Uzytkownik "danpe_" <danpe_@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:j3bjto$f2d$1news.onet.pl...

Mam propozycje dla pilkarzy Wisly, moze ktorys z nich, tych mowiacych
po polsku, tutaj zaglada i przeczyta, choc na forum Wisly tez pisalem.

Ty bando nieodpowiedzialnych ludzi, zgrajo palikotow krzywym kiepem
robionych, zbieranino fanow Rickiego Martina wsadzajacego sobie w zyc
rozne czlonki ciala.

Jesli macie w glebokim powazaniu kibicow, nie szanujecie m. in. mojej
kasy, ktora wydalem an karnet, jesli Wam sie posralo we lbach i zamiast
o meczu mysleliscie o ruchaniu galerianek, wygrzewaniu dupska w
stringach w Kryspinowie, jesli woleliscie zostac w klimatyzowanych
domach, bo dzis aj-waj pogoda podobna jak w Nikozji, trzeba bylo
wczesniej napisac jakies oswiadczenie. Moze bym se na zuzel pojechal,
pooogladal, zjadl kielbache i bym byl zadowolony.
A tak to sie wkurzylem.
Nie lubie byc olewany.

Hle, hle.
Zostaliscie obaj ukarani za zbyt duzy pysk wczorajszego wieczoru.

Cavallino wrote:

Hle, hle.
Zostaliscie obaj ukarani za zbyt duzy pysk wczorajszego wieczoru.

Dlaczego ukarani?
Myslisz, ze sie pilkarze obrazili? Bo tak to wygladalo.
Pikniki wyczuly pismo nosem i olaly mecz. Ale pilkarze nie powinni, bo za to dostaja kase.
A po meczu pieprza, ze sie zle czuja psychicznie  po przegranej w  walce o LM.
To niech sie zamkna w psychiatryku, a nie wychodza na boisko.

Nie mam pretensji o przegrana, mam pretensje o brak jakiegokolwiek stylu.

--
Pozdrawiam
danpe_
gg:827748

Uzytkownik "danpe_" <danpe_@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:j3bk59$f2d$2news.onet.pl...

Cavallino wrote:

Hle, hle.
Zostaliscie obaj ukarani za zbyt duzy pysk wczorajszego wieczoru.

Dlaczego ukarani?

Pomysl sam.
Taki los, taki sport, wczoraj przegral Lech, dzisiaj Wisla, tydzien temu Legia, kazdego to czeka.
Uzywanie tego w dyskusjach jako argumentu na cokolwiek, to jest zwykla dziecinada, która los szybko zweryfikowal.
Warto wiec sie troche wstrzymac z takim podskakiwaniem na przyszlosc.

Nie mam pretensji o przegrana, mam pretensje o brak jakiegokolwiek
stylu.

Przyzwyczaj sie.
Juz przeciez pisalem, ze czeka Was to samo co my przezylismy w zeszlym roku.
Tak bedzie jeszcze ze szesc razy w tej rundzie.
Lepiej od razu grac nastepny mecz rezerwami, przynajmniej wiadomo ze sie bedzie im chcialo i beda mogli.

Cavallino wrote:

Uzytkownik "danpe_" <danpe_@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:j3bk59$f2d$2news.onet.pl...

Cavallino wrote:

Hle, hle.
Zostaliscie obaj ukarani za zbyt duzy pysk wczorajszego wieczoru.

Dlaczego ukarani?

Pomysl sam.
Taki los, taki sport, wczoraj przegral Lech, dzisiaj Wisla, tydzien

temu

Legia, kazdego to czeka.
Uzywanie tego w dyskusjach jako argumentu na cokolwiek, to jest

zwykla

dziecinada, ktĂłra los szybko zweryfikowal.

Sam sie wystawiles.

Zreszta dzisiejsza sytuacja nie zmienia faktu, ze w pucharach gra ten, co zgromadzi na koniec sezonu najwiecej punktow,  tabela ma w dupie Twoje fatum - o t o mi chodzilo.Przegrane beda sie zdarzac kazdemu, pytanie tylko, czy beda to przegrane na zyczenie, czy nie.

Warto wiec sie troche wstrzymac z takim podskakiwaniem na przyszlosc.

nie sadze.
 

Nie mam pretensji o przegrana, mam pretensje o brak jakiegokolwiek
stylu.

Przyzwyczaj sie.
Juz przeciez pisalem, ze czeka Was to samo co my przezylismy w

zeszlym

roku. Tak bedzie jeszcze ze szesc razy w tej rundzie.
Lepiej od razu grac nastepny mecz rezerwami, przynajmniej wiadomo ze

sie

bedzie im chcialo i beda mogli.

Jesli sie komus nie chce to a) nie powinien dostac pensji, tylko nagane za niewykonywanie obowiazkow

b) wyobrazasz sobie jakakolwiek firme, w ktorej pracownikowi sie nie chce, ma w dupie swoje obowiazki i nie jest zwalniany?
Jesli tak jak dzisiaj ma wygladac jeszcze 6 spotkan Wisly, to po 2-3 kilku pilkarzy powinno byc dyscyplinarnie usunietych z klubu - najlepiej na taczkach.
Juz wole 10 pozycje w tabeli rezerwami.


--
Pozdrawiam
danpe_
gg:827748

Użytkownik "danpe_" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:j3bm6h$oa6$1news.onet.pl...

Cavallino wrote:

Uzytkownik "danpe_" <danpe_@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:j3bk59$f2d$2news.onet.pl...

Cavallino wrote:

Hle, hle.
Zostaliscie obaj ukarani za zbyt duzy pysk wczorajszego wieczoru.

Dlaczego ukarani?

Pomysl sam.
Taki los, taki sport, wczoraj przegral Lech, dzisiaj Wisla, tydzien

temu

Legia, kazdego to czeka.
Uzywanie tego w dyskusjach jako argumentu na cokolwiek, to jest

zwykla

dziecinada, ktĂłra los szybko zweryfikowal.

Sam sie wystawiles.

Zreszta dzisiejsza sytuacja nie zmienia faktu, ze w pucharach gra ten,
co zgromadzi na koniec sezonu najwiecej punktow,

Czy Ty w ogóle czytasz co się do Ciebie pisze?
Bo jakoś tego nijak nie widać.
Widać natomiast że bawisz się w yammę i dyskutujesz z własnymi urojeniami.

HINT: nigdy nic innego nie pisałem niż Ty powyżej.

tabela ma w dupie
Twoje fatum - o t o mi chodzilo.

Ale kiedy o coś Ci chodziło?
Bo na razie to pierdzielisz jak potłuczony, bez ładu i składu.

Warto wiec sie troche wstrzymac z takim podskakiwaniem na przyszlosc.

nie sadze.

No fakt, do tego trzeba mieć odrobinę oleju pod kopułą.

Jesli sie komus nie chce to
a) nie powinien dostac pensji, tylko nagane za niewykonywanie
obowiazkow

Ale to Ty twierdzisz że im się nie chce.
Powód jest jeden - wychodzisz z błędnego założenia, (tak jak RedLite), iż Wisła jest na tyle dobra, że niezależnie od okoliczności wygra z każdym.
A to bzdura jest, każdy mecz trzeba wybiegać, a czasy w których Wisła górowała nad resztą ligi i nawet na luziku była w stanie wygrywać, minęły dawno i bezpowrotnie.

Jak są źle przygotowani, to po prostu nie mogą, czy im się chce czy nie.

W dniu 2011-08-28 00:05, Cavallino pisze:

Powód jest jeden - wychodzisz z błędnego założenia, (tak jak RedLite),
iż Wisła jest na tyle dobra, że niezależnie od okoliczności wygra z każdym.

Nigdy nic takiego nie napisałem.
Ja mówiłem o tym, że ma dobrych, lepszych niż inne zespoły ligowe zawodników. Z dobrych zawodników można zbudować dobry zespół choć niekoniecznie musi się to udać. Piłka nożna jest grą zespołową.

Jak są źle przygotowani, to po prostu nie mogą, czy im się chce czy nie.

Ja nie wykluczam, że w przygotowaniach Maaskant popełnił błąd; w ogóle mam ograniczone zaufanie do jego wiedzy i umiejętności szkoleniowych,
ale z drugiej strony cudów ni ma - ten zespół jest dopiero w budowie. Zauważ, niektórzy zawodnicy są od 2-3 miesięcy, inni pół roku. Do tego ciągłe skrajne zmiany taktyki z mega defensywnej kontry, na pozycyjny atak. Nie ma ciągłości i powtarzalności.
Oczywiście to przyjdzie tylko oby nie za późno.


--

*RedLite*

Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:j3clkc$inu$1news.onet.pl...

W dniu 2011-08-28 00:05, Cavallino pisze:

Powód jest jeden - wychodzisz z błędnego założenia, (tak jak RedLite),
iż Wisła jest na tyle dobra, że niezależnie od okoliczności wygra z każdym.

Nigdy nic takiego nie napisałem.
Ja mówiłem o tym, że ma dobrych, lepszych niż inne zespoły ligowe zawodników.

NiektĂłrych lepszych, niektĂłrych gorszych.
Żeby wygrywać bez wybiegania meczu, trzeba mieć dużo lepszych i to na większości pozycji.
Wisła tak miała, ale 10 lat temu.
Teraz są na zbliżonym poziomie do reszty.

BTW: Lechowi rok temu też się wydawało, że są o tyle lepsi, że z ogórkami w lidze będą wygrywać bez biegania.
Chyba nie muszę przypominać efektów takiego przekonania?

Więc dobra rada - wyciągać wnioski z cudzych błędów, zamiast popełniać te same, żeby się na nich sparzyć/


Z dobrych zawodników można zbudować dobry zespół choć

niekoniecznie musi się to udać. Piłka nożna jest grą zespołową.

Jak są źle przygotowani, to po prostu nie mogą, czy im się chce czy nie.

Ja nie wykluczam, że w przygotowaniach Maaskant popełnił błąd;

Poglądy ewoluują widzę, ile dobrego może zrobić jeden wynik.....
Kierunek w każdym razie obrałeś prawidłowy.

W dniu 2011-08-28 11:46, Cavallino pisze:

Ja mówiłem o tym, że ma dobrych, lepszych niż inne zespoły ligowe
zawodnikĂłw.

NiektĂłrych lepszych, niektĂłrych gorszych.

Zgadza się. I ja nie twierdzę, że każdy zawodnik Wisły jest lepszy od każdego innego zawodnika z ligi. Zawodników potencjalnie wyrastających ponad średnią ligową, Wisła jednak ma, moim zdaniem, na ten moment najwięcej.

BTW: Lechowi rok temu też się wydawało, że są o tyle lepsi, że z
ogórkami w lidze będą wygrywać bez biegania.
Chyba nie muszę przypominać efektów takiego przekonania?

Na początku zeszłego sezonu jak Lech przegrywał, ja tutaj pisałem, że ma lepszych piłkarzy. Lepszych niż Wisła i inne zespoły. Bo takie były fakty. A że nie wygrał Ligi? O tym też pisałem i wydaje mi się to dość oczywiste, że posiadanie utalentowanych piłkarzy nie gwarantuje sukcesu.

Ja nie wykluczam, że w przygotowaniach Maaskant popełnił błąd;

Poglądy ewoluują widzę, ile dobrego może zrobić jeden wynik.....
Kierunek w każdym razie obrałeś prawidłowy.

LOL, a niby kiedy wykluczałem?

Zresztą nawet gdybym zmienił poglądy, to co w tym dziwnego? Poglądy nie mogą się zmienić?
Wcześniej Wisła nie przegrywała w lidze, a w pucharach wygrywała wszystkie mecze więc Maaskanta broniły wyniki.

Teraz przegrała arcyważny mecz z Apoelem i ważny (bo u siebie) mecz ligowy; jeśli za tydzień przegra w złym stylu w Poznaniu, to pewnie
ja i większość kibiców Wisły zacznie powątpiewać, czy Maaskant radzi sobie na stanowisku trenera.
Ale czy ja pisałem tutaj wcześniej coś o genialnych posunięciach Maaskanta? Pisałem, że jest super trenerem, ale ma kiepskich piłkarzy? Raczej, jeśli, to odwrotnie.

Więc dobra rada - wyciągać wnioski z cudzych błędów, zamiast popełniać te same, żeby się na nich sparzyć/

Dobra rady zawsze w cenie :)

Ty masz tę swoją teorię o tym jak Lech przegrał ligę z uwagi na sukces w pucharach. Bo albo-albo. I ok, niech będzie, ja nie będę z nią dyskutował. Ale czy z tego powodu Wisła musi mieć ten sam problem? Otóż nie. Stlić nie miał alternatywy, zaś W Wiśle za Meliksona jest Garguła, za Genkowa jest Biton, za Maleckiego może być Kirm czy Jirsak za Sobolewskiego Wilk itd. itd. to są w miarę równorzędni piłkarze.
Problemem Wisły nie jest i raczej nie będzie, czy ktoś ma kogo zastąpić tylko, czy to wszystko po prostu ze sobą 'zagra'.

A wiadomo że im większa jest rotacja to większy jest też bedzie problem z ułożeniem zespołu Tylko po chuj zakładać, że coś się nie uda? Bo Lechowi się nie udało? C'mon

Ale też oczywiście jak na jesieni będzie widać, że mecze w LE wyraźnie wydatnie odbierają siły i formę ważnym piłkarzom Wisły - trener będzie musiał dokonać wyboru i moim zdaniem wybierze ligę - właśnie też dzięki doświadczeniom Kolejorza.



--

*RedLite*

Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:

Zresztą nawet gdybym zmienił poglądy, to co w tym dziwnego? Poglądy nie mogą się zmienić?

Ależ ja nie mówię że to coś złego, wręcz przeciwnie, lepiej późno na oczy przejrzeć niż wcale.

Wcześniej Wisła nie przegrywała w lidze, a w pucharach wygrywała wszystkie mecze więc Maaskanta broniły wyniki.

Ale dyskutowaliśmy po wtorku, gdy już go przestały bronić, a zaczęły oskarżać.

Ty masz tę swoją teorię o tym jak Lech przegrał ligę z uwagi na sukces w pucharach.

To nie Ĺźadna teoria, tylko fakt.
Oczywiście to nie jedyna przyczyna, np. brak przygotowania do początku zeszłego sezonu wydatnie pomógł w porażce.

Ale czy z tego powodu Wisła musi mieć ten sam problem?

Nie będzie miała tego samego, tylko większy, bo ma węższy skład i gorsze rezerwy, niż Lech rok temu, gdzie kulała praktycznie tylko formacja ofensywna.
To samo dotyczy Legii.

Otóż nie. Stlić nie miał alternatywy

Nazwisko "Kriwiec" coś Ci mówi?
Dodam tylko że byl planowany na miejsce Stilica, a że Stilic nie odszedł to się obaj męczyli na nie swoich pozycjach.

, zaś W Wiśle za Meliksona jest Garguła,

za Genkowa jest Biton,

Na tej samej zasadzie za Wichniarka był Tshibamba. ;-)

za Maleckiego może być Kirm czy Jirsak za Sobolewskiego Wilk itd. itd. to są w miarę równorzędni piłkarze.

Chyba w Twoich oczach.
Melikson przerasta o głowę resztę Wisły, polskiej ligi zresztą też, Garguła obecnie to po prostu cienias.
Małecki czasem coś na boisku zdziała, Kirm miał chyba dobry jeden miesiąc od czasu gdy gra w Polsce, poza tym jest słabszy od Kiełba.

A wiadomo że im większa jest rotacja to większy jest też bedzie problem z ułożeniem zespołu Tylko po chuj zakładać, że coś się nie uda? Bo Lechowi się nie udało? C'mon

Nie - Lechowi się nie tyle nie udało, co praktycznie nie stosował rotacji gdy była taka potrzeba.
Wisła musi to zrobić, tyle że to nie wystarczy, bo jej rezerwy są nawet na naszą ligę za słabe (w kontekście walki o puchary, a nie o utrzymanie, jakbyś znowu chciał nie zrozumieć).

Ale też oczywiście jak na jesieni będzie widać, że mecze w LE wyraźnie wydatnie odbierają siły i formę ważnym piłkarzom Wisły - trener będzie musiał dokonać wyboru i moim zdaniem wybierze ligę - właśnie też dzięki doświadczeniom Kolejorza.

I w efekcie za rok znowu trafi w eliminacjach pucharowych na za trudnego przeciwnika.

W dniu 2011-08-28 16:04, Cavallino pisze:

Wcześniej Wisła nie przegrywała w lidze, a w pucharach wygrywała
wszystkie mecze więc Maaskanta broniły wyniki.

Ale dyskutowaliśmy po wtorku, gdy już go przestały bronić, a zaczęły
oskarżać.

W kontekście wcześniejszych wtopa z Levadią, to awans do LE i tak nie jest byle czym :D Ok, mecz Wisła przesrała, ale to był pojedynczy mecz. Najważniejszy, ale pojedynczy. Trydno na podstawie 1 meczu zmienić zdanie o 1780 stopni Tzn ja tak nie potrafię :)

Nie będzie miała tego samego, tylko większy, bo ma węższy skład i gorsze
rezerwy, niż Lech rok temu, gdzie kulała praktycznie tylko formacja
ofensywna.
To samo dotyczy Legii.

OK, to jest twoje zdanie Moje jest inne Nie dogadamy się w tej kwestii. Przyszłość pokaże kto z nas miał rację

Garguła obecnie to po prostu cienias.

Poza meczem w Kielcach (dobrym w jego wykonaniu) gra tylko ogony. Bo jest Melikson, a Maaskant jakoś nie widzi ich na boisku razem.

Nie - Lechowi się nie tyle nie udało, co praktycznie nie stosował
rotacji gdy była taka potrzeba.
Wisła musi to zrobić, tyle że to nie wystarczy, bo jej rezerwy są nawet
na naszą ligę za słabe

Zobaczymy.. Jak na razie 0:0 z Koroną na wyjeździe.

(w kontekście walki o puchary, a nie o
utrzymanie, jakbyś znowu chciał nie zrozumieć).

I to jest zupełnie inny kontekst (za słaby na ligę/za słaby na puchary)

Ale też oczywiście jak na jesieni będzie widać, że mecze w LE wyraźnie
wydatnie odbierają siły i formę ważnym piłkarzom Wisły - trener będzie
musiał dokonać wyboru i moim zdaniem wybierze ligę - właśnie też
dzięki doświadczeniom Kolejorza.

I w efekcie za rok znowu trafi w eliminacjach pucharowych na za trudnego
przeciwnika.

Hmm. znaczy Wisła za mocna na ligę, za słaba na ligę mistrzów? A Lech odwrotnie? :D


--

*RedLite*

Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:

Garguła obecnie to po prostu cienias.

Poza meczem w Kielcach (dobrym w jego wykonaniu) gra tylko ogony.

I nie bardzo cokolwiek pokazuje.
Zresztą chyba grał już 2 mecze, a nie 1.

Nie - Lechowi się nie tyle nie udało, co praktycznie nie stosował
rotacji gdy była taka potrzeba.
Wisła musi to zrobić, tyle że to nie wystarczy, bo jej rezerwy są nawet
na naszą ligę za słabe

Zobaczymy.. Jak na razie 0:0 z Koroną na wyjeździe.

No i takie wyniki raczej pucharów mogą nie przynieść.

Ale też oczywiście jak na jesieni będzie widać, że mecze w LE wyraźnie
wydatnie odbierają siły i formę ważnym piłkarzom Wisły - trener będzie
musiał dokonać wyboru i moim zdaniem wybierze ligę - właśnie też
dzięki doświadczeniom Kolejorza.

I w efekcie za rok znowu trafi w eliminacjach pucharowych na za trudnego
przeciwnika.

Hmm. znaczy Wisła za mocna na ligę, za słaba na ligę mistrzów? A Lech odwrotnie? :D

Nie bardzo, też się do LM nie załapał, a skalę trudności miał podobną.
Ale warto dać komu innemu spróbować. ;-)

W dniu 2011-08-28 19:05, Cavallino pisze:

Zobaczymy.. Jak na razie 0:0 z Koroną na wyjeździe.

No i takie wyniki raczej pucharów mogą nie przynieść.

Czyżby? Policzmy. 30 meczów, zakładając wszystkie wyjazdowe remisy i wszystkie domowe wygrane, daje to 60 punktów. Za mało na puchary? Wisła w zeszłym mistrza zdobyła z 56 punktami.
A w to, że trzy zespoły (inne niż Wisła) będą wygrywać wszystko jak leci, poza pourywanymi punktami miedzy sobą ofc, to ja za Chiny Ludowe nie uwierzę. :D Za bardzo poziom się wyrównał.

Nie bardzo, też się do LM nie załapał, a skalę trudności miał podobną.
Ale warto dać komu innemu spróbować. ;-)

Nikt nikomu nic nie da  :D

--

*RedLite*

Użytkownik "RedLite" <ezcribir@berdichev.ua> napisał w wiadomości news:j3dv87$d7o$1news.onet.pl...

W dniu 2011-08-28 19:05, Cavallino pisze:

Zobaczymy.. Jak na razie 0:0 z Koroną na wyjeździe.

No i takie wyniki raczej pucharów mogą nie przynieść.

Czyżby? Policzmy. 30 meczów, zakładając wszystkie wyjazdowe remisy i wszystkie domowe wygrane,

A skąd Ci się to wzięło?
W domu przecież przegraliście, więc i to trzeba wkalkulować.

A w to, że trzy zespoły (inne niż Wisła) będą wygrywać wszystko jak leci, poza pourywanymi punktami miedzy sobą ofc, to ja za Chiny Ludowe nie uwierzę. :D Za bardzo poziom się wyrównał.

No właśnie się zaczęło to co w zeszłym roku, cała czołówka jak na zamówienie potraciła wszystkie punkty w ciągu tygodnia.

W dniu 2011-08-28 22:59, Cavallino pisze:

Czyżby? Policzmy. 30 meczów, zakładając wszystkie wyjazdowe remisy i
wszystkie domowe wygrane,

A skąd Ci się to wzięło?
W domu przecież przegraliście, więc i to trzeba wkalkulować.

Ale nie rezerwami :D

No właśnie się zaczęło to co w zeszłym roku, cała czołówka jak na
zamówienie potraciła wszystkie punkty w ciągu tygodnia.

Moim zdaniem w obecnym sezonie liga również będzie wyrównana tak jak w zeszłym, z tą różnicą, że ŁKS i Podbeskidzie będą robić za dawców, więc czołówka pewnie może i tak mieć po te 60+.


--

*RedLite*