Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Wisła-Legia

Wisła-Legia

Data: 2009-05-10 19:01:56
Autor: Cavallino
Wisła-Legia
Bardzo szczęśliwe zwycięstwo Wisły, głównie dzięki beznadziejnemu Chinyamie, który mógł i powinien sam strzelić ze trzy bramki.
A nie dość że nie strzelił żadnej, to jeszcze obronił strzał Iwańskiego idący w światło bramki.

Wisła ma lidera, ale zapłaciła za to wysoką cenę, została mocno przetrzebiona kontuzjami.
I mimo że nie powinienem, to mam nadzieję że to poważniejsze kontuzje, tak na trzy mecze najlepiej - w końcu Wisła ten punkt gdzieś musi zgubić. ;-)

Legia z jej skutecznością ma już chyba pozamiatane - musi się dużo warunków spełnić żeby sięgnęła po tytuł.
Paradoksalnie łatwiej już może mieć Lech.

Data: 2009-05-10 19:14:52
Autor: Mark
Wisła-Legia
Dnia Sun, 10 May 2009 19:01:56 +0200, Cavallino napisał(a):

Bardzo szczęśliwe zwycięstwo Wisły,

Alez mnie koncowka wkurzala. Znowu ten minimalizm. Wisla do 60 minuty byla w
kazdym, *kazdym* elemencie gry lepsza i nie potrafie znalezc wytlumaczenia,
czemu tego nie wykorzystali.

głównie dzięki beznadziejnemu Chinyamie,  który mógł i powinien sam strzelić ze trzy bramki.

Nie chce mi sie sprawdzac w historii, ale w tym tygodniu ktos tu na grupie
dyskotowal o ile to Chinyama jest lepszy od Lewandowskiego:) To teraz ma
czarno na bialym wartosc Chinyamy.


Wisła ma lidera, ale zapłaciła za to wysoką cenę, została mocno przetrzebiona kontuzjami.
I mimo że nie powinienem, to mam nadzieję że to poważniejsze kontuzje, tak na trzy mecze najlepiej - w końcu Wisła ten punkt gdzieś musi zgubić. ;-)

No i tu jest problem przez duze P.  Baszczu out, wiec jakby jeszcze odpadl
Marcelo do juz naprawde jest groznie. A to naprawde bardzo, bardzo
wartosciowy zawodnik.
 
Legia z jej skutecznością ma już chyba pozamiatane - musi się dużo warunków spełnić żeby sięgnęła po tytuł.

E tam. Ja jestem za tym zeby do konca zagrali w takiej formie jak dzis :)



--
Mark

Data: 2009-05-10 20:28:21
Autor: Cavallino
Wisła-Legia
Użytkownik "Mark" <x@op.pl> napisał w wiadomości news:

Legia z jej skutecznością ma już chyba pozamiatane - musi się dużo warunków
spełnić żeby sięgnęła po tytuł.

E tam. Ja jestem za tym zeby do konca zagrali w takiej formie jak dzis :)

Ja również.
I żeby dało im to brak pucharów.

Data: 2009-05-10 20:38:17
Autor: Mark
Wisła-Legia
Dnia Sun, 10 May 2009 20:28:21 +0200, Cavallino napisał(a):

Ja również.
I żeby dało im to brak pucharów.

No niestety - pewnei sie ucieszysz z "dobrych" wiesci.
Boguski juz w tej rundzie nie zagra - prawdopodobnie zlamana kosc
strzalkowa.
Nie wiadomo jeszcze co z Sobolewskim i Marcelo.


--
Mark

Data: 2009-05-10 21:58:26
Autor: tees
Wisła-Legia
Mark pisze:

Boguski juz w tej rundzie nie zagra - prawdopodobnie zlamana kosc
strzalkowa.

za wislakrakow.com

Nie doszło do złamania ani pęknięcia kości strzałkowej nogi Rafała Boguskiego - to najważniejsza informacja, którą uzyskał dr Mariusz Urban po prześwietleniu kontuzjowanej lewej nogi zawodnika.

Uszkodzeniu uległ jednak staw skokowy. Wygląda na to, że Rafał może nie wystąpić w Łodzi, ale są szanse, że jeszcze w tym sezonie wystąpi.

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 22:59:29
Autor: Cavallino
Wisła-Legia
Użytkownik "Mark" <x@op.pl> napisał w wiadomości news:1d3kb22baxw2i$.dlgsmok.wot...
Dnia Sun, 10 May 2009 20:28:21 +0200, Cavallino napisał(a):

Ja również.
I żeby dało im to brak pucharów.

No niestety - pewnei sie ucieszysz z "dobrych" wiesci.
Boguski juz w tej rundzie nie zagra - prawdopodobnie zlamana kosc
strzalkowa.
Nie wiadomo jeszcze co z Sobolewskim i Marcelo.

Akurat te dwa przypadki bardziej mnie bolą.

Data: 2009-05-10 19:29:24
Autor: tees
Wisła-Legia
To wstyd zagrać tak słabo z tak tragiczną Legią (chyba najsłabsza Legia jaką pamiętam w Krakowie). Przez pierwsze 60minut Legia nie istniała, potem przez kontuzje i na własne życzenie zrobił się smród.

Na szczęście Chinyama wrócił do swoich dobrych nawyków nie trafiania w bramkę z 1 metra a i Pawełek wybronił po raz drugi chyba w tej rundzie 3 punkty.

Niesmak jeszcze długo pozostanie, całe szczęście że chociaż wygrali, to mi trochę osłodzi to przeciętne widowisko ;)

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 19:43:25
Autor: Mark
Wisła-Legia
Dnia Sun, 10 May 2009 19:29:24 +0200, tees napisał(a):

To wstyd zagrać tak słabo z tak tragiczną Legią (chyba najsłabsza Legia jaką pamiętam w Krakowie). Przez pierwsze 60minut Legia nie istniała

Ano wlasnie. Choc troche tego zaangazowania jak w drugiej polowie z
Cracowia, i Legia moglaby sie cieszyc jak wyjechaliby tylko z trojka.
Bo grali fatalnie. Potem niestety Wisla zaczela graf fatalnie.

--
Mark

Data: 2009-05-10 19:34:22
Autor: UGI
Wisła-Legia
Jednak przed zmianami u Wisly, Legia nie byla przeciwnikiem dla niej. 60. minut koszmaru z ich strony. Antybohaterem zdecydowanie Chinyama. On ma potencjal ale jak dalej bedzie tak marnowal okazje to skonczy co najwyzej w II Bundeslidze.

IMO teraz karty beda rozdawac przyjaciele Wislakow. Nie zdziwie sie jak Slask sie im podlozy, a Lechia zwyczajnie nie da rady. Jak zwycieza z ŁKS-em to na moje oko mistrzostwo maja juz pewne.

Data: 2009-05-10 19:42:36
Autor: tees
Wisła-Legia
UGI pisze:
IMO teraz karty beda rozdawac przyjaciele Wislakow. Nie zdziwie sie jak Slask sie im podlozy, a Lechia zwyczajnie nie da rady. Jak zwycieza z ŁKS-em to na moje oko mistrzostwo maja juz pewne.

A pamiętasz taki sezon, kiedy Śląsk miał już niemalże mistrza, grał ostatni mecz z Wisłą i Wisła się nie podłożyła i tytuł przepadł?
Ciekawe czy Tarasiewicz, który wtedy grał w Śląsku dalej ma o to pretensje ;)

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 19:49:07
Autor: UGI
Wisła-Legia

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu73m9$s51$1news.onet.pl...

A pamiętasz taki sezon, kiedy Śląsk miał już niemalże mistrza, grał ostatni mecz z Wisłą i Wisła się nie podłożyła i tytuł przepadł?

Ja nie mowie ze na pewno tak bedzie tylko wcale bym sie nie zdziwil, ot taka przyjacielska pomoc.

Data: 2009-05-10 20:24:26
Autor: ISS
Wisła-Legia
Ja nie mowie ze na pewno tak bedzie tylko wcale bym sie nie zdziwil, ot taka przyjacielska pomoc.
-- -- -

z kolei Wisla bedzie musiala dobic konajaca Lechie, to samo czeka Lecha w przypadku Cracovii.

ISS

Data: 2009-05-10 19:49:21
Autor: Fidelio
Wisła-Legia
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu73m9$s51$1news.onet.pl...
UGI pisze:
IMO teraz karty beda rozdawac przyjaciele Wislakow. Nie zdziwie sie jak Slask sie im podlozy, a Lechia zwyczajnie nie da rady. Jak zwycieza z ŁKS-em to na moje oko mistrzostwo maja juz pewne.

A pamiętasz taki sezon, kiedy Śląsk miał już niemalże mistrza

Ślask o mistrza? Czy to było w epoce Piastów?
A co do meczu bardzo ciężkostrawny, wręcz pawiogenny.
Festiwal nieporadności, błędów i kiksów. Czołowy strzelec ligi nie potrafiący trafić dwa razy pod rząd w pustą już właściwie bramkę z odległości 2 metrów.
Jedna wielka żałość i smutek polskiej piłki.
To już wolę tego Lecha, ale on też cieniuje pod koniec sezonu.

Data: 2009-05-10 19:54:57
Autor: UGI
Wisła-Legia

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:gu7437$tf1$1news.onet.pl...


A co do meczu bardzo ciężkostrawny, wręcz pawiogenny.
Festiwal nieporadności, błędów i kiksów.

A zeby bylo smieszne, to i tak byl najlepszy mecz jaki udalo mi sie zobaczyc w tej kolejce :)


Jedna wielka żałość i smutek polskiej piłki.
To już wolę tego Lecha, ale on też cieniuje pod koniec sezonu.

Jak Smuda utrzyma decyzje z meczu ze Slaskiem a Lech nabierze w koncu ochoty do zdobywania punktów to znowu bede im zyczyol mistrzostwa.

Data: 2009-05-10 19:57:00
Autor: Fidelio
Wisła-Legia
A zeby bylo smieszne, to i tak byl najlepszy mecz jaki udalo mi sie zobaczyc w tej kolejce :)

Trudno mi to sobie wyobrazić, moje kondolencje.

Jedna wielka żałość i smutek polskiej piłki.
To już wolę tego Lecha, ale on też cieniuje pod koniec sezonu.

Jak Smuda utrzyma decyzje z meczu ze Slaskiem a Lech nabierze w koncu ochoty do zdobywania punktów

Ale to może nie wystarczyć jak Wisła bedzie też zdobywać punkty.

Data: 2009-05-10 20:00:47
Autor: @dams
Wisła-Legia

Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:gu74hi$uhr$1news.onet.pl...
A zeby bylo smieszne, to i tak byl najlepszy mecz jaki udalo mi sie zobaczyc w tej kolejce :)

Trudno mi to sobie wyobrazić, moje kondolencje.

Jedna wielka żałość i smutek polskiej piłki.
To już wolę tego Lecha, ale on też cieniuje pod koniec sezonu.

Jak Smuda utrzyma decyzje z meczu ze Slaskiem a Lech nabierze w koncu ochoty do zdobywania punktów

Ale to może nie wystarczyć jak Wisła bedzie też zdobywać punkty.

moim skromnym zdaniem jeszcze każda z trójki straci jakieś punkty kwestia tylko jakie i kto :D

Data: 2009-05-10 19:43:56
Autor: @dams
Wisła-Legia

Użytkownik "UGI" <ugi3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gu736p$csn$1inews.gazeta.pl...
Slask sie im podlozy

taaa pewnie tarasiewicz im nawet tak każe ;p

Data: 2009-05-10 19:50:32
Autor: UGI
Wisła-Legia
Aaa i jeszcze jedno. Duzo Wislakow tu na grupie dosc czesto oburza sie na przyspiewki kibiców Cracovii czy Arki. I jak wam sie podobal dzisiejszy repertuar? Takie samo natezenie chamstwa i buractwa.

Data: 2009-05-10 19:59:11
Autor: @dams
Wisła-Legia

Użytkownik "UGI" <ugi3@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gu7453$i0v$1inews.gazeta.pl...
Aaa i jeszcze jedno. Duzo Wislakow tu na grupie dosc czesto oburza sie na przyspiewki kibiców Cracovii czy Arki. I jak wam sie podobal dzisiejszy repertuar? Takie samo natezenie chamstwa i buractwa.

hehe to są święci ba nawet idealnie święci kibice wtedy gdy wygrywają  i są na pierwszym miejscu w tabeli...

Data: 2009-05-10 21:03:20
Autor: AJK
Wisła-Legia
10-05-2009  o godz. 17:20 UGI napisał:

Aaa i jeszcze jedno. Duzo Wislakow tu na grupie dosc czesto oburza sie na przyspiewki kibiców Cracovii czy Arki. I jak wam sie podobal dzisiejszy repertuar? Takie samo natezenie chamstwa i buractwa.

Powiedziałbym, że nawet większe - tamtych przynajmniej tłumaczy
wielomiesięczna(-letnia) frustracja, której może muszą dać udział, ale w
takim przypadku? I jeszcze mając tak fajny repertuar?  Przy czym, UGI - wśród wielu grupowych wiślaków postawy są różne (czasem
aż tak różne, że ciężko wrzucać do jednego klubowego worka), ale akurat
potępienie dla bluzgów z trybun z tego, co pamitam, było na grupie raczej
częste i powszechne.


--
AJK

Data: 2009-05-10 23:52:21
Autor: Danpe
Wisła-Legia
On Sun, 10 May 2009 19:50:32 +0430, "UGI" <ugi3@gazeta.pl> wrote:

Aaa i jeszcze jedno. Duzo Wislakow tu na grupie dosc czesto oburza sie na przyspiewki kibiców Cracovii czy Arki. I jak wam sie podobal dzisiejszy repertuar? Takie samo natezenie chamstwa i buractwa.

To znaczy co "legla, legla Warszawa"?
Czlowieku nie pitol ,bylismy z tego co czytam oboje wczoraj na LKS,
gdzie co 5 minut bylo cos o zydowskim RTS, na Wisle pare razy
standardowe antylegijne przyspiewki, pytanie o berlo, no i legla
warszawa.
Niestety pikniki najchetniej sie wlaczaja w doping jak trzeba zwyzywac
rywala, na kazdym stadionbie. Lepiej  by se geby kielbachami zapchali.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2009-05-10 21:33:26
Autor: UGI
Wisła-Legia

Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

To znaczy co "legla, legla Warszawa"?

I kilka innych z dosc duzym natezeniem.

Data: 2009-05-11 00:31:49
Autor: Danpe
Wisła-Legia
On Sun, 10 May 2009 21:33:26 +0430, "UGI" <ugi3@gazeta.pl> wrote:


Użytkownik "Danpe" <danpe_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

To znaczy co "legla, legla Warszawa"?

I kilka innych z dosc duzym natezeniem.


A dziwisz sie?
Legii w Krakowie sie nie lubi, podobnie jest na meczach z Cracovia,
moze jeszcze z Poznaniem, w mniejszym stopniu z Arka.

Sam sie darlem w przyspiewce o berle i leglej z usmiechem na gebie, a
co niech sie warszawiaki wkurzaja ;)
 Natomiast zawsze milcze w "piesni" o strzeleniu gola kurtyzanom, bo
jest denna o ile nie wstawia sie nazwy klubu zamiast kurtyzany.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2009-05-10 23:50:10
Autor: Danpe
Wisła-Legia
On Sun, 10 May 2009 19:34:22 +0430, "UGI" <ugi3@gazeta.pl> wrote:

Jednak przed zmianami u Wisly, Legia nie byla przeciwnikiem dla niej. 60. minut koszmaru z ich strony. Antybohaterem zdecydowanie Chinyama. On ma potencjal ale jak dalej bedzie tak marnowal okazje to skonczy co najwyzej w II Bundeslidze.

IMO teraz karty beda rozdawac przyjaciele Wislakow. Nie zdziwie sie jak Slask sie im podlozy, a Lechia zwyczajnie nie da rady. Jak zwycieza z ŁKS-em to na moje oko mistrzostwo maja juz pewne.

Nie wierze w pdolozenie sie Slaska, choc byloby to pozadane :D

Jakims cudem kupilem przed meczem bilet na trybune E od goscia, co
chcial u koni bilet na D, tylko mu nie powiedzialem, ze do tego co
dostal ode mnie bedzie musial 70zl dolozyc :D bo po 120 zl bilety u
koni chodzily.
Ledwo zdazylem z Lodzi.

Pierwsza polowa dla Wisly, druga juz gorsza, Tejk siur mnie o malo o
zawal nie przyprawil ze 3x, Wisla znow po strzeleniu gola uznaje, ze
juz pozamiatane i nie dostawia nogi, albo sie gubi w ustawieniu.
Doping po moich wczorajszych koszmarach na LKS mega wypasny, nawet na
E costam dopingowali, w miedzyczasie dziadki klocily sie o widocznosc
"siadzze pan" "schowajze smarkaczu ten szalik" :D polew mialem.

Potrzebna bedzie duza doza szczescia zeby obronic pierwsza lokate,
Wisla nie ma w tym roku za wiele atutow, a jak nie zagraja
kontuzjowani Boguski, Sobol i Marcelo to bedzie cholernie ciezko w
meczu ze Slaskiem, choc i z Lechia nie bedzie latwo. Z LKS powinni
wygrac bo to nie jest druzyna na ekstraklase.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2009-05-10 19:41:55
Autor: @dams
Wisła-Legia
teraz zapewne padnie tu wiele wywodów wyważonych zgrabnie przez fanów Wisły - tylko jak Legia wygrywała z innymi to leciały przysłowiowe "bluzgi".

Do akcji bramkowej obie drużyny zagrały podobnie - czyli trochę stresu i jak dupy wołowe grali - aż do bólu ciśnie się porównanie do naszych wyczynów w europejskich pucharach - gdzie "zawodowcy" zapominają jak się gra... dno

Zwycięstwo dla Wisły w końcówce szczęśliwe - uważam że Legia na mistrza się nie nadaje i tak uważałem już wcześniej ale nie uważam żeby był to mecz decydujący o koronacji w Krakowie... za kiepskie te drużynki z czołówki

pzdr

Data: 2009-05-10 17:46:50
Autor: Przemek Budzyński
Wisła-Legia
@dams <adamswawa@gmail.com> napisał(a):
Do akcji bramkowej obie drużyny zagrały podobnie

brednia na resorach. Do 60 minuty Legia zwyczajnie nie istniała na boisku.

--


Data: 2009-05-10 19:57:22
Autor: @dams
Wisła-Legia

Użytkownik "Przemek Budzyński" <bat_oczir@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gu73ua$gmr$1inews.gazeta.pl...
@dams <adamswawa@gmail.com> napisał(a):


Do akcji bramkowej obie drużyny zagrały podobnie

brednia na resorach. Do 60 minuty Legia zwyczajnie nie istniała na boisku.


powiedz mi że zajebiście Wisła grała przez pierwsze 15 - 25 minut ... jakoś nie zauważyłem .... co do gry Legii również ale pierwsze nawet 30 minut to ŻENADA z obu stron .

Data: 2009-05-10 20:03:19
Autor: Mark
Wisła-Legia
Dnia Sun, 10 May 2009 19:41:55 +0200, @dams napisał(a):

Do akcji bramkowej obie drużyny zagrały podobnie

ROTFL.
Ty bardziej probujesz wmowic to nam, czy przekonac sam siebie?


--
Mark

Data: 2009-05-10 20:05:54
Autor: @dams
Wisła-Legia

Użytkownik "Mark" <x@op.pl> napisał w wiadomości news:i6dicx9wk01g.dlgsmok.wot...
Dnia Sun, 10 May 2009 19:41:55 +0200, @dams napisał(a):

Do akcji bramkowej obie drużyny zagrały podobnie

ROTFL.
Ty bardziej probujesz wmowic to nam, czy przekonac sam siebie?


zwyczajnie od Wisły i Legii oczekuję więcej przy meczu o stawkę tzw "na szczycie"

Data: 2009-05-10 20:34:07
Autor: tees
Wisła-Legia
@dams pisze:
Do akcji bramkowej obie drużyny zagrały podobnie

He he - dobre :)
Przyznaj się że nie oglądałeś tego meczu - dla przypomnienia tekst z relacji live ze strony Legii:

Pierwsza część meczu za nami. Wisła zasłużenie prowadzi z Legią 1-0, a mogło być zdecydowanie gorzej... Nie za bardzo wiemy co teraz może zmienić grę Legii. Chyba tylko cud
Legia nie oddała ŻADNEGO strzału w stronę bramki Wisły.

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 21:10:09
Autor: @dams
Wisła-Legia

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu76ms$4kp$1news.onet.pl...
@dams pisze:
Do akcji bramkowej obie drużyny zagrały podobnie

He he - dobre :)
Przyznaj się że nie oglądałeś tego meczu - dla przypomnienia tekst z relacji live ze strony Legii:

Pierwsza część meczu za nami. Wisła zasłużenie prowadzi z Legią 1-0, a mogło być zdecydowanie gorzej... Nie za bardzo wiemy co teraz może zmienić grę Legii. Chyba tylko cud
Legia nie oddała ŻADNEGO strzału w stronę bramki Wisły.


ok przyznaję się bez bicia uprościłem z tym "podobnie" powinno być jak 16 drużyna z 2 ligi z 1-szą z trzeciej. Mecz, niestety oglądałem - mało ciekawy

pzdr

Data: 2009-05-10 21:14:50
Autor: tees
Wisła-Legia
@dams pisze:

ok przyznaję się bez bicia uprościłem z tym "podobnie" powinno być jak 16 drużyna z 2 ligi z 1-szą z trzeciej. Mecz, niestety oglądałem - mało ciekawy

To że mecz był słaby, nie oznacza, że w okresie o którym mówimy gra była choćby trochę wyrównana. Legia nie mogła wyjść z własnej połowy niemalże, a jak dostawała piłkę to wybijała na oślep - najczęściej prosto pod nogi Wiślaków. Autentycznie takiej słabej Legii nie widziałem jak pamiętam mecze na R22. Tym bardziej szkoda, że byliśmy na tyle słabi i mało agresywni, że nie zdołaliśmy się zemścić za te dwie wysokie porażki w Warszawie ;)

Po 60 minucie Legia przez jakiś czas zdecydowanie przycisnęła i mogła nawet wygrać - na szczęście Wasz fart się skończył na meczu z ŁKSem ;)

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 21:19:10
Autor: @dams
Wisła-Legia

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu7937$bqu$1news.onet.pl...
@dams pisze:

ok przyznaję się bez bicia uprościłem z tym "podobnie" powinno być jak 16 drużyna z 2 ligi z 1-szą z trzeciej. Mecz, niestety oglądałem - mało ciekawy

To że mecz był słaby, nie oznacza, że w okresie o którym mówimy gra była choćby trochę wyrównana. Legia nie mogła wyjść z własnej połowy niemalże, a jak dostawała piłkę to wybijała na oślep - najczęściej prosto pod nogi Wiślaków. Autentycznie takiej słabej Legii nie widziałem jak pamiętam mecze na R22. Tym bardziej szkoda, że byliśmy na tyle słabi i mało agresywni, że nie zdołaliśmy się zemścić za te dwie wysokie porażki w Warszawie ;)

autentycznie ... nie piłem i nic ciekawego w pierwszej części meczu nie widziałem . Nawet jak L nie wychodziła za bardzo ze swojej połowy to nie uważam żeby była bombardowana i fartem z wynikiem 5:0 na przerwę nie zeszła


Po 60 minucie Legia przez jakiś czas zdecydowanie przycisnęła i mogła nawet wygrać - na szczęście Wasz fart się skończył na meczu z ŁKSem ;)


w meczu z ŁKS był fart ale te akcje po 60 min to typowy niefart bo ciężko było tego nie wykorzystać

Data: 2009-05-10 21:20:21
Autor: UGI
Wisła-Legia

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

 Autentycznie takiej słabej Legii nie widziałem jak pamiętam mecze na R22.

A ten mecz co Zienczuk strzelil na 1:0 ? Ja wtedy nie pamietam zeby Legia jakas okazje stworzyla, a tu powinna strzelic ze dwie. Ale sama gra faktycznie żenująca.

Data: 2009-05-10 21:24:21
Autor: tees
Wisła-Legia
UGI pisze:

A ten mecz co Zienczuk strzelil na 1:0 ? Ja wtedy nie pamietam zeby Legia jakas okazje stworzyla, a tu powinna strzelic ze dwie. Ale sama gra faktycznie żenująca.

Stworzyła, stworzyła - z tego co pamiętam np. Giza w samej końcówce miał setkę. Ale choć może tylu sytuacji nie było - to bronili się sensownie jakoś i kultura gry o niebo wyższa. A dziś oddawali wiślakom piłki na własnym polu karnym - tym bardziej szkoda, że nic z tego nie wynikło...

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 22:57:40
Autor: Robert Gosik
Wisła-Legia
To że mecz był słaby, nie oznacza, że w okresie o którym mówimy gra była choćby trochę wyrównana. Legia nie mogła wyjść z własnej połowy niemalże, a jak dostawała piłkę to wybijała na oślep - najczęściej prosto pod nogi Wiślaków. Autentycznie takiej słabej Legii nie widziałem jak pamiętam mecze na R22. Tym bardziej szkoda, że byliśmy na tyle słabi i mało agresywni, że nie zdołaliśmy się zemścić za te dwie wysokie porażki w Warszawie ;)

Ja tez tak slabej Wisly w Krakowie, przeciw Legii nie widzialem dawno. Gdyby "Tektura" dzis wstal prawa noga mielibysmy prawdopodobnie mistrza.
Dla mnie to byl mecz podobny do tego Legia-Lech. Dominacja raz jednych raz drugich. W ilosci sytuacji bramkowych mecz na remis. W ilosci zenujacych bledow obrony wygrywa Wisla (tj Legionisci czesciej sie blaznili).
Niestety jak w zespole ma sie tylko jednego, jedynego zawodnika od strzelania bramek to o MP nie ma co myslec.

Po 60 minucie Legia przez jakiś czas zdecydowanie przycisnęła i mogła nawet wygrać - na szczęście Wasz fart się skończył na meczu z ŁKSem ;)

Naszym fartem jest to ze przy tak beznadziejnym sztabie szkoleniowym i zarzadzie liczymy sie jeszcze w walce o MP.

Ja powaznie sie obawiam czy zalapiemy sie do pucharow.
Slask nam nie odpusci, ze wzgledu na Polsat a z Ruchem ostatni rowno dostajemy baty.

Tylko stadion rosnie...

Data: 2009-05-10 23:50:17
Autor: tees
Wisła-Legia
Robert Gosik pisze:
Ja tez tak slabej Wisly w Krakowie, przeciw Legii nie widzialem dawno.

To też prawda. Żal było patrzeć, aczkolwiek dokąd grali w komplecie jeszcze to jakoś wyglądało. Po kontuzjach zaczęło się sypać coraz mocniej.

Dla mnie to byl mecz podobny do tego Legia-Lech. Dominacja raz jednych raz drugich. W ilosci sytuacji bramkowych mecz na remis. W ilosci zenujacych bledow obrony wygrywa Wisla (tj Legionisci czesciej sie blaznili).

Też mi się takie porównanie nasunęło. GRoźniejsze sytuacje bramkowe jednak mimo wszystko miała w II połowie Legia (o ile strzały Zieńczuka czy Małeckiego można było wybronić / nie trafić, to to co zrobił Chinyama x2 jest trudne do opisania.

Mnie się jeszcze po tych strzałach nasunęła myśl o dziejowej sprawiedliwości za mecz w Warszawie i te cuda, które Mucha wyczyniał... Wtedy my powinniśmy wygrać a przewaliliśmy 1-2 :)

Naszym fartem jest to ze przy tak beznadziejnym sztabie szkoleniowym i zarzadzie liczymy sie jeszcze w walce o MP.

Waszym i naszym fartem jest słabość ligi. O ile można to nazywać fartem w ogóle...

pzdrw
tees

Data: 2009-05-11 09:45:46
Autor: @dams
Wisła-Legia

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu76ms$4kp$1news.onet.pl...
@dams pisze:
Do akcji bramkowej obie drużyny zagrały podobnie

He he - dobre :)
Przyznaj się że nie oglądałeś tego meczu - dla przypomnienia tekst z relacji live ze strony Legii:

Pierwsza część meczu za nami. Wisła zasłużenie prowadzi z Legią 1-0, a mogło być zdecydowanie gorzej... Nie za bardzo wiemy co teraz może zmienić grę Legii. Chyba tylko cud
Legia nie oddała ŻADNEGO strzału w stronę bramki Wisły.


ja się z pierwszymi akapitami tego tekstu w 100% zgadzam:
http://www.sport.pl/sport/1,65025,6592168,Wisla___Legia__czyli_to_byl_straszny_szlagier.html

Data: 2009-05-10 20:09:30
Autor: bodyn
Wisła-Legia

I mimo że nie powinienem, to mam nadzieję że to poważniejsze kontuzje, tak na trzy mecze najlepiej - w końcu Wisła ten punkt gdzieś musi zgubić. ;-)
Boguski ma podejrzenie zlamania nogi. A Borysiuk(chyba on faulowal) nie dostal zoltej

Data: 2009-05-10 20:42:38
Autor: tees
Wisła-Legia
bodyn pisze:
Boguski ma podejrzenie zlamania nogi. A Borysiuk(chyba on faulowal) nie dostal zoltej

Też mi się tam wydawało, że powinien być gwizdek - wyjątkowo ostre wejście - na powtókach było widać jak mu po kostce i stopie zawinął.

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 22:07:49
Autor: AJK
Wisła-Legia
10-05-2009  o godz. 20:42 tees napisał:

Boguski ma podejrzenie zlamania nogi. A Borysiuk(chyba on faulowal) nie dostal zoltej

Też mi się tam wydawało, że powinien być gwizdek - wyjątkowo ostre wejście - na powtókach było widać jak mu po kostce i stopie zawinął.

Tak już tylko dla buchalterii - czy mi się zdaje, czy Sobolewski to
właśnie po wejściu Borysiuka doznał kontuzji?


--
AJK

Data: 2009-05-10 22:17:21
Autor: tees
Wisła-Legia
AJK pisze:

Tak już tylko dla buchalterii - czy mi się zdaje, czy Sobolewski to
właśnie po wejściu Borysiuka doznał kontuzji?

Też mam takie wrażenie.

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 22:29:14
Autor: AJK
Wisła-Legia
10-05-2009  o godz. 22:17 tees napisał:


Tak już tylko dla buchalterii - czy mi się zdaje, czy Sobolewski to
właśnie po wejściu Borysiuka doznał kontuzji?

Też mam takie wrażenie.

Dwóch w jednym meczu... Patrz pan, taki młody, a już "Rzeźnik z Białej
Podlaskiej" ;-)

--
AJK

Data: 2009-05-10 23:01:21
Autor: Robert Gosik
Wisła-Legia
Tak już tylko dla buchalterii - czy mi się zdaje, czy Sobolewski to
właśnie po wejściu Borysiuka doznał kontuzji?

Też mam takie wrażenie.

Dwóch w jednym meczu... Patrz pan, taki młody, a już "Rzeźnik z Białej
Podlaskiej" ;-)

Nie mieszaj w to "Rzeznika" ;-) a moze czaka.
Borysiuk ma przynajmniej zadatki na prawdziwego pilkarza.

Data: 2009-05-11 00:40:33
Autor: AJK
Wisła-Legia
10-05-2009  o godz. 23:01 Robert Gosik napisał:

Tak już tylko dla buchalterii - czy mi się zdaje, czy Sobolewski to
właśnie po wejściu Borysiuka doznał kontuzji?

Też mam takie wrażenie.

Dwóch w jednym meczu... Patrz pan, taki młody, a już "Rzeźnik z Białej
Podlaskiej" ;-)

Nie mieszaj w to "Rzeznika" ;-) a moze czaka.
Borysiuk ma przynajmniej zadatki na prawdziwego pilkarza.

Byle sobie chłopak nie bilbao na treningach :-)


--
AJK

Data: 2009-05-10 20:14:57
Autor: ISS
Wisła-Legia
Legia z jej skutecznością ma już chyba pozamiatane - musi się dużo warunków spełnić żeby sięgnęła po tytuł.
Paradoksalnie łatwiej już może mieć Lech.
-- --

proponuje przeanalizowac 3 ostatnie kolejki czyli 9 interesujacych nas spotkan, przy uwzglednieniu, ze pod uwage bierzemy juz tylko Wisle, Lecha i Legie. Zadnych odkryc rangi Columb'a tu oczywiscie nie dokonam.
Kluczowym meczem dla Wisly bedzie spotkanie wyjazdowe z nieobliczalnym w tej rundzie LKS. Pytanie jak zagra z Wisla Lechia, obie druzyny musza grac na przyslowiowego "maksa", bez zadnych kolezenstw. Jednakze interesowac mnie bedzie zwlaszcza wynik konfrontacji Wisla - Slask i pytanko czy druzyna z Wrocka jest w stanie podlozyc sie w ostatnim meczu "bez walki" Wislakom byleby tylko tytul nie wpadl w rece lecha badz Legii. To oczywiscie teoria stricte spiskowa ;)  Swoja droga mysle, ze grajac czysto Slask i tak nie ma najmniejszych szans z Wisla w tym spotkaniu. Na pewno Wisla ma arcyciekawy uklad spotkan.

Dla Lecha kluczowym meczem bedzie wyjazd na Konwiktorskiej, jesli tam padnie remis to Lech zegna sie z mistrzem, rzecz jasna zakladam, ze wczesniej rozniesie w pyl grajaca "ostatnie podrygi konajacej ostrygi" Lechie oraz slabiutenka i raczej juz zdegradowana Cracovie. Mam rowniez nadzieje ,ze Smuda da pograc Stilicowi co najwyzej ostatnie 10 minut kazdego z meczow ;) ("wiadomo dlaczego") ;)

Legia z kolei powinna poradzic sobie z - mimo wszystko - bardzo ambitnymi Bytomianami, nastepnie kluczowy mecz we Wrocku i pytanie jaka forme pokaze Legia i pytanie czy nadal tak meganieskuteczny bedzie Chinyama. Ostatni przeciwnik legii ostatnio sprał ją dwa razy, pytanie czy powiedzonko do 3 x sztuka sie sprawdzi.

Podsumowaujac po lekko chlodnej i krotkiej analizie, mimo, ze kibicuje Lechowi, mistrza obstawiam na Wisle, to rzecz jasna wylacznie moje skromne przeczucie, zobaczymy ;)

ISS

Data: 2009-05-10 20:31:04
Autor: Cavallino
Wisła-Legia
Użytkownik "ISS" <iss@astronet.pl> napisał w wiadomości news:

Dla Lecha kluczowym meczem bedzie wyjazd na Konwiktorskiej, jesli tam padnie remis to Lech zegna sie z mistrzem, rzecz jasna zakladam, ze wczesniej rozniesie w pyl grajaca "ostatnie podrygi konajacej ostrygi" Lechie oraz slabiutenka i raczej juz zdegradowana Cracovie.

A jestem dziwnie spokojny, że w obu tych meczach będzie trudniej.

Mam rowniez nadzieje ,ze
Smuda da pograc Stilicowi co najwyzej ostatnie 10 minut kazdego z meczow ;) ("wiadomo dlaczego") ;)

To w ogóle jest warunek koniecnzy, żeby myśleć o czymkolwiek.

Data: 2009-05-10 20:36:56
Autor: ISS
Wisła-Legia

A jestem dziwnie spokojny, że w obu tych meczach będzie trudniej.
-- -- -

ja nie twierdze, ze bedzie latwo, jedynie zakladam, ze Lech pokona obie ekipy no bo tylko w takim wypadku mozemy go jeszcze kwalifikowac jako kandydata do walki o mistrzostwo. To oczywiste, ze bedzie trudno, w koncu obie ekipy beda gryzc trawe byle tylko uratowac chociazby punkt, chociaz wiadomo, ze de facto tylko 3 punkty ich ratuja przed tragicznym finalem.

ISS

Data: 2009-05-10 20:49:17
Autor: Fidelio
Wisła-Legia

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gu76h1$4rv$1news.onet.pl...
Użytkownik "ISS" <iss@astronet.pl> napisał w wiadomości news:

Dla Lecha kluczowym meczem bedzie wyjazd na Konwiktorskiej, jesli tam padnie remis to Lech zegna sie z mistrzem, rzecz jasna zakladam, ze wczesniej rozniesie w pyl grajaca "ostatnie podrygi konajacej ostrygi" Lechie oraz slabiutenka i raczej juz zdegradowana Cracovie.

A jestem dziwnie spokojny, że w obu tych meczach będzie trudniej.

Mam rowniez nadzieje ,ze
Smuda da pograc Stilicowi co najwyzej ostatnie 10 minut kazdego z meczow ;) ("wiadomo dlaczego") ;)

To w ogóle jest warunek koniecnzy, żeby myśleć o czymkolwiek.

Nie kumam, o co chodzi z tym Sitlicem? Nagła obniżka formy ;-)?

Data: 2009-05-10 23:02:45
Autor: Cavallino
Wisła-Legia
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Mam rowniez nadzieje ,ze
Smuda da pograc Stilicowi co najwyzej ostatnie 10 minut kazdego z meczow ;) ("wiadomo dlaczego") ;)

To w ogóle jest warunek koniecnzy, żeby myśleć o czymkolwiek.

Nie kumam, o co chodzi z tym Sitlicem? Nagła obniżka formy ;-)?

Jasne.
Od kiedy dowiedział się że może NIE zostać sprzedany latem do klubu lepiej płacącego.

Data: 2009-05-10 20:39:36
Autor: tees
Wisła-Legia
ISS pisze:

Podsumowaujac po lekko chlodnej i krotkiej analizie, mimo, ze kibicuje Lechowi, mistrza obstawiam na Wisle, to rzecz jasna wylacznie moje skromne przeczucie, zobaczymy ;)

eeee... wszystkie te nasze analizy są o kant d*** potłuc. Za słabe są te drużyny w czołówce, żeby cokolwiek można było zakładać z jakimkolwiek stopniem prawdopodobieństwa. Zdecydowanie za dużo zależy od przypadku i formy dnia takiego Chinyamy np.

Będzie sie jeszcze działo...

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 21:11:58
Autor: @dams
Wisła-Legia

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu7715$65j$1news.onet.pl...
ISS pisze:

Podsumowaujac po lekko chlodnej i krotkiej analizie, mimo, ze kibicuje Lechowi, mistrza obstawiam na Wisle, to rzecz jasna wylacznie moje skromne przeczucie, zobaczymy ;)

eeee... wszystkie te nasze analizy są o kant d*** potłuc. Za słabe są te drużyny w czołówce, żeby cokolwiek można było zakładać z jakimkolwiek stopniem prawdopodobieństwa. Zdecydowanie za dużo zależy od przypadku i formy dnia takiego Chinyamy np.

Będzie sie jeszcze działo...


amen

Data: 2009-05-11 05:37:55
Autor: Pawel Nowak
Wisła-Legia
@dams <adamswawa@gmail.com> napisał(a): o kant d*** potłuc. Za słabe są te
> drużyny w czołówce, żeby cokolwiek można było zakładać z jakimkolwiek > stopniem prawdopodobieństwa. Zdecydowanie za dużo zależy od przypadku i > formy dnia takiego Chinyamy np.
>
> Będzie sie jeszcze działo...


Mecz słaby. Obrona LEgii(boki) mega słabe. To co zrobił Chinyama to dla mnie B-klasa - napastnik w Ekstraklasie z zamkietymi oczami takie sytuacje powinien wykorzystac(Franek pewnie z tych trzech akcji strzeliłby cztery gole :) ). Lech i Legia nie powinny zdoby MP. Dlaczego? Dlatego ze w zimę te klub nie zrobiły nic aby wzmocnic skład  i teraz to wychodzi na boisku. Oczywiscie dzieki wygranej Polonii liga bedzie ciekawa do ostatniej kolejki.

--
Pawel
www.poznanfc.pl



--


Data: 2009-05-11 08:49:23
Autor: AJK
Wisła-Legia
11-05-2009  o godz. 7:37 Pawel  Nowak napisał(a):

@dams <adamswawa@gmail.com> napisał(a): o kant d*** potłuc. Za słabe są te
drużyny w czołówce, żeby cokolwiek można było zakładać z jakimkolwiek stopniem prawdopodobieństwa. Zdecydowanie za dużo zależy od przypadku i formy dnia takiego Chinyamy np.

Będzie sie jeszcze działo...

Mecz słaby. Obrona LEgii(boki) mega słabe. To co zrobił Chinyama to dla mnie B-klasa - napastnik w Ekstraklasie z zamkietymi oczami takie sytuacje powinien wykorzystac(Franek pewnie z tych trzech akcji strzeliłby cztery gole :) ). Lech i Legia nie powinny zdoby MP. Dlaczego? Dlatego ze w zimę te klub nie zrobiły nic aby wzmocnic skład teraz to wychodzi na boisku 

....za to Wisła to, normalnie, obkupiła się po uszy, wzmocnienia takie, że
na budowie stadionu dźwigów nie potrza, bo piłkarzami można orać i dawać
Manchester United, to go powieziemy, a na boisku żadnego zmęczenia,
żadnych kontuzji, żadnego nie-zgrania, tylko aplauz, zaakceptowanie i
trrrrrrransformacja! :-)

--
AJK

Data: 2009-05-11 09:31:56
Autor: Cavallino
Wisła-Legia
Użytkownik "Pawel Nowak" <nopawel@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Lech i Legia nie powinny zdoby MP. Dlaczego? Dlatego ze w zimę te klub nie
zrobiły nic aby wzmocnic skład  i teraz to wychodzi na boisku.

Wisła nie wzmacnia składu, tylko sukcesywnie go osłabia nie tylko od ostatniej zimy, ale od wielu lat, więc takie bajdurzenie jest bez sensu.

Data: 2009-05-10 21:25:36
Autor: bnqe
Wisła-Legia

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu7715$65j$1news.onet.pl...
ISS pisze:

eeee... wszystkie te nasze analizy są o kant d*** potłuc. Za słabe są te drużyny w czołówce, żeby cokolwiek można było zakładać z jakimkolwiek stopniem prawdopodobieństwa. Zdecydowanie za dużo zależy od przypadku i formy dnia takiego Chinyamy np.

Będzie sie jeszcze działo...

ja tak się zastanawiam nad jednym. od lat często słyszy się że poziom naszej piłki "podnosi się". ja mam dokładnie odrwotne wrażenie że od kilku lat systematycznie spadamy w dół. na domiar złego reszta europy nam odjeżdża. wydaje mi się że głównym powodem jest amatorszczyzna sztabów "szkoleniowych". jak to możliwe że trzy niby najlepsze ekipy w kraju są tak fatalnie przygotowane do rundy wiosennej? dlaczego żaden klub nie potrafi utrzymać w formie swoich zawodników? ja rozumiem że kilu piłkarzy może stracić formę, ale jeżeli większość drużyny nie gra na miarę swoich możliwości przez prawie całą rundę, to jak to świadczy o trenerach i specach od przygotowania fizycznego?
zwróćcie uwagę że gdyby jedna z tych trzech drużyn była przygotowana do tej rundy tylko przyzwoicie, to już od kilku kolejek znalibyśmy Mistrza Polski. tymczasem wszyscy trcili punkty gdyż byli słabo przygotowani.
zastanawiam się czy kiedykolwiek ktoś odważy się w końcu zainwestować w profesjonalistów w tej dziedzinie. według mnie to lepsze niż iwenstycja w zawodników, którzy i tak zagrają dobrze co najwyżej jeden sezon, bo potem grając u nas zapominają jak kopie się piłkę.

Data: 2009-05-10 23:12:46
Autor: yamma
Wisła-Legia
bnqe wrote:

ja tak się zastanawiam nad jednym. od lat często słyszy się że poziom
naszej piłki "podnosi się".

Od kogo to słyszysz? Od komentatorów w C+? Daruj. Chyba domyslasz się, dlaczego tak mówią. Wiesz, dekodery, kasa, itd.

ja mam dokładnie odrwotne wrażenie że od
kilku lat systematycznie spadamy w dół. na domiar złego reszta europy
nam odjeżdża. wydaje mi się że głównym powodem jest amatorszczyzna
sztabów "szkoleniowych". jak to możliwe że trzy niby najlepsze ekipy
w kraju są tak fatalnie przygotowane do rundy wiosennej?

Po czym wnosisz? Po tym, że tracą punkty z ogórkami? To nie jest wina złego przygotowania tylko słabiutkich umiejętności i sytuacji w tabeli, gdzie od Śląska w dół każdy walczy jak lew o kasę z C+. To naprawdę nie jest wielką sztuką biegać bez piłki przez 90 minut za przeciwnikiem i obrzydzać mu grę. A że czołówka ma równie słabych piłkarzy, to ciężko jest wykreować sytuację bramkową jak człowieka piłka nie chce słuchać.

zastanawiam się czy kiedykolwiek ktoś odważy się w końcu zainwestować
w profesjonalistów w tej dziedzinie. według mnie to lepsze niż
iwenstycja w zawodników, którzy i tak zagrają dobrze co najwyżej
jeden sezon, bo potem grając u nas zapominają jak kopie się piłkę.

Masz rację. Ale, jakiś czas temu Legia chciała zatrudnić Josefa Chovanca. Gość wypiął się na Warszawę a wróble ćwierkają, że nie chciał kopać się z koniem dysponując tak skromnym budżetem. Żeby ściągnąć dobrego piłkarza z zagranicy trzeba mu dać conajmniej 500 tys. euro a taka suma jeszcze długo będzie u naszych prezesów wzbudzać śmiech i pukanie się w głowę. Jeśli klubu nie stać na taki wydatek, to może poszukać na krajowym rynku, no i szukają. A jak wygląda szkolenie polskich młodych piłkarzy, to ostatnio opisał Frankowski w jednym z wywiadów. Franek jako (chyba) 19-latek wyjechał do Strasbourga (tego we Francji) i jak zobaczył warunki jakie tam panują, to był w szoku: każda grupa wiekowa miała do dyspozycji własne boisko treningowe z oświetleniem podczas gdy w Jadze musieli trenować za bramkami boiska głównego w wysokiej trawie.
yamma

Data: 2009-05-10 20:48:49
Autor: Fidelio
Wisła-Legia
Podsumowaujac po lekko chlodnej i krotkiej analizie, mimo, ze kibicuje Lechowi, mistrza obstawiam na Wisle, to rzecz jasna wylacznie moje skromne przeczucie, zobaczymy ;)

Z tego by wynikało, że mistrzowskie karty rozda Śląsk, bo to chyba najtrudnijeszy przeciwnik dla Legii i Wisły, ewentualnie potknięcie Lecha.

Data: 2009-05-10 21:17:04
Autor: ISS
Wisła-Legia
Z tego by wynikało, że mistrzowskie karty rozda Śląsk, bo to chyba najtrudnijeszy przeciwnik dla Legii i Wisły, ewentualnie potknięcie Lecha.
-- -- --

no tak sie zlozylo, ze Slask podejmuje w 4 ostatnich kolejkach te trojce, dlatego sporo zalezy od gry samego Slaska.

ISS

Data: 2009-05-10 19:43:38
Autor: Zofia Grzelak
Wisła-Legia
ISS <iss@astronet.pl> napisał(a):
> Z tego by wynikało, że mistrzowskie karty rozda Śląsk, bo to chyba > najtrudnijeszy przeciwnik dla Legii i Wisły, ewentualnie potknięcie
Lecha.
-- -- --

no tak sie zlozylo, ze Slask podejmuje w 4 ostatnich kolejkach te trojce, dlatego sporo zalezy od gry samego Slaska.
*
Chyba panowie nie ogladali meczu tej drużyny z Wielkopolski co się teraz nazywa w zależności od sytuacji ze Śląskiem.Cieniuśko wrocławianie,cieniuśko.Słaba drużyna i tyle.O żadnym "rozdawaniu kart" mowy nie ma, co najwyżej tylko "rozdawanie" wchodzi w grę, chłopaki wyluzowane i się relaksują.Stać ich na to.Panu o operowym pseudonimie odpowiem,że owszem Śląsk walczył o majstra w 1982 roku i stracił go na rzecz Widzewa.Przegrał u siebie z "wyluzowaną" - ale zmotywowaną finansowo przez RTS - Wisłą 0-1.Na dodatek bramkarz Wisły (Adamczyk Janusz) w końcówce bodaj karnego złapał. Czy Tara grał w tym meczu nie pamiętam psiakrew,ale graczem WKS'u na bank był. A ten dzisiejszy ślagier kiepski był,na szczęście Wisła miała dziś swego Jana Muchę - Czijamę, jak mawia geniusz myśli trenerskiej Smuda Franciszek. Pozdrawiam panów serdecznie.
Zofia  --


Data: 2009-05-10 22:11:24
Autor: Fidelio
Wisła-Legia
Użytkownik "Zofia Grzelak" <dzieuchy@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gu7apa$nfl$1inews.gazeta.pl...
ISS <iss@astronet.pl> napisał(a):

> Z tego by wynikało, że mistrzowskie karty rozda Śląsk, bo to chyba
> najtrudnijeszy przeciwnik dla Legii i Wisły, ewentualnie potknięcie
Lecha.
-- -- --

no tak sie zlozylo, ze Slask podejmuje w 4 ostatnich kolejkach te trojce,
dlatego sporo zalezy od gry samego Slaska.
*
Chyba panowie nie ogladali meczu tej drużyny z Wielkopolski co się teraz
nazywa w zależności od sytuacji ze Śląskiem.Cieniuśko
wrocławianie,cieniuśko.Słaba drużyna i tyle.O żadnym "rozdawaniu kart" mowy
nie ma, co najwyżej tylko "rozdawanie" wchodzi w grę, chłopaki wyluzowane i
się relaksują.Stać ich na to.

Rozdają karty w sensie, ich forma dobra czy zła, może zdecydować o mistrzostwie.
Chociaż faktycznie może okazać się, że trudniejszym przeciwnikiem od Sląska będzie zespół teoretycznie słabszy od wrocławian ale desperacko broniący się przed spadkiem. To prawda.

Panu o operowym pseudonimie

O, ktoś mnie tu rozpracowuje ;-)

 odpowiem,że owszem
Śląsk walczył o majstra w 1982 roku i stracił go na rzecz Widzewa.

Miałem wtedy całe 5 lat ;-)

Pozdrawiam panów serdecznie.
Zofia

Też pozdrawiam.
Operowy pseudonim.

Data: 2009-05-10 21:26:14
Autor: tees
Wisła-Legia
ISS pisze:

no tak sie zlozylo, ze Slask podejmuje w 4 ostatnich kolejkach te trojce, dlatego sporo zalezy od gry samego Slaska.

Któremu już się specjalnie nie chce. Jak wyjdzie mecz to fajnie, jak nie, to też się nic nie stało.

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 21:32:54
Autor: AJK
Wisła-Legia
10-05-2009  o godz. 21:26 tees napisał:

no tak sie zlozylo, ze Slask podejmuje w 4 ostatnich kolejkach te trojce, dlatego sporo zalezy od gry samego Slaska.

Któremu już się specjalnie nie chce. Jak wyjdzie mecz to fajnie, jak nie, to też się nic nie stało.

No, w meczu z Lechem to mu się bardzo chciało. Temu Śląsku. I niewiele
brakowało, żeby wyszło całkiem-całkiem (ta nieuznana bramka mogła sporo
namieszać).

--
AJK

Data: 2009-05-10 21:49:50
Autor: tees
Wisła-Legia
AJK pisze:

No, w meczu z Lechem to mu się bardzo chciało. Temu Śląsku. I niewiele
brakowało, żeby wyszło całkiem-całkiem (ta nieuznana bramka mogła sporo
namieszać).

No to odnieśliśmy zgoła odmienne wrażenie. Oczywiście wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby WKS na rzęsach stanął żeby w Krakowie coś ugrać, choć akurat tego meczu z racji grania u siebie obawiam się jakoś najmniej.

ŁKS, który podejrzewam zamuruje się na maksa bo już im wyliczyli że punkt starcza na 99% do utrzymania i Lechia która będzie walczyła z nożem na gardle. To będą mecze kluczowe.

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 22:34:12
Autor: AJK
Wisła-Legia
10-05-2009  o godz. 21:49 tees napisał:

No, w meczu z Lechem to mu się bardzo chciało. Temu Śląsku. I niewiele
brakowało, żeby wyszło całkiem-całkiem (ta nieuznana bramka mogła sporo
namieszać).

No to odnieśliśmy zgoła odmienne wrażenie. Oczywiście wcale by mnie nie
zdziwiło, gdyby WKS na rzęsach stanął żeby w Krakowie coś ugrać, choć
akurat tego meczu z racji grania u siebie obawiam się jakoś najmniej.

ŁKS, który podejrzewam zamuruje się na maksa bo już im wyliczyli że
punkt starcza na 99% do utrzymania i Lechia która będzie walczyła z
nożem na gardle. To będą mecze kluczowe.

Teoretycznie tak, ale mimo wyjazdów ŁKS i Lechia są w zasięgu spokojnie
(tym bardziej, jeśli się ŁKS zamuruje), i max na co oba kluby będzie
stać, to remis. Śląsk natomiast jak się zaprze - jest w stanie wygrać
nawet w Krakowie. Zwłaszcza, że wiślakom sezon i kontuzje dają się we
znaki, a Gancarczyki wcale nie biegają wolniej :-)
Z tym, że oczywiście, remis czy porażka - jeden czort. Chodzi mi tylko o
to, żeby za pewnym nie być tego meczu u siebie. Moim zdaniem właśnie on
będzie najtrudniejszy.

--
AJK

Data: 2009-05-10 23:01:22
Autor: Cavallino
Wisła-Legia
Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości news:

Teoretycznie tak, ale mimo wyjazdów ŁKS i Lechia są w zasięgu spokojnie
(tym bardziej, jeśli się ŁKS zamuruje), i max na co oba kluby będzie
stać, to remis. Śląsk natomiast jak się zaprze - jest w stanie wygrać
nawet w Krakowie.

A Mila będzie i w formie?
Bp bez niego to tak z pół Śląska gra...

Data: 2009-05-11 08:39:57
Autor: ISS
Wisła-Legia
Któremu już się specjalnie nie chce. Jak wyjdzie mecz to fajnie, jak nie, to też się nic nie stało.

-- -- -- -- -

Slask jest jedyna ekipa z tabeli, ktora nie ma juz obciazenia psychicznego, siedzi sobie bezpiecznie poza podium, poza UEFA, nie grozi jej spadek, ma juz cieply tylek
wiec po co sie wysilac, pytanie jak zachowa sie wobec Wisly w ostatniej kolejce, watpie aby walczyl jak lew bo i tak nie ma o co, w ciemno moge obstawic tam zwyciestwo Wisly.

ISS

Data: 2009-05-10 21:46:17
Autor: tees
Wisła-Legia
Jeszcze jedna kwestia o której chyba nikt nie wspomniał a warto bo imho to ciekawostka.

Descarga (pierwszy raz go widziałem chyba przez dłuższy czas w akcji) - to był kiedyś kapitan drużyny z PD, 200 meczy ponad podobno zagranych... No masakra, nie wiem co mu zrobili w Legii, ale ten koleś wyglądał jak jakiś kompletny paralityk, który nie wie do czego piłka służy...

Hiszpański zaciąg jak widać okazał się totalnym poczwórnym pudłem.

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 22:41:02
Autor: Robert Gosik
Wisła-Legia
Hiszpański zaciąg jak widać okazał się totalnym poczwórnym pudłem.

Dlaczego poczwornym?

Data: 2009-05-10 23:11:45
Autor: tees
Wisła-Legia
Robert Gosik pisze:
Dlaczego poczwornym?

Descarga, Tito, Arruabarrena (jakkolwiek się to pisze ;) i Balbino.

pzdrw
tees

Data: 2009-05-10 23:24:28
Autor: Robert Gosik
Wisła-Legia
Dlaczego poczwornym?

Descarga, Tito, Arruabarrena (jakkolwiek się to pisze ;) i Balbino.

Ja bym do tego dorzucil Czeciaka (jakkolwiek sie to pisze) ;-) Urbana i Vicune.
Jedyne rozsadnie wydane pieniadze z tamtego kierunku to Astiz, choc jeszcze pol roku w Legii i dorowna swoim "slynnym" krajanom, co juiz zaczyna byc powoli widac.

Data: 2009-05-10 22:42:22
Autor: bnqe
Wisła-Legia

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu7au6$h6j$1news.onet.pl...

Hiszpański zaciąg jak widać okazał się totalnym poczwórnym pudłem.

nic dziwnego skoro za tranfery odpowiada takie zero jak trzeciak... czyli dyrektor sportowy który przed samym okienkiem tranferowym bierze sobie trzy tygodnie uropu ;) jakbym byl wlascicielem klubu to za cos takiego od razu lecialby on i osoba ktora sie na urlop zgodzila.

Data: 2009-05-11 09:52:09
Autor: @dams
Wisła-Legia

Użytkownik "bnqe" <q@q.pl> napisał w wiadomości news:gu7e7f$q4p$1news.onet.pl...

Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gu7au6$h6j$1news.onet.pl...

Hiszpański zaciąg jak widać okazał się totalnym poczwórnym pudłem.

nic dziwnego skoro za tranfery odpowiada takie zero jak trzeciak... czyli dyrektor sportowy który przed samym okienkiem tranferowym bierze sobie trzy tygodnie uropu ;) jakbym byl wlascicielem klubu to za cos takiego od razu lecialby on i osoba ktora sie na urlop zgodzila.



kiedy ma brac urlop skoro sie nikogo nie kupuje (0$) a to jego praca

Data: 2009-05-12 20:39:10
Autor: bnqe
Wisła-Legia

Użytkownik "@dams" <adamswawa@gmail.com> napisał w wiadomości news:gu8lfi$ea0$1achot.icm.edu.pl...

kiedy ma brac urlop skoro sie nikogo nie kupuje (0$) a to jego praca

szuka wtedy na rynku zawodnikow z karta na reku albo stara sie kogos wypozyczyc... dla przykladu...

Data: 2009-05-11 13:10:28
Autor: tomus_king
Wisła-Legia
Bardzo szczęśliwe zwycięstwo Wisły, głównie dzięki beznadziejnemu
Chinyamie,
który mógł i powinien sam strzelić ze trzy bramki.

Dziwne jak zaskakująco łatwo nagle Legia miała z 5 sytuacji po których pewnie do dziś Urban nie może dojść do siebie. Wyglądało to jakby Wiśle ktoś prąd wyłączył. A i jeszcze wyczyny Chinyamy przesłoniły troche postawę Descargi. Kontuzji to on dostał chyba jak Małecki siate założył i kolana mu strzeliły. Niewiem jak taka sierota mogła grać w Primera Division...


A nie dość że nie strzelił żadnej, to jeszcze obronił strzał Iwańskiego idący w światło bramki.

Zasłaniał pole widzenia bramkarzowi więc tak czy tak byłby spalony.
Wisła ma lidera, ale zapłaciła za to wysoką cenę, została mocno przetrzebiona kontuzjami.
I mimo że nie powinienem, to mam nadzieję że to poważniejsze kontuzje, tak na trzy mecze najlepiej - w końcu Wisła ten punkt gdzieś musi zgubić. ;-)

Dawno już liga nie była taka ciekawa, większość drużyn walczy o coś nikt nie odpusci :)

Legia z jej skutecznością ma już chyba pozamiatane - musi się dużo warunków spełnić żeby sięgnęła po tytuł.

Nie ma co prorokować ale wydaje się że kluczowa moze być przedostatnia kolejka kiedy cała "trójca" gra na wyjazdach. --


Data: 2009-05-11 20:11:19
Autor: eManitou
Wisła-Legia

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gu719s$mct$1news.onet.pl...
Bardzo szczęśliwe zwycięstwo Wisły, głównie dzięki beznadziejnemu Chinyamie, który mógł i powinien sam strzelić ze trzy bramki.
....

Trudno się nie zgodzić :-( Po tym meczu postuluje aby w tym roku nie przydzielać tytułu mistrzowskiego i nie wystawiać drużyny w eliminacjach LM. Ktoś zna dokładnie regulami rozgrywek ? Może jest gdzieś jakiś paragraf, który da sie naciągnąć.
Tak na poważnie to dzieje się coś dziwnego z naszą kopaną. To będzie najgorszy mistrz chyba od dwóch dekad :-(

Data: 2009-05-11 20:24:16
Autor: yamma
Wisła-Legia
eManitou wrote:

Tak na poważnie to dzieje się coś dziwnego z naszą kopaną. To będzie
najgorszy mistrz chyba od dwóch dekad :-(

W Wiśle trwa wymiana pokoleniowa. I tak właściwie to chyba cała prawda. Przecież przez ostatnie lata żylismy złudzeniami głównie dzięki Wiśle. Pozostałe kluby w wiekszości odpadały na wczesnych etapach rozgrywek pucharowych. Korupcja w naszej kopanej poczyniła straszliwe spustoszenia. Dopóki prokuratorzy z Wrocławia nie oczyszczą tego bagna aż do najniższych klas, to nic się nie zmieni. Przecież to nie Lato czy Kolator wybierają debili w OZPNach tylko delegaci z klubów piłkarskich w najniższych klasach. A że duża część z nich jest umoczona w ustawianie meczów, to trwają w tym układzie gdzie jeden kryje drugiego nie mając żadnego zamiaru czegokolwiek zmieniać.
yamma

Data: 2009-05-11 21:21:43
Autor: Cavallino
Wisła-Legia
Użytkownik "eManitou" <e-manitou@_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Tak na poważnie to dzieje się coś dziwnego z naszą kopaną.

Ano.
Przetali handlować na potęgę i trzeba zapierdzielać w każdym meczu, bo inaczej wyników brak.

To będzie najgorszy mistrz chyba od dwóch dekad :-(

A ja jestem zdania że będzie jednym z lepszych.
Tak zaciętej rywalizacji dawno nie było, a to odporność na stres może tylko wzmocnić.
W przeciwieństwie do wygrywania majstra na pięć kolejek przed końcem, po którym przychodzi zdziwienie że Dynamo Tbilisi czy Valerenga nie położyły się na ziemi i nie czekały na najmniejszy wyrok.

Data: 2009-05-11 23:18:10
Autor: eManitou
Wisła-Legia

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:gu9ts0$2lp$1news.onet.pl...

A ja jestem zdania że będzie jednym z lepszych.
Tak zaciętej rywalizacji dawno nie było, a to odporność na stres może tylko wzmocnić.
W przeciwieństwie do wygrywania majstra na pięć kolejek przed końcem, po którym przychodzi zdziwienie że Dynamo Tbilisi czy Valerenga nie położyły się na ziemi i nie czekały na najmniejszy wyrok.

Pytanie czy to wystarczy. Patrząc na umiejętności poszczególnych zawodników to jakoś nie widać postępu w stosunku do np Wisły sprzed kilku lat. Niewątpliwie wyrównany poziom to zdecydowany pozytyw jednak pytanie czy równanie poziomu w dół jest receptą na skuces ? Poza tym jakoś przy tej zaciętej rywalizacji nie widze przysłowiowego gryzienia trawy, wręcz przeciwnie - niektórzy sprawiają wrażenie jakby bali się wygrywać. Kolejna sprawa to zarówno Lech jak i Wisła prawdopdobnie zostaną po sezonie prędzej "przebudowane" (czyt. wyprzedane) niż wzmocnione.

Data: 2009-05-11 23:28:27
Autor: Cavallino
Wisła-Legia
Użytkownik "eManitou" <e-manitou@_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:

Tak zaciętej rywalizacji dawno nie było, a to odporność na stres może tylko wzmocnić.
W przeciwieństwie do wygrywania majstra na pięć kolejek przed końcem, po którym przychodzi zdziwienie że Dynamo Tbilisi czy Valerenga nie położyły się na ziemi i nie czekały na najmniejszy wyrok.

Pytanie czy to wystarczy. Patrząc na umiejętności poszczególnych zawodników to jakoś nie widać postępu w stosunku do np Wisły sprzed kilku lat.

Ale jak widać po występie Lecha czasem nie umiejętności poszczególnych zawodników mają kluczowe znaczenie, tylko dobra gra drużynowa i serducho.
Choć oczywiście ciężko to będzie powtórzyć.


Niewątpliwie wyrównany poziom to zdecydowany pozytyw jednak pytanie czy równanie poziomu w dół jest receptą na skuces ?

Wcale nie jestem przekonany czy to równanie w dół.
Tej Wisły z meczów z Lazio nie ma już od wielu lat.

A to co potem prezentowali nasi mistrzowie nijak nie było lepsze od tego czego można się spodziewać po Wiśle czy Lechu w tym roku (o ile nie zostaną znowu drastycznie osłabione).
Jedyne co złego może nas spotkać to wygranie majstra przez Legię, jedyny zespół z tej trójki, który faktycznie wróży źle w pucharach.

Poza tym jakoś przy tej zaciętej rywalizacji nie widze przysłowiowego gryzienia trawy, wręcz przeciwnie - niektórzy sprawiają wrażenie jakby bali się wygrywać. Kolejna sprawa to zarówno Lech jak i Wisła prawdopdobnie zostaną po sezonie prędzej "przebudowane" (czyt. wyprzedane) niż wzmocnione.

Co do Lecha - nie mam podstaw by nie wierzyć Rutkowskiemu, więc tak pesymistycznie tego nie widzę.
Gorzej z Wisłą, chyba Brożka się już zatrzymać nie uda, a to sprawa ciężka do zniwelowania.

Data: 2009-05-11 22:45:37
Autor: Citizen Cain
Wisła-Legia

Użytkownik "eManitou"

Ktoś zna dokładnie regulami rozgrywek ? Może jest gdzieś jakiś paragraf, który da sie naciągnąć.
Tak na poważnie to dzieje się coś dziwnego z naszą kopaną. To będzie najgorszy mistrz chyba od dwóch dekad :-(

Histeryzujesz. ŁKS 1998?

CC

Data: 2009-05-11 23:09:45
Autor: eManitou
Wisła-Legia

Użytkownik "Citizen Cain" <cc1@go2.pl> napisał w wiadomości news:gua2nq$59o$2inews.gazeta.pl...


Histeryzujesz. ŁKS 1998?

Hmm, mówisz ? Jakoś mi nie zapadł szczególnie w pamięci tamten rok...

Wisła-Legia

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona