Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wojna

Wojna

Data: 2010-04-24 05:57:35
Autor: u2
Wojna
... o polski gaz łupkowy :

http://goniec.net/teksty.html#teksty

Tymczasem w Polsce jesteśmy świadkami największej rozgrywki w
powojennej historii tych ziem. Zaczęły się dziać rzeczy duże. I
niestety ten kraj i to państwo nie są  do nich przygotowane; życzenie,
aby Polska była Polską, pozostaje właśnie tym - życzeniem.
 Walka, jaka się rozpoczęła, jest bezceremonialna i na noże,  nie
wiemy, czy już się czasem nie rozstrzygnęła, w każdym razie to, że nie
jest to dzisiaj główny temat debaty politycznej, świadczy o wadze
sprawy. Uruchomieni zostali agenci wpływu, pociągnięto sznurki
medialnych "śpiochów".
 Chodzi o gaz łupkowy. Amerykański koncern Chevron odkrył na polskich
ziemiach olbrzymie pokłady. Pokłady, które są w stanie poważnie
wpłynąć na strategiczne kierunki polityki w regionie. Przede wszystkim
zagrażają pozycji Rosji i jej "dyplomacji" uprawianej przy pomocy
gazowej rury.
 Odkrycie tak olbrzymich pokładów gazu w Polsce (ale nie tylko) stawia
również pod znakiem zapytania inwestycje niemieckie w rosyjski gaz,
eksploatację złóż na Morzu Barentsa czy budowę gazociągu pod dnem
Bałtyku.
 Polacy otrzymują jedną na pięć pokoleń szansę rozwarcia gnębiącego
nas historycznego szczękościsku Rosji i Niemiec.
 Mamy złoty róg i wszystko wskazuje na to, że większość nas nie zdaje
sobie z tego sprawy. Trudno się dziwić, bo większość polskich mediów
nie należy do Polaków.
 Front bitwy o Polskę wygląda dzisiaj mniej więcej tak:
 1. Amerykanie dzięki nowej technologii eksploatacji gazu łupkowego w
ciągu kilku lat stali się głównym producentem gazu ziemnego na
świecie, wyprzedzając Rosję. Zagrozili tym Gazpromowi na rynkach
trzecich.
 2. Amerykanie kilka tygodni temu udokumentowali złoża zdolne
zaspokoić potrzeby Polski na 120 lat - spowodować przestawienie
energetyki i uczynić z Polski eksportera gazu.
 3. Możliwość ta mocno niepokoi nie tylko Rosjan, ale Niemców, którzy
obawiają się strategicznej nierównowagi i zagrożenia interesów swych
korporacji.
 4. Berlin naciska na Warszawę w celu: a. ograniczenia eksploatacji
łupków (że niby brudna nieekologiczna technologia, a z Rosji jest
czysty gaz); b. dopuszczenia Rosjan do kupna złóż i udziału w
wydobyciu.
 5. Gaz łupkowy to oczko Radka Sikorskiego - z jego inicjatywy
niedawno odbyło się w Warszawie sympozjum na ten temat. Sikorski jest
za zaangażowaniem Amerykanów. Zaangażowanie takie oznaczałoby
rzeczywiste, a nie egzotyczne gwarancje bezpieczeństwa. USA - nie
można im tego zarzucić - troszczą się o swe koncerny naftowe.
 6. Rząd w Berlinie naciska premiera Tuska, aby ograniczyć rolę
amerykańskich firm. Jedną z pierwszych ustaw podpisanych przez nowego
p.o. prezydenta była ustawa zezwalająca ministrowi skarbu na
ingerencję i zrywanie podpisanych umów "ze względu na bezpieczeństwo
strategiczne".
 W tym kontekście nieważne jest, czy prezydent Kaczyński został
zamordowany, czy też nieszczęśliwy wypadek spowodował jego śmierć -
nieważne, czy "stawiał się" pewnej opcji, dzisiaj liczy się to, by
Polska się obudziła, by ludzie  zadecydowali o swej przyszłości.
 O tych sprawach trzeba rozmawiać, te sprawy nie mogą być rozstrzygane
poza plecami przez bandy politycznych kompradorów. Teraz rozstrzyga
się przyszłość na kolejne 20 - 30 lat.

Data: 2010-04-24 09:05:50
Autor: Bruner
Wojna

"u2" <u_2@o2.pl> wrote in message news:a66ec068-93f2-466d-b3d0-
>2. Amerykanie kilka tygodni temu udokumentowali złoża zdolne
zaspokoić potrzeby Polski na 120 lat - spowodować przestawienie
energetyki i uczynić z Polski eksportera gazu.

Czesciowa tylko prawda
O zasobach gazu, w tym łupkowego, szacowanych w Polsce na poziomie ponad 1800 mld m sześc. mowilo się już w roku 1985, prace te były referowane przez prof. dr. hab. inż. Juliana Sokołowskiego, chodzi o prace geologiczne prowadzone juz na poczatku lat 70tych, kiedy nowa ekipa Gierka zabrala sie za poszukiwanie zloz. Już wtedy zakupiono drogie maszyny wiertnicze. Mówi się, że wydobycie gazu łupkowego jest skomplikowane i drogie?

- Nic podobnego. prof. Żakiewiczem, który przez lata pracował w USA w przemyśle naftowym i siarkowym i wprowadzał tam polską myśl technologiczną. Jak mówi stare porzekadło: "Cudze chwalicie, swego nie znacie"  My o tym wiedzieliśmy od roku 1985 i wielokrotnie o tym się mówiło i pisało, ale niewiele sie zrobilo. Teraz amerykanskie koncerty rozkradaja polskie zloza tak jak rozkradano Polske podczas prywatyzacji za Walesy.

Data: 2010-04-24 15:14:11
Autor: u2
Wojna
W dniu 2010-04-24 15:05, Bruner pisze:
- Nic podobnego. prof. Żakiewiczem, który przez lata pracował w USA w
przemyśle naftowym i siarkowym i wprowadzał tam polską myśl
technologiczną. Jak mówi stare porzekadło: "Cudze chwalicie, swego nie
znacie"  My o tym wiedzieliśmy od roku 1985 i wielokrotnie o tym się
mówiło i pisało, ale niewiele sie zrobilo. Teraz amerykanskie koncerty
rozkradaja polskie zloza tak jak rozkradano Polske podczas prywatyzacji
za Walesy.


Dlatego nasze elyty prowadzą wojnę z własnym narodem. Sprawa wałkowana
od 13 grudnia 1982 roku.

Data: 2010-04-24 15:28:37
Autor: zenek
Wojna
u2 pisze:
W dniu 2010-04-24 15:05, Bruner pisze:
- Nic podobnego. prof. Żakiewiczem, który przez lata pracował w USA w
przemyśle naftowym i siarkowym i wprowadzał tam polską myśl
technologiczną. Jak mówi stare porzekadło: "Cudze chwalicie, swego nie
znacie"  My o tym wiedzieliśmy od roku 1985 i wielokrotnie o tym się
mówiło i pisało, ale niewiele sie zrobilo. Teraz amerykanskie koncerty
rozkradaja polskie zloza tak jak rozkradano Polske podczas prywatyzacji
za Walesy.


Dlatego nasze elyty prowadzą wojnę z własnym narodem. Sprawa wałkowana
od 13 grudnia 1982 roku.


Nasze Elyty chca dac dupy amerykanskim obrzezanym kutasom i taka jest prawda.

Data: 2010-04-24 09:34:32
Autor: Bruner
Wojna

"zenek" <zenek@op.pl> wrote in message news:hqurm3$222$1news.onet.pl...

Nasze Elyty chca dac dupy amerykanskim obrzezanym kutasom i taka jest prawda.

a ja myslame ze juz daja od dawna, po co co chwila jakis pederasta leci za ocean.

Data: 2010-04-24 15:49:13
Autor: cyc
Wojna

Użytkownik "Bruner" <sopot@buziaczek.pl> napisał w wiadomości news:hquqbg$ucq$1news.onet.pl...

"u2" <u_2@o2.pl> wrote in message news:a66ec068-93f2-466d-b3d0-
>2. Amerykanie kilka tygodni temu udokumentowali złoża zdolne
zaspokoić potrzeby Polski na 120 lat - spowodować przestawienie
energetyki i uczynić z Polski eksportera gazu.

Czesciowa tylko prawda
O zasobach gazu, w tym łupkowego, szacowanych w Polsce na poziomie ponad 1800 mld m sześc. mowilo się już w roku 1985, prace te były referowane przez prof. dr. hab. inż. Juliana Sokołowskiego, chodzi o prace geologiczne prowadzone juz na poczatku lat 70tych, kiedy nowa ekipa Gierka zabrala sie za poszukiwanie zloz. Już wtedy zakupiono drogie maszyny wiertnicze. Mówi się, że wydobycie gazu łupkowego jest skomplikowane i drogie?

- Nic podobnego. prof. Żakiewiczem, który przez lata pracował w USA w przemyśle naftowym i siarkowym i wprowadzał tam polską myśl technologiczną. Jak mówi stare porzekadło: "Cudze chwalicie, swego nie znacie"  My o tym wiedzieliśmy od roku 1985 i wielokrotnie o tym się mówiło i pisało, ale niewiele sie zrobilo. Teraz amerykanskie koncerty rozkradaja polskie zloza tak jak rozkradano Polske podczas prywatyzacji za Walesy.

Pisalem o tym pare dni , moze tydzien temu !.
Owo " cudze chwalicie swego nie znacie " o czym wyzej wspomniales , jest nasz zmora .
Wspomniany przez Ciebie prof. Zakiewicz jest autorem trudnej metody wydobywania gazu z lupku ale wie o tym tylko on i kilku specjalistow . Dzisiaj na swiecie ale co dziwne rowniez w Polsce  triumfy graja nad "amerykanska " nowoczesna technologia  zapominajac o rzeczywistym jej autorze . Nie sposob wspomniec o tym , ze wspomniany profesor jako autor projektu przez kilka lat nadzorowal w Ameryce pierwsze proby wydowywania "gazu lupkowego " swoja metoda .
Czy ktos wzial za to pieniadze ? . A jakze Amerykanie , ktorzy przywlaszczyli sobie mysl , teechnologie i oglaszaja jako swoja . Nam nawet splendor nie pozostal a dzisiaj sprzedajemy za , uwaga !!! 1 % wartosci wydobytego gazy koncesje na jego wydobycie !!.
Podobnie ma sie sprawa odkrycia zloz , co ma byc  jakoby  amerykanska robota !!.
Wierutna bzdura!!. Jak piszesz znane sa one od lat , podobnie jak rudy zelaza na suwalszczyznie .
Zastanawiam sie kto pozwala tak macic w glowah narodowi ? kto usiluje ponizac nas za wszelka cene w swiecie i odbierac nam nalezne  w nim miejsce ?.

cyc

Data: 2010-04-24 07:17:53
Autor: DJ MC Donald Musk
Wojna
On 24 Kwi, 15:49, "cyc" <j...@ja.pl> wrote:
Użytkownik "Bruner" <so...@buziaczek.pl> napisał w wiadomościnews:hquqbg$ucq$1news.onet.pl...





> "u2" <u...@o2.pl> wrote in message news:a66ec068-93f2-466d-b3d0-
> >2. Amerykanie kilka tygodni temu udokumentowali złoża zdolne
>>zaspokoić potrzeby Polski na 120 lat - spowodować przestawienie
>>energetyki i uczynić z Polski eksportera gazu.

> Czesciowa tylko prawda
> O zasobach gazu, w tym łupkowego, szacowanych w Polsce na poziomie ponad
> 1800 mld m sześc. mowilo się już w roku 1985, prace te były referowane
> przez prof. dr. hab. inż. Juliana Sokołowskiego, chodzi o prace
> geologiczne prowadzone juz na poczatku lat 70tych, kiedy nowa ekipa Gierka
> zabrala sie za poszukiwanie zloz. Już wtedy zakupiono drogie maszyny
> wiertnicze. Mówi się, że wydobycie gazu łupkowego jest skomplikowane i
> drogie?

> - Nic podobnego. prof. Żakiewiczem, który przez lata pracował w USA w
> przemyśle naftowym i siarkowym i wprowadzał tam polską myśl
> technologiczną. Jak mówi stare porzekadło: "Cudze chwalicie, swego nie
> znacie"  My o tym wiedzieliśmy od roku 1985 i wielokrotnie o tym się
> mówiło i pisało, ale niewiele sie zrobilo. Teraz amerykanskie koncerty
> rozkradaja polskie zloza tak jak rozkradano Polske podczas prywatyzacji za
> Walesy.

Pisalem o tym pare dni , moze tydzien temu !.
Owo " cudze chwalicie swego nie znacie " o czym wyzej wspomniales , jest
nasz zmora .
Wspomniany przez Ciebie prof. Zakiewicz jest autorem trudnej metody
wydobywania gazu z lupku ale wie o tym tylko on i kilku specjalistow .
Dzisiaj na swiecie ale co dziwne rowniez w Polsce  triumfy graja nad
"amerykanska " nowoczesna technologia  zapominajac o rzeczywistym jej
autorze . Nie sposob wspomniec o tym , ze wspomniany profesor jako autor
projektu przez kilka lat nadzorowal w Ameryce pierwsze proby wydowywania
"gazu lupkowego " swoja metoda .
Czy ktos wzial za to pieniadze ? . A jakze Amerykanie , ktorzy
przywlaszczyli sobie mysl , teechnologie i oglaszaja jako swoja . Nam nawet
splendor nie pozostal a dzisiaj sprzedajemy za , uwaga !!! 1 % wartosci
wydobytego gazy koncesje na jego wydobycie !!.
Podobnie ma sie sprawa odkrycia zloz , co ma byc  jakoby  amerykanska robota
!!.
Wierutna bzdura!!. Jak piszesz znane sa one od lat , podobnie jak rudy
zelaza na suwalszczyznie .
Zastanawiam sie kto pozwala tak macic w glowah narodowi ? kto usiluje
ponizac nas za wszelka cene w swiecie i odbierac nam nalezne  w nim miejsce
?.

cyc

to jeszcze nie wiesz?

Data: 2010-04-24 10:29:24
Autor: Bruner
Wojna

"DJ MC Donald Musk" <iratmor@gmail.com> wrote in message news:ebd1c6e2-7a92-461e-9251-
to jeszcze nie wiesz?

zapewne wiecej od ciebie

Data: 2010-04-24 15:43:51
Autor: '{heŽsk}
Wojna
On Sat, 24 Apr 2010 05:57:35 -0700 (PDT), u2 <u_2@o2.pl> wrote:

.. o polski gaz łupkowy :

http://goniec.net/teksty.html#teksty

Tymczasem w Polsce jesteśmy świadkami największej rozgrywki w
powojennej historii tych ziem. Zaczęły się dziać rzeczy duże. I
niestety ten kraj i to państwo nie są  do nich przygotowane; życzenie,
aby Polska była Polską, pozostaje właśnie tym - życzeniem.
 Walka, jaka się rozpoczęła, jest bezceremonialna i na noże,  nie
wiemy, czy już się czasem nie rozstrzygnęła, w każdym razie to, że nie
jest to dzisiaj główny temat debaty politycznej, świadczy o wadze
sprawy. Uruchomieni zostali agenci wpływu, pociągnięto sznurki
medialnych "śpiochów".
 Chodzi o gaz łupkowy. [...]

 a co z ruda zelaza na suwalszczyznie ? masz jakas teorie ?


--

 HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wojna

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona