Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Wołyń

Wołyń

Data: 2017-04-01 13:14:22
Autor: Skylla
Wołyń
Aż dziw, że nikt nic. osobiście miałem sporo obaw, ale jestem na tak.
Naprawdę bardzo dobry film. Być może nie oddaje wszystkich niuansów i ogromu tamtej tragedii, ale to w końcu nie dokument, tylko fabuła.
8/10

Data: 2017-04-01 14:13:32
Autor: FEniks
Wołyń
W dniu 01.04.2017 o 13:14, Skylla pisze:
Aż dziw, że nikt nic. osobiście miałem sporo obaw, ale jestem na tak.
Naprawdę bardzo dobry film. Być może nie oddaje wszystkich niuansów i ogromu tamtej tragedii, ale to w końcu nie dokument, tylko fabuła.
8/10

Nie zejdę śmiertelnie po obejrzeniu albo w trakcie? Bo wciąż się waham, czy oglądać...

Ewa

Data: 2017-04-01 15:10:53
Autor: Skylla
Wołyń
Nie zejdę śmiertelnie po obejrzeniu albo w trakcie? Bo wciąż się waham,
czy oglądać...

Ewa

Miałem podobne obawy, ale pod tym względem film nie epatuje nadmiernym naturalizmem scen przemocy. Dla mnie to duży plus, bo jakże łatwo było pójść na łatwiznę...

Data: 2017-04-01 15:30:26
Autor: Titus Atomicus
Wołyń
In article <obo8sl$j39$1@sunflower.man.poznan.pl>,
 Skylla <skylla1@niespamuj.op.pl> wrote:

> Nie zejdę śmiertelnie po obejrzeniu albo w trakcie? Bo wciąż się waham,
> czy oglądać...
>
> Ewa
>
Miałem podobne obawy, ale pod tym względem film nie epatuje nadmiernym naturalizmem scen przemocy. Dla mnie to duży plus, bo jakże łatwo było pójść na łatwiznę...

Sluchalem ostatnio jakiejs audycji w radio (rozmowa ze Smarzowskim) i dodzwonila sie jakas sluchaczka, ktora narzekala na drastyczne sceny... seksu. I gdyby nie te sceny to film moglyby i mlodzsze dzieci ogladac.
--
TA

Data: 2017-04-02 21:22:32
Autor: FEniks
Wołyń
W dniu 01.04.2017 o 15:30, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <obo8sl$j39$1@sunflower.man.poznan.pl>,
  Skylla <skylla1@niespamuj.op.pl> wrote:

Nie zejdę śmiertelnie po obejrzeniu albo w trakcie? Bo wciąż się waham,
czy oglądać...

Ewa

Miałem podobne obawy, ale pod tym względem film nie epatuje nadmiernym
naturalizmem scen przemocy. Dla mnie to duży plus, bo jakże łatwo było
pójść na łatwiznę...
Sluchalem ostatnio jakiejs audycji w radio (rozmowa ze Smarzowskim) i
dodzwonila sie jakas sluchaczka, ktora narzekala na drastyczne sceny...
seksu.

Ciekawe, czy sceny seksu, czy gwałtów... bo to jednak różnica (wbrew temu, co się wydaje niektórym politykom).

Ewa

Data: 2017-04-02 21:52:42
Autor: Trefniś
Wołyń
W dniu .04.2017 o 21:22 FEniks <xxx@poczta.fm> pisze:

W dniu 01.04.2017 o 15:30, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <obo8sl$j39$1@sunflower.man.poznan.pl>,
  Skylla <skylla1@niespamuj.op.pl> wrote:

Nie zejdę śmiertelnie po obejrzeniu albo w trakcie? Bo wciąż się  waham,
czy oglądać...

Ewa

Miałem podobne obawy, ale pod tym względem film nie epatuje nadmiernym
naturalizmem scen przemocy. Dla mnie to duży plus, bo jakże łatwo było
pójść na łatwiznę...
Sluchalem ostatnio jakiejs audycji w radio (rozmowa ze Smarzowskim) i
dodzwonila sie jakas sluchaczka, ktora narzekala na drastyczne sceny....
seksu.

Ciekawe, czy sceny seksu, czy gwałtów... bo to jednak różnica (wbrew  temu, co się wydaje niektórym politykom).

Mimo wszystko, ja z filmu rezygnuję.
Smarzowski IMHO jest lekko wypaczony, ale na tyle mocno, bym go omijał..

--
Trefniś

Data: 2017-04-01 23:11:11
Autor: Qrczak
Wołyń
Dnia 2017-04-01 14:13, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
W dniu 01.04.2017 o 13:14, Skylla pisze:
Aż dziw, że nikt nic. osobiście miałem sporo obaw, ale jestem na tak.
Naprawdę bardzo dobry film. Być może nie oddaje wszystkich niuansów i
ogromu tamtej tragedii, ale to w końcu nie dokument, tylko fabuła.
8/10

Nie zejdę śmiertelnie po obejrzeniu albo w trakcie? Bo wciąż się waham,
czy oglądać...

Nie wiem. Jest to niewątpliwie Coś, co trudno zapomnieć.

Q
--
Słuchaj, jeśli to miałoby być extra, to musi być tak, bracie,
całkowicie, bracie, zaskakująco, finezyjne, rzutkie, zdawkowe
i najważniejsza sprawa, żeby nie było miałkie.
Żeby nie było miałkie i wtedy będzie extra.

Data: 2017-04-02 21:23:08
Autor: FEniks
Wołyń
W dniu 01.04.2017 o 23:11, Qrczak pisze:
Dnia 2017-04-01 14:13, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
W dniu 01.04.2017 o 13:14, Skylla pisze:
Aż dziw, że nikt nic. osobiście miałem sporo obaw, ale jestem na tak.
Naprawdę bardzo dobry film. Być może nie oddaje wszystkich niuansów i
ogromu tamtej tragedii, ale to w końcu nie dokument, tylko fabuła.
8/10

Nie zejdę śmiertelnie po obejrzeniu albo w trakcie? Bo wciąż się waham,
czy oglądać...

Nie wiem. Jest to niewątpliwie Coś, co trudno zapomnieć.

I będzie za mną chodzić przez kilka miesięcy jak "Róża". Tego się właśnie obawiam.

Ewa

Wołyń

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona