Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Własnym,, oczom nie wierzę...

Własnym,, oczom nie wierzę...

Data: 2011-06-22 22:12:48
Autor: smiechu
Własnym,, oczom nie wierzę...
W dniu 2011-06-22 15:26, smiechu pisze:
Panowie i, przede wszystkim, Panie,
Przepraszam za bluzgi.
Po prostu cholera jasna mnie bierze na samą myśl o tych wywalonych w błoto  pieniądzach i o tym, że będę sobie musiał znaleźć nową trasę na wieczorne przejażdżki. Zwłaszcza, że początek wycieczki był sielski-anielski , bo fajnie ta droga wyglądała i żadnej kostki w pobliżu i oczyma wyobraźni już widziałem ten równiutki asfalt i kto wie, może nawet czerwony...

Myślałem kiedyś żeby oprotestowywać (kiedy procedury przewidywały protesty) takie specyfikacje dla zasady ale nie za bardzo się da, bo o kostce decyzja zapada wcześniej, przed przetargiem.
Teraz poważnie zastanawiam się nad pisemkiem do delegatury NIK, z prośbą o zwrócenie w czasie kontroli baczniejszej uwagi na procedury wyboru technologii wykonania dróg rowerowych, ze szczególnym uwzględnieniem wpływu wyboru technologii na koszty wykonania i późniejszego utrzymania, komfort użytkowania oraz trwałości.

Ciekaw jestem uzasadnienia wyboru kostki... Słynny dostęp do infrastruktury w szczerym polu (by znowu nie bluzgać i nie napisać: na zadupiu)?

Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam za używanie słów uznanych powszechnie za niezbyt cenzuralne.
smiechu





Własnym,, oczom nie wierzę...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona