Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Wirus w MBR? - proszę o pomoc

Wirus w MBR? - proszę o pomoc

Data: 2012-05-04 20:23:50
Autor: Michal
Wirus w MBR? - proszę o pomoc
W dniu 2012-05-04 19:50, KZ pisze:
Witam

Na komputerze mojej koleżanki pojawił się niebieski
ekran i napis STOP 0x00000077.
Wg informacji na stronie Microsoftu przyczyną może
być zainfekowanie MBR przez boot sector virus.

A co mają powiedzieć - że taki urok systemu?
Jak chcesz być spokojny to pobierz sobie darmowego Kasperskiego na bootowalnym linuksie, odpal z niego system i przeskanuj dysk, ale pewnie nic nie znajdzie.

System się nie ściąga.

Masz na myśli nie staruje - nie bootuje się.


Jak można na takim systemie sprawdzić czy taki wirus
rzeczywiście tam jest, a jeśli tak, to jak go usunąć?
Komputer ma stację dyskietek, jeśli to może być ważne.

jw. Na dziś to zabytek a taki system AV zajmuje 200+ MB
+ aktualna baza jaką na dany dzień sobie ściągnie z serwerów
producenta o ile tylko ten pecet jest podłączony do sieci
"po bożemu" (tzn. skrętka z routerem z działającym serwerem DHCP).

Bardzo proszę o pomoc.

A proszę bardzo. Ale stawiam na sprzęt. U mnie coś takiego robi się po większym zwisie co parę tygodni na Windows 7 HP i bez startowania z nośnika bootowalnego, BootRec /fixboot /fixmbr się nie obywa. Wkurzające do tego stopnia, że dzięki uprzejmości MS który wydał wreszcie po tylu latach Win7 USB Tool przygotowałem bootowalny pendrive z Win7 na takie okoliczności (jak jest źle to co parę dni po zwisie)
BootRec /fixboot /fixmbr pomaga jak ręką odjął ale najpierw musi się zabootować. Z pendrive idzie to o wiele szybciej niż z płyty DVD.

--
/MB

Data: 2012-05-04 20:25:06
Autor: Michal
Wirus w MBR? - proszę o pomoc
W dniu 2012-05-04 20:23, Michal pisze:
Jak chcesz być spokojny to pobierz sobie darmowego Kasperskiego na
bootowalnym linuksie, odpal z niego system i przeskanuj dysk, ale pewnie
nic nie znajdzie.

Zapomniałem podać link:

http://support.kaspersky.com/faq/?qid=208282173


http://rescuedisk.kaspersky-labs.com/rescuedisk/updatable/kav_rescue_10.iso


--
/MB

Data: 2012-05-06 13:25:02
Autor: qwerty
Wirus w MBR? - proszę o pomoc
Użytkownik "Michal"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jo16v9$7b9$1@mx1.internetia.pl...
A proszę bardzo. Ale stawiam na sprzęt. U mnie coś takiego robi się po większym zwisie co parę tygodni na Windows 7 HP i bez startowania z nośnika bootowalnego, BootRec /fixboot /fixmbr się nie obywa. Wkurzające do tego stopnia, że dzięki uprzejmości MS który wydał wreszcie po tylu latach Win7 USB Tool przygotowałem bootowalny pendrive z Win7 na takie okoliczności (jak jest źle to co parę dni po zwisie)

Znowu winny microsoft mimo, że u innych użytkowników systemu nie mają tego problemu.

Data: 2012-05-06 14:44:22
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Wirus w MBR? - proszę o pomoc

"qwerty" jo5n1r$p81$1@inews.gazeta.pl

Znowu winny microsoft mimo, że u innych użytkowników systemu nie mają tego problemu.

Jak najbardziej, bo źle zdiagnozował problem.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-05-06 22:14:34
Autor: Michal
Wirus w MBR? - proszę o pomoc
W dniu 2012-05-06 13:25, qwerty pisze:
Użytkownik "Michal" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jo16v9$7b9$1@mx1.internetia.pl...
A proszę bardzo. Ale stawiam na sprzęt. U mnie coś takiego robi się po
większym zwisie co parę tygodni na Windows 7 HP i bez startowania z
nośnika bootowalnego, BootRec /fixboot /fixmbr się nie obywa.
Wkurzające do tego stopnia, że dzięki uprzejmości MS który wydał
wreszcie po tylu latach Win7 USB Tool przygotowałem bootowalny
pendrive z Win7 na takie okoliczności (jak jest źle to co parę dni po
zwisie)

Znowu winny microsoft mimo, że u innych użytkowników systemu nie mają
tego problemu.

Wiesz, tego nie napisałem i raczej daleki jestem od generalizowania.
Ale coś jest na rzeczy, bo system z którym występuje problem i sterownik do RAID jest od MS (disk.sys & partmgr.sys).
Zdarza się to sporadycznie i co ciekawe - nigdy nie było przekłamań danych - ewidentnie problem jest z bootowaniem systemu na poziomie uszkodzenia sektora startowego lub bootmgr przy zapisie.

Konfiguracja wygląda tak:
SB AMD710 3x Samsung HD103SJ RAID0 podzielone na dwa wolumeny:
poniekąd z konieczności, bo BIOS nie jest UEFI: - 2TB (64GB system Win7 HP 64bit + reszta dane), drugi wolumen ~750 GB (32GB Debian 6.0 + reszta dane). Na Debianie z drugim wolumenem ten problem nigdy nie wystąpił. Ponieważ mostek południowy i wszystkie 3 dyski w RAID0 są wspólne dla obu wolumenów nie obstawiam awarii sprzętu tylko coś nie tak na poziomie sterownika RAID oraz zarządzania pamięcią cache zapisu w Windows 7 HP 64bit, bo przy wyłączeniu cache zapisu dla macierzy problem nie występuje. Co ciekawe - utrata możliwości bootowania do czasu /fixboot /fixmbr z SRC raz na jakiś czas zdarza się przy normalnym zamknięciu systemu zgodnym z ACPI (poprawne zamknięcie systemu, potem włączenie i ZONK - macierz Win7 HP 64bit nie jest bootowalna do czasu /fixboot /fixmbr. Ta z Debianem OK.
Obecnie każdy rozbudowany OS to miliony linii kodu, tysiące konfiguracji sprzętowych, a sterowniki też piszą ludzie. Problem jest na tyle sporadycznie występujący, że nic dziwnego że nie został zdiagnozowany i poprawiony nawet po wydaniu SP1 do Win7.

Aby dyskusja nie zaszła jednak na świętą wojnę Windows vs Linux dodam tylko że w dokładnie tej samej konfiguracji sprzętowej na Win7 HP 32bit (zanim przeszedłem całkowicie na 64bit) przez ~1,5 roku nigdy nie miało to miejsca i to przy włączonym cały czas cache zapisu dla tej macierzy.
Ewidentnie coś nie tak jest na styku system w wersji 64bit /sterownik 64bit wbudowany w system dla RAID na AMD7xx oraz mechanizm buforowania zapisu skutkujący uszkodzeniem mechanizmu bootowania.

--
/MB

Data: 2012-05-06 22:36:52
Autor: Rafał Łukawski
Wirus w MBR? - proszę o pomoc


Aby dyskusja nie zaszła jednak na świętą wojnę Windows vs Linux dodam
tylko że w dokładnie tej samej konfiguracji sprzętowej na Win7 HP 32bit
(zanim przeszedłem całkowicie na 64bit) przez ~1,5 roku nigdy nie miało
to miejsca i to przy włączonym cały czas cache zapisu dla tej macierzy.
Ewidentnie coś nie tak jest na styku system w wersji 64bit /sterownik
64bit wbudowany w system dla RAID na AMD7xx oraz mechanizm buforowania
zapisu skutkujący uszkodzeniem mechanizmu bootowania.



Na takim poziomie można dywagować, jeżeli dobrze zrozumiałem wykorzystujesz pseudo-raid z płyty? może coś się gryzie na poziomie obsługi dysków linux/windows, bo te pseudo-raidy nie sa widoczne przez linuxa, do tego konfiguracje czesto zapisuja na dysku co zas moze byc nadpisywane przez inne systemy.

Tak jak wspomnialem to zgadywaka to a, b - ludzie nie maja takich problemow, wiec jest to jakis problem z konfiguracja, tak samo jak sterowniki pod linuxa mialy problemy z nowymi urzadzeniami (albo ich wogole nie bylo) tak samo kazdy inny system moze cos miec nie tak w sterownikach.. ew. oba systemy sie gryza w tej konfiguracji. Nie chce dalej zgadywac.

Zrob to po bozemu, czyli software'owy raid, wtedy nic sie nie pogryzie.

Data: 2012-05-06 23:37:13
Autor: Michal
Wirus w MBR? - proszę o pomoc
W dniu 2012-05-06 22:36, Rafał Łukawski pisze:

Na takim poziomie można dywagować, jeżeli dobrze zrozumiałem
wykorzystujesz pseudo-raid z płyty?

Zgadza się. Na sprzętowy nie ma szans: raz że ceny sprzętowych kontrolerów RAID SATA są raczej poza zasięgiem trzeźwo myślącego użytkownika domowego (o ile zastosowanie tego nie wymaga), dwa że po prostu nie mam na niego miejsca - przy dwóch dwuslotowych kartach graficznych w CrossFire blokują one sąsiednie porty PCI i PCI-E, więc do dyspozycji poza grafiką został mi już tylko 1 slot PCI zajęty też
bez możliwości ruszenia przez DeckLinka BlackMagic Extreme - nawet dźwięk na pełnym Audigy musiałem wymeldować z komputera i zadowolić się wbudowanym w mobo (poszło o tyle łatwo, że pod Win7 DSP Audigy i tak leży odłogiem, a integra, w odróżnieniu od pomysłu Creative z nietypowymi jackami 4-kontaktowymi normalnie obsługuje dźwięk 7.1 na typowych 4 jackach 3-kontaktowych).


może coś się gryzie na poziomie obsługi dysków linux/windows,

To nie - występuje nawet jeśli linux z drugiego wolumentu nie był uruchamiany, więc nie miał szans "nabruździć", a wolumen linuksowy pod Win7 nie jest montowany (nie dostaje nawet litery dysku by się przypadkiem nie pomylić i nie został przeformatowany przez jakiś na nadgorliwy program firm trzecich.
Zresztą ze względu na oprogramowanie w tej chwili jeśli muszę coś zrobić na szybko częściej sięgam po VirtualBoxa - współczesne komputery już do tego dorosły, że na 8 GB RAM, Phenomie X4 955 BE, 2 kartach graficznych, 2 monitorach, w tym 27" spokojnie można już pracować na
2 systemach jednocześnie.

bo te pseudo-raidy nie sa widoczne przez linuxa,

Pod warunkiem załadowana sterownika dla host-raid. Z tego względu trzeba dobrze się naszukać oprogramowania dobrze potrafiącego obsługiwać backup na takiej konfiguracji (o ile tworzenie to nie problem, to już przywracanie z bootowalnego tak).

do tego konfiguracje czesto zapisuja na dysku co zas moze byc
nadpisywane przez inne systemy.

jw pisałem - systemy nie ruszają wzajemnie swoich wolumenów systemowych,
zresztą problem występuje nawet jeśli linux z drugiego wolumenu nie był w międzyczasie uruchamiany.

Tak jak wspomnialem to zgadywaka to a, b - ludzie nie maja takich
problemow, wiec jest to jakis problem z konfiguracja,

Owszem. Raz że błąd występuje dość rzadko, dwa że konfiguracja nie jest specjalnie typowa: 4 HDD (3 w HostRAID0 + czwarty backupy) dwa niezależne wolumeny (2TB + reszta bo max bootowalne na zwykłym biosie jest 2 TB), 2 grafiki w CrossFire, w tym jedna x16, druga x4), wspomniany DecLink BlackMagic itp.

Tak samo jak sterowniki pod linuxa mialy problemy z nowymi urzadzeniami

Dlatego dobierane są tak, by miały wsparcie pod obu systemami, choć przyznam że ilość ustawień w Catalystach pod linuksem woła o pomstę do nieba w porównaniu z wersją dla Windows. Z kolei GPGPU mimo tego lepiej działa pod linuksem niż Win7, o WinXP nie wspominając (blokuje GUI).

(albo ich wogole nie bylo) tak samo kazdy inny system moze cos miec nie tak w
sterownikach.. ew.

Owszem. A z ciekawostek: chciałem przetestować Win8 Customer Preview nie na maszynie wirtualnej (wtedy pod VirtualBoxem praktycznie nie działało, teraz w kolejnej wersji VB pewnie już to poprawiono) na nie używanym aktualnie konfigu na Athlonie64 i mobo na ULI1695 - popularny Asrock 939 DualSATA2. I ZONK: Win8 CP nie ma sterowników ani dla kontrolera SATA1 ULI ani też wbudowanego w mobo dodatkowego kontrolera SATA2 na JMB360 - nie zainstaluje się na tej mobo Win8 CP na dysku SATA jako bootowalnym. Być może rozwiązanie już jest ale ja się poddałem - nie miałem po prostu czasu na poszukiwania. Jeśli ktoś ma informacje na ten temat proszę o skrobnięcie kilku słów.

oba systemy sie gryza w tej konfiguracji.

Jak już wyżej pisałem - raczej nie, biorąc pod uwagę że problem występuje nawet jeśli bootowany przez ten czas był tylko i wyłącznie Win7 HP 64bit.

Nie chce dalej zgadywac.

Ja też dałem sobie spokój. Na wszelki wypadek robię po prostu backupy.

Zrob to po bozemu, czyli software'owy raid, wtedy nic sie nie pogryzie.

Hmmm, a da się zrobić soft-RAID na dysku systemowym Win7 HP? Serio pytam, bo zawsze wydawało mi się że to jest niemożliwe dla dysku systemowego.
Inna sprawa, że dyski dynamiczne itp. zastrzeżone są AFAIK dla wersji PRO i Ultimate (u mnie zwykła Home Premium), a RAID5 to już kompletny odjazd, bo by był obłsugiwany przez sam system potrzebna jest licencja na wersję Server albo Advanced Server. Jeśli się mylę proszę o wyprowadzenie z błędu.

--
/MB

Data: 2012-05-06 14:26:04
Autor: Rafał Łukawski
Wirus w MBR? - proszę o pomoc


A proszę bardzo. Ale stawiam na sprzęt. U mnie coś takiego robi się po
większym zwisie co parę tygodni na Windows 7 HP i bez startowania z
nośnika bootowalnego, BootRec /fixboot /fixmbr się nie obywa. Wkurzające
do tego stopnia, że dzięki uprzejmości MS który wydał wreszcie po tylu
latach Win7 USB Tool przygotowałem bootowalny pendrive z Win7 na takie
okoliczności (jak jest źle to co parę dni po zwisie)
BootRec /fixboot /fixmbr pomaga jak ręką odjął ale najpierw musi się
zabootować. Z pendrive idzie to o wiele szybciej niż z płyty DVD.

Jeżeli sprzęt jest uszkodzony, to nie ma się co dziwić, że najpopularniejszy system na świecie nie startuje. Gdyby tak wszystkim użytkownikom komputerów na świecie dać uszkodzone dyski, na jaki system operacyjny najczęściej narzekaliby? ;)

Wirus w MBR? - proszę o pomoc

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona