Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Witamy w klubie Ojca Redaktora!

Witamy w klubie Ojca Redaktora!

Data: 2018-03-14 04:16:20
Autor: jacekbialy80
Witamy w klubie Ojca Redaktora!

 http://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290,23117960,dlaczego-media-milcza-o-ustawie-447-czyli-kaczynski-jest.html#Z_BoxGWImg
 Czytasz ten artykuł, bo jesteś prenumeratorem Wyborczej. Dziękujemy! 
Czy ziemia jest płaska? Czy papież jest antychrystem? Czy Michelle Obama jest mężczyzną? Jeśli w odpowiedzi na te pytania popukają się państwo w głowę - to witam w  klubie.
-- -- -

Bardzo ciekawy tekst, w którym redaktor Orliński niechcący odsłania mechanizm, za pomocą którego Gazeta Wyborcza potrafiła przejąć kontrolę nad pewnym typem ludzkich umysłów.
Najpierw zróbmy eksperyment myślowy i wyobraźmy sobie, że ktoś nas przeniósł do Warszawy z połowy września 1939 roku. Pośród alarmów i wybuchów bomb rząd Rzeczypospolitej ewakuuje się do tak zwanego 'przedmościa rumuńskiego', gdzie ma zamiar kierować dalszą walką i oczekiwać odsieczy. My stajemy na drodze i mówimy:

- Nie uciekajcie na wschód!
- Dlaczego?
- Tam zaraz będą bolszewicy..
- Gdzie bolszewicy? Jacy bolszewicy?
- Był spisek w Moskwie! Ribbentrop i Mołotow podpisali tajny protokół.
Na to pojawia się przed nami jegomość z egzemplarzem Gazety Wyborczej w kieszeni i wymownie puka się w głowę.
:
Otóż drodzy państwo - w żadnym wypadku nie jest ładnie pukać się w głowę! Nawet wtedy gdy ktoś nas zapyta, czy ziemia jest płaska, nie należy mu pokazywać bolszewickiej wyższości poprzez gesty pukania w głowę. Albowiem nie ma głupich pytań, są natomiast głupie odpowiedzi.
Poza tym ludzki świat jest pełen intryg i spisków, czy nam się to podoba czy nie. Taka jest natura ludzi inteligentnych, że lubią kombinować i innych do swoich kombinacji nakłaniać.. Są też na świecie ludzie nadwrażliwi lub psychicznie chorzy (co nie znaczy że głupi!), którzy są szczególnie wyczuleni na rzeczywiste lub urojone spiski i intrygi. No i gdzieś pośrodku mamy zwykłych zjadaczy chleba, którzy również chcieliby uchodzić za ludzi inteligentnych...
A w niektórych przypadkach wręcz bardzo tego pragną! Wyobraźmy sobie kogoś, kto delikatnie mówiąc do geniuszy nie należy, a jednak zajmuje wysokie stanowisko typowe dla warstwy inteligenckiej - czego może się obawiać taki ktoś? Z pewnością odkrycia faktu, że chociaż jest czegoś tam profesorem, lub znanym dziennikarzem, to tak naprawdę zbyt mądry nie jest. Jak więc zamaskować słabość umysłu w tej sytuacji? Najlepiej poprzez dopasowanie swoich poglądów do powszechnie uznanych wzorców myślowych.
Teraz wystarczy, że jakiś kataklizm zmiecie z powierzchni danego kraju jego warstwę inteligencką. Pojawi się inteligencja zastępcza, która będzie takiego wzorca potrzebować, najlepiej w postaci jakiegoś powszechnie uznanego autorytetu. Oczywiście nie musi to być od razu polski papież, bo nie wszyscy Polacy są aż tak religijni (a ci co są, to najczęściej dla pozoru). Takim świeckim papieżem dla szerokich rzesz po-peerelowskich wykształceńców mógł zostać i niestety został Adam Michnik oraz zespół redakcyjny stworzonego przezeń pisma.
To właśnie Gazeta Wyborcza zagospodarowała intelektualną miernotę, która w peerelu lubiła się określać mianem 'inteligencji pracującej' (w odróżnieniu od tej próżniaczo-sanacyjnej). Najpierw dowartościowała ich moralnie, potem z kolorowego kartonu powycinała szablony mądrego wyglądu jak i bezpiecznych poglądów na rozmaite tematy. Jednak w tym intelektualnym raju Wyborczej, jej twórca i redaktor naczelny oznaczył jadowitą jabłoń rodzącą owoce zakazane. Tym diabelskim drzewem jest zdolność do samodzielnego kojarzenia faktów.
:
I powiedział Ojciec Redaktor swoim wyznawcom: Ja wam wszystko daję i wszystko wam wyjaśniam - to są owoce, które jeść wam wolno. Wszelako nie wolno wam dotykać tych owoców, które pochodzą z waszego ograniczonego rozumu, gdyż drzewo to oplecione jest wężami teorii spiskowych, zatrute jadem antysemityzmu. Jeżeli złamiecie mój zakaz, ja cofnę wam certyfikat 'człowieka mądrego', wyrzucę z mojego klubu i będziecie musieli radzić sobie sami w tym okrutnym świecie. A uważajcie po drodze na diabła, który was skusił, żeby was nie zabrał do miejsca dla świrów i oszołomów. Amen!

JB

Witamy w klubie Ojca Redaktora!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona