Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Właściwe postępowanie wobec komucha

Właściwe postępowanie wobec komucha

Data: 2009-12-21 12:28:57
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Właściwe postępowanie wobec komucha
Witam,

znajomy dostał mandat w autobusie za niemanie biletu, choć bilet miał.
Wg Kontrolera(tm) za długo go szukał po kieszeniach i na pewno to ktoś
mu podał ze współpasażerów. Teraz już zapewne przesrane, ale jakie
powinno być poprawne prawnie zachowanie w takiej sytuacji? Niepodpisanie
mandatu? Czy to coś zmienia?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-12-21 05:37:40
Autor: przypadek
Właściwe postępowanie wobec komucha
On 21 Gru, 12:28, Przemysław Adam Śmiejek <niec...@spamu.pl> wrote:
Witam,

znajomy dosta mandat w autobusie za niemanie biletu, cho bilet mia .
Wg Kontrolera(tm) za d ugo go szuka po kieszeniach i na pewno to kto
mu poda ze wsp pasa er w. Teraz ju zapewne przesrane, ale jakie
powinno by poprawne prawnie zachowanie w takiej sytuacji? Niepodpisanie
mandatu? Czy to co zmienia?

--
Przemys aw Adam miejek

W praktyce najskuteczniejszą metodą jest niepodpisywanie świstka. Być
może przyślą do domu wezwanie ale do sądu się nie pofatygują - i tak
dużo mają podpisanych, a jest to oczywiście utrudnienie dowodowe.
Oczywiście to nieuczciwe i naganne moralnie, jeżdżenie bez biletu albo
niepłacenie słusznych kar.

Data: 2009-12-21 12:32:11
Autor: Liwiusz
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Witam,

znajomy dostał mandat w autobusie za niemanie biletu, choć bilet miał.
Wg Kontrolera(tm) za długo go szukał po kieszeniach i na pewno to ktoś
mu podał ze współpasażerów. Teraz już zapewne przesrane, ale jakie
powinno być poprawne prawnie zachowanie w takiej sytuacji? Niepodpisanie
mandatu? Czy to coś zmienia?


   Prawidłowym postępowaniem jest:

1/ Złożenie reklamacji u przewoźnika
a jeśli to nie pomoże
2/ złożenie sprzeciwu w przypadku otrzymania nakazu zapłaty i udowodnienie, że bilet się posiadało.

Podpisanie "wezwania do zapłaty" (bo nie jest to mandat) nie wyłącza możliwości dokonania obydwu powyższych czynności.

--
Liwiusz

Data: 2009-12-21 13:08:13
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Właściwe postępowanie wobec komuc ha


Liwiusz pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Witam,

znajomy dostał mandat w autobusie za niemanie biletu, choć bilet miał.
Wg Kontrolera(tm) za długo go szukał po kieszeniach i na pewno to ktoś
mu podał ze współpasażerów. Teraz już zapewne przesrane, ale jakie
powinno być poprawne prawnie zachowanie w takiej sytuacji? Niepodpisanie
mandatu? Czy to coś zmienia?


  Prawidłowym postępowaniem jest:

1/ Złożenie reklamacji u przewoźnika
a jeśli to nie pomoże
2/ złożenie sprzeciwu w przypadku otrzymania nakazu zapłaty i
udowodnienie, że bilet się posiadało.

Ale bilet nie jest imienny. Więc nie można udowodnić, że się bilet
posiadało.

Podpisanie "wezwania do zapłaty" (bo nie jest to mandat) nie wyłącza
możliwości dokonania obydwu powyższych czynności.

A już w trakcie zdarzenia, jakie było poprawne działanie?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-12-21 13:20:27
Autor: Liwiusz
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Liwiusz pisze:
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Witam,

znajomy dostał mandat w autobusie za niemanie biletu, choć bilet miał.
Wg Kontrolera(tm) za długo go szukał po kieszeniach i na pewno to ktoś
mu podał ze współpasażerów. Teraz już zapewne przesrane, ale jakie
powinno być poprawne prawnie zachowanie w takiej sytuacji? Niepodpisanie
mandatu? Czy to coś zmienia?

  Prawidłowym postępowaniem jest:

1/ Złożenie reklamacji u przewoźnika
a jeśli to nie pomoże
2/ złożenie sprzeciwu w przypadku otrzymania nakazu zapłaty i
udowodnienie, że bilet się posiadało.

Ale bilet nie jest imienny. Więc nie można udowodnić, że się bilet
posiadało.

   To już oceni sąd.


Podpisanie "wezwania do zapłaty" (bo nie jest to mandat) nie wyłącza
możliwości dokonania obydwu powyższych czynności.

A już w trakcie zdarzenia, jakie było poprawne działanie?


   Okazać bilet. W naszej sytuacji mamy:

1. Kontrola - pasażer szuka biletu
2. W międzyczasie daje swoje dane lub dowód (po co?) - i nadal szuka biletu
3. Podpisuje wezwanie do zapłaty (po co?)- i nadal szuka biletu
4. Po skończeniu kontroli - bilet się cudownie znajduje.

Na miejscu sądu nie uwierzyłbym w to :)

Jeśli pasażer faktycznie miałby bilet, to:

1. Kontrola - pasażer szuka biletu
2. Nie podajemy danych - szukamy biletu
3. Niech wzywają policję - my nadal szukamy biletu
4. I go w końcu znajdujemy.

Jak nie znajdujemy, to znaczy że nie mamy. Trudno. Zgubienie biletu jest pechem, który rodzi pewne konsekwencje.

Po namyśle muszę zatem stwierdzić, że możliwość obalenia tezy o braku posiadania biletu jest mocno wątpliwa. Ponadto samo posiadanie biletu to za mało, trzeba go okazać przy kontroli. Jak wynika z opisu, kanary nie napadły na pasażera i nie dały mu czasu na wyciągnięcie biletu. Czas był. Biletu nie było. Kara jest zasadna.

--
Liwiusz

Data: 2009-12-21 13:39:35
Autor: Piotr [trzykoty]
Właściwe postępowanie wobec komucha

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał
1. Kontrola - pasażer szuka biletu
2. W międzyczasie daje swoje dane lub dowód (po co?) - i nadal szuka biletu
3. Podpisuje wezwanie do zapłaty (po co?)- i nadal szuka biletu
4. Po skończeniu kontroli - bilet się cudownie znajduje.

Byłeś tam? A może wyglądało np. tak:
1. Kontrola - pasażer szuka biletu
2. Kontroler wnerwia się.
3. Pasażer daje bilet. Bilet jest np.ulgowy, kontroler dostaje też legitymację.
4. Kontroler stwierdza, że "za poźno" i wypisuje karę...

Mnie się wydaje (moge się mylić), że dzieciaki chciały się zabawić z kontrolerem i utrudnić mu pracę dla popisu, myśląc, że są czysci. Tak więc ociągały się z okazaniem biletu kontrolerowi, a ten z tego czy innego powodu odgryzł się na nich jak umiał...

Data: 2009-12-21 13:42:00
Autor: Liwiusz
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Piotr [trzykoty] pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał
1. Kontrola - pasażer szuka biletu
2. W międzyczasie daje swoje dane lub dowód (po co?) - i nadal szuka biletu
3. Podpisuje wezwanie do zapłaty (po co?)- i nadal szuka biletu
4. Po skończeniu kontroli - bilet się cudownie znajduje.

Byłeś tam? A może wyglądało np. tak:
1. Kontrola - pasażer szuka biletu
2. Kontroler wnerwia się.
3. Pasażer daje bilet. Bilet jest np.ulgowy, kontroler dostaje też legitymację.
4. Kontroler stwierdza, że "za poźno" i wypisuje karę...

   Może tak było. Jednak po co w takim razie ktoś podpisał wezwanie bez uwag?


Mnie się wydaje (moge się mylić), że dzieciaki chciały się zabawić z kontrolerem i utrudnić mu pracę dla popisu, myśląc, że są czysci. Tak więc ociągały się z okazaniem biletu kontrolerowi, a ten z tego czy innego powodu odgryzł się na nich jak umiał...


  Nie ma co gdybać :)

--
Liwiusz

Data: 2009-12-21 14:04:43
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Liwiusz pisze:
  Może tak było. Jednak po co w takim razie ktoś podpisał wezwanie bez
uwag?

No właśnie dał się zastraszyć. Młody jest... Ja jestem stary, a też ze
mnie się śmialiście, że dałem się rewidować ochronie w Realu.

Dlatego pytam o właściwą drogę postępowania, żeby mu doradzić na
przyszłość.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-12-21 14:14:43
Autor: Liwiusz
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Liwiusz pisze:
  Może tak było. Jednak po co w takim razie ktoś podpisał wezwanie bez
uwag?

No właśnie dał się zastraszyć. Młody jest... Ja jestem stary, a też ze
mnie się śmialiście, że dałem się rewidować ochronie w Realu.

Dlatego pytam o właściwą drogę postępowania, żeby mu doradzić na
przyszłość.


   Podpisać wezwanie do zapłaty z adnotacją: bilet posiadam. (można podać numer seryjny biletu). A potem bilet zachować na 2 lata.

--
Liwiusz

Data: 2009-12-21 14:21:43
Autor: Piotr [trzykoty]
Właściwe postępowanie wobec komucha
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
Jednak po co w takim razie ktoś podpisał wezwanie bez uwag?

a powiedz, ile osób w społeczeństwie jest w stanie odróżnić tę karę od mandatu, a co dopiero jest świadoma, że można tam coś samemu zapisać...?

Data: 2009-12-21 14:32:40
Autor: Liwiusz
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Piotr [trzykoty] pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
Jednak po co w takim razie ktoś podpisał wezwanie bez uwag?

a powiedz, ile osób w społeczeństwie jest w stanie odróżnić tę karę od mandatu, a co dopiero jest świadoma, że można tam coś samemu zapisać...?


   Niewiele. Maturzystów uczą wielu rzeczy, ale z dojrzałością do życia ma to niewiele wspólnego...


--
Liwiusz

Data: 2009-12-21 14:03:39
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Właściwe postępowanie wobec komuc ha


Piotr [trzykoty] pisze:
Byłeś tam? A może wyglądało np. tak:
1. Kontrola - pasażer szuka biletu
2. Kontroler wnerwia się.
3. Pasażer daje bilet. Bilet jest np.ulgowy, kontroler dostaje też
legitymację.
4. Kontroler stwierdza, że "za poźno" i wypisuje karę...

No tak było.

Mnie się wydaje (moge się mylić), że dzieciaki chciały się zabawić z
kontrolerem i utrudnić mu pracę dla popisu, myśląc, że są czysci. Tak
więc ociągały się z okazaniem biletu kontrolerowi, a ten z tego czy
innego powodu odgryzł się na nich jak umiał...

Nie. Gość to bardzo poważny maturzysta, nieraz wykazał się sporą
rozwagą, a do tego jest czasami aż za poważny jak opierdala brata, że
brat się nie uczy, albo sobie jaja robi. Słowem -- nie podejrzewam tego
gościa o próby robienia sobie jaj.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-12-21 14:30:07
Autor: Piotr [trzykoty]
Właściwe postępowanie wobec komucha
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał
3. Pasażer daje bilet. Bilet jest np.ulgowy, kontroler dostaje też
legitymację.
4. Kontroler stwierdza, że "za poźno" i wypisuje karę...

No tak było.

Czyli mam intuicję;)

Nie. Gość to bardzo poważny maturzysta, (...)Słowem -- nie podejrzewam tego
gościa o próby robienia sobie jaj.

Jechał sam czy z kolegami? Może działał z pobudek "szlachetnych" np. chciał zatrzymać kontrolera, aby nie wystawił kary komuś innemu.

Data: 2009-12-22 10:08:56
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Właściwe postępowanie wobec komuc ha


Piotr [trzykoty] pisze:
Nie. Gość to bardzo poważny maturzysta, (...)Słowem -- nie podejrzewam
tego
gościa o próby robienia sobie jaj.
Jechał sam czy z kolegami? Może działał z pobudek "szlachetnych" np.
chciał zatrzymać kontrolera, aby nie wystawił kary komuś innemu.

Wiesz, może kłamać. To święty nie jest... Ale z tego co opowiadał, to
normalnie jechał sobie. Podał legitymację, bo ją znalazł w jednej
kieszeni, a potem zaczął sobie obszukiwać kieszenie, bo nie pamiętał
gdzie odruchowo włożył bilet. Ja mu tam wierzę, bo mi się też nieraz
zdarzało odruchowo schować bilet gdzieś z rękawiczką albo coś w ten
deseń. W zimie jak człowiek jest opatulony szalikami, rękawiczkami, w
kurtce z 10 kieszeniami, to może to chwilę trwać. A komuch se zaczął z
legitki spisywać.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-12-22 10:16:23
Autor: Tomasz Kaczanowski
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Przemysław Adam Śmiejek pisze:

Piotr [trzykoty] pisze:
Nie. Gość to bardzo poważny maturzysta, (...)Słowem -- nie podejrzewam
tego
gościa o próby robienia sobie jaj.
Jechał sam czy z kolegami? Może działał z pobudek "szlachetnych" np.
chciał zatrzymać kontrolera, aby nie wystawił kary komuś innemu.

Wiesz, może kłamać. To święty nie jest... Ale z tego co opowiadał, to
normalnie jechał sobie. Podał legitymację, bo ją znalazł w jednej
kieszeni, a potem zaczął sobie obszukiwać kieszenie, bo nie pamiętał
gdzie odruchowo włożył bilet. Ja mu tam wierzę, bo mi się też nieraz
zdarzało odruchowo schować bilet gdzieś z rękawiczką albo coś w ten
deseń. W zimie jak człowiek jest opatulony szalikami, rękawiczkami, w
kurtce z 10 kieszeniami, to może to chwilę trwać. A komuch se zaczął z
legitki spisywać.

Podstawowy błąd - legitymacje i inne dokumenty okazujemy jedynie. Nie dajemy ich do rąk osób nieuprawnionych. Kontroler biletów z tego co wiem nie jest osobą, której musimy dać dokument.

--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl

Data: 2009-12-21 14:02:24
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Liwiusz pisze:
Ale bilet nie jest imienny. Więc nie można udowodnić, że się bilet
posiadało.
  To już oceni sąd.

Jaki sąd? On musi wnieść o sprawę?


Podpisanie "wezwania do zapłaty" (bo nie jest to mandat) nie wyłącza
możliwości dokonania obydwu powyższych czynności.
A już w trakcie zdarzenia, jakie było poprawne działanie?
  Okazać bilet.

Okazał. Na to komuch stwierdził, że za długo szukał i że ktoś mu pewnie
podał.


W naszej sytuacji mamy:
1. Kontrola - pasażer szuka biletu
2. W międzyczasie daje swoje dane lub dowód (po co?) - i nadal szuka biletu

Nie dowód, a legitymację uprawniającą do zniżki.

3. Podpisuje wezwanie do zapłaty (po co?)- i nadal szuka biletu

No nie wiem po co... Bo się dał zastraszyć. I nie nadal szuka, bo
znalazł. Tylko komuchowi było za długo.

4. Po skończeniu kontroli - bilet się cudownie znajduje.

W trakcie się znalazł, ale komuch nie uwierzył.

Jeśli pasażer faktycznie miałby bilet, to:
1. Kontrola - pasażer szuka biletu
2. Nie podajemy danych - szukamy biletu
3. Niech wzywają policję - my nadal szukamy biletu
4. I go w końcu znajdujemy.

No. Tylko gość się dał zastraszyć i przyjął ten mandat.

Po namyśle muszę zatem stwierdzić, że możliwość obalenia tezy o braku
posiadania biletu jest mocno wątpliwa. Ponadto samo posiadanie biletu to
za mało, trzeba go okazać przy kontroli. Jak wynika z opisu, kanary nie
napadły na pasażera i nie dały mu czasu na wyciągnięcie biletu. Czas
był. Biletu nie było. Kara jest zasadna.

No przecie napisałem, że bilet był. Tylko nie w tej kieszeni i ujawnił
się za późno wg kontroli.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-12-21 14:13:53
Autor: Liwiusz
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Liwiusz pisze:
Ale bilet nie jest imienny. Więc nie można udowodnić, że się bilet
posiadało.
  To już oceni sąd.

Jaki sąd? On musi wnieść o sprawę?

   Teoretycznie może, ale jeśli przewoźnik coś od niego chce, to będzie musiał wnieść sprawę.



Podpisanie "wezwania do zapłaty" (bo nie jest to mandat) nie wyłącza
możliwości dokonania obydwu powyższych czynności.
A już w trakcie zdarzenia, jakie było poprawne działanie?
  Okazać bilet.

Okazał. Na to komuch stwierdził, że za długo szukał i że ktoś mu pewnie
podał.

   Ciężar dowodu podania biletu ciąży na przewoźniku.


No. Tylko gość się dał zastraszyć i przyjął ten mandat.

   To nie mandat, i jego się nie przyjmuje nieodwołalnie. Niech pisze reklamację, albo czeka na pozew, albo płaci. Do wyboru :)



No przecie napisałem, że bilet był. Tylko nie w tej kieszeni i ujawnił
się za późno wg kontroli.


   To ile był szukany? Pół minuty? 10 minut?

--
Liwiusz

Data: 2009-12-21 14:40:22
Autor: Piotr [trzykoty]
Właściwe postępowanie wobec komucha
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał
Jaki sąd? On musi wnieść o sprawę?

Jak będą chcieli wyegzekwować to sami wniosą, a on się będzie bronił.
Profilaktycznie niech opisze sytuację pisemnie przewoźnikowi, wyśle skserowany bilet itp i na każdy kontakt z ich strony tak reaguje.
Na drugi raz niech ma świadomość, że protokół to taki dokument, gdzie obie strony mają prawo zamieścić własne zdanie.

Data: 2009-12-21 12:36:29
Autor: Piotr [trzykoty]
Właściwe postępowanie wobec komucha
Teraz już zapewne przesrane, ale jakie
powinno być poprawne prawnie zachowanie w takiej sytuacji?

W rubryce uwagi zamieścić oświadczenie, że bilet posiadasz, ewentualnie podać jego nr i podpisać. Można jeszcze napisać pismo do przedsiębiorstwa wyjaśniające tę kwestię.

Niepodpisanie
mandatu? Czy to coś zmienia?

Nic, pogorsza sytuację. To nie jest mandat, a protokół-wezwania.

Data: 2009-12-21 13:09:35
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Właściwe postępowanie wobec komuc ha


Piotr [trzykoty] pisze:
Teraz już zapewne przesrane, ale jakie
powinno być poprawne prawnie zachowanie w takiej sytuacji?
W rubryce uwagi zamieścić oświadczenie, że bilet posiadasz, ewentualnie
podać jego nr i podpisać. Można jeszcze napisać pismo do
przedsiębiorstwa wyjaśniające tę kwestię.

No ale brak dowodów na posiadanie biletu. Słowo pasażera kontra słowo
kontrolera.

Niepodpisanie
mandatu? Czy to coś zmienia?

Nic, pogorsza sytuację. To nie jest mandat, a protokół-wezwania.


Niepodpisanie się pogarsza? Gość od początku się nie zgadza z
podwyższoną opłatą i ten brak zgody pogarsza sytuację? Czyli co,
kontrolerzy są bezkarni i mogą walić karami wg uznania?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-12-21 13:16:55
Autor: Piotr [trzykoty]
Właściwe postępowanie wobec komucha
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał
No ale brak dowodów na posiadanie biletu. Słowo pasażera kontra słowo
kontrolera.

Miał bilet czy nie? Skoro ma bilet to to jest dowód, niech go przwoźnik podważa.
Bilet jest skasowany, oznaczony w kasowniku nadrukiem?

Niepodpisanie się pogarsza?
Gość od początku się nie zgadza z
podwyższoną opłatą i ten brak zgody pogarsza sytuację?

Pogarsza, właśnie brak wyrażenia w dokumencie tego braku zgody. Jak podpisujesz protokół to masz prawo zamieścić tam własne stanowisko (przeciwne). Podpisanie to nie jest zgoda na karę! To nie mandat.
Jak nie wpiszesz uwag, to dowodowo jest Ci trudniej, bo na początku sprawa wygląda po prostu zwyczajnie dla kogoś kto to będzie egzekwował. A jak być wpisał własne uwagi przeciwne, to jest dowód na to, że od samego początku się nie zgadzałeś i sprawa była sporna.

Data: 2009-12-21 13:21:32
Autor: Liwiusz
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Piotr [trzykoty] pisze:
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał
No ale brak dowodów na posiadanie biletu. Słowo pasażera kontra słowo
kontrolera.

Miał bilet czy nie? Skoro ma bilet to to jest dowód, niech go przwoźnik podważa.
Bilet jest skasowany, oznaczony w kasowniku nadrukiem?

   Kara może być również nałożona za nieokazany bilet, a nie tylko za nieposiadanie.


Niepodpisanie się pogarsza?
Gość od początku się nie zgadza z
podwyższoną opłatą i ten brak zgody pogarsza sytuację?

Pogarsza, właśnie brak wyrażenia w dokumencie tego braku zgody. Jak podpisujesz protokół to masz prawo zamieścić tam własne stanowisko (przeciwne). Podpisanie to nie jest zgoda na karę! To nie mandat.
Jak nie wpiszesz uwag, to dowodowo jest Ci trudniej, bo na początku sprawa wygląda po prostu zwyczajnie dla kogoś kto to będzie egzekwował. A jak być wpisał własne uwagi przeciwne, to jest dowód na to, że od samego początku się nie zgadzałeś i sprawa była sporna.


   I co by napisał? Nie okazałem biletu, bo się zgubił? To też jest powód do nałożenia kary.

--
Liwiusz

Data: 2009-12-21 13:31:59
Autor: Piotr [trzykoty]
Właściwe postępowanie wobec komucha
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
  I co by napisał? Nie okazałem biletu, bo się zgubił? To też jest powód do nałożenia kary.

"Wg Kontrolera(tm) za długo go szukał po kieszeniach i na pewno to ktoś
mu podał ze współpasażerów"
Ja rozumiem, że on go miał i kontrolerowi okazał. Skoro ma w momencie kontroli, a kontroler nakłada karę to powinien wpisać, że bilet taki, a taki posiada.
Jak do kontrolera pobiegł z biletem dopiero po zakoczeniu kontroli, to można mówić o nieokazaniu.

Data: 2009-12-21 13:40:39
Autor: Liwiusz
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Piotr [trzykoty] pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
  I co by napisał? Nie okazałem biletu, bo się zgubił? To też jest powód do nałożenia kary.

"Wg Kontrolera(tm) za długo go szukał po kieszeniach i na pewno to ktoś
mu podał ze współpasażerów"
Ja rozumiem, że on go miał i kontrolerowi okazał. Skoro ma w momencie kontroli, a kontroler nakłada karę to powinien wpisać, że bilet taki, a taki posiada.
Jak do kontrolera pobiegł z biletem dopiero po zakoczeniu kontroli, to można mówić o nieokazaniu.


   Cóż, jedynym rozwiązaniem jest nie płacić kary i ewentualnie pisać odwołania. Być może do sprawy sądowej wcale nie dojdzie - takie sprawy się szybko przedawniają. A jak jednak do sprawy dojdzie, to próbować swoich sił z dowodami, w najgorszym przypadku będzie się dodatkowe 90zł w plecy (30zł opłata sądowa i 60zł adwokat).

   To w przypadku, jeśli bilet się naprawdę posiadało.

   A jak bilet faktycznie był podany przez współpasażera? To również nie płacić. Jak już cwaniakować, to cwaniakować do końca :)

--
Liwiusz

Data: 2009-12-21 14:05:58
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Piotr [trzykoty] pisze:
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał
No ale brak dowodów na posiadanie biletu. Słowo pasażera kontra słowo
kontrolera.
Miał bilet czy nie?

No miał.


Skoro ma bilet to to jest dowód, niech go przwoźnik
podważa.
Bilet jest skasowany, oznaczony w kasowniku nadrukiem?

No ale wiesz, teraz to se może mieć bilet, jak to po fakcie dawno. Jak
udowodni, że to jego bilet, z tego autobusu?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-12-21 14:16:28
Autor: Liwiusz
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Przemysław Adam Śmiejek pisze:
Piotr [trzykoty] pisze:
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał
No ale brak dowodów na posiadanie biletu. Słowo pasażera kontra słowo
kontrolera.
Miał bilet czy nie?

No miał.


Skoro ma bilet to to jest dowód, niech go przwoźnik
podważa.
Bilet jest skasowany, oznaczony w kasowniku nadrukiem?

No ale wiesz, teraz to se może mieć bilet, jak to po fakcie dawno. Jak
udowodni, że to jego bilet, z tego autobusu?


   Jechał sam? Świadków nie ma? W razie sporu będzie to słowo kanara przeciwko słowu pasażera, ewentualnie przeciwko świadkom pasażera oraz jako dowód ten nieszczęsny bilet, który sam z siebie nie jest dowodem na to, że należał do pasażera. Jak to oceni sąd, to już jego sprawa, przepisy dają mu dużą dowolność w ocenie materiału dowodowego.


--
Liwuisz

Data: 2009-12-21 13:46:45
Autor: szerszen
Właściwe postępowanie wobec komucha

Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:hgnklh$ci3$1news.interia.pl...

jakie
powinno być poprawne prawnie zachowanie w takiej sytuacji?

poprawnym zachowaniem jest niepodawanie swoich danych, jak ma chec, niech wzywa policje, jeszcze opier dostanie za nieuzasadnione wezwanie

Data: 2009-12-21 13:57:44
Autor: Liwiusz
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
szerszen pisze:


niech wzywa policje, jeszcze opier dostanie za nieuzasadnione wezwanie


   Nie dostanie, bo i z jakiej racji?

--
Liwiusz

Data: 2009-12-21 14:37:31
Autor: zly
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Dnia Mon, 21 Dec 2009 13:57:44 +0100, Liwiusz napisał(a):

   Nie dostanie, bo i z jakiej racji?

Bo wezwał policję do osoby która ma bilet? Czyli zmarnował ich czas i nasze
pieniądze?
--
marcin

Data: 2009-12-21 14:42:11
Autor: Liwiusz
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
zly pisze:
Dnia Mon, 21 Dec 2009 13:57:44 +0100, Liwiusz napisał(a):

   Nie dostanie, bo i z jakiej racji?

Bo wezwał policję do osoby która ma bilet? Czyli zmarnował ich czas i nasze
pieniądze?


   Krawężnik nie jest od tego, aby oceniać, która ze stron ma rację. Na żądanie kontrolera spisze dane, a jak sobie to strony dalej rozwiążą, to już nie jego sprawa.

--
Liwiusz

Data: 2009-12-21 21:16:05
Autor: Zygmunt
Właściwe postępowanie wobec komucha
   Nie dostanie, bo i z jakiej racji?

Bo wezwał policję do osoby która ma bilet? Czyli zmarnował ich czas i nasze
pieniądze?

  Krawężnik nie jest od tego, aby oceniać, która ze stron ma rację. Na żądanie kontrolera spisze dane, a jak sobie to strony dalej rozwiążą, to już nie jego sprawa.

Ale i zatrzymywać dalej na ulicy nie mogą, a dane osobowe pozostaną jedynie
w notatce policji, poza tym policjant pewnie zapisze, że podróżny miał bilet...:)

z

Data: 2009-12-21 21:37:13
Autor: Liwiusz
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Zygmunt pisze:
   Nie dostanie, bo i z jakiej racji?
Bo wezwał policję do osoby która ma bilet? Czyli zmarnował ich czas i nasze
pieniądze?
  Krawężnik nie jest od tego, aby oceniać, która ze stron ma rację. Na żądanie kontrolera spisze dane, a jak sobie to strony dalej rozwiążą, to już nie jego sprawa.

Ale i zatrzymywać dalej na ulicy nie mogą, a dane osobowe pozostaną jedynie
w notatce policji, poza tym policjant pewnie zapisze, że podróżny miał bilet...:)


   Zatrzymać mogą w celu ustalenia tożsamości, dane osobowe mogą być przekazane kanarowi, a to, czy pasażer ma bilet nie ma dla sprawy w tej chwili znaczenia. Pasażer mówi, że ma, kontroler - że nie ma, od rozstrzygnięcia tego sporu jest sąd.

--
Liwiusz

Data: 2009-12-22 08:37:52
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
Liwiusz pisze:
Bo wezwał policję do osoby która ma bilet? Czyli zmarnował ich czas i
nasze
pieniądze?
  Krawężnik nie jest od tego, aby oceniać, która ze stron ma rację. Na
żądanie kontrolera spisze dane, a jak sobie to strony dalej rozwiążą, to
już nie jego sprawa.

A jakie konkretnie są prawa wzywania policji do spraw cywilnych? Bo jako
 przedsiębiorca nie mogę sobie chyba wzywać do takich spraw policji,
więc PKM ma tu większe uprawnienia?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Data: 2009-12-22 09:51:15
Autor: Piotr [trzykoty]
Właściwe postępowanie wobec komucha
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał
Bo jako
przedsiębiorca nie mogę sobie chyba wzywać do takich spraw policji,
więc PKM ma tu większe uprawnienia?

Ma większe, Ustawa Prawo Przewozowe

Data: 2009-12-21 14:45:03
Autor: Piotr [trzykoty]
Właściwe postępowanie wobec komucha
Dajcie już spokój z wytaczaniem armat. Po co eskalować taką sprawę i jeszcze mieszać w to takie siły porządkowe, tracić czas itp. jeśli można to załatwić prościej, skuteczniej i kulturalniej (jedno zdanie na protokole i jedno pismo do przewoźnika).

Data: 2009-12-21 14:50:20
Autor: spp
Właściwe postępowanie wobec komuc ha
W dniu 2009-12-21 14:45, Piotr [trzykoty] pisze:

Dajcie już spokój z wytaczaniem armat. Po co eskalować taką sprawę i
jeszcze mieszać w to takie siły porządkowe, tracić czas itp. jeśli można
to załatwić prościej, skuteczniej i kulturalniej (jedno zdanie na
protokole i jedno pismo do przewoźnika).

To za proste - nie liczy się. :(

--
spp

Data: 2009-12-21 15:33:36
Autor: szerszen
Właściwe postępowanie wobec komucha

Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty_wytnij@o2.pl> napisał w wiadomości news:hgnu51$5f0$1z-news.wcss.wroc.pl...

Dajcie już spokój z wytaczaniem armat. Po co eskalować taką sprawę i jeszcze mieszać w to takie siły porządkowe, tracić czas itp. jeśli można to załatwić prościej, skuteczniej i kulturalniej (jedno zdanie na protokole i jedno pismo do przewoźnika).

ale jaka eskalaca i jakie armaty, po prostu dziwia mnie ludzie, ktorzy posiadajac bilet, daja sie spisac jakiemus matolowi, czesto podpisujac kwit, a potem sie martwia co dalej, mam bilet i moge okazac, reszta go nie interesuje, chocbym tego biletu i godzine szukal, nie ma czasu, jego sprawa, nikt go nie zatrzymuje, o ile wiem regulamin przewoznika nie determinuje czasu w jakim pasazer musi okazac bilet do kontroli

Właściwe postępowanie wobec komucha

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona