Dnia Mon, 24 May 2010 00:28:45 +0200, awe napisał(a):

Bardzo slusznie, a ci co ucierpieli powinni wystapic z prywatnymi pozwami do donka i rzadu..niech im placa z wlasnej kasy odszkodowania.

A także do ekoświrów, którzy bronią bobrów buszujacych w wałach.

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:o3d40n46gj1b$.1rurr4veoyapv$.dlg40tude.net...

Dnia Mon, 24 May 2010 00:28:45 +0200, awe napisał(a):

Bardzo slusznie, a ci co ucierpieli powinni wystapic z prywatnymi pozwami do
donka i rzadu..niech im placa z wlasnej kasy odszkodowania.

A także do ekoświrów, którzy bronią bobrów buszujacych w wałach.

Wszystkie waly powinno sie rozjechac buldozerami a ludzi z zalewowych terenow przymusowo ewakuowac , placac odszkodowania za pozostawione mienie nieruchome . Byloby znacznie taniej niz co pare lat ponosic konsekwencje powodzi w tym ciagle utrzymywanie walow w stanie gotowosci .
Zaden wal nie obronil jeszcze przed powodzia . Spietrzona walem woda ma to do siebie , ze tworzy wysoka fale i jesli nie wyleje sie tam gdzie sa waly , to zrobi to w innym miejscu ....bo musi !. Calej Polski walami nie obwarujemy stad woda zawsze znajdzie sobie gdzies miejsce na ujscie i powodz .. Waly to wyrzucony pieniadz bo przesuwaja tylko miejsce wylania a poniewaz cale dorzecza najwiekszych naszych rzek sa zagospodarowane , przy kazdej wezbranej wodzie beda powodzie za ktore wciaz i bez konca bedziemy placic odszkodowania a potem koszty usuwania skutkow powodzi ....nie wspomne o kosztach utrzymania walow .
Nie mam ochoty cale zycie placic za czyjas glupote , tylko dlatego bo glupi chce mieszkac nad rzeka a place ja i cale spoleczenstwo dziesiatki miliardow co pare lat .
Tereny zalewowe powinne byc zalesione z zakazem stawiania tam jakiejkolwiek infrastruktury w tym domow mieszkalnych .


cyc

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:htfvh3$8oq$2news.onet.pl...

Użytkownik "Ikselka" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:o3d40n46gj1b$.1rurr4veoyapv$.dlg40tude.net...

Dnia Mon, 24 May 2010 00:28:45 +0200, awe napisał(a):

Bardzo slusznie, a ci co ucierpieli powinni wystapic z prywatnymi pozwami do
donka i rzadu..niech im placa z wlasnej kasy odszkodowania.

A także do ekoświrów, którzy bronią bobrów buszujacych w wałach.

Wszystkie waly powinno sie rozjechac buldozerami a ludzi z zalewowych terenow przymusowo ewakuowac , placac odszkodowania za pozostawione mienie nieruchome . Byloby znacznie taniej niz co pare lat ponosic konsekwencje powodzi w tym ciagle utrzymywanie walow w stanie gotowosci .
Zaden wal nie obronil jeszcze przed powodzia . Spietrzona walem woda ma to do siebie , ze tworzy wysoka fale i jesli nie wyleje sie tam gdzie sa waly , to zrobi to w innym miejscu ....bo musi !. Calej Polski walami nie obwarujemy stad woda zawsze znajdzie sobie gdzies miejsce na ujscie i powodz . Waly to wyrzucony pieniadz bo przesuwaja tylko miejsce wylania a poniewaz cale dorzecza najwiekszych naszych rzek sa zagospodarowane , przy kazdej wezbranej wodzie beda powodzie za ktore wciaz i bez konca bedziemy placic odszkodowania a potem koszty usuwania skutkow powodzi ....nie wspomne o kosztach utrzymania walow .
Nie mam ochoty cale zycie placic za czyjas glupote , tylko dlatego bo glupi chce mieszkac nad rzeka a place ja i cale spoleczenstwo dziesiatki miliardow co pare lat .
Tereny zalewowe powinne byc zalesione z zakazem stawiania tam jakiejkolwiek infrastruktury w tym domow mieszkalnych .


cyc

Bardzo mądra uwaga! W TVN słuchałem dyskusji jakiegoś PiS-owca, jakiegoś PO-wca i SLD-owca. W dyskusji uczestniczył jakiś facet od spraw powodziowych.
PiS-owiec ciągle o wałach, o sypaniu wałów itp. Pozostali próbowali go jakoś uspokoić ale gdzież tam. PiS miał plany, projekty, sypać wały, sypać wały.
Ten od powodzi w końcu nie wytrzymał i zapytał gościa: a jak wysokie mają być te wały? PiS-owiec odpowiedział, że takie by się woda nie przelała.
Ten od powodzi dalej drążył temat: tzn. konkretnie jakiej wysokości? To PiS-owiec znów swoje. A ten od powodzi: czy 10 metrów wystarczy. No to PiSowiec,
że na pewno. Wtedy ten od powodzi, a jak poziom wody będzie wyższy? No to się uzupełni? O ile? No, o 2 metry? A jak przyjdzie jeszcze większa fala?
No to się uzupełni? Na to ten z SLD: a może od razu wybudować na 20 m wysokie? Ten z PiS-u: nie, na 15 metrów powinno wystarczyć. Ten od powodzi
było widać, że już go nosi powiedział: panie, tylko durnie budują wały tak wysokie! Popatrz pan na bobry. Buduja tak tamę, by nadmiar wody zawsze
miał ujście. Jak jest nadmiar to woda się przelewa ale nie zagraża żeremiom. Uczmy się od zwierząt skoro ludzie wygadują takie banialuki. Poźniej wyjaśnił
co to są tereny zalewowe, do czego służa i jak się powinno postępować planując regulacje rzek. PiS-owiec coś tam marotał pod nosem ale już się nie odezwał.