Data: 2009-05-10 19:01:56 | |
Autor: Cavallino | |
Wisła-Legia | |
Bardzo szczęśliwe zwycięstwo Wisły, głównie dzięki beznadziejnemu Chinyamie, który mógł i powinien sam strzelić ze trzy bramki.
A nie dość że nie strzelił żadnej, to jeszcze obronił strzał Iwańskiego idący w światło bramki. Wisła ma lidera, ale zapłaciła za to wysoką cenę, została mocno przetrzebiona kontuzjami. I mimo że nie powinienem, to mam nadzieję że to poważniejsze kontuzje, tak na trzy mecze najlepiej - w końcu Wisła ten punkt gdzieś musi zgubić. ;-) Legia z jej skutecznością ma już chyba pozamiatane - musi się dużo warunków spełnić żeby sięgnęła po tytuł. Paradoksalnie łatwiej już może mieć Lech. |
|
Data: 2009-05-10 19:14:52 | |
Autor: Mark | |
Wisła-Legia | |
Dnia Sun, 10 May 2009 19:01:56 +0200, Cavallino napisał(a):
Bardzo szczęśliwe zwycięstwo Wisły, Alez mnie koncowka wkurzala. Znowu ten minimalizm. Wisla do 60 minuty byla w kazdym, *kazdym* elemencie gry lepsza i nie potrafie znalezc wytlumaczenia, czemu tego nie wykorzystali. głównie dzięki beznadziejnemu Chinyamie, który mógł i powinien sam strzelić ze trzy bramki. Nie chce mi sie sprawdzac w historii, ale w tym tygodniu ktos tu na grupie dyskotowal o ile to Chinyama jest lepszy od Lewandowskiego:) To teraz ma czarno na bialym wartosc Chinyamy. Wisła ma lidera, ale zapłaciła za to wysoką cenę, została mocno przetrzebiona kontuzjami. No i tu jest problem przez duze P. Baszczu out, wiec jakby jeszcze odpadl Marcelo do juz naprawde jest groznie. A to naprawde bardzo, bardzo wartosciowy zawodnik. Legia z jej skutecznością ma już chyba pozamiatane - musi się dużo warunków spełnić żeby sięgnęła po tytuł. E tam. Ja jestem za tym zeby do konca zagrali w takiej formie jak dzis :) -- Mark |
|
Data: 2009-05-10 20:28:21 | |
Autor: Cavallino | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Mark" <x@op.pl> napisał w wiadomości news:
Legia z jej skutecznością ma już chyba pozamiatane - musi się dużo warunków Ja również. I żeby dało im to brak pucharów. |
|
Data: 2009-05-10 20:38:17 | |
Autor: Mark | |
Wisła-Legia | |
Dnia Sun, 10 May 2009 20:28:21 +0200, Cavallino napisał(a):
Ja również. No niestety - pewnei sie ucieszysz z "dobrych" wiesci. Boguski juz w tej rundzie nie zagra - prawdopodobnie zlamana kosc strzalkowa. Nie wiadomo jeszcze co z Sobolewskim i Marcelo. -- Mark |
|
Data: 2009-05-10 21:58:26 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
Mark pisze:
Boguski juz w tej rundzie nie zagra - prawdopodobnie zlamana kosc za wislakrakow.com Nie doszło do złamania ani pęknięcia kości strzałkowej nogi Rafała Boguskiego - to najważniejsza informacja, którą uzyskał dr Mariusz Urban po prześwietleniu kontuzjowanej lewej nogi zawodnika. Uszkodzeniu uległ jednak staw skokowy. Wygląda na to, że Rafał może nie wystąpić w Łodzi, ale są szanse, że jeszcze w tym sezonie wystąpi. pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 22:59:29 | |
Autor: Cavallino | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Mark" <x@op.pl> napisał w wiadomości news:1d3kb22baxw2i$.dlgsmok.wot...
Dnia Sun, 10 May 2009 20:28:21 +0200, Cavallino napisał(a): Akurat te dwa przypadki bardziej mnie bolą. |
|
Data: 2009-05-10 19:29:24 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
To wstyd zagrać tak słabo z tak tragiczną Legią (chyba najsłabsza Legia jaką pamiętam w Krakowie). Przez pierwsze 60minut Legia nie istniała, potem przez kontuzje i na własne życzenie zrobił się smród.
Na szczęście Chinyama wrócił do swoich dobrych nawyków nie trafiania w bramkę z 1 metra a i Pawełek wybronił po raz drugi chyba w tej rundzie 3 punkty. Niesmak jeszcze długo pozostanie, całe szczęście że chociaż wygrali, to mi trochę osłodzi to przeciętne widowisko ;) pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 19:43:25 | |
Autor: Mark | |
Wisła-Legia | |
Dnia Sun, 10 May 2009 19:29:24 +0200, tees napisał(a):
To wstyd zagrać tak słabo z tak tragiczną Legią (chyba najsłabsza Legia jaką pamiętam w Krakowie). Przez pierwsze 60minut Legia nie istniała Ano wlasnie. Choc troche tego zaangazowania jak w drugiej polowie z Cracowia, i Legia moglaby sie cieszyc jak wyjechaliby tylko z trojka. Bo grali fatalnie. Potem niestety Wisla zaczela graf fatalnie. -- Mark |
|
Data: 2009-05-10 19:34:22 | |
Autor: UGI | |
Wisła-Legia | |
Jednak przed zmianami u Wisly, Legia nie byla przeciwnikiem dla niej. 60. minut koszmaru z ich strony. Antybohaterem zdecydowanie Chinyama. On ma potencjal ale jak dalej bedzie tak marnowal okazje to skonczy co najwyzej w II Bundeslidze.
IMO teraz karty beda rozdawac przyjaciele Wislakow. Nie zdziwie sie jak Slask sie im podlozy, a Lechia zwyczajnie nie da rady. Jak zwycieza z ŁKS-em to na moje oko mistrzostwo maja juz pewne. |
|
Data: 2009-05-10 19:42:36 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
UGI pisze:
IMO teraz karty beda rozdawac przyjaciele Wislakow. Nie zdziwie sie jak Slask sie im podlozy, a Lechia zwyczajnie nie da rady. Jak zwycieza z ŁKS-em to na moje oko mistrzostwo maja juz pewne. A pamiętasz taki sezon, kiedy Śląsk miał już niemalże mistrza, grał ostatni mecz z Wisłą i Wisła się nie podłożyła i tytuł przepadł? Ciekawe czy Tarasiewicz, który wtedy grał w Śląsku dalej ma o to pretensje ;) pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 19:49:07 | |
Autor: UGI | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu73m9$s51$1news.onet.pl... A pamiętasz taki sezon, kiedy Śląsk miał już niemalże mistrza, grał ostatni mecz z Wisłą i Wisła się nie podłożyła i tytuł przepadł? Ja nie mowie ze na pewno tak bedzie tylko wcale bym sie nie zdziwil, ot taka przyjacielska pomoc. |
|
Data: 2009-05-10 20:24:26 | |
Autor: ISS | |
Wisła-Legia | |
Ja nie mowie ze na pewno tak bedzie tylko wcale bym sie nie zdziwil, ot taka przyjacielska pomoc.-- -- - z kolei Wisla bedzie musiala dobic konajaca Lechie, to samo czeka Lecha w przypadku Cracovii. ISS |
|
Data: 2009-05-10 19:49:21 | |
Autor: Fidelio | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu73m9$s51$1news.onet.pl...
UGI pisze: Ślask o mistrza? Czy to było w epoce Piastów? A co do meczu bardzo ciężkostrawny, wręcz pawiogenny. Festiwal nieporadności, błędów i kiksów. Czołowy strzelec ligi nie potrafiący trafić dwa razy pod rząd w pustą już właściwie bramkę z odległości 2 metrów. Jedna wielka żałość i smutek polskiej piłki. To już wolę tego Lecha, ale on też cieniuje pod koniec sezonu. |
|
Data: 2009-05-10 19:54:57 | |
Autor: UGI | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:gu7437$tf1$1news.onet.pl... A co do meczu bardzo ciężkostrawny, wręcz pawiogenny. A zeby bylo smieszne, to i tak byl najlepszy mecz jaki udalo mi sie zobaczyc w tej kolejce :) Jedna wielka żałość i smutek polskiej piłki. Jak Smuda utrzyma decyzje z meczu ze Slaskiem a Lech nabierze w koncu ochoty do zdobywania punktów to znowu bede im zyczyol mistrzostwa. |
|
Data: 2009-05-10 19:57:00 | |
Autor: Fidelio | |
Wisła-Legia | |
A zeby bylo smieszne, to i tak byl najlepszy mecz jaki udalo mi sie zobaczyc w tej kolejce :) Trudno mi to sobie wyobrazić, moje kondolencje. Jedna wielka żałość i smutek polskiej piłki. Ale to może nie wystarczyć jak Wisła bedzie też zdobywać punkty. |
|
Data: 2009-05-10 20:00:47 | |
Autor: @dams | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:gu74hi$uhr$1news.onet.pl... A zeby bylo smieszne, to i tak byl najlepszy mecz jaki udalo mi sie zobaczyc w tej kolejce :) moim skromnym zdaniem jeszcze każda z trójki straci jakieś punkty kwestia tylko jakie i kto :D |
|
Data: 2009-05-10 19:43:56 | |
Autor: @dams | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "UGI" <ugi3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gu736p$csn$1inews.gazeta.pl... Slask sie im podlozy taaa pewnie tarasiewicz im nawet tak każe ;p |
|
Data: 2009-05-10 19:50:32 | |
Autor: UGI | |
Wisła-Legia | |
Aaa i jeszcze jedno. Duzo Wislakow tu na grupie dosc czesto oburza sie na przyspiewki kibiców Cracovii czy Arki. I jak wam sie podobal dzisiejszy repertuar? Takie samo natezenie chamstwa i buractwa.
|
|
Data: 2009-05-10 19:59:11 | |
Autor: @dams | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "UGI" <ugi3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gu7453$i0v$1inews.gazeta.pl... Aaa i jeszcze jedno. Duzo Wislakow tu na grupie dosc czesto oburza sie na przyspiewki kibiców Cracovii czy Arki. I jak wam sie podobal dzisiejszy repertuar? Takie samo natezenie chamstwa i buractwa. hehe to są święci ba nawet idealnie święci kibice wtedy gdy wygrywają i są na pierwszym miejscu w tabeli... |
|
Data: 2009-05-10 21:03:20 | |
Autor: AJK | |
Wisła-Legia | |
10-05-2009 o godz. 17:20 UGI napisał:
Aaa i jeszcze jedno. Duzo Wislakow tu na grupie dosc czesto oburza sie na przyspiewki kibiców Cracovii czy Arki. I jak wam sie podobal dzisiejszy repertuar? Takie samo natezenie chamstwa i buractwa. Powiedziałbym, że nawet większe - tamtych przynajmniej tłumaczy wielomiesięczna(-letnia) frustracja, której może muszą dać udział, ale w takim przypadku? I jeszcze mając tak fajny repertuar? Przy czym, UGI - wśród wielu grupowych wiślaków postawy są różne (czasem aż tak różne, że ciężko wrzucać do jednego klubowego worka), ale akurat potępienie dla bluzgów z trybun z tego, co pamitam, było na grupie raczej częste i powszechne. -- AJK |
|
Data: 2009-05-10 23:52:21 | |
Autor: Danpe | |
Wisła-Legia | |
On Sun, 10 May 2009 19:50:32 +0430, "UGI" <ugi3@gazeta.pl> wrote:
Aaa i jeszcze jedno. Duzo Wislakow tu na grupie dosc czesto oburza sie na przyspiewki kibiców Cracovii czy Arki. I jak wam sie podobal dzisiejszy repertuar? Takie samo natezenie chamstwa i buractwa. To znaczy co "legla, legla Warszawa"? Czlowieku nie pitol ,bylismy z tego co czytam oboje wczoraj na LKS, gdzie co 5 minut bylo cos o zydowskim RTS, na Wisle pare razy standardowe antylegijne przyspiewki, pytanie o berlo, no i legla warszawa. Niestety pikniki najchetniej sie wlaczaja w doping jak trzeba zwyzywac rywala, na kazdym stadionbie. Lepiej by se geby kielbachami zapchali. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2009-05-10 21:33:26 | |
Autor: UGI | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości To znaczy co "legla, legla Warszawa"? I kilka innych z dosc duzym natezeniem. |
|
Data: 2009-05-11 00:31:49 | |
Autor: Danpe | |
Wisła-Legia | |
On Sun, 10 May 2009 21:33:26 +0430, "UGI" <ugi3@gazeta.pl> wrote:
A dziwisz sie? Legii w Krakowie sie nie lubi, podobnie jest na meczach z Cracovia, moze jeszcze z Poznaniem, w mniejszym stopniu z Arka. Sam sie darlem w przyspiewce o berle i leglej z usmiechem na gebie, a co niech sie warszawiaki wkurzaja ;) Natomiast zawsze milcze w "piesni" o strzeleniu gola kurtyzanom, bo jest denna o ile nie wstawia sie nazwy klubu zamiast kurtyzany. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2009-05-10 23:50:10 | |
Autor: Danpe | |
Wisła-Legia | |
On Sun, 10 May 2009 19:34:22 +0430, "UGI" <ugi3@gazeta.pl> wrote:
Jednak przed zmianami u Wisly, Legia nie byla przeciwnikiem dla niej. 60. minut koszmaru z ich strony. Antybohaterem zdecydowanie Chinyama. On ma potencjal ale jak dalej bedzie tak marnowal okazje to skonczy co najwyzej w II Bundeslidze. Nie wierze w pdolozenie sie Slaska, choc byloby to pozadane :D Jakims cudem kupilem przed meczem bilet na trybune E od goscia, co chcial u koni bilet na D, tylko mu nie powiedzialem, ze do tego co dostal ode mnie bedzie musial 70zl dolozyc :D bo po 120 zl bilety u koni chodzily. Ledwo zdazylem z Lodzi. Pierwsza polowa dla Wisly, druga juz gorsza, Tejk siur mnie o malo o zawal nie przyprawil ze 3x, Wisla znow po strzeleniu gola uznaje, ze juz pozamiatane i nie dostawia nogi, albo sie gubi w ustawieniu. Doping po moich wczorajszych koszmarach na LKS mega wypasny, nawet na E costam dopingowali, w miedzyczasie dziadki klocily sie o widocznosc "siadzze pan" "schowajze smarkaczu ten szalik" :D polew mialem. Potrzebna bedzie duza doza szczescia zeby obronic pierwsza lokate, Wisla nie ma w tym roku za wiele atutow, a jak nie zagraja kontuzjowani Boguski, Sobol i Marcelo to bedzie cholernie ciezko w meczu ze Slaskiem, choc i z Lechia nie bedzie latwo. Z LKS powinni wygrac bo to nie jest druzyna na ekstraklase. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|
Data: 2009-05-10 19:41:55 | |
Autor: @dams | |
Wisła-Legia | |
teraz zapewne padnie tu wiele wywodów wyważonych zgrabnie przez fanów Wisły - tylko jak Legia wygrywała z innymi to leciały przysłowiowe "bluzgi".
Do akcji bramkowej obie drużyny zagrały podobnie - czyli trochę stresu i jak dupy wołowe grali - aż do bólu ciśnie się porównanie do naszych wyczynów w europejskich pucharach - gdzie "zawodowcy" zapominają jak się gra... dno Zwycięstwo dla Wisły w końcówce szczęśliwe - uważam że Legia na mistrza się nie nadaje i tak uważałem już wcześniej ale nie uważam żeby był to mecz decydujący o koronacji w Krakowie... za kiepskie te drużynki z czołówki pzdr |
|
Data: 2009-05-10 17:46:50 | |
Autor: Przemek Budzyński | |
Wisła-Legia | |
@dams <adamswawa@gmail.com> napisał(a):
Do akcji bramkowej obie drużyny zagrały podobnie brednia na resorach. Do 60 minuty Legia zwyczajnie nie istniała na boisku. -- |
|
Data: 2009-05-10 19:57:22 | |
Autor: @dams | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gu73ua$gmr$1inews.gazeta.pl... @dams <adamswawa@gmail.com> napisał(a): powiedz mi że zajebiście Wisła grała przez pierwsze 15 - 25 minut ... jakoś nie zauważyłem .... co do gry Legii również ale pierwsze nawet 30 minut to ŻENADA z obu stron . |
|
Data: 2009-05-10 20:03:19 | |
Autor: Mark | |
Wisła-Legia | |
Dnia Sun, 10 May 2009 19:41:55 +0200, @dams napisał(a):
Do akcji bramkowej obie drużyny zagrały podobnie ROTFL. Ty bardziej probujesz wmowic to nam, czy przekonac sam siebie? -- Mark |
|
Data: 2009-05-10 20:05:54 | |
Autor: @dams | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Mark" <x@op.pl> napisał w wiadomości news:i6dicx9wk01g.dlgsmok.wot... Dnia Sun, 10 May 2009 19:41:55 +0200, @dams napisał(a): zwyczajnie od Wisły i Legii oczekuję więcej przy meczu o stawkę tzw "na szczycie" |
|
Data: 2009-05-10 20:34:07 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
@dams pisze:
Do akcji bramkowej obie drużyny zagrały podobnie He he - dobre :) Przyznaj się że nie oglądałeś tego meczu - dla przypomnienia tekst z relacji live ze strony Legii: Pierwsza część meczu za nami. Wisła zasłużenie prowadzi z Legią 1-0, a mogło być zdecydowanie gorzej... Nie za bardzo wiemy co teraz może zmienić grę Legii. Chyba tylko cud Legia nie oddała ŻADNEGO strzału w stronę bramki Wisły. pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 21:10:09 | |
Autor: @dams | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu76ms$4kp$1news.onet.pl... @dams pisze: ok przyznaję się bez bicia uprościłem z tym "podobnie" powinno być jak 16 drużyna z 2 ligi z 1-szą z trzeciej. Mecz, niestety oglądałem - mało ciekawy pzdr |
|
Data: 2009-05-10 21:14:50 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
@dams pisze:
ok przyznaję się bez bicia uprościłem z tym "podobnie" powinno być jak 16 drużyna z 2 ligi z 1-szą z trzeciej. Mecz, niestety oglądałem - mało ciekawy To że mecz był słaby, nie oznacza, że w okresie o którym mówimy gra była choćby trochę wyrównana. Legia nie mogła wyjść z własnej połowy niemalże, a jak dostawała piłkę to wybijała na oślep - najczęściej prosto pod nogi Wiślaków. Autentycznie takiej słabej Legii nie widziałem jak pamiętam mecze na R22. Tym bardziej szkoda, że byliśmy na tyle słabi i mało agresywni, że nie zdołaliśmy się zemścić za te dwie wysokie porażki w Warszawie ;) Po 60 minucie Legia przez jakiś czas zdecydowanie przycisnęła i mogła nawet wygrać - na szczęście Wasz fart się skończył na meczu z ŁKSem ;) pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 21:19:10 | |
Autor: @dams | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu7937$bqu$1news.onet.pl... @dams pisze: autentycznie ... nie piłem i nic ciekawego w pierwszej części meczu nie widziałem . Nawet jak L nie wychodziła za bardzo ze swojej połowy to nie uważam żeby była bombardowana i fartem z wynikiem 5:0 na przerwę nie zeszła
w meczu z ŁKS był fart ale te akcje po 60 min to typowy niefart bo ciężko było tego nie wykorzystać |
|
Data: 2009-05-10 21:20:21 | |
Autor: UGI | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości Autentycznie takiej słabej Legii nie widziałem jak pamiętam mecze na R22. A ten mecz co Zienczuk strzelil na 1:0 ? Ja wtedy nie pamietam zeby Legia jakas okazje stworzyla, a tu powinna strzelic ze dwie. Ale sama gra faktycznie żenująca. |
|
Data: 2009-05-10 21:24:21 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
UGI pisze:
A ten mecz co Zienczuk strzelil na 1:0 ? Ja wtedy nie pamietam zeby Legia jakas okazje stworzyla, a tu powinna strzelic ze dwie. Ale sama gra faktycznie żenująca. Stworzyła, stworzyła - z tego co pamiętam np. Giza w samej końcówce miał setkę. Ale choć może tylu sytuacji nie było - to bronili się sensownie jakoś i kultura gry o niebo wyższa. A dziś oddawali wiślakom piłki na własnym polu karnym - tym bardziej szkoda, że nic z tego nie wynikło... pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 22:57:40 | |
Autor: Robert Gosik | |
Wisła-Legia | |
To że mecz był słaby, nie oznacza, że w okresie o którym mówimy gra była choćby trochę wyrównana. Legia nie mogła wyjść z własnej połowy niemalże, a jak dostawała piłkę to wybijała na oślep - najczęściej prosto pod nogi Wiślaków. Autentycznie takiej słabej Legii nie widziałem jak pamiętam mecze na R22. Tym bardziej szkoda, że byliśmy na tyle słabi i mało agresywni, że nie zdołaliśmy się zemścić za te dwie wysokie porażki w Warszawie ;) Ja tez tak slabej Wisly w Krakowie, przeciw Legii nie widzialem dawno. Gdyby "Tektura" dzis wstal prawa noga mielibysmy prawdopodobnie mistrza. Dla mnie to byl mecz podobny do tego Legia-Lech. Dominacja raz jednych raz drugich. W ilosci sytuacji bramkowych mecz na remis. W ilosci zenujacych bledow obrony wygrywa Wisla (tj Legionisci czesciej sie blaznili). Niestety jak w zespole ma sie tylko jednego, jedynego zawodnika od strzelania bramek to o MP nie ma co myslec. Po 60 minucie Legia przez jakiś czas zdecydowanie przycisnęła i mogła nawet wygrać - na szczęście Wasz fart się skończył na meczu z ŁKSem ;) Naszym fartem jest to ze przy tak beznadziejnym sztabie szkoleniowym i zarzadzie liczymy sie jeszcze w walce o MP. Ja powaznie sie obawiam czy zalapiemy sie do pucharow. Slask nam nie odpusci, ze wzgledu na Polsat a z Ruchem ostatni rowno dostajemy baty. Tylko stadion rosnie... |
|
Data: 2009-05-10 23:50:17 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
Robert Gosik pisze:
Ja tez tak slabej Wisly w Krakowie, przeciw Legii nie widzialem dawno. To też prawda. Żal było patrzeć, aczkolwiek dokąd grali w komplecie jeszcze to jakoś wyglądało. Po kontuzjach zaczęło się sypać coraz mocniej. Dla mnie to byl mecz podobny do tego Legia-Lech. Dominacja raz jednych raz drugich. W ilosci sytuacji bramkowych mecz na remis. W ilosci zenujacych bledow obrony wygrywa Wisla (tj Legionisci czesciej sie blaznili). Też mi się takie porównanie nasunęło. GRoźniejsze sytuacje bramkowe jednak mimo wszystko miała w II połowie Legia (o ile strzały Zieńczuka czy Małeckiego można było wybronić / nie trafić, to to co zrobił Chinyama x2 jest trudne do opisania. Mnie się jeszcze po tych strzałach nasunęła myśl o dziejowej sprawiedliwości za mecz w Warszawie i te cuda, które Mucha wyczyniał... Wtedy my powinniśmy wygrać a przewaliliśmy 1-2 :) Naszym fartem jest to ze przy tak beznadziejnym sztabie szkoleniowym i zarzadzie liczymy sie jeszcze w walce o MP. Waszym i naszym fartem jest słabość ligi. O ile można to nazywać fartem w ogóle... pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-11 09:45:46 | |
Autor: @dams | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu76ms$4kp$1news.onet.pl... @dams pisze: ja się z pierwszymi akapitami tego tekstu w 100% zgadzam: http://www.sport.pl/sport/1,65025,6592168,Wisla___Legia__czyli_to_byl_straszny_szlagier.html |
|
Data: 2009-05-10 20:09:30 | |
Autor: bodyn | |
Wisła-Legia | |
I mimo że nie powinienem, to mam nadzieję że to poważniejsze kontuzje, tak na trzy mecze najlepiej - w końcu Wisła ten punkt gdzieś musi zgubić. ;-)Boguski ma podejrzenie zlamania nogi. A Borysiuk(chyba on faulowal) nie dostal zoltej |
|
Data: 2009-05-10 20:42:38 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
bodyn pisze:
Boguski ma podejrzenie zlamania nogi. A Borysiuk(chyba on faulowal) nie dostal zoltej Też mi się tam wydawało, że powinien być gwizdek - wyjątkowo ostre wejście - na powtókach było widać jak mu po kostce i stopie zawinął. pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 22:07:49 | |
Autor: AJK | |
Wisła-Legia | |
10-05-2009 o godz. 20:42 tees napisał:
Boguski ma podejrzenie zlamania nogi. A Borysiuk(chyba on faulowal) nie dostal zoltej Tak już tylko dla buchalterii - czy mi się zdaje, czy Sobolewski to właśnie po wejściu Borysiuka doznał kontuzji? -- AJK |
|
Data: 2009-05-10 22:17:21 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
AJK pisze:
Tak już tylko dla buchalterii - czy mi się zdaje, czy Sobolewski to Też mam takie wrażenie. pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 22:29:14 | |
Autor: AJK | |
Wisła-Legia | |
10-05-2009 o godz. 22:17 tees napisał:
Tak już tylko dla buchalterii - czy mi się zdaje, czy Sobolewski to Dwóch w jednym meczu... Patrz pan, taki młody, a już "Rzeźnik z Białej Podlaskiej" ;-) -- AJK |
|
Data: 2009-05-10 23:01:21 | |
Autor: Robert Gosik | |
Wisła-Legia | |
Tak już tylko dla buchalterii - czy mi się zdaje, czy Sobolewski to Nie mieszaj w to "Rzeznika" ;-) a moze czaka. Borysiuk ma przynajmniej zadatki na prawdziwego pilkarza. |
|
Data: 2009-05-11 00:40:33 | |
Autor: AJK | |
Wisła-Legia | |
10-05-2009 o godz. 23:01 Robert Gosik napisał:
Tak już tylko dla buchalterii - czy mi się zdaje, czy Sobolewski to Byle sobie chłopak nie bilbao na treningach :-) -- AJK |
|
Data: 2009-05-10 20:14:57 | |
Autor: ISS | |
Wisła-Legia | |
Legia z jej skutecznością ma już chyba pozamiatane - musi się dużo warunków spełnić żeby sięgnęła po tytuł.-- -- proponuje przeanalizowac 3 ostatnie kolejki czyli 9 interesujacych nas spotkan, przy uwzglednieniu, ze pod uwage bierzemy juz tylko Wisle, Lecha i Legie. Zadnych odkryc rangi Columb'a tu oczywiscie nie dokonam. Kluczowym meczem dla Wisly bedzie spotkanie wyjazdowe z nieobliczalnym w tej rundzie LKS. Pytanie jak zagra z Wisla Lechia, obie druzyny musza grac na przyslowiowego "maksa", bez zadnych kolezenstw. Jednakze interesowac mnie bedzie zwlaszcza wynik konfrontacji Wisla - Slask i pytanko czy druzyna z Wrocka jest w stanie podlozyc sie w ostatnim meczu "bez walki" Wislakom byleby tylko tytul nie wpadl w rece lecha badz Legii. To oczywiscie teoria stricte spiskowa ;) Swoja droga mysle, ze grajac czysto Slask i tak nie ma najmniejszych szans z Wisla w tym spotkaniu. Na pewno Wisla ma arcyciekawy uklad spotkan. Dla Lecha kluczowym meczem bedzie wyjazd na Konwiktorskiej, jesli tam padnie remis to Lech zegna sie z mistrzem, rzecz jasna zakladam, ze wczesniej rozniesie w pyl grajaca "ostatnie podrygi konajacej ostrygi" Lechie oraz slabiutenka i raczej juz zdegradowana Cracovie. Mam rowniez nadzieje ,ze Smuda da pograc Stilicowi co najwyzej ostatnie 10 minut kazdego z meczow ;) ("wiadomo dlaczego") ;) Legia z kolei powinna poradzic sobie z - mimo wszystko - bardzo ambitnymi Bytomianami, nastepnie kluczowy mecz we Wrocku i pytanie jaka forme pokaze Legia i pytanie czy nadal tak meganieskuteczny bedzie Chinyama. Ostatni przeciwnik legii ostatnio sprał ją dwa razy, pytanie czy powiedzonko do 3 x sztuka sie sprawdzi. Podsumowaujac po lekko chlodnej i krotkiej analizie, mimo, ze kibicuje Lechowi, mistrza obstawiam na Wisle, to rzecz jasna wylacznie moje skromne przeczucie, zobaczymy ;) ISS |
|
Data: 2009-05-10 20:31:04 | |
Autor: Cavallino | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "ISS" <iss@astronet.pl> napisał w wiadomości news:
Dla Lecha kluczowym meczem bedzie wyjazd na Konwiktorskiej, jesli tam padnie remis to Lech zegna sie z mistrzem, rzecz jasna zakladam, ze wczesniej rozniesie w pyl grajaca "ostatnie podrygi konajacej ostrygi" Lechie oraz slabiutenka i raczej juz zdegradowana Cracovie. A jestem dziwnie spokojny, że w obu tych meczach będzie trudniej. Mam rowniez nadzieje ,ze Smuda da pograc Stilicowi co najwyzej ostatnie 10 minut kazdego z meczow ;) ("wiadomo dlaczego") ;) To w ogóle jest warunek koniecnzy, żeby myśleć o czymkolwiek. |
|
Data: 2009-05-10 20:36:56 | |
Autor: ISS | |
Wisła-Legia | |
-- -- - ja nie twierdze, ze bedzie latwo, jedynie zakladam, ze Lech pokona obie ekipy no bo tylko w takim wypadku mozemy go jeszcze kwalifikowac jako kandydata do walki o mistrzostwo. To oczywiste, ze bedzie trudno, w koncu obie ekipy beda gryzc trawe byle tylko uratowac chociazby punkt, chociaz wiadomo, ze de facto tylko 3 punkty ich ratuja przed tragicznym finalem. ISS |
|
Data: 2009-05-10 20:49:17 | |
Autor: Fidelio | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gu76h1$4rv$1news.onet.pl... Użytkownik "ISS" <iss@astronet.pl> napisał w wiadomości news: Nie kumam, o co chodzi z tym Sitlicem? Nagła obniżka formy ;-)? |
|
Data: 2009-05-10 23:02:45 | |
Autor: Cavallino | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:
Mam rowniez nadzieje ,ze Jasne. Od kiedy dowiedział się że może NIE zostać sprzedany latem do klubu lepiej płacącego. |
|
Data: 2009-05-10 20:39:36 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
ISS pisze:
Podsumowaujac po lekko chlodnej i krotkiej analizie, mimo, ze kibicuje Lechowi, mistrza obstawiam na Wisle, to rzecz jasna wylacznie moje skromne przeczucie, zobaczymy ;) eeee... wszystkie te nasze analizy są o kant d*** potłuc. Za słabe są te drużyny w czołówce, żeby cokolwiek można było zakładać z jakimkolwiek stopniem prawdopodobieństwa. Zdecydowanie za dużo zależy od przypadku i formy dnia takiego Chinyamy np. Będzie sie jeszcze działo... pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 21:11:58 | |
Autor: @dams | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu7715$65j$1news.onet.pl... ISS pisze: amen |
|
Data: 2009-05-11 05:37:55 | |
Autor: Pawel Nowak | |
Wisła-Legia | |
@dams <adamswawa@gmail.com> napisał(a): o kant d*** potłuc. Za słabe są te
> drużyny w czołówce, żeby cokolwiek można było zakładać z jakimkolwiek > stopniem prawdopodobieństwa. Zdecydowanie za dużo zależy od przypadku i > formy dnia takiego Chinyamy np. Mecz słaby. Obrona LEgii(boki) mega słabe. To co zrobił Chinyama to dla mnie B-klasa - napastnik w Ekstraklasie z zamkietymi oczami takie sytuacje powinien wykorzystac(Franek pewnie z tych trzech akcji strzeliłby cztery gole :) ). Lech i Legia nie powinny zdoby MP. Dlaczego? Dlatego ze w zimę te klub nie zrobiły nic aby wzmocnic skład i teraz to wychodzi na boisku. Oczywiscie dzieki wygranej Polonii liga bedzie ciekawa do ostatniej kolejki. -- Pawel www.poznanfc.pl -- |
|
Data: 2009-05-11 08:49:23 | |
Autor: AJK | |
Wisła-Legia | |
11-05-2009 o godz. 7:37 Pawel Nowak napisał(a):
@dams <adamswawa@gmail.com> napisał(a): o kant d*** potłuc. Za słabe są te ....za to Wisła to, normalnie, obkupiła się po uszy, wzmocnienia takie, że na budowie stadionu dźwigów nie potrza, bo piłkarzami można orać i dawać Manchester United, to go powieziemy, a na boisku żadnego zmęczenia, żadnych kontuzji, żadnego nie-zgrania, tylko aplauz, zaakceptowanie i trrrrrrransformacja! :-) -- AJK |
|
Data: 2009-05-11 09:31:56 | |
Autor: Cavallino | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Pawel Nowak" <nopawel@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:
Lech i Legia nie powinny zdoby MP. Dlaczego? Dlatego ze w zimę te klub nie Wisła nie wzmacnia składu, tylko sukcesywnie go osłabia nie tylko od ostatniej zimy, ale od wielu lat, więc takie bajdurzenie jest bez sensu. |
|
Data: 2009-05-10 21:25:36 | |
Autor: bnqe | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu7715$65j$1news.onet.pl... ISS pisze: eeee... wszystkie te nasze analizy są o kant d*** potłuc. Za słabe są te drużyny w czołówce, żeby cokolwiek można było zakładać z jakimkolwiek stopniem prawdopodobieństwa. Zdecydowanie za dużo zależy od przypadku i formy dnia takiego Chinyamy np. ja tak się zastanawiam nad jednym. od lat często słyszy się że poziom naszej piłki "podnosi się". ja mam dokładnie odrwotne wrażenie że od kilku lat systematycznie spadamy w dół. na domiar złego reszta europy nam odjeżdża. wydaje mi się że głównym powodem jest amatorszczyzna sztabów "szkoleniowych". jak to możliwe że trzy niby najlepsze ekipy w kraju są tak fatalnie przygotowane do rundy wiosennej? dlaczego żaden klub nie potrafi utrzymać w formie swoich zawodników? ja rozumiem że kilu piłkarzy może stracić formę, ale jeżeli większość drużyny nie gra na miarę swoich możliwości przez prawie całą rundę, to jak to świadczy o trenerach i specach od przygotowania fizycznego? zwróćcie uwagę że gdyby jedna z tych trzech drużyn była przygotowana do tej rundy tylko przyzwoicie, to już od kilku kolejek znalibyśmy Mistrza Polski. tymczasem wszyscy trcili punkty gdyż byli słabo przygotowani. zastanawiam się czy kiedykolwiek ktoś odważy się w końcu zainwestować w profesjonalistów w tej dziedzinie. według mnie to lepsze niż iwenstycja w zawodników, którzy i tak zagrają dobrze co najwyżej jeden sezon, bo potem grając u nas zapominają jak kopie się piłkę. |
|
Data: 2009-05-10 23:12:46 | |
Autor: yamma | |
Wisła-Legia | |
bnqe wrote:
ja tak się zastanawiam nad jednym. od lat często słyszy się że poziom Od kogo to słyszysz? Od komentatorów w C+? Daruj. Chyba domyslasz się, dlaczego tak mówią. Wiesz, dekodery, kasa, itd. ja mam dokładnie odrwotne wrażenie że od Po czym wnosisz? Po tym, że tracą punkty z ogórkami? To nie jest wina złego przygotowania tylko słabiutkich umiejętności i sytuacji w tabeli, gdzie od Śląska w dół każdy walczy jak lew o kasę z C+. To naprawdę nie jest wielką sztuką biegać bez piłki przez 90 minut za przeciwnikiem i obrzydzać mu grę. A że czołówka ma równie słabych piłkarzy, to ciężko jest wykreować sytuację bramkową jak człowieka piłka nie chce słuchać. zastanawiam się czy kiedykolwiek ktoś odważy się w końcu zainwestować Masz rację. Ale, jakiś czas temu Legia chciała zatrudnić Josefa Chovanca. Gość wypiął się na Warszawę a wróble ćwierkają, że nie chciał kopać się z koniem dysponując tak skromnym budżetem. Żeby ściągnąć dobrego piłkarza z zagranicy trzeba mu dać conajmniej 500 tys. euro a taka suma jeszcze długo będzie u naszych prezesów wzbudzać śmiech i pukanie się w głowę. Jeśli klubu nie stać na taki wydatek, to może poszukać na krajowym rynku, no i szukają. A jak wygląda szkolenie polskich młodych piłkarzy, to ostatnio opisał Frankowski w jednym z wywiadów. Franek jako (chyba) 19-latek wyjechał do Strasbourga (tego we Francji) i jak zobaczył warunki jakie tam panują, to był w szoku: każda grupa wiekowa miała do dyspozycji własne boisko treningowe z oświetleniem podczas gdy w Jadze musieli trenować za bramkami boiska głównego w wysokiej trawie. yamma |
|
Data: 2009-05-10 20:48:49 | |
Autor: Fidelio | |
Wisła-Legia | |
Podsumowaujac po lekko chlodnej i krotkiej analizie, mimo, ze kibicuje Lechowi, mistrza obstawiam na Wisle, to rzecz jasna wylacznie moje skromne przeczucie, zobaczymy ;) Z tego by wynikało, że mistrzowskie karty rozda Śląsk, bo to chyba najtrudnijeszy przeciwnik dla Legii i Wisły, ewentualnie potknięcie Lecha. |
|
Data: 2009-05-10 21:17:04 | |
Autor: ISS | |
Wisła-Legia | |
Z tego by wynikało, że mistrzowskie karty rozda Śląsk, bo to chyba najtrudnijeszy przeciwnik dla Legii i Wisły, ewentualnie potknięcie Lecha.-- -- -- no tak sie zlozylo, ze Slask podejmuje w 4 ostatnich kolejkach te trojce, dlatego sporo zalezy od gry samego Slaska. ISS |
|
Data: 2009-05-10 19:43:38 | |
Autor: Zofia Grzelak | |
Wisła-Legia | |
ISS <iss@astronet.pl> napisał(a):
> Z tego by wynikało, że mistrzowskie karty rozda Śląsk, bo to chyba > najtrudnijeszy przeciwnik dla Legii i Wisły, ewentualnie potknięcieLecha. -- -- --* Chyba panowie nie ogladali meczu tej drużyny z Wielkopolski co się teraz nazywa w zależności od sytuacji ze Śląskiem.Cieniuśko wrocławianie,cieniuśko.Słaba drużyna i tyle.O żadnym "rozdawaniu kart" mowy nie ma, co najwyżej tylko "rozdawanie" wchodzi w grę, chłopaki wyluzowane i się relaksują.Stać ich na to.Panu o operowym pseudonimie odpowiem,że owszem Śląsk walczył o majstra w 1982 roku i stracił go na rzecz Widzewa.Przegrał u siebie z "wyluzowaną" - ale zmotywowaną finansowo przez RTS - Wisłą 0-1.Na dodatek bramkarz Wisły (Adamczyk Janusz) w końcówce bodaj karnego złapał. Czy Tara grał w tym meczu nie pamiętam psiakrew,ale graczem WKS'u na bank był. A ten dzisiejszy ślagier kiepski był,na szczęście Wisła miała dziś swego Jana Muchę - Czijamę, jak mawia geniusz myśli trenerskiej Smuda Franciszek. Pozdrawiam panów serdecznie. Zofia -- |
|
Data: 2009-05-10 22:11:24 | |
Autor: Fidelio | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Zofia Grzelak" <dzieuchy@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gu7apa$nfl$1inews.gazeta.pl...
ISS <iss@astronet.pl> napisał(a): Rozdają karty w sensie, ich forma dobra czy zła, może zdecydować o mistrzostwie. Chociaż faktycznie może okazać się, że trudniejszym przeciwnikiem od Sląska będzie zespół teoretycznie słabszy od wrocławian ale desperacko broniący się przed spadkiem. To prawda. Panu o operowym pseudonimie O, ktoś mnie tu rozpracowuje ;-) odpowiem,że owszem Śląsk walczył o majstra w 1982 roku i stracił go na rzecz Widzewa. Miałem wtedy całe 5 lat ;-) Pozdrawiam panów serdecznie. Też pozdrawiam. Operowy pseudonim. |
|
Data: 2009-05-10 21:26:14 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
ISS pisze:
no tak sie zlozylo, ze Slask podejmuje w 4 ostatnich kolejkach te trojce, dlatego sporo zalezy od gry samego Slaska. Któremu już się specjalnie nie chce. Jak wyjdzie mecz to fajnie, jak nie, to też się nic nie stało. pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 21:32:54 | |
Autor: AJK | |
Wisła-Legia | |
10-05-2009 o godz. 21:26 tees napisał:
no tak sie zlozylo, ze Slask podejmuje w 4 ostatnich kolejkach te trojce, dlatego sporo zalezy od gry samego Slaska. No, w meczu z Lechem to mu się bardzo chciało. Temu Śląsku. I niewiele brakowało, żeby wyszło całkiem-całkiem (ta nieuznana bramka mogła sporo namieszać). -- AJK |
|
Data: 2009-05-10 21:49:50 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
AJK pisze:
No, w meczu z Lechem to mu się bardzo chciało. Temu Śląsku. I niewiele No to odnieśliśmy zgoła odmienne wrażenie. Oczywiście wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby WKS na rzęsach stanął żeby w Krakowie coś ugrać, choć akurat tego meczu z racji grania u siebie obawiam się jakoś najmniej. ŁKS, który podejrzewam zamuruje się na maksa bo już im wyliczyli że punkt starcza na 99% do utrzymania i Lechia która będzie walczyła z nożem na gardle. To będą mecze kluczowe. pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 22:34:12 | |
Autor: AJK | |
Wisła-Legia | |
10-05-2009 o godz. 21:49 tees napisał:
No, w meczu z Lechem to mu się bardzo chciało. Temu Śląsku. I niewiele Teoretycznie tak, ale mimo wyjazdów ŁKS i Lechia są w zasięgu spokojnie (tym bardziej, jeśli się ŁKS zamuruje), i max na co oba kluby będzie stać, to remis. Śląsk natomiast jak się zaprze - jest w stanie wygrać nawet w Krakowie. Zwłaszcza, że wiślakom sezon i kontuzje dają się we znaki, a Gancarczyki wcale nie biegają wolniej :-) Z tym, że oczywiście, remis czy porażka - jeden czort. Chodzi mi tylko o to, żeby za pewnym nie być tego meczu u siebie. Moim zdaniem właśnie on będzie najtrudniejszy. -- AJK |
|
Data: 2009-05-10 23:01:22 | |
Autor: Cavallino | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:
Teoretycznie tak, ale mimo wyjazdów ŁKS i Lechia są w zasięgu spokojnie A Mila będzie i w formie? Bp bez niego to tak z pół Śląska gra... |
|
Data: 2009-05-11 08:39:57 | |
Autor: ISS | |
Wisła-Legia | |
Któremu już się specjalnie nie chce. Jak wyjdzie mecz to fajnie, jak nie, to też się nic nie stało.-- -- -- -- - Slask jest jedyna ekipa z tabeli, ktora nie ma juz obciazenia psychicznego, siedzi sobie bezpiecznie poza podium, poza UEFA, nie grozi jej spadek, ma juz cieply tylek wiec po co sie wysilac, pytanie jak zachowa sie wobec Wisly w ostatniej kolejce, watpie aby walczyl jak lew bo i tak nie ma o co, w ciemno moge obstawic tam zwyciestwo Wisly. ISS |
|
Data: 2009-05-10 21:46:17 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
Jeszcze jedna kwestia o której chyba nikt nie wspomniał a warto bo imho to ciekawostka.
Descarga (pierwszy raz go widziałem chyba przez dłuższy czas w akcji) - to był kiedyś kapitan drużyny z PD, 200 meczy ponad podobno zagranych... No masakra, nie wiem co mu zrobili w Legii, ale ten koleś wyglądał jak jakiś kompletny paralityk, który nie wie do czego piłka służy... Hiszpański zaciąg jak widać okazał się totalnym poczwórnym pudłem. pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 22:41:02 | |
Autor: Robert Gosik | |
Wisła-Legia | |
Hiszpański zaciąg jak widać okazał się totalnym poczwórnym pudłem. Dlaczego poczwornym? |
|
Data: 2009-05-10 23:11:45 | |
Autor: tees | |
Wisła-Legia | |
Robert Gosik pisze:
Dlaczego poczwornym? Descarga, Tito, Arruabarrena (jakkolwiek się to pisze ;) i Balbino. pzdrw tees |
|
Data: 2009-05-10 23:24:28 | |
Autor: Robert Gosik | |
Wisła-Legia | |
Dlaczego poczwornym? Ja bym do tego dorzucil Czeciaka (jakkolwiek sie to pisze) ;-) Urbana i Vicune. Jedyne rozsadnie wydane pieniadze z tamtego kierunku to Astiz, choc jeszcze pol roku w Legii i dorowna swoim "slynnym" krajanom, co juiz zaczyna byc powoli widac. |
|
Data: 2009-05-10 22:42:22 | |
Autor: bnqe | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu7au6$h6j$1news.onet.pl... Hiszpański zaciąg jak widać okazał się totalnym poczwórnym pudłem. nic dziwnego skoro za tranfery odpowiada takie zero jak trzeciak... czyli dyrektor sportowy który przed samym okienkiem tranferowym bierze sobie trzy tygodnie uropu ;) jakbym byl wlascicielem klubu to za cos takiego od razu lecialby on i osoba ktora sie na urlop zgodzila. |
|
Data: 2009-05-11 09:52:09 | |
Autor: @dams | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "bnqe" <q@q.pl> napisał w wiadomości news:gu7e7f$q4p$1news.onet.pl...
kiedy ma brac urlop skoro sie nikogo nie kupuje (0$) a to jego praca |
|
Data: 2009-05-12 20:39:10 | |
Autor: bnqe | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "@dams" <adamswawa@gmail.com> napisał w wiadomości news:gu8lfi$ea0$1achot.icm.edu.pl... kiedy ma brac urlop skoro sie nikogo nie kupuje (0$) a to jego praca szuka wtedy na rynku zawodnikow z karta na reku albo stara sie kogos wypozyczyc... dla przykladu... |
|
Data: 2009-05-11 13:10:28 | |
Autor: tomus_king | |
Wisła-Legia | |
Bardzo szczęśliwe zwycięstwo Wisły, głównie dzięki beznadziejnemuChinyamie, który mógł i powinien sam strzelić ze trzy bramki. Dziwne jak zaskakująco łatwo nagle Legia miała z 5 sytuacji po których pewnie do dziś Urban nie może dojść do siebie. Wyglądało to jakby Wiśle ktoś prąd wyłączył. A i jeszcze wyczyny Chinyamy przesłoniły troche postawę Descargi. Kontuzji to on dostał chyba jak Małecki siate założył i kolana mu strzeliły. Niewiem jak taka sierota mogła grać w Primera Division... A nie dość że nie strzelił żadnej, to jeszcze obronił strzał Iwańskiego idący w światło bramki. Zasłaniał pole widzenia bramkarzowi więc tak czy tak byłby spalony. Wisła ma lidera, ale zapłaciła za to wysoką cenę, została mocno przetrzebiona kontuzjami. Dawno już liga nie była taka ciekawa, większość drużyn walczy o coś nikt nie odpusci :) Legia z jej skutecznością ma już chyba pozamiatane - musi się dużo warunków spełnić żeby sięgnęła po tytuł. Nie ma co prorokować ale wydaje się że kluczowa moze być przedostatnia kolejka kiedy cała "trójca" gra na wyjazdach. -- |
|
Data: 2009-05-11 20:11:19 | |
Autor: eManitou | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gu719s$mct$1news.onet.pl... Bardzo szczęśliwe zwycięstwo Wisły, głównie dzięki beznadziejnemu Chinyamie, który mógł i powinien sam strzelić ze trzy bramki..... Trudno się nie zgodzić :-( Po tym meczu postuluje aby w tym roku nie przydzielać tytułu mistrzowskiego i nie wystawiać drużyny w eliminacjach LM. Ktoś zna dokładnie regulami rozgrywek ? Może jest gdzieś jakiś paragraf, który da sie naciągnąć. Tak na poważnie to dzieje się coś dziwnego z naszą kopaną. To będzie najgorszy mistrz chyba od dwóch dekad :-( |
|
Data: 2009-05-11 20:24:16 | |
Autor: yamma | |
Wisła-Legia | |
eManitou wrote:
Tak na poważnie to dzieje się coś dziwnego z naszą kopaną. To będzie W Wiśle trwa wymiana pokoleniowa. I tak właściwie to chyba cała prawda. Przecież przez ostatnie lata żylismy złudzeniami głównie dzięki Wiśle. Pozostałe kluby w wiekszości odpadały na wczesnych etapach rozgrywek pucharowych. Korupcja w naszej kopanej poczyniła straszliwe spustoszenia. Dopóki prokuratorzy z Wrocławia nie oczyszczą tego bagna aż do najniższych klas, to nic się nie zmieni. Przecież to nie Lato czy Kolator wybierają debili w OZPNach tylko delegaci z klubów piłkarskich w najniższych klasach. A że duża część z nich jest umoczona w ustawianie meczów, to trwają w tym układzie gdzie jeden kryje drugiego nie mając żadnego zamiaru czegokolwiek zmieniać. yamma |
|
Data: 2009-05-11 21:21:43 | |
Autor: Cavallino | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "eManitou" <e-manitou@_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:
Tak na poważnie to dzieje się coś dziwnego z naszą kopaną. Ano. Przetali handlować na potęgę i trzeba zapierdzielać w każdym meczu, bo inaczej wyników brak. To będzie najgorszy mistrz chyba od dwóch dekad :-( A ja jestem zdania że będzie jednym z lepszych. Tak zaciętej rywalizacji dawno nie było, a to odporność na stres może tylko wzmocnić. W przeciwieństwie do wygrywania majstra na pięć kolejek przed końcem, po którym przychodzi zdziwienie że Dynamo Tbilisi czy Valerenga nie położyły się na ziemi i nie czekały na najmniejszy wyrok. |
|
Data: 2009-05-11 23:18:10 | |
Autor: eManitou | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gu9ts0$2lp$1news.onet.pl... A ja jestem zdania że będzie jednym z lepszych. Pytanie czy to wystarczy. Patrząc na umiejętności poszczególnych zawodników to jakoś nie widać postępu w stosunku do np Wisły sprzed kilku lat. Niewątpliwie wyrównany poziom to zdecydowany pozytyw jednak pytanie czy równanie poziomu w dół jest receptą na skuces ? Poza tym jakoś przy tej zaciętej rywalizacji nie widze przysłowiowego gryzienia trawy, wręcz przeciwnie - niektórzy sprawiają wrażenie jakby bali się wygrywać. Kolejna sprawa to zarówno Lech jak i Wisła prawdopdobnie zostaną po sezonie prędzej "przebudowane" (czyt. wyprzedane) niż wzmocnione. |
|
Data: 2009-05-11 23:28:27 | |
Autor: Cavallino | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "eManitou" <e-manitou@_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:
Tak zaciętej rywalizacji dawno nie było, a to odporność na stres może tylko wzmocnić. Ale jak widać po występie Lecha czasem nie umiejętności poszczególnych zawodników mają kluczowe znaczenie, tylko dobra gra drużynowa i serducho. Choć oczywiście ciężko to będzie powtórzyć. Niewątpliwie wyrównany poziom to zdecydowany pozytyw jednak pytanie czy równanie poziomu w dół jest receptą na skuces ? Wcale nie jestem przekonany czy to równanie w dół. Tej Wisły z meczów z Lazio nie ma już od wielu lat. A to co potem prezentowali nasi mistrzowie nijak nie było lepsze od tego czego można się spodziewać po Wiśle czy Lechu w tym roku (o ile nie zostaną znowu drastycznie osłabione). Jedyne co złego może nas spotkać to wygranie majstra przez Legię, jedyny zespół z tej trójki, który faktycznie wróży źle w pucharach. Poza tym jakoś przy tej zaciętej rywalizacji nie widze przysłowiowego gryzienia trawy, wręcz przeciwnie - niektórzy sprawiają wrażenie jakby bali się wygrywać. Kolejna sprawa to zarówno Lech jak i Wisła prawdopdobnie zostaną po sezonie prędzej "przebudowane" (czyt. wyprzedane) niż wzmocnione. Co do Lecha - nie mam podstaw by nie wierzyć Rutkowskiemu, więc tak pesymistycznie tego nie widzę. Gorzej z Wisłą, chyba Brożka się już zatrzymać nie uda, a to sprawa ciężka do zniwelowania. |
|
Data: 2009-05-11 22:45:37 | |
Autor: Citizen Cain | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "eManitou" Ktoś zna dokładnie regulami rozgrywek ? Może jest gdzieś jakiś paragraf, który da sie naciągnąć. Histeryzujesz. ŁKS 1998? CC |
|
Data: 2009-05-11 23:09:45 | |
Autor: eManitou | |
Wisła-Legia | |
Użytkownik "Citizen Cain" <cc1@go2.pl> napisał w wiadomości news:gua2nq$59o$2inews.gazeta.pl... Histeryzujesz. ŁKS 1998? Hmm, mówisz ? Jakoś mi nie zapadł szczególnie w pamięci tamten rok... |
|