Data: 2009-09-06 21:50:01 | |
Autor: zly | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Dnia Sun, 6 Sep 2009 19:43:47 +0200, SDD napisa³(a):
Jakie jest Wasze zdanie? juz ci napisali, ale jeszcze dodam: 1.wyobraz sobie adekwatna sytuacje, gdy omija cie samochod? wtedy chyba wszystko jest juz jasne 2. wracamy do roweru :) bardzo czesto skreca sie nie kieronica, a balansujac cialem, a w momencie kiedy taki rowerzysta 'polozy sie na prawo', odbicie w lewo juz nie jest trakie latwe jesli nie bylo wczesniej zaplanowane -- marcin |
|
Data: 2009-09-06 22:31:37 | |
Autor: SDD | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
U¿ytkownik "zly" <bozupabylazaslona@NOpocztaSPAM.fm> napisa³ w wiadomo¶ci news:zvpow4q8c8by$.dlgpiki.fixed... 1.wyobraz sobie adekwatna sytuacje, gdy omija cie samochod? wtedy chyba No - wtedy bym na pewno tak nie zrobil :) Wiesz - wszystko jest plynne i zalezy od szybkosci. Jak wyjezdzam z podporzadkowanej to tez nei czekam az droga bedzie pusta pod horyzont tylko wyjezdzam, gdy samochody jadace poprzeczna beda na tyle daleko, bym zdazyl wyjechac rozpedzic sie a nikt z jadacych glowna nie musial istotnie zwolnic przeze mnie... Decyzje podejmuje sie w ulamku sekundy - czasem sa to decyzje dobre, czasem ryzykowne, czasem glupie a czasem prowadza do kolizji :) 2. wracamy do roweru :) bardzo czesto skreca sie nie kieronica, a Pewnei tak jest. Chyba powinienem troche pojezdzic rowerem (dawno nie jezdzilem) :)i zobaczyc, jak to jest z perspektywy tej drugiej strony Pozdrawiam SDD |
|
Data: 2009-09-07 08:19:03 | |
Autor: frank.castle0407@googlemail.com | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
> 1.wyobraz sobie adekwatna sytuacje, gdy omija cie samochod? wtedy chyba Zlote slowa zlego - po prostu wyobraz sobie, ze to samochod i wszystko bedzie jasne. I jeszcze kilka slow ode mnie - rispect, ze sie pytasz, jak sie ma do tego prawo. Wiadomo, ze nie znaczy to automatycznie, ze bedziesz sie stosowal, ale rodzi nadzieje, ze kiedys swoim przykladem pokazesz innym, zeby respektowac rowerzyste na drodze. Aha, wiem ze to powyzej brzmi, jak bym byl rowerzysta. Jestem i rowerzysta i motocyklista i kierowca samochodu. I w kazdym z tych trzech pojazdow chce czuc sie rowny innym i oczywiscie stosuje to samo. No i plus ze spojrzales w lusterko wlaczajac sie do ruchy - o ile tam go wlasnie dojrzales. |
|
Data: 2009-09-13 21:32:13 | |
Autor: Kocureq | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
neelix pisze:
To za malo. Lusterko ma martwe pole. Ta, jasne. Przy właściwym ustawieniu lusterek nie ma martwego pola - samochód nadjeżdżający z tyłu widać w lusterku wstecznym, potem częściowo we wstecznym, częściowo w bocznym, potem tylko w bocznym, potem częściowo w bocznym a częściowo kątem oka i następnie widać go już z boku. -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
|
Data: 2009-09-14 11:07:33 | |
Autor: neelix | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Użytkownik "Kocureq" <adres@w.stopce.pl> napisał w wiadomości news:h8jj0m$qur$1inews.gazeta.pl... neelix pisze: Nie filozofuj tylko czytaj ze zrozumieniem. Każde płaskie lusterko ma swoje martwe pole. neelix |
|
Data: 2009-09-14 13:33:37 | |
Autor: Papa Smerf | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Órzytkownik "neelix" napisał:
Nie filozofuj tylko czytaj ze zrozumieniem. Każde płaskie lusterko ma swoje martwe pole. pierwsze słyszę o polach martwych lusterek, poprostu ty nie umiesz z nich korzystać, myślałęś że samo ci się ustawi pod pysk żebyś widział?:O) skoro masz źle ustawione lusterka i nie umiesz z nich korzystać to odsuwasz szybę i wychylasz łeb i widzisz co sie dzieje, lusterko to tylko przyżąd pomocniczy, kierowcą jesteś ty!:O) |
|
Data: 2009-09-15 11:29:53 | |
Autor: neelix | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Użytkownik "Papa Smerf" <Papa@zagurami.zalasami.trala.la> napisał w wiadomości news:h8lg78$d9t$2atlantis.news.neostrada.pl... Órzytkownik "neelix" napisał: Hahaha. I pewnie nie wiesz, że żyjesz. Nie ma martwych lusterek. Są tylko martwe pola. To, że o tym nie słyszałeś oznacza że nie masz prawa jazdy, albo masz kupione na bazarze. Nie lusterek tylko lusterka. Poczytaj materiały do szkolenia kierowców. Tam mówią o martwych punktach, ale to są przestrzenie czyli potocznie mówiąc martwe pola. poprostu ty nie umiesz z nich korzystać, myślałęś że samo ci się ustawi pod pysk żebyś widział?:O) G... wiesz co ja potrafię i sam ogólnie g... wiesz. Ja stwierdzam fakty a ty bezpodstawnie bredzisz. Boję się takich ludzi, którzy "pierwsze słyszą". skoro masz źle ustawione lusterka i nie umiesz z nich korzystać to odsuwasz szybę i wychylasz łeb i widzisz co sie dzieje, lusterko to tylko przyżąd pomocniczy, kierowcą jesteś ty!:O) Znowu pieprzysz o źle ustawionych lusterkach i korzystaniu. Żebyś się nawet zesrał przy ustawianiu to i tak musisz odwrócić łeb, bo masz martwe pole. Ten, który się nie odwróci, a większość patrzy głównie do przodu i zdaje się na lusterka(bywają też źle ustawione) przy zmianie pasa zajedzie drogę. neelix |
|
Data: 2009-09-15 18:46:11 | |
Autor: Papa Smerf | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Órzytkownik "neelix" :
Hahaha. I pewnie nie wiesz, że żyjesz. Nie ma martwych lusterek. Są tylko martwe pola. To, że o tym nie słyszałeś oznacza że nie masz prawa jazdy, widzę ze nie tylko kierowca, ale i detektyw był by z ciebie kiepski!:O) G... wiesz co ja potrafię i sam ogólnie g... wiesz. Ja stwierdzam fakty a ty bezpodstawnie bredzisz. Boję się takich ludzi, którzy "pierwsze słyszą". ha ha ha, spokojnie koleś, wrzuć na luz i wypoziomuj lusterka!:O) skoroś taki wiedzący to weź no mnie dokształć, bo właśnie wyciskam sobie pryszcza na nosie i patrzę w lusterko i gdzie jest na nim to martwe pole?:O) Znowu pieprzysz o źle ustawionych lusterkach i korzystaniu. Żebyś się nawet zesrał przy ustawianiu to i tak musisz odwrócić łeb, bo masz martwe pole. nieważne, jak nie umiesz korzystać z lusterak to obracaj łeb do woli, nikt ci z lusterek korzystać nie każe, w każdym razie tłumaczenie że się potrąciło roważystę bo lusterko miało jakieś pola to żenada, a tłumaczenie że roweżysta pędził jak szalony z nadmierną prędkością nie przejdzie!:O) |
|
Data: 2009-09-16 09:54:54 | |
Autor: neelix | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Użytkownik "Papa Smerf" <Papa@zagurami.zalasami.trala.la> napisał w wiadomości news:h8oig2$169$1nemesis.news.neostrada.pl... Órzytkownik "neelix" : A niby dlaczego mam uświadamiać i uczyć do kogo nic nie dociera? Znowu pieprzysz o źle ustawionych lusterkach i korzystaniu. Żebyś się nawet zesrał przy ustawianiu to i tak musisz odwrócić łeb, bo masz martwe pole.nieważne, jak nie umiesz korzystać z lusterak to obracaj łeb do woli, nikt ci z lusterek korzystać nie każe, w każdym razie tłumaczenie że się potrąciło roważystę bo lusterko miało jakieś pola to żenada, a tłumaczenie że roweżysta pędził jak szalony z nadmierną prędkością nie przejdzie!:O) Znowu pieprzysz o jakimś umieniu, złym ustawieniu i potrąceniu. Ten temat jest dla ciebie obcy więc dyskusja nie ma żadnego sensu. Zapisz się na kurs na PJ to tam ci wykladowca i instruktor wyjaśni. neelix |
|
Data: 2009-09-16 13:37:09 | |
Autor: Papa Smerf | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Órzytkownik "neelix" napisał:
A niby dlaczego mam uświadamiać i uczyć do kogo nic nie dociera? nic nie masz, skoro sie tak wyrwałeś ze coś wiesz lepiej ode mnie to słucham, a jak nic do gadania nie masz to nie otwieraj dupy!:O) Znowu pieprzysz o jakimś umieniu, złym ustawieniu i potrąceniu. Ten temat jest dla ciebie obcy więc dyskusja nie ma żadnego sensu. Zapisz się na kurs na PJ to tam ci wykladowca i instruktor wyjaśni. wybacz, ale ja już daaawno byłem na kursie PJ i wiem jak się zachować podczas wjeżdzania na drogę, czy włączając się do ruchu, mam oczy i z nich korzystam a nie pitolę że czegoś nie widziałem bo pole marwee było, albo lusterko oszronione, czy obite!!!! właśnie ten kto wygaduje takie brednie powinien się wybrać na PJ bo stanowi zagrożenie dla ruchu!!!!! |
|
Data: 2009-09-16 17:32:39 | |
Autor: neelix | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Użytkownik "Papa Smerf" <Papa@zagurami.zalasami.trala.la> napisał w wiadomości news:h8qqej$4id$2nemesis.news.neostrada.pl... Órzytkownik "neelix" napisał: Przypomniałem oczywisty problem. Skoro go nie chcesz zobaczyć to polecam lekturę. Znowu pieprzysz o jakimś umieniu, złym ustawieniu i potrąceniu. Ten temat jest dla ciebie obcy więc dyskusja nie ma żadnego sensu. Zapisz się na kurs na PJ to tam ci wykladowca i instruktor wyjaśni. Wiesz jak się zachować, ale już nie wiesz dlaczego. I dlatego na kursach uczy się, ze samo patrzenie w lusterko, na dodatek na odwal się to za mało. W Niemczech to jest standard. Tam zanim zmienisz pas to musisz być pewien na kilka sposobów! Jeśli masz wątpliwości co do problemu to polecam np. "Praktyczną naukę jazdy" wyd. Image. Tam zobaczysz martwe pole zwane błędnie martwym punktem, skoro nie potrafisz sobie tego wyobrazić. A wystarczy wziąć do ręki zwykłe kieszonkowe lusterko. I zastanów się dlaczego producenci produkują a sklepy sprzedają doklejane do standardowych lusterka kątowe i jeszcze sferyczne. Też pewnie o tym nie słyszałeś. neelix |
|
Data: 2009-09-16 22:00:19 | |
Autor: Kocureq | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
neelix pisze:
Wiesz jak się zachować, ale już nie wiesz dlaczego. I dlatego na kursach uczy się, ze samo patrzenie w lusterko, na dodatek na odwal się to za mało. W Niemczech to jest standard. Tam zanim zmienisz pas to musisz być pewien na kilka sposobów! Jeśli masz wątpliwości co do problemu to polecam np. "Praktyczną naukę jazdy" wyd. Image. Tam zobaczysz martwe pole zwane błędnie martwym punktem, skoro nie potrafisz sobie tego wyobrazić. A wystarczy wziąć do ręki zwykłe kieszonkowe lusterko. I zastanów się dlaczego producenci produkują a sklepy sprzedają doklejane do standardowych lusterka kątowe i jeszcze sferyczne. Też pewnie o tym nie słyszałeś. A dlaczego producenci produkują a sklepy sprzedają magnetyzery, "zapinki" spinające zwoje sprężyn, neony przyczepiane do podwozia, "karbonowe" gałki zmiany biegów? Z tego samego powodu. Jedno lusterko to może i ma martwe pole, 2 już nie. -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
|
Data: 2009-09-18 14:16:50 | |
Autor: neelix | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Użytkownik "Kocureq" <adres@w.stopce.pl> napisał w wiadomości news:h8sqa1$pq8$3inews.gazeta.pl... neelix pisze: I w tym momencie brakuje trzeciego doklejanego kątowego czyli na dwóch się nie kończy martwe pole, bo istnieje nadal. neelix |
|
Data: 2009-09-15 21:47:22 | |
Autor: Kocureq | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
neelix pisze:
Znowu pieprzysz o źle ustawionych lusterkach i korzystaniu. Żebyś się nawet zesrał przy ustawianiu to i tak musisz odwrócić łeb, bo masz martwe pole. Ten, który się nie odwróci, a większość patrzy głównie do przodu i zdaje się na lusterka(bywają też źle ustawione) przy zmianie pasa zajedzie drogę. Naprawdę poczytaj jak się ustawia lusterka i nie musisz głowy odwracać - auto nadjeżdżające z tyłu widzisz po kolei w wewnętrznym lusterku, lewym zewnętrznym i lewej bocznej szybie, bez odwracania głowy czy kombinowania. Zakładając oczywiście, że masz auto nie starsze niż 20 lat. -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
|
Data: 2009-09-16 09:56:39 | |
Autor: neelix | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Użytkownik "Kocureq" <adres@w.stopce.pl> napisał w wiadomości news:h8q2e1$j8h$3inews.gazeta.pl... neelix pisze: A lewą boczną szybę, najlepiej jeszcze tylną to zobaczysz trzymając głowę prosto bo masz oczy widzące 270 stopni. Obaj pieprzycie. neelix |
|
Data: 2009-09-16 22:04:13 | |
Autor: Kocureq | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
neelix pisze:
Naprawdę poczytaj jak się ustawia lusterka i nie musisz głowy odwracać - auto nadjeżdżające z tyłu widzisz po kolei w wewnętrznym lusterku, lewym zewnętrznym i lewej bocznej szybie, bez odwracania głowy czy kombinowania. A lewą boczną szybę, najlepiej jeszcze tylną to zobaczysz trzymając głowę prosto bo masz oczy widzące 270 stopni. Obaj pieprzycie. Proszę, spróbuj ustawić prawidłowo lusterka. To naprawdę działa. Mam lusterka ustawione tak, że pola widzenia tego w kabinie, tego na lewych drzwiach i tego, co widzę okiem się nakładają - bez kręcenia głową. Nie mam pola widzenia 270 stopni, ale jeśli w lusterku kierowcy widzę tył samochodu, to jego przód już widzę okiem mając głowę skierowaną do przodu. Nie ma sensu się tutaj przekrzykiwać bo sobie nic nie udowodnimy, tylko każdy drugiego będzie uważać za idiotę i zagrożenie na drodze. Ja sobie lusterka poustawiałem, posprawdzałem kilkakrotnie w praktyce i wiem, że na pasie obok nic nie ma bez kręcenia głową - więc szybciej. -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
|
Data: 2009-09-18 14:37:01 | |
Autor: neelix | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Użytkownik "Kocureq" <adres@w.stopce.pl> napisał w wiadomości news:h8sqa1$pq8$2inews.gazeta.pl... neelix pisze: Problem jednak istnieje i dlatego zwraca się na niego uwagę na kursach. Niemiec podczas szkolenia nie ma prawa zmienić pasa bez obejrzenia się przez szybę. Być może to co piszesz działało by przy normalnych przepisowych prędkościach. Wtedy teoretycznie przy jeździe z dozwoloną nikt nie powinien się zbliżyć. Nie ma sensu się tutaj przekrzykiwać bo sobie nic nie udowodnimy, tylko każdy drugiego będzie uważać za idiotę i zagrożenie na drodze. Oczywiście, że kłótnia nie ma sensu. Warto jednak pochylić się nad zagadnieniami bezpieczeństwa(w tym martwe pole) opisanymi w literaturze dla przyszłych kierowców. Ja sobie lusterka poustawiałem, posprawdzałem kilkakrotnie w praktyce i wiem, że na pasie obok nic nie ma bez kręcenia głową - więc szybciej. A ja nie ufam bocznym. Nie są sferyczne. Nie ma to jak bezpośrednie spojrzenie przez szybę. Nikt cały czas nie obserwuje przestrzeni z tyłu by mieć pewny ogląd. neelix neelix |
|
Data: 2009-09-21 05:52:02 | |
Autor: Kocureq | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
neelix pisze:
A ja nie ufam bocznym. Nie są sferyczne. Nie ma to jak bezpośrednie spojrzenie przez szybę. Nikt cały czas nie obserwuje przestrzeni z tyłu by mieć pewny ogląd. Jesteś lekkoatletą i osiągasz nadnormatywne prędkości ruchu ciała? :) Ile Ci zajmuje spojrzenie przez boczną szybę? Ile w tym czasie przejedziesz przy "nienormalnych nieprzepisowych prędkościach"? Jak mam się spojrzeć przez lewą tylną szybę w szybkim ruchu miejskim to czuję się nieswojo kręcić się w aucie bo przez ten czas może ktoś przede mną hamować, zmieniać pas etc. -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
|
Data: 2009-09-21 14:35:49 | |
Autor: neelix | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Użytkownik "Kocureq" <adres@w.stopce.pl> napisał w wiadomości news:h96tnv$kav$1inews.gazeta.pl... neelix pisze: Ułamek sekundy zajmuje. Nie zawsze można popatrzeć bez ryzyka. Trzeba podzielić czas i przestrzeń. Jak mam się spojrzeć przez lewą tylną szybę w szybkim ruchu miejskim to czuję się nieswojo kręcić się w aucie bo przez ten czas może ktoś przede mną hamować, zmieniać pas etc. Może. Trzeba zmniejszać prędkość i przerzucać nogę na hamulec, albo skontrolować odpowiednio wcześniej i podtrzymywać do końca kontrolę w lusterkach. Gdyby auta jechały przepisowo to problemu by nie było, bo nikt by nie zdażył dojechać. Skoro u Niemców uczą patrzenia przez boczną szybę, a oni oficjalnie nastawiają się na produkcję bezpiecznych kierowców to coś w tym jest. neelix |
|
Data: 2009-09-14 21:07:56 | |
Autor: Kocureq | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
neelix pisze:
Ta, jasne. Przy właściwym ustawieniu lusterek nie ma martwego pola - samochód nadjeżdżający z tyłu widać w lusterku wstecznym, potem częściowo we wstecznym, częściowo w bocznym, potem tylko w bocznym, potem częściowo w bocznym a częściowo kątem oka i następnie widać go już z boku. Nie filozofuj tylko czytaj ze zrozumieniem. Każde płaskie lusterko ma swoje martwe pole. I po to masz DWA lusterka dające odbicie tego samego obszaru - boczne i w kabinie, jak dobrze ustawisz to nawet na siebie zachodzą, więc po spojrzeniu w jedno i drugie jesteś pewien, że nic nie jedzie -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
|
Data: 2009-09-15 11:37:54 | |
Autor: neelix | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
Użytkownik "Kocureq" <adres@w.stopce.pl> napisał w wiadomości news:h8m7cl$a3n$1inews.gazeta.pl... neelix pisze: I co dalej? Koniec obserwacji? Bzdury! Właśnie przez takie ograniczone myślenie i działanie dochodzi do wypadków. Dopóki nie odwrócisz głowy i nie popatrzysz przez boczną szybę niczego nie możesz być pewien. Nie masz prawa drgnąć z pasa ruchu. Oddaj PJ. bo stanowisz zagrożenie dla innych. Kto Ciebie uczył jeździć?! Pewnie jakiś piekarz lub kucharz, bo instruktor z niego był żaden! Masz w ogóle PJ? Wątpię. neelix |
|
Data: 2009-09-15 21:48:48 | |
Autor: Kocureq | |
Wlaczanie sie do ruchu - omijajacy rowerzysta | |
neelix pisze:
I co dalej? Koniec obserwacji? Bzdury! Dalej samochód widzisz już w bocznej szybie bez odwracania głowy. Właśnie przez takie ograniczone myślenie i działanie dochodzi do wypadków. Dopóki nie odwrócisz głowy i nie popatrzysz przez boczną szybę niczego nie możesz być pewien. Ja jestem, bo czytałem, ustawiałem swoje lusterka i wielokrotnie sprawdzałem czy to naprawdę działa, zanim zacząłem z tym jeździć. ty wolisz krzyczeć na usenecie na innych i kręcić głową :) -- /\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\ =^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^= / | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \ (___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___) |
|