Użytkownik "Dysiek" <brak@brak.pl> napisał w wiadomości news:iv26ju$m72$1inews.gazeta.pl...

Witam

Czy czujecie w swoich autach podczas jazdy, ze wlacza sie sprezarka klimy? Chodzi mi o ten minimalny spadek mocy.

a to już zależy jaki masz samochód.

W mocnych autach tego nie odczujesz, w słabych możesz.

Może moje TDI mocne, jak na te czasy, nie jest - ale z klimą czy bez jedzie praktycznie tak samo. Megane 1,6 już czuć.
Sęk w tym, ze kiedyś w Omedze 3,0 (211KM) włączenie klimy bylo czuć dość wyraźnie, wiec albo byl uszkodzony kompresor (mimo, ze działał i jedziłem nią 1,5roku) albo zależy to od konstrukcji klimatyzacji.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomości news:iv291b$219$1inews.gazeta.pl...

Sęk w tym, ze kiedyś w Omedze 3,0 (211KM) włączenie klimy bylo czuć dość wyraźnie, wiec albo byl uszkodzony kompresor (mimo, ze działał i jedziłem nią 1,5roku) albo zależy to od konstrukcji klimatyzacji.

Jakie są twoje opinie o tym aucie (silniku)? potrzebuję kolejne auto w rodzinie "dla żony", mx-5 odpada bo 2-miejscowa, a taka omcia w zimie też da frajdę, a poniżej 10kpln chyba można kupić coś w miarę z gazem/zagazować
Frajdę ma dawać mi, żona ma jeździć na codzień jak ja nie będę potrzebował wrażeń ;) Miałem kiedyś Omegę B 2,0 ale za słaby silnik jak na tą budę, poza tym autko wspominam dobrze.

--
Pozdrawiam
Lukasz

Użytkownik "Lukasz" <lukasz@bojUSUNDUZELITERYczuk.net.pl> napisał w wiadomości news:iv3qve$sl9$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisał w wiadomości news:iv291b$219$1inews.gazeta.pl...

Sęk w tym, ze kiedyś w Omedze 3,0 (211KM) włączenie klimy bylo czuć dość wyraźnie, wiec albo byl uszkodzony kompresor (mimo, ze działał i jedziłem nią 1,5roku) albo zależy to od konstrukcji klimatyzacji.

Jakie są twoje opinie o tym aucie (silniku)? potrzebuję kolejne auto w rodzinie "dla żony", mx-5 odpada bo 2-miejscowa, a taka omcia w zimie też da frajdę, a poniżej 10kpln chyba można kupić coś w miarę z gazem/zagazować
Frajdę ma dawać mi, żona ma jeździć na codzień jak ja nie będę potrzebował wrażeń ;) Miałem kiedyś Omegę B 2,0 ale za słaby silnik jak na tą budę, poza tym autko wspominam dobrze.

w sumie mialem 8 różnych Omeg z różnymi silnikiami.
3,0 naprawde daje już rade, ale w porównaniu do nowoczesnych aut - zostaje w tyle.
Patrząc na nie jak na auto za 10tys zł - ciężko znaleźć auto oferujące taki komfort, tyle miejsca, taką łatwość prowadzenia i stosunkowo niewielkie spalanie (9-15 litrów w zależności od stylu i miejsca podróżnowania dla 3,0 i jakiś 1-2litry mnie 2,5V6).
Największą wadą Omeg to rdza, więc albo sam naprawisz, albo kupisz już naprawioną (jeśli mowa o Omedze B). Im młodsze auto tym problem zwykle mniejszy.

Silnik całkiem przyzwoity, potrafią przejechać kilkaset tysięcy bez dotykania, ale jest kilka ale. Trzeba pilnować jakości oleju, wymieniać go na czas i przede wszystkim nie kusić sie na cenowe okazje - bo to może być studnia bez dna, jednak dobry cały silnik można kupić od ok 3tys zł (z 6 miesięczną gwarancją i udokumentowanym pochodzeniem). 2,5V6 można kupić od 2kPLN
Jest dosłownie kilka tylko niedomagań, ale nie są one jakoś specjalnie kosztowne. W zasadzie najgorsze co moze Cie spotkać to wyciek oleju (z różnych miejsc, zwykle z pokryw zaworów).

Silniki stosunkowo dobrze znoszą LPG ale instalacja musi być poprawnie założona (jak w każdym aucie, tyle ze montaż jest dość upierdliwy).

Wyposażenie naprawde na dobrym poziomie jak na lata '90 i w zasadzie nie trzeba szukać, bo trafić golasa to wyjątkowy pech.
Dwustrefowy klimatronik, komputer, tempomat, 4x el szyby, podg. siedzenia (2 lub 4), 4xpoduszka TC  to prawie norma.

Wg mnie to naprawde niedoceniany samochód.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka