Umarł król, niech żyje król ;] Bo nawet w tej lidze aż takich cudów nie ma :D
Mecz dość przeciętny, zwłaszcza za sprawą piłkarzy Lecha i co tu kryć trenera Bakero.

Man of the mecz:  Cezary Wilk.

--

*RedLite*

Użytkownik "RedLite" <escribir@Berdichev.ua> napisał w wiadomości news:iqeqd9$l8t$1news.onet.pl...

Umarł król, niech żyje król ;] Bo nawet w tej lidze aż takich cudów nie ma :D
Mecz dość przeciętny, zwłaszcza za sprawą piłkarzy Lecha i co tu kryć trenera Bakero.

Wisła nic lepsza nie była, też zagrała wyjątkowo zachowawczo.
Szkoda że w takich okolicznościach detronizacja się odbywała.
Obie drużyny stać na dużo więcej.

Niestety, Lecha chyba nie z tym trenerem.

Wisła nic lepsza nie była, też zagrała wyjątkowo zachowawczo.
Szkoda że w takich okolicznościach detronizacja się odbywała.
Obie drużyny stać na dużo więcej.

Miałem  okazje tym razem obejrzec mecz do 53 min  bo  do pracy musiałem leciec...  ale  na tyle na ile widzialem mecz ...to Wisła  była tym razem znacznie lepszym zespołem od Lecha..
Cavalino:) , bądź tym razem uczciwie obiektywny...  Wisła gniotła naszych  w 1 połowie... i tylko cud ze gol nie padł....
o 2 połowie sie nie wypowiem bo  w sumie  jej nie widzialem...
Ale przyznam ze wyjezdzajac do pracy   marzyłem by to 0-0 sie utrzymało do konca..  bo  na zwyciestwo ciezko bylo liczyc przy takiej grze...
Realnie patrząc..Wiśle nie ma kto mistrza odebrać....

Użytkownik "Max" <ramura@wp.pl> napisał w wiadomości news:iqfnin$2luc$1opal.icpnet.pl...

>

Wisła nic lepsza nie była, też zagrała wyjątkowo zachowawczo.
Szkoda że w takich okolicznościach detronizacja się odbywała.
Obie drużyny stać na dużo więcej.

Miałem  okazje tym razem obejrzec mecz do 53 min  bo  do pracy musiałem leciec...  ale  na tyle na ile widzialem mecz ...to Wisła  była tym razem znacznie lepszym zespołem od Lecha..
Cavalino:) , bądź tym razem uczciwie obiektywny...  Wisła gniotła naszych w 1 połowie...

Nie widziałem tego gniecenia.
Owszem, Wisła była lepsza, bo grała mniej defensywnie niż Lech.
Ale nawet Maaskant jasno twierdził, że mieli specjalną taktykę, czekać i nie atakować, aż Lech sam zaatakuje i zrobi błąd.
No i zrobił.

Nie widziałem tego gniecenia.
Owszem, Wisła była lepsza, bo grała mniej defensywnie niż Lech.
Ale nawet Maaskant jasno twierdził, że mieli specjalną taktykę, czekać i nie atakować, aż Lech sam zaatakuje i zrobi błąd.
No i zrobił.

a po co Wisła miała się odkrywać ? ma bezpieczna przewage nad reszta. Nawet remis powiekszal tą przewage o 1 punkt.
To Lechowi miało zależeć bardziej by zachowac szanse na gre w pucharach .
Nawet Barcelona majac przewage z meczu w Madrycie nie rzucila sie od razu na Real tylko zagrala spokojnie.

Pozdrawiam

Aman

Użytkownik "Aman" <amann@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iqg46l$i7d$1inews.gazeta.pl...

Nie widziałem tego gniecenia.
Owszem, Wisła była lepsza, bo grała mniej defensywnie niż Lech.
Ale nawet Maaskant jasno twierdził, że mieli specjalną taktykę, czekać i nie atakować, aż Lech sam zaatakuje i zrobi błąd.
No i zrobił.

a po co Wisła miała się odkrywać ? ma bezpieczna przewage nad reszta. Nawet remis powiekszal tą przewage o 1 punkt.
To Lechowi miało zależeć bardziej by zachowac szanse na gre w pucharach .
Nawet Barcelona majac przewage z meczu w Madrycie nie rzucila sie od razu na Real tylko zagrala spokojnie.

Oczywiście się zgadzam, taktyka Wisły miała sens.
Ta Lecha niewielki, a jeszcze mniejszy skład jaki Bakero wypuścił.
Będący w najwyższej formie obrońca grał w pomocy, potem został w ogóle zdjęty, ofensywni pomocnicy w większości zostali na ławce, a jak zszedł z kontują Rundevs to już straciłem jakiekolwiek nadzieje na sukces.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4dcb7ed6$0$2461$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Max" <ramura@wp.pl> napisał w wiadomości news:iqfnin$2luc$1opal.icpnet.pl...

>

Wisła nic lepsza nie była, też zagrała wyjątkowo zachowawczo.
Szkoda że w takich okolicznościach detronizacja się odbywała.
Obie drużyny stać na dużo więcej.

Miałem  okazje tym razem obejrzec mecz do 53 min  bo  do pracy musiałem leciec...  ale  na tyle na ile widzialem mecz ...to Wisła  była tym razem znacznie lepszym zespołem od Lecha..
Cavalino:) , bądź tym razem uczciwie obiektywny...  Wisła gniotła naszych w 1 połowie...

Nie widziałem tego gniecenia.
Owszem, Wisła była lepsza, bo grała mniej defensywnie niż Lech.
Ale nawet Maaskant jasno twierdził, że mieli specjalną taktykę, czekać i nie atakować, aż Lech sam zaatakuje i zrobi błąd.

Bo gość - znaczy się Maaskant przemyślał parę błędów, które zrobił ostatnio i wyciągnął wnioski.

Użytkownik "Koriat" <koriat_WYTNIJ_@vp.pl> napisał w wiadomości news:

Owszem, Wisła była lepsza, bo grała mniej defensywnie niż Lech.
Ale nawet Maaskant jasno twierdził, że mieli specjalną taktykę, czekać i nie atakować, aż Lech sam zaatakuje i zrobi błąd.

Bo gość - znaczy się Maaskant przemyślał parę błędów, które zrobił ostatnio i wyciągnął wnioski.

Szkoda że nasz treneiro tak nie ma.

Bo gość - znaczy się Maaskant przemyślał parę błędów, które zrobił ostatnio i wyciągnął wnioski.

..... i wyleczył Genkowa ;-)

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:4dcb0db9$0$2447$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "RedLite" <escribir@Berdichev.ua> napisał w wiadomości news:iqeqd9$l8t$1news.onet.pl...

Umarł król, niech żyje król ;] Bo nawet w tej lidze aż takich cudów nie ma :D
Mecz dość przeciętny, zwłaszcza za sprawą piłkarzy Lecha i co tu kryć trenera Bakero.

Wisła nic lepsza nie była, też zagrała wyjątkowo zachowawczo.
Szkoda że w takich okolicznościach detronizacja się odbywała.
Obie drużyny stać na dużo więcej.

Niestety, Lecha chyba nie z tym trenerem.

Eeeee, chyba :-)?

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Obie drużyny stać na dużo więcej.

Niestety, Lecha chyba nie z tym trenerem.

Eeeee, chyba :-)?

Ok, na pewno.