Data: 2011-04-10 18:56:00 | |
Autor: Kwik | |
Wisła - Korona | |
Uffff... ale mecz! Dawno takiego nie widzialem!
Z punktu widzenia Wisly - nie bardzo rozumiem decyzji o zdjeciu i Malego i Genkova, kto tam mial wykanczac kontry w koncowce? Ten Sivakov jakos mnie nie przekonuje. A propos sedziowania, jedyna powazna watpliwosc mam co do kartek Korzyma - przeciez sedzia pokazal mu zolta dwa razy! Kwik |
|
Data: 2011-04-10 10:02:01 | |
Autor: PB | |
Wisła - Korona | |
On 10 Kwi, 18:56, Kwik <k...@interia.pl> wrote:
Uffff... ale mecz! Dawno takiego nie widzialem! zgadzam się. Maaskant za szybko zaczął bronić wyniku. W końcu Korona grała ostro i były duże szanse na to, że ktoś z nich też dostanie kolejne żółtko/czerwień, no i się spełniło.....tyle, że już bez Małego.... |
|
Data: 2011-04-11 22:33:05 | |
Autor: Koriat | |
Wisła - Korona | |
Użytkownik "Kwik" <kwik@interia.pl> napisał w wiadomości news:insngl$g1h$2usenet.news.interia.pl...
Uffff... ale mecz! Dawno takiego nie widzialem!No cóż - najpierw trzeba było kogoś zdjąć, żeby wpuścić Wilka. Można się zastanawiać, czy akurat nie trzeba było zostawić "na walkę" Małeckiego. Z drugiej strony, Małecki się bardziej denerwuje, więc niewykluczone, że on też by wyleciał. i Genkova, kto tam mial wykanczac kontry w koncowce?Genkov generalnie koło 75 min przestaje biegać, więc nawet się nie dziwię. Ten Sivakov jakos mnie nie przekonuje.Faktycznie. Jeszcze w pierwszym meczu to jakoś wyglądał. A teraz ani źle/ani dobrze. To jest dobre określenie - nie przekonuje. Cholera wie, czy on jest defensywny,, czy ofensywny. Maaskant go wstawia, gdy trzeba bronić wyniku, ale to bronienie też mu nie do końca wychodzi. pozdrawiam Koriat |