Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Wlałem do baku za dużo

Wlałem do baku za dużo

Data: 2018-06-10 22:14:33
Autor: Alf/red/
Wlałem do baku za dużo
Wstęp. Jeżdżę już 130kkm fabią benzynową, praktycznie zawsze wlewam do pełna, i wchodzi 42-45 litrów, na których przejeżdżam 600 km plus minus.

A teraz historia w dwóch aktach.
Akt 1. Wybrałem się w piątek wieczorkiem w kraj. Komputerek mi podpowiada, że dam radę tylko 50 km, więc skręcam na stację dolać. Leję, leję, leję... odbiło.
Patrzę na dystrybutor: 52 litry. Hm.
Patrzę pod samochód: kałuży nie ma. Hmm.
Idę do obsługi. No pani, co jest grane? Obsługa idzie w zaparte, że dystrybutor wymieniany dwa tygodnie temu, więc ma świeżutki atest, pewnie przewody w aucie były zapowietrzone. Nie wierzę - siedem litrów zapowietrzenia? Pani mówi, że mogę złożyć reklamację. No to poproszę. Mogę u kierownika, a kierownik pracuje od poniedziałku do piątku od ósmej do szesnastej. Yyy....
No to jadę w swoją stronę.

Akt 2.
Pojeździłem 300 km po szosach, drogach krajowych, miastach, drogach gruntowych i łąkowych. Strzałka poziomu paliwa ani drgnęła, a komputerek obiecuje mi 800 kolejnych kilometrów.
Czyli na tankowaniu 52 litrów mam przejechać 1100 km. To dobrze, a nawet świetnie.

No dobrze, ale GDZIE SIĘ ZMIEŚCIŁO TE SIEDEM LITRÓW? Od upałów się bak rozszerzył? Naprawdę akurat teraz się coś odpowietrzyło, beknęło, i łyknęło siedem litrów więcej niż przez lata? Benzyna na BP jest jakaś gęstsza, i więcej jej się mieści? Oba czujniki się popsuły? Zbiornik ma martwą strefę, którą wyjeździłem, mimo że dopiero co się rezerwa zaczęła świecić?
No jak to możliwe?

--
Alf/red/

Data: 2018-06-10 13:22:27
Autor: WS
Wlałem do baku za dużo
On Sunday, June 10, 2018 at 10:14:36 PM UTC+2, Alf/red/ wrote:

No jak to możliwe?
http://skoda.auto.com.pl/forum/viewtopic.php?t=21948

Data: 2018-06-10 22:25:04
Autor: Tomasz Pyra
Wlałem do baku za dużo
Dnia Sun, 10 Jun 2018 22:14:33 +0200, Alf/red/ napisał(a):

No dobrze, ale GDZIE SIĘ ZMIEŚCIŁO TE SIEDEM LITRÓW? Od upałów się bak rozszerzył? Naprawdę akurat teraz się coś odpowietrzyło, beknęło, i łyknęło siedem litrów więcej niż przez lata?

Zbiornik normalnie napełnia się do około 80% całkowitej pojemności (potem
napełnia się wlew i pistolet odbija) - reszta jest potrzebna żeby
kompensować rozszerzanie się paliwa pod wpływem ciepła.

Niektóre samochody umożliwiają otwarcie odpowietrzenia tej górnej części
podczas tankowania - wtedy można zbiornik zalać do pełna.
Widocznie przypadkiem udało Ci się to zrobić.

Data: 2018-06-11 03:14:46
Autor: przemek.jedrzejczak
Wlałem do baku za dużo
-- Niektóre samochody umożliwiają otwarcie odpowietrzenia tej górnej części
podczas tankowania - wtedy można zbiornik zalać do pełna. Widocznie przypadkiem udało Ci się to zrobić.

i to jest prawidlowa odpowiedz, na niemieckim forum rekordzisci leja 45+15 l

Data: 2018-06-10 22:37:25
Autor: Cavallino
Wlałem do baku za dużo
W dniu 10-06-2018 o 22:14, Alf/red/ pisze:
Wstęp. Jeżdżę już 130kkm fabią benzynową, praktycznie zawsze wlewam do pełna, i wchodzi 42-45 litrów, na których przejeżdżam 600 km plus minus.

A teraz historia w dwóch aktach.
Akt 1. Wybrałem się w piątek wieczorkiem w kraj. Komputerek mi podpowiada, że dam radę tylko 50 km, więc skręcam na stację dolać. Leję, leję, leję... odbiło.
Patrzę na dystrybutor: 52 litry. Hm.
Patrzę pod samochód: kałuży nie ma. Hmm.
Idę do obsługi. No pani, co jest grane? Obsługa idzie w zaparte, że dystrybutor wymieniany dwa tygodnie temu, więc ma świeżutki atest, pewnie przewody w aucie były zapowietrzone. Nie wierzę - siedem litrów zapowietrzenia?

U mnie wchodzi ze 12.
Bak 55 l, paliwa na jakieś 50 km, a zdarzyło się wlać już ze 63 l.

Data: 2018-06-10 23:05:28
Autor: radekp@konto.pl
Wlałem do baku za dużo
Sun, 10 Jun 2018 22:14:33 +0200, w <pfk0ra$l5r$1@node1.news.atman.pl>, Alf/red/
<alf_1805@ump.waw.pl> napisał(-a):

Wstęp. Jeżdżę już 130kkm fabią benzynową, praktycznie zawsze wlewam do pełna, i wchodzi 42-45 litrów, na których przejeżdżam 600 km plus minus.

A teraz historia w dwóch aktach.
Akt 1. Wybrałem się w piątek wieczorkiem w kraj. Komputerek mi podpowiada, że dam radę tylko 50 km, więc skręcam na stację dolać. Leję, leję, leję... odbiło.
Patrzę na dystrybutor: 52 litry. Hm.
Patrzę pod samochód: kałuży nie ma. Hmm.

Ja potrafię wlać 13l od pierwszego odbicia, więc nie chwal się ;)

Data: 2018-06-10 23:18:31
Autor: Grzegorz Tomczyk
Wlałem do baku za dużo
W dniu 10.06.2018 o 22:14, Alf/red/ pisze:

Benzyna na BP jest jakaś gęstsza i więcej jej się mieści?

Przecież ilość paliwa mierzysz w litrach, nie kilogramach.

--
Pozdrawiam,
Grzegorz Tomczyk

Data: 2018-06-11 08:23:40
Autor: J.F.
Wlałem do baku za dużo
Dnia Sun, 10 Jun 2018 22:14:33 +0200, Alf/red/ napisał(a):
Wstęp. Jeżdżę już 130kkm fabią benzynową, praktycznie zawsze wlewam do pełna, i wchodzi 42-45 litrów, na których przejeżdżam 600 km plus minus.

A wczesniej tez wyjezdzales do "50km" ?

Akt 1. Wybrałem się w piątek wieczorkiem w kraj. Komputerek mi podpowiada, że dam radę tylko 50 km, więc skręcam na stację dolać. Leję, leję, leję... odbiło.
Patrzę na dystrybutor: 52 litry. Hm.

Akt 2.
Pojeździłem 300 km po szosach, drogach krajowych, miastach, drogach gruntowych i łąkowych. Strzałka poziomu paliwa ani drgnęła, a komputerek obiecuje mi 800 kolejnych kilometrów.
Czyli na tankowaniu 52 litrów mam przejechać 1100 km. To dobrze, a nawet świetnie.

No dobrze, ale GDZIE SIĘ ZMIEŚCIŁO TE SIEDEM LITRÓW? Od upałów się bak rozszerzył? Naprawdę akurat teraz się coś odpowietrzyło, beknęło, i łyknęło siedem litrów więcej niż przez lata?

A zbiornik tam jaki nominalnie jest ? 50l ?

Zbiornik mogl sie ... moze nie rozszerzyc, co uwypuklic na jednej
sciance, podjazd mogl byc pochylony i sie lepiej odpowietrzyl, rura od
wlewu do baku potraf byc dluga ...

Zbiornik ma martwą strefę, którą wyjeździłem, mimo że dopiero co się rezerwa zaczęła świecić?

Tak nawiasem mowiac, to w kadecie byl w zbiorniku taki plastikowy
"garnek" nie bardzo wiem po co. Moze mial trzymac poziom paliwa przy
ssaku nawet przy bocznych kolysaniach ?

J.

Data: 2018-06-11 08:44:38
Autor: Myjk
Wlałem do baku za dużo
Sun, 10 Jun 2018 22:14:33 +0200, Alf/red/
No jak to możliwe?

Fabia, nie wiem jak inne Skody czy VW, ma dzyndzel przy wlewie do
odpowietrzania. Jak pogmerasz pistoletem tak żeby go wcisnąć (czy to
specjalnie czy przez przypadek), to zalejesz kanał odpowietrzający, a tam
właśnie mniej więcej (chyba, bo Fabkę miałem ponad 10 lat temu) wchodziło.
Genealnie zawsze na dłuższą trasę (w sensie jak wiedziałem że zaraz
zjeżdżę, a najczęściej na codzień żeby rzadziej na stacji bywać) zalewałem
"odpowietrzenie".

Podejrzewam, jeśli dystrybutor nowy, że był inny kształt rury pistoletu niż
spotykałeś do tej pory i dzyndzla nieświadomie uruchomiłeś.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2018-06-11 16:41:16
Autor: sirapacz
Wlałem do baku za dużo
W doblo mam feler albo ficzer taki, że jak mam pusty bagażnik to zatankuję max 3/4 lub 4/5 baku. Jak chcę max to muszę mieć dociążenie z tyłu:) tylko wtedy da się wlać tyle paliwa, by wskazówka pokazała max:)

Wlałem do baku za dużo

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona