Prośba o radę - na jakich (letnie/zimowe) oponach jechać w pierwszym tygodniu kwietnia na trasie DC-Florencja przez Czechy-Austrię.
Trasa około 1600 w jedna stronę + jakieś 500 na miejscu i powrót.
Główna moja obawa to przejazd przez raczej górskie tereny Czech, Austrii i pólnocnych Włoch. Jaka jest zazwyczaj aura w tym okresie na drogach tego rejonu?

Kub@

"Kub@" <kuba_praca@poczta.onet.pl> wrote in message news:goqogm$3ea$1news.onet.pl...

Prośba o radę - na jakich (letnie/zimowe) oponach jechać w pierwszym tygodniu kwietnia na trasie DC-Florencja przez Czechy-Austrię.
Trasa około 1600 w jedna stronę + jakieś 500 na miejscu i powrót.
Główna moja obawa to przejazd przez raczej górskie tereny Czech, Austrii i pólnocnych Włoch. Jaka jest zazwyczaj aura w tym okresie na drogach tego rejonu?

Ja bym jechal na letnich.
We Wloszech w kwietniu bedzie pewnie kolo 20 stopni.

omega_fan pisze:

Ja bym jechal na letnich.
We Wloszech w kwietniu bedzie pewnie kolo 20 stopni.

A ja na zimowych. Nawet jak pojeździsz nimi trochę w lato to im się nic nie stanie nie zedrą się do zera jak zrobisz 3000 km w letnich warunkach ~ 20 st. C a w górach w kwietniu może być różnie.

Użytkownik "qnick" <"rpajorek\"wytnij\""@op.pl> napisał w wiadomości news:goqr4j$avk$1news.onet.pl...

A ja na zimowych. Nawet jak pojeździsz nimi trochę w lato to im się nic nie stanie nie zedrą się do zera jak zrobisz 3000 km w letnich warunkach ~ 20 st. C a w górach w kwietniu może być różnie.

__
W jakims programie motoryzacyjnym slyszalem ze nawet kilkakrotne ostre
hamowanie na cieplym asfalcie moze spowodowac ze opona zimowa straci swoje
wlasciwosci i zamieni sie w zwykla opone "wielosezonowa." Wiec 3000 km przy
+20 C raczej definitywnie taka opone wykonczy. Nie wiem przez jakie gorzyste
tereny w Czechach masz zamiar jechac, ale na autostradzie z Wiednia do Udine
czy z Salzburga przez Brennero na poczatku kwietnia raczej nie nalezy
spodziewac sie sniegu.
TW

W jakims programie motoryzacyjnym slyszalem ze nawet kilkakrotne ostre
hamowanie na cieplym asfalcie moze spowodowac ze opona zimowa straci swoje
wlasciwosci i zamieni sie w zwykla opone "wielosezonowa." Wiec 3000 km przy
+20 C raczej definitywnie taka opone wykonczy.

Czy przez przypadek nie mowili tez, ze kilkakrotne ostre hamowanie letnich opon na zimnym asfalcie spowoduje utrate wlasciwosci letniej opony i zrobi sie z niej zimowka?
Masakra, co w tivi powiedza to jest swiete.

Do "watkotworcy": Jesli spodziewasz sie opadow sniegu i zasniezonych drog w kwietniu, to jedz na zimowkach.

Użytkownik "mlek" <root79@op.pl> napisał w wiadomości news:gor1ud$2ce$1news.onet.pl...

Czy przez przypadek nie mowili tez, ze kilkakrotne ostre hamowanie letnich opon na zimnym asfalcie spowoduje utrate wlasciwosci letniej opony i zrobi sie z niej zimowka?
Masakra, co w tivi powiedza to jest swiete.

__
Jak wiadomo opony zimowe sa robione ze znacznie miekszych mieszanek niz letnie i dlatego znacznie szybciej sie scieraja. Z tego powodu producenci opon nie zalecaja ruszania z piskiem opon, ostrego hamowania ani poruszania sie szybciej niz 50 km/h po cieplym asfalcie. Opona zimowa z bieznikiem ponizej 4 mm staje sie bezuzyteczna w zimie. Wiec popisywanie sie dowcipnoscia w tym przypadku raczej niedorzeczne.
TW

__
Jak wiadomo opony zimowe sa robione ze znacznie miekszych mieszanek niz letnie i dlatego znacznie szybciej sie scieraja. Z tego powodu producenci opon nie zalecaja ruszania z piskiem opon, ostrego hamowania ani poruszania sie szybciej niz 50 km/h po cieplym asfalcie. Opona zimowa z bieznikiem ponizej 4 mm staje sie bezuzyteczna w zimie. Wiec popisywanie sie dowcipnoscia w tym przypadku raczej niedorzeczne.
TW

Pieknie wyrecytowana regulka z folderu lub czasopisma  ;)

Jak wiadomo opony zimowe sa robione ze znacznie miekszych mieszanek niz letnie i dlatego znacznie szybciej sie scieraja. Z tego powodu producenci opon nie zalecaja ruszania z piskiem opon, ostrego hamowania ani poruszania sie szybciej niz 50 km/h po cieplym asfalcie.

Jezdziles na zimowkach w 30 stopniowym upale i jakos zyje, a kleily pieknie. Opona Conti TS790

Grzegorz Prędki wrote:

> Jak wiadomo opony zimowe sa robione ze znacznie miekszych mieszanek
> niz  letnie i dlatego znacznie szybciej sie scieraja. Z tego powodu
> producenci  opon nie zalecaja ruszania z piskiem opon, ostrego
> hamowania ani poruszania  sie szybciej niz 50 km/h po cieplym
> asfalcie.


Jezdziles na zimowkach w 30 stopniowym upale i jakos zyje, a kleily
pieknie. Opona Conti TS790

Kleiła gównianie, tylko kierowca z ciebie jak z koziej...
I ci się wydawało "łał, mam miękką oponę to trzyma super!".

Porównanie hamowania zimówka/letnia latem wypada bez porównania na
korzyść letniej.

--
Pozdro
Massai

Massai pisze:

Grzegorz Prędki wrote:

Jak wiadomo opony zimowe sa robione ze znacznie miekszych mieszanek
niz  letnie i dlatego znacznie szybciej sie scieraja. Z tego powodu
producenci  opon nie zalecaja ruszania z piskiem opon, ostrego
hamowania ani poruszania  sie szybciej niz 50 km/h po cieplym
asfalcie.

Jezdziles na zimowkach w 30 stopniowym upale i jakos zyje, a kleily
pieknie. Opona Conti TS790

Kleiła gównianie, tylko kierowca z ciebie jak z koziej...
I ci się wydawało "łał, mam miękką oponę to trzyma super!".

Porównanie hamowania zimówka/letnia latem wypada bez porównania na
korzyść letniej.

Taaa, a na asfaltowe KJSy ludzie zakladaja zjechane zimowki tak dla zabawy.

Użytkownik "Grzegorz Prędki" <"klark[USUN"@TO][malpa]transkomp.com> napisał w wiadomości news:gor7b3$10o$1atlantis.news.neostrada.pl...

Jezdziles na zimowkach w 30 stopniowym upale i jakos zyje, a kleily pieknie. Opona Conti TS790

__
masz sie czym chwalic ze jestes fajtlapa.

Do "watkotworcy": Jesli spodziewasz sie opadow sniegu i zasniezonych drog w kwietniu, to jedz na zimowkach.

W PL i we Włoszech się nie spodziewam, ale w Austrii i Czechach nie wiem czego oczekiwać dlatego założyłem wątek.

Kub@

Kub@ wrote:

Do "watkotworcy": Jesli spodziewasz sie opadow sniegu i zasniezonych drog w kwietniu, to jedz na zimowkach.

W PL i we Włoszech się nie spodziewam, ale w Austrii i Czechach nie wiem czego oczekiwać dlatego założyłem wątek.

Kub@

Musialy by byc jakies straszne anomalia pogodowe, aby drogi byly "biale". Ja osobiscie, bez wahania, pojechal bym na letnich.
Sprawdz kilka dni przed wyjazdem sytuacje na drogach i prognoze pogody, podejmij decyzje.  Krotko mowiac zakladaj letnie :) Jak masz, to profilaktycznie wrzuc do bagaznika lancuchy, ktore i tak ci sie nie przydadza, a bedziesz spokojniejszy :)

Kub@ wrote:

> Do "watkotworcy": Jesli spodziewasz sie opadow sniegu i
> zasniezonych drog  w kwietniu, to jedz na zimowkach.

W PL i we Włoszech się nie spodziewam, ale w Austrii i Czechach nie
wiem czego oczekiwać dlatego założyłem wątek.

Kub@

ja bym brał letnie, będziesz jechał jak się domyślam raczej głównymi
drogami i te będą najprawdopodobniej czarne - a w razie opadów co
najwyżej mokre.
I w takich warunkach letnie lepsze.

--
Pozdro
Massai

ja bym brał letnie, będziesz jechał jak się domyślam raczej głównymi
drogami i te będą najprawdopodobniej czarne - a w razie opadów co
najwyżej mokre.
I w takich warunkach letnie lepsze.

Też raczej tak obstawiam, że letnie będą ok, ale potrzebowałem jakiegos utwierdzenia mnie w tym przekonaniu :)
A łańcuchy, jak poprzednik pisze, może faktycznie wezmę dla świętego spokoju ;)

Kub@

W PL i we Włoszech się nie spodziewam, ale w Austrii i Czechach nie wiem
czego oczekiwać dlatego założyłem wątek.

http://picasaweb.google.pl/kuba.lacki/Wakacje2008#5238965118900415346

jedna z przełeczy Austriackich latem ;) także różnie bywa. Pewnie aż tak wysoko nie wjedziecie. Jeśli zapylasz głównie autostradami to ja bez wahania jechałbym na letnich.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

Scyzoryk wrote:

> W PL i we Włoszech się nie spodziewam, ale w Austrii i Czechach nie
> wiem czego oczekiwać dlatego założyłem wątek.

http://picasaweb.google.pl/kuba.lacki/Wakacje2008#5238965118900415346

jedna z przełeczy Austriackich latem ;) także różnie bywa. Pewnie aż
tak wysoko nie wjedziecie. Jeśli zapylasz głównie autostradami to ja
bez wahania jechałbym na letnich.

No, i na takiej drodze letnie lepsze ;-)

Dyskusje były już wiele razy - zimówka daje przewagę (a właściwie
pozwala jechać i hamować...) na białej drodze. Na czarnej, mokrej,
nawet przy ujemnych temperaturach - letnia lepsza.

A droga, którą autor wątku jechać to autostrady - i tych się
przełęczami na 2000 metrów nie puszcza...
Zresztą - wiem jak ta droga wygląda, bo jechałem i sądzę że nawet w
zimie nie jest biała...

--
Pozdro
Massai

Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:gorb69$euq$1inews.gazeta.pl...

Scyzoryk wrote:

Zresztą - wiem jak ta droga wygląda, bo jechałem i sądzę że nawet w
zimie nie jest biała...

No tutaj bym jednak uwazal z takimi stwierdzeniami. W 2007 poczatkiem grudnia jechalem trase Wiedeń - Mediolan i powrot. W jedna strone przez Salzburg i Brenner a powrot przez Udine, Klagenfurt, Graz. I w wypadku drogi powrotnej byla ostra rzeznia i to nie w pelnym tego slowa znaczeniu gorach, a na A2 na odcinkach Wolfsberg-Graz i Hartberg-Wiener Neustadt. Droga biala, chwilami strach bylo jechac 60 km/h.

I jeszcze jedna sprawa - na obwodnicy Wiednia A21 tez byla 14/15.11.07 taka ostra akcja - nagly atak zimy i na ok. dobe utknelo 4000 pojazdow na 21 kilometrach. Tutaj pare fotek, chociaz z pewnoscia niewiele oddaja:
http://www.fireworld.at/cms/story.php?id=14232


Ale odpowiadajac na pytanie zalozyciela watku - ja bym jechal na letnich :)

Pozdrawiam
KJ

Prośba o radę - na jakich (letnie/zimowe) oponach jechać w pierwszym tygodniu kwietnia na trasie DC-Florencja przez Czechy-Austrię.
Trasa około 1600 w jedna stronę + jakieś 500 na miejscu i powrót.
Główna moja obawa to przejazd przez raczej górskie tereny Czech, Austrii i pólnocnych Włoch. Jaka jest zazwyczaj aura w tym okresie na drogach tego rejonu?

Zobacz pod koniec marca prognozę i zdecyduj. I zauważ, że większość trasy to nie Włochy.

Użytkownik "owp" <owp1@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:goqvku$8cb$1inews.gazeta.pl...

Zobacz pod koniec marca prognozę i zdecyduj. I zauważ, że większość trasy to nie Włochy.

Taa .. to moze zalozenie calorocznych nie bylo takie glupie :-)

J.