Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Wisła nie tylko rowerowa

Wisła nie tylko rowerowa

Data: 2010-06-15 12:59:04
Autor: Mateusz
Wisła nie tylko rowerowa
Data: 2010-06-15 13:18:42
Autor: bans
Wisła nie tylko rowerowa
Data: 2010-06-15 13:46:58
Autor: MichałG
Wisła nie tylko rowerowa
bans pisze:
W dniu 2010-06-15 12:59, Mateusz pisze:

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/index.html

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image58.html

Idioci :/

jeden z ciekawszych znaków w Wiśle... jak widać traktowany przez wszystkich tak jak na to zasługuje- jak powietrze.. ;)

zaciekawił mnie inny wpis:
>>na Baraniej bez zmian, niszczymy las, nic nie sadzimy i mamy zalaną Węgierską Górkę... ciekawe dlaczego


Pozdrawiam
Michał

Data: 2010-06-15 14:14:13
Autor: bans
Wisła nie tylko rowerowa
W dniu 2010-06-15 13:46, MichałG pisze:

zaciekawił mnie inny wpis:

Ciekawych jest więcej, jak ten o plfoto ;)

--
bans

Data: 2010-06-15 15:03:21
Autor: MichałG
Wisła nie tylko rowerowa
MichałG pisze:
bans pisze:
W dniu 2010-06-15 12:59, Mateusz pisze:

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/index.html

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image58.html

Idioci :/

jeden z ciekawszych znaków w Wiśle... jak widać traktowany przez wszystkich tak jak na to zasługuje- jak powietrze.. ;)

zaciekawił mnie inny wpis:
 >>na Baraniej bez zmian, niszczymy las, nic nie sadzimy i mamy zalaną Węgierską Górkę... ciekawe dlaczego


jednak na następnej stronie jest odpowiedź.. ;)

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image408.html


M.

Data: 2010-06-15 15:49:42
Autor: Mateusz
Wisła nie tylko rowerowa

Użytkownik "MichałG" <grodmich@wp.pl> napisał w wiadomości news:hv7tmr$a7v$1news.onet.pl...
MichałG pisze:
bans pisze:
W dniu 2010-06-15 12:59, Mateusz pisze:

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/index.html

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image58.html

Idioci :/

jeden z ciekawszych znaków w Wiśle... jak widać traktowany przez wszystkich tak jak na to zasługuje- jak powietrze.. ;)

zaciekawił mnie inny wpis:
 >>na Baraniej bez zmian, niszczymy las, nic nie sadzimy i mamy zalaną Węgierską Górkę... ciekawe dlaczego


jednak na następnej stronie jest odpowiedź.. ;)

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image408.html


M.

-- -- -- -- -- -- -- --

prawie trafiłeś :)

Data: 2010-06-15 11:09:05
Autor: Marek
Wisła nie tylko rowerowa
Fajny album.
Miło zobaczyć na obrazkach z wyjazdu coś więcej niż ilustracje kultu
siebie, kumpli i swoich maszyn ;). Niektóre makro są niesamowite.
Za wyrąbany las i związane z tym osłabienie naturalnej retencji trzeba
winić tych, którzy cięli pierwotną puszczę, sadząc w jej miejsce
świerkową monokulturę. Dziś leśnicy tylko reagują na konsekwencję.
Rozmiar zniszczeń jest proporcjonalny do współczesnej techniki zrywki..
Na taką skalę, na jaką trzeba usuwać zeżarty przez kornika drzewostan
nie da się działać koniem i kawałkiem łańcucha. A ciągniki zrywkowe
nie chodzą po górach na paluszkach ;).
Ale wystarczy chwilę (z punktu widzenia życia drzewa) poczekać, bo
docelowo pojawi się w Beskidach las mieszany, o bogatym składzie
gatunkowym.
Krzepiąca dygresja: Jeździłem po sosnowych monokulturach pod Gliwicami
do 1992r. Potem jeździłem po osmalonym pogorzelisku, słuchając
makabrycznych opowieści miejscowych myśliwych. Ale cieszyłem się
rozległymi widokami (Sudety, Beskidy i Góra św. Anny o rzut beretem od
chałupy). Teraz jeżdżę po młodniakach które dawno przerosły
rowerzystę. Widoków nie ma już nawet z myśliwskich ambon (choć
niedawno były). W Beskidach też pójdzie ciupasem. Póki co, zamiast
marudzić, cieszcie oczy widokami :).
I jeszcze kilka uwag do podpisów:
Dobrze że są. Szkoda że nie wszędzie.
Zbiornik u zbiegu Czarnej i Białej Wisełki to Jezioro Czerniańskie,
nie Czerniawskie.
Przysłop to Przysłop - mniejszy sąsiad Baraniej Góry, ale sam sobie
panem (także w nazwie) :).
Zakaz wjazdu dla rowerzystów asfaltem pod Przysłop wynika
najprawdopodobniej z tych samych przyczyn, co zakaz wjazdu pod Morskie
Oko w Tatrach. Rowerzyści sami są sobie winni. Na tych trasach trzeba
się liczyć z turystami pieszymi, a nie brandzlować adrenaliną na
zjazdach. Tu jest o tyle dobrze, że filanców nie ma, więc egzekucja
zakazu wątpliwa.
A roztrząsacz na Cienkowie to gratka dla fotografa przez cały rok
http://tiny.pl/ht229 :).

--
Marek

Data: 2010-06-15 22:10:08
Autor: arturbac
Wisła nie tylko rowerowa
W dniu 2010-06-15 20:09, Marek pisze:
Zakaz wjazdu dla rowerzystów asfaltem pod Przysłop wynika
najprawdopodobniej z tych samych przyczyn, co zakaz wjazdu pod Morskie
Oko w Tatrach. Rowerzyści sami są sobie winni. Na tych trasach trzeba
się liczyć z turystami pieszymi, a nie brandzlować adrenaliną na
zjazdach.

Ten znak tam nie ma sensu bo jest ogólny zakaz ruchu B-1.

B-1 "Oznacza zakaz ruchu na drodze pojazdów, kolumn pieszych oraz
jeźdźców i poganiaczy"

Data: 2010-06-16 07:53:44
Autor: bans
Wisła nie tylko rowerowa
W dniu 2010-06-15 20:09, Marek pisze:
Fajny album.
Miło zobaczyć na obrazkach z wyjazdu coś więcej niż ilustracje kultu
siebie, kumpli i swoich maszyn ;).

Ale łyżka dziegciu też musi być - za dużo tego, drzewo do drzewa podobne, nie dotarłem do końca galerii - z nudów :(


--
bans

Data: 2010-06-16 11:33:07
Autor: Mateusz
Wisła nie tylko rowerowa

Użytkownik "bans" <goc@o2.pl> napisał w wiadomości news:hv9p1b$pb0$2mx1.internetia.pl...
W dniu 2010-06-15 20:09, Marek pisze:
Fajny album.
Miło zobaczyć na obrazkach z wyjazdu coś więcej niż ilustracje kultu
siebie, kumpli i swoich maszyn ;).

Ale łyżka dziegciu też musi być - za dużo tego, drzewo do drzewa podobne, nie dotarłem do końca galerii - z nudów :(


-- bans

Za dużo? Drzewo owszem jedno do drugiego podobne ale widać jak wyglądają szlaki dla tych co się tam wybierają.
Dla tych co się tam nie wybierają jest trochę dobrej słonecznej pogody, której (może nie w tej chwili) w tym roku ogólnie brakuje.
Po za tym masz indeksy zdjęć, nie ma potrzeby oglądania wszystkich. Jest trochę za mało panoram, po za tym te co są nie wyszły dobrze.

Data: 2010-06-16 11:47:57
Autor: bans
Wisła nie tylko rowerowa
W dniu 2010-06-16 11:33, Mateusz pisze:

Za dużo? Drzewo owszem jedno do drugiego podobne ale widać jak wyglądają
szlaki dla tych co się tam wybierają.

Drzewo to był tylko przykład, ej, te ;)

Spróbuj byc troszke bardziej krytyczny w stosunku i postaraj się, żeby nie pokazywac np. 3 prawie identycznych zdjęć pod rząd. Od razu ilość zdjęć spadnie o połowę. Wiem, to boli, trzeba wybrać to najlepsze, ale trzeba się tego nauczyć, inaczej zniechęcisz oglądających.

O, niech będzie kilka przykładów proszących się o przetrzebienie:

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image264.html
http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image266.html

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image126.html
http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image130.html

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image143.html
http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image157.html

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image225.html
http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image226.html

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image237.html
http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image241.html
http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image245.html

To tak na pierwszy rzut oka.

Sam z tym walczę, nie zawsze skutecznie, ale są postępy. Nie ma litości - mam kilka podobnych kadrów prawie z jednego miejsca - musi zostać jeden.

Sprawdź sam - obejrzyj jakieś swoje zdjęcia sprzed roku, mogę się założyć, że z czystym sumieniem skasowałbyś teraz 2/3 z nich. Kwestia opadnięcia emocji :)

Jest
trochę za mało panoram, po za tym te co są nie wyszły dobrze.

Pierwsza zasada - jeśli sam uważasz, że jakieś zdjęcie wyszło naprawdę źle, to go nie pokazuj.


--
bans

Data: 2010-06-16 12:13:07
Autor: Mateusz
Wisła nie tylko rowerowa

Użytkownik "bans" <goc@o2.pl> napisał w wiadomości news:hva6oi$661$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2010-06-16 11:33, Mateusz pisze:

Za dużo? Drzewo owszem jedno do drugiego podobne ale widać jak wyglądają
szlaki dla tych co się tam wybierają.

Drzewo to był tylko przykład, ej, te ;)

Spróbuj byc troszke bardziej krytyczny w stosunku i postaraj się, żeby nie pokazywac np. 3 prawie identycznych zdjęć pod rząd. Od razu ilość zdjęć spadnie o połowę. Wiem, to boli, trzeba wybrać to najlepsze, ale trzeba się tego nauczyć, inaczej zniechęcisz oglądających.

O, niech będzie kilka przykładów proszących się o przetrzebienie:

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image264.html
http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image266.html

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image126.html
http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image130.html

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image143.html
http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image157.html

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image225.html
http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image226.html

http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image237.html
http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image241.html
http://www.enduro.idl.pl/wisla_06_2010/imagepages/image245.html

To tak na pierwszy rzut oka.

Sam z tym walczę, nie zawsze skutecznie, ale są postępy. Nie ma litości - mam kilka podobnych kadrów prawie z jednego miejsca - musi zostać jeden.

Sprawdź sam - obejrzyj jakieś swoje zdjęcia sprzed roku, mogę się założyć, że z czystym sumieniem skasowałbyś teraz 2/3 z nich. Kwestia opadnięcia emocji :)

Jest
trochę za mało panoram, po za tym te co są nie wyszły dobrze.

Pierwsza zasada - jeśli sam uważasz, że jakieś zdjęcie wyszło naprawdę źle, to go nie pokazuj.


-- bans

wg mnie (ale naprawdę wg mnie) nie są to dobre przykłady i zupełnie nawiązują do tego co pisałem wcześniej o pokazaniu szlaku, terenu, tego jak ładnie można zapaść się po oś (nie piewszy raz z resztą). ledwo wyciągnąłem koło, zasysało się :)
Ująłem coś z różnych perspektyw. Rozumiem, że Ci się nie podoba, bardzo prowdopodobne że za rok zrobił bym to inaczej ale póki co taką mam koncepcję :)))
Chyba że miejsca na serwerze zabraknie ...
OT - po opublikowaniu zdjęć z Biegu Piastów transfer serwera miałem wyczerpany po ok 24h

Data: 2010-06-16 08:30:44
Autor: MichałG
Wisła nie tylko rowerowa
Marek pisze:
Fajny album.
Miło zobaczyć na obrazkach z wyjazdu coś więcej niż ilustracje kultu
siebie, kumpli i swoich maszyn ;). Niektóre makro są niesamowite.
Za wyrąbany las i związane z tym osłabienie naturalnej retencji trzeba
winić tych, którzy cięli pierwotną puszczę, sadząc w jej miejsce
świerkową monokulturę. Dziś leśnicy tylko reagują na konsekwencję.
Rozmiar zniszczeń jest proporcjonalny do współczesnej techniki zrywki.
Na taką skalę, na jaką trzeba usuwać zeżarty przez kornika drzewostan
nie da się działać koniem i kawałkiem łańcucha. A ciągniki zrywkowe
nie chodzą po górach na paluszkach ;).
Ale wystarczy chwilę (z punktu widzenia życia drzewa) poczekać, bo
docelowo pojawi się w Beskidach las mieszany, o bogatym składzie
gatunkowym.
Krzepiąca dygresja: Jeździłem po sosnowych monokulturach pod Gliwicami
do 1992r. Potem jeździłem po osmalonym pogorzelisku, słuchając
makabrycznych opowieści miejscowych myśliwych. Ale cieszyłem się
rozległymi widokami (Sudety, Beskidy i Góra św. Anny o rzut beretem od
chałupy). Teraz jeżdżę po młodniakach które dawno przerosły
rowerzystę. Widoków nie ma już nawet z myśliwskich ambon (choć
niedawno były). W Beskidach też pójdzie ciupasem. Póki co, zamiast
marudzić, cieszcie oczy widokami :).


jest szansa, że tam (Barania i okolice) też będzie mniej więcej tak wyglądać.... jednak za 30-40 lat...  ;) .
http://picasaweb.google.pl/mic487/ROWER28062008RybnikUstronPrzezChybie#5231346750019295554
(i nast. fotki)
Tu teren ogromnego wiatrołomu z końca lat 70tych - na północnym zboczu Małej Czantorii. Też tam rosły świerki- nie wiatr to kornik... ;(


--
Pozdrawiam
Michał

Data: 2010-06-16 11:52:29
Autor: Mateusz
Wisła nie tylko rowerowa

Użytkownik "Marek" <h.art@op.pl> napisał w wiadomości news:b7a1d6bc-47fa-4cd4-aec4-ecc11d0e8facj4g2000yqh.googlegroups.com...
Fajny album.
Miło zobaczyć na obrazkach z wyjazdu coś więcej niż ilustracje kultu
siebie, kumpli i swoich maszyn ;). Niektóre makro są niesamowite.
Za wyrąbany las i związane z tym osłabienie naturalnej retencji trzeba
winić tych, którzy cięli pierwotną puszczę, sadząc w jej miejsce
świerkową monokulturę. Dziś leśnicy tylko reagują na konsekwencję.
Rozmiar zniszczeń jest proporcjonalny do współczesnej techniki zrywki.
Na taką skalę, na jaką trzeba usuwać zeżarty przez kornika drzewostan
nie da się działać koniem i kawałkiem łańcucha. A ciągniki zrywkowe
nie chodzą po górach na paluszkach ;).
Ale wystarczy chwilę (z punktu widzenia życia drzewa) poczekać, bo
docelowo pojawi się w Beskidach las mieszany, o bogatym składzie
gatunkowym.
Krzepiąca dygresja: Jeździłem po sosnowych monokulturach pod Gliwicami
do 1992r. Potem jeździłem po osmalonym pogorzelisku, słuchając
makabrycznych opowieści miejscowych myśliwych. Ale cieszyłem się
rozległymi widokami (Sudety, Beskidy i Góra św. Anny o rzut beretem od
chałupy). Teraz jeżdżę po młodniakach które dawno przerosły
rowerzystę. Widoków nie ma już nawet z myśliwskich ambon (choć
niedawno były). W Beskidach też pójdzie ciupasem. Póki co, zamiast
marudzić, cieszcie oczy widokami :).
I jeszcze kilka uwag do podpisów:
Dobrze że są. Szkoda że nie wszędzie.
Zbiornik u zbiegu Czarnej i Białej Wisełki to Jezioro Czerniańskie,
nie Czerniawskie.
Przysłop to Przysłop - mniejszy sąsiad Baraniej Góry, ale sam sobie
panem (także w nazwie) :).
Zakaz wjazdu dla rowerzystów asfaltem pod Przysłop wynika
najprawdopodobniej z tych samych przyczyn, co zakaz wjazdu pod Morskie
Oko w Tatrach. Rowerzyści sami są sobie winni. Na tych trasach trzeba
się liczyć z turystami pieszymi, a nie brandzlować adrenaliną na
zjazdach. Tu jest o tyle dobrze, że filanców nie ma, więc egzekucja
zakazu wątpliwa.
A roztrząsacz na Cienkowie to gratka dla fotografa przez cały rok
http://tiny.pl/ht229 :).

--
Marek

Dzięki Marek

Biję się w piersi - nazwy geograficzne przekręcam doskonale robiąc z Koluszek np. Koszulki.
Nadal w trudnych, nieruszonych miejscach używa się koni a potem ... a potem pozostaje mieć nadzieję, że leśnicy wiedzą co robią. Takie są reakcje na wyręb lasu, zapewne przesadzone ale z Cieńkowem mogli by dać sobie spokój - dróg jest tam pełno.
Na pewno ogołocenie obszarów górzystych z lasu ma wpływ na gospodarkę wodną regionu. Jak duży - tego nikt precyzyjnie nie określi. Po stronie Węgierskiej Górki łysych stoków jest więcej ...
Cieszymy się widokami i możliwe, że prace przy zalesianiu będą trochę pod kątem widokowym :)
Co do zakazów jazdy rowerem i ruchu ciężkich pojazdów na szlakach - da się. Obcy jest u nas zwyczaj ostrzegania pieszych lub ogólnie turystów sygnałem dźwiękowym. Wiele razy byłem świadkiem sytuacji gdy osobowe auto jadąc z Przysłopu - prawie bezgłośnie przy szumiącym potoku było zauważane w odległości ledwie kilku metrów. To niebezpieczne sytuacje - w dolinie Czarnej i Białej Wisełki jest masa turystów - osób starszych i dzieci, które mogą zostać potrącone łatwiej niż ktoś z przedziału 15-50. Taki zwyczaj jest powszechny na alpejskich serpentynach. Nic nie zastąpi marginesu bezpieczeństwa utrzymywanego przez rowerzystów czy nawet przez widocznego na jednym ze zdjęć chłopaka trenującego narciarstwo biegowe na letnim sprzęcie. Kilka minut po wykonaniu tego zdjęcia jechał w dół i w ogóle nie ostrzegał, że jedzie (gwizdek, wołanie) i śmigał pomiędzy ludźmi.
Pomimo zakazu wjazdu aut na asfalcie w dolinie Czarnej Wisełki jest sporo, mniej więcej co 10 minut coś jedzie.

Data: 2010-06-21 12:41:15
Autor: Tomek Banach
Wisła nie tylko rowerowa
W dniu 2010-06-15 20:09, Marek pisze:

Ale wystarczy chwilę (z punktu widzenia życia drzewa) poczekać, bo
docelowo pojawi się w Beskidach las mieszany, o bogatym składzie
gatunkowym.

A ta chwila z punktu widzenia czlowieka oznacza ze za mojego zycia juz nie pojezdze w gorach po normalnym lesie ?

--
Tomek

Data: 2010-06-21 12:58:40
Autor: bans
Wisła nie tylko rowerowa
W dniu 2010-06-21 12:41, Tomek Banach pisze:

A ta chwila z punktu widzenia czlowieka oznacza ze za mojego zycia juz
nie pojezdze w gorach po normalnym lesie ?

Ja nie ciesze się z masowego wymierania lasów, ale i tak nic na to nie poradzisz, więc zauważ plusy - takich panoram w Beskidach to jeszcze nigdy nie widziałem. Zresztą, las czy łąka - i to i to jest naturalne.

Mi się chce rzygać na widok obrzydliwych wyciagów narciarskich, ohydnych schronisk i asfaltu gdzie się tylko da, a jakoś to większość uznaje za naturalne :/




--
bans

Data: 2010-06-21 14:57:01
Autor: MichałG
Wisła nie tylko rowerowa
bans pisze:
W dniu 2010-06-21 12:41, Tomek Banach pisze:

A ta chwila z punktu widzenia czlowieka oznacza ze za mojego zycia juz
nie pojezdze w gorach po normalnym lesie ?

Ja nie ciesze się z masowego wymierania lasów, ale i tak nic na to nie poradzisz, więc zauważ plusy - takich panoram w Beskidach to jeszcze nigdy nie widziałem. Zresztą, las czy łąka - i to i to jest naturalne.

Mi się chce rzygać na widok obrzydliwych wyciagów narciarskich, ohydnych schronisk i asfaltu gdzie się tylko da, a jakoś to większość uznaje za naturalne :/

tak jak wiekszosć miejscowych nie trawi stromej terenowej 'nibyszutrówki', którą trzeba poprawiać po każdym wiekszym deszczu i roztopach... ;)
chciałoby sie: każdemu wg potrzeb ale sie nie da... ;)


pozdrawiam
michał

Wisła nie tylko rowerowa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona