jeden z pierwszych i najwaĹźniejszych ktĂłre pozwalajÄ bezpiecznie siÄ poruszaÄ po drogach. Art. 3. Przeczytaj go z naleĹźytym zrozumieniem. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-05 21:48:26 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Wed, 5 Mar 2014, Pawel "O'Pajak" wrote:
Powitanko, http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/kodeksDrogowyZPrzypisami.html +++ Art. 24. 1. Kierujšcy pojazdem jest obowišzany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególnoci, czy: 1) ma odpowiedniš widocznoć i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ^^^^^^^^^^^ ||||||||||| ruchu; -- - Masz jakiś inny PoRD niż ja? Czy jakiś inny słownik języka polskiego, w którym "komukolwiek" znaczy np. "ci z podporządkowanej się nie liczą"? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-06 01:49:07 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Wed, 5 Mar 2014 21:48:26 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/kodeksDrogowyZPrzypisami.html Hm, ci z podporzadkowanej maja ustapic, a wiec poczekac az przejedzie, wiec coz to za utrudnianie ? Ba - wolna jazda jest utrudnianiem, bo czekanie sie wydluza. Czy sugerujesz ze to taki dodatkowy zakaz wyprzedzania na skrzyzowaniach ? Ale na tym akurat wolno wyprzedzac. J. |
|
Data: 2014-03-06 09:02:56 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Thu, 6 Mar 2014 01:49:07 +0100, J.F.
Czy sugerujesz ze to taki dodatkowy zakaz wyprzedzania na Nie ma zakazu bezpiecznego wyprzedzania na skrzyĹźowaniach. To jest klucz, ten manewr nie byĹ bezpieczny -- jak widaÄ. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-06 19:22:00 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-06 09:02, Myjk wrote:
Thu, 6 Mar 2014 01:49:07 +0100, J.F. Nie byl bezpieczny bo jakis koles w oplu wymusil pierwszenstwo. Co przyplacim zyciem - ale to inna sprawa. A bylo pewnie tak - gosc dojechal do skretu. Chcial byc "cool" a nie ciapa i chcial sprawnie wykonac manewr. Rozejrzal sie zbyt nieprecyzyjnie i na tej podstawie pochopnie ocenil ze zdazy i moze smialo jechac. Jako, ze chcial byc taki fajny i sprawnie wykonac swoj manewr nie przylozyl wystarczajacej uwagi (z braku czasu - bo sprawnie trzeba pojechac) do sytuacji, ktora panowala na drodze (jak wiadomo bojazliwa kobieta za nim widziala merca) i wyjechal. Takie okolicznosci sa bardzo prawdopodobne i wskazuja na to, ze zupelnie nie myslal o sytuacji na drodze (tylko dzialal odruchowo - zerkniecie, widzi, ze zdazy i jazda - bez zadnej analizy sytuacji) a tym samym nie zachowal nalezytej ostroznosci. Takie sytuacje (gdzie nie konczylo sie to wypadkiem a tylko hamowaniem i podniesieniem cisnienia) widywalem wielokrotnie. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-07 08:13:35 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Thu, 06 Mar 2014 19:22:00 +0100, mk4
Nie byl bezpieczny bo jakis koles w oplu wymusil pierwszenstwo. Co przyplacim zyciem - ale to inna sprawa. Czy ty w koĹcu zrozumiesz, Ĺźe posiadanie pierwszeĹstwa nie uprawnia do bezmyĹlnego zapierdalania? Jak nie rozumiesz, to myĹl do oporu. Potem wrĂłÄ do dyskusji -- jeĹli w ogĂłle bÄdziesz mieÄ z czym. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-07 20:33:04 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-07 08:13, Myjk wrote:
Thu, 06 Mar 2014 19:22:00 +0100, mk4 Do bezmyslnego zapierdalania nie uprawniaja inne przepisy. Nawet tutaj z bezmyslnego zapierdalania jeszcze nic by ni ewyniknelo gdyby jakis gosc nie popelnil bledu i nie wymusil. Tutaj zreszta widac dlaczego przepis o ustapieniu jest jakby "wazniejszy". Ano dlatego, ze z zapierdalania jeszcze nie wynika wiele. A z wymuszania bardzo wiele. Wiele wypadkow. Tylko nie podnos "niemoznosci". Niemoznosc to zlapac pocisk karabinowy zebami. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-07 20:49:02 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 07.03.2014 20:33, mk4 pisze:
/.../ Do bezmyslnego zapierdalania nie uprawniaja inne przepisy....nie zwolniĹ przed skrzyĹźowaniem Problem z zasuwaczami jest taki, ĹźÄ widzisz goĹcia daleko i zaĹoĹźyÄ moĹźesz, Ĺźe zwolni widzÄ c CiÄ. |
|
Data: 2014-03-07 21:23:10 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
UĹźytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:531a22ae$0$2376$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 07.03.2014 20:33, mk4 pisze: WĹaĹnie wtedy masz OBOWIÄZEK zrobiÄ dokĹadnie odwrotnie i zaĹoĹźyÄ, Ĺźe nie zwolni. |
|
Data: 2014-03-07 21:18:40 | |
Autor: Myjk | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Fri, 07 Mar 2014 20:33:04 +0100, mk4
Nawet tutaj z bezmyslnego zapierdalania jeszcze nic by ni ewyniknelo gdyby jakis gosc nie popelnil bledu i nie wymusil. Ale niestety wyniknÄĹo i staĹo siÄ problemem zapierdalacza. SĹusznie. Bo moĹźna siÄ przykĹadaÄ, jechaÄ ostroĹźnie, 3x sprawdzaÄ a i tak moĹźna BĹÄD popeĹniÄ. Dlatego jest teĹź odpowiedzialnoĹÄ dla tego z drugiej strony, a nie zero-jedynkowo. Zapierdalanie ponad 2x szybciej, bez elementarnej ostroĹźnoĹci, to dziaĹanie z premedytacjÄ . A jak z premedytacjÄ , to nie naleĹźy siÄ taryfa ulgowa. SĹusznie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2014-03-06 01:44:34 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Wed, 5 Mar 2014 12:32:36 +0100, Myjk napisał(a):
Wed, 5 Mar 2014 11:54:30 +0100, J.F Od 2.6 blisko do 2.5, a 2.5 to nie 3 :-) Tylko ze tam:Ty nadal nie obejrzałeś szkicu sytuacyjnego? Zle zapamietalem. Jechał ze znaczną prędkością i Dozwolone. Znaczy sie jadac z przeciwka i skrecajac trzeba brac pod uwage. Przecież masz przykład i się głupio pytasz.tej pory były dosyć pobłażliwe i nie brały pod uwagę tych elementów.Hm, rzekomo czy nie rzekomo ? Uogolniles na wszystkich motocyklistow. To ze motocyklista jest gorzej widoczny, nie znaczy ze jest niewidoczny.Ale jest dużo gorzej widoczny, a często w ogóle nie bierze tego pod uwagę. Ale kto ma brac - motocyklista, sad, czy inni kierowcy ? Ktos sie kiepsko przygladal ... to wina motocyklisty ?Jak to jest wg ciebie dobrze? Aż w promieniu pół kilometra nie będzie pojazdu? Na razie rozmawiamy o gorzej widocznym motocyklu ... to chyba trzeba sie lepiej przyjrzec ... J. |
|
Data: 2014-03-06 02:06:56 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 05.03.2014 11:54, J.F pisze:
/.../ Tylko ze tam:Nie - wykonywaĹ lewoskrÄt. Obejrzyj w koĹcu obrazek: http://bi.gazeta.pl/im/57/d0/de/z14602327Q.jpg PrzeraĹźa mnie wymiana zdaĹ na ten prosty i oczywisty temat. Podobna jaka byĹa, gdy w Krakowie motocyklista zginÄ Ĺ wjeĹźdĹźajÄ c pod autobus. |
|
Data: 2014-03-04 21:41:15 | |
Autor: Jawi | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-04 20:28, mk4 pisze:
Bo nie pitol ze jak jechal 28 m/s to potwornie przegial a gdyby jechalhe he, troche prawdy w tym akurat jest. DostaĹem fotke z radaru od nierobĂłw miejskich w bydzi. JadÄ do nich, a goĹciu mi zszokowanym gĹosem wmawia, Ĺźe okropnie przesadziĹem etc, ciÄĹźko powtĂłrzyÄ. Ale takim tonem i z takim przejÄciem mi to mĂłwiĹ jakbym kurwa jechaĹ samochodem z Harry Potera i lataĹ. Tak mnie to rozbawiĹo, Ĺźe ryĹem tam ze Ĺmiechu i nie mogĹem siÄ powstrzymaÄ. Po prostu nie mogĹem. W biurze siedziaĹ inny straszak, i chyba siÄ domyĹliĹ z czego siÄ Ĺmieje histerycznie, bo zaczÄ Ĺ "rĹźeÄ" i wyszedĹ z biura co mnie dobiĹo kompletnie. wyszedĹem z bĂłlem brzucha. UbawiĹem siÄ na maxa. Pierwszy mandat, ktĂłrego nie ĹźaĹuje :) A no i miaĹem 50 na 30km/h :) |
|
Data: 2014-03-05 00:49:56 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Tue, 4 Mar 2014, Marek Dyjor wrote:
zawsze mnie dziwiło to że nie bada sie praktycznie czy druga strona jechała Bo to nie nieprzepisowa jazda stanowi kryterium "przeniesienia winy", a element, który nazywam "spowodowaniem niemożliwości". Może się zdarzyć, że tę "niemożliwosć" spowoduje siła wyższa, wtedy mówi się trudno, jeśli jednak spowoduje ją człowiek, to on staje się winnym wypadku. Uprzedzaując pytanie - powyższe nie wynika z przepisu. Tak od czasu do czasu trzeba pamiętać, że prawo nie składa się wyłącznie z przepisów, ale również "zasad prawnych". Daje się zaobserwować dwa elementy, które mają priorytet nad pierwszeństwem, powodując (niekiedy) "przeniesienie winy", są to: - działanie umyślne - "spowodowanie niemożliwości" właśnie. Co do zasady, ten kto ma ustąpić pierwszeństwa ma ustąpić, kropka. Nie tłumaczy go fakt, że inny uczestnik łamał jakiś przepis. ALE, jeśli mieszcząc się w prawie, w ocenie sądu *nie mógł* rozpoznać, widzieć, ocenić itd tego z pierwszeństwem albo jego zachowania, to owszem, on się łapie na "spowodowanie niemożliwości". Moim zdaniem przekroczenie prędkości powinno automatycznie oznaczać winę "Nie ma takiego przepisu". Tu jak rozumiem, składasz wniosek aby (taki przepis) był, ale to już zupełnie inna sprawa niż w wątku. w sumie miałem podobną stłuczke, też właczałem sie do ruchu a facet przeprół mi przed samym nosem już na drugim pasie, Jak nie widziałeś tego drugiego pasa, to wiedziałeś, że nie wiesz czy ktoś go "zajmuje". Skręcający w lewo z "wątkowego" wypadku widział drugi pas pusty. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-05 10:44:42 | |
Autor: Michał Jankowski | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 05.03.2014 00:49, Gotfryd Smolik news pisze:
Co do zasady, ten kto ma ustąpić pierwszeństwa ma ustąpić, kropka. Nie muszę zakładać, że jadący główną drogą złamie przepis. Jeśli dla jadącego przepisowo główną drogą sa tak wymalowane pasy, że bez przejechania przez ciągłą przebiegi moje i jego nie kolidują, to nie muszę mu ustępować, bo bezkolizyjnych przebiegów pojęcie ustępowania w ogóle NIE DOTYCZY. Podobnie jeśli widzę, że zdążę przejechać przed samochodem jadącym z przepisową szybkością, to nie muszę zakładać, że ktoś jedzie 130/50. Co innego, gdybyś mi udowodnił, że WIDZIAŁEM, że on tak szybko jedzie. Albo że widziałem wcześniej, że przejechał przez ciągłą. Inna sprawa, że orzecznictwo do tej pory wydawało się tę prostą zasadę ignorować. Jak widać, na szczęście to się zmienia. MJ |
|
Data: 2014-03-05 20:29:43 | |
Autor: mk4 | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On 2014-03-05 10:44, Michał Jankowski wrote:
W dniu 05.03.2014 00:49, Gotfryd Smolik news pisze: Jestes aby pewien? Bo wg mnie on dostanie mandat za przejechanie ciaglej a ty za to, ze nie ustapiles i zostaniesz orzekniety sprawca wypadku/kolizji. -- mk4 |
|
Data: 2014-03-05 21:37:32 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Wed, 5 Mar 2014, Michał Jankowski wrote:
W dniu 05.03.2014 00:49, Gotfryd Smolik news pisze: Weź sobie jakiś przypadek do rozpatrzenia i sprawdź przepis. Przekonasz się, że "prawie zawsze" w takim ukłazie pierwszeństwo dotyczy DROGI, a nie pasa ruchu. bo bezkolizyjnych przebiegów pojęcie ustępowania w ogóle NIE DOTYCZY. Skoro doszło do kolizji, to był "przebieg kolizykjny". Podobnie jeśli widzę, że zdążę przejechać przed samochodem jadącym No właśnie sobie zaprzeczyłeś - jeśli widzisz pojazd, widzisz jak szybko jedzie. Sprawa z wątku rozbija się o to, że skręcający NIE WIDZIAŁ tego pojazdu, a on "pojawił się znikąd" na skutek znacznie przekroczonej prędkości, wyskakując zza przeszkody. Albo że widziałem wcześniej, że przejechał przez ciągłą. Nie musisz widzieć. Jeślibym np. nie widział pasa na który "tamten" wjeżdża, to moja wina. WIEDZIAŁEM że nie widzę. Ale tu skręcający widział pusty pas. I to wyprzedzający ma "sprawdzić czy nie utrudni ruchu". Inna sprawa, że orzecznictwo do tej pory wydawało się tę prostą zasadę ignorować. Jak widać, na szczęście to się zmienia. IMO Ty złą zasadę przyjąłeś :) "Spowodowanie niemożliwości" jest od zawsze argumentem za wyrokiem dla sprawcy "spowodowania". Częstym błędem jest np. mylenie braku oświetlenia (wymaganego oświetlenia pojazdu) z "fizyczną niewidocznością" mimo zachowania własnych obowiązków. To też taka "niemożliwość" :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-05 21:53:27 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-05 21:37, Gotfryd Smolik news pisze:
On Wed, 5 Mar 2014, Michał Jankowski wrote:(...) Podobnie jeśli widzę, że zdążę przejechać przed samochodem jadącym Nie - Ty sobie zaprzeczasz. Fakt zanotowania obecności innego pojazdu gdzieś tam daleko nie oznacza, że widzimy (czyli wiemy) jak szybko jedzie. Ocena jest dość indywidualna i nadal możemy zakładać w pewnych granicach, że względnie stosuje się do przepisów i mamy stosowny margines bezpieczeństwa. Sprawa z wątku rozbija się o to, że skręcający NIE WIDZIAŁ tego No nie tylko. Nawet jeżeli kierowca z opla gdzieś go daleko widział, to nie znaczy jeszcze, że miał szanse/możliwość poprawnej oceny jego prędkości. Inna sprawa, że orzecznictwo do tej pory wydawało się tę prostą zasadę Przyjął dobrą. "Spowodowanie niemożliwości" jest od zawsze argumentem za wyrokiem Masz wyżej, że już samo znaczne przekroczenie prędkości może być "Spowodowaniem niemożliwości". |
|
Data: 2014-03-05 23:10:31 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 05.03.2014 21:53, Artur Maśląg pisze:
/...../ Nie - Ty sobie zaprzeczasz. Fakt zanotowania obecności innego pojazduWg mnie (i to jest postulat) tak znaczne przekroczenie prędkości czyni automatycznie winę. Bo nawet jak widział to takiego porszaka może nie ocenić. A i jakiś wzór na wymuszanie może być. Wymuszenie jest tylko wtedy, kiedy kierowca jadący z dozwoloną prędkością musi zwolnić. Weźmy sytuacja w której traktor z dwiema przyczepami skręca z podporządkowanej - a nią jedzie kamikadze 180 km/h. Manewr traktora trwa na tyle długo że nie można powiedzieć, żeby wymusił. |
|
Data: 2014-03-06 16:43:45 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5317a0d7$0$2359$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 05.03.2014 21:53, Artur Maśląg pisze: Horrendalna bzdura. Zasada ograniczonego zaufania obowiązuje, a jak ktoś nie potrafi ocenić z jaką prędkością zbliża się inny pojazd, to nie powinien jeździć samochodem. |
|
Data: 2014-03-06 22:08:03 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 06.03.2014 16:43, Cavallino pisze:
/.../ Horrendalna bzdura.Na tym to polega: w granicach ograniczeń można, wyżej ciężko. |
|
Data: 2014-03-06 23:12:59 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5318e3b4$0$2239$65785112@news.neostrada.pl... W dniu 06.03.2014 16:43, Cavallino pisze: No właśnie dokładnie odwrotnie - to czy ktoś jedzie 40 czy 60 jest ciężkie od odróżnienia, ale że zapieprza 130 a nie 50, widać jak na dłoni. I TRZEBA to wziąć pod uwagę. Albo dać sobie spokój z prowadzeniem pojazdów. |
|
Data: 2014-03-07 16:00:27 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Horrendalna bzdura.Na tym to polega: w granicach ograniczeń można Czyli widzisz auto nadjezdzajace z naprzeciwka, szacujesz ze dwa razy bys zdazył przed nim przejechac i skrecic w poprzeczna ale mimo to czekasz, bo zza niego moze wyjechac cos co pedzi 2,5 x dozwoloną predkosc? Czyli de facto czekasz az bedzie pusto? Hmm, a podobno płynnie jezdzisz... |
|
Data: 2014-03-07 20:03:16 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2E9AB281FED7budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... Nie. Natomiast jak widzisz, szacujesz i oszacujesz źle i ten PIERWSZY nadjeżdżający, którego widziałeś w Ciebie trafi, to chyba nie masz wątpliwości czyja wina?
Nie. |
|
Data: 2014-03-08 09:00:25 | |
Autor: Budzik | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...
Czyli widzisz auto nadjezdzajace z naprzeciwka, szacujesz ze dwa razy uff :) Dopiero by się korki zrobiły... Natomiast jak widzisz, szacujesz i oszacujesz źle i ten PIERWSZY nadjeżdżający, którego widziałeś w Ciebie trafi, to chyba nie masz wątpliwości czyja wina? Oczywiście. |
|
Data: 2014-03-08 16:43:43 | |
Autor: Cavallino | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA2EA628789DC7budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1... Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ... I jak masz dwa pasy to każdy który jedzie którymkolwiek z nich, jest właśnie tym pierwszym. Manewr skrętu nie trwa aż tyle, żeby wolno Ci było rozejrzeć się 10 sekund wcześniej, a potem już olać to co się dzieje na OBU pasach z przeciwka. |
|
Data: 2014-03-09 17:10:33 | |
Autor: Marek Dyjor | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Cavallino wrote:
Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał w wiadomości grup jedna z zasadniczych zasad mówi że prędkość nalezy dostosowac do warunków na drodze. co oznacza, że po pierwsze obowiązują ograniczenia prędkości, ale nie oznaczają one prawa czy nakazu jazdy z maksymalną możliwą prędkością. Prędkość masz dostosować do warunków. Ponadto twoim obowiązkiem jest unikanie kolizji i sytuacji stwarzającyh zagrozenie dla innych uczestników ruchu. |
|
Data: 2014-03-05 23:14:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
On Wed, 5 Mar 2014, Artur Maśląg wrote:
W dniu 2014-03-05 21:37, Gotfryd Smolik news pisze: OK, niekiedy tak może się zdarzyć. Inna sprawa, że orzecznictwo do tej pory wydawało się tę prostą zasadę Sprawdź. Wyjaśnij taki tekst: +++ Jeśli dla jadącego przepisowo główną drogą sa tak wymalowane pasy, że bez przejechania przez ciągłą przebiegi moje i jego nie kolidują, to nie muszę mu ustępować, bo bezkolizyjnych przebiegów pojęcie ustępowania w ogóle NIE DOTYCZY. -- - Toć nieustąpienie pierwszeństwa przejeżdżającemu linię ciągła (ale cały czas po drodze w pierwszeństwem) to niejako "klasyka". Za kryterium przyjął "zachowanie prowokujące wypadek" a nie "spowodowanie niemożliwości przewidzenia w zakresie obowiązku". "Spowodowanie niemożliwości" jest od zawsze argumentem za wyrokiem Może, co dowodzi przyjęcia złej zasady :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-03-06 00:10:49 | |
Autor: J.F. | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
Dnia Tue, 4 Mar 2014 20:13:41 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
J.F wrote: Natepnym razem ty mozesz byc winny, bo jechales 60/50 Moim zdaniem przekroczenie prędkości powinno automatycznie oznaczać winę tego kto przekracza prędkość, szczególnie gdy przekracza ekstremalnie. Zaraz, ale ustalmy najpierw dlaczego tak debilnie wlaczyles sie do ruchu ? to postanowił mnie ominąć lewym pasem. w chwili tego omijania mój przód był już w połowie lewego pasa. Moze caly czas mial nadzieje ze debil go zauwazy i zahamuje, a nie bedzie sie pchal pod szybko nadjezdzajace auto. J. |
|
Data: 2014-03-04 21:08:20 | |
Autor: Jawi | |
Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta | |
W dniu 2014-03-04 18:31, J.F pisze:
Tylko kto tu jest sprawca ?no widzisz, gdybyĹ przeczytaĹ artykuĹ, ktĂłry komentujesz to by Ci nic nie mignÄĹo, a i wiedziaĹbyĹ dlaczego sÄ d uznaĹ sprawcÄ tego a nie innego |