Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   Wojna na quady

Wojna na quady

Data: 2009-07-17 09:44:42
Autor: pwz
Wojna na quady
Wojna na quady trwa:
http://www.rp.pl/artykul/2,335505_Wojna_na_quady.html
("Quadowcy mówią o poczuciu wolności i szczęściu. Strażnicy przyrody o zdewastowanych rezerwatach. Właściciele prywatnych lasów zapowiadają zaciętą walkę.")
pwz

Data: 2009-07-17 01:50:24
Autor: serak
Wojna na quady
Jak miła wiadomość!

Data: 2009-07-17 11:37:21
Autor: any
Wojna na quady
serak pisze:
Jak miła wiadomość!

Miła w sensie, że chłopaki na swych stalowych rumakach niosą dobrą nowinę po górach i lasach?

IMHO najbardziej spodobała mi się kóńcepcja wyposażenia strażników leśnych w quady w celu ścigania naruszających przepisy kładowców.
W konsekwencji będziem świadkami zawodów sportowych polegających na rozjeżdżaniu wszystkiego i wszystkich.
NO chyba, że ochroniarze pieczołowicie będą omijać ocalałe resztki runa leśnego, ale skuteczność takiego pościgu będzie porównywalna z dłubaniem palcem w nosie...

Obowiązek rejestracji wszystkiego i słone obowiązkowe ubezpieczenie OC, tablice rejestracyjne mają być widoczne i nie pogięte, za namierzenie kładowca ze zgiętą tabliczką rejestracyjną mandacik ekskluzywny, z górnej półki i nakaz przerejestrowania pojazdu.
Albo od razu sądzik grodzki.
Ale to raczej mrzonki, bo dawcy na ścigaczach od lat jeżdżą z tak spreparowanymi tablicami i jakoś nikt nie może dać sobie z nimi rady, łącznie z fotoradarami...

--
pozdrawiam
any

Data: 2009-07-17 03:22:14
Autor: serak
Wojna na quady
> Jak miła wiadomość!
Miła w sensie, że chłopaki na swych stalowych rumakach niosą dobrą
nowinę po górach i lasach?
Oczekujesz jakiś wyjaśnień?

Data: 2009-07-17 12:28:44
Autor: any
Wojna na quady
serak pisze:

Oczekujesz jakiś wyjaśnień?

Raczej Godota...

Data: 2009-07-18 13:53:24
Autor: Piotr [trzykoty]
Wojna na quady

Użytkownik "any" <andrzej.bielak.m@lpka.interia.pl> napisał
IMHO najbardziej spodobała mi się kóńcepcja wyposażenia strażników leśnych w quady w celu ścigania naruszających przepisy kładowców.
W konsekwencji będziem świadkami zawodów sportowych polegających na rozjeżdżaniu wszystkiego i wszystkich.

O tym samym pomyślałem...

Data: 2009-07-18 06:23:20
Autor: serak
Wojna na quady
> IMHO najbardziej spodobała mi się kóńcepcja wyposażenia strażników leśnych
> w quady w celu ścigania naruszających przepisy kładowców.
> W konsekwencji będziem świadkami zawodów sportowych polegających na
> rozjeżdżaniu wszystkiego i wszystkich.

O tym samym pomyślałem...

Lepiej biadolić i pisać o braku reakcji odpowiednich służb.  Samo
posiadanie środków przez te służby też dziłałoby na część motogłabów
odstraszajaco. Stwierdzenie: "W konsekwencji będziem świadkami zawodów
sportowych (...) nie musi być prawdą. A czy może są inne propozycje?

Data: 2009-07-18 15:44:35
Autor: Adam Moczulski
Wojna na quady
serak pisze:
IMHO najbardziej spodobała mi się kóńcepcja wyposażenia strażników leśnych
w quady w celu ścigania naruszających przepisy kładowców.
W konsekwencji będziem świadkami zawodów sportowych polegających na
rozjeżdżaniu wszystkiego i wszystkich.
O tym samym pomyślałem...

Lepiej biadolić i pisać o braku reakcji odpowiednich służb.  Samo
posiadanie środków przez te służby też dziłałoby na część motogłabów
odstraszajaco. Stwierdzenie: "W konsekwencji będziem świadkami zawodów
sportowych (...) nie musi być prawdą. A czy może są inne propozycje?

Polowania na quadowców ze śmigłowców ? Na Syberii tak polują na wilki, można by jeszcze zarobić na pozwoleniach.

--
Pozdrawiam
Adam

Data: 2009-07-18 21:52:40
Autor: KRZYZAK
Wojna na quady
Adam Moczulski <adammoczulski@poczta.neostrada.pl> napisali:
Polowania na quadowców ze śmigłowców ? Na Syberii tak polują na wilki, można by jeszcze zarobić na pozwoleniach.


Najlepiej bylby sprywatyzowac te wszystkie obszary. Jeden pies - quad czy
setki pieszych smieciarzy.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Data: 2009-07-18 17:24:07
Autor: any
Wojna na quady
serak pisze:

odstraszajaco. Stwierdzenie: (...) nie musi być prawdą.

Skup się. Teraz po lasach jeździ X quadów, wyjaśnij mi w jaki sposób X plus Y quadów wpłynie na zmniejszenie degradacji środowiska?

A czy może są inne propozycje?

Dostałeś w pierwszym poście, wiem moje piania przerasta objętościowo pana Falskiego, ale zakładam, że skoro potrafisz skonfigurować czytnik news, to poradzisz sobie z tekstem dłuższym niż czytanka z elementarza...

Data: 2009-07-18 11:19:50
Autor: serak
Wojna na quady
Podejmę małą próbę. To jest tak jak z piratami drogowymi. Suma piratów
drogowych i ścigajacych ich radiowozów, wbrew Twojemu prostolinijnemu,
czy wprost proporcjonalnemu pojmowaniu swiata, nie powoduje wzrostu
ilości piratów drogowych. A teraz uważaj! Nawet jeżeli doliczymy do
liczby piratów, liczbę  radiowozów!
Jakbyś napisał (a) ile masz lat, to może jeszcze spróbowałbym to
przedstawić inaczej. Nie krępuj się, pisz jak masz jeszcze kłopot ze
zrozumieniem!

Data: 2009-07-19 08:09:57
Autor: any
Wojna na quady
serak pisze:
Podejmę małą próbę.

No podjąłeś, tylko próbę czego? Rozśmieszenia? Brawo udało Ci się!

To jest tak jak z piratami drogowymi.

Taaa. Piraci drogowi są tępieni ze względu na nadmierne zużycie nawierzchni?
I szkodliwe dla znaków drogowych wibracje, które powodują łuszczenie się farb...
Celność Twej analogii jest porażająca...

Suma piratów drogowych i ścigajacych ich radiowozów...

Może przestań postrzegać rzeczywistość przez pryzmat Hollywood?

A teraz uważaj!

Dzięki za ostrzeżenie, zdążyłem przełknąć kawę...

Nawet jeżeli doliczymy do liczby piratów, liczbę radiowozów!

Skup się - po co i za co tępi się piratów, a po co i za co kładowców?

przedstawić inaczej.

Spróbuj, to się zaczyna zabawne robić...

Data: 2009-07-19 01:34:29
Autor: serak
Wojna na quady
No podjąłeś, tylko próbę czego? Rozśmieszenia? Brawo udało Ci się!
Spróbuj, to się zaczyna zabawne robić...
Zdecyduj się. Udało mi się Ciebie rozbawić czy dopiero mam spróbować?

Data: 2009-07-19 19:38:28
Autor: any
Wojna na quady
serak pisze:

Zdecyduj się. Udało mi się Ciebie rozbawić czy dopiero mam spróbować?

Gdybyś umysł miał równie lotny co palce biegające po klawiaturze, to łatwo byś się zorientował, że "mała próba" mnie rozśmieszyła, ale zapowiedź "przedstawienia inaczej" niosła za sobą potencjał jeszcze lepszej zabawy.
Niestety rozczarowałeś mnie...

Może dla odmiany coś w temacie dyskusji masz do powiedzenia?

Data: 2009-07-19 13:48:00
Autor: serak
Wojna na quady
A tak już było miło.

Data: 2009-07-18 17:27:42
Autor: Jan Szkudliński
Wojna na quady
any pisze:
serak pisze:

odstraszajaco. Stwierdzenie: (...) nie musi być prawdą.

Skup się. Teraz po lasach jeździ X quadów, wyjaśnij mi w jaki sposób X plus Y quadów wpłynie na zmniejszenie degradacji środowiska?

Jeśli dodanie Y spowoduje w niedługim czasie znaczące zmniejszenie wartości X, to sądzę, że bardzo pomoże to środowisku.

Pozdrowienia,

JSz

Data: 2009-07-18 18:34:04
Autor: any
Wojna na quady
Jan Szkudliński pisze:

Jeśli

A jeśli nie?

 w niedługim czasie znaczące zmniejszenie

Jak niedługim?

to sądzę, że bardzo pomoże to środowisku.

Jakiemu środowisku?

Data: 2009-07-19 16:12:04
Autor: Jan Szkudliński
Wojna na quady
any pisze:
Jan Szkudliński pisze:

Jeśli

A jeśli nie?

Spróbować warto.

Pozdrowienia,

JSz

Data: 2009-07-19 19:32:00
Autor: any
Wojna na quady
Jan Szkudliński pisze:

Spróbować warto.

Janku - IMHO masowa pogoń za kładoffcami to wylewanie dziecka z kąpielą,
Z kilku powodów:
1. Jak już wspomniałem mnoży to degradację środowiska.
2. Skuteczność takiego pościgu jest iluzoryczna - zdesperowany uciekinier, narażający swój sprzęt - kontra etatowy pracownik, zmuszony odpowiadać za mienie powierzone, narażony na połajanki za uszkodzenie mienia i skrępowany przepisami dotyczącymi bezpieczeństwa i higieny pościgu.
3. Z ww. powodów efekt psychologiczny odwrotny do zamierzonego i prowokujący niektórych do konfrontacji z siłami porządkowymi.
4. Efekt psychologiczno-dydaktyczny - skoro ochroniarze rozjeżdżają kładami lasy, to widać wcale nie jest to takie szkodliwe jak trąbią o tym w mediach.
5. Solidarność środowiskowa - zapewne wiesz co się dzieje na CB, kiedy w okolicy ruchliwej trasy rozkłada się ITD, podobnie będzie się działo w rejonie koncentracji sił porządkowych.

Nie tędy droga. A uważam, że są prostsze, tańsze i skuteczniejsze metody administracyjno-porządkowe.
To o czym wspomniałem wcześniej - obowiązek rejestracji *każdego* tego typu wehikułu, ubezpieczenie OC i wysokie kary sumujące wykroczenia - zakaz wjazdu, degradacja środowiska naturalnego i co tam jeszcze po drodze da się przyczepić.

Brak oznakowania i identyfikacji pojazdu sprawia, że kierujący czuje się bezkarny - pozbawienie ich tej anonimowości już w jakiś sposób wpłynie na okiełzanie części wybryków...

--
pozdrawiam
any

Data: 2009-07-19 20:21:16
Autor: Jan Szkudliński
Wojna na quady
any pisze:

To o czym wspomniałem wcześniej - obowiązek rejestracji *każdego* tego typu wehikułu, ubezpieczenie OC i wysokie kary sumujące wykroczenia - zakaz wjazdu, degradacja środowiska naturalnego i co tam jeszcze po drodze da się przyczepić.

Brak oznakowania i identyfikacji pojazdu sprawia, że kierujący czuje się bezkarny - pozbawienie ich tej anonimowości już w jakiś sposób wpłynie na okiełzanie części wybryków...


O ile rzecz jasna legalnych tablic rejestracyjnych nie będą zdejmować i wozić razem z dokumentem poświadczającym wykupienie OC. Albo, jeszcze lepiej, pieczołowicie i starannie zachlapywać ich błotkiem.

Pozdrowienia,

JSz

Data: 2009-07-20 23:46:50
Autor: any
Wojna na quady
Jan Szkudliński pisze:

O ile rzecz jasna legalnych tablic rejestracyjnych nie będą zdejmować

Zgadza się - ale od czegoś trzeba zacząć, jasny zapis w stosownym kodeksie, np. tablice mają być niezabrudzone i czytelne.
I patrole "leśnych" na parkingach itepede, schwytany z zamazianą tablicą będzie się tłumaczył, że co? W lesie zachlapał błotem?

A IMHO to mogłaby być tańsza i skuteczniejsza metoda.

--
pozdrawiam
any

Data: 2009-07-20 22:39:05
Autor: RyszardS
Wojna na quady
any pisze:

Brak oznakowania i identyfikacji pojazdu sprawia, że kierujący czuje się bezkarny - pozbawienie ich tej anonimowości już w jakiś sposób wpłynie na okiełzanie części wybryków...

hough

rychu

Data: 2009-07-18 21:54:08
Autor: Smok Eustachy
Wojna na quady
Dnia Sat, 18 Jul 2009 17:24:07 +0200, any napisał(a):

serak pisze:

odstraszajaco. Stwierdzenie: (...) nie musi być prawdą.

Skup się. Teraz po lasach jeździ X quadów, wyjaśnij mi w jaki sposób X
plus Y quadów wpłynie na zmniejszenie degradacji środowiska?

X się wystrzela i zostanie Y

Data: 2009-07-20 15:30:30
Autor: pw
Wojna na quady
On 18 Lip, 15:23, serak <se...@poczta.onet.pl> wrote:

Lepiej biadolić i pisać o braku reakcji odpowiednich służb.  Samo
posiadanie środków przez te służby też dziłałoby na część motogłabów
odstraszajaco. Stwierdzenie: "W konsekwencji będziem świadkami zawodów
sportowych (...) nie musi być prawdą. A czy może są inne propozycje?

Strzelanie w opony, a jak sie zatrzyma to w leb i zlom rytualnie
podpalic :)

Pozdro,
pw

Data: 2009-07-17 09:49:26
Autor: Andy
Wojna na quady

Użytkownik "pwz" <grupy_dyskusyjnetowytnij@drv.pl> napisał w wiadomości news:h3pa5e$chu$1inews.gazeta.pl...
Wojna na quady trwa:
http://www.rp.pl/artykul/2,335505_Wojna_na_quady.html
("Quadowcy mówią o poczuciu wolności i szczęściu. Strażnicy przyrody o zdewastowanych rezerwatach. Właściciele prywatnych lasów zapowiadają zaciętą walkę.")
pwz

Jak bym miał prywatny las, to wszędzie ustawiłbym tabliczki "wjazd 5000zł od pojazdu" :)
co do quadowców, to mają poważny problem z odróżnieniem znaczenia słowa "może". Tak więc nie rozumieją, że quad do lasu wjechać nie może, tylko myśląc "mój quad może wjechać wszędzie" wjeżdżają do lasu.

Pozdrawiam
Andrzej

Data: 2009-07-17 15:16:34
Autor: Jacek Krywult
Wojna na quady
("Quadowcy mówią o poczuciu wolności i szczęściu. Strażnicy przyrody o zdewastowanych rezerwatach.

wolność i szczęście dla paru ludzików
smród i hałas, zdewastowana przyroda dla pozostałych 40 000 000 ludzi.



--
Serdecznie pozdrawiam,   Jacek Krywult
Internetowy foto-pamiętnik: turystyka, przyroda, fotografia.
www.foto.pwsk.pl

Data: 2009-07-17 18:41:14
Autor: rAzor
Wojna na quady
Użytkownik pwz napisał:
Wojna na quady trwa:
http://www.rp.pl/artykul/2,335505_Wojna_na_quady.html
("Quadowcy mówią o poczuciu wolności i szczęściu. Strażnicy przyrody o zdewastowanych rezerwatach. Właściciele prywatnych lasów zapowiadają zaciętą walkę.")
pwz

Stalowa linka nie jest droga dla posiadacza lasu.
Starczy tylko dołożyć odpowiednie tablice informacyjne - tez niewielki koszt, można sobie ciepnąć w odliczenia od podatków.
Pytanie tylko czy towarzyszka minister Kopacz zarezerwuje odpowiednią działeczkę.

Data: 2009-07-17 20:59:59
Autor: Smok Eustachy
Wojna na quady
Dnia Fri, 17 Jul 2009 18:41:14 +0200, rAzor napisał(a):
/.../

Stalowa linka nie jest droga dla posiadacza lasu.

Tylko zasieki, potykacze i zapory.

Data: 2009-07-18 10:00:38
Autor: michhallski
Wojna na quady

Użytkownik "rAzor" <""h u c k-t ravelling-w illbury\"@h ot.d og.ua"> napisał w wiadomości news:h3q9kt$rfl$3news.onet.pl...
Użytkownik pwz napisał:
Wojna na quady trwa:
http://www.rp.pl/artykul/2,335505_Wojna_na_quady.html
("Quadowcy mówią o poczuciu wolności i szczęściu. Strażnicy przyrody o zdewastowanych rezerwatach. Właściciele prywatnych lasów zapowiadają zaciętą walkę.")
pwz

Wilcze doły

Data: 2009-07-17 21:27:22
Autor: tomix
Wojna na quady
pwz wrote:

Wojna na quady trwa:
http://www.rp.pl/artykul/2,335505_Wojna_na_quady.html
("Quadowcy mówią o poczuciu wolności i szczęściu. Strażnicy przyrody o
zdewastowanych rezerwatach. Właściciele prywatnych lasów zapowiadają
zaciętą walkę.")
pwz

A taki o to teledysk "prawdziwych gazdów" można zobaczyć na stronie http://www.zakopane.tv/video/388/Gazuj-Gazdo-- Rajzery

Kiedyś się mówiło, że scyzoryk się w kieszeni otwiera...ZGROZA!

Tomix

Data: 2009-07-18 07:33:59
Autor: MichałG
Wojna na quady
tomix pisze:
pwz wrote:

Wojna na quady trwa:
http://www.rp.pl/artykul/2,335505_Wojna_na_quady.html
("Quadowcy mówią o poczuciu wolności i szczęściu. Strażnicy przyrody o
zdewastowanych rezerwatach. Właściciele prywatnych lasów zapowiadają
zaciętą walkę.")
pwz

A taki o to teledysk "prawdziwych gazdów" można zobaczyć na stronie http://www.zakopane.tv/video/388/Gazuj-Gazdo-- Rajzery

Kiedyś się mówiło, że scyzoryk się w kieszeni otwiera...ZGROZA!

eeee....tam... co najwyzej zenada.

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-07-18 08:06:56
Autor: any
Wojna na quady
MichałG pisze:

"prawdziwych gazdów"

Że się spytam - "prawdziwy gazda" to czym się charakteryzuje?

Kiedyś się mówiło, że scyzoryk się w kieszeni otwiera...ZGROZA!
eeee....tam... co najwyzej zenada.

Ale o co loto?
No trochę się zamotałem, bo mi się jeszcze nie zdarzyło, żeby ludziska w tak mocnych słowach krytykowali swój własny brak poczucia humoru.
Czy też sam widok kłada działa na Was jak płachta na byka?
Kury przestały Wam jajka nosić, czy jak?

Data: 2009-07-18 19:56:53
Autor: Grzegorz
Wojna na quady
Hello pwz !:
Wojna na quady trwa:
http://www.rp.pl/artykul/2,335505_Wojna_na_quady.html
("Quadowcy mówią o poczuciu wolności i szczęściu. Strażnicy przyrody o zdewastowanych rezerwatach. Właściciele prywatnych lasów zapowiadają zaciętą walkę.")

Tak się składa, że ostatnio z moim synkiem (13 lat) pojeździliśmy sobie quadem, a poza ośrodkiem - dwoma ...

I mam takie przemyślenia :

- jazda po trudnym terenie, piach, zbocza itd - najlepiej po zamkniętych quadodromach !

- jazda po lesie na dziko - NIE.

- jazda po drogach w lesie ... no właśnie, jest mnóstwo dróg, jeżdżą sobie po nich gospodarze do pola, zwierzyna i tak w pobliżu nie ma, szlaków też ... może by tak na niektórych takich drogach pozwolić ?

- drogi nie leśne, ale np. po łąkach i polach - na nich teoretycznie zakazów nie ma. Ale ... jako turysta i pieszy i rowerowy wolałbym quada na moim szlaku z bliska nie podziwiać. Choć toto jest tak głośne że klaksonu i tak bym nie usłyszał :-D

- szczerze mówiąc po godzinie jazdy różnymi drogami (nie na dziko) miałem dość. Wibracje jak w maluchu, jedzie toto totalnie niepewnie, na motorze crossowym jechałbym chyba ze 2 razy szybciej ... może i trendy ale nie dla mnie.

A teraz z innej beczki - w tym ośrodku, gdzie te quady pożyczyliśmy, właściciel próbował wytyczyć jakieś drogi jako trasy dla quadów. Oczywiście wszyscy zgodnie mu przeszkadzali - i lasy, i gmina .... A dróg takich w sam raz na quada, kamienistych, trochę piachu, trochę błota ... w okolicy pod dostatkiem, jedynie mała część w lasach, i to jako dojazdy do pól itp. Czyli stara polska zasada urzędasów - sam nie jeżdżę i innym NIE POZWOLĘ !!!

I co zostaje tym, co chcą poszaleć ????

Nie jest sztuką wydawać zakazy - sztuką jest znaleźć kompromis.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Data: 2009-07-18 21:20:18
Autor: KRZYZAK
Wojna na quady
Grzegorz <bzdura@tuniemamaila.pl> napisali:

A teraz z innej beczki - w tym ośrodku, gdzie te quady pożyczyliśmy, właściciel próbował wytyczyć jakieś drogi jako trasy dla quadów. Oczywiście wszyscy zgodnie mu przeszkadzali - i lasy, i gmina .... A

Nawet tam, gdzie nadlesnictwo patrzy przychylnie (lasy uzytkowane
gospodarczo, w zamian za sprzatanie i inna pomoc)
to i tak nie moga wyznaczyc tras. Prawo jest takie, ze maja
zwiazane rece. Nawet wiecej - facet organizujacy jazdy na swoim prywatnym
terenie zostal skazany, mimo braku obiekcji szefostwa parku
krajobrazowego.
Skutek jest taki, ze quady i enduro jezdza i beda jezdzic na dziko.
A oburzeni przeciwnicy beda sobie mogli ponarzekac na usenecie...

Nie jest sztuką wydawać zakazy - sztuką jest znaleźć kompromis.

Nie u nas.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

Data: 2009-07-19 08:57:49
Autor: Tomasz Sójka
Wojna na quady
Dnia Sat, 18 Jul 2009 19:56:53 +0200, Grzegorz napisał(a):

- jazda po drogach w lesie (...) zwierzyna i tak w pobliżu nie ma,

Nieprawda.
Pzdr. Tomek

Data: 2009-07-19 09:36:06
Autor: Grzegorz
Wojna na quady
Hello Tomasz Sójka !:

- jazda po drogach w lesie (...) zwierzyna i tak w pobliżu nie ma,

Nieprawda.

Fakt, masz rację. Kury, kaczki, krowy, po drogach traktory jeżdżą .... Wyciąłeś fragment, dość istotny. A chodzi o to, że w pobliżu zabudowań zwierzyna raczej rzadko ma swe ostoje no i jest przyzwyczajona do hałasu. Jest trochę takich dróg ...

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Data: 2009-07-19 14:16:21
Autor: Tomasz Sójka
Wojna na quady
Dnia Sun, 19 Jul 2009 09:36:06 +0200, Grzegorz napisał(a):

Hello Tomasz Sójka !:

- jazda po drogach w lesie (...) zwierzyna i tak w pobliżu nie ma,

Nieprawda.

Fakt, masz rację. Kury, kaczki, krowy, po drogach traktory jeżdżą .... Wyciąłeś fragment, dość istotny. A chodzi o to, że w pobliżu zabudowań zwierzyna raczej rzadko ma swe ostoje no i jest przyzwyczajona do hałasu. Jest trochę takich dróg ...

pzdrw.

Do tego "istotnego" fragmentu nie mam uwag. A to że w pobliżu tego mnóstwa
dróg w lesie nie ma zwierzyny to właśnie nieprawda... I bynajmniej nie
chodzi  o kury, kaczki i inne traktory :)
Pozdrawiam Tomek

Data: 2009-07-19 15:56:48
Autor: Grzegorz
Wojna na quady
Hello Tomasz Sójka !:
.....

Do tego "istotnego" fragmentu nie mam uwag. A to że w pobliżu tego mnóstwa
dróg w lesie nie ma zwierzyny to właśnie nieprawda...

Mnóstwo nie znaczy większość.

I bynajmniej nie
chodzi  o kury, kaczki i inne traktory :)

Hmmm, a w pobliżu tych asfaltowych też mamy dużo zwierzyny ?????

Nie zmienia to faktu, że jest wiele dróg, niekoniecznie stricte leśnych, po których jazda quadem mogłaby być powiedzmy mało inwazyjna dla otoczenia. A do szaleństw w trudnym terenie - ogrodzone quado-dromy.

O - mały przykład z życia - wysypiska śmieci w okolicy oczyszczalni ścieków Katowice - jest tam sporo hałd, młody (kilkumetrowy) las też, błota w nadmiarze, a środowisko cokolwiek nie sprzyja zwierzętom - ci co znają, od razu zapaszek i tony żużla sobie przypomną. Ostatnio widziałem tam starego malucha bez rejestracji + ok. 8 osób na i w ;-) - a ja na rowerku. Sądząc po paru śladach, coś mechanicznego też tam jeździ.

Mało mamy takich terenów ? Pomijam te, które są w trakcie rekultywacji i mogłaby być zniszczona roślinność.

A zapaszek .... quad perfumą nie pachnie ;-) !

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Data: 2009-07-19 19:50:23
Autor: any
Wojna na quady
Tomasz Sójka pisze:

Nieprawda.

Tomku - dużo jeżdżę samochodem po Podhalu i okolicach. O różnych porach dnia i nocy. I mam silne wrażenie, że zwierzyna ma w nosie przejeżdżające obok samochody nieraz obserwowałem sarny spokojnie pasące się przy drodze, kilka tygodni temu widziałem lisa, który spokojnie czekał aż go minę, aby sobie przejść przez drogę - w pierwszej chwili myślałem że to pies.
A wierz mi więcej zamieszania robi mój pies, kiedy spacerowaliśmy w okolicach Pająkowego Wierchu i Danielek, niż przejeżdżające krosy lub kłady...

--
pozdrawiam
any

Data: 2009-07-19 22:07:33
Autor: Grzegorz Lipnicki
Wojna na quady

mam silne wrażenie, że zwierzyna ma w nosie
przejeżdżające obok samochody nieraz obserwowałem sarny spokojnie pasące się przy drodze, kilka tygodni temu widziałem lisa, który spokojnie czekał aż go minę, aby sobie przejść przez drogę


w sumie piszesz niemal to samo, co parkowi referujący teorię
tzw. kanalizacji ruchu, choć im chodzi raczej o szlaki piesze;
jeśli owa końcepcja kanalizacji jest słuszna, to zwierzyna
przyzwyczajać się ma do obecności dwułapych poruszających się  w pewnych
zwyczajowych kanałach ruchu , natomiast dwułapi poza kanałem wywoływać
mają popłoch skutkujący morderczą ucieczką zwierzaka;
wypisz, wymaluj - ino zamienić dwułapych na czterokołowych;
a jaka jest prawda, to wiadomo... (ChGTW);

 g.

Data: 2009-07-20 06:02:36
Autor: Tomasz Sójka
Wojna na quady
Dnia Sun, 19 Jul 2009 19:50:23 +0200, any napisał(a):

Tomasz Sójka pisze:

Nieprawda.

Tomku - dużo jeżdżę samochodem po Podhalu i okolicach. O różnych porach dnia i nocy. I mam silne wrażenie, że zwierzyna ma w nosie przejeżdżające obok samochody nieraz obserwowałem sarny spokojnie pasące się przy drodze, kilka tygodni temu widziałem lisa, który spokojnie czekał aż go minę, aby sobie przejść przez drogę - w pierwszej chwili myślałem że to pies.
A wierz mi więcej zamieszania robi mój pies, kiedy spacerowaliśmy w okolicach Pająkowego Wierchu i Danielek, niż przejeżdżające krosy lub kłady...

Nieprawda odnosiła się do wyimaginowanego braku zwierzyny w bliskości dróg
leśnych i tylko do tego. Nie pisałem przecież nic kto ma kogo bardziej w
nosie :) Pozdrawiam Tomek

Wojna na quady

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona