Data: 2009-09-06 19:50:25 | |
Autor: zenek | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:h80scj$mln$1news.onet.pl... Mialem taka mala przygode. Jechalem boczna droga o malym ruchu, zadzwonil telefon zatrzymalem sie przy krawezniku. Gdy skonczylem rozmawiac chcialem ruszyc i zauwazylem w tylnym lusterku omijajacego mnie (w pewnej, nie bardzo malej, odleglosci) rowerzyste i w momencie gdy sie ze mna niemal zrownal ruszylem niejako uciekajac mu spod ominiecia. Facet zaczal glosno zlorzeczyc... Jak dla mnie to normalnie nie ustapiłeś pierszeństwa włączając się do ruchu. Gdyby normalnie skręcił w prawo i się rozwalił o Twój ruszający samochód to byłbyś sprawcą. Pozdro zenek |
|