Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Wisla - Legia.

Wisla - Legia.

Data: 2010-11-13 12:33:52
Autor: Fidelio
Wisla - Legia.
Użytkownik "Hades" <waruga@vp.pl> napisał w wiadomości news:4cdd64f0$0$21000$65785112news.neostrada.pl...
Jakie notowania na dzis?
AM

Kowalczyk ostro ale celnie podsumował ten mecz i w ogóle Legię Skorży:
http://www.weszlo.com/blog/2/441

Data: 2010-11-13 13:19:03
Autor: Cavallino
Wisla - Legia.
Użytkownik "Fidelio" <tmackowiak@onet.eu> napisał w wiadomości news:iblt33$p3u$1news.onet.pl...
Użytkownik "Hades" <waruga@vp.pl> napisał w wiadomości news:4cdd64f0$0$21000$65785112news.neostrada.pl...
Jakie notowania na dzis?
AM

Kowalczyk ostro ale celnie podsumował ten mecz i w ogóle Legię Skorży:
http://www.weszlo.com/blog/2/441

On bardziej podsumował legijne kibolstwo:

"W poprzednim sezonie było hasło "ITI spierdalaj", a teraz jest hasło "ITI tylko nie spierdalaj" - i przeginka w drugą stronę. Legia wygrywa cztery mecze z rzędu i jak słucham kibiców, to wychodzi na to, że gdyby przyjechał Real Madryt, to też by dostał na Łazienkowskiej. Jest tylko pewien szczegół - Real nie przyjedzie, bo nie ma po co. I niestety jest możliwe, że za rok znowu nie będzie miał po co przyjechać. Na razie poważne drużyny przyjeżdżają do Poznania, na Lecha, z którego kibice Legii - a jakże - śmieją się do rozpuku.

Legia po trzynastu kolejkach ma sześć porażek i siedem zwycięstw, ale co to były za zwycięstwa? Jakieś prezenty od bramkarzy rywali, jakieś dziwne gwizdki, jakieś wrzutki na aferę. Jaki styl ma ta drużyna? Trzynaście meczów, sześć porażek! Sześć porażek plus największy wpierdol od trzydziestu lat! I wszyscy zadowoleni. Bo sędzia to, sędzia tamto. Bo wypadek przy pracy.

Jak Legia wygrywa przez przypadek - zwycięstwo zasłużone!
Jak Legia przegrywa 0:4 - przez przypadek!"

To ostatnie brzmi znajomo, nie? ;-)

Data: 2010-11-13 15:46:39
Autor: Danpe
Wisla - Legia.
On Sat, 13 Nov 2010 13:19:03 +0100, "Cavallino"
<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> wrote:


Jak Legia wygrywa przez przypadek - zwycięstwo zasłużone!
Jak Legia przegrywa 0:4 - przez przypadek!"

To ostatnie brzmi znajomo, nie? ;-)



A jak Legia przegrywa z Wisla to od razu "Hanba"?
No bez jaj, hanba to moze byla, ale jak przesrali w Pucharze z jakims
3-ligowcem, nazwy nie pomne.
Wisla to nie jakis posledni klub panie Kowalczyk, z Wisla przegrac to
zadna hanba. Takze w dupsko sie pan ugryz.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2010-11-13 16:38:56
Autor: Hades
Wisla - Legia.
Użytkownik "Danpe"
Jak Legia wygrywa przez przypadek - zwycięstwo zasłużone!
Jak Legia przegrywa 0:4 - przez przypadek!"

To ostatnie brzmi znajomo, nie? ;-)

A jak Legia przegrywa z Wisla to od razu "Hanba"?
No bez jaj, hanba to moze byla, ale jak przesrali w Pucharze z jakims
3-ligowcem, nazwy nie pomne.
Wisla to nie jakis posledni klub panie Kowalczyk, z Wisla przegrac to
zadna hanba. Takze w dupsko sie pan ugryz.
pozdrawiam, danpe


Oczywiscie ze przegrac z Wisla to nie byla by hanba, ale przegrac z
Wisla w takicm stylu jak w dniu wczorajszym to hanba jak najbardziej.
AM

Data: 2010-11-13 19:05:11
Autor: Danpe
Wisla - Legia.
On Sat, 13 Nov 2010 16:38:56 +0100, "Hades" <waruga@vp.pl> wrote:


Oczywiscie ze przegrac z Wisla to nie byla by hanba, ale przegrac z
Wisla w takicm stylu jak w dniu wczorajszym to hanba jak najbardziej.
AM

Co najwyzej wstyd.
Hanba to jest jak sie zdradzi Ojczyzne IMO albo cos takiego.

Co do stylu - ja bym sie powstrzymal, Wisla podobniezagrala w
Poznaniu, jak Legia u nas. Przeciez w pierwszej polowie powinno byc
0:2.

--
pozdrawiam, danpe
gg:827748

Data: 2010-11-14 17:45:42
Autor: smiglostopy
Wisla - Legia.
Hades <waruga@vp.pl> napisał(a):
Oczywiscie ze przegrac z Wisla to nie byla by hanba, ale przegrac z
Wisla w takicm stylu jak w dniu wczorajszym to hanba jak najbardziej.

Nie trzeba sie wstydzic za styl tylko za rozmiar porazki. Jakbysmy mieli napastnikow w formie to bylby to mecz sezonu i wynik w okolicach 4:3. Porazka 4:ucho nie jest mila. Trzeba sie pocieszac, ze gdy Legia bila Wisle w takich rozmiarach to Wisla zdobywala Mistrzostwo Polski;) --


Data: 2010-11-14 20:27:12
Autor: yamma
Wisla - Legia.
smiglostopy  wrote:

Porazka 4:ucho nie jest mila. Trzeba sie pocieszac, ze gdy Legia bila
Wisle w takich rozmiarach to Wisla zdobywala Mistrzostwo Polski;)

Pozwolisz, że zacytuję pewien felieton:
"Bóg jest legionistą!
Wiele wstydu musieli przełknąć kibice Legii po ostrym laniu w Krakowie. Rozbudzone nadzieje zostały wręcz zdruzgotane, zgniecione i zamiecione w ciemny kąt. Warto jednak pokusić się o w miarę realny i obiektywny osąd tego meczu. A wniosek z tego meczu jest jeden: Bóg jest legionistą! Nie, nie! Nie wiślakiem! Właśnie legionistą!
Popatrzmy na Legię. Co my tutaj mamy? Zacznijmy od defensywy. Parę stoperów tworzą Komorowski i Astiz. Ten pierwszy przemianowany z lewego obrońcy jeszcze nie tak dawno był uważany za jeden z najgorszych transferów. Odstawiony przez Urbana przez długi czas wyciągał drzazgi z pewnej części ciała. Sytuacja zmusiła Skorżę do ryzyka i w okresie przygotowawczym oraz na początku ligi, w parze z Wawrzyniakiem solidarnie rozdawali prezenty napastnikom przeciwnika. Inaki Astiz. Tak, to był swego czasu świetny obrońca. Jeśli takiego Frankowskiego nazywamy lisem pola karnego, to Inaki był lisem naszej połowy boiska. Potrafił "przeczytać" i przeciąć dosłownie każde podanie. W rozbijaniu kontrataków przeciwnika był wręcz perfekcyjny. Właśnie! Był. Co mamy teraz? Teraz mamy piłkarza, który na meczu myślami jest gdzieś w okolicach Pampeluny, poruszającego się po boisku z gracją słonia, którego wstydem jest choć raz w meczu nie "okiwać".
Lećmy dalej. Linia pomocy. Rolę playmakera przejął Radovic. Oczywiście, z musu. Niby do niego mamy najmniej pretensji, niby świetnie sobie tam radzi. Ale. Ale playmaker czasami musi wejść w pole karne i strzelić bramkę. Rado na koncie ma na razie dwie bramki. Jedną strzelił barkiem a drugą głową, w dość ekwilibrystyczny sposób. Oprócz tych bramek ma na koncie kilka "setek", które koncertowo spartolił. Spartolił, bo nigdy nie był snajperem i najzwyczajniej w świecie nie wie jak przyłożyć stopę do piłki żeby umieścić ją w bramce.
Atak. Posypał się nam Chinyama, Mezengę dopadły problemy z aklimatyzacją więc (surprise! surprise!) z musu na tej pozycji zaczął grać Kucharczyk. Gdyby dowolnego zachodniego skauta zapytać o tego piłkarza, to odpowiedź byłaby jedna: who the hell is Kucharczyk??? Klasyczny "nonejm", który coś tam strzelał w niższej klasie rozgrywkowej. 10 występów w lidze i tylko 2 strzelone bramki. Statystyki są dla Michała nieubłagane.
Z powyższego zestawienia wyłania się nam obraz Legii, która personalnie jest jedną z najsłabszych w historii. Prawdziwy obraz nędzy i rozpaczy. To już nie jest żądanie, to nie jest prośba, to jest wręcz błaganie o wzmocnienia.
Wróćmy do meczu z Wisłą. Wyobraźmy sobie, że Komorowski strzela tę bramkę, Legia cofa się do rozpaczliwej obrony i w końcu z tą Wisłą wygrywa. Wyobraźmy sobie, że Legia wygrywa też pozostałe 3 mecze. Z bardzo dużym prawdopodobieństwem możemy przyjąć, że zakończyłaby rok na pierwszym miejscu. Kończy się rok, otwiera się transferowe okno a nasi dzielni działacze opromienieni serią zwycięstw i pozycją Legii w tabeli zaczynają debatować nad transferami. Tylko już nie nad tym kogo sprowadzić tylko czy w ogóle jest sens kogokolwiek sprowadzać. Że co, że "gdybam"? A kto kilka dni temu mówił o "transferowym lufciku"? Czy to przypadkiem nie był niejaki Jóźwiak Marek?
Zaprawdę, powiadam wam: Bóg jest legionistą!"
yamma

Data: 2010-11-13 18:57:18
Autor: yamma
Wisla - Legia.
Fidelio wrote:
Użytkownik "Hades" <waruga@vp.pl> napisał w wiadomości
news:4cdd64f0$0$21000$65785112news.neostrada.pl...
Jakie notowania na dzis?
AM

Kowalczyk ostro ale celnie podsumował ten mecz i w ogóle Legię Skorży:
http://www.weszlo.com/blog/2/441

Ten idiota zawsze się uaktywnia jak Legia dostanie wpierdol. Ja się dziwię, że jemu jeszcze nikt na mieście nie sprzedał liścia.
yamma

Wisla - Legia.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona