Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Wniosek o odrzucenie wniosku!

Wniosek o odrzucenie wniosku!

Data: 2012-04-23 11:41:14
Autor: Johnson
Wniosek o odrzucenie wniosku!
W dniu 2012-04-18 17:41, sofu pisze:
Wyobrażcie sobie taką sytuacje:
Toczy się postępowanie sądowe np. o spadek po X-sie, a jeden z
uczestników pisze pismo procesowe gdzie stawia wnioski nie będące w
zwiazku z toczacym się postępowaniem. Oczywisci jakoś to motywuje, ale
to ściema grubymi nićmi szyta.
Czy można pod płaszczykiem toczacej się rozprawy stawiać dowolne wnioski
np . o dostęp do danych o majątku uczestnika postępowania?
Generalnie chodzi mi o konkretne przepisy przeciwdziałajace takim
praktykom, tak w odniesieniu do uczestnika jak i samego sądu.


Pisać można dowolne rzeczy, w sumie. Co nie oznacza że sąd je w ogóle przeczyta ;)

Jak jest postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku to sąd zajmie się tylko tym.

Jak powiedzmy zostanie w takiej sprawie zgłoszone przez uczestnika żądanie o dział spadku to sąd wyłączy je do odrębnego postępowania i zrobi nową sprawę.

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ffb8519213760f162c2b73830481d

Data: 2012-04-23 13:18:41
Autor: sofu
Wniosek o odrzucenie wniosku!

Użytkownik "Johnson" <johnson@nospam.pl> napisał w wiadomości news:jn383m$mra$2inews.gazeta.pl...
W dniu 2012-04-18 17:41, sofu pisze:
Wyobrażcie sobie taką sytuacje:
Toczy się postępowanie sądowe np. o spadek po X-sie, a jeden z
uczestników pisze pismo procesowe gdzie stawia wnioski nie będące w
zwiazku z toczacym się postępowaniem. Oczywisci jakoś to motywuje, ale
to ściema grubymi nićmi szyta.
Czy można pod płaszczykiem toczacej się rozprawy stawiać dowolne wnioski
np . o dostęp do danych o majątku uczestnika postępowania?
Generalnie chodzi mi o konkretne przepisy przeciwdziałajace takim
praktykom, tak w odniesieniu do uczestnika jak i samego sądu.


Pisać można dowolne rzeczy, w sumie. Co nie oznacza że sąd je w ogóle przeczyta ;)

Jak jest postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku to sąd zajmie się tylko tym.

Jak powiedzmy zostanie w takiej sprawie zgłoszone przez uczestnika żądanie o dział spadku to sąd wyłączy je do odrębnego postępowania i zrobi nową sprawę.

--

W opisanym przeze mnie przypadku nie oto chodziło.
Wyobrazmy sobie coś takiego. Toczy się sprawa spadkowa
a wnioskodawczyni pisze do sądu pismo procesowe aby np. sąd zwrócił się
do banku gdzie ma swoje lokaty jeden z uczestników postępowania, aby bank nadesłał
wyciagi z kąta tegoż uczestnika, bo jej się wydaje, że zmarły spadkodawca przed powiedzmy kilkunastu laty
dawał jakieś pieniądze  uczestnikowi i że być może  powinien uzyskać zgodę od swojej żony na
taki datek (darowizne pomoc itp.).  I jeśli by sie okazało że coś jest na rzeczy, to zdaniem wnioskodawczyni uczestnik powinien zwrócić te pieniadze i powinny one wejsc do masy spadkowej.
Dałem taki przykład wniosku i logiki wnioskodawczyni łacznie z tym okresleniem - że jej się wydaje (!).  A wszystko na poważnie.
Wiadomo, że wnioskodawczyni nigdy by nie uzyskała wglądu do spraw związanych z czyimś majątkiem. A tutaj ma nadzieje
że głupawy sąd da się nabrać i udostępni jej wiedzę na temat majątku uczestnika.
Mnie chodzi o sam fakt formułowania tego typu w sumie pokretnych wniosków, które pod płaszczykiem toczącej się sprawy godzą w czyjś interes.

pzdr.

Data: 2012-04-23 13:18:21
Autor: _ąćęłńóśźż.
Wniosek o odrzucenie wniosku!
Moim zdaniem bardzo słusznie.
Ustalenie majątku spadkodawcy np. na dzień spisania testamentu lub na dzień zgonu jest bardzo ważne, w tym przykładowo udział poszczególnych zapisów testamentowych w całości spadku (a może zapis nie był zapisem, tylko wyczerpywał "prawie cały" spadek?).


-- -- -
Toczy się sprawa spadkowa, a wnioskodawczyni pisze do sądu pismo procesowe
aby np. sąd zwrócił się do banku gdzie ma swoje lokaty jeden z uczestników postępowania, aby bank nadesłał wyciagi z konta tegoż uczestnika, bo jej się wydaje, że zmarły spadkodawca przed powiedzmy kilkunastu laty dawał jakieś pieniądze  uczestnikowi i że być może  powinien uzyskać zgodę od swojej żony na taki datek.
I jeśli by sie okazało że coś jest na rzeczy, to zdaniem wnioskodawczyni
uczestnik powinien zwrócić te pieniadze i powinny one wejsc do masy spadkowej.
Dałem taki przykład wniosku i logiki wnioskodawczyni łacznie z tym
okresleniem - że jej się wydaje.
A wszystko na poważnie.
Wiadomo, że wnioskodawczyni nigdy by nie uzyskała wglądu do spraw
związanych z czyimś majątkiem.
A tutaj ma nadzieje że głupawy sąd da się nabrać i udostępni jej wiedzę na
temat majątku uczestnika.
Mnie chodzi o sam fakt formułowania tego typu w sumie pokretnych wniosków,
które pod płaszczykiem toczącej się sprawy godzą w czyjś interes.

--


Data: 2012-04-23 18:52:31
Autor: sofu
Wniosek o odrzucenie wniosku!

Użytkownik "_ąćęłńóśźż." <j666.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jn3kqt$ab$1inews.gazeta.pl...
Moim zdaniem bardzo słusznie.
Ustalenie majątku spadkodawcy np. na dzień spisania testamentu lub na dzień
zgonu jest bardzo ważne, w tym przykładowo udział poszczególnych zapisów
testamentowych w całości spadku (a może zapis nie był zapisem, tylko
wyczerpywał "prawie cały" spadek?).


-- -- -

Może ja zły przykład podałem, albo ty coś źle zrozumiałeś?
Masa spadkowa, to to co zostało po zmarłym ( po jego smierci zakładajac, że zmarł powiedzmy dwa lata temu), a nie to co miał zmarły przed powiedzmy 15 laty i co wtedy komu dał czy sprzedał. Co ma piernik do wiatraka? Wyrażnie napisałem, że ktoś chce analizować czyjś majątek (innego uczestnika) nie mając nawet pewności, czy zmarły kiedykolwiek coś uczestnikowi dawał, a jeśli dawał, to wiele lat temu. Tylko na zasadzie, że coś mu się wydaje. Pomijajac kwestie zwiazane z przedawnieniami ew. roszczeń w sprawach cywilnych i interesu prawnego, dla mnie tego typu wnioski, to przykład nadużycia.

Data: 2012-04-23 19:59:58
Autor: Gotfryd Smolik news
Wniosek o odrzucenie wniosku!
On Mon, 23 Apr 2012, sofu wrote:

Użytkownik "_ąćęłńóśźż." <j666.SKASUJ@gazeta.pl> napisał
Moim zdaniem bardzo słusznie.
Ustalenie majątku spadkodawcy np. na dzień spisania testamentu lub na dzień
zgonu jest bardzo ważne,
[...]
-- -- -

Może ja zły przykład podałem, albo ty coś źle zrozumiałeś?

  Dobrze zrozumiał.

Masa spadkowa, to to co zostało po zmarłym ( po jego smierci zakładajac, że zmarł powiedzmy dwa lata temu), a nie to co miał zmarły przed powiedzmy 15 laty i co wtedy komu
dał czy
   ^^^
sprzedał.
   ^^^^^^^^

  Sprzedaż się nie liczy.
  Ale darowizna - tak.
  I teraz sa dwie częsci:
- dla nie będacych spadkobiercami, po 10 latach "nie ma sprawy"
- ale dla pozostałych "sprawa" owszem, jest.

Co ma piernik do wiatraka? Wyrażnie
napisałem, że ktoś chce analizować czyjś majątek

  Ale przecież nikt Ci nie napisał, że tak można.
  Ten ktos się myli i tyle.
  Ale *sad* ma prawo spytać o przeszłe darowizny, skoro z przepisów wynika
że do spadku one wchodza, to chyba oczywiste?

(innego uczestnika) nie mając nawet pewności, czy zmarły kiedykolwiek coś uczestnikowi dawał, a jeśli dawał, to wiele lat temu. Tylko na zasadzie, że coś mu się wydaje. Pomijajac kwestie zwiazane z przedawnieniami ew. roszczeń w sprawach cywilnych

  No własnie w sprawie spadku, to przedawnienia biegna od smierci
spadkodawcy. Sam piszesz wyżej że "na ten moment" :)

dla mnie tego typu wnioski, to przykład nadużycia.

  A nienie.
  To jednak przykład był zły ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-23 13:24:14
Autor: Johnson
Wniosek o odrzucenie wniosku!

Wyobrazmy sobie coś takiego. Toczy się sprawa spadkowa

A co to jest sprawa spadkowa ??

--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ffb8519213760f162c2b73830481d

Data: 2012-04-23 19:44:45
Autor: Gotfryd Smolik news
Wniosek o odrzucenie wniosku!
On Mon, 23 Apr 2012, sofu wrote:

a wnioskodawczyni pisze do sądu pismo procesowe aby np. sąd zwrócił się
do banku gdzie ma swoje lokaty jeden z uczestników postępowania, aby bank nadesłał
wyciagi z kąta tegoż uczestnika, bo jej się wydaje, że zmarły spadkodawca przed powiedzmy kilkunastu laty
dawał jakieś pieniądze  uczestnikowi i że być może  powinien uzyskać zgodę od swojej żony na
taki datek (darowizne pomoc itp.).  I jeśli by sie okazało że coś jest na rzeczy, to zdaniem wnioskodawczyni uczestnik powinien zwrócić te pieniadze
i powinny one wejsc do masy spadkowej.

  Powiedzmy, że trochę chaotyczne i trochę pomieszane (np. z tym
"zwracaniem"), ale nie wydaje Ci się, że żadanie celem ustalenia
co wchodzi do elemetów spadku sa uzasadnione?
  Tak, darowizny wchodza na różne sposoby do "masy", jak kto woli: schedy
i zachowków.

  I co teraz?

Dałem taki przykład wniosku i logiki wnioskodawczyni łacznie z tym okresleniem - że jej się wydaje (!).  A wszystko na poważnie.
Wiadomo, że wnioskodawczyni nigdy by nie uzyskała wglądu do spraw związanych z czyimś majątkiem.

  Oczywiscie.
  Ale poruszasz dwie oddzielne sprawy.

A tutaj ma nadzieje
że głupawy sąd da się nabrać i udostępni jej wiedzę na temat majątku
uczestnika.

  No i masz rację.
  Co wcale nie zmienia faktu, że sad może sprawdzić, czy od spadkodawcy
nie było przelewów.

Mnie chodzi o sam fakt formułowania tego typu w sumie pokretnych wniosków, które pod płaszczykiem toczącej się sprawy godzą w czyjś interes.

  Ale w tym przypadku sprawa jest prosta: jesli spadkodawca nic temu
uczestnikowi nie płacił, to nie ma sprawy.
  Jesli zas płacił, to "godziłoby w interes" jakby nie ujawnic darowiny.
  W interes tej wnioskodawczyni, jakby to nie brzmiało ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-04-25 09:40:45
Autor: sofu
Wniosek o odrzucenie wniosku!

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1204231929440.904quad...
On Mon, 23 Apr 2012, sofu wrote:

a wnioskodawczyni pisze do sądu pismo procesowe aby np. sąd zwrócił się
do banku gdzie ma swoje lokaty jeden z uczestników postępowania, aby bank nadesłał
wyciagi z kąta tegoż uczestnika, bo jej się wydaje, że zmarły spadkodawca przed powiedzmy kilkunastu laty
dawał jakieś pieniądze  uczestnikowi i że być może  powinien uzyskać zgodę od swojej żony na
taki datek (darowizne pomoc itp.).  I jeśli by sie okazało że coś jest na rzeczy, to zdaniem wnioskodawczyni uczestnik powinien zwrócić te pieniadze
i powinny one wejsc do masy spadkowej.

 Powiedzmy, że trochę chaotyczne i trochę pomieszane (np. z tym
"zwracaniem"), ale nie wydaje Ci się, że żadanie celem ustalenia
co wchodzi do elemetów spadku sa uzasadnione?
 Tak, darowizny wchodza na różne sposoby do "masy", jak kto woli: schedy
i zachowków.

 I co teraz?

Dałem taki przykład wniosku i logiki wnioskodawczyni łacznie z tym okresleniem - że jej się wydaje (!).  A wszystko na poważnie.
Wiadomo, że wnioskodawczyni nigdy by nie uzyskała wglądu do spraw związanych z czyimś majątkiem.

 Oczywiscie.
 Ale poruszasz dwie oddzielne sprawy.

A tutaj ma nadzieje
że głupawy sąd da się nabrać i udostępni jej wiedzę na temat majątku
uczestnika.

 No i masz rację.
 Co wcale nie zmienia faktu, że sad może sprawdzić, czy od spadkodawcy
nie było przelewów.

Mnie chodzi o sam fakt formułowania tego typu w sumie pokretnych wniosków, które pod płaszczykiem toczącej się sprawy godzą w czyjś interes.

 Ale w tym przypadku sprawa jest prosta: jesli spadkodawca nic temu
uczestnikowi nie płacił, to nie ma sprawy.
 Jesli zas płacił, to "godziłoby w interes" jakby nie ujawnic darowiny.
 W interes tej wnioskodawczyni, jakby to nie brzmiało ;)

pzdr, Gotfryd

-- -- -- -- -

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą.
Ale na wstepie powiem, że sprawa polega na tym, że ja nie chciałbym ujawniac na publicznym forum czegoś co mi ktoś opowiedział w zaufaniu. Kto wie czy tego nie przeczyta i nie bedzie miał do mnie pretensji, że sie o to dopytuje.
Dla tego posłużyłem się niezbyt fortunnymi byc może przykładami.
Tam chodziło o coś jeszcze zupełnie innego.

Rozpatrzymy to co napisałeś w kontekscie spadku.
Wyobraźmy sobie, że zmarły spadkodawca miał (nadal żyje) córkę, której dał kiedyś np. przed 15 laty jakąś darowiznę. Niech to bedą pieniądze.  A umierająć pozostawił mieszkanie własnosciowe w blokach, które zapisał swojej sąsiadce (np. za to, że ta mu dobrze ustami robiła), która znał od np. roku przed śmiercią. I teraz ta sąsiadka stawia dziś wniosek, aby zlustrowac majatek tej córki i śledzić co kiedyś darował jej ojciec ( a przy okazji jakim majatkiem rozporządza ta córka niekoniecznie mający jakikolwiek związek z ojcem).
Co ma tamta darowizna do tego co dziś pozostawił? Przecież ew. zachowek będzie liczony od wartości tego co dostanie ta sasiadka (wartość mieszkania).
Logika tej hipotetycznej sąsiadki jest taka, że może spadkodawca dając darowiznę pieniężną córce powinien miec zgode swojej żyjacej przed tem żony (która w miedzy czasie umarła), a jeśli by się okazało, że nie miał, to tamta darowizna powinna byc jakoś anulowana, a suma wejsć do puli spadkowej.
Argumentuje, że skoro dziś dziedziczy po ojcu tej córki to ma prawo nie godzić się na przeszłe darowizny i żadać ich zwrotu.

Uważasz, ze to jest w porządku?!

pzdr.

Data: 2012-04-25 10:05:33
Autor: m
Wniosek o odrzucenie wniosku!
W dniu 25.04.2012 09:40, sofu pisze:
Wyobraźmy sobie, że zmarły spadkodawca miał (nadal żyje) córkę, której
dał kiedyś np. przed 15 laty jakąś darowiznę. Niech to bedą pieniądze.
A umierająć pozostawił mieszkanie własnosciowe w blokach, które zapisał
swojej sąsiadce (np. za to, że ta mu dobrze ustami robiła), która znał
od np. roku przed śmiercią. I teraz ta sąsiadka stawia dziś wniosek, aby
zlustrowac majatek tej córki i śledzić co kiedyś darował jej ojciec ( a
przy okazji jakim majatkiem rozporządza ta córka niekoniecznie mający
jakikolwiek związek z ojcem).

Nie napisałeś najważniejszego - kogo uczynił spadkobiercą. Bo zapis mieszkania to jedno, a kto dziedziczy całość majątku (z którego musi oddać mieszkanie zapisobiorcy (uwaga, tu się nieco zmieniło niedawno) ) - to drugie.

Co ma tamta darowizna do tego co dziś pozostawił? Przecież ew. zachowek
będzie liczony od wartości tego co dostanie ta sasiadka (wartość
mieszkania).
Logika tej hipotetycznej sąsiadki jest taka, że może spadkodawca dając
darowiznę pieniężną córce powinien miec zgode swojej żyjacej przed tem
żony (która w miedzy czasie umarła), a jeśli by się okazało, że nie
miał, to tamta darowizna powinna byc jakoś anulowana, a suma wejsć do
puli spadkowej.
Argumentuje, że skoro dziś dziedziczy po ojcu tej córki to ma prawo nie
godzić się na przeszłe darowizny i żadać ich zwrotu.

Zakładając że to sąsiadka jest w testamencie spadkobierczynią, to dla mnie sytuacja wygląda nieco inaczej.

To córka może się domagać *od sąsiadki* zachowku, w wysokości połowy wartości mieszkania. W gotówce. Ale - od tej kwoty należy odliczyć wszelkie darowizny które kiedykolwiek zmarły poczynił na rzecz córki.

Czy sąsiadka ma prawo lustrować majątek córki? Nie wiem, ale tak na chłopski rozum, jeżeli nawet, to dopiero jak córka zwróci się do niej o zachowek.

p. m.

Data: 2012-04-25 09:11:50
Autor: _ąćęłńóśźż.
Wniosek o odrzucenie wniosku!
I moim zdaniem w jakiej dacie (dla zbadania, co jeszcze wchodziło w dacie sporządzenia zapisu w skład całej masy spadkowej, czyli "czy zapis był zapisem").
Czyli wniosek o te konta bankowe wydaje się być zasadny.


-- -- -
Nie napisałeś najważniejszego - kogo uczynił spadkobiercą.

--


Data: 2012-04-27 15:18:37
Autor: Johnson
Wniosek o odrzucenie wniosku!
W dniu 2012-04-25 09:40, sofu pisze:


Uważasz, ze to jest w porządku?!


Oczywiście. W sprawie o dział spadku czy o zachowek trzeba ustalić cały skład spadku oraz wszystkie darowizny podlegające zaliczeniu.


--
@2011 Johnson
http://db.tt/JzsPUMU
https://www.ibard24.com/backup/pl/registration/c99ffb8519213760f162c2b73830481d

Wniosek o odrzucenie wniosku!

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona