Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   [Ekstraklasa 7.03.09] Wisła - Polonia War szawa

[Ekstraklasa 7.03.09] Wisła - Polonia War szawa

Data: 2009-03-08 13:14:02
Autor: tees
[Ekstraklasa 7.03.09] Wisła - Polonia War szawa
Jako że ktoś musi być pierwszy to napiszę ;)
Mecz potwierdził moje przypuszczenia po meczu z Lechem - że forma trochę idzie do góry. W porównaniu z P.Bytom - mecz wyglądał mega zajebiście ;)   Wreszcie była walka i jakiś pomysł na konstruowanie akcji oraz chęć gry (a nikt mi nie wmówi, że Polonia z Bytomia jest lepsza od tej Warszawskiej).

Oczywiście sporo rzeczy jeszcze nie wyglądało jak należy i można się zastanawiać czy teraz gwiazdki nie dojdą do przekonania, że znowu są zajebiste i odpuszczą sobie przykładowo kolejny mecz z GKS - ale tak czy inaczej jeszcze tydzień będę się mógł połudzić tym, że zostajemy w grze o czołowe lokaty ;)

Największe plusy zaobserwowane przeze mnie:
- Brożek - dwie piękne bramki, naprawdę chłop się rozwinął - oby tak dalej. Niestety z tyłu głowy cały czas pozostaje myśl, że to już jego ostatnie gole w Wiśle - i tylko tygodnie zostały do jego wyjazdu.
- Ćwielong i Beto. Dobrzy zmiennicy - wnieśli dużo ożywienia do gry (szkoda że Przyrowski wybił strzał Piotrka - byłaby fajna bramka na przełamanie dla niego). Beto zapowiada się na niezły czołg - nie do przewrócenia bez faulu - kilka świetnych podań - niestety niewykorzystanych (sam na sam Brożka - który za bardzo chciał zakombinować).
- zapał do gry Diaza (gdyby wszyscy z takim zapałem biegali za piłką i przeciwnikami to w polskiej lidze nie byłoby na nas mocnych ;) Minusem jest gorąca głowa i nieprzemyślane często zbyt ostre wejścia.
- ogólna chęć gry pressingiem i wytrzymanie do końca w tym postanowieniu.
- szczęście - w 92 minucie było po naszej stronie po strzale Laty ;)
- upadek mitu o konflikcie między Skorżą a zawodnikami

Minusy
- Boguski - nie wiem czemu ale gość cały czas mnie nie przekonuje. Bardzo z niego fajny człowiek prywatnie jest, stara się i tyra na boisku ale 80% jego decyzji kiedy trzeba podać / strzelać jest błędna... Albo złe podanie, albo strzał w trybuny - coś tu nie gra - ale może się pod okiem Skorży wyrobi.
- Pawełek tradycyjnie - bramkarz nie jest od tego żeby wzdychać z radością kiedy piłka mija bramkę, tylko żeby starać się interweniować...
- jeszcze zbyt duża nieskuteczność - wynik mógł być rozstrzygnięty już wcześniej i nie trzeba by się łapać za głowę po strzale Polonii w 93 minucie.

Na koniec w nawiązaniu do meczu z Lechem - sam Skorża przyznał, że załamanie gry Wisły w drugiej połowie było spowodowane jego błędami w dozowaniu ćwiczeń siłowych - których ponoć było zbyt wiele w ubiegłym tygodniu co źle się skończyło ostatecznie.

Dziś dwa bardzo ciekawe mecze - może uda się zbliżyć do Legii (sporo osłabień), bo niestety we wpadkę Lecha z Jagą na własnym terenie jakoś nie wierzę specjalnie...

pzdrw
tees

Data: 2009-03-08 12:19:32
Autor: kapitan_termos
Wisła - Polonia Warszawa
On 8 Mar, 13:14, tees <r...@poczta.onet.pl> wrote:
Jako że ktoś musi być pierwszy to napiszę ;)
Mecz potwierdził moje przypuszczenia po meczu z Lechem - że forma trochę
idzie do góry. W porównaniu z P.Bytom - mecz wyglądał mega zajebiście ;)
  Wreszcie była walka i jakiś pomysł na konstruowanie akcji oraz chęć
gry (a nikt mi nie wmówi, że Polonia z Bytomia jest lepsza od tej
Warszawskiej).

Oczywiście sporo rzeczy jeszcze nie wyglądało jak należy i można się
zastanawiać czy teraz gwiazdki nie dojdą do przekonania, że znowu są
zajebiste i odpuszczą sobie przykładowo kolejny mecz z GKS - ale tak czy
inaczej jeszcze tydzień będę się mógł połudzić tym, że zostajemy w grze
o czołowe lokaty ;)

Największe plusy zaobserwowane przeze mnie:
- Brożek - dwie piękne bramki, naprawdę chłop się rozwinął - oby tak
dalej. Niestety z tyłu głowy cały czas pozostaje myśl, że to już jego
ostatnie gole w Wiśle - i tylko tygodnie zostały do jego wyjazdu.
- Ćwielong i Beto. Dobrzy zmiennicy - wnieśli dużo ożywienia do gry
(szkoda że Przyrowski wybił strzał Piotrka - byłaby fajna bramka na
przełamanie dla niego). Beto zapowiada się na niezły czołg - nie do
przewrócenia bez faulu - kilka świetnych podań - niestety
niewykorzystanych (sam na sam Brożka - który za bardzo chciał zakombinować).
- zapał do gry Diaza (gdyby wszyscy z takim zapałem biegali za piłką i
przeciwnikami to w polskiej lidze nie byłoby na nas mocnych ;) Minusem
jest gorąca głowa i nieprzemyślane często zbyt ostre wejścia.
- ogólna chęć gry pressingiem i wytrzymanie do końca w tym postanowieniu.
- szczęście - w 92 minucie było po naszej stronie po strzale Laty ;)
- upadek mitu o konflikcie między Skorżą a zawodnikami

Minusy
- Boguski - nie wiem czemu ale gość cały czas mnie nie przekonuje.
Bardzo z niego fajny człowiek prywatnie jest, stara się i tyra na boisku
ale 80% jego decyzji kiedy trzeba podać / strzelać jest błędna... Albo
złe podanie, albo strzał w trybuny - coś tu nie gra - ale może się pod
okiem Skorży wyrobi.
- Pawełek tradycyjnie - bramkarz nie jest od tego żeby wzdychać z
radością kiedy piłka mija bramkę, tylko żeby starać się interweniować...
- jeszcze zbyt duża nieskuteczność - wynik mógł być rozstrzygnięty już
wcześniej i nie trzeba by się łapać za głowę po strzale Polonii w 93
minucie.

Na koniec w nawiązaniu do meczu z Lechem - sam Skorża przyznał, że
załamanie gry Wisły w drugiej połowie było spowodowane jego błędami w
dozowaniu ćwiczeń siłowych - których ponoć było zbyt wiele w ubiegłym
tygodniu co źle się skończyło ostatecznie.

Dziś dwa bardzo ciekawe mecze - może uda się zbliżyć do Legii (sporo
osłabień), bo niestety we wpadkę Lecha z Jagą na własnym terenie jakoś
nie wierzę specjalnie...

pzdrw
tees

jako sympatyk Legii kibicowalem Polonii i niestety se zawiodlem:]

Data: 2009-03-08 21:27:25
Autor: Nazgul
Wisła - Polonia Warszawa
kapitan_termos pisze:
jako sympatyk Legii kibicowalem Polonii i niestety se zawiodlem:]

A ja przeciwnie bo nie lubię Groclinu. Na szczęście to jednosezonowy wybryk, za rok trafi gdzie jego miejsce.
--
"Komunizm to ustrój, w którym lud pracujący miast i wsi będzie zjadał
owoce swojej pracy ustami swoich przedstawicieli"

Data: 2009-03-09 11:28:44
Autor: Oio
Wisła - Polonia Warszawa
Nazgul pisze:
A ja przeciwnie bo nie lubię Groclinu. Na szczęście to jednosezonowy wybryk, za rok trafi gdzie jego miejsce.

Alez Cie boli :)

Oio

Data: 2009-03-09 08:09:55
Autor: kapitan_termos
Wisła - Polonia Warszawa
On 9 Mar, 11:28, Oio <use_google_...@o3.pl> wrote:
Nazgul pisze:

> A ja przeciwnie bo nie lubię Groclinu. Na szczęście to jednosezonowy
> wybryk, za rok trafi gdzie jego miejsce.

Alez Cie boli :)

Oio

wlasnie nie rozumiem kibicow w Polsce, czemu nie potrafia normalnie
podejsc do fuzji klubow. a co do kibicowania tym z mniejsza strata, to
jako warszawiak wole zeby stoleczne druzyny wygrywaly.

Data: 2009-03-09 20:31:55
Autor: Citizen Cain
Wisła - Polonia Warszawa

Użytkownik "kapitan_termos"

wlasnie nie rozumiem kibicow w Polsce, czemu nie potrafia normalnie
podejsc do fuzji klubow.

Uważasz, że w Anglii, Hiszpanii, Niemczech czy Włoszech taki numer jak zrobiła Polonia by został powszechnie zaakceptowany?

CC

Data: 2009-03-10 12:42:57
Autor: kapitan_termos
Wisła - Polonia Warszawa
On 9 Mar, 20:31, "Citizen Cain" <c...@go2.pl> wrote:
Użytkownik "kapitan_termos"

>wlasnie nie rozumiem kibicow w Polsce, czemu nie potrafia normalnie

podejsc do fuzji klubow.

Uważasz, że w Anglii, Hiszpanii, Niemczech czy Włoszech taki numer jak
zrobiła Polonia by został powszechnie zaakceptowany?

CC

Np w Hiszpani Ganada 74 przeskoczyla dzieki fuzji nie jedna, a nawet
dwie klasy rozgrywek.

Data: 2009-03-11 18:12:49
Autor: Citizen Cain
Wisła - Polonia Warszawa

Użytkownik "kapitan_termos" <mickwi9@wp.pl>

Np w Hiszpani Ganada 74 przeskoczyla dzieki fuzji nie jedna, a nawet
dwie klasy rozgrywek.

Po czym szybko zleciała.

Zresztą ja nie mam nic przenoszeniu Dyskobolii do Warszawy, skoro Drzymała z Wojciechowskim się tak dogadali. Mnie tylko nie podoba się udawanie, że to jest Polonia.

CC

Data: 2009-03-12 16:02:37
Autor: kapitan_termos
Wisła - Polonia Warszawa
On 11 Mar, 18:12, "Citizen Cain" <c...@go2.pl> wrote:
Użytkownik "kapitan_termos" <mick...@wp.pl>

>Np w Hiszpani Ganada 74 przeskoczyla dzieki fuzji nie jedna, a nawet

dwie klasy rozgrywek.

Po czym szybko zleciała.

i co w zwiazku z tym?

Zresztą ja nie mam nic przenoszeniu Dyskobolii do Warszawy, skoro Drzymała z
Wojciechowskim się tak dogadali. Mnie tylko nie podoba się udawanie, że to
jest Polonia.

to jest Polonia tak samo jak Lech jest w Poznaniu

Data: 2009-03-09 20:29:02
Autor: Citizen Cain
Wisła - Polonia Warszawa

Użytkownik "Nazgul"

A ja przeciwnie bo nie lubię Groclinu. Na szczęście to jednosezonowy
wybryk, za rok trafi gdzie jego miejsce.

Co masz do Dyskobolii? Bardzo sympatyczny klub z piękną tradycją. A że kupował mecze? A co, Wy nie kupowaliście? ;).

CC

Data: 2009-03-08 21:30:41
Autor: Mermi
Wisła - Polonia Warszawa
kapitan_termos pisze:

jako sympatyk Legii kibicowalem Polonii i niestety se zawiodlem:]

Jeśli już komuś kibicować, to bardziej wypadało Wiśle z racji jej większej straty punktowej. Oczywiście najlepszym wynikiem był remis, ale jak już miał ktoś wygrać, to dobrze, że zrobili to gospodarze:]

Data: 2009-03-09 20:41:14
Autor: Koriat
[Ekstraklasa 7.03.09] Wisła - Polonia Warszawa
Użytkownik "tees" <ra2k@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gp0cqa$cin$1news.onet.pl...
[...]
Oczywiście sporo rzeczy jeszcze nie wyglądało jak należy i można się zastanawiać czy teraz gwiazdki nie dojdą do przekonania, że znowu są zajebiste i odpuszczą sobie przykładowo kolejny mecz z GKS - ale tak czy inaczej jeszcze tydzień będę się mógł połudzić tym, że zostajemy w grze o czołowe lokaty ;)
Niestety, rzecz w tym, że całkiem realnie brzmi tekst, "że jeszcze przez tydzień" - i ani dnia dłużej. Niewiele w tym meczu było dowodów na to, że coś zaskoczyło jak torpeda i teraz to będzie walec - wszystkich i wszędzie. Bardziej realne jest, że podejście przeciwne.

Największe plusy zaobserwowane przeze mnie:
- Brożek - dwie piękne bramki, naprawdę chłop się rozwinął - oby tak dalej. Niestety z tyłu głowy cały czas pozostaje myśl, że to już jego ostatnie gole w Wiśle - i tylko tygodnie zostały do jego wyjazdu.
Cóż, nie ma wyjścia. Jeżeli prawdą jest co zostało przedrukowane na onecie, że ma kontrakt 180 tys euro, a Łobo 320 tys to i tak szacunek dla niego, że dogrywa swój czas w Wiśle z klasą, a nie żądaniem natychmiastowej podwyżki.

- Ćwielong i Beto. Dobrzy zmiennicy - wnieśli dużo ożywienia do gry (szkoda że Przyrowski wybił strzał Piotrka - byłaby fajna bramka na przełamanie dla niego).
Otóż to - Ćwielong potrzebuje bramki jak ryba wody. Moim zdaniem jest to obecnie najbardziej niedoceniany zawodnik Wisły. Jeżeli tylko ma poukładane w głowie (a niestety doszły mnie jakieś negatywne ploty o nim - mam nadzieję, że to tylko plotki) to naprawdę może być kawał zawodnika. U mnie ma ogromny plus za asystę - głównie dlatego, że jak ktoś obserwował jego mecze w Wiśle rok temu to pewnie zauważył, że jak go Skorża już wpuścił to miał cholerne ciśnienie na strzał - z każdej pozycji. Ja to nawet rozumiem, chciał się przelamać, pokazać, etc. ale ewidentnie odbywało się to kosztem drużyny. W opisywanym meczu spokojnie mógł strzelać - nikt by nie miał do niego o to pretensji, a podał do Brożka. Super.

Beto zapowiada się na niezły czołg - nie do przewrócenia bez faulu - kilka świetnych podań - niestety niewykorzystanych (sam na sam Brożka - który za bardzo chciał zakombinować).
No cóż - z migawek wyglądał na ciekawego zawodnika. Ja wiem - z migawek to można z każdego zrobić zawodnika, ale z drugiej strony te migawki to nie były sparingi, tylko oficjalne mecze reprezentacji na MS. Potem w sparingach był zupełnie zagubiony i gdyby nie był z Brazylii tylko np. z Myślenic to już dawno byśmy o nim zapomnieli. Może faktycznie "chłopaki z daleka" potrzebują trochę czasu na aklimatyzację.

- zapał do gry Diaza (gdyby wszyscy z takim zapałem biegali za piłką i przeciwnikami to w polskiej lidze nie byłoby na nas mocnych ;) Minusem jest gorąca głowa i nieprzemyślane często zbyt ostre wejścia.
Nie obserwowałem go jakoś szczególnie, ale na portalu jest fragment jak to Koltoń próbował wymusić na Skorży oświadczenie, że jest to najgorszy zawodnik W. Ja to osobiście miałbym problem, gdzie go ustawić - w obronie nie podoba mi się, mimo wszystko jest niepewny, może lewa pomoc?

- ogólna chęć gry pressingiem i wytrzymanie do końca w tym postanowieniu.
- szczęście - w 92 minucie było po naszej stronie po strzale Laty ;)
Było wielkie ufff!

- upadek mitu o konflikcie między Skorżą a zawodnikami
Ja oczywiście jestem w stanie we wszystko uwierzyć, bo z całym szacunkiem do naszych piłkarzy to oni do końca racjonalnie nie potrafią myśleć, ale to byłby jakiś totalny absurd, gdyby Brożki miały konflikt ze Skorżą. Fakt - był numer z weselem Pawła - tak na marginesie, to dziwię się Skorży, że nie puścił Piotrka na to wesele. W końcu nie żenił się jakiś daleki kuzyn, tylko brat. No już bez przesady, żeby bez Piotrka nie mogli wygrać meczu, a sytuacja była wyjątkowa. Ale to był incydent - a po drugiej stronie mamy sytuację, że dopiero u Skorży Paweł okrzepł i został absolutny liderem zespołu. Przypomnijmy sobie opinie o nim przed Skorżą - sprzedać go póki go ktoś chce, etc. A teraz nikt nie wyobraża sobie Wisły bez Pawła. Tak samo Piotrek nie ma powodu, żeby mieć konflikt ze Skorżą. To jest pierwszy trener w Wiśle, który postawił na niego i u którego on regularnie gra.

Minusy
- Boguski - nie wiem czemu ale gość cały czas mnie nie przekonuje. Bardzo z niego fajny człowiek prywatnie jest, stara się i tyra na boisku ale 80% jego decyzji kiedy trzeba podać / strzelać jest błędna... Albo złe podanie, albo strzał w trybuny - coś tu nie gra - ale może się pod okiem Skorży wyrobi.
No fakt. Jego to cholerne wykluczenie przed meczem z Legią wybiło z rytmu i to mocno. No zobaczymy - może jakoś się wyrówna - tylko czasu mało i konsekwencje "niewyrównania" duże.

- Pawełek tradycyjnie - bramkarz nie jest od tego żeby wzdychać z radością kiedy piłka mija bramkę, tylko żeby starać się interweniować...
W sumie to nie wiem. Niby róg był jego, ale z drugiej strony strzał był wyjątkowo niemiły - dokładnie szedł w sam róg, po ziemi (zakładając, że szedłby jednak w bramkę). Osobiście bardziej bym to traktował jako strzał-fuks, niż jako zawalenie Pawełka.
Ja do minusów dodalbym jeszcze zachowanie Marcelo przy bramce. Ale przyjmijmy, że jest to mlody chlopak i kiedyś się musi nauczyć. Szkoda tylko, że jak mu sie faktycznie uda nauczyć to sobie szybko pójdzie.

- jeszcze zbyt duża nieskuteczność - wynik mógł być rozstrzygnięty już wcześniej i nie trzeba by się łapać za głowę po strzale Polonii w 93 minucie.
Ano.

Na koniec w nawiązaniu do meczu z Lechem - sam Skorża przyznał, że załamanie gry Wisły w drugiej połowie było spowodowane jego błędami w dozowaniu ćwiczeń siłowych - których ponoć było zbyt wiele w ubiegłym tygodniu co źle się skończyło ostatecznie.
I to mnie najbardziej przeraziło. Był już w Krakowie ktoś, kto co chwilę brał odpowiedzialność za różne rzeczy i co chwila oddawał się do dyspozycji. Niekoniecznie bym chciał, aby Skorża zachowywał się podobnie. Ale dobrze - niech mu będzie. Na żądanie raz można.

Dziś dwa bardzo ciekawe mecze - może uda się zbliżyć do Legii (sporo osłabień),
No niestety, nic z tego. Ale i w tym meczu był lokalny aspekt. Giza wyprowadził Cracovię ze strefy spadkowej i pozostawił ją na miejscu barażowym.
Pozdrawiam
Koriat
PS. Tak sobie myślę, czy i jakie zmiany zrobi Skorża na mecz z Bełchatowem. Osobiście wprowadziłbym do wyjściowej jedenastki Cwielonga. Pytanie tylko za kogo? Albo za Boguskiego do przodu, albo za Małeckiego na bok, o ile faktycznie Skorża uzna, że Małecki ma dołek. W każdym razie Beto by u mnie jeszcze poczekał na debiut w pierwszej 11. Nie wpuszczałbym go raczej w meczu wyjazdowym. Ale z drugiej strony, jeżeli faktycznie potrafiłby proporcjonalnie przez cały mecz zastawiać się i tworzyć przewagę tyle razy ile w tych kilkunastu minutach, w których grał to może jednak dać mu szansę? Wtedy oczywiście za Boguskiego, obok Brożka, z Cwielongiem na skrzydle ( o ile moze on grać za Małeckiego, bo jeszcze nad tym się nie zastanawialem).

Data: 2009-03-09 21:10:00
Autor: tees
[Ekstraklasa 7.03.09] Wisła - Polonia Warszawa
Koriat pisze:

Niestety, rzecz w tym, że całkiem realnie brzmi tekst, "że jeszcze przez tydzień" - i ani dnia dłużej. Niewiele w tym meczu było dowodów na to, że coś zaskoczyło jak torpeda i teraz to będzie walec - wszystkich i wszędzie. Bardziej realne jest, że podejście przeciwne.

Nie przesadzaj że nie widziałeś kolosalnej poprawy w porównaniu do Polonii B. Jeśliby udało się taki poziom zachować to wystarczy z palcem w 4 literach na wszystkie PL drużyny za wyjątkiem Lecha i Legii ;)
A z Lechem gramy dopiero za miesiąc, więc jest szansa, że jeszcze się dobudzą ;)
Problem w tym, czy z GKS będzie się im chciało ten poziom z meczu sobotniego utrzymać.


Cóż, nie ma wyjścia. Jeżeli prawdą jest co zostało przedrukowane na onecie, że ma kontrakt 180 tys euro, a Łobo 320 tys to i tak szacunek dla niego, że dogrywa swój czas w Wiśle z klasą, a nie żądaniem natychmiastowej podwyżki.

Ja bym nie wierzył za bardzo w te drukowane spisy zarobków...
Bo wystarczy np. że Łobo ma 320 tys ale podzielone na wejściówki + premie a Brożek 180-200 tys ale płatne full i już może się okazać, że zarabia więcej ;)
Choć oczywiście kto jak kto ale Paweł powinien zarabiać zdecydowanie najwięcej.
Ja się łudzę, że może Cupiał szarpnie się na koniec sezonu - da mu jakąś mega dużą podwyżkę i przekona do pozostania. W końcu jak to mówił Boniek w radio BG - lepiej być kapitanem na małym okręcie niż majtkiem na dużym ;) (sam w to nie wierzę)

Koltoń próbował wymusić na Skorży oświadczenie, że jest to najgorszy zawodnik W. Ja to osobiście miałbym problem, gdzie go ustawić - w obronie nie podoba mi się, mimo wszystko jest niepewny, może lewa pomoc?

Kołtoń został szybko zgaszony przez Skorżę, który był bardzo zadowolony z gry Diaza. Ja się w tym punkcie zgadzam ze Skorżą - do poprawienia tylko "gorąca głowa".


No fakt. Jego to cholerne wykluczenie przed meczem z Legią wybiło z rytmu i to mocno. No zobaczymy - może jakoś się wyrówna - tylko czasu mało i konsekwencje "niewyrównania" duże.

Myślę, że nie ma co demonizować. Fakt - było to krzywe zagranie ale nie mogło go wytrącić na tyle miesiecy. No rozumiem - tydzień albo dwa - ale nie tyle. Boguskiemu brakuje pomysłu na wykończenie - jeszcze sporo nauki przed nim.



No niestety, nic z tego. Ale i w tym meczu był lokalny aspekt. Giza wyprowadził Cracovię ze strefy spadkowej i pozostawił ją na miejscu barażowym.

No niestety, szczególnie zawiodłem się na Legii ;))
Stare mądre przysłowie mówi - umiesz liczyć - wygrywaj z Polonią Bytom ;)

pzdrw
tees

Data: 2009-03-09 22:29:24
Autor: Radek
[Ekstraklasa 7.03.09] Wisła - Polonia Warszawa
tees pisze:

No niestety, szczególnie zawiodłem się na Legii ;))
Stare mądre przysłowie mówi - umiesz liczyć - wygrywaj z Polonią Bytom ;)


Analogia nieco od czapy, bo przypomnę tylko, że w zestawieniu tych dwóch   drużyn, akurat Legia nie zawiodła. Niestety tylko kibiców Wisły i Lecha. ;)


pzdrw

Również

[Ekstraklasa 7.03.09] Wisła - Polonia War szawa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona