Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Wojna z piractwem się zaostrza

Wojna z piractwem się zaostrza

Data: 2012-01-20 14:50:23
Autor: Marcin N
Wojna z piractwem się zaostrza
Data: 2012-01-20 11:12:26
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Fri, 20 Jan 2012 14:50:23 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

Witam,

Internet grzmi o wojnie z piratami a na tej grupie cisza?

widocznie nieuwaznie czytasz, bo przeciez glownie sie o tym tutaj
ostatnio mowi. <rs>

Data: 2012-01-20 18:16:15
Autor: Biały.Murzyn.PL
Wojna z piractwem się zaostrza

Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisał w wiadomości news:jfbrep$ll7$1news.task.gda.pl...
Witam,

Internet grzmi o wojnie z piratami a na tej grupie cisza?

http://www.tvn24.pl/-1,1732060,0,1,fbi-megaupload-megapiracki-zamknieci-i-aresztowani,wiadomosc.html



Biblioteki niech pozamykaja.
Ludzie czytaja ksiazki i nie placa.
Kazdy kto chce przeczytac ksiazke powinien ja kupic.
Dokladnie tak samo jak jest z filmami.
Inaczej nazwa cie piratem, bandyta, zlodziejem i terrorysta.

Data: 2012-01-20 12:26:16
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Fri, 20 Jan 2012 18:16:15 +0100, Biay.Murzyn.PL <bialy@murzyn.pl>
wrote:


Uytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisa w wiadomoci news:jfbrep$ll7$1news.task.gda.pl...
Witam,

Internet grzmi o wojnie z piratami a na tej grupie cisza?

http://www.tvn24.pl/-1,1732060,0,1,fbi-megaupload-megapiracki-zamknieci-i-aresztowani,wiadomosc.html



Biblioteki niech pozamykaja.
Ludzie czytaja ksiazki i nie placa.
Kazdy kto chce przeczytac ksiazke powinien ja kupic.
Dokladnie tak samo jak jest z filmami.
Inaczej nazwa cie piratem, bandyta, zlodziejem i terrorysta.

dodaj do tego drugi obieg filmow, ksiazek czy muzyki. tworca,
producent czy dystrybutor nic z tego nie ma, jednak jest to w 100%
legalne. sadze, ze tu liczy sie skala. MU stal sie po prostu za duzy,
a wlasciciele zyciem ponad stan kluli w oczy. pewnie dlatego ich
scigneli. rowniez dlatego, ze byl to najwiekszy service tego typu i
jako zorientowany centralnie latwy do ataku. przerabialismy kiedys to
w przypadku napstera. powstaly sieci "rozproszone" P2P, ale na tym
niewiele mozna bylo zarobic, choc taki bittorrent w 2010 byl
odpowiedzialny za 13.5% obciazenia w internecie. <rs>

Data: 2012-01-20 20:49:43
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik rs napisa:

dodaj do tego drugi obieg filmow, ksiazek czy muzyki. tworca,
producent czy dystrybutor nic z tego nie ma, jednak jest to w 100%
legalne.

Ale to mozna jedna nowelizacja zmienic ;)

Data: 2012-01-22 05:11:49
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
rs <no.address@no.spam.pl> wrote:
On Fri, 20 Jan 2012 18:16:15 +0100, Biay.Murzyn.PL <bialy@murzyn.pl>
wrote:


Uytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisa w
wiadomoci news:jfbrep$ll7$1news.task.gda.pl...
Witam,

Internet grzmi o wojnie z piratami a na tej grupie cisza?

http://www.tvn24.pl/-1,1732060,0,1,fbi-megaupload-megapiracki-zamknieci-i-aresztowani,wiadomosc.html



Biblioteki niech pozamykaja.
Ludzie czytaja ksiazki i nie placa.
Kazdy kto chce przeczytac ksiazke powinien ja kupic.
Dokladnie tak samo jak jest z filmami.
Inaczej nazwa cie piratem, bandyta, zlodziejem i terrorysta.

dodaj do tego drugi obieg filmow, ksiazek czy muzyki. tworca,
producent czy dystrybutor nic z tego nie ma, jednak jest to w 100%
legalne. sadze, ze tu liczy sie skala. MU stal sie po prostu za duzy,
a wlasciciele zyciem ponad stan kluli w oczy.

Ale to nie ma znaczenia, czy zarobili na tym tysice czy miliony. Czerpanie zysku z udostpniania cudzych materiaw jest karalne i naganne.

Data: 2012-01-22 13:06:33
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Sun, 22 Jan 2012 05:11:49 +0100, Skrypk <krypk@pblienmy.pl>
wrote:

rs <no.address@no.spam.pl> wrote:
On Fri, 20 Jan 2012 18:16:15 +0100, Biay.Murzyn.PL <bialy@murzyn.pl>
wrote:


Uytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisa w
wiadomoci news:jfbrep$ll7$1news.task.gda.pl...
Witam,

Internet grzmi o wojnie z piratami a na tej grupie cisza?

http://www.tvn24.pl/-1,1732060,0,1,fbi-megaupload-megapiracki-zamknieci-i-aresztowani,wiadomosc.html



Biblioteki niech pozamykaja.
Ludzie czytaja ksiazki i nie placa.
Kazdy kto chce przeczytac ksiazke powinien ja kupic.
Dokladnie tak samo jak jest z filmami.
Inaczej nazwa cie piratem, bandyta, zlodziejem i terrorysta.

dodaj do tego drugi obieg filmow, ksiazek czy muzyki. tworca,
producent czy dystrybutor nic z tego nie ma, jednak jest to w 100%
legalne. sadze, ze tu liczy sie skala. MU stal sie po prostu za duzy,
a wlasciciele zyciem ponad stan kluli w oczy.

Ale to nie ma znaczenia, czy zarobili na tym tysice czy miliony. Czerpanie zysku z udostpniania cudzych materiaw jest karalne i naganne.

oni nie czerpali zysku z udostepniania "kradzionych" materialow, ale
czerpali zyski z reklam i sprzesazy kont premium. to jednak ma znaczenie. takich firm jak MU, dzialajacych na
identycznych zasadach sa dziesiatki. nie wszystkie jednak mialy taka
agresywna kampanie reklamowa, zatrudniajac celebtytow. szefowie nie
filmowali sie w swoich maseratti czy kolekcjonerskich cadilacach.
jak juz wspomniano w ktoryms z postow nizej, MU to tylko narzedzie.
masa ludzi (miedzy innymi ja) uzywala go do przenoszenia legalnych
plikow np. od ludzi, ktorzy np. maja problemy z obsluga FTP. nie tylko
ludzie, ale i firmy uzywaly. MU byl tezz uzywany do przechowywania
swoich wlasnych prywatnych rzeczy, wylacznie dla siebie. nikt nie mial
do nich dostepu. moze nadmiernie upraszczajac to tak jakby zabronic produkcji nozy, bo
nastapila fala morderstw z ich wykorzystaniem. na szczescie SOPA/PIPA sa na razie udupione, ale zobaczymy co wymysla
z ACTA. cos slyszalem, ze anonymous wzial sie za polskie serwery
rzadowe. <rs>

Data: 2012-01-22 20:30:17
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik rs napisa:

to jednak ma znaczenie. takich firm jak MU, dzialajacych na
identycznych zasadach sa dziesiatki. nie wszystkie jednak mialy taka
agresywna kampanie reklamowa, zatrudniajac celebtytow.

co juz pokazuje, ze jak widac tym celebrytom nie zalezalo na tym, ze reklamowali siedlisko lamania praw autorskich.

Dzwine, ponoc im zalezy najbardziej.

cos slyszalem, ze anonymous wzial sie za polskie serwery
rzadowe. <rs>

Trudno bylo przeoczyc w mediach taka informacje :)

Data: 2012-01-22 14:58:43
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Sun, 22 Jan 2012 20:30:17 +0100, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Uytkownik rs napisa:

to jednak ma znaczenie. takich firm jak MU, dzialajacych na
identycznych zasadach sa dziesiatki. nie wszystkie jednak mialy taka
agresywna kampanie reklamowa, zatrudniajac celebtytow.
co juz pokazuje, ze jak widac tym celebrytom nie zalezalo na tym, ze reklamowali siedlisko lamania praw autorskich.

nie do konca. ci ktorzy to reklamowali mogli w ogole nie wiedziec z
czym maja doczynienia, zaleznie jak im dzialanie tego serwisu zostalo
przedstawione. podobnie jak politycy glosujacy za ACTA (czy wczesniej
za SOPA/PIPA), ktorzy o dzialaniu internetu wiedza tylko tyle, ze ich
wnuczka uzywa do odrabiania lekcji, ale zdanie w takich tematach maja,
zalezne od tego jak silnie i ktora ze stron go przekonywala.
Dzwine, ponoc im zalezy najbardziej.

widzisz, to nie jest takie proste. sa ludzie, ktorzy nadal zyja w
epoce winyla i narzekaja, ze ich rzeczy zostaly scyfrowane i sa
dostepne w obiegu nielegalnym. smutne, ale zycie i technologie nie
stoja w miejscu. ale sa tez tacy, ktorzy zrozumieli jak obecnie dziala dystrybucja i
sami wrzucaja swoje rzeczy za darmo, miedzy innymi na takie serwisy
jak MU, po to wlasnie, zeby zyskac szeroka baze sluchaczy, co potem
moze zaowocowac kontraktem z duzym labelem i sprzedaza plyt/utworow
czy trasa koncertowa.
cos slyszalem, ze anonymous wzial sie za polskie serwery
rzadowe. <rs>
Trudno bylo przeoczyc w mediach taka informacje :)

mediach nawet ich nie widzialem, a dowiedzialem sie na sasiedniej
grupie. <rs>

Data: 2012-01-23 05:14:05
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik rs napisa:

co juz pokazuje, ze jak widac tym celebrytom nie zalezalo na tym, ze reklamowali siedlisko lamania praw autorskich.

nie do konca. ci ktorzy to reklamowali mogli w ogole nie wiedziec z
czym maja doczynienia,

no popatrz, a podobno nieznajomosc prawa nie zwalnia od odpowiedzilnosci, a glupota za to jest wlasciwym wytlumaczeniem na wszystko....

Trudno bylo przeoczyc w mediach taka informacje :)

mediach nawet ich nie widzialem, a dowiedzialem sie na sasiedniej
grupie. <rs>

warto czasem media sluchac ;)

Data: 2012-01-23 10:23:22
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Mon, 23 Jan 2012 05:14:05 +0100, Street Fighter wrote:

Uytkownik rs napisa:

co juz pokazuje, ze jak widac tym celebrytom nie zalezalo na tym, ze reklamowali siedlisko lamania praw autorskich.

nie do konca. ci ktorzy to reklamowali mogli w ogole nie wiedziec z
czym maja doczynienia,

no popatrz, a podobno nieznajomosc prawa nie zwalnia od odpowiedzilnosci, a glupota za to jest wlasciwym wytlumaczeniem na wszystko....

wyciales druga czesc mojej wypowiedzi, ktora byla znacznie bardziej istotna
w tej sprawie.
Trudno bylo przeoczyc w mediach taka informacje :)

mediach nawet ich nie widzialem, a dowiedzialem sie na sasiedniej
grupie. <rs>

warto czasem media sluchac ;)

sorry, ale pozwolisz, ze pozostane przy sluchaniu "swoich" mediow, ktore
nie donosza o takich rzeczach. <rs>

Data: 2012-01-24 01:53:32
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Mon, 23 Jan 2012 10:23:22 -0500, rs <no.address@no.spam.pl> wrote:

On Mon, 23 Jan 2012 05:14:05 +0100, Street Fighter wrote:

Uytkownik rs napisa:

co juz pokazuje, ze jak widac tym celebrytom nie zalezalo na tym, ze reklamowali siedlisko lamania praw autorskich.

nie do konca. ci ktorzy to reklamowali mogli w ogole nie wiedziec z
czym maja doczynienia,

no popatrz, a podobno nieznajomosc prawa nie zwalnia od odpowiedzilnosci, a glupota za to jest wlasciwym wytlumaczeniem na wszystko....

wyciales druga czesc mojej wypowiedzi, ktora byla znacznie bardziej istotna
w tej sprawie.
Trudno bylo przeoczyc w mediach taka informacje :)

mediach nawet ich nie widzialem, a dowiedzialem sie na sasiedniej
grupie. <rs>

warto czasem media sluchac ;)

sorry, ale pozwolisz, ze pozostane przy sluchaniu "swoich" mediow, ktore
nie donosza o takich rzeczach. <rs>

ale w sumie masz racje. czasami mozna zrobic wyjatek, jesli spawa jest
istotna. tylko, ze nie widze takich mediow, ktore by o tym naprawde
rzeczowo mowily. opinie, na podsatwie opinii o sprawie mnie raczej nie
interesuja. interesowaloby mnie konkretne przedstawienie i analiza
problemu. chyba za duzo wymagam, ale czy znasz takie media w Polsce?
<rs>

Data: 2012-01-24 14:40:56
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik rs napisa:

ale w sumie masz racje. czasami mozna zrobic wyjatek, jesli spawa jest
istotna. tylko, ze nie widze takich mediow, ktore by o tym naprawde
rzeczowo mowily. opinie, na podsatwie opinii o sprawie mnie raczej nie
interesuja. interesowaloby mnie konkretne przedstawienie i analiza
problemu. chyba za duzo wymagam, ale czy znasz takie media w Polsce?
<rs>

Za duzzo wymagasz :)

Data: 2012-01-24 10:32:35
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Tue, 24 Jan 2012 14:40:56 +0100, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Uytkownik rs napisa:

ale w sumie masz racje. czasami mozna zrobic wyjatek, jesli spawa jest
istotna. tylko, ze nie widze takich mediow, ktore by o tym naprawde
rzeczowo mowily. opinie, na podsatwie opinii o sprawie mnie raczej nie
interesuja. interesowaloby mnie konkretne przedstawienie i analiza
problemu. chyba za duzo wymagam, ale czy znasz takie media w Polsce?
<rs>

Za duzzo wymagasz :)

no wlasnie. tez do takiego wniosku doszedlem, dlatego od tych mediow
trzymam sie z daleka. <rs>

Data: 2012-01-23 15:34:36
Autor: the_foe
Wojna z piractwem si zaostrza
W dniu 2012-01-22 20:58, rs pisze:
nie do konca. ci ktorzy to reklamowali mogli w ogole nie wiedziec z
czym maja doczynienia, zaleznie jak im dzialanie tego serwisu zostalo
przedstawione.

wiedzieli, po prostu trzymaja wszytkie sroki za ogon. Od koncernow medialnych biora kase, od MU za reklame, promuja sie w sieci napedzajac swoj status co przeklada sie na wieksza frekwencje na koncertach a to wszytko sie przeklada na co raz lepsze kontrakty z koncernami medialnymi.
Wiekszosc leakow do internetu przed premiera albumu to kontrolowana akcja tworcow. Za legalna sprzedaz i taka dostaja stala kwote + drobny udzial w zyskach, oplaca im sei jak najszersza dystrubucja albumu by napedzac swoj status ktory obecnie daje najwieej hajsu, co potwierdza istnienie wiele gwiazd ktore sa znane wylacznie z tego ze sa znane (Paris Hilton, kim kardashian a u nas chocby Rutowicz czy Frykowska)

--
the_foe

Data: 2012-01-23 10:31:08
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Mon, 23 Jan 2012 15:34:36 +0100, the_foe wrote:

W dniu 2012-01-22 20:58, rs pisze:
nie do konca. ci ktorzy to reklamowali mogli w ogole nie wiedziec z
czym maja doczynienia, zaleznie jak im dzialanie tego serwisu zostalo
przedstawione.

wiedzieli, po prostu trzymaja wszytkie sroki za ogon. Od koncernow medialnych biora kase, od MU za reklame, promuja sie w sieci napedzajac swoj status co przeklada sie na wieksza frekwencje na koncertach a to wszytko sie przeklada na co raz lepsze kontrakty z koncernami medialnymi.
Wiekszosc leakow do internetu przed premiera albumu to kontrolowana akcja tworcow.

moglbys przytoczyc jakies potwierdzenie tego co piszesz w sprawdzalnych
faktach?

Za legalna sprzedaz i taka dostaja stala kwote + drobny udzial w zyskach, oplaca im sei jak najszersza dystrubucja albumu by napedzac swoj status ktory obecnie daje najwieej hajsu, co potwierdza istnienie wiele gwiazd ktore sa znane wylacznie z tego ze sa znane (Paris Hilton, kim kardashian a u nas chocby Rutowicz czy Frykowska)

za hilton i kardashian stoi m.in. kasa rodzinna, ktora wepchnela je na
dobre w przemysl. to nie tak, ze one sa znane tylko dlatego, ze sa znane,
ale one sa "gwiazdami" tylko dlatego, ze sa znane, co bylo rowniez
osiagniete przez ich porno filmiki. <rs>

Data: 2012-01-23 17:16:45
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 16:31, rs pisze:
moglbys przytoczyc jakies potwierdzenie tego co piszesz w sprawdzalnych
faktach?

nie, bo to moja wlasnosc intelektualna.

--
the_foe

Data: 2012-01-23 13:04:05
Autor: rs
Wojna z piractwem się zaostrza
On Mon, 23 Jan 2012 17:16:45 +0100, the_foe wrote:

W dniu 2012-01-23 16:31, rs pisze:
moglbys przytoczyc jakies potwierdzenie tego co piszesz w sprawdzalnych
faktach?

nie, bo to moja wlasnosc intelektualna.

powinienes, zatem, zmienic nicka na big brother, zeby bylo jasne. <rs>

Data: 2012-01-23 15:53:43
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-22 20:58, rs pisze:
nie do konca. ci ktorzy to reklamowali mogli w ogole nie wiedziec z
czym maja doczynienia, zaleznie jak im dzialanie tego serwisu zostalo
przedstawione.

wiedzieli, po prostu trzymaja wszytkie sroki za ogon. Od koncernow
medialnych biora kase, od MU za reklame, promuja sie w sieci
napedzajac swoj status co przeklada sie na wieksza frekwencje na
koncertach a to wszytko sie przeklada na co raz lepsze kontrakty z
koncernami medialnymi. Wiekszosc leakow do internetu przed premiera
albumu to kontrolowana akcja tworcow.

Ale to jest tylko twoja teoria. Tymczasem i tak nie masz prawa do rozporzdzania cudzymi utworami.

Data: 2012-01-23 17:17:35
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 15:53, Skrypëk pisze:
Ale to jest tylko twoja teoria. Tymczasem i tak nie masz prawa do
rozporządzania cudzymi utworami.

a po co mialbym to robic?

--
the_foe

Data: 2012-01-23 18:24:24
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 15:53, Skrypëk pisze:
Ale to jest tylko twoja teoria. Tymczasem i tak nie masz prawa do
rozporządzania cudzymi utworami.

a po co mialbym to robic?

No wg twojej teorii, żeby zrobić autorom przysługę. Wbrew ich woli.

Data: 2012-01-23 20:34:13
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 18:24, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 15:53, Skrypëk pisze:
Ale to jest tylko twoja teoria. Tymczasem i tak nie masz prawa do
rozporządzania cudzymi utworami.

a po co mialbym to robic?

No wg twojej teorii, żeby zrobić autorom przysługę. Wbrew ich woli.


nie takiego nie pisalem, nic takiego nie twierdze

--
the_foe

Data: 2012-01-23 22:23:01
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 18:24, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 15:53, Skrypëk pisze:
Ale to jest tylko twoja teoria. Tymczasem i tak nie masz prawa do
rozporządzania cudzymi utworami.

a po co mialbym to robic?

No wg twojej teorii, żeby zrobić autorom przysługę. Wbrew ich woli.


nie takiego nie pisalem, nic takiego nie twierdze

To może myśl zanim napiszesz, bo najwyraźniej nie zdajesz sobie sprawy z tego co sam głosisz.

Data: 2012-01-23 23:58:24
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 22:23, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 18:24, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 15:53, Skrypëk pisze:
Ale to jest tylko twoja teoria. Tymczasem i tak nie masz prawa do
rozporządzania cudzymi utworami.

a po co mialbym to robic?

No wg twojej teorii, żeby zrobić autorom przysługę. Wbrew ich woli.


nie takiego nie pisalem, nic takiego nie twierdze

To może myśl zanim napiszesz, bo najwyraźniej nie zdajesz sobie sprawy z
tego co sam głosisz.


zacytuj mnie, juz po innych wpisach widze, ze masz problem ze zrozumieniem tego co czytasz.

--
the_foe

Data: 2012-01-24 01:41:47
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 22:23, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 18:24, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 15:53, Skrypëk pisze:
Ale to jest tylko twoja teoria. Tymczasem i tak nie masz prawa do
rozporządzania cudzymi utworami.

a po co mialbym to robic?

No wg twojej teorii, żeby zrobić autorom przysługę. Wbrew ich woli.


nie takiego nie pisalem, nic takiego nie twierdze

To może myśl zanim napiszesz, bo najwyraźniej nie zdajesz sobie
sprawy z tego co sam głosisz.


zacytuj mnie, juz po innych wpisach widze, ze masz problem ze
zrozumieniem tego co czytasz.

news:jfjr5q$tkn$1news.dialog.net.pl

Data: 2012-01-24 17:56:29
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-24 01:41, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 22:23, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 18:24, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 15:53, Skrypëk pisze:
Ale to jest tylko twoja teoria. Tymczasem i tak nie masz prawa do
rozporządzania cudzymi utworami.

a po co mialbym to robic?

No wg twojej teorii, żeby zrobić autorom przysługę. Wbrew ich woli.


nie takiego nie pisalem, nic takiego nie twierdze

To może myśl zanim napiszesz, bo najwyraźniej nie zdajesz sobie
sprawy z tego co sam głosisz.


zacytuj mnie, juz po innych wpisach widze, ze masz problem ze
zrozumieniem tego co czytasz.

news:jfjr5q$tkn$1news.dialog.net.pl


zacytuj nie linkuj: nie umiem tego zastosowac.

--
the_foe

Data: 2012-01-25 02:09:59
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-24 01:41, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 22:23, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 18:24, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 15:53, Skrypëk pisze:
Ale to jest tylko twoja teoria. Tymczasem i tak nie masz prawa
do rozporządzania cudzymi utworami.

a po co mialbym to robic?

No wg twojej teorii, żeby zrobić autorom przysługę. Wbrew ich
woli.

nie takiego nie pisalem, nic takiego nie twierdze

To może myśl zanim napiszesz, bo najwyraźniej nie zdajesz sobie
sprawy z tego co sam głosisz.


zacytuj mnie, juz po innych wpisach widze, ze masz problem ze
zrozumieniem tego co czytasz.

news:jfjr5q$tkn$1news.dialog.net.pl


zacytuj nie linkuj: nie umiem tego zastosowac.

To się naucz.

Data: 2012-01-25 10:52:40
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-25 02:09, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-24 01:41, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 22:23, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 18:24, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 15:53, Skrypëk pisze:
Ale to jest tylko twoja teoria. Tymczasem i tak nie masz prawa
do rozporządzania cudzymi utworami.

a po co mialbym to robic?

No wg twojej teorii, żeby zrobić autorom przysługę. Wbrew ich
woli.

nie takiego nie pisalem, nic takiego nie twierdze

To może myśl zanim napiszesz, bo najwyraźniej nie zdajesz sobie
sprawy z tego co sam głosisz.


zacytuj mnie, juz po innych wpisach widze, ze masz problem ze
zrozumieniem tego co czytasz.

news:jfjr5q$tkn$1news.dialog.net.pl


zacytuj nie linkuj: nie umiem tego zastosowac.

To się naucz.


interpoluje, ze zmyslasz: wygralem!

--
the_foe

Data: 2012-01-23 19:21:06
Autor: kajus44
Wojna z piractwem si zaostrza
rs wrote:
oni nie czerpali zysku z udostepniania "kradzionych" materialow, ale
czerpali zyski z reklam i sprzesazy kont premium.



Rozumiem, e gdyby tych kradzionych filmw tam nie byo, to reklamodawcy waliliby do nich drzwiami i oknami, tak jak teraz? A ludzie kupowaliby konta premium, eby sobie te reklamy pooglda?

Data: 2012-01-23 14:34:35
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Mon, 23 Jan 2012 19:21:06 +0100, kajus44 wrote:

rs wrote:
oni nie czerpali zysku z udostepniania "kradzionych" materialow, ale
czerpali zyski z reklam i sprzesazy kont premium.



Rozumiem, e gdyby tych kradzionych filmw tam nie byo, to reklamodawcy waliliby do nich drzwiami i oknami, tak jak teraz? A ludzie kupowaliby konta premium, eby sobie te reklamy pooglda?

rozumiesz czy pytasz, zeby zrozumiec? <rs>

Data: 2012-01-23 20:45:52
Autor: kajus44
Wojna z piractwem si zaostrza
rs wrote:
On Mon, 23 Jan 2012 19:21:06 +0100, kajus44 wrote:
rs wrote:
oni nie czerpali zysku z udostepniania "kradzionych" materialow, ale
czerpali zyski z reklam i sprzesazy kont premium.

Rozumiem, e gdyby tych kradzionych filmw tam nie byo, to
reklamodawcy waliliby do nich drzwiami i oknami, tak jak teraz? A
ludzie kupowaliby konta premium, eby sobie te reklamy pooglda?

rozumiesz czy pytasz, zeby zrozumiec?

Z tego co napisae wynika mi, e waciciele MU udostpniali filmy niejako "przy okazji", tak mimochodem, bo cay serwis utworzyli dla umieszczenia reklam i kasowaniu ludzi. A filmy byy gratisem, tak? Podpowiedz to prawnikom tych wascicieli, moe dostaniesz platynowe konto premium ;)

Data: 2012-01-23 16:44:19
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Mon, 23 Jan 2012 20:45:52 +0100, kajus44 wrote:

rs wrote:
On Mon, 23 Jan 2012 19:21:06 +0100, kajus44 wrote:
rs wrote:
oni nie czerpali zysku z udostepniania "kradzionych" materialow, ale
czerpali zyski z reklam i sprzesazy kont premium.

Rozumiem, e gdyby tych kradzionych filmw tam nie byo, to
reklamodawcy waliliby do nich drzwiami i oknami, tak jak teraz? A
ludzie kupowaliby konta premium, eby sobie te reklamy pooglda?

rozumiesz czy pytasz, zeby zrozumiec?

Z tego co napisae wynika mi, e waciciele MU udostpniali filmy niejako "przy okazji", tak mimochodem, bo cay serwis utworzyli dla umieszczenia reklam i kasowaniu ludzi. A filmy byy gratisem, tak? Podpowiedz to prawnikom tych wascicieli, moe dostaniesz platynowe konto premium ;)

nic takiego nie pisalem, a z tego co napisalem nic takiego nie wynika, a
jesli ci cos takiego wyniklo to tylko blad we wnioskowaniu, albo
nadinterpretacja. serwis po prostu nie dyskryminowal materialu pirackiego i legalnego.
podobnie zreszta jak internet, jesli o tym chcesz rozmawiac, choc nie o tym
bylo to co napisalem. a swoje propozycje zachowaj raczej dla siebie, bo niczemu dobremu w tej
rozmowie nie sluza. ok? <rs>

Data: 2012-01-22 15:18:39
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik Skrypk napisa:
rs <no.address@no.spam.pl> wrote:
On Fri, 20 Jan 2012 18:16:15 +0100, Biay.Murzyn.PL <bialy@murzyn.pl>
wrote:


Uytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisa w
wiadomoci news:jfbrep$ll7$1news.task.gda.pl...
Witam,

Internet grzmi o wojnie z piratami a na tej grupie cisza?

http://www.tvn24.pl/-1,1732060,0,1,fbi-megaupload-megapiracki-zamknieci-i-aresztowani,wiadomosc.html

Biblioteki niech pozamykaja.
Ludzie czytaja ksiazki i nie placa.
Kazdy kto chce przeczytac ksiazke powinien ja kupic.
Dokladnie tak samo jak jest z filmami.
Inaczej nazwa cie piratem, bandyta, zlodziejem i terrorysta.

dodaj do tego drugi obieg filmow, ksiazek czy muzyki. tworca,
producent czy dystrybutor nic z tego nie ma, jednak jest to w 100%
legalne. sadze, ze tu liczy sie skala. MU stal sie po prostu za duzy,
a wlasciciele zyciem ponad stan kluli w oczy.

Ale to nie ma znaczenia, czy zarobili na tym tysice czy miliony. Czerpanie zysku z udostpniania cudzych materiaw jest karalne i naganne.

tylko MU to bylo narzedzie
wrzucali i udostepniali tam ludzie

Data: 2012-01-22 16:19:49
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Uytkownik Skrypk napisa:
rs <no.address@no.spam.pl> wrote:
On Fri, 20 Jan 2012 18:16:15 +0100, Biay.Murzyn.PL
<bialy@murzyn.pl> wrote:


Uytkownik "Marcin N" <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> napisa w
wiadomoci news:jfbrep$ll7$1news.task.gda.pl...
Witam,

Internet grzmi o wojnie z piratami a na tej grupie cisza?

http://www.tvn24.pl/-1,1732060,0,1,fbi-megaupload-megapiracki-zamknieci-i-aresztowani,wiadomosc.html




Biblioteki niech pozamykaja.
Ludzie czytaja ksiazki i nie placa.
Kazdy kto chce przeczytac ksiazke powinien ja kupic.
Dokladnie tak samo jak jest z filmami.
Inaczej nazwa cie piratem, bandyta, zlodziejem i terrorysta.

dodaj do tego drugi obieg filmow, ksiazek czy muzyki. tworca,
producent czy dystrybutor nic z tego nie ma, jednak jest to w 100%
legalne. sadze, ze tu liczy sie skala. MU stal sie po prostu za
duzy, a wlasciciele zyciem ponad stan kluli w oczy.

Ale to nie ma znaczenia, czy zarobili na tym tysice czy miliony.
Czerpanie zysku z udostpniania cudzych materiaw jest karalne i
naganne.
tylko MU to bylo narzedzie
wrzucali i udostepniali tam ludzie

Wrzuca moe i wrzucali. Ale udostpniao MU pord swoich reklam. Nielegaln konkurencj robic serwisom streamujcym legalnie. Niczym handlarz na bazarze sprzedajcy podrabiane pyty.

Data: 2012-01-22 18:27:39
Autor: Atlantis
Wojna z piractwem si zaostrza
W dniu 2012-01-22 16:19, Skrypk pisze:

Wrzuca moe i wrzucali. Ale udostpniao MU pord swoich reklam.
Nielegaln konkurencj robic serwisom streamujcym legalnie. Niczym
handlarz na bazarze sprzedajcy podrabiane pyty.

Przeanalizujmy metafor. Mamy tradycyjny bazar albo hal targow. Przy jednym ze stoisk jaki czowiek sprzedaje podrabiane pyty. Za t moliwo paci wacicielowi obiektu (w MU byo jakie patne konto premium, ktre oddawaoby taki stan rzeczy?). Ten ostatni dodatkowo wpad na pomys oblepienia caego miejsca banerami reklamowymi, ktre przynosz mu dodatkowy dochd.

Na miejsce wpada policja. Zauwaa kilku handlarzy trefnymi pytami, spisuje ich, po czym aresztuje waciciela bazaru, nakazujc jednoczenie zamknicie obiektu. Dlaczego? Bo nabywcy nielegalnej muzyki/filmw/softu/gier generowali jego dochody, ogldajc banery.

WTF? Jeli waciciel mieszkania wynajmie je dilerowi narkotykw, to kto powinien i za kratki: waciciel czy diler?

Data: 2012-01-22 19:55:22
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
Atlantis <NOSPAMmarekw1986NOSPAM@wp.pl> wrote:
W dniu 2012-01-22 16:19, Skrypk pisze:

Wrzuca moe i wrzucali. Ale udostpniao MU pord swoich reklam.
Nielegaln konkurencj robic serwisom streamujcym legalnie. Niczym
handlarz na bazarze sprzedajcy podrabiane pyty.

Przeanalizujmy metafor. Mamy tradycyjny bazar albo hal targow. Przy
jednym ze stoisk jaki czowiek sprzedaje podrabiane pyty. Za t
moliwo paci wacicielowi obiektu (w MU byo jakie patne konto
premium, ktre oddawaoby taki stan rzeczy?). Ten ostatni dodatkowo
wpad na pomys oblepienia caego miejsca banerami reklamowymi, ktre
przynosz mu dodatkowy dochd.

Na miejsce wpada policja. Zauwaa kilku handlarzy trefnymi pytami,
spisuje ich, po czym aresztuje waciciela bazaru, nakazujc
jednoczenie zamknicie obiektu. Dlaczego? Bo nabywcy nielegalnej
muzyki/filmw/softu/gier generowali jego dochody, ogldajc banery.

Chwila moment, bo moe nie mwimy o tym samym. Bo przechowalnie plikw to jedna sprawa. I co innego gdy, gdy s na niej prywatne konta, ktrych waciciel udziela dostepu konkretnym osobom. Co innego gdy operator serwisu zezwala na beztroskie wykorzystywanie go do nielegalnego rozpowszechniania chronionych materiaw i dobrowolnie zostaje wspwinnym. Si doigrali.

A ja mylaem cay czas o spokrewnionym serwisie megavideo - z tego co widziaem, to tam po prostu bezczelnie cudze utwory audiowizualne byly publicznie streamowane otoczone reklamami wokoo. Nie od adnego innego indywiduwalnego usera, tylko ot tak po prostu z tego megavideo jak na legalnym Hulu czy innej Ipli. Toto przecie jak najbardziej zasugiwao na zamknicie.

Data: 2012-01-22 20:28:25
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik Skrypk napisa:

A ja mylaem cay czas o spokrewnionym serwisie megavideo - z tego co widziaem, to tam po prostu bezczelnie cudze utwory audiowizualne byly publicznie streamowane otoczone reklamami wokoo. Nie od adnego innego indywiduwalnego usera, tylko ot tak po prostu z tego megavideo jak na legalnym Hulu czy innej Ipli. Toto przecie jak najbardziej zasugiwao na zamknicie.

Zamkniecie?

Nakazanie (wyrokiem) usuniecia nielegalnych tresci i wyciagniecie konsekwencji wobec tego, ktory je tam zamiescil.

Data: 2012-01-22 20:47:20
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Uytkownik Skrypk napisa:

A ja mylaem cay czas o spokrewnionym serwisie megavideo - z tego
co widziaem, to tam po prostu bezczelnie cudze utwory audiowizualne
byly publicznie streamowane otoczone reklamami wokoo. Nie od
adnego innego indywiduwalnego usera, tylko ot tak po prostu z tego
megavideo jak na legalnym Hulu czy innej Ipli. Toto przecie jak
najbardziej zasugiwao na zamknicie.

Zamkniecie?

Nakazanie (wyrokiem) usuniecia nielegalnych tresci i wyciagniecie
konsekwencji wobec tego, ktory je tam zamiescil.

A w momencie jak serwis nie usuwa i kryje sprawcw?

Data: 2012-01-23 14:24:27
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-22 19:55, Skrypëk pisze:
A ja myślałem cały czas o spokrewnionym serwisie megavideo - z tego co
widziałem, to tam po prostu bezczelnie cudze utwory audiowizualne byly
publicznie streamowane otoczone reklamami wokoło. Nie od żadnego innego
indywiduwalnego usera, tylko ot tak po prostu z tego megavideo jak na
legalnym Hulu czy innej Ipli. Toto przecież jak najbardziej zasługiwało
na zamknięcie.

Ale dlaczego wladza ma miec prawo do zamkniecia takiego serwisu? Jesli jest szkoda od tego sa sady i postepowanie cywilne by zmusic kogosc to przestrzegania prawa.

--
the_foe

Data: 2012-01-23 15:41:02
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-22 19:55, Skrypëk pisze:
A ja myślałem cały czas o spokrewnionym serwisie megavideo - z tego
co widziałem, to tam po prostu bezczelnie cudze utwory audiowizualne
byly publicznie streamowane otoczone reklamami wokoło. Nie od
żadnego innego indywiduwalnego usera, tylko ot tak po prostu z tego
megavideo jak na legalnym Hulu czy innej Ipli. Toto przecież jak
najbardziej zasługiwało na zamknięcie.

Ale dlaczego wladza ma miec prawo do zamkniecia takiego serwisu?

Gdyż odkąd obowiązuje Ustawa o Prawie Autorskim jej łamanie jest przestępstwem ściganym z urzędu.

Data: 2012-01-23 17:14:13
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 15:41, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-22 19:55, Skrypëk pisze:
A ja myślałem cały czas o spokrewnionym serwisie megavideo - z tego
co widziałem, to tam po prostu bezczelnie cudze utwory audiowizualne
byly publicznie streamowane otoczone reklamami wokoło. Nie od
żadnego innego indywiduwalnego usera, tylko ot tak po prostu z tego
megavideo jak na legalnym Hulu czy innej Ipli. Toto przecież jak
najbardziej zasługiwało na zamknięcie.

Ale dlaczego wladza ma miec prawo do zamkniecia takiego serwisu?

Gdyż odkąd obowiązuje Ustawa o Prawie Autorskim jej łamanie jest
przestępstwem ściganym z urzędu.


zaledwie jej niewielki obaszar pt. rozpowszechnianie w zorganizowanych grupach przestepczych i/lub kiedy ktos uczynil sobie z tego stale zrodlo dochodu. Takze uzyskiwanie i ropowszechnianie programow.
W kazdym innym przypadku takie lamanie nie jest scigane z urzedu. A uzyskiwanie filmow czy muzyki nie jest w ogole przestepstwem karnym i wlasciciel ma tylko droge cywilnoprawna ograniczona pojeciem dozwolonego uzytku osobistego.



--
the_foe

Data: 2012-01-23 18:23:26
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 15:41, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-22 19:55, Skrypëk pisze:
A ja myślałem cały czas o spokrewnionym serwisie megavideo - z tego
co widziałem, to tam po prostu bezczelnie cudze utwory
audiowizualne byly publicznie streamowane otoczone reklamami
wokoło. Nie od żadnego innego indywiduwalnego usera, tylko ot tak
po prostu z tego megavideo jak na legalnym Hulu czy innej Ipli.
Toto przecież jak najbardziej zasługiwało na zamknięcie.

Ale dlaczego wladza ma miec prawo do zamkniecia takiego serwisu?

Gdyż odkąd obowiązuje Ustawa o Prawie Autorskim jej łamanie jest
przestępstwem ściganym z urzędu.


zaledwie jej niewielki obaszar pt. rozpowszechnianie w zorganizowanych
grupach przestepczych i/lub kiedy ktos uczynil sobie z tego stale
zrodlo dochodu.

A myślisz, że tymczasowe zarabianie na piractwie jest legalne? Nie opowiadaj głupstw.

Takze uzyskiwanie i ropowszechnianie programow.
W kazdym innym przypadku takie lamanie nie jest scigane z urzedu.

W innym przypadkach niż opisane w ustawie nie jest łamana ustawwa, więc nie ma co ścigać.

A uzyskiwanie filmow czy muzyki nie jest w ogole przestepstwem karnym

Ani cywilnym. O co się właściwie próbujesz kłócić? Czy ty też się dałeś nabrać, że to pustosłowie pt. ACTA zmienia polskie prawo? Bo prawda jest taka, że nie zmienia ani trochę.

Data: 2012-01-24 00:05:20
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 18:23, Skrypëk pisze:
Gdyż odkąd obowiązuje Ustawa o Prawie Autorskim jej łamanie jest
przestępstwem ściganym z urzędu.


zaledwie jej niewielki obaszar pt. rozpowszechnianie w zorganizowanych
grupach przestepczych i/lub kiedy ktos uczynil sobie z tego stale
zrodlo dochodu.

A myślisz, że tymczasowe zarabianie na piractwie jest legalne? Nie
opowiadaj głupstw.

czytaj! mowimy, co wyszlo od Ciebie, o sciganiu z urzedu. Napisales glupote twierdzac ze lamanie PA jest sciganie z urzedu, domyslnie w calosci. Prawda jest taka, jak napisalem. W innych przypadkach jest scigana na wniosek poszkodowanego. I to w nie calym zakresie PA. Nie kazde lamanie PA jest przestepstwem, nie kazde przestepstwo wynikajace z tej ustwy jest scigane z urzedu.

--
the_foe

Data: 2012-01-24 01:40:39
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 18:23, Skrypëk pisze:
Gdyż odkąd obowiązuje Ustawa o Prawie Autorskim jej łamanie jest
przestępstwem ściganym z urzędu.


zaledwie jej niewielki obaszar pt. rozpowszechnianie w
zorganizowanych grupach przestepczych i/lub kiedy ktos uczynil
sobie z tego stale zrodlo dochodu.

A myślisz, że tymczasowe zarabianie na piractwie jest legalne? Nie
opowiadaj głupstw.

czytaj! mowimy, co wyszlo od Ciebie, o sciganiu z urzedu. Napisales
glupote twierdzac ze lamanie PA jest sciganie z urzedu, domyslnie w
calosci. Prawda jest taka, jak napisalem. W innych przypadkach jest
scigana na wniosek poszkodowanego.

A ty myślisz, że jak na wniosek poszkodowanego to już nie z urzędu?

Data: 2012-01-24 01:43:08
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik Skrypëk napisał:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 18:23, Skrypëk pisze:
Gdyż odkąd obowiązuje Ustawa o Prawie Autorskim jej łamanie jest
przestępstwem ściganym z urzędu.


zaledwie jej niewielki obaszar pt. rozpowszechnianie w
zorganizowanych grupach przestepczych i/lub kiedy ktos uczynil
sobie z tego stale zrodlo dochodu.

A myślisz, że tymczasowe zarabianie na piractwie jest legalne? Nie
opowiadaj głupstw.

czytaj! mowimy, co wyszlo od Ciebie, o sciganiu z urzedu. Napisales
glupote twierdzac ze lamanie PA jest sciganie z urzedu, domyslnie w
calosci. Prawda jest taka, jak napisalem. W innych przypadkach jest
scigana na wniosek poszkodowanego.

A ty myślisz, że jak na wniosek poszkodowanego to już nie z urzędu?


eeeeeeeeeeee


no to albo na wniosek albo z urzedu.....

Data: 2012-01-24 02:41:27
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Użytkownik Skrypëk napisał:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 18:23, Skrypëk pisze:
Gdyż odkąd obowiązuje Ustawa o Prawie Autorskim jej łamanie jest
przestępstwem ściganym z urzędu.


zaledwie jej niewielki obaszar pt. rozpowszechnianie w
zorganizowanych grupach przestepczych i/lub kiedy ktos uczynil
sobie z tego stale zrodlo dochodu.

A myślisz, że tymczasowe zarabianie na piractwie jest legalne? Nie
opowiadaj głupstw.

czytaj! mowimy, co wyszlo od Ciebie, o sciganiu z urzedu. Napisales
glupote twierdzac ze lamanie PA jest sciganie z urzedu, domyslnie w
calosci. Prawda jest taka, jak napisalem. W innych przypadkach jest
scigana na wniosek poszkodowanego.

A ty myślisz, że jak na wniosek poszkodowanego to już nie z urzędu?


eeeeeeeeeeee


no to albo na wniosek albo z urzedu.....

Wszczynane na wniosek pokrzywdzonego, dalej prowadzone z urzędu. To nie to samo co oskarżenie prywatne.

Za piractwo sporadyczne grozi kara trochę mniejsza niż za uczynienie sobie z niego stałego źródła dochodów, ale to również postępowanie karne a nie cywilne. Nie wiem skąd sobie ten troll wytrzasnął, że jest inaczej.

Data: 2012-01-24 14:40:22
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik Skrypëk napisał:

Za piractwo sporadyczne grozi kara trochę mniejsza niż za uczynienie sobie z niego stałego źródła dochodów, ale to również postępowanie karne a nie cywilne. Nie wiem skąd sobie ten troll wytrzasnął, że jest inaczej.


Swoja droga co to jest piractwo? Bo myslalem, ze to napadanie na statki przy Somalii.

Data: 2012-01-24 14:45:47
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Użytkownik Skrypëk napisał:

Za piractwo sporadyczne grozi kara trochę mniejsza niż za uczynienie
sobie z niego stałego źródła dochodów, ale to również postępowanie
karne a nie cywilne. Nie wiem skąd sobie ten troll wytrzasnął, że
jest inaczej.

Swoja droga co to jest piractwo? Bo myslalem, ze to napadanie na
statki przy Somalii.

Kolokwialne określenie łamania UoPAiPP oraz drugiego paragrafu art 278 KK.

Data: 2012-01-25 12:17:42
Autor: zly
Wojna z piractwem si zaostrza
Dnia Tue, 24 Jan 2012 02:41:27 +0100, Skrypk napisa(a):

Za piractwo sporadyczne grozi kara troch mniejsza ni za uczynienie sobie z niego staego rda dochodw, ale to rwnie postpowanie karne a nie cywilne.

Za cignity album muzyczny te? :)




--
marcin

Data: 2012-01-25 14:46:33
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik zly napisa:
Dnia Tue, 24 Jan 2012 02:41:27 +0100, Skrypk napisa(a):

Za piractwo sporadyczne grozi kara troch mniejsza ni za uczynienie sobie z niego staego rda dochodw, ale to rwnie postpowanie karne a nie cywilne.

Za cignity album muzyczny te? :)

Niektorzy szeryfowie chca za to rozstrzeliwac.

Mnie przeraza jedno, jak taki ekspert robi analize, to biorac pod uwage mnogosc zrodel mp3 w necie (platne, bezplatne, creative commons, udostepniane przez samych artystow, udostepniane do pobrania za free przez jakis czas, mozliwosc zripowania swojej plyty do mp3, albo plyty pozyczonej od dziewczyny, kuzyna, kumpla) potrafi stwierdzic, czy w kolekcji sa czy nie sa mp3 pobrane nielegalnie mp3. No bo czy kto z was dokumentuje w jakikolwiek sposob pobieranie legalnie udostepnionych utworow?

Data: 2012-01-25 14:47:47
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik zly napisa:
Dnia Tue, 24 Jan 2012 02:41:27 +0100, Skrypk napisa(a):

Za piractwo sporadyczne grozi kara troch mniejsza ni za uczynienie sobie z niego staego rda dochodw, ale to rwnie postpowanie karne a nie cywilne.

Za cignity album muzyczny te? :)


aha - odpowiedzialnosc a wyliczanie strat:


Piractwo powoduje straty? Ale jakie?

2010 rok, d. 40-latek zostaje zatrzymany za udostpnianie plikw pobranych przez 400 tys. osb. Zwizek Producentw Audio-Video szacuje straty na 7 milionw zotych. Gdyby zaoy, e kady kto pobra udostpniane z naruszeniem praw autorskich pliki, poszedby do sklepu i je kupi, otrzymujemy redni cen 17,5 zotych za osob. Tylko jak dua cz osb cigna pliki tylko dlatego, e byy za darmo i nie wydaaby na nie ani zotwki? Tego nie wiadomo.

http://technowinki.onet.pl/biznes/piractwo-kto-zarabia-a-kto-na-tym-traci,1,5006748,artykul.html

Data: 2012-01-26 05:10:59
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Uytkownik zly napisa:
Dnia Tue, 24 Jan 2012 02:41:27 +0100, Skrypk napisa(a):

Za piractwo sporadyczne grozi kara troch mniejsza ni za
uczynienie sobie z niego staego rda dochodw, ale to rwnie
postpowanie karne a nie cywilne.

Za cignity album muzyczny te? :)


aha - odpowiedzialnosc a wyliczanie strat:


Piractwo powoduje straty? Ale jakie?

2010 rok, d. 40-latek zostaje zatrzymany za udostpnianie plikw
pobranych przez 400 tys. osb. Zwizek Producentw Audio-Video szacuje
straty na 7 milionw zotych. Gdyby zaoy, e kady kto pobra
udostpniane z naruszeniem praw autorskich pliki, poszedby do sklepu
i je kupi, otrzymujemy redni cen 17,5 zotych za osob. Tylko jak
dua cz osb cigna pliki tylko dlatego, e byy za darmo i nie
wydaaby na nie ani zotwki? Tego nie wiadomo.

Ale dokadnie wiadomo ilu osobom 40-latek da za darmo zamiast odsprzeda kopi nabyt od autora. Za te dokonane fakty bdzie Karwowski odpowiada, a nie za adne hipotetyczne. Wycena szkody jest bardzo prosta: ilo sztuk nielegalnie rozpowszechnionego towaru pomnoona przez legaln cen hurtow - tyle pan 40-latek wisi dystrybutorowi. Proste.

Data: 2012-01-27 18:16:42
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-26 05:10, Skrypëk pisze:
Ale dokładnie wiadomo ilu osobom 40-latek dał za darmo zamiast
odsprzedać kopię nabytą od autora. Za te dokonane fakty będzie Karwowski
odpowiadał, a nie za żadne hipotetyczne. Wycena szkody jest bardzo
prosta: ilość sztuk nielegalnie rozpowszechnionego towaru pomnożona
przez legalną cenę hurtową - tyle pan 40-latek wisi dystrybutorowi. Proste.

bzdury
prosta wycena jest dla pozywajacego, sad nigdy takich wartosci nie zasadza.
W USA, gdzie w sprawach cywilnych tego typu zasadza sie rekordowe odszkodowania siegaja one na ogol 10% wartosci handlowej.

--
the_foe

Data: 2012-01-27 22:47:36
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-26 05:10, Skrypëk pisze:
Ale dokładnie wiadomo ilu osobom 40-latek dał za darmo zamiast
odsprzedać kopię nabytą od autora. Za te dokonane fakty będzie
Karwowski odpowiadał, a nie za żadne hipotetyczne. Wycena szkody
jest bardzo prosta: ilość sztuk nielegalnie rozpowszechnionego towaru pomnożona
przez legalną cenę hurtową - tyle pan 40-latek wisi dystrybutorowi.
Proste.

bzdury prosta wycena jest dla pozywajacego,

Tak, bo pozywający doskonale wie, ile nielegalny rozpowszechniacz mu wisi.

sad nigdy takich wartosci nie
zasadza. W USA, gdzie w sprawach cywilnych tego typu zasadza sie
rekordowe odszkodowania siegaja one na ogol 10% wartosci handlowej.

To niedobrze.

Data: 2012-01-27 23:16:18
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik Skrypëk napisał:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-26 05:10, Skrypëk pisze:
Ale dokładnie wiadomo ilu osobom 40-latek dał za darmo zamiast
odsprzedać kopię nabytą od autora. Za te dokonane fakty będzie
Karwowski odpowiadał, a nie za żadne hipotetyczne. Wycena szkody
jest bardzo prosta: ilość sztuk nielegalnie rozpowszechnionego towaru pomnożona
przez legalną cenę hurtową - tyle pan 40-latek wisi dystrybutorowi.
Proste.

bzdury prosta wycena jest dla pozywajacego,

Tak, bo pozywający doskonale wie, ile nielegalny rozpowszechniacz mu wisi.

Tyle, ze rzekome straty i wyceny maja jedno bledne zalozenie.

Zakladaja bowiem, ze kazdy kto sciagnal, gdyby nie mogl sciagnac kupilby   od wydawcy za pelna cene....

I wychodzi im,ze gdyby nie "piractwo" to zarabialiby milion razy wiecej niz zarabiaja...

Data: 2012-01-28 00:13:40
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Użytkownik Skrypëk napisał:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-26 05:10, Skrypëk pisze:
Ale dokładnie wiadomo ilu osobom 40-latek dał za darmo zamiast
odsprzedać kopię nabytą od autora. Za te dokonane fakty będzie
Karwowski odpowiadał, a nie za żadne hipotetyczne. Wycena szkody
jest bardzo prosta: ilość sztuk nielegalnie rozpowszechnionego
towaru pomnożona
przez legalną cenę hurtową - tyle pan 40-latek wisi dystrybutorowi.
Proste.

bzdury prosta wycena jest dla pozywajacego,

Tak, bo pozywający doskonale wie, ile nielegalny rozpowszechniacz mu
wisi.

Tyle, ze rzekome straty i wyceny maja jedno bledne zalozenie.

Zakladaja bowiem, ze kazdy kto sciagnal, gdyby nie mogl sciagnac
 kupilby od wydawcy za pelna cene....

Nie ma znaczenia w procesie karnym, co by ktoś zrobił gdyby babcia miała wąsy. Ważne jest co ktoś zrobił. Rozpowszechnił "pirat" 4 tysiące kopii? To powinien zapłacić autorowi za rozpowszechnienie 4 tysięcy kopii. Kropka.

Gdyby sąd miał się bawić w "gdybanie", to mógłby dowalić karę za milion nielegalnie sprzedanych kopii - no przecież gdyby go wcześniej nie nakryto, to by w końcu być może rozpowszechnił milion. Wolisz sądy oparte na gdybaniu czy na faktach?

Data: 2012-01-28 01:34:31
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-28 00:13, Skrypëk pisze:

Nie ma znaczenia w procesie karnym, co by ktoś zrobił gdyby babcia miała
wąsy. Ważne jest co ktoś zrobił. Rozpowszechnił "pirat" 4 tysiące kopii?
To powinien zapłacić autorowi za rozpowszechnienie 4 tysięcy kopii. Kropka.

Gdyby sąd miał się bawić w "gdybanie", to mógłby dowalić karę za milion
nielegalnie sprzedanych kopii - no przecież gdyby go wcześniej nie
nakryto, to by w końcu być może rozpowszechnił milion. Wolisz sądy
oparte na gdybaniu czy na faktach?

w postepowaniu karnym nie jest istotna wartosc szkody, masz widelki niezaleznie czy rozpowszechniles w 1 kopi pierdy czy w milionie egz. wielkopomne dzielo. W kontekscie winy sadu nie obchodzi ile autor chce za "legalna" kopie swego dziela. To, ze Autor rospowszechnia swoje dzielo za darmo, nie oznacza ze kazdy moze to rowniez robic z automatu.
Wartosc szkody ma znaczenie w postepowaniu cywilnym i tam sad musi ja wycenic.

--
the_foe

Data: 2012-01-28 02:10:59
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-28 00:13, Skrypëk pisze:

Nie ma znaczenia w procesie karnym, co by ktoś zrobił gdyby babcia
miała wąsy. Ważne jest co ktoś zrobił. Rozpowszechnił "pirat" 4
tysiące kopii? To powinien zapłacić autorowi za rozpowszechnienie 4
tysięcy kopii. Kropka. Gdyby sąd miał się bawić w "gdybanie", to mógłby dowalić karę za
milion nielegalnie sprzedanych kopii - no przecież gdyby go
wcześniej nie nakryto, to by w końcu być może rozpowszechnił milion.
Wolisz sądy oparte na gdybaniu czy na faktach?

w postepowaniu karnym nie jest istotna wartosc szkody, masz widelki
niezaleznie czy rozpowszechniles w 1 kopi pierdy czy w milionie egz.
wielkopomne dzielo. W kontekscie winy sadu nie obchodzi ile autor chce
za "legalna" kopie swego dziela. To, ze Autor rospowszechnia swoje
dzielo za darmo, nie oznacza ze kazdy moze to rowniez robic z
automatu. Wartosc szkody ma znaczenie w postepowaniu cywilnym i tam
sad musi ja wycenic.

Ale winę już ustaliliśmy.  A skala przestępstwa ma wpływ na wymiar kary. A pirat winny jest rozpowszechnienia konkretnej ilości, nie ma znaczenia co by było gdyby.

Dlaczego uważasz, że w procesie cywilnym sąd nie miałby uznać wyceny szkód dokonanych w oparciu o ilość egzemplarzy rozpowszechnionych przez winnego, a zamiast tego miałby się zajmować gdybaniem co by zrobił niewinny nabywca nie będący stroną w sprawie?

Data: 2012-01-28 08:14:32
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-28 02:10, Skrypëk pisze:
Dlaczego uważasz, że w procesie cywilnym sąd nie miałby uznać wyceny
szkód dokonanych w oparciu o ilość egzemplarzy rozpowszechnionych przez
winnego, a zamiast tego miałby się zajmować gdybaniem co by zrobił
niewinny nabywca nie będący stroną w sprawie?

Bo praktyka pokazuje, ze sady nie orzekaja takich odszkodowan. Poza tym szkoda nie moze byc cena rynkowa fizycznej plyty, ktora zawiera koszta tloczenia, okladki, pudelka, koszty sprzedazy (marza dla "empiku")

--
the_foe

Data: 2012-01-28 11:03:36
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik the_foe napisał:
W dniu 2012-01-28 02:10, Skrypëk pisze:
Dlaczego uważasz, że w procesie cywilnym sąd nie miałby uznać wyceny
szkód dokonanych w oparciu o ilość egzemplarzy rozpowszechnionych przez
winnego, a zamiast tego miałby się zajmować gdybaniem co by zrobił
niewinny nabywca nie będący stroną w sprawie?

Bo praktyka pokazuje, ze sady nie orzekaja takich odszkodowan. Poza tym szkoda nie moze byc cena rynkowa fizycznej plyty, ktora zawiera koszta tloczenia, okladki, pudelka, koszty sprzedazy (marza dla "empiku")

No i dobrze, ze mamy niezawisle sady z myslacymi sedziami.

Bo sa niczym granitowy mur wobec zachlannosci niektorych korporacji.

Data: 2012-01-31 21:40:18
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-28 02:10, Skrypëk pisze:
Dlaczego uważasz, że w procesie cywilnym sąd nie miałby uznać wyceny
szkód dokonanych w oparciu o ilość egzemplarzy rozpowszechnionych
przez winnego, a zamiast tego miałby się zajmować gdybaniem co by
zrobił niewinny nabywca nie będący stroną w sprawie?

Bo praktyka pokazuje, ze sady nie orzekaja takich odszkodowan. Poza
tym szkoda nie moze byc cena rynkowa fizycznej plyty, ktora zawiera
koszta tloczenia, okladki, pudelka, koszty sprzedazy (marza dla
"empiku")

Wyraźnie pisałem, że nie o cenę detaliczną mi się rozchodzi.

Data: 2012-01-26 08:20:45
Autor: zly
Wojna z piractwem si zaostrza
Dnia Wed, 25 Jan 2012 14:47:47 +0100, Street Fighter napisa(a):

Piractwo powoduje straty? Ale jakie?

Nie chodzi mi o bzdurne argumenty i wyliczenia. Po prostu prawo inaczej
traktuje oprogramowanie, a inaczej muzyk czy filmy.

--
marcin

Data: 2012-01-26 11:38:36
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik zly napisa:
Dnia Wed, 25 Jan 2012 14:47:47 +0100, Street Fighter napisa(a):

Piractwo powoduje straty? Ale jakie?

Nie chodzi mi o bzdurne argumenty i wyliczenia.

No sorry, czesto te bzdurne argumenty i wyliczenia celuja w zwyklego obywatela, bo on nie ma sztabu prawnikow i plecow.

Data: 2012-02-05 17:23:32
Autor: Remek
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik "Skrypëk" napisał:

Wszczynane na wniosek pokrzywdzonego, dalej prowadzone z urzędu. To nie to
samo co oskarżenie prywatne.

Przestań się ośmieszać.

Remek

Data: 2012-01-24 18:16:33
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-24 01:40, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 18:23, Skrypëk pisze:
Gdyż odkąd obowiązuje Ustawa o Prawie Autorskim jej łamanie jest
przestępstwem ściganym z urzędu.


zaledwie jej niewielki obaszar pt. rozpowszechnianie w
zorganizowanych grupach przestepczych i/lub kiedy ktos uczynil
sobie z tego stale zrodlo dochodu.

A myślisz, że tymczasowe zarabianie na piractwie jest legalne? Nie
opowiadaj głupstw.

czytaj! mowimy, co wyszlo od Ciebie, o sciganiu z urzedu. Napisales
glupote twierdzac ze lamanie PA jest sciganie z urzedu, domyslnie w
calosci. Prawda jest taka, jak napisalem. W innych przypadkach jest
scigana na wniosek poszkodowanego.

A ty myślisz, że jak na wniosek poszkodowanego to już nie z urzędu?



nie mysle, wiem.
KPK
Art. 9. § 1. Organy procesowe prowadzą postępowanie i dokonują czynności z urzędu, chyba że ustawa uzależnia je od wniosku określonej osoby, instytucji lub organu albo od zezwolenia władzy.


UoPAiPK
Art. 122.
Ściganie przestępstw określonych w art. 115, art. 116 ust. 1, 2 i 4, art. 117 ust. 1, art. 118 ust. 1, art. 1181 oraz art. 119 następuje na wniosek pokrzywdzonego.


mylisz pojecie ścigania z urzedu z postepowaniem z urzedu

--
the_foe

Data: 2012-01-25 02:09:34
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-24 01:40, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 18:23, Skrypëk pisze:
Gdyż odkąd obowiązuje Ustawa o Prawie Autorskim jej łamanie jest
przestępstwem ściganym z urzędu.


zaledwie jej niewielki obaszar pt. rozpowszechnianie w
zorganizowanych grupach przestepczych i/lub kiedy ktos uczynil
sobie z tego stale zrodlo dochodu.

A myślisz, że tymczasowe zarabianie na piractwie jest legalne? Nie
opowiadaj głupstw.

czytaj! mowimy, co wyszlo od Ciebie, o sciganiu z urzedu. Napisales
glupote twierdzac ze lamanie PA jest sciganie z urzedu, domyslnie w
calosci. Prawda jest taka, jak napisalem. W innych przypadkach jest
scigana na wniosek poszkodowanego.

A ty myślisz, że jak na wniosek poszkodowanego to już nie z urzędu?



nie mysle, wiem.
KPK
Art. 9. § 1. Organy procesowe prowadzą postępowanie i dokonują
czynności z urzędu, chyba że ustawa uzależnia je od wniosku
określonej osoby, instytucji lub organu albo od zezwolenia władzy.


UoPAiPK
Art. 122.
Ściganie przestępstw określonych w art. 115, art. 116 ust. 1, 2 i 4,
art. 117 ust. 1, art. 118 ust. 1, art. 1181 oraz art. 119 następuje na
wniosek pokrzywdzonego.


mylisz pojecie ścigania z urzedu z postepowaniem z urzedu

Mylisz postępowanie karne na wniosek pokrzywdzonego z postępowaniem cywilnym.

Data: 2012-01-25 10:52:10
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-25 02:09, Skrypëk pisze:

Mylisz postępowanie karne na wniosek pokrzywdzonego z postępowaniem
cywilnym.

udowodnij to, ja Tobie udowodnilem zupelna niekometencje prawna wiec prosze o to samo z Twojej strony, zamiast wyglaszania pustoslowia.

--
the_foe

Data: 2012-01-25 11:24:42
Autor: Dorota
Wojna z piractwem się zaostrza

Użytkownik "Skrypëk" <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> napisał w wiadomości news:4f1dfe0a$0$29557$c3e8da3$40cb80c2news.astraweb.com...
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 18:23, Skrypëk pisze:
Gdyż odkąd obowiązuje Ustawa o Prawie Autorskim jej łamanie jest
przestępstwem ściganym z urzędu.


zaledwie jej niewielki obaszar pt. rozpowszechnianie w
zorganizowanych grupach przestepczych i/lub kiedy ktos uczynil
sobie z tego stale zrodlo dochodu.

A myślisz, że tymczasowe zarabianie na piractwie jest legalne? Nie
opowiadaj głupstw.

czytaj! mowimy, co wyszlo od Ciebie, o sciganiu z urzedu. Napisales
glupote twierdzac ze lamanie PA jest sciganie z urzedu, domyslnie w
calosci. Prawda jest taka, jak napisalem. W innych przypadkach jest
scigana na wniosek poszkodowanego.

A ty myślisz, że jak na wniosek poszkodowanego to już nie z urzędu?

Diametralna różnica.

Pozdrawiam
Dorota

Data: 2012-02-05 17:21:56
Autor: Remek
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik "Skrypëk" napisał:

Ani cywilnym. O co się właściwie próbujesz kłócić? Czy ty też się dałeś
nabrać, że to pustosłowie pt. ACTA zmienia polskie prawo? Bo prawda jest
taka, że nie zmienia ani trochę.

Tuskonaganiacz? ACTA nie zmienia żadnego prawa. Podpisanie tego porozumienia
może wymusić zmianę prawa w państwach sygnatariuszach. Jednak to jest
pryszcz. ACTA ma działać poza wszelkimi systemami prawa. Samo ma stanowić
prawo. Przeczytaj i może coś zrozumiesz.

Remek

Data: 2012-01-25 11:24:00
Autor: Dorota
Wojna z piractwem się zaostrza

Użytkownik "Skrypëk" <škrypëk@pűbliçenëmy.pl> napisał w wiadomości news:4f1d717e$0$7456$c3e8da3$26f9d57dnews.astraweb.com...
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-22 19:55, Skrypëk pisze:
A ja myślałem cały czas o spokrewnionym serwisie megavideo - z tego
co widziałem, to tam po prostu bezczelnie cudze utwory audiowizualne
byly publicznie streamowane otoczone reklamami wokoło. Nie od
żadnego innego indywiduwalnego usera, tylko ot tak po prostu z tego
megavideo jak na legalnym Hulu czy innej Ipli. Toto przecież jak
najbardziej zasługiwało na zamknięcie.

Ale dlaczego wladza ma miec prawo do zamkniecia takiego serwisu?

Gdyż odkąd obowiązuje Ustawa o Prawie Autorskim jej łamanie jest przestępstwem ściganym z urzędu.

Możesz przytoczyć odpowiedni paragraf?

Z pozdrowieniami
Dorota

Data: 2012-01-28 23:13:48
Autor: Remek
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik "Skrypk" napisa:


operator serwisu zezwala na beztroskie wykorzystywanie go do nielegalnego
rozpowszechniania chronionych materiaw i dobrowolnie zostaje
wspwinnym. Si doigrali.

Twrcy ACTA wanie licz na takie niezrozumienie ich dziaa. Im wcale nie
chodzi o ochron twrcw i ich praw. Twrca ma ze swojej twrczoci 1 - 5%.
Jak ma 10 to sukces ogromny. Zreszt prawa autorskie s w wikszoci
cywilizowanych pastw chronione. Widziaem wiele wpisw na serwisach mwice
o usuniciu pliku na skutek interwencji waciciela filmu, czy muzyki. ACTA
to sposb na ochron ogromnego rynku porednikw. Studiw nagraniowych,
producentw i dystrybutorw pyt, nagrywarek, czy toczni. To jest problem.
I dlatego chc bez zgody policji, czy sdu mie moliwo niszczenia
konkurencji. Raczkujce strony z plikami np. MP3 po 3 z za utwr zostay
wciekle zaatakowane. Jak to? 3 z za utwr? Zdziestwo! Moesz mie 30
utworw za 30 z. I podobne argumenty. Tylko e:

- ja potrzebuj tylko tego utworu i chtnie zapac za niego 3 z.
- nie chc paci 30 z za ten utwr + 29 innych, ktre nie s mi potrzebne
  i mnie nie interesuj.
- poza tym, nie musz i/jecha do sklepu.

To temat rzeka.

Remek

Data: 2012-01-31 22:19:00
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
Remek <nospam@gmail.com> wrote:
Uytkownik "Skrypk" napisa:


operator serwisu zezwala na beztroskie wykorzystywanie go do
nielegalnego rozpowszechniania chronionych materiaw i dobrowolnie
zostaje wspwinnym. Si doigrali.

Twrcy ACTA wanie licz na takie niezrozumienie ich dziaa. Im
wcale nie chodzi o ochron twrcw i ich praw.

Tylko niby o co?

 Twrca ma ze swojej
twrczoci 1 - 5%. Jak ma 10 to sukces ogromny. Zreszt prawa
autorskie s w wikszoci cywilizowanych pastw chronione.

No s. ciganie podrbek i nielegalnych dysrybutorw jest jednym z przejaww tej ochrony.

Widziaem
wiele wpisw na serwisach mwice o usuniciu pliku na skutek
interwencji waciciela filmu, czy muzyki.

Super.

ACTA to sposb na ochron
ogromnego rynku porednikw. Studiw nagraniowych, producentw i
dystrybutorw pyt, nagrywarek, czy toczni. To jest problem. I
dlatego chc bez zgody policji, czy sdu mie moliwo niszczenia
konkurencji.

Jakiej konkurencji? Tej nielegalnej pirackiej? To dobrze, niech niszcz. Na dystrybucj cudzych utworw trza mie zezwolenie. Za co niby miaby dystrybutor majcy pozwolenie zosta pozwany i przez kogo?

Raczkujce strony z plikami np. MP3 po 3 z za utwr
zostay wciekle zaatakowane. Jak to? 3 z za utwr? Zdziestwo!

Za czyj utwr i przez kogo zaatakowane? Przez polaczkw-biedaczkw, ktrym si za darmo naley?

- ja potrzebuj tylko tego utworu i chtnie zapac za niego 3 z.

To pro autora\wydawc o sprzeda na iTunes lub w innej cyfrowej formie. Albo nagraj sobie z radia. Albo przegraj od kolegi. Wysoka cena i niska dostpno nie usprawiedliwiaj amania prawa ani wspierania amicych.

- nie chc paci 30 z za ten utwr + 29 innych, ktre nie s mi
 potrzebne i mnie nie interesuj.

Ale autor chce eby zapaci 30 z za 30 utworw. Masz wite prawo nie kupowa utworw tego autora\wydawcy. A on ma wite prawo nie sprzedawa pojedynczo, jak nie ma na to ochoty.

Data: 2012-02-01 01:05:52
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik Skrypk napisa:

Twrcy ACTA wanie licz na takie niezrozumienie ich dziaa. Im
wcale nie chodzi o ochron twrcw i ich praw.

Tylko niby o co?

Gwnie o ochron interes korporacji tkwicych poza er dystrybucji cyfrowej. Dlatego tak chetnie krzycza o "kradziey" - bo w fizycznym swiecie kradzie to zabranie fizycznej rzeczy - zmiana wlasciela.

Dym o ACTA ma kilka powodw:
- tajne negocjacje
- negocjacje rzdw z _wybranymi_ podmiotami/firmami
- niedopuszczanie (vide Meksyk) do negocjacji czy obserwacji innych podmiotw zainteresowanych, ale nie popierajacych "wizji swiata" korporacji
- "...lub czasopisma" - czyli tworzenie przepisw (ACTA), ktore mog by interpretowane przez urzdnika w dowolny sposb, bez koniecznosci sprawy sadowej, i z cakowitym zwolnieniem urzednika z konsekwencji nawet przy blednych decyzjach.

A skoro jak wielu politykow zaczyna twierdzic, ACTA "nic nie zmieni" to gdzie tkwi haczyk?

http://www.youtube.com/watch?v=3UOy-Ee5CWE

O ile internauci czy ogolnie spoleczenstwo nie bardzo "kuma czacze" gdy chodzi o "wpolna polityke fiskalna" czy "wahania na rynkach cen paliw spowodowane przez dzialania w zatoce" o tyle nieal kazdy uzywa internetu do roznych celow i jak tylko uslyszy cos, co sobie przetlumaczy "zabierzemy ci internet i trafisz do wiezienia bez procesu" - to reaguje jak reaguje. Wychodzi na ulice. Blokuje serwery.


 Twrca ma ze swojej
twrczoci 1 - 5%. Jak ma 10 to sukces ogromny. Zreszt prawa
autorskie s w wikszoci cywilizowanych pastw chronione.

No s. ciganie podrbek i nielegalnych dysrybutorw jest jednym z przejaww tej ochrony.

Tylko, e nielegalnym dystrybutorem jest sie od "ilu"? Bo np. prawo obecnie rozroznia niska szkodliwosc, rozroznia kradziez czegos za 50 zlotych od czegos za 3000.

Widziaem
wiele wpisw na serwisach mwice o usuniciu pliku na skutek
interwencji waciciela filmu, czy muzyki.

Super.

Super az do przesady. Blokowanie sciezki dzwiekowej w filmie z wakacji bo w tle leci przeboj zakrawa na silna paranoj.

Blokowanie teledyskow "ten klip jest niedostepny w Twoim kraju" zakrawa na chorobe umyslowa - w koncu zalezy im, zebym posluchal (z oficjalnego profilu) i kupil potem plyte, czy im nie zalezy? W koncu taki klip to jerst reklama produktu. Wszyscy chca pokazywac swoje reklamy kazdemu, wciskajac je nawewt do lodowki. A korporacje -0 wrecz przeciwnie. "nie bedziemy nikomu pokazywac reklamy, bo przeciez to zlodzieje, i tak sobie sciagna z warezow".

Na dystrybucj cudzych utworw trza mie zezwolenie. Za co niby miaby dystrybutor majcy pozwolenie zosta pozwany i przez kogo?

Powod zawsze sie znadzie. Dzieki ACTA mozna pozwac, a w sumie po co pozywac - robi sie nalot, konfiskuje, zamyka a potem... po latach sdrobnym drukiem sprostowanie i przeprosiny.

- ja potrzebuj tylko tego utworu i chtnie zapac za niego 3 z.

To pro autora\wydawc o sprzeda na iTunes lub w innej cyfrowej formie. Albo nagraj sobie z radia.

No to nie wiem, czy bedzie legalne.

Albo przegraj od kolegi.

A ile moge przgrac od kolegi zanim mnie wsadza za lamanie praw?

Wysoka cena i niska dostpno nie usprawiedliwiaj amania prawa ani wspierania amicych.

Jest jeszcze cos takiego jak nieposluszenstwo obywatelskie. Dozwolone w demokracji, ze wszystkimi plusami jak i minusami. Pewna forma nacisku.

- nie chc paci 30 z za ten utwr + 29 innych, ktre nie s mi
 potrzebne i mnie nie interesuj.

Ale autor chce eby zapaci 30 z za 30 utworw.

To nie autor chce. Uwierz. To korporacje chca. I to sie powinno nazywac "sprzedaz wiazana" - to co jest zabronione w hipermarketach, czyli nie moze by tak, e "mozesz kupi szampon, pod warunkiem, e kupisz tez suszarke do wlosow".

Masz wite prawo nie kupowa utworw tego autora\wydawcy. A on ma wite prawo nie sprzedawa pojedynczo, jak nie ma na to ochoty.

Autor nie sprzedaje. Korporacje to robi. Dla jego dobra oczywiscie. Dla 90% lub wiecej jego dobra.

Data: 2012-02-01 02:14:11
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Uytkownik Skrypk napisa:

Twrcy ACTA wanie licz na takie niezrozumienie ich dziaa. Im
wcale nie chodzi o ochron twrcw i ich praw.

Tylko niby o co?

Gwnie o ochron interes korporacji tkwicych poza er dystrybucji
cyfrowej.

Ale one maj prawo sobie tkwi w jakiej erze tylko chc. Nic nie usprawiedliwia nielegalnego powielania i dystrybucji cudzych utworw.

o tyle nieal kazdy uzywa
internetu do roznych celow i jak tylko uslyszy cos, co sobie
przetlumaczy "zabierzemy ci internet i trafisz do wiezienia bez
procesu" - to reaguje jak reaguje. Wychodzi na ulice. Blokuje serwery.

No i potwierdzio si, e wikszo uytkownikw internetu to kretyni, ktrzy nie wiedz co forwarduj. Kiedy byy acuszki "potrzebna krew dla dziecka, jak wylesz do wszystkich znajomych to wywietli ci si filmik a Nokia ufunduje Poloneza". Dzi mamy bezmylne wirusowe protesty przeciw ACTA. Same old shit.

 Twrca ma ze swojej
twrczoci 1 - 5%. Jak ma 10 to sukces ogromny. Zreszt prawa
autorskie s w wikszoci cywilizowanych pastw chronione.

No s. ciganie podrbek i nielegalnych dysrybutorw jest jednym z
przejaww tej ochrony.

Tylko, e nielegalnym dystrybutorem jest sie od "ilu"?

Wg obowizujcej w Polsce od kilkunastu lat ustawy? Ju od jednego utworu. I wystarczy go tylko powieli w celu rozpowszechnienia, to ju jest przestpstwo.

Widziaem
wiele wpisw na serwisach mwice o usuniciu pliku na skutek
interwencji waciciela filmu, czy muzyki.

Super.

Super az do przesady. Blokowanie sciezki dzwiekowej w filmie z wakacji
bo w tle leci przeboj zakrawa na silna paranoj.

Dura lex sed lex. W Polsce ju od bodaje 1994.

Blokowanie teledyskow "ten klip jest niedostepny w Twoim kraju"
zakrawa na chorobe umyslowa - w koncu zalezy im, zebym posluchal (z
oficjalnego profilu) i kupil potem plyte, czy im nie zalezy?

Widocznie im nie zaley, eby polaczki suchay. Maj prawo ograniczy transmisj swoich utworw regionalnie.

W koncu taki klip to jerst reklama produktu.

Niby jakiego? Taki klip to jest chroniony prawem utwr, ktrego rozpowszechnianie si licencjonuje a kopie sprzedaje. To jest produkt a nie jego reklama.

Wszyscy chca pokazywac swoje
reklamy kazdemu, wciskajac je nawewt do lodowki.

Reklamy to si wywietla wok klipu. Kierowane do regionalnych odbiorcw, opacone przez regionalnych reklamodawcw. Nikt nie ma w tym adnego interesu, eby oglda je kto z innego kontynentu.

Na dystrybucj cudzych utworw trza mie zezwolenie. Za co niby
miaby dystrybutor majcy pozwolenie zosta pozwany i przez kogo?

Powod zawsze sie znadzie.

Ta jasne. Po to Sony lub inne EMI zezwoli jakiemu iTunesowi lub Zunowi na dystrybucj, eby potem go bez powodu pozwa. We, ocho i pomyl, w jakie idiotyczne teorie spiskowe wierzysz.

- ja potrzebuj tylko tego utworu i chtnie zapac za niego 3 z.

To pro autora\wydawc o sprzeda na iTunes lub w innej cyfrowej
formie. Albo nagraj sobie z radia.

No to nie wiem, czy bedzie legalne.

Ustawa nie zabrania.

Albo przegraj od kolegi.

A ile moge przgrac od kolegi zanim mnie wsadza za lamanie praw?

Ustawa wrcz zezwala.

Wysoka cena i niska
dostpno nie usprawiedliwiaj amania prawa ani wspierania
amicych.

Jest jeszcze cos takiego jak nieposluszenstwo obywatelskie.

Obywatelskie nieposuszestwo to mona wyraa przeciw polityce pastwa, a nie przeciw polityce prywatnej firmy dziaajcej na wolnym rynku. Nie podoba si i za drogo? Moesz kupi u konkurencji. A pono tylu niezalenych biednych artystw czeka na twoje zakupy z utsknieniem, a ty si upierasz na szmatawe drogie produkty znienawidzonych koncernw.

- nie chc paci 30 z za ten utwr + 29 innych, ktre nie s mi
 potrzebne i mnie nie interesuj.

Ale autor chce eby zapaci 30 z za 30 utworw.

To nie autor chce. Uwierz. To korporacje chca.

Autora nikt do tej korporacji si nie zacign ani nie przystawia do gowy pistoletu przy sprzeday praw autorskich.

I to sie powinno
nazywac "sprzedaz wiazana" - to co jest zabronione w hipermarketach,

Album si powinien nazywa "sprzeda wizana"? Genialnie. W takim razie nielegalne s kalendarze na cay rok, powinny by w sprzeday pojedyncze kartki na miesice lub dnie nawet. No i zbiory opowiada albo co gorsza wierszy - tam mgby dopiero zaszale z tym rozwizywaniem sprzeday. Albumy fotograficzne to ju w ogle herezja, dozwolona powinna by sprzeda wycznie pocztwek, prawda?

czyli nie moze by tak, e "mozesz kupi szampon, pod warunkiem, e
kupisz tez suszarke do wlosow".

A czy widziae w ktrym sklepie, eby kupno pyty z muzyk byo uzalenione od zakupu odtwarzacza? Bo wtedy dopiero twoja nietrafiona analogia miaaby jaki znikomy sens.

Masz wite prawo nie
kupowa utworw tego autora\wydawcy. A on ma wite prawo nie
sprzedawa pojedynczo, jak nie ma na to ochoty.

Autor nie sprzedaje. Korporacje to robi.

Waciciel praw autorskich lub osoba uprawniona. Moe autor, moe nie autor - nieistotne.

Dla jego dobra oczywiscie. Dla 90% lub wiecej jego dobra.

To jest sprawa midzy nimi, a tobie guzik do tego. Kupowanie utworw muzycznych to nie jest ani obowizek ani przywilej tylko zwyka konsumpcyjna zachcianka.

Data: 2012-02-01 04:38:01
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik Skrypk napisa:

Ale one maj prawo sobie tkwi w jakiej erze tylko chc.

Prosciej bedzie jak dolacza do amiszow.

"i kubus puchatek zamknal oczy i swiat znikl"

Nic nie usprawiedliwia nielegalnego powielania i dystrybucji cudzych utworw.

Tak samo jak nic nie usprawiedliwia strategii "po trupach aby do celu"

o tyle nieal kazdy uzywa
internetu do roznych celow i jak tylko uslyszy cos, co sobie
przetlumaczy "zabierzemy ci internet i trafisz do wiezienia bez
procesu" - to reaguje jak reaguje. Wychodzi na ulice. Blokuje serwery.

No i potwierdzio si, e wikszo uytkownikw internetu to kretyni,

wiekszosc ludzi to kretyni.

myslisz, ze "manifestanci" z 11/11/2011 co zrobili dym byli jacys obczaskani, czemu maja dym robic i co to za data, swieto, ze takie wazne, zeby dym wtedy zrobic?

na czele stoi lider lub liderzy i on kieruje ciemna masa.

w internecie prosciej sie zjednoczyc, umnowic i zaatakowac.


No s. ciganie podrbek i nielegalnych dysrybutorw jest jednym z
przejaww tej ochrony.

Tylko, e nielegalnym dystrybutorem jest sie od "ilu"?

Wg obowizujcej w Polsce od kilkunastu lat ustawy? Ju od jednego utworu. I wystarczy go tylko powieli w celu rozpowszechnienia, to ju jest przestpstwo.

Jak i znikoma szkodliwosc spoleczna.

ACTA da pretekst do najazdu na chate za 1 udostepniony link.
Super.

Super az do przesady. Blokowanie sciezki dzwiekowej w filmie z wakacji
bo w tle leci przeboj zakrawa na silna paranoj.

Dura lex sed lex. W Polsce ju od bodaje 1994.

No ale prawo jest po to, zeby je zmienic i dostosowac.

Blokowanie teledyskow "ten klip jest niedostepny w Twoim kraju"
zakrawa na chorobe umyslowa - w koncu zalezy im, zebym posluchal (z
oficjalnego profilu) i kupil potem plyte, czy im nie zalezy?

Widocznie im nie zaley, eby polaczki suchay. Maj prawo ograniczy transmisj swoich utworw regionalnie.

Oczywiscie, niech zabezpieczaja. Rzeczy niezaberzpieczone leza na torentach.

Korporacje, maja dwie drogi - isc ku konsumentom, walczyc z konsumentami. A teraz walcza z konsumentami i biadola jakie to piractwo im szkody wyrzadza.


W koncu taki klip to jerst reklama produktu.

Niby jakiego?

Plyty CD artysty XXX? Ktos tu pisal o kretynach w internecie ostatnio (bez urazy)

> Taki klip to jest chroniony prawem utwr, ktrego
rozpowszechnianie si licencjonuje a kopie sprzedaje. To jest produkt a nie jego reklama.

A ja uwazam, ze klip jest reklama plyty. Tak jak reklama duponawilzacza w TV. Tez jest chroniona prawem autorskim.


Wszyscy chca pokazywac swoje
reklamy kazdemu, wciskajac je nawewt do lodowki.

Reklamy to si wywietla wok klipu. Kierowane do regionalnych odbiorcw, opacone przez regionalnych reklamodawcw. Nikt nie ma w tym adnego interesu, eby oglda je kto z innego kontynentu.

Z marketingu - pyta.


Na dystrybucj cudzych utworw trza mie zezwolenie. Za co niby
miaby dystrybutor majcy pozwolenie zosta pozwany i przez kogo?

Powod zawsze sie znadzie.

Ta jasne. Po to Sony lub inne EMI zezwoli jakiemu iTunesowi lub Zunowi na dystrybucj, eby potem go bez powodu pozwa.

Rwnego sobie nie rusz. Malego - co im szkodzi.


- ja potrzebuj tylko tego utworu i chtnie zapac za niego 3 z.

To pro autora\wydawc o sprzeda na iTunes lub w innej cyfrowej
formie. Albo nagraj sobie z radia.

No to nie wiem, czy bedzie legalne.

Ustawa nie zabrania.

Ale jeszcze nie wiadomo co maja do powiedzenia amerykanie w swoim ACTA. Moze to byc powielanie tresci (bo nagram, to powiele) ze szkoda dla .... i tutaj wpisywac kolejno caly lancuszek glodnych opaslych brzuchow.


Albo przegraj od kolegi.

A ile moge przgrac od kolegi zanim mnie wsadza za lamanie praw?

Ustawa wrcz zezwala.

A potem sie zacznie "prosze udowodnic, ze te mp3 sa przegrane od kolegi, od ktorego? ktore? no nic, mamy kolejnego - robimy mu najazd na chate"


Wysoka cena i niska
dostpno nie usprawiedliwiaj amania prawa ani wspierania
amicych.

Jest jeszcze cos takiego jak nieposluszenstwo obywatelskie.

Obywatelskie nieposuszestwo to mona wyraa przeciw polityce pastwa,

ACTA to wlasnie polityka panstwa - ups - korporacyjny nacisk na polityke panstwa.


a nie przeciw polityce prywatnej firmy dziaajcej na wolnym rynku.

No zrozumiales. a korporacje wlasnie chca zeby to rzady byly ich poddanymi i za pomocva urzednikow, bez spraw sadowych, mozna bylo rozstrzygac o winie konsumentow.

To nie autor chce. Uwierz. To korporacje chca.

Autora nikt do tej korporacji si nie zacign ani nie przystawia do gowy pistoletu przy sprzeday praw autorskich.

To poczytaj o wielu przypadklach, jak to ZAIKS domyslnie chroni kazdego artyste, anwet jak ten NIE CHCE.


I to sie powinno
nazywac "sprzedaz wiazana" - to co jest zabronione w hipermarketach,

Album si powinien nazywa "sprzeda wizana"?

Skoro wydaja pojedyncze utwory na singlach, to caly album jest zebranym do kupy zbiorem singli i zapychaczy.

czyli nie moze by tak, e "mozesz kupi szampon, pod warunkiem, e
kupisz tez suszarke do wlosow".

A czy widziae w ktrym sklepie, eby kupno pyty z muzyk byo uzalenione od zakupu odtwarzacza?

iTunes?

Dla jego dobra oczywiscie. Dla 90% lub wiecej jego dobra.

To jest sprawa midzy nimi, a tobie guzik do tego. Kupowanie utworw muzycznych to nie jest ani obowizek ani przywilej tylko zwyka konsumpcyjna zachcianka.

A muzyka jest dobrem kultury, nawet jesli pop-kultury. I wielu ludziom sie nie podoba, ze korporacje placza, jacy ci artysci sa biedni (przez piratow oczywiscie) a najwiekszy rabunek na artyscie dokonuja wlasnie te same korporacje.

Polityka rabunkowa silniejszego.

Muzyka bylaby tansza i znikloby piractwo, gdyby nie zachlannosc korporacji.

Benzyna bylaby tansza a co za tym idzie zycie wszystkich nas, gdyby nie zachlannosc fiskusa.

Z monopolkami i dyktowaniem warunkow przez silniejszych trzeba walczyc.

Data: 2012-02-01 12:54:32
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Uytkownik Skrypk napisa:

Ale one maj prawo sobie tkwi w jakiej erze tylko chc.

Prosciej bedzie jak dolacza do amiszow.

Nie tobie o tym decydowa.

Nic nie
usprawiedliwia nielegalnego powielania i dystrybucji cudzych utworw.

Tak samo jak nic nie usprawiedliwia strategii "po trupach aby do celu"

A kto tak strategi uprawia? Niedoszy klient, ktremu najnowsza piosenka Britney si naley?

o tyle nieal kazdy uzywa
internetu do roznych celow i jak tylko uslyszy cos, co sobie
przetlumaczy "zabierzemy ci internet i trafisz do wiezienia bez
procesu" - to reaguje jak reaguje. Wychodzi na ulice. Blokuje
serwery.

No i potwierdzio si, e wikszo uytkownikw internetu to
kretyni,

wiekszosc ludzi to kretyni.

myslisz, ze "manifestanci" z 11/11/2011 co zrobili dym byli jacys
obczaskani, czemu maja dym robic i co to za data, swieto, ze takie
wazne, zeby dym wtedy zrobic?

na czele stoi lider lub liderzy i on kieruje ciemna masa.

w internecie prosciej sie zjednoczyc, umnowic i zaatakowac.

Tak.

No s. ciganie podrbek i nielegalnych dysrybutorw jest jednym z
przejaww tej ochrony.

Tylko, e nielegalnym dystrybutorem jest sie od "ilu"?

Wg obowizujcej w Polsce od kilkunastu lat ustawy? Ju od jednego
utworu. I wystarczy go tylko powieli w celu rozpowszechnienia, to
ju jest przestpstwo.

Jak i znikoma szkodliwosc spoleczna.

Czyli dua szkodliwo prywatna?

ACTA da pretekst do najazdu na chate za 1 udostepniony link.
Super.

Super az do przesady. Blokowanie sciezki dzwiekowej w filmie z
wakacji bo w tle leci przeboj zakrawa na silna paranoj.

Dura lex sed lex. W Polsce ju od bodaje 1994.

No ale prawo jest po to, zeby je zmienic i dostosowac.

A nie ama.

Natomiast zmiany musz by rozsdne, uzasadnione i nie godzi w interesy twrcw. I nie ma znaczenia, czy jest nim uliczny bard czy wytwrnia - te interesy s cenne i warte ochrony, a nie pragnienie ciemnego ludu do korzystania z cudzej pracy za darmo bez zgody autora.
Co by chcia poprawi? eby tzw. ustawowy dozwolony uytek osobisty wyranie zezwala na uycie utworu jak to w niekomercyjnej produkcji tudzie pseudodziennikarskiej relacji? To ju nawet prawie jest dozwolone, wic nad czym takim faktycznie mona si zastanowi.
Nic natomiast nie przemawia nad upowanieniem kogokolwiek do nieuprawnionej dystrybucji cudzych utworw.

Blokowanie teledyskow "ten klip jest niedostepny w Twoim kraju"
zakrawa na chorobe umyslowa - w koncu zalezy im, zebym posluchal (z
oficjalnego profilu) i kupil potem plyte, czy im nie zalezy?

Widocznie im nie zaley, eby polaczki suchay. Maj prawo
ograniczy transmisj swoich utworw regionalnie.

Oczywiscie, niech zabezpieczaja. Rzeczy niezaberzpieczone leza na
torentach.

Korporacje, maja dwie drogi - isc ku konsumentom, walczyc z
konsumentami.

Nie sta ci i dorabiasz komunistyczn ideologi?
Wysoka cena to nie jest walka z konsumentem tylko specyfika oferty. Masz prawo nie skorzysta.

A teraz walcza z konsumentami i biadola jakie to
piractwo im szkody wyrzadza.

Bo wyrzdza, jak kto dystrybuuje nie odprowadzajc nalenego honorarium.
Z konsumentem nikt nie walczy, konsument dobrowolnie wspiera zodziei i generuje straty koncernom zamiast pj ze swym portfelem do konkurencji.
A dlaczego konsument-kretyn tak robi? Bo on wcale nie ma zamiaru paci ani zotwki. Wic wybiera "okradanie" bogatych, by sobie czyn usprawiedliwi myl janosikow. A teraz kiedy koncerny domagajsi skutecznej moliwoci ochrony, konsument-kretyn protestuje, bo tak si przyzwyczai do bezkarnoci, e mu si ona myli z wolnoci.

W koncu taki klip to jerst reklama produktu.

Niby jakiego?

Plyty CD artysty XXX?

Orly? A film w telewizorze jest reklam pyty z flmem?

Taki klip to jest chroniony prawem utwr, ktrego
rozpowszechnianie si licencjonuje a kopie sprzedaje. To jest
produkt a nie jego reklama.

A ja uwazam, ze klip jest reklama plyty.

Wydaje ci si.
Tak jak i lud powszechnie uwaa, e ukra bogatemu to nic zego.

Wszyscy chca pokazywac swoje
reklamy kazdemu, wciskajac je nawewt do lodowki.

Reklamy to si wywietla wok klipu. Kierowane do regionalnych
odbiorcw, opacone przez regionalnych reklamodawcw. Nikt nie ma w
tym adnego interesu, eby oglda je kto z innego kontynentu.

Z marketingu - pyta.

Co? A po co maj Polaczki oglda hamerykaskie reklamy? A po co ma amerykaski reklamodawca paci za wywietlanie w Europie? No po co?

Na dystrybucj cudzych utworw trza mie zezwolenie. Za co niby
miaby dystrybutor majcy pozwolenie zosta pozwany i przez kogo?

Powod zawsze sie znadzie.

Ta jasne. Po to Sony lub inne EMI zezwoli jakiemu iTunesowi lub
Zunowi na dystrybucj, eby potem go bez powodu pozwa.

Rwnego sobie nie rusz. Malego - co im szkodzi.

Aha, znaczy lud swoje bandyckie zwyczaje projektuje na producentw, by sobie usprawiedliwi ich okradanie.

- ja potrzebuj tylko tego utworu i chtnie zapac za niego 3 z.

To pro autora\wydawc o sprzeda na iTunes lub w innej cyfrowej
formie. Albo nagraj sobie z radia.

No to nie wiem, czy bedzie legalne.

Ustawa nie zabrania.

Ale jeszcze nie wiadomo co maja do powiedzenia amerykanie w swoim
ACTA.

Dokadnie wiadomo. Wystarczy przeczyta.

Moze to byc powielanie tresci

Na wasny uytek w domu wolno. adna srACTA tego nie zmieni.

Albo przegraj od kolegi.

A ile moge przgrac od kolegi zanim mnie wsadza za lamanie praw?

Ustawa wrcz zezwala.

A potem sie zacznie "prosze udowodnic, ze te mp3 sa przegrane od
kolegi, od ktorego? ktore?

Ale co to niby za scenka rodzajowa? Kto i z jakiej okazji takie pytania miaby zadawa?

Wysoka cena i niska
dostpno nie usprawiedliwiaj amania prawa ani wspierania
amicych.

Jest jeszcze cos takiego jak nieposluszenstwo obywatelskie.

Obywatelskie nieposuszestwo to mona wyraa przeciw polityce
pastwa,

ACTA to wlasnie polityka panstwa - ups - korporacyjny nacisk na
polityke panstwa.

Jasne, a ty Janosik jeste. Wyno towary z prywatnych sklepw za pazuch - przyapany krzycz o nieposuszestwie obywatelskim.

a nie przeciw polityce prywatnej firmy dziaajcej na wolnym rynku.

No zrozumiales. a korporacje wlasnie chca zeby to rzady byly ich
poddanymi i za pomocva urzednikow, bez spraw sadowych, mozna bylo
rozstrzygac o winie konsumentow.

I dzieci i zabior i oddadz pedaom do adopcji. A nastpne abortuj i przerobi na mac.

To nie autor chce. Uwierz. To korporacje chca.

Autora nikt do tej korporacji si nie zacign ani nie przystawia
do gowy pistoletu przy sprzeday praw autorskich.

To poczytaj o wielu przypadklach, jak to ZAIKS domyslnie chroni
kazdego artyste, anwet jak ten NIE CHCE.

Co to ma do rzeczy?

I to sie powinno
nazywac "sprzedaz wiazana" - to co jest zabronione w hipermarketach,

Album si powinien nazywa "sprzeda wizana"?

Skoro wydaja pojedyncze utwory na singlach, to caly album jest
zebranym do kupy zbiorem singli i zapychaczy.

To jest tylko twoja nieuprawniona opinia.
Na punkcie albumw zdjciowych, kalendarzy, tomikw poezji lub seriali na DVD masz podobne kompleksy?

czyli nie moze by tak, e "mozesz kupi szampon, pod warunkiem, e
kupisz tez suszarke do wlosow".

A czy widziae w ktrym sklepie, eby kupno pyty z muzyk byo
uzalenione od zakupu odtwarzacza?

iTunes?

Co iTunes? Na iTunes nie kupuje si ani pyt ani odtwarzaczy.

Dla jego dobra oczywiscie. Dla 90% lub wiecej jego dobra.

To jest sprawa midzy nimi, a tobie guzik do tego. Kupowanie utworw
muzycznych to nie jest ani obowizek ani przywilej tylko zwyka
konsumpcyjna zachcianka.

A muzyka jest dobrem kultury, nawet jesli pop-kultury.

Kady kilogram obywatela szczeglnym dobrem narodu. Matko pamitaj, dziecko twj skarb.

I wielu ludziom
sie nie podoba, ze korporacje placza, jacy ci artysci sa biedni (przez
piratow oczywiscie)

No a przez kogo, skoro chcesz korzysta a nie chcesz paci? Niezaleni artyci klepi bied, a ty nadal piracisz Britney.

a najwiekszy rabunek na artyscie dokonuja wlasnie
te same korporacje.

To jest sprawa midzy nimi a tobie nic do tego.

Muzyka bylaby tansza i znikloby piractwo, gdyby nie zachlannosc
korporacji.

Gwno prawda, gdy konsument chce mie za darmo a przeceniona lub "alternatywna" muzyka go wcale nie interesuje.

Benzyna bylaby tansza a co za tym idzie zycie wszystkich nas, gdyby
nie zachlannosc fiskusa.

Muzyka to nie benzyna. Wscale kupowa nie musisz, moesz wczy radio.
Druga sprawa: moesz kupowa tasz muzyk, ale dobrowolnie tego nie robisz.

Z monopolkami i dyktowaniem warunkow przez silniejszych trzeba
walczyc.

Pki nie zaczniesz kupowa u konkurencji, pty bd trway "monpolki", niedoszy janosiku.

Data: 2012-02-01 16:27:12
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik Skrypk napisa:
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Uytkownik Skrypk napisa:

Ale one maj prawo sobie tkwi w jakiej erze tylko chc.

Prosciej bedzie jak dolacza do amiszow.

Nie tobie o tym decydowa.

Nie decyduje. Sugeruje.

No ale prawo jest po to, zeby je zmienic i dostosowac.

A nie ama.

Powiedz to lekarzom, grnikom czy komus tam jeszcze, ktorzy lamaniem prawa wywolali taki nacisk, ze prawo zmieniono i to biegusiem.

Natomiast zmiany musz by rozsdne, uzasadnione i nie godzi w interesy twrcw.

Czyli na chwile obecna zmiany nie sa potrzebne.

I nie ma znaczenia, czy jest nim uliczny bard czy wytwrnia - te interesy s cenne i warte ochrony, a nie pragnienie ciemnego ludu do korzystania z cudzej pracy za darmo bez zgody autora.

Wlasciwie to zgoda jest potrzebna od korporacji. Bo nawet jak autor pozwoli to nic to nie zmienia...

Co by chcia poprawi?

Nic. Albo niewiele. Ale ACTA nic w tym nie wniesie.

eby tzw. ustawowy dozwolony uytek osobisty wyranie zezwala na uycie utworu jak to w niekomercyjnej produkcji tudzie pseudodziennikarskiej relacji?  To ju nawet prawie jest
dozwolone, wic nad czym takim faktycznie mona si zastanowi.

Tylko to jest kierunek calkiem przeciwny niz ACTA.

Nic natomiast nie przemawia nad upowanieniem kogokolwiek do nieuprawnionej dystrybucji cudzych utworw.

Tylko trzeba okreslic granice, czytelnie i jasno. A ACTA tego nie okresla, wrzucajac do worka z "przestepcami" i tego co masowo handluje nieswoim towarem, jak i tego co sobie wrzuci muz do video z tanczacym kotkiem.

Oczywiscie, niech zabezpieczaja. Rzeczy niezaberzpieczone leza na
torentach.

Korporacje, maja dwie drogi - isc ku konsumentom, walczyc z
konsumentami.

Nie sta ci i dorabiasz komunistyczn ideologi?

Nie. Nie dorabiam. Stac mnie. ;P

Wysoka cena to nie jest walka z konsumentem tylko specyfika oferty. Masz prawo nie skorzysta.

Niepokazanie mi z oficjalnego profilu na YT oficjalnej piosenki promujacej oficjalna plyte uwazam za "walke z konsumentem".

A teraz kiedy koncerny domagajsi skutecznej moliwoci ochrony,

Ale po co? Przeciez maja skuteczna mozliwosc ochrony. Mamy stosowne przepisy i ustawy.

Koncerny domagaja sie "bezprawia" - chca, bez decyzji sadu i procesu miec mozliwosci niczym organy scigania.

konsument-kretyn protestuje, bo tak si przyzwyczai do bezkarnoci, e mu si ona myli z wolnoci.

Ale konsument sciagajacy muzyke dalej jest niewinny, bo tak stanowi prawo. ACTA zamiast skupic sie na walce z organizacjami przestepczymi, bo tak mozna nazwac tych co udostepniaja masowo "skradzione" dziela, skupia si ena tym, zeby mozna bylo kazdego oskarzyc o zlodziejstwo i do tego ominac sd.


W koncu taki klip to jerst reklama produktu.

Niby jakiego?

Plyty CD artysty XXX?

Orly? A film w telewizorze jest reklam pyty z flmem?

A klip utworu jest odpowiednikiem klipw z calej plyty?

Taki klip to jest chroniony prawem utwr, ktrego
rozpowszechnianie si licencjonuje a kopie sprzedaje. To jest
produkt a nie jego reklama.

A ja uwazam, ze klip jest reklama plyty.

Wydaje ci si.

Nie.

Tak jak i lud powszechnie uwaa, e ukra bogatemu to nic zego.

Zwlaszcza, ze pobranie np. mp3 nie powoduje ze znika ona komus innemu. No harm done.

Reklamy to si wywietla wok klipu. Kierowane do regionalnych
odbiorcw, opacone przez regionalnych reklamodawcw. Nikt nie ma w
tym adnego interesu, eby oglda je kto z innego kontynentu.

Z marketingu - pyta.

Co? A po co maj Polaczki oglda hamerykaskie reklamy?

Dobre pytanie. To albo jestesmy globalna wioska, albo nie jestesmy. JAk nie jestesmy - to tym bardziej nie widze sensu ACTA. Bo po co? KAzdy niech sie otoczy firewallem :) Zwlaszcza USA.

A po co ma amerykaski reklamodawca paci za wywietlanie w Europie? No po co?

LOL. Jednak pyta z marketingu ;)

A potem sie zacznie "prosze udowodnic, ze te mp3 sa przegrane od
kolegi, od ktorego? ktore?

Ale co to niby za scenka rodzajowa? Kto i z jakiej okazji takie pytania miaby zadawa?

Zapytaj wszystkich tych, co im zrobiono bezpodstawny najazd na chate za udostepnienie linku na forum.

To poczytaj o wielu przypadklach, jak to ZAIKS domyslnie chroni
kazdego artyste, anwet jak ten NIE CHCE.

Co to ma do rzeczy?

To znaczy,z e koncerny dla dobra nas wszystkich ca sprawowac kontrole, czy tego autor chce, czy nie chce.

Dlatego nie mozna im pozwalac na coraz wieksza wladze.

I wielu ludziom
sie nie podoba, ze korporacje placza, jacy ci artysci sa biedni (przez
piratow oczywiscie)

No a przez kogo, skoro chcesz korzysta a nie chcesz paci? Niezaleni artyci klepi bied, a ty nadal piracisz Britney.

a najwiekszy rabunek na artyscie dokonuja wlasnie
te same korporacje.

To jest sprawa midzy nimi a tobie nic do tego.

Mnie do tego troche jednak jest, napisalem co juz chyba sto razy ;)

Muzyka bylaby tansza i znikloby piractwo, gdyby nie zachlannosc
korporacji.

Gwno prawda, gdy konsument chce mie za darmo a przeceniona lub "alternatywna" muzyka go wcale nie interesuje.

Benzyna bylaby tansza a co za tym idzie zycie wszystkich nas, gdyby
nie zachlannosc fiskusa.

Muzyka to nie benzyna. Wscale kupowa nie musisz, moesz wczy radio.

Benzyny tez nie musisz kupowac. Mozesz jezdzic autobusem. Ale autobus tez na bernzyn. Bilety wiec coraz drozsze.

Z monopolkami i dyktowaniem warunkow przez silniejszych trzeba
walczyc.

Pki nie zaczniesz kupowa u konkurencji

nie ma konkurencji. Korporacje maja monopol na artyste.

Data: 2012-02-02 09:06:39
Autor: Marcin N
Wojna z piractwem si zaostrza
W dniu 2012-02-01 12:54, Skrypk pisze:


Z konsumentem nikt nie walczy, konsument dobrowolnie wspiera zodziei i
generuje straty koncernom zamiast pj ze swym portfelem do konkurencji.
A dlaczego konsument-kretyn tak robi? Bo on wcale nie ma zamiaru paci
ani zotwki.

Czy kopiujc z Youtuba wspieram zodziei? Czy jeli widz na legalnym portalu co, co mog uy, to okradam koncern?

Data: 2012-02-02 14:31:34
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik Marcin N napisa:
W dniu 2012-02-01 12:54, Skrypk pisze:


Z konsumentem nikt nie walczy, konsument dobrowolnie wspiera zodziei i
generuje straty koncernom zamiast pj ze swym portfelem do konkurencji.
A dlaczego konsument-kretyn tak robi? Bo on wcale nie ma zamiaru paci
ani zotwki.

Czy kopiujc z Youtuba wspieram zodziei? Czy jeli widz na legalnym portalu co, co mog uy, to okradam koncern?

Nie, jesli zweryfikowales, czy material udostepniono zgodnie z prawem :o)

Data: 2012-02-02 14:57:00
Autor: Marcin N
Wojna z piractwem si zaostrza
W dniu 2012-02-02 14:31, Street Fighter pisze:

Czy kopiujc z Youtuba wspieram zodziei? Czy jeli widz na legalnym
portalu co, co mog uy, to okradam koncern?

Nie, jesli zweryfikowales, czy material udostepniono zgodnie z prawem :o)

Skd taki pomys, e to mj obowizek?
Skoro jest na legalnym portalu - zakadam, e to ten portal weryfikowa, co trzeba.

Data: 2012-02-02 15:53:11
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik Marcin N napisa:
W dniu 2012-02-02 14:31, Street Fighter pisze:

Czy kopiujc z Youtuba wspieram zodziei? Czy jeli widz na legalnym
portalu co, co mog uy, to okradam koncern?

Nie, jesli zweryfikowales, czy material udostepniono zgodnie z prawem :o)

Skd taki pomys, e to mj obowizek?
Skoro jest na legalnym portalu - zakadam, e to ten portal weryfikowa, co trzeba.

No jak skad pomysl? Od koncernow i korporacji :) Strozem ich praw maja byc wszyscy a oni maja miec wglad we wszystko - wlacznie w dene dostawcow internetu - co kto sciaga i czy aby nie sciaga nielegalnych tresci.

Data: 2012-02-08 01:31:03
Autor: Smok Eustachy
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 02.02.2012 15:53, Street Fighter pisze:
/.../
No jak skad pomysl? Od koncernow i korporacji :) Strozem ich praw maja
byc wszyscy a oni maja miec wglad we wszystko - wlacznie w dene
dostawcow internetu - co kto sciaga i czy aby nie sciaga nielegalnych
tresci.

Pojechałem sobie ostatnio:
Głupotę tzw artystów czyli pisarzy, malarzy i innych podobnych muzyków można nazywać przysłowiową. Myślą bowiem, że dzięki prawom autorskim kaska będzie leciała za to co oni wytworzą. Otóż nic bardziej mylnego. Porozmawiajmy teraz nie o tym, co już udało się wprowadzić ale o zamysłach, które pozostają w cieniu nie stanowiąc zainteresowania mediów.
Weźmy takie pomysły, jak zastrzeganie wątków fabularnych. Mamy wątek: wychodzi koleś z hotelu i idzie na plażę. Spotyka tam lufę i udaje się z nią do kawiarni. Zastrzegamy sobie coś takiego i każdy, kto coś podobnego wymyśli narusza własność intelektualną → złodziej. Kto te wszystkie wątki pozastrzega? Koncerny. Drugim elementem układanki będzie zastrzeganie wyrażeń, np.: „idę do pracy i widzę”. Każdy, kto napisze coś takiego narusza własność intelektualną → złodziej. Trzeci element: zastrzeganie bohaterów np.: „facet, biały, 2 ręce, 2 nogi z grzywką”. Każdy, kto w utworze wprowadzi taką postać narusza własność itd...

http://www.fronda.pl/blogowisko/blog/miesiac/02/rok/2012/autor/smocze_opary

cd:

Takich zastrzeżeń będą miliony i nie da się napisać niczego bez naruszenia własności. A kto będzie miał prawa własności intelektualnej? Nie pisarze czy tam inni twórcy tylko koncerny. One sobie poradzą poprzez wzajemne licencjonowanie. Pisarz jak będzie chciał pisać to będzie musiał im się opłacać za licencje albo za grosze wysługiwać się jako pracownik najemny, nie mając praw do swojej twórczości, która będzie własnością intelektualną koncernu. Przypominam, że już obecnie były próby zastrzegania sobie takich wypowiedzi jak „ciemność widzę” a będzie gorzej.

Dlaczego tak się dzieje? Spece od własności krytykują społeczeństwo, że nie wie o co chodzi, a społeczeństwo nie wie, bo nie tłumaczą mu w zrozumiały sposób. Nie może bowiem wiedzieć, o co im chodzi naprawdę. Dlatego ja tutaj podejmę trud wyjaśnienia podstawowych zagadnień w przystępny sposób operując przypowieściami:

Wyobraź sobie, że przychodzi do Ciebie człowiek i domaga się 200 zł za sprzedany Ci telefon. Ale stwierdzasz, że nie kupowałeś żadnego telefonu od niego i dlaczego masz płacić? No to on na to, że wystarczy 100 zł.

Tak właśnie działają koncerny. A teraz trudniejszy przykład pokazujący, o co chodzi w licencjach. Na tyle trudny, że nie rozumieją go liczne matoły z pl.pregierz:

Ludzie nawykli do kupowania samochodów, ale może tak być, że nikt im auta nie sprzeda, a co najwyżej licencję. Sam koszt licencji będzie nieduży ale trzeba będzie płacić producentowi (to ten szczególnie trudny moment, matoły nie rozumieją, jaka jest różnica między kupowaniem paliwa a płaceniem producentowi) za każdy przejechany kilometr. Dodatkowo producent będzie miał duże źródło kasy za udzielenie prawa do jazdy we weekendy, że wożenie pasażerów na tylnych siedzeniach, za prawo do przyczepki, za możliwość wożenia chorych do szpitala itp. Właduje do bagażnika trzysta kilo złomu i za usunięcie go też trzeba będzie zapłacić. To ostatnie jest analogia do popularnej idei „płacenia za możliwości”. Mówiąc wprost książka kosztuje np. 50 zł a ebook tyle samo. A przecież koszty wytworzenia niższe, nie trzeba papieru, druku, wozić. Ale właśnie dlatego że ebook lepszy to droższy, mimo że tańszy. Bo nie zajmuje miejsca na półce, można setki ebooków wozić ze sobą w Kindlu, łatwo cytować, zaznaczać fragmenty itp.

Kolejna przypowieść:

Wyobraźmy sobie, że aby udowodnić, że nie mamy kradzionych spodni musimy posiadać przy sobie paragon i opakowanie, tak samo dla innych części garderoby, pudełko na buty, kwitki na koszulę i sweter. Tak to działa przy muzyce i programach. Grę można kupić w Saturnie czy Realu za 5 zł, kto się będzie przejmował posiadaniem płytki do tego, mają ludzie tego dziesiątki, przez lata się nagromadziło. Nie ogarniamy już tego. Tak samo jest i z muzyką. Są księgi hipoteczne, ale ileż ludzie mają mieszkań? Są dowody rejestracyjne samochodów, ale ileż ludzie mają samochodów? Próba zastosowania hipoteki i rejestracji do długopisów zakończyłaby się porażką.

Do przyczyn tego stanu rzeczy możemy zaliczyć próbę zahamowania postępu technicznego. Koncerny medialne stają u progu zaniku w wyniku stosowania nowych wynalazków, jak pendrajw i Internet. Podobnie kiedyś armatorzy wozili ludzi przez Atlantyk transatlantykami, a tu pojawiły się odrzutowce i transatlantyki poległy z nimi. Podobnie dyliżanse przegrały z pociągiem. I armatorzy nie za bardzo przerzucili się na lotnictwo, powstały nowe firmy lotnicze a statki poszły na aut. Podobnie koncerny medialne nie bardzo chcą zarabiać, dostarczać ludziom towar, one chca robić wszystko po staremu, czyli wozić ludzi dyliżansem. Symptomatycznym przejawem zmian mentalności stał się tunel pod Kanałem La Manche. Miał umożliwić komunikację szybszą i tańszą niż górą. Ale promy wymusiły takie ograniczenia i ceny, żeby wcale nie było lepiej, bo inaczej tradycyjni przewoźnicy by upadli. Ale skoro nie może być lepiej to po co ten tunel było wiercić? Już jest tak dobrze że nie chcemy, żeby było lepiej tylko boimy się, żeby z interesu nie wypaść. Dyliżansem wolimy jechać niż pociągiem. Pociąg to 2 maszynistów + konduktor a żeby porównywalną liczbę pasażerów przewieźć trzeba ze 40 woźniców i walka z bezrobociem jest. Ekologia.

Data: 2012-02-04 11:42:08
Autor: Smok Eustachy
Wojna z piractwem si zaostrza
W dniu 02.02.2012 14:57, Marcin N pisze:
/../
Skd taki pomys, e to mj obowizek?
Skoro jest na legalnym portalu - zakadam, e to ten portal weryfikowa,
co trzeba.
Moesz se zakada, co chcesz.

Data: 2012-01-22 20:26:53
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik Atlantis napisa:

WTF? Jeli waciciel mieszkania wynajmie je dilerowi narkotykw, to kto powinien i za kratki: waciciel czy diler?

Czas na zmiany. po ACTA pojdzie siedziec wlasciciel. Bo przeciez latwiej zlapac wlasciciela, ma zarejestrowana firme, wiadomo gdzie jest, mozna sprawdzic w US ule zarabia.

A taki diler? Dziala na czarno, bez rejesteracji, ksywke ma zamiast nazwiska. I szukaj wiatru w polu.

Data: 2012-01-22 20:49:23
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Uytkownik Atlantis napisa:

WTF? Jeli waciciel mieszkania wynajmie je dilerowi narkotykw, to
kto powinien i za kratki: waciciel czy diler?

Czas na zmiany. po ACTA pojdzie siedziec wlasciciel.

Jak nie wyda sprawcy, mimo nakazu, to pjdzie. I to ju w obecnym stanie prawnym, adna ACTA potrzebna nie jest.

Bo przeciez
latwiej zlapac wlasciciela, ma zarejestrowana firme, wiadomo gdzie
jest, mozna sprawdzic w US ule zarabia.

A taki diler? Dziala na czarno, bez rejesteracji, ksywke ma zamiast
nazwiska. I szukaj wiatru w polu.

A ten waciciel wynaj komu mieszkanie na gb nawet go nie legitymujc? To jego bd i jego strata.

Data: 2012-01-23 09:57:37
Autor: Seoman
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik "Atlantis"  napisa w wiadomoci grup dyskusyjnych:4f1c45cb$0$26700$65785112@news.neostrada.pl...
Przeanalizujmy metafor.

Kolego, wiesz aby na pewno, co to jest metafora?

Pozdrawiam,
Seoman

Data: 2012-01-28 22:54:16
Autor: Remek
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik "Atlantis" napisa:

Na miejsce wpada policja. Zauwaa kilku handlarzy trefnymi pytami,
spisuje ich, po czym aresztuje waciciela bazaru, nakazujc
jednoczenie zamknicie obiektu. Dlaczego? Bo nabywcy nielegalnej
muzyki/filmw/softu/gier generowali jego dochody, ogldajc banery.

WTF? Jeli waciciel mieszkania wynajmie je dilerowi narkotykw, to kto
powinien i za kratki: waciciel czy diler?

Jeszcze za mao powiedziae o praktyce. Policja nie aresztuje wasciciela
bazaru, ani sprzedawcy. Aresztuje kilku/kilkunastu kupujcych. I ma sukces
bo zapali zodziei. To jest praktyka polskiej policji.

Remek

Data: 2012-02-15 20:49:27
Autor: Poldek
Wojna z piractwem si zaostrza
rs wrote:

dodaj do tego drugi obieg filmow, ksiazek czy muzyki. tworca,
producent czy dystrybutor nic z tego nie ma, jednak jest to w 100%
legalne. sadze, ze tu liczy sie skala. MU stal sie po prostu za duzy,

Wydanie ksiki to stosunkowo tania sprawa w porwnaniu z wyprodukowaniem filmu. Producent filmu ryzykuje miliony dolarw w przypadku filmu amerykaskiego, lub miliony zotych w przypadku filmu polskiego.

Data: 2012-02-15 21:02:30
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik Poldek napisa:
rs wrote:

dodaj do tego drugi obieg filmow, ksiazek czy muzyki. tworca,
producent czy dystrybutor nic z tego nie ma, jednak jest to w 100%
legalne. sadze, ze tu liczy sie skala. MU stal sie po prostu za duzy,

Wydanie ksiki to stosunkowo tania sprawa w porwnaniu z wyprodukowaniem filmu. Producent filmu ryzykuje miliony dolarw w przypadku filmu amerykaskiego, lub miliony zotych w przypadku filmu polskiego.

Im wieksze ryzyko, tym wiekszy zysk.

A do tego malo kto w filmowce mainstreamowej ryzykuje - znane nazwiska, kolejna czesc wczesniejszego hitu, jakis skandal - gdzie tu ryzyko?

Nawet jak kolo grajacy glowna role w filmie umrze podczas krecenia t film bardziej zyskuje niz traci.

Data: 2012-01-20 20:48:54
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik Biały.Murzyn.PL napisał:

Biblioteki niech pozamykaja.
Ludzie czytaja ksiazki i nie placa.
Kazdy kto chce przeczytac ksiazke powinien ja kupic.

Z licencją na 1 czytanie. Po p[rzeczytaniu litery powinny znikac. Bo jak to tak potem pozyczyc ksiazke komus i ten za darmola poczyta.

Dlatego zdecydowanie nie mowie e-bookom.

Data: 2012-01-20 18:46:51
Autor: Moon
Wojna z piractwem się zaostrza
Marcin N wrote:
Witam,

Internet grzmi o wojnie z piratami a na tej grupie cisza?

my tu mamy wszystko legalne.
Stirlitza i płytki z Wyborczej.

moon

Data: 2012-01-21 02:37:30
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-20 14:50, Marcin N pisze:
Witam,

Internet grzmi o wojnie z piratami a na tej grupie cisza?

http://www.tvn24.pl/-1,1732060,0,1,fbi-megaupload-megapiracki-zamknieci-i-aresztowani,wiadomosc.html



"chomikowalnia" to pierwszy mur obronny, najlatiwejszy do sforsowania. Nastepny jest juz o niebo trudniejszy bo bardzo rozproszony : torrenty. Gdyby i to udalo im sie usmiercic zostaje jeszcze zamek pt. siec KAD, wg mnie absolutnie nie do zamkniecia i skontrolowania

--
the_foe

Data: 2012-01-21 09:31:49
Autor: Marcin N
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-21 02:37, the_foe pisze:
W dniu 2012-01-20 14:50, Marcin N pisze:
Witam,

Internet grzmi o wojnie z piratami a na tej grupie cisza?

http://www.tvn24.pl/-1,1732060,0,1,fbi-megaupload-megapiracki-zamknieci-i-aresztowani,wiadomosc.html




"chomikowalnia" to pierwszy mur obronny, najlatiwejszy do sforsowania.
Nastepny jest juz o niebo trudniejszy bo bardzo rozproszony : torrenty.
Gdyby i to udalo im sie usmiercic zostaje jeszcze zamek pt. siec KAD, wg
mnie absolutnie nie do zamkniecia i skontrolowania


A co to takiego - ta sieć KAD?

Z torrentami to też chyba nie jest tak różowo - bo jednak główne zasoby torrentów leżą na serwerach w rodzaju megaupload. Mylę się?

Data: 2012-01-22 12:05:38
Autor: Atlantis
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-21 09:31, Marcin N pisze:

Z torrentami to też chyba nie jest tak różowo - bo jednak główne zasoby
torrentów leżą na serwerach w rodzaju megaupload. Mylę się?

Mylisz się tak bardzo, jak to tylko możliwe. Torrenty opierają się na filozofii sieci rozproszonej. Zasoby znajdują się na dyskach komputerów poszczególnych użytkowników, którzy ściągając coś pliki jednocześnie udostępniają je kolejnym ściągającym. Ze stron torrentowych nie pobiera się docelowych plików, a jedynie dane pozwalające zainicjować ściąganie tychże przechowywanych na dyskach innych użytkowników, po kawałku od każdego.

Oczywiście mogą pozamykać (albo poblokować na poziomie dostawców) strony z torrentami, ale to nie zlikwiduje samej sieci. Po prostu korzystanie z niej stanie się o wiele trudniejsze. Z tego co zauważyłem już dzisiaj spora część "zwykłych użytkowników" ma z tym problem:

"Że co? Mam ściągnąć ten mały plik? I w nim jest film? Nie? To co mam zrobić? Chwilę, w czym mam go otworzyć? A skąd to ściągnąć? Ok, już mam. I co teraz? Dobrze, otwieram go. Wyskoczyło mi jakieś okienko. Co mam wpisać? Ok, ten program zamula mi komputer. Wracam do repidshare'a." :)

I to właśnie z punktu takich ludzi zniknięcie takiej czy innej strony będzie wielkim problemem. Nie chodzi tu zresztą o piractwo. To ewidentny przykład lobbingu ze strony wielkich wytwórni, chcących za wszelką cenę przedłużyć życie przestarzałego, dwudziestowiecznego modelu biznesowego, który stracił aktualność po cyfrowej rewolucji. Dzisiaj do produkcji i dystrybucji muzyki nie jest koniecznie potrzebna wielka wytwórnia, sam artysta może się tym zająć.

Data: 2012-01-22 16:11:07
Autor: Disappointed E52 owner
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik "Atlantis" <NOSPAMmarekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości news:4f1bec37$0$26690$65785112news.neostrada.pl...
"Że co? Mam ściągnąć ten mały plik? I w nim jest film? Nie? To co mam zrobić? Chwilę, w czym mam go otworzyć? A skąd to ściągnąć? Ok, już mam. I co teraz? Dobrze, otwieram go. Wyskoczyło mi jakieś okienko. Co mam wpisać? Ok, ten program zamula mi komputer. Wracam do repidshare'a." :)

I jeszcze: film ściąga mi się tygodniami, pierdole to wracam do chomika.

Data: 2012-01-23 10:03:18
Autor: Seoman
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik "Atlantis"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4f1bec37$0$26690$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2012-01-21 09:31, Marcin N pisze:
 Z torrentami to też chyba nie jest tak różowo - bo jednak główne zasoby
 torrentów leżą na serwerach w rodzaju megaupload. Mylę się?
Mylisz się tak bardzo, jak to tylko możliwe.  [...]

To, że to sieć rozproszona, nie oznacza, że największym transferem nie leci to z serwerów typu megaupload - jako części tej rozproszonej sieci, oferującej przy okazji największą przepustowość.

Nie chodzi tu zresztą o piractwo. To ewidentny przykład lobbingu ze strony wielkich wytwórni, chcących za wszelką cenę przedłużyć życie przestarzałego, dwudziestowiecznego modelu biznesowego, który stracił aktualność po cyfrowej rewolucji.

Bla bla bla. Rozumiem, że ten dwudziestopierwszowieczny model biznesowy to ten, gdy mogę zarąbać czyjąś własność intelektualną za darmo i bez konsekwencji.

Pozdrawiam,
Seoman

Data: 2012-01-23 12:11:41
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Seoman <rao17.usun@to.op.pl> wrote:
Użytkownik "Atlantis"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4f1bec37$0$26690$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2012-01-21 09:31, Marcin N pisze:
 Z torrentami to też chyba nie jest tak różowo - bo jednak główne
 zasoby torrentów leżą na serwerach w rodzaju megaupload. Mylę się?
Mylisz się tak bardzo, jak to tylko możliwe.  [...]

To, że to sieć rozproszona, nie oznacza, że największym transferem
nie leci to z serwerów typu megaupload - jako części tej rozproszonej
sieci, oferującej przy okazji największą przepustowość.

No niekoniecznie tego typu. Najszybsze seedy są na kontach shellowych, ale to są prywatne konta na boguduchawinnych serwerach a nie witryny z reklamami.

Nie chodzi tu zresztą o piractwo. To ewidentny przykład lobbingu ze
strony wielkich wytwórni, chcących za wszelką cenę przedłużyć życie
przestarzałego, dwudziestowiecznego modelu biznesowego, który stracił
aktualność po cyfrowej rewolucji.

Bla bla bla. Rozumiem, że ten dwudziestopierwszowieczny model
biznesowy to ten, gdy mogę zarąbać czyjąś własność intelektualną za
darmo i bez konsekwencji.

Zarąbać i jeszcze rozdawać wszystkim naokoło, nie pytając właściela o zgodę. Wmawiając sobie, że właścicielowi w ten sposób robi się przysługę.

Data: 2012-01-23 15:51:24
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 10:03, Seoman pisze:
własność intelektualną

w warstwie jezykowej to oksymoron.

--
the_foe

Data: 2012-01-23 16:30:40
Autor: Seoman
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik "the_foe"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jfjs59$u6b$1@news.dialog.net.pl...
[...]

Na litość boską. Chcesz kraść empetrójki i filmy z netu - a daj Ci Bozia zdrowie, ale nie próbuj udawać, że wszystko gra i że jesteś okej. Jakbyś był, to wszyscy by tak robili, a cywilizowany świat jednak uczciwie płaci.

Pozdrawiam,
Seoman

Data: 2012-01-23 15:43:42
Autor: Grzegorz Staniak
Wojna z piractwem się zaostrza
On 23.01.2012, Seoman <rao17.usun@to.op.pl> wroted:

Na litość boską. Chcesz kraść empetrójki i filmy z netu - a daj Ci Bozia zdrowie, ale nie próbuj udawać, że wszystko gra i że jesteś okej. Jakbyś był, to wszyscy by tak robili, a cywilizowany świat jednak uczciwie płaci.

Wiesz, ja chętnie zapłacę. Autorowi. Natomiast nie bardzo widzę sens
we wspieraniu wysiłków mających na celu likwidację otwartości Internetu
i poddania go policyjnej kontroli kartelu medialnego -- bo o to przecież chodzi, o pełną kontrolę BEZ WYROKÓW SĄDOWYCH -- tylko dlatego, że ludkowie na co dzień dymający tego artystę i obierający go sprawnie z zysków mają ochotę utrzymywać anachroniczny model ścisłej kontroli nad dystrybucją, nie do pogodzenia ze stanem techniki. Powtarzam od dobrych kilku lat: model biznesu kartelu medialnego da się utrzymać tylko wprowadzając coraz więcej elementów państwa
policyjnego, nie tylko do Internetu. Efektem prób jego utrzymania jest fakt, że wbrew temu co opowiadasz, kopiowanie plików jest już "gentleman's crime", praktycznie wszędzie. A jeśli prawo kryminalizuje
zachowanie większości społeczeństwa, to z tym prawem jest coś nie tak, nie z ludźmi.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2012-01-23 16:56:46
Autor: Seoman
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik "Grzegorz Staniak"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jfjv7e$rui$1@mx1.internetia.pl...
Wiesz, ja chętnie zapłacę. Autorowi. Natomiast nie bardzo widzę sens
we wspieraniu wysiłków mających na celu likwidację otwartości Internetu

A ja tylko odnośnie tego pierwszego, na temat tych wszystkich ACT, SOP i PIP jeszcze się nie wypowiadałem, ale generalnie jestem na "nie". Po prostu ciężka cholera mnie bierze, gdy ktoś pisze "jak ściągam filmy i muzykę, to robię dobrze artystom i jestem fair".

Pozdrawiam,
Seoman

Data: 2012-01-23 16:35:14
Autor: Grzegorz Staniak
Wojna z piractwem się zaostrza
On 23.01.2012, Seoman <rao17.usun@to.op.pl> wroted:

Wiesz, ja chętnie zapłacę. Autorowi. Natomiast nie bardzo widzę
sens we wspieraniu wysiłków mających na celu likwidację
otwartości Internetu

A ja tylko odnośnie tego pierwszego, na temat tych wszystkich ACT,
SOP i PIP jeszcze się nie wypowiadałem, ale generalnie jestem na
"nie". Po prostu ciężka cholera mnie bierze, gdy ktoś pisze "jak
ściągam filmy i muzykę, to robię dobrze artystom i jestem fair".

Ściąganie filmów i muzyki jest w dużej mierze reakcją na sytuację
wytworzoną przez ten sam kartel medialny, który dzisiaj żąda praw do robienia za policję dla Internetu, bez zawracania sobie głowy
detalami typu prawa obywatelskie czy wyroki sądowe -- to jest
całkowicie sztuczny deficyt i sztucznie rozdęty "problem".  W _normalnym_ świecie, gdzie zamiast monopolu na dystrybucję miałbyś
_normalne_ zachowania rynkowe, autorzy wrzucaliby te filmy i muzykę
na serwery, a ty byś je ściągał, używając jakiegoś systemu
mikropłatności, bez żadnych formalności bardziej złożonych od kliknięcia w przycisk "kup" w jakiejś wirtualnej walucie. Po to istnieje Internet i po to się rozwija, żeby obrót dobrami
kultury sprowadzał się do jednego, dwóch kliknięć. Zorganizowanie
w nim systemu sprzedaży uczciwego dla twórców i nieupierdliwego
dla użytkowników jest od dawna możliwe i realne, tyle że jest blokowane przez biznes walczący o możliwość dalszego dymania artystów i zdzierania z klientów, przez utrzymywanie monopolu na dystrybucję, którego nie da się już utrzymywać bez pomocy państwa policyjnego. Użytkownik nawet _nie powinien_ angażować się w ten cały majdan bardziej niż na zasadzie "kliknę i ściągnę". W tym sensie dzisiejsi "piraci" są podstawową siłą działającą na rzecz zmiany obecnej sytuacji. Która zmienić się musi -- albo w kierunku otwartości, albo państwa policyjnego. Przynajmniej
będzie jasność.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2012-01-23 18:26:09
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
On 23.01.2012, Seoman <rao17.usun@to.op.pl> wroted:

Wiesz, ja chętnie zapłacę. Autorowi. Natomiast nie bardzo widzę
sens we wspieraniu wysiłków mających na celu likwidację
otwartości Internetu

A ja tylko odnośnie tego pierwszego, na temat tych wszystkich ACT,
SOP i PIP jeszcze się nie wypowiadałem, ale generalnie jestem na
"nie". Po prostu ciężka cholera mnie bierze, gdy ktoś pisze "jak
ściągam filmy i muzykę, to robię dobrze artystom i jestem fair".

Ściąganie filmów i muzyki jest w dużej mierze reakcją na sytuację

Czyli gdyby wytwórnie nie chroniły swoich praw, to byś nie ściągał tylko kupował? Ciekawa teoria.

Data: 2012-01-23 22:11:17
Autor: kajus44
Wojna z piractwem się zaostrza
Skrypëk wrote:
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
Ściąganie filmów i muzyki jest w dużej mierze reakcją na sytuację

Czyli gdyby wytwórnie nie chroniły swoich praw, to byś nie ściągał
tylko kupował? Ciekawa teoria.

Gdyby wytwórnie nie chroniły swoich praw, to kupowałbyś płyty za 5 złotych zamiast ściągać, bo w sklepie kosztują 49.99, nie oszukujmy się, ludzie ściągają bo ich nie stać na tak duży wydatek. Wolą sciągnąć, bo ściąganie mają wliczone w cenę opłat internetowych, bo ryzyko się opłaca, ale gdyby taka płyta CD była w sklepie za 5 PLN, to już stosunek ściągających do kupujących nagle by zmalał. Niech filmowcy się wypowiedzą, jeśli "Rejs" jest w Media MArkcie za 10 pln, a w trzypaku z "co mi zrobisz jak mnie złapiesz" i "seksmisją" za 20 PLN to nie kupują? Kupują i cieszą się, że mogą pooglądać spokojnie, a z okładki śmieją się do nich Maklakiewicz z Himilsbachem.
A tak swoją drogą popatrz na Applestore, dziwię się, że im jeszcze "bezstronne" FBI nie dobrało się do dupy :) Ale może nie znam cen jakie tam są, podaję swoją opinię tylko z tego co wyczytam w internecie.

Data: 2012-01-23 23:00:52
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
kajus44 <kajus44@interia.pl> wrote:
Skrypëk wrote:
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
Ściąganie filmów i muzyki jest w dużej mierze reakcją na sytuację

Czyli gdyby wytwórnie nie chroniły swoich praw, to byś nie ściągał
tylko kupował? Ciekawa teoria.

Gdyby wytwórnie nie chroniły swoich praw, to kupowałbyś płyty za 5
złotych

Znaczy na bazarze jak za komuny i na początku lat dziewięćdziesiątych, gdy jeszcze nie obowiązywała ustawa o prawie autorskim? No wtedy piractwa nie było wcale, gdyż kopiowanie i rozpowszechnianie cudzych materiałów było absolutnie legalne.

Myślisz, że gdyby przestać egzekwować prawo i pozwolić na jego łamanie na bazarze, to mniej ludzi ściągało by z internetów? A niby w imię czego? Po co miałbym latać na bazar i płacić piątaka, skoro mogę bez ruszania dupy za darmo?

W każdym razie, ty chyba nie zrozumiałeś problemu. Tu nie chodzi o to żeby ludzie nie ściągali w ogóle (bo istnieją serwisy udostępniające legalnie), tylko o nielegalne rozpowszechnianie - zarówno w internetach jak i na bazarze.

ale gdyby taka płyta CD była w sklepie za 5 PLN,
to już stosunek ściągających do kupujących nagle by zmalał.

No i co z tego, jak autor by jeszcze mniej zarobił? Sprzedawca ma prawo ustalać sobie dowolnę cenę towaru, masz prawo nie kupować jak cię nie stać. Nie masz obowiązku oglądać filmów ani ci się one nie nalezą jako przywilej.

Niech
filmowcy się wypowiedzą, jeśli "Rejs" jest w Media MArkcie za 10 pln,
a w trzypaku z "co mi zrobisz jak mnie złapiesz" i "seksmisją" za 20
PLN to nie kupują?

Tanie bo starocie, które każdy już milion razy widział. Stare ziemniaki też są tańsze niż młode ziemniaczki, a pomidory są strasznie drogie poza sezonem. I co? Wolny rynek ci się nie podoba?

A tak swoją drogą popatrz na Applestore, dziwię się, że im jeszcze
"bezstronne" FBI nie dobrało się do dupy :)

Za co niby?

Data: 2012-01-23 23:37:17
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik Skrypëk napisał:

ale gdyby taka płyta CD była w sklepie za 5 PLN,
to już stosunek ściągających do kupujących nagle by zmalał.

No i co z tego, jak autor by jeszcze mniej zarobił? Sprzedawca ma prawo ustalać sobie dowolnę cenę towaru, masz prawo nie kupować jak cię nie stać. Nie masz obowiązku oglądać filmów ani ci się one nie nalezą jako przywilej.

Popatrzmy na ceny gier komputerowcyh - masowe piractwo sprawilo, ze ceny gier poszybowaly w dół. Jakimś cudem zaczelo sie oplacac wiecej sprzedawać za mniej, kusić promocjami, przecenienim straych tytułów.

Model "steama" tez sie jakos oplaca, na tyle, że powstaly dziesiatki podobnych serwisów, gdzie dla wygody mozna kupić i miec swoja kolekcje.

Coś podobnego w przypadku video i audio by się nie sprawdzilo? Wystarczy cene dobrać odpowiednio.

Odpowiednio to znaczy nie 30 zł za album w mp3. Dlaczego nie? Bo ja jak mam wydac 30 zeta za mp3 to ide do sklepu i kupuje CD-Audio za 35 zł. A inny nie kupi ani CDA za 35 ani albumu w mp3 za 30.

A album mp3 za 3 zl? To chyba bym po 5 dziennie kupowal. Wydajac 200-300 na miesiac. Teraz na plyty CDA wydaje kolo 100. Bo choc uwazam, ze nie sa sakramencko drogie, to jednak ograniczam sie i wybieram te 3 albumy, ktore bardziej niz inne chce miec. A inne lecą do "koszyk do niekupowania".

Cyfrowa dystrybucja, przy odpowiednio niskiej cenie generuje znaczny przychod - bo jest a) efekt masy (kupujacych) b) nie ma kosztow produkcji i obrotu materialem fizycznym.

Data: 2012-01-24 01:47:53
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Użytkownik Skrypëk napisał:

ale gdyby taka płyta CD była w sklepie za 5 PLN,
to już stosunek ściągających do kupujących nagle by zmalał.

No i co z tego, jak autor by jeszcze mniej zarobił? Sprzedawca ma
prawo ustalać sobie dowolnę cenę towaru, masz prawo nie kupować jak
cię nie stać. Nie masz obowiązku oglądać filmów ani ci się one nie
nalezą jako przywilej.

Popatrzmy na ceny gier komputerowcyh - masowe piractwo sprawilo, ze
ceny gier poszybowaly w dół. Jakimś cudem zaczelo sie oplacac wiecej
sprzedawać za mniej, kusić promocjami, przecenienim straych tytułów.

Oczywiście. Nie dzięki konkurencji ani małemu popytowi ceny idą w dół tylko dzięki piractwu. Kradnij samochody to stanieją. I wódkę. I buty. I wędlinę też.

Model "steama" tez sie jakos oplaca, na tyle, że powstaly dziesiatki
podobnych serwisów, gdzie dla wygody mozna kupić i miec swoja
kolekcje.

Bo na steamie nie kupujesz egzemplarza, który możesz pożyczać i odsprzedawać, tylko de facto wypożyczasz/wynajmujesz. Dlatego jest tanio, nie ma nic za darmo.

Coś podobnego w przypadku video i audio by się nie sprawdzilo?
Wystarczy cene dobrać odpowiednio.

Zapewne tak samo się sprawdza na itunes, zune itd.

A album mp3 za 3 zl? To chyba bym po 5 dziennie kupowal. Wydajac
200-300 na miesiac. Teraz na plyty CDA wydaje kolo 100. Bo choc
uwazam, ze nie sa sakramencko drogie, to jednak ograniczam sie i wybieram te 3
albumy, ktore bardziej niz inne chce miec. A inne lecą do "koszyk do
niekupowania".

No patrz. A ja się ograniczam do nowego telefonu raz na pół roku, bo są sakramencko drogie. Ale nie kradnę telefonów z tego powodu. A wiele więcej modeli bym chciał wypróbować.

Cyfrowa dystrybucja, przy odpowiednio niskiej cenie generuje znaczny
przychod - bo jest a) efekt masy (kupujacych) b) nie ma kosztow
produkcji i obrotu materialem fizycznym.

No i co? Kradzieży ani paserstwa to nie usprawiedliwia.

Data: 2012-01-24 01:56:48
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik Skrypëk napisał:

Oczywiście. Nie dzięki konkurencji ani małemu popytowi ceny idą w dół

Dzieku konkurencji wlasnie (z piratami) i duzemu popytowi (tani produkt piracki ma wielkie wziecie)

tylko dzięki piractwu. Kradnij samochody to stanieją. I wódkę. I buty. I wędlinę też.

Nie dotyczy. Wódki, butó wędlin ani samochodów nie mozna powieliśc w n-kopiach z jednego egzemplarza.

Model "steama" tez sie jakos oplaca, na tyle, że powstaly dziesiatki
podobnych serwisów, gdzie dla wygody mozna kupić i miec swoja
kolekcje.

Bo na steamie nie kupujesz egzemplarza, który możesz pożyczać i odsprzedawać, tylko de facto wypożyczasz/wynajmujesz. Dlatego jest tanio, nie ma nic za darmo.

No ale mnie to z grami nie przeszkadza, z muzyka czy z filmami tez mi nie bedzie przeszkadzac. Przez cale swoje zycie odsprzedalem moze 3 plyty CD/DVD lacznie.

A album mp3 za 3 zl? To chyba bym po 5 dziennie kupowal. Wydajac
200-300 na miesiac. Teraz na plyty CDA wydaje kolo 100. Bo choc
uwazam, ze nie sa sakramencko drogie, to jednak ograniczam sie i wybieram te 3
albumy, ktore bardziej niz inne chce miec. A inne lecą do "koszyk do
niekupowania".

No patrz. A ja się ograniczam do nowego telefonu raz na pół roku, bo są sakramencko drogie. Ale nie kradnę telefonów z tego powodu. A wiele więcej modeli bym chciał wypróbować.

Cyfrowa dystrybucja, przy odpowiednio niskiej cenie generuje znaczny
przychod - bo jest a) efekt masy (kupujacych) b) nie ma kosztow
produkcji i obrotu materialem fizycznym.

No i co? Kradzieży ani paserstwa to nie usprawiedliwia.

Ale pokazuje, jak w porosty sposob zamiast biadolic mozna zyskac na sposobie myslenia.

Wystarczy sprawic, ze Piractwo przestanie sie oplacac i dac legalna a do tego lepsza alternatywe.

Data: 2012-01-24 02:19:01
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Użytkownik Skrypëk napisał:

Oczywiście. Nie dzięki konkurencji ani małemu popytowi ceny idą w dół

Dzieku konkurencji wlasnie (z piratami) i duzemu popytowi (tani
produkt piracki ma wielkie wziecie)

Nielegalna konkurencja motorem postępu? Ciekawe, towarzyszu, ciekawe.
Tylko w jakiej dziedzinie? Zabezpieczeń? Monitoringu? Organów ścigania?
Się potem dziwisz jeden z drugim, że ci prawa odbierają, jak przestępczość popierasz.

tylko dzięki piractwu. Kradnij samochody to stanieją. I wódkę. I
buty. I wędlinę też.

Nie dotyczy. Wódki, butó wędlin ani samochodów nie mozna powieliśc w
n-kopiach z jednego egzemplarza.

Można pędzić i bez akcyzy sprzedawać. I już masz nielegalną konkurencję, na której ostatecznie klient wcale nie zyskuje.
Nie na tym rynek polega, by na uczciwych producentach wymuszać niższe ceny kradzieżą i oszustwem. Toć w ogóle jest amoralne, szkodliwe i haniebne co ty głosisz.

Model "steama" tez sie jakos oplaca, na tyle, że powstaly dziesiatki
podobnych serwisów, gdzie dla wygody mozna kupić i miec swoja
kolekcje.

Bo na steamie nie kupujesz egzemplarza, który możesz pożyczać i
odsprzedawać, tylko de facto wypożyczasz/wynajmujesz. Dlatego jest
tanio, nie ma nic za darmo.

No ale mnie to z grami nie przeszkadza, z muzyka czy z filmami tez mi
nie bedzie przeszkadzac. Przez cale swoje zycie odsprzedalem moze 3
plyty CD/DVD lacznie.

Super. Ale ci tłumaczę, dlaczego ci użyczają taniej niż sprzedają egzemplarz.

A album mp3 za 3 zl? To chyba bym po 5 dziennie kupowal. Wydajac
200-300 na miesiac. Teraz na plyty CDA wydaje kolo 100. Bo choc
uwazam, ze nie sa sakramencko drogie, to jednak ograniczam sie i
wybieram te 3
albumy, ktore bardziej niz inne chce miec. A inne lecą do "koszyk do
niekupowania".

No patrz. A ja się ograniczam do nowego telefonu raz na pół roku, bo
są sakramencko drogie. Ale nie kradnę telefonów z tego powodu. A
wiele więcej modeli bym chciał wypróbować.

Cyfrowa dystrybucja, przy odpowiednio niskiej cenie generuje znaczny
przychod - bo jest a) efekt masy (kupujacych) b) nie ma kosztow
produkcji i obrotu materialem fizycznym.

No i co? Kradzieży ani paserstwa to nie usprawiedliwia.

Ale pokazuje, jak w porosty sposob zamiast biadolic mozna zyskac na
sposobie myslenia.

Ale to jest sprawa producentów, jaką sobie wybiorą metodę sprzedaży i ile na niej zyskają. Popkulturowa szmira to nie jest produkt pierwszej potrzeby, żeby się go domagać niczym przywilejów socjalnych. Pożądasz dobra konsumpcyjnego to albo za nie płać, albo delikatnie mówiąc spadaj w podskokach.

Wystarczy sprawic, ze Piractwo przestanie sie oplacac

Och to się da zrobić. Jest tyle przepisów, które można by zaostrzyć.
Ale czemu ten preceder z wielkiej litery?

Data: 2012-01-24 07:26:10
Autor: Piotr Kompa
Wojna z piractwem się zaostrza
Skrypëk wrote:

tylko dzięki piractwu. Kradnij samochody to stanieją. I wódkę. I
buty. I wędlinę też.

Nie dotyczy. Wódki, butó wędlin ani samochodów nie mozna powieliśc w
n-kopiach z jednego egzemplarza.

Można pędzić i bez akcyzy sprzedawać. I już masz nielegalną konkurencję, na której ostatecznie klient wcale nie zyskuje.
Nie na tym rynek polega, by na uczciwych producentach wymuszać niższe ceny kradzieżą i oszustwem. Toć w ogóle jest amoralne, szkodliwe i haniebne co ty głosisz.

I pijactwem, bo każdy ściągający to pijak i złodziej :)

Chodzi o to, że "uczciwi producenci" poza ustaleniem swojej ceny, biadolą że za mało zarabiają i twierdzą, że to przez ludzi *powielających* ich produkt bez ich zgody. Mogliby zawalczyć ceną albo ułatwieniami cyfrowego zakupu - szczególnie że jest to niemal bezkosztowe w porównaniu do fizycznego nośnika.

Ale oni siedząc w swoim sklepiku ze swoją ceną, wolą domagać się, aby można było obmacywać ludzi przechodzących ulicą, bo być może ktoś tam ma powielony ich produkt bez ich zgody. I twierdzą, że wtedy będzie poszanowanie praw i stosowne zyski, bo wyłapią kilka procent tych, co zrobili kopię a nie zapłacili.

Oczywiście można się zabarykadować na pozycjach prezesów wytwórni i powtarzać "kopiowanie to kradzież", tylko że koncernów chcących podbić sobie zyski jest kilkanaście, a kopiujących są miliony. Uprawnianie wielkich firm do kontrolowania całej populacji "bo nie zarabiają tyle ile twierdzą że by mogły" pod pretekstem dobra konsumentów jest absurdalne.

--
Pozdrawiam,
Kompan.

"-Hi!" - lied the politician.

Data: 2012-01-24 13:50:40
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Piotr Kompa <p.kompaFOO@wp.pl> wrote:
Skrypëk wrote:

tylko dzięki piractwu. Kradnij samochody to stanieją. I wódkę. I
buty. I wędlinę też.

Nie dotyczy. Wódki, butó wędlin ani samochodów nie mozna powieliśc w
n-kopiach z jednego egzemplarza.

Można pędzić i bez akcyzy sprzedawać. I już masz nielegalną
konkurencję, na której ostatecznie klient wcale nie zyskuje.
Nie na tym rynek polega, by na uczciwych producentach wymuszać niższe
ceny kradzieżą i oszustwem. Toć w ogóle jest amoralne, szkodliwe i
haniebne co ty głosisz.

I pijactwem, bo każdy ściągający to pijak i złodziej :)

Chodzi o to, że "uczciwi producenci" poza ustaleniem swojej ceny,
biadolą że za mało zarabiają i twierdzą, że to przez ludzi
*powielających* ich produkt bez ich zgody.

Mają prawo sobie biadolić. Masz prawo od biadolących nie kupować i bojkotować. A zamiast tego ściągasz ich dzieła, tylko potwierdzając ich biadolenie.

 Mogliby zawalczyć ceną albo
ułatwieniami cyfrowego zakupu - szczególnie że jest to niemal
bezkosztowe w porównaniu do fizycznego nośnika.

Ale nie mają takiego obowiązku. A ty jeden z drugim zamiast ich olać to napędzasz im popyt ściąganiem.

Ale oni siedząc w swoim sklepiku ze swoją ceną, wolą domagać się, aby
można było obmacywać ludzi przechodzących ulicą, bo być może ktoś tam
ma powielony ich produkt bez ich zgody.

Już nie fantazjuj. Nikt się czegoś takiego nie domaga. Ściga się jawnych handlarzy lewizny a nie przechodniów.

Oczywiście można się zabarykadować na pozycjach prezesów wytwórni i
powtarzać "kopiowanie to kradzież", tylko że koncernów chcących podbić
sobie zyski jest kilkanaście, a kopiujących są miliony.

I to wina koncernów, że debili są miliony?
Koncerny widzą przecież, co jest na p2p, ile osób korzysta z ich dzieł nielegalnie rozpowszechnionych. A prawo wyraźnie mówi, że właściciel praw autorskich może domagać się wynagrodzenia za rozpowszechnianie. Obliczenie należnego wynagrodzenia jest możliwe i wcale nie jest takie skomplikowane. "i tak bym nie kupił, więc się nie liczy" to żaden argument.  Liczy się fakt, że ktoś ci dostarczył, nie odprowadził stosownej tantiemy, producent nie dostał stosownego wynagrodzenia.

Uprawnianie
wielkich firm do kontrolowania całej populacji "

Jakiego znowu kontrolowania? Nikt nie zmusza do posiadania kopii durnowatych piosenek i flmów. Możesz poczekać aż będzie w telewizorze. Jak ci się śpieszy (jakby akurat było do czego), to możesz zapłacić za oglądanie. Normalna kolej rzeczy.

bo nie zarabiają tyle
ile twierdzą że by mogły" pod pretekstem dobra konsumentów jest
absurdalne.

Ale przecież sam potwierdzasz, że miliony ściągają zamiast kupować. Czyli że producenci nie otrzymują należnego wynagrodzenia. A ściągają nadal, mimo że na iTunes mogą nabyć za dolara.

Data: 2012-01-24 14:36:54
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik Skrypëk napisał:

Nie na tym rynek polega, by na uczciwych producentach wymuszać niższe ceny kradzieżą i oszustwem.

Wczoraj w TV jakis politymk pytany, czy nie daloby sie obnizyc akcyzy na benzyne powiedzial - nie da sie tego zrobic, a ceny paliw dyskuja ceny surowca. Akcyza nic nie znaczy....

Przyklad idzie z gory - klamia i kradna...

Data: 2012-01-24 09:59:51
Autor: Seoman
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik "Street Fighter"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jfkvkf$78i$1@node2.news.atman.pl...
Dzieku konkurencji wlasnie (z piratami) i duzemu popytowi (tani produkt piracki ma wielkie wziecie)

Czytam to już po raz nie wiadomo który, odkąd mam dostęp do netu, i wciąż ta kretyńska argumentacja jednakowo mnie osłabia. Jak śpiewa Kazik, "ludzie wierzą w to, w co chcą uwierzyć", a złodziej zawsze będzie mówił o sobie per Janosik. Aha, Kazik, na ten przykład, dość jasno wypowiedział się o piratach.

Pozdro,
Seoman

Data: 2012-01-24 14:38:19
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik Seoman napisał:
Użytkownik "Street Fighter"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jfkvkf$78i$1@node2.news.atman.pl...
Dzieku konkurencji wlasnie (z piratami) i duzemu popytowi (tani produkt piracki ma wielkie wziecie)

Czytam to już po raz nie wiadomo który, odkąd mam dostęp do netu, i wciąż ta kretyńska argumentacja jednakowo mnie osłabia. Jak śpiewa Kazik, "ludzie wierzą w to, w co chcą uwierzyć", a złodziej zawsze będzie mówił o sobie per Janosik. Aha, Kazik, na ten przykład, dość jasno wypowiedział się o piratach.

A potem przepraszal, ze go ponioslo.

Data: 2012-01-25 14:29:46
Autor: Grzegorz Staniak
Wojna z piractwem się zaostrza
On 24.01.2012, Seoman <rao17.usun@to.op.pl> wroted:

Czytam to już po raz nie wiadomo który, odkąd mam dostęp do netu,
i wciąż ta kretyńska argumentacja jednakowo mnie osłabia. Jak
śpiewa Kazik, "ludzie wierzą w to, w co chcą uwierzyć", a złodziej
zawsze będzie mówił o sobie per Janosik.

Co i komu _kradnie_ człowiek ściągający mp3 z chomika?

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2012-01-25 23:04:28
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik Grzegorz Staniak napisał:
On 24.01.2012, Seoman <rao17.usun@to.op.pl> wroted:

Czytam to już po raz nie wiadomo który, odkąd mam dostęp do netu,
i wciąż ta kretyńska argumentacja jednakowo mnie osłabia. Jak
śpiewa Kazik, "ludzie wierzą w to, w co chcą uwierzyć", a złodziej
zawsze będzie mówił o sobie per Janosik.

Co i komu _kradnie_ człowiek ściągający mp3 z chomika?


a to juz zalezy kto sie wypowiada :)

Data: 2012-01-25 23:07:23
Autor: Michal Jankowski
Wojna z piractwem si zaostrza
Street Fighter <"street.fighter"@amorki.pl> writes:

Co i komu _kradnie_ czowiek cigajcy mp3 z chomika?
a to juz zalezy kto sie wypowiada :)

Daj, czego nie ubdzie, by nawicej daa...

  MJ

Data: 2012-01-26 06:01:14
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
On 24.01.2012, Seoman <rao17.usun@to.op.pl> wroted:

Czytam to już po raz nie wiadomo który, odkąd mam dostęp do netu,
i wciąż ta kretyńska argumentacja jednakowo mnie osłabia. Jak
śpiewa Kazik, "ludzie wierzą w to, w co chcą uwierzyć", a złodziej
zawsze będzie mówił o sobie per Janosik.

Co i komu _kradnie_ człowiek ściągający mp3 z chomika?

A co i komu kradnie osoba wkradająca się do kina bez biletu??!!1

Data: 2012-01-24 12:15:57
Autor: Maciej Bojko
Wojna z piractwem si zaostrza
On Tue, 24 Jan 2012 01:47:53 +0100, Skrypk <krypk@pblienmy.pl>
wrote:

No i co z tego, jak autor by jeszcze mniej zarobi? Sprzedawca ma
prawo ustala sobie dowoln cen towaru, masz prawo nie kupowa jak
ci nie sta. Nie masz obowizku oglda filmw ani ci si one nie
nalez jako przywilej.

Popatrzmy na ceny gier komputerowcyh - masowe piractwo sprawilo, ze
ceny gier poszybowaly w d. Jakim cudem zaczelo sie oplacac wiecej
sprzedawa za mniej, kusi promocjami, przecenienim straych tytuw.

Oczywicie. Nie dziki konkurencji ani maemu popytowi ceny id w d tylko dziki piractwu. Kradnij samochody to staniej. I wdk. I buty. I wdlin te.

o Jezu, piractwo to jak kradzie samochodw. ICKJ?

Na to dwa cytaty: "If they're going to pirate somebody, we want it to
be us rather than somebody else" - Jeff Rikes, wwczas szef
biznesowego dziau Microsoftu; "It's easier for our software to
compete with Linux when there's piracy than when there's not" - Bill
Gates (ta sama firma). Jako nie przypominam sobie, by dyrektorzy
Forda przyznawali, e jak ju kra samochody, to dla ich firmy
lepiej, jeeli zodzieje kradn fordy.

--
Maciej Bjko

Data: 2012-01-24 14:29:57
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
Maciej Bojko <maciej.bojko@gmail.com> wrote:
On Tue, 24 Jan 2012 01:47:53 +0100, Skrypk <krypk@pblienmy.pl>
wrote:

No i co z tego, jak autor by jeszcze mniej zarobi? Sprzedawca ma
prawo ustala sobie dowoln cen towaru, masz prawo nie kupowa jak
ci nie sta. Nie masz obowizku oglda filmw ani ci si one nie
nalez jako przywilej.

Popatrzmy na ceny gier komputerowcyh - masowe piractwo sprawilo, ze
ceny gier poszybowaly w d. Jakim cudem zaczelo sie oplacac wiecej
sprzedawa za mniej, kusi promocjami, przecenienim straych tytuw.

Oczywicie. Nie dziki konkurencji ani maemu popytowi ceny id w
d tylko dziki piractwu. Kradnij samochody to staniej. I wdk. I
buty. I wdlin te.

o Jezu, piractwo to jak kradzie samochodw. ICKJ?

W sensie nielegalna dystrybucja cudzych materiaw? Tak samo naganne jak paserstwo kradzionych samochodw.

Na to dwa cytaty: "If they're going to pirate somebody, we want it to
be us rather than somebody else" - Jeff Rikes, wwczas szef
biznesowego dziau Microsoftu; "It's easier for our software to
compete with Linux when there's piracy than when there's not" - Bill
Gates (ta sama firma).

Oczywicie, MS powinien ci dzikowa a nawet moe ci jeszcze dopaci, za to e bezprawnie korzystasz z jego produktw, bo przysug mu robisz.

Data: 2012-01-24 14:51:46
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
Skrypk <krypk@pblienmy.pl> wrote:
Maciej Bojko <maciej.bojko@gmail.com> wrote:
On Tue, 24 Jan 2012 01:47:53 +0100, Skrypk <krypk@pblienmy.pl>
wrote:

No i co z tego, jak autor by jeszcze mniej zarobi? Sprzedawca ma
prawo ustala sobie dowoln cen towaru, masz prawo nie kupowa
jak ci nie sta. Nie masz obowizku oglda filmw ani ci si
one nie nalez jako przywilej.

Popatrzmy na ceny gier komputerowcyh - masowe piractwo sprawilo, ze
ceny gier poszybowaly w d. Jakim cudem zaczelo sie oplacac
wiecej sprzedawa za mniej, kusi promocjami, przecenienim straych
tytuw.

Oczywicie. Nie dziki konkurencji ani maemu popytowi ceny id w
d tylko dziki piractwu. Kradnij samochody to staniej. I wdk. I
buty. I wdlin te.

o Jezu, piractwo to jak kradzie samochodw. ICKJ?

Nie wiem co za magicznych modzieowych skrtw do mnie uywasz, ale w przypadku programw komputerowych, za ktrych uywanie nie czujesz si zobowizany paci, obowizuje niestety art 278 KK. adna ACTA nie jest potrzebna do zostania zodziejem.

Data: 2012-01-24 20:18:23
Autor: Maciej Bojko
Wojna z piractwem si zaostrza
On Tue, 24 Jan 2012 14:51:46 +0100, Skrypk <krypk@pblienmy.pl>
wrote:

o Jezu, piractwo to jak kradzie samochodw. ICKJ?

Nie wiem co za magicznych modzieowych skrtw do mnie uywasz,

Wierz. Ba! Wierz nawet, e nie jeste w stanie si dowiedzie. Sucks
to be you.

ale w przypadku programw komputerowych, za ktrych uywanie nie czujesz si zobowizany paci,

I tu mamy dwie moliwoci.
1. Wska, gdzie to zadeklarowaem.
2. W przeciwnym wypadku to twj ostatni post, ktry przeczytaem.

obowizuje niestety art 278 KK.

Po pierwsze, by ten artyku w ogle mia zastosowanie, musiabym ich
uywa w celu osignicia korzyci majtkowej. Po drugie, kodeks karny
(jak to kodeks karny) w ogle nie zajmuje si tym, czy to jest "to
samo", czy "zgoa co innego", okrela jedynie sankcje karne. Tylko
gupek po przeczytaniu ustpu "przepisy niniejszej ustawy dotyczce
ryb stosuje si rwnie do rakw" stwierdziby, e rak jest ryb.

--
Maciej Bjko

Data: 2012-01-25 02:12:01
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
Maciej Bojko <maciej.bojko@gmail.com> wrote:
On Tue, 24 Jan 2012 14:51:46 +0100, Skrypk <krypk@pblienmy.pl>
wrote:

o Jezu, piractwo to jak kradzie samochodw. ICKJ?

Nie wiem co za magicznych modzieowych skrtw do mnie uywasz,

Wierz. Ba! Wierz nawet, e nie jeste w stanie si dowiedzie. Sucks
to be you.

ale w przypadku programw komputerowych, za ktrych uywanie nie
czujesz si zobowizany paci,

I tu mamy dwie moliwoci.
1. Wska, gdzie to zadeklarowaem.
2. W przeciwnym wypadku to twj ostatni post, ktry przeczytaem.

obowizuje niestety art 278 KK.

Po pierwsze, by ten artyku w ogle mia zastosowanie, musiabym ich
uywa w celu osignicia korzyci majtkowej. Po drugie, kodeks karny
(jak to kodeks karny) w ogle nie zajmuje si tym, czy to jest "to
samo", czy "zgoa co innego", okrela jedynie sankcje karne. Tylko
gupek po przeczytaniu ustpu "przepisy niniejszej ustawy dotyczce
ryb stosuje si rwnie do rakw" stwierdziby, e rak jest ryb.

Pytae czy "piractwo to jak kradzie samochodw". Dostae przykad, e bywa tak samo traktowane. Zatem nie jcz.

Data: 2012-01-25 13:41:52
Autor: Maciej Bojko
Wojna z piractwem si zaostrza
On Wed, 25 Jan 2012 02:12:01 +0100, Skrypk <krypk@pblienmy.pl>
wrote:

I tu mamy dwie moliwoci.
1. Wska, gdzie to zadeklarowaem.
2. W przeciwnym wypadku to twj ostatni post, ktry przeczytaem.

I, jak widz, wybrae moliwo 2. Plonk. Sine ira et studio,
oczywicie.

--
Maciej Bjko

Data: 2012-01-24 14:54:58
Autor: Maciej Bojko
Wojna z piractwem si zaostrza
On Tue, 24 Jan 2012 14:29:57 +0100, Skrypk <krypk@pblienmy.pl>
wrote:

Oczywicie. Nie dziki konkurencji ani maemu popytowi ceny id w
d tylko dziki piractwu. Kradnij samochody to staniej. I wdk. I
buty. I wdlin te.

o Jezu, piractwo to jak kradzie samochodw. ICKJ?

W sensie nielegalna dystrybucja cudzych materiaw? Tak samo naganne jak paserstwo kradzionych samochodw.

Zdecyduj si, kradzie czy paserstwo. A moe na przykad ludobjstwo?
Albo przechodzenie przez jezdni na czerwonym wietle?

Na to dwa cytaty: "If they're going to pirate somebody, we want it to
be us rather than somebody else" - Jeff Rikes, wwczas szef
biznesowego dziau Microsoftu; "It's easier for our software to
compete with Linux when there's piracy than when there's not" - Bill
Gates (ta sama firma).

Oczywicie, MS powinien ci dzikowa a nawet moe ci jeszcze dopaci, za to e bezprawnie korzystasz z jego produktw, bo przysug mu robisz.

Nie mam pojcia, co MS "powinien" uwaa. Wiem tylko, co rzeczywicie
uwaa. --
Maciej Bjko

Data: 2012-01-25 02:14:34
Autor: Skrypk
Wojna z piractwem si zaostrza
Maciej Bojko <maciej.bojko@gmail.com> wrote:
On Tue, 24 Jan 2012 14:29:57 +0100, Skrypk <krypk@pblienmy.pl>
wrote:

Oczywicie. Nie dziki konkurencji ani maemu popytowi ceny id w
d tylko dziki piractwu. Kradnij samochody to staniej. I wdk.
I buty. I wdlin te.

o Jezu, piractwo to jak kradzie samochodw. ICKJ?

W sensie nielegalna dystrybucja cudzych materiaw? Tak samo naganne
jak paserstwo kradzionych samochodw.

Zdecyduj si, kradzie czy paserstwo. A moe na przykad ludobjstwo?
Albo przechodzenie przez jezdni na czerwonym wietle?

Paserstwo wymaga zwykle dokonania kradziey. Nie wiem po co ludobjstwo w to mieszasz - organami chcesz handlowa? A na czerwonym z organami nie przechod, bo wpadniesz na jaki patrol i przypadkiem si moe wyda co masz w torbie.


Na to dwa cytaty: "If they're going to pirate somebody, we want it
to be us rather than somebody else" - Jeff Rikes, wwczas szef
biznesowego dziau Microsoftu; "It's easier for our software to
compete with Linux when there's piracy than when there's not" - Bill
Gates (ta sama firma).

Oczywicie, MS powinien ci dzikowa a nawet moe ci jeszcze
dopaci, za to e bezprawnie korzystasz z jego produktw, bo
przysug mu robisz.

Nie mam pojcia, co MS "powinien" uwaa. Wiem tylko, co rzeczywicie
uwaa.

Data: 2012-01-23 23:47:10
Autor: Grzegorz Staniak
Wojna z piractwem się zaostrza
On 23.01.2012, kajus44 <kajus44@interia.pl> wroted:

Gdyby wytwórnie nie chroniły swoich praw, to kupowałbyś płyty za 5 złotych zamiast ściągać, bo w sklepie kosztują 49.99, nie
oszukujmy się, ludzie ściągają bo ich nie stać na tak duży
wydatek. Wolą sciągnąć, bo ściąganie mają wliczone w cenę opłat
internetowych, bo ryzyko się opłaca

Przecież ściągają też _za abonament_, płacąc różnym RapidShare'om
et consortes za jakieś tam "premium accounts" itd, niezależnie od oglądania ich reklam. Cały problem "ściągania" jest problemem w całości sztucznym, tworzonym przez kartel broniący fizycznego modelu kontroli dystrybucji w czasach cyfrowegpo powielania treści
przez Internet. Tego się _nie da_ zrobić bez wprowadzania elementów
państwa policyjnego i inwigilacji sieci na wielką skalę, widzimy więc właśnie próby zrzucenia tych zadań na dostawców i operatorów,
tak żeby kartel nie był zmuszony do upierdliwego i kosztownego cywilnego procesowania się z konkretnymi ludźmi, John/Jane Does, zmarłymi, niemowlętami i drukarkami sieciowymi. To jest takie trochę "nieintuicyjne", bo kartel przyzwyczaił nas do sytuacji sztucznego niedoboru, ale nie istnieje problem "ściągania".
Istnieje problem monopolu na dystrybucję. Jak widać po przychodach
"pirackich" serwisów, ludzie są skłonni wydać poza abonamentem na Internet dodatkowe pieniądze na bezproblemowy dostęp do "Somebody to Love" by Jefferson Airplane akurat wtedy kiedy mają ochotę na "Somebody to Love" by Jefferson Airplane -- gdziekolwiek by wtedy
nie byli, albo dostęp do nowej powieści Plahniuka kiedy potrzebują znaleźć jeden fragment z nowej powieści Palahniuka. Paradoksalnie, od dawna wiadomo, że "piraci" są propagandowym kozłem ofiarnym,
podczas gdy albo wydają więcej na treści "legalne":

http://www.cs.princeton.edu/~felten/boorstin-thesis.pdf

albo korelacja "ściągania" ze sprzedażą "legalnych" treści jest zerowa:

http://digital.music.cornell.edu/files/political_economy_filesharing.pdf

Polskie pierwsze nieśmiałe raporty na ten temat rysują ten sam obrazek: http://wyborcza.pl/1,75248,11012251,Cala_Polska_to_zlodzieje_i_piraci_.html

"Piraci" to najlepsi klienci kartelu medialnego.

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2012-01-24 01:50:50
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
Cały problem "ściągania" jest problemem
w całości sztucznym, tworzonym przez kartel broniący fizycznego
modelu kontroli dystrybucji w czasach cyfrowegpo powielania treści
przez Internet.

Yhm. Bo to nie wina złodzieja, że kradnie, tylko właściciela, bo się nie chciał podzielić. Jeszcze powinien w mordę dostać, bo sam przecież prowokował.
Weź, Staniak, zajmij ty się lepiej z powrotem lobbowaniem za podatkiem od oddychania, przynajmniej było śmiesznie a nie żenująco.

Data: 2012-01-24 18:44:11
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-24 01:50, Skrypëk pisze:
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
Cały problem "ściągania" jest problemem
w całości sztucznym, tworzonym przez kartel broniący fizycznego
modelu kontroli dystrybucji w czasach cyfrowegpo powielania treści
przez Internet.

Yhm. Bo to nie wina złodzieja, że kradnie, tylko właściciela, bo się nie
chciał podzielić. Jeszcze powinien w mordę dostać, bo sam przecież
prowokował.

http://www.youtube.com/watch?v=D7adL9tLphU

jak wcisniesz to bedziesz zlodziejem (wg swojej definicji)

--
the_foe

Data: 2012-01-25 02:17:31
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-24 01:50, Skrypëk pisze:
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
Cały problem "ściągania" jest problemem
w całości sztucznym, tworzonym przez kartel broniący fizycznego
modelu kontroli dystrybucji w czasach cyfrowegpo powielania treści
przez Internet.

Yhm. Bo to nie wina złodzieja, że kradnie, tylko właściciela, bo się
nie chciał podzielić. Jeszcze powinien w mordę dostać, bo sam
przecież prowokował.

http://www.youtube.com/watch?v=D7adL9tLphU

jak wcisniesz to bedziesz zlodziejem (wg swojej definicji)

Prędzej ty, to nie ja rozpowszechniam. Zgłosiłem naruszenie, ACTA już po ciebie jedzie i skonfiskuje ci komputer.

Data: 2012-01-25 10:54:48
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-25 02:17, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-24 01:50, Skrypëk pisze:
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
Cały problem "ściągania" jest problemem
w całości sztucznym, tworzonym przez kartel broniący fizycznego
modelu kontroli dystrybucji w czasach cyfrowegpo powielania treści
przez Internet.

Yhm. Bo to nie wina złodzieja, że kradnie, tylko właściciela, bo się
nie chciał podzielić. Jeszcze powinien w mordę dostać, bo sam
przecież prowokował.

http://www.youtube.com/watch?v=D7adL9tLphU

jak wcisniesz to bedziesz zlodziejem (wg swojej definicji)

Prędzej ty, to nie ja rozpowszechniam. Zgłosiłem naruszenie, ACTA już po
ciebie jedzie i skonfiskuje ci komputer.



wiedzialem, ze tak napiszesz wiec na wszelki wypadek wrzucilem linka do materialu wrzuconego przez sam zespol.
Ale mozesz mi wierzyc, ze sa podobne materialy wrzucone przez innych uzttkownikow niz autor dziela.

--
the_foe

Data: 2012-01-26 04:50:10
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-25 02:17, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-24 01:50, Skrypëk pisze:
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
Cały problem "ściągania" jest problemem
w całości sztucznym, tworzonym przez kartel broniący fizycznego
modelu kontroli dystrybucji w czasach cyfrowegpo powielania treści
przez Internet.

Yhm. Bo to nie wina złodzieja, że kradnie, tylko właściciela, bo
się nie chciał podzielić. Jeszcze powinien w mordę dostać, bo sam
przecież prowokował.

http://www.youtube.com/watch?v=D7adL9tLphU

jak wcisniesz to bedziesz zlodziejem (wg swojej definicji)

Prędzej ty, to nie ja rozpowszechniam. Zgłosiłem naruszenie, ACTA
już po ciebie jedzie i skonfiskuje ci komputer.



wiedzialem, ze tak napiszesz wiec na wszelki wypadek wrzucilem linka
do materialu wrzuconego przez sam zespol.

Ale mnie to zasadniczo nie obchodzi.

Ale mozesz mi wierzyc, ze sa podobne materialy wrzucone przez innych
uzttkownikow niz autor dziela.

Nie może być! Teledyski na jutubie?

Data: 2012-01-26 18:07:46
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-26 04:50, Skrypëk pisze:

Ale mozesz mi wierzyc, ze sa podobne materialy wrzucone przez innych
uzttkownikow niz autor dziela.

Nie może być! Teledyski na jutubie?

chcesz powiedziec, ze w swej ignorancji uwazasz teledyski za domene publiczna ktora kazdy moze wrzucic na YT?

--
the_foe

Data: 2012-01-26 19:26:55
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-26 04:50, Skrypëk pisze:

Ale mozesz mi wierzyc, ze sa podobne materialy wrzucone przez innych
uzttkownikow niz autor dziela.

Nie może być! Teledyski na jutubie?

chcesz powiedziec, ze w swej ignorancji uwazasz teledyski za domene
publiczna ktora kazdy moze wrzucic na YT?

Między którymi wierszami to wyczytałeś?

Data: 2012-01-27 17:53:56
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-26 19:26, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-26 04:50, Skrypëk pisze:

Ale mozesz mi wierzyc, ze sa podobne materialy wrzucone przez innych
uzttkownikow niz autor dziela.

Nie może być! Teledyski na jutubie?

chcesz powiedziec, ze w swej ignorancji uwazasz teledyski za domene
publiczna ktora kazdy moze wrzucic na YT?

Między którymi wierszami to wyczytałeś?


nie moja wina, ze wypowiadasz sie niemalze monozdaniami o konstrukcji rownowaznika. Wiec wytlumacz mnie co miales na mysli piszac "Nie może być! Teledyski na jutubie?".
--
the_foe

Data: 2012-01-27 23:46:35
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-26 19:26, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-26 04:50, Skrypëk pisze:

Ale mozesz mi wierzyc, ze sa podobne materialy wrzucone przez
innych uzttkownikow niz autor dziela.

Nie może być! Teledyski na jutubie?

chcesz powiedziec, ze w swej ignorancji uwazasz teledyski za domene
publiczna ktora kazdy moze wrzucic na YT?

Między którymi wierszami to wyczytałeś?


nie moja wina, ze wypowiadasz sie niemalze monozdaniami o konstrukcji
rownowaznika. Wiec wytlumacz mnie co miales na mysli piszac "Nie może
być! Teledyski na jutubie?".

Miałem na myśli, że hameryki nie odkryłeś, że na jutubie "sa podobne materialy wrzucone przez innych uzttkownikow niz autor dziela."

Data: 2012-01-25 13:24:35
Autor: Marcin N
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-24 18:44, the_foe pisze:
W dniu 2012-01-24 01:50, Skrypëk pisze:
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
Cały problem "ściągania" jest problemem
w całości sztucznym, tworzonym przez kartel broniący fizycznego
modelu kontroli dystrybucji w czasach cyfrowegpo powielania treści
przez Internet.

Yhm. Bo to nie wina złodzieja, że kradnie, tylko właściciela, bo się nie
chciał podzielić. Jeszcze powinien w mordę dostać, bo sam przecież
prowokował.

http://www.youtube.com/watch?v=D7adL9tLphU

jak wcisniesz to bedziesz zlodziejem (wg swojej definicji)

Nie rozumiem, czemu YT tego nie usunęło w 10 minut.
Gdy ja do swojego filmu z wakacji dodałem ścieżkę dźwiękową z muzyką, to po 10 minutach miałem maila, że łamię prawo.
Nie przeszkadzało im, że film był w kategorii "niepubliczne" i że polskie prawo mi nie zabrania udostępnić muzyki znajomym.

Data: 2012-01-25 10:49:18
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Wed, 25 Jan 2012 13:24:35 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

W dniu 2012-01-24 18:44, the_foe pisze:
W dniu 2012-01-24 01:50, Skrypk pisze:
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
Cay problem "cigania" jest problemem
w caoci sztucznym, tworzonym przez kartel bronicy fizycznego
modelu kontroli dystrybucji w czasach cyfrowegpo powielania treci
przez Internet.

Yhm. Bo to nie wina zodzieja, e kradnie, tylko waciciela, bo si nie
chcia podzieli. Jeszcze powinien w mord dosta, bo sam przecie
prowokowa.

http://www.youtube.com/watch?v=D7adL9tLphU

jak wcisniesz to bedziesz zlodziejem (wg swojej definicji)

Nie rozumiem, czemu YT tego nie usuno w 10 minut.
Gdy ja do swojego filmu z wakacji dodaem ciek dwikow z muzyk, to po 10 minutach miaem maila, e ami prawo.
Nie przeszkadzao im, e film by w kategorii "niepubliczne" i e polskie prawo mi nie zabrania udostpni muzyki znajomym.

tak z ciekawosci. filmu ci jednak nie usuneli? <rs>

Data: 2012-01-25 18:09:20
Autor: Marcin N
Wojna z piractwem si zaostrza
W dniu 2012-01-25 16:49, rs pisze:

Nie rozumiem, czemu YT tego nie usuno w 10 minut.
Gdy ja do swojego filmu z wakacji dodaem ciek dwikow z muzyk, to
po 10 minutach miaem maila, e ami prawo.
Nie przeszkadzao im, e film by w kategorii "niepubliczne" i e
polskie prawo mi nie zabrania udostpni muzyki znajomym.

tak z ciekawosci. filmu ci jednak nie usuneli?<rs>

Nie. Film zostawili. O ile pamitam, to krtki czas nie byo cieki dwikowej, ale ostatnio si pojawia - wic moe le pamitam.

Data: 2012-01-25 12:32:06
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Wed, 25 Jan 2012 18:09:20 +0100, Marcin N
<marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:

W dniu 2012-01-25 16:49, rs pisze:

Nie rozumiem, czemu YT tego nie usuno w 10 minut.
Gdy ja do swojego filmu z wakacji dodaem ciek dwikow z muzyk, to
po 10 minutach miaem maila, e ami prawo.
Nie przeszkadzao im, e film by w kategorii "niepubliczne" i e
polskie prawo mi nie zabrania udostpni muzyki znajomym.

tak z ciekawosci. filmu ci jednak nie usuneli?<rs>

Nie. Film zostawili. O ile pamitam, to krtki czas nie byo cieki dwikowej, ale ostatnio si pojawia - wic moe le pamitam.

pytalem bo mialem podobnie, ale YT dal tydzien czy dwa na usuniecie
tego materialu, mimo, ze byl prywatny. po tym czasie YT mial sam sie z
nim rozprawic. tez chodzilo o bezprawne uzycie sciezki dzwiekowej
(hehehe. jasne. bede prosil SONY, zeby mi pozwolilo uzyc 45sek z
jakiejs tam piosenki, zeby kumplowi zrobic podklad dzwiekowy do
slideshow na urodziny jego zony. bo ja nie mam nic ciekawszego do
roboty). film, po prawie, roku ma sie dobrze i nawet zostal powielony przez
pare osob, juz bez zaznaczenia prywatnosci. <rs>

Data: 2012-01-26 04:51:31
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:
W dniu 2012-01-24 18:44, the_foe pisze:
W dniu 2012-01-24 01:50, Skrypëk pisze:
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
Cały problem "ściągania" jest problemem
w całości sztucznym, tworzonym przez kartel broniący fizycznego
modelu kontroli dystrybucji w czasach cyfrowegpo powielania treści
przez Internet.

Yhm. Bo to nie wina złodzieja, że kradnie, tylko właściciela, bo
się nie chciał podzielić. Jeszcze powinien w mordę dostać, bo sam
przecież prowokował.

http://www.youtube.com/watch?v=D7adL9tLphU

jak wcisniesz to bedziesz zlodziejem (wg swojej definicji)

Nie rozumiem, czemu YT tego nie usunęło w 10 minut.

Bo automat nie zauważył a właściciel praw autorskich nie zgłosił naruszenia.

Data: 2012-01-23 23:26:43
Autor: Smok Eustachy
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 23.01.2012 17:35, Grzegorz Staniak pisze:
/.../ Która zmienić się musi --
albo w kierunku otwartości, albo państwa policyjnego. Przynajmniej
będzie jasność.

POLICJA! REPRESJA!
Nie wytłumaczysz ludziom że ściągnięcie mptrójki to kryminał, stąd konieczna dyktatura (krwawa)

Data: 2012-01-23 23:37:48
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik Smok Eustachy napisał:
W dniu 23.01.2012 17:35, Grzegorz Staniak pisze:
/.../ Która zmienić się musi --
albo w kierunku otwartości, albo państwa policyjnego. Przynajmniej
będzie jasność.

POLICJA! REPRESJA!
Nie wytłumaczysz ludziom że ściągnięcie mptrójki to kryminał, stąd

ale zgodnie z prawem sciagniecie mp3 to nie jest kryminal...

Data: 2012-01-23 17:59:19
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 16:56, Seoman pisze:
Po prostu ciężka cholera mnie bierze, gdy ktoś pisze "jak ściągam filmy
i muzykę, to robię dobrze artystom i jestem fair".

generalnie zycie i swiat nie jest fair. Ludzie nie kradna ile wlezie nie dlatego, ze zabrania tego prawo, tylko dlatego, ze wlasnosc jest pilnowana przez wlasciciela. Wlasnoscia nie jest to czego nie da sie upilnowac i wynika to z prawa rzymskiego gdzie pro-prius to wlasnie rzecz ktora ma sie na oku, pilnuje sie jej, ma sie nad nia niepodzielne wladanie. Intelektualny oznacza tyle co "dokunujacy rozumnego wyboru". Zlozenie do kupy tego terminu doprowadza do konkluzji, ze wlasnoscia jest wszytko bo wszytko ma zrodlo w czyims wyborze. S systemie prawnym robi to balagan, gdyz dodajemy abstrakty do prawa rzeczowego, opierajacego sie o fizyczna nature przedmiotu. Wartosc intelektualna (bo tak powinnismy ja nazywac) powinna byc przedmiotem wylacznie prawa cywilnego. Prawo nie powinno rowno traktowac nagran z pierdami i superprodukcji w ktora wlozono miliony $, jak jest teraz, tylko umozliwic naprawienie szkody jaka ktos uczynil lamiac czyjes prawa autorskie.

--
the_foe

Data: 2012-01-23 18:47:30
Autor: Piotr Kompa
Wojna z piractwem się zaostrza
Seoman wrote:
Użytkownik "Grzegorz Staniak"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jfjv7e$rui$1@mx1.internetia.pl...
Wiesz, ja chętnie zapłacę. Autorowi. Natomiast nie bardzo widzę sens
we wspieraniu wysiłków mających na celu likwidację otwartości Internetu

A ja tylko odnośnie tego pierwszego, na temat tych wszystkich ACT, SOP i PIP jeszcze się nie wypowiadałem, ale generalnie jestem na "nie". Po prostu ciężka cholera mnie bierze, gdy ktoś pisze "jak ściągam filmy i muzykę, to robię dobrze artystom i jestem fair".

Moje zdanie jest takie: jeśli ściągnę film czy muzykę i spodoba mi się, to bardzo prawdopodobne, że wydam kilkadziesiąt $$ na oryginał. Fajnie jest postawić pudełko na półce, obejrzeć dodatki i zwyczajnie wesprzeć twórców, ktorzy robią dobre rzeczy.
Natomiast jeśli wcześniej nie obejrzę/odsłucham wersji z netu, to na pewno nie kupię tego w ciemno, bo niby dlaczego?

W pierwszym przypadku (piractwo) na koniec twórcy zarobią lub nie. W drugim (brak piractwa) - na pewno nie zarobią. Oczywiście wytwórnie mogą się z tym nie godzić i narzucać dowolnie absurdalne zasady wpychania contentu w gardło konsumentom (regiony, reklamy, zabezpieczenia) oraz wyrywania z ludzi kasy (wersja zwykła, rozszerzona, kolekcjonerska), ich prawo.
Ale im więcej funduszy będą pakować w marketing, prawników, lobbying i ściganie adresów IP, tym bardziej będą biadolić, jak to sprzedaż im nie idzie. Przez wrednych piratów oczywiście, za mało fbi-warningów było przed filmem i dlatego się nie sprzedał, a artyści głodują.

--
Pozdrawiam,
Kompan.

"-Hi!" - lied the politician.

Data: 2012-01-23 18:12:51
Autor: Grzegorz Staniak
Wojna z piractwem się zaostrza
On 23.01.2012, Piotr Kompa <p.kompaFOO@wp.pl> wroted:

Wiesz, ja chętnie zapłacę. Autorowi. Natomiast nie bardzo widzę sens
we wspieraniu wysiłków mających na celu likwidację otwartości Internetu

A ja tylko odnośnie tego pierwszego, na temat tych wszystkich ACT, SOP i PIP jeszcze się nie wypowiadałem, ale generalnie jestem na "nie". Po prostu ciężka cholera mnie bierze, gdy ktoś pisze "jak ściągam filmy i muzykę, to robię dobrze artystom i jestem fair".

Moje zdanie jest takie: jeśli ściągnę film czy muzykę i spodoba mi się, to bardzo prawdopodobne, że wydam kilkadziesiąt $$ na oryginał.

Nie ty jeden.

http://wyborcza.pl/1,75248,11012251,Cala_Polska_to_zlodzieje_i_piraci_.html

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2012-01-23 20:00:19
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Piotr Kompa <p.kompaFOO@wp.pl> wrote:
Seoman wrote:
Użytkownik "Grzegorz Staniak"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jfjv7e$rui$1@mx1.internetia.pl...
Wiesz, ja chętnie zapłacę. Autorowi. Natomiast nie bardzo widzę sens
we wspieraniu wysiłków mających na celu likwidację otwartości
Internetu

A ja tylko odnośnie tego pierwszego, na temat tych wszystkich ACT,
SOP i PIP jeszcze się nie wypowiadałem, ale generalnie jestem na
"nie". Po prostu ciężka cholera mnie bierze, gdy ktoś pisze "jak
ściągam filmy i muzykę, to robię dobrze artystom i jestem fair".

Moje zdanie jest takie: jeśli ściągnę film czy muzykę i spodoba mi
się, to bardzo prawdopodobne, że wydam kilkadziesiąt $$ na oryginał.


Ale jeśli ściągniesz nielegalnie, to następnie kupując wspierasz tych, którzy za darmo nie chcieli dawać.

Natomiast jeśli wcześniej nie obejrzę/odsłucham wersji z netu, to na
pewno nie kupię tego w ciemno, bo niby dlaczego?

Skoro legalnie ci nie udostępnili, to wygląda jakbyś kupił w ciemno.

Data: 2012-01-23 20:36:49
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 20:00, Skrypëk pisze:
Ale jeśli ściągniesz nielegalnie,
to znaczy jak obejrze film na YT ktory jest objety PA to robie to nielegalnie? :palmface:

--
the_foe

Data: 2012-01-23 22:25:12
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
Moje zdanie jest takie: jeśli ściągnę film czy muzykę i spodoba mi
się, to bardzo prawdopodobne, że wydam kilkadziesiąt $$ na oryginał.

Ale jeśli ściągniesz nielegalnie, to następnie kupując wspierasz tych,
którzy za darmo nie chcieli dawać.

to znaczy jak obejrze film na YT ktory jest objety PA to robie to
nielegalnie? :palmface:

Z nielegalnego źródla dystrybucji - lepiej?

Data: 2012-01-24 00:00:51
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 22:25, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
Moje zdanie jest takie: jeśli ściągnę film czy muzykę i spodoba mi
się, to bardzo prawdopodobne, że wydam kilkadziesiąt $$ na oryginał.

Ale jeśli ściągniesz nielegalnie, to następnie kupując wspierasz tych,
którzy za darmo nie chcieli dawać.

to znaczy jak obejrze film na YT ktory jest objety PA to robie to
nielegalnie? :palmface:

Z nielegalnego źródla dystrybucji - lepiej?


czyli jak na YT jest material obiety prawem autorskim, np. pociety Avatar na 10 min klipy to jest to legalne zrodlo dystrybucji? placzesz sie w nonsensie.

--
the_foe

Data: 2012-01-24 01:53:02
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 22:25, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
Moje zdanie jest takie: jeśli ściągnę film czy muzykę i spodoba mi
się, to bardzo prawdopodobne, że wydam kilkadziesiąt $$ na
oryginał.

Ale jeśli ściągniesz nielegalnie, to następnie kupując wspierasz
tych, którzy za darmo nie chcieli dawać.

to znaczy jak obejrze film na YT ktory jest objety PA to robie to
nielegalnie? :palmface:

Z nielegalnego źródla dystrybucji - lepiej?


czyli jak na YT jest material obiety prawem autorskim, np. pociety
Avatar na 10 min klipy to jest to legalne zrodlo dystrybucji?

Jeśli został tam umieszczony za zgodą osoby uprawnionej, to jest legalne.
Jeśli bez zgody, to nie jest.
Czy to dla ciebie naprawdę jest aż takie rocket science?

Data: 2012-01-24 18:19:22
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-24 01:53, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 22:25, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
Moje zdanie jest takie: jeśli ściągnę film czy muzykę i spodoba mi
się, to bardzo prawdopodobne, że wydam kilkadziesiąt $$ na
oryginał.

Ale jeśli ściągniesz nielegalnie, to następnie kupując wspierasz
tych, którzy za darmo nie chcieli dawać.

to znaczy jak obejrze film na YT ktory jest objety PA to robie to
nielegalnie? :palmface:

Z nielegalnego źródla dystrybucji - lepiej?


czyli jak na YT jest material obiety prawem autorskim, np. pociety
Avatar na 10 min klipy to jest to legalne zrodlo dystrybucji?

Jeśli został tam umieszczony za zgodą osoby uprawnionej, to jest legalne.
Jeśli bez zgody, to nie jest.
Czy to dla ciebie naprawdę jest aż takie rocket science?




czyli jednak potwierdzasz swoja teze, ze mozna cos sciagnac nielagalnie np. YT? Wiesz ze to jest glupie?

--
the_foe

Data: 2012-01-25 02:19:41
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-24 01:53, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 22:25, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
Moje zdanie jest takie: jeśli ściągnę film czy muzykę i spodoba
mi się, to bardzo prawdopodobne, że wydam kilkadziesiąt $$ na
oryginał.

Ale jeśli ściągniesz nielegalnie, to następnie kupując wspierasz
tych, którzy za darmo nie chcieli dawać.

to znaczy jak obejrze film na YT ktory jest objety PA to robie to
nielegalnie? :palmface:

Z nielegalnego źródla dystrybucji - lepiej?


czyli jak na YT jest material obiety prawem autorskim, np. pociety
Avatar na 10 min klipy to jest to legalne zrodlo dystrybucji?

Jeśli został tam umieszczony za zgodą osoby uprawnionej, to jest
legalne. Jeśli bez zgody, to nie jest.
Czy to dla ciebie naprawdę jest aż takie rocket science?




czyli jednak potwierdzasz swoja teze, ze mozna cos sciagnac
nielagalnie np. YT? Wiesz ze to jest glupie?

Przecież poprawiłem, że mówię o legalnej lub nielegalnej dystrybucji. Głupi to jest twój upór. Najwyraźniej masz coś na sumieniu i cię gryzie. ACTA już archiwizuje twoje posty i będziesz pierwszy do kontroli.

Data: 2012-01-25 10:59:57
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-25 02:19, Skrypëk pisze:
Przecież poprawiłem, że mówię o legalnej lub nielegalnej dystrybucji.
Głupi to jest twój upór. Najwyraźniej masz coś na sumieniu i cię gryzie.
ACTA już archiwizuje twoje posty i będziesz pierwszy do kontroli.

pisales, ze jesli material jest rozpowszechniany bez zgody autora/wlasciciela to jest to nielegalne zrodlo dystrybucji. Czyli YT jest takze nielegalnym zrodlem dystrybucji i korzystanie z niego (wg ciebie) jest nielegalna czynnoscia.
Ja tylko opieram sie na Twoich slowach, do ktorych nie chcesz sie przyznac albo ktorych znaczenia nie rozumiesz, co wsrod dzisiejszych produktow publicznej edukacji jest nagminne.

--
the_foe

Data: 2012-01-26 05:09:40
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-25 02:19, Skrypëk pisze:
Przecież poprawiłem, że mówię o legalnej lub nielegalnej dystrybucji.
Głupi to jest twój upór. Najwyraźniej masz coś na sumieniu i cię
gryzie. ACTA już archiwizuje twoje posty i będziesz pierwszy do
kontroli.

pisales, ze jesli material jest rozpowszechniany bez zgody
autora/wlasciciela to jest to nielegalne zrodlo dystrybucji. Czyli YT
jest takze nielegalnym zrodlem dystrybucji i korzystanie z niego (wg
ciebie) jest nielegalna czynnoscia.

Korzystanie z takich nie jest nielegalne. Jest niemoralne :P

Ja tylko opieram sie na Twoich slowach, do ktorych nie chcesz sie
przyznac albo ktorych znaczenia nie rozumiesz, co wsrod dzisiejszych
produktow publicznej edukacji jest nagminne.

Wśród produktów nie tylko obecnej edukacji ale również poprzedniego ustroju popularne jest mylenie wolności z bezkarnością - to nieporozumienie jest esencją całej dramy wokół ACTA.

Data: 2012-01-24 10:03:49
Autor: Seoman
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik "Piotr Kompa"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jfk6g5$g63$1@inews.gazeta.pl...
Moje zdanie jest takie: jeśli ściągnę film czy muzykę i spodoba mi się, to bardzo prawdopodobne, że wydam kilkadziesiąt $$ na oryginał. Fajnie jest postawić pudełko na półce, obejrzeć dodatki i zwyczajnie wesprzeć twórców, ktorzy robią dobre rzeczy.

Aha, aha... A jak kupisz, to już nie jest bardzo prawdopodobne, tylko stuprocentowo pewne, że zapłacisz. Na miejscu sprzedawcy wolałbym, żebyś kupił.

Pozdro,
Seoman

Data: 2012-01-24 18:47:08
Autor: RedLite
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 16:56, Seoman pisze:

 Po
prostu ciężka cholera mnie bierze, gdy ktoś pisze "jak ściągam filmy i
muzykę, to robię dobrze artystom i jestem fair".

A z drugiej strony patrząc, jeśli 90% społeczeństwa łamie prawo, to co należy zmienić - prawo, czy społeczeństwo?


--

*RedLite*

Data: 2012-01-25 02:22:07
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
RedLite <yazmaq@berdicheev.ua> wrote:
W dniu 2012-01-23 16:56, Seoman pisze:

 Po
prostu ciężka cholera mnie bierze, gdy ktoś pisze "jak ściągam filmy
i muzykę, to robię dobrze artystom i jestem fair".

A z drugiej strony patrząc, jeśli 90% społeczeństwa łamie prawo, to co
należy zmienić - prawo, czy społeczeństwo?

Zależy. Co innego niedopełnienie obowiązku meldunkowego, co innego kradzież owoców czyjejś pracy.

Data: 2012-01-23 18:29:59
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
On 23.01.2012, Seoman <rao17.usun@to.op.pl> wroted:

Na litość boską. Chcesz kraść empetrójki i filmy z netu - a daj Ci
Bozia zdrowie, ale nie próbuj udawać, że wszystko gra i że jesteś
okej. Jakbyś był, to wszyscy by tak robili, a cywilizowany świat
jednak uczciwie płaci.

Wiesz, ja chętnie zapłacę. Autorowi. Natomiast nie bardzo widzę sens
we wspieraniu wysiłków mających na celu likwidację otwartości
Internetu
i poddania go policyjnej kontroli kartelu medialnego

Które zapisy ACTA niby mają to na celu?

Data: 2012-01-23 17:22:56
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 16:30, Seoman pisze:

Na litość boską. Chcesz kraść empetrójki i filmy z netu - a daj Ci Bozia
zdrowie, ale nie próbuj udawać, że wszystko gra i że jesteś okej. Jakbyś
był, to wszyscy by tak robili, a cywilizowany świat jednak uczciwie płaci.

to nie kradziez, z punktu widzenia polskiego prawa to nie jest nawet przestepstwo. W ujeciu KC to Autor moze zazadac jedynie ode mnie naprawienia szkody: zaplacenia za utwor albo jego usuniecie. I tylko tyle.

--
the_foe

Data: 2012-01-23 18:28:56
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 16:30, Seoman pisze:

Na litość boską. Chcesz kraść empetrójki i filmy z netu - a daj Ci
Bozia zdrowie, ale nie próbuj udawać, że wszystko gra i że jesteś
okej. Jakbyś był, to wszyscy by tak robili, a cywilizowany świat
jednak uczciwie płaci.

to nie kradziez, z punktu widzenia polskiego prawa to nie jest nawet
przestepstwo. W ujeciu KC to Autor moze zazadac jedynie ode mnie
naprawienia szkody: zaplacenia za utwor albo jego usuniecie. I tylko
tyle.

Ale nie o ciebie chodzi w sprawie tylko o nielegalnych dystrybutorów, którzy ścigani są z urzędu.

Data: 2012-01-25 12:30:29
Autor: Barteq (s.z.t.o.)
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 16:30, Seoman pisze:
Użytkownik "the_foe" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jfjs59$u6b$1@news.dialog.net.pl...
[...]

Na litość boską. Chcesz kraść empetrójki i filmy z netu -

Na litość boską. Wbito Ci marketingowym młotkiem, że piractwo == kradzież? Czy złodzieje KOPIUJĄ Twój samochód z garażu? A może TV z salonu?

Nie wypowiadam się o moralności obu procederów, ale należy uświadomić sobie, że to nie to samo.

pzdr,
dex
--
barteq.wordpress.com

Data: 2012-01-25 13:28:34
Autor: Marcin N
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-25 12:30, Barteq (s.z.t.o.) pisze:
W dniu 2012-01-23 16:30, Seoman pisze:
Użytkownik "the_foe" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jfjs59$u6b$1@news.dialog.net.pl...
[...]

Na litość boską. Chcesz kraść empetrójki i filmy z netu -

Na litość boską. Wbito Ci marketingowym młotkiem, że piractwo ==
kradzież? Czy złodzieje KOPIUJĄ Twój samochód z garażu? A może TV z salonu?

Nie wypowiadam się o moralności obu procederów, ale należy uświadomić
sobie, że to nie to samo.

Spodobało mi się coś, co przeczytałem wczoraj: prawo rzymskie definiuje własność, jako coś, co można skutecznie ochronić przed kradzieżą (czy jakoś podobnie).

W każdym razie utwory muzyczne nijak nie podlegają pod tę definicję - właśnie dlatego, że przed kopiowaniem nie da się ich zabezpieczyć.

Data: 2012-01-25 14:52:09
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik Marcin N napisał:

W każdym razie utwory muzyczne nijak nie podlegają pod tę definicję - właśnie dlatego, że przed kopiowaniem nie da się ich zabezpieczyć.

Mozna prosto. Nie tworzyc :)

Data: 2012-01-25 17:43:27
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-25 14:52, Street Fighter pisze:
Użytkownik Marcin N napisał:

W każdym razie utwory muzyczne nijak nie podlegają pod tę definicję -
właśnie dlatego, że przed kopiowaniem nie da się ich zabezpieczyć.

Mozna prosto. Nie tworzyc :)

albo tworzyc do szuflady. Nawet byla taki okres w literaturze w ktorej bylo to modne. Nie ze wzgledu na irracjonalny strach przed szerokim zasiegiem dziela, tyle przed tym, ze autor zamiast wyrazac siebie bedzie schlebial gustom odbiorcy.

--
the_foe

Data: 2012-01-26 11:23:14
Autor: Seoman
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jfoshd$8o9$2@news.task.gda.pl...
Spodobało mi się coś, co przeczytałem wczoraj: prawo rzymskie definiuje własność, jako coś, co można skutecznie ochronić przed kradzieżą (czy jakoś podobnie).

A w kodeksie Hammurabiego za rabunek była czapa. Tylko co z tego? Mamy dwudziesty pierwszy wiek i inny zestaw praw.

Pozdro,
Seoman

Data: 2012-01-26 19:39:11
Autor: Grzegorz Staniak
Wojna z piractwem się zaostrza
On 26.01.2012, Seoman <rao17.usun@to.op.pl> wroted:

Spodobało mi się coś, co przeczytałem wczoraj: prawo rzymskie
definiuje własność, jako coś, co można skutecznie ochronić przed
kradzieżą (czy jakoś podobnie).

A w kodeksie Hammurabiego za rabunek była czapa. Tylko co z tego?
Mamy dwudziesty pierwszy wiek i inny zestaw praw.

Mhm. Na przykład prawo do ochrony prywatności, domniemanie niewinności, prawo do procesu sądowego i obrony w nim. Te prawa kosztowały sporo krwi, potu i łez. Uważasz, że powinny być traktowane jako prawa
niższej kategorii w stosunku do czyichś zysków z biznesu? GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2012-01-26 21:14:42
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Grzegorz Staniak <gstaniak@gmail.com> wrote:
On 26.01.2012, Seoman <rao17.usun@to.op.pl> wroted:

Spodobało mi się coś, co przeczytałem wczoraj: prawo rzymskie
definiuje własność, jako coś, co można skutecznie ochronić przed
kradzieżą (czy jakoś podobnie).

A w kodeksie Hammurabiego za rabunek była czapa. Tylko co z tego?
Mamy dwudziesty pierwszy wiek i inny zestaw praw.

Mhm. Na przykład prawo do ochrony prywatności, domniemanie
niewinności, prawo do procesu sądowego i obrony w nim. Te prawa
kosztowały sporo krwi, potu i łez.

I one nie są niczym zagrożone. Pod ostrzałem jest tylko nielegalna dystrybucja cudzych utworów, a polactwu bezkarność myli się z wolnością.

Data: 2012-01-26 05:15:08
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Barteq (s.z.t.o.) <realdex@poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 16:30, Seoman pisze:
Użytkownik "the_foe" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jfjs59$u6b$1@news.dialog.net.pl...
[...]

Na litość boską. Chcesz kraść empetrójki i filmy z netu -

Na litość boską. Wbito Ci marketingowym młotkiem, że piractwo ==
kradzież?

A jak ty to nazywasz, jak bez zgody uprawnionej osoby korzystasz za darmo z czegoś płatnego? Zamiast "kradzież" można użyć słowa "na gapę", jeśli to uspokaja twoje sumienie. Korzystanie z komunikacji bez uiszcznia opłaty za przejazd ty pewnie uważasz za objaw sprytu i zaradności życiowej.

Data: 2012-01-27 17:49:38
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-26 05:15, Skrypëk pisze:

A jak ty to nazywasz, jak bez zgody uprawnionej osoby korzystasz za
darmo z czegoś płatnego?

prawo nie obarcza mnie obowiazkeim posiadania wiedzy na ten temat (jak tworca chce rozpowszechniac swoje pierdy) i dostosowywanie sie do niej. Inaczej, moglbym na fasadzie mojego budynku narysowac duza kropke a na dole cennik: patrzenie na kropke 100000000 zl/sec. Monitoring robilby zdjecia twarzom, a policja mialalby obowiazek ich scigac i wsadzac za kratki, a ja w sadzie cywilnym w ciagu roku wyrobilbym wartosc polskiego PKB.

Nie obchodzi mnie czy dany material na YT zostal uploadowany przez uprawniona osobe czy nie. I zaden pzrepis prawa do tego mnie nie zmusza.

Mozesz powiedziec, ze prawo jest niemoralne. Mozesz twierdzic ze prawo nie nadaza za ludzka zla natura. Tyle, ze abstrahujac od prawa ktos moze powiedziec ze nie uznaje w ogole przedawnienia praw autorskich czy patentowych i kazdy kto kupuje zarowke od kltorej spadkobiercy Edisona nie dostali kasy za patent, kazdy kto slucha radia za ktore nikt nie zaplacil spadkobiercom Marconiego i Tesli to sa zwykli zlodzieje.

--
the_foe

Data: 2012-01-27 22:59:00
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-26 05:15, Skrypëk pisze:

A jak ty to nazywasz, jak bez zgody uprawnionej osoby korzystasz za
darmo z czegoś płatnego?

prawo nie obarcza mnie obowiazkeim posiadania wiedzy na ten temat

Ale ty dobrze wiesz i upierasz się że masz prawo a wręcz obowiązek pobierać te swoje durne filmy i seriale za darmo bez zgody właściciela praw autorskich.

(jak
tworca chce rozpowszechniac swoje pierdy) i dostosowywanie sie do
niej. Inaczej, moglbym na fasadzie mojego budynku narysowac duza
kropke a na dole cennik: patrzenie na kropke 100000000 zl/sec.

Nie można pobierać opłat za rzeczy wystawione na widok publiczny. Wiedziałbyś o tym, gdybyś chociaż raz przeczytał prawo autorskie, nierozgarnięty trollu.

Nie obchodzi mnie czy dany material na YT zostal uploadowany przez
uprawniona osobe czy nie.

Gdyby cię to nie obchodziło, to byś się głupio nie kłócił.

Data: 2012-01-28 01:47:21
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-27 22:59, Skrypëk pisze:
prawo nie obarcza mnie obowiazkeim posiadania wiedzy na ten temat

Ale ty dobrze wiesz i upierasz się że masz prawo a wręcz obowiązek
pobierać te swoje durne filmy i seriale za darmo bez zgody właściciela
praw autorskich.

nic takiego nie twierdze, mowie tylko, ze za to w Polsce nie groza sankcje karne.


(jak
tworca chce rozpowszechniac swoje pierdy) i dostosowywanie sie do
niej. Inaczej, moglbym na fasadzie mojego budynku narysowac duza
kropke a na dole cennik: patrzenie na kropke 100000000 zl/sec.

Nie można pobierać opłat za rzeczy wystawione na widok publiczny.
Wiedziałbyś o tym, gdybyś chociaż raz przeczytał prawo autorskie,
nierozgarnięty trollu.

dlatego napisalem "moglbym". Internet tez jest miejscem publicznym. I wystawione tam "dziela" mozna uzywac do woli i wlasciciel nie ma prawa do zaplaty. Pdoobnie jak z moja kropka.


--
the_foe

Data: 2012-01-28 02:07:16
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-27 22:59, Skrypëk pisze:
prawo nie obarcza mnie obowiazkeim posiadania wiedzy na ten temat

Ale ty dobrze wiesz i upierasz się że masz prawo a wręcz obowiązek
pobierać te swoje durne filmy i seriale za darmo bez zgody
właściciela praw autorskich.

nic takiego nie twierdze, mowie tylko, ze za to w Polsce nie groza
sankcje karne.


(jak
tworca chce rozpowszechniac swoje pierdy) i dostosowywanie sie do
niej. Inaczej, moglbym na fasadzie mojego budynku narysowac duza
kropke a na dole cennik: patrzenie na kropke 100000000 zl/sec.

Nie można pobierać opłat za rzeczy wystawione na widok publiczny.
Wiedziałbyś o tym, gdybyś chociaż raz przeczytał prawo autorskie,
nierozgarnięty trollu.

dlatego napisalem "moglbym". Internet tez jest miejscem publicznym. I
wystawione tam "dziela" mozna uzywac do woli i wlasciciel nie ma prawa
do zaplaty. Pdoobnie jak z moja kropka.

W internecie są miejsca publiczne ale są i też niepubliczne miejsca dostępne przez internet, do których włamywać się nie wolno.
Tak czy owak, wystawiać cudzych dzieł w publiczne miejsca przecież nie wolno.
Skąd niby wydumałeś, że autor nie ma prawa do zapłaty za rozpowszechnianie w publicznej witrynie internetowej?

Data: 2012-01-28 08:18:56
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-28 02:07, Skrypëk pisze:
Skąd niby wydumałeś, że autor nie ma prawa do zapłaty za
rozpowszechnianie w publicznej witrynie internetowej?

nie napisalem nic o rozpowszechnianiu. Nie obchodzi mnie ze YT zbankrutuje bo wlasciciele PA skasuje ich solennie za nieuprawnione rozpowszechnianie. Ode mnie, za ogladanie takich tresci Autor nie ma prawa zadac zaplaty.

--
the_foe

Data: 2012-01-31 21:41:53
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-28 02:07, Skrypëk pisze:
Skąd niby wydumałeś, że autor nie ma prawa do zapłaty za
rozpowszechnianie w publicznej witrynie internetowej?

nie napisalem nic o rozpowszechnianiu. Nie obchodzi mnie ze YT
zbankrutuje bo wlasciciele PA skasuje ich solennie za nieuprawnione
rozpowszechnianie. Ode mnie, za ogladanie takich tresci Autor nie ma
prawa zadac zaplaty.

A ktoś od ciebie żąda?

Data: 2012-02-01 20:02:06
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-31 21:41, Skrypëk pisze:
the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:
W dniu 2012-01-28 02:07, Skrypëk pisze:
Skąd niby wydumałeś, że autor nie ma prawa do zapłaty za
rozpowszechnianie w publicznej witrynie internetowej?

nie napisalem nic o rozpowszechnianiu. Nie obchodzi mnie ze YT
zbankrutuje bo wlasciciele PA skasuje ich solennie za nieuprawnione
rozpowszechnianie. Ode mnie, za ogladanie takich tresci Autor nie ma
prawa zadac zaplaty.

A ktoś od ciebie żąda?


TY
"A jak ty to nazywasz, jak bez zgody uprawnionej osoby korzystasz za darmo z czegoś płatnego? Zamiast "kradzież" można użyć słowa "na gapę", jeśli to uspokaja twoje sumienie. Korzystanie z komunikacji bez uiszcznia opłaty za przejazd ty pewnie uważasz za objaw sprytu i zaradności życiowej. "


--
the_foe

Data: 2012-01-27 18:16:21
Autor: Barteq (s.z.t.o.)
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-26 05:15, Skrypëk pisze:


A jak ty to nazywasz, jak bez zgody uprawnionej osoby korzystasz za
darmo z czegoś płatnego?

Ech no i nie rozumiesz.

Za słownikiem PWN:
kradzież
1. «potajemne zabranie cudzej własności»
2. daw. «rzecz ukradziona»

oraz Wikipedia:
Kradzież (art. 278 kk) - zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia. Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa właściciela.

Co do pytania: w formie z jaką się spotykam (a mogą być przecież różne) mówię po prostu "piractwo" (potoczne, ale zrozumiałe przez większość).

Zamiast "kradzież" można użyć słowa "na gapę",
jeśli to uspokaja twoje sumienie.

Czytaj całe moje posty. Zacytuję co wyciąłeś:
"Nie wypowiadam się o moralności obu procederów"
więc nie zakładaj, że mam sobie 'uspokajać sumienie'.

Korzystanie z komunikacji bez
uiszcznia opłaty za przejazd ty pewnie uważasz za objaw sprytu i
zaradności życiowej.


Ziew. Nie, uważam to za wykroczenie.

pzdr,
dex
--
barteq.wordpress.com

Data: 2012-01-27 23:01:02
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Barteq (s.z.t.o.) <realdex@poczta.onet.pl> wrote:
W dniu 2012-01-26 05:15, Skrypëk pisze:


A jak ty to nazywasz, jak bez zgody uprawnionej osoby korzystasz za
darmo z czegoś płatnego?

Ech no i nie rozumiesz.

Za słownikiem PWN:
kradzież
1. «potajemne zabranie cudzej własności»
2. daw. «rzecz ukradziona»

oraz Wikipedia:
Kradzież (art. 278 kk) - zabór cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia.
Pod pojęciem zaboru rozumie się fizyczne wyjęcie rzeczy spod władztwa
właściciela.

Co do pytania: w formie z jaką się spotykam (a mogą być przecież
różne) mówię po prostu "piractwo" (potoczne, ale zrozumiałe przez
większość).

A za słownikiem piractwo to zbrojny rabunek na morzu. "kradzież" też jest potoczna i rozumiana przez większość.

Korzystanie z komunikacji bez
uiszcznia opłaty za przejazd ty pewnie uważasz za objaw sprytu i
zaradności życiowej.


Ziew. Nie, uważam to za wykroczenie.

Symptomatyczne.

Data: 2012-01-23 18:34:51
Autor: Atlantis
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-23 10:03, Seoman pisze:

Bla bla bla. Rozumiem, że ten dwudziestopierwszowieczny model biznesowy
to ten, gdy mogę zarąbać czyjąś własność intelektualną za darmo i bez
konsekwencji.

Taa... Bo tu o piractwo niby chodzi...
Wraz rozpowszechnieniem się Internetu skończyły się dobre czasy dla wielkich korporacji/wytwórni (zwłaszcza muzycznych, choć do pewnego stopnia dotyczy to też filmowych). Jeszcze nie tak dawno temu marząc o karierze muzycznej musiałeś iść do takiej korporacji i przekonać ich, żeby zorganizowali nagranie twojej płyty, jej akcję promocyjną itp. Oczywiście brali w zamian za to większą dochodu ze sprzedaży twojej muzyki.

Dzisiaj sam artysta może w prosty sposób zorganizować dystrybucję swoich utworów, płacąc jedynie ze serwer. Ba! Korzystając z tych darmowych, "pirackich" serwisów może nawet i tego uniknąć.

Data: 2012-01-23 18:36:24
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Atlantis <NOSPAMmarekw1986NOSPAM@wp.pl> wrote:
W dniu 2012-01-23 10:03, Seoman pisze:

Bla bla bla. Rozumiem, że ten dwudziestopierwszowieczny model
biznesowy to ten, gdy mogę zarąbać czyjąś własność intelektualną za
darmo i bez konsekwencji.

Taa... Bo tu o piractwo niby chodzi...

A niby o co? Aborcję? Pedofilię? Krzyż? Narkotyki?

Wraz rozpowszechnieniem się Internetu skończyły się dobre czasy dla
wielkich korporacji/wytwórni (zwłaszcza muzycznych, choć do pewnego
stopnia dotyczy to też filmowych). Jeszcze nie tak dawno temu marząc o
karierze muzycznej musiałeś iść do takiej korporacji i przekonać ich,
żeby zorganizowali nagranie twojej płyty, jej akcję promocyjną itp.
Oczywiście brali w zamian za to większą dochodu ze sprzedaży twojej
muzyki.
Dzisiaj sam artysta może w prosty sposób zorganizować dystrybucję
swoich utworów, płacąc jedynie ze serwer. Ba! Korzystając z tych
darmowych, "pirackich" serwisów może nawet i tego uniknąć.

Piękna teoria spiskowa. A teraz wskaż na mocy których artykułów sopy, pipy lub acty mieliby ci niezależni artyści zostać pozbawienie publikowania własnych dzieł.

Data: 2012-01-29 02:45:12
Autor: Remek
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik "Skrypëk" napisał:

Piękna teoria spiskowa. A teraz wskaż na mocy których artykułów sopy, pipy
lub acty mieliby ci niezależni artyści zostać pozbawienie publikowania
własnych dzieł.

Na podstawie artykułu mówiącego o DOMNIEMANIU naruszenia praw autorskich. I
to bez zgody policji, prokurarury, czy sądu. Spróbuj udowodnić, że nie
jesteś wielbłądem.

Remek

Data: 2012-01-31 21:43:44
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Remek <nospam@gmail.com> wrote:
Użytkownik "Skrypëk" napisał:

Piękna teoria spiskowa. A teraz wskaż na mocy których artykułów
sopy, pipy lub acty mieliby ci niezależni artyści zostać pozbawienie
publikowania własnych dzieł.

Na podstawie artykułu mówiącego o DOMNIEMANIU naruszenia praw
autorskich. I to bez zgody policji, prokurarury, czy sądu. Spróbuj
udowodnić, że nie jesteś wielbłądem.

Ale o co chodzi? Czy z powodu ACTA Ktoś mnie oskarży, że to nie ja nagrałem moim telefonem film o moim kocie? O co wam paranoikom chodzi?

Data: 2012-02-02 09:15:13
Autor: Marcin N
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-31 21:43, Skrypëk pisze:

Ale o co chodzi? Czy z powodu ACTA Ktoś mnie oskarży, że to nie ja
nagrałem moim telefonem film o moim kocie? O co wam paranoikom chodzi?

Nie. Ty umieścisz na blogu linka do tego filmu z kotkiem, bo kumpel ci go dał twierdząc, że to on jest autorem. Tymczasem autorem okaże się na przykład Warner Bross. I co? I jesteś przestępcą, którego operator ma obowiązek odciąć od internetu, a odpowiednie służby przykładnie Cię ukarzą.

Taki właśnie jest zamysł ACTA.

Data: 2012-02-02 12:59:00
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-02-02 09:15, Marcin N pisze:
W dniu 2012-01-31 21:43, Skrypëk pisze:

Ale o co chodzi? Czy z powodu ACTA Ktoś mnie oskarży, że to nie ja
nagrałem moim telefonem film o moim kocie? O co wam paranoikom chodzi?

Nie. Ty umieścisz na blogu linka do tego filmu z kotkiem, bo kumpel ci
go dał twierdząc, że to on jest autorem. Tymczasem autorem okaże się na
przykład Warner Bross. I co? I jesteś przestępcą, którego operator ma
obowiązek odciąć od internetu, a odpowiednie służby przykładnie Cię ukarzą.

Taki właśnie jest zamysł ACTA.

Odciecia od Internetu nie ma w ACTA. Bylo w pierwotnej wersji ale zostalo usuniete bo USA balo sie ze UE tego nie przelknie.
Zagrozenie jest realne o czym mowi nawet szef GIODO. Po wejsciu w zycie ACTA wlasciciel praw autorskich (a takze patentow czy zastrzezonych marek, fraz itp) a w praktyce takze sluzby wspomagajace przestrzegania prawa wlascicieli, beda mieli prawo do niezwlocznego i bez udzialu podejrzanego "naruszyciela" zabiezpieczenia dowodow. Glownym celem jest imie i naziwsko naruszyciela - inne dowody w Internecie sa mniej lub bardziej publiczne. Bez zmiany prawa o ochoenie danych osobowych polskie sady dostana lawine wnioskow dla ktorych beda tylko notariuszem bo ACTE bedzie sie stosowalo bezposrednio. Wymusi to zmiena prawa o ochronie danych osobowych w ktorych polski provider bedzie udzielal neizbednych informacji organom scigania stronie ACTA PEZPOSREDNIO. Jak interpolouje szef GIODO powstanie centralny urzad posredniczacy danymi osobowymi w obrebie ACTA. W praktyce oznacza to, ze sluzby USA, FBI, a takze nie badzmy naiwni: NSA, CIA, wywiad wosjkowy itd, po naszym wpisie na np. forum, czy grupie beda OD RAZU wiedzieli kto dokladnie i co napisal.

--
the_foe

Data: 2012-02-02 12:27:52
Autor: Grzegorz Staniak
Wojna z piractwem się zaostrza
On 02.02.2012, the_foe <the_foe@wupe.pl> wroted:

Ale o co chodzi? Czy z powodu ACTA Ktoś mnie oskarży, że to nie ja
nagrałem moim telefonem film o moim kocie? O co wam paranoikom chodzi?

Nie. Ty umieścisz na blogu linka do tego filmu z kotkiem, bo kumpel ci
go dał twierdząc, że to on jest autorem. Tymczasem autorem okaże się na
przykład Warner Bross. I co? I jesteś przestępcą, którego operator ma
obowiązek odciąć od internetu, a odpowiednie służby przykładnie Cię ukarzą.

Taki właśnie jest zamysł ACTA.

Odciecia od Internetu nie ma w ACTA. Bylo w pierwotnej wersji ale zostalo usuniete bo USA balo sie ze UE tego nie przelknie.

No bez jaj. Może nie ma tego otwartym tekstem, ale popatrz na sekcję
3.2.2.X ("Injunctions"):

http://euwiki.org/ACTA/Tokyo_oct2

"1. Each Party shall provide that, in civil judicial proceedings
concerning the enforcement of intellectual property rights, its
judicial authorities shall have the authority to issue an order
against a party to desist from an infringement, and inter alia, an order to that party or, where appropriate, to a third party over whom the relevant judicial authority exercises jurisdiction, to prevent infringing goods from entering into the channels of
commerce."

Cóż to według ciebie jest, jeśli nie wymóg umożliwienia
"zabezpieczenia powództwa" przez zablokowanie odpowiednich treści,
łącznie z działaniem przez "strony trzecie" (czytaj: operatora)?

GS
--
Grzegorz Staniak   <gstaniak _at_ gmail [dot] com>

Data: 2012-02-04 14:33:25
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:
W dniu 2012-01-31 21:43, Skrypëk pisze:

Ale o co chodzi? Czy z powodu ACTA Ktoś mnie oskarży, że to nie ja
nagrałem moim telefonem film o moim kocie? O co wam paranoikom
chodzi?

Nie. Ty umieścisz na blogu linka do tego filmu z kotkiem, bo kumpel ci
go dał twierdząc, że to on jest autorem. Tymczasem autorem okaże się
na przykład Warner Bross. I co?

I gówno. Ja nie umieściłem filmu tylko linka.

Data: 2012-02-04 19:38:26
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik Skrypëk napisał:
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:
W dniu 2012-01-31 21:43, Skrypëk pisze:

Ale o co chodzi? Czy z powodu ACTA Ktoś mnie oskarży, że to nie ja
nagrałem moim telefonem film o moim kocie? O co wam paranoikom
chodzi?

Nie. Ty umieścisz na blogu linka do tego filmu z kotkiem, bo kumpel ci
go dał twierdząc, że to on jest autorem. Tymczasem autorem okaże się
na przykład Warner Bross. I co?

I gówno. Ja nie umieściłem filmu tylko linka.

Co gorsza, z jutuba mozna wziac "embedded" film, i w sumie to gdzie on jest? :) dane sa na jutubie, a obraz na teoim serwisie. I ciebie ukaraja za "rozpowszechnianie" a jutuba nie... paranoja...

Data: 2012-02-05 03:51:26
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Użytkownik Skrypëk napisał:
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:
W dniu 2012-01-31 21:43, Skrypëk pisze:

Ale o co chodzi? Czy z powodu ACTA Ktoś mnie oskarży, że to nie ja
nagrałem moim telefonem film o moim kocie? O co wam paranoikom
chodzi?

Nie. Ty umieścisz na blogu linka do tego filmu z kotkiem, bo kumpel
ci go dał twierdząc, że to on jest autorem. Tymczasem autorem okaże
się na przykład Warner Bross. I co?

I gówno. Ja nie umieściłem filmu tylko linka.

Co gorsza, z jutuba mozna wziac "embedded" film, i w sumie to gdzie on
jest? :)

Na jutubie.

dane sa na jutubie, a obraz na teoim serwisie. I ciebie
ukaraja za "rozpowszechnianie" a jutuba nie... paranoja...

Ale kto tak powiedział, że mnie ukarajo?

Data: 2012-02-05 09:06:33
Autor: Piotr Kompa
Wojna z piractwem się zaostrza
Skrypëk wrote:
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Użytkownik Skrypëk napisał:
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:
W dniu 2012-01-31 21:43, Skrypëk pisze:

Ale o co chodzi? Czy z powodu ACTA Ktoś mnie oskarży, że to nie ja
nagrałem moim telefonem film o moim kocie? O co wam paranoikom
chodzi?

Nie. Ty umieścisz na blogu linka do tego filmu z kotkiem, bo kumpel
ci go dał twierdząc, że to on jest autorem. Tymczasem autorem okaże
się na przykład Warner Bross. I co?

I gówno. Ja nie umieściłem filmu tylko linka.

Co gorsza, z jutuba mozna wziac "embedded" film, i w sumie to gdzie on
jest? :)

Na jutubie.

dane sa na jutubie, a obraz na teoim serwisie. I ciebie
ukaraja za "rozpowszechnianie" a jutuba nie... paranoja...

Ale kto tak powiedział, że mnie ukarajo?

Niby nikt nie powiedział otwarcie że ukarają, ale z tego co twierdzą paranoicy :) to brytyjskiego studenta skazano (i zamierza się wysłać do USA) właśnie za linki, a TPB za torrenty. Nie za sam materiał, tylko za "pomoc w udostępnianiu".

--
Pozdrawiam,
Kompan.

"-Hi!" - lied the politician.

Data: 2012-02-06 00:39:27
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Piotr Kompa <p.kompaFOO@wp.pl> wrote:
Skrypëk wrote:
Street Fighter" <"street.fighter <"street.fighter"@amorki.pl> wrote:
Użytkownik Skrypëk napisał:
Marcin N <marcin5.usun.wykasuj@onet.pl> wrote:
W dniu 2012-01-31 21:43, Skrypëk pisze:

Ale o co chodzi? Czy z powodu ACTA Ktoś mnie oskarży, że to nie
ja nagrałem moim telefonem film o moim kocie? O co wam paranoikom
chodzi?

Nie. Ty umieścisz na blogu linka do tego filmu z kotkiem, bo
kumpel ci go dał twierdząc, że to on jest autorem. Tymczasem
autorem okaże się na przykład Warner Bross. I co?

I gówno. Ja nie umieściłem filmu tylko linka.

Co gorsza, z jutuba mozna wziac "embedded" film, i w sumie to gdzie
on jest? :)

Na jutubie.

dane sa na jutubie, a obraz na teoim serwisie. I ciebie
ukaraja za "rozpowszechnianie" a jutuba nie... paranoja...

Ale kto tak powiedział, że mnie ukarajo?

Niby nikt nie powiedział otwarcie że ukarają, ale z tego co twierdzą
paranoicy :) to brytyjskiego studenta skazano (i zamierza się wysłać
do USA) właśnie za linki,

No właśnie tym problem, że to paranoicy twierdzą.

Data: 2012-02-09 10:50:39
Autor: Seoman
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik "Marcin N"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jgdgmg$djg$1@news.task.gda.pl...
W dniu 2012-01-31 21:43, Skrypëk pisze:

Ale o co chodzi? Czy z powodu ACTA Ktoś mnie oskarży, że to nie ja
nagrałem moim telefonem film o moim kocie? O co wam paranoikom chodzi?
Nie. Ty umieścisz na blogu linka do tego filmu z kotkiem, bo kumpel ci go dał twierdząc, że to on jest autorem. Tymczasem autorem okaże się na przykład Warner Bross. I co? I jesteś przestępcą, którego operator ma obowiązek odciąć od internetu, a odpowiednie służby przykładnie Cię ukarzą.

.... ... ... i właśnie dlatego dla dobra autora trzeba skopiować za darmo jego nową płytę z torrenta! Hurra!

Pozdrawiam,
Seoman

Data: 2012-02-10 09:49:10
Autor: Smok Eustachy
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 09.02.2012 10:50, Seoman pisze:
/.../

... ... ... i właśnie dlatego dla dobra autora trzeba skopiować za darmo
jego nową płytę z torrenta! Hurra!

No tak jest zrobiony ten świat.

Data: 2012-02-11 04:27:29
Autor: the_foe
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-02-09 10:50, Seoman pisze:

... ... ... i właśnie dlatego dla dobra autora trzeba skopiować za darmo
jego nową płytę z torrenta! Hurra!

a jak zostawisz na lawce 100 zl to czego sie spodziewasz?

--
the_foe

Data: 2012-02-10 23:37:18
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Sat, 11 Feb 2012 04:27:29 +0100, the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:

W dniu 2012-02-09 10:50, Seoman pisze:

... ... ... i wanie dlatego dla dobra autora trzeba skopiowa za darmo
jego now pyt z torrenta! Hurra!

a jak zostawisz na lawce 100 zl to czego sie spodziewasz?

hmmm. no na pewno nie tego:
http://www.youtube.com/watch?v=mwMrQkxi9pA
<rs>

Data: 2012-02-11 10:07:03
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik rs napisa:
On Sat, 11 Feb 2012 04:27:29 +0100, the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:

W dniu 2012-02-09 10:50, Seoman pisze:

... ... ... i wanie dlatego dla dobra autora trzeba skopiowa za darmo
jego now pyt z torrenta! Hurra!

a jak zostawisz na lawce 100 zl to czego sie spodziewasz?

hmmm. no na pewno nie tego:
http://www.youtube.com/watch?v=mwMrQkxi9pA

Ale ten eksperyment zawdziecza taki a nie inny efekt temu bialemu obrysowi :):)

Data: 2012-02-11 12:46:12
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Sat, 11 Feb 2012 10:07:03 +0100, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Uytkownik rs napisa:
On Sat, 11 Feb 2012 04:27:29 +0100, the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:

W dniu 2012-02-09 10:50, Seoman pisze:

... ... ... i wanie dlatego dla dobra autora trzeba skopiowa za darmo
jego now pyt z torrenta! Hurra!

a jak zostawisz na lawce 100 zl to czego sie spodziewasz?

hmmm. no na pewno nie tego:
http://www.youtube.com/watch?v=mwMrQkxi9pA

Ale ten eksperyment zawdziecza taki a nie inny efekt temu bialemu obrysowi :):)

"narysuj" taki obrys na okolo kazdego divxa w necie i moze efekt
bedzie podobny. <rs>

Data: 2012-02-11 19:29:27
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik rs napisa:
On Sat, 11 Feb 2012 10:07:03 +0100, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Uytkownik rs napisa:
On Sat, 11 Feb 2012 04:27:29 +0100, the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:

W dniu 2012-02-09 10:50, Seoman pisze:

... ... ... i wanie dlatego dla dobra autora trzeba skopiowa za darmo
jego now pyt z torrenta! Hurra!

a jak zostawisz na lawce 100 zl to czego sie spodziewasz?

hmmm. no na pewno nie tego:
http://www.youtube.com/watch?v=mwMrQkxi9pA

Ale ten eksperyment zawdziecza taki a nie inny efekt temu bialemu obrysowi :):)

"narysuj" taki obrys na okolo kazdego divxa w necie i moze efekt
bedzie podobny. <rs>

To byloby tak, ze przegladarka wyswietla informacje "pliki na tym serwisie sa nielegalnie, uwaga, nie pobieraj, bo mozesz miec klopoty" - myslisz, ze by nie zadzialalo w duzej skali? :)

Data: 2012-02-11 14:52:56
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Sat, 11 Feb 2012 19:29:27 +0100, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Uytkownik rs napisa:
On Sat, 11 Feb 2012 10:07:03 +0100, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Uytkownik rs napisa:
On Sat, 11 Feb 2012 04:27:29 +0100, the_foe <the_foe@wupe.pl> wrote:

W dniu 2012-02-09 10:50, Seoman pisze:

... ... ... i wanie dlatego dla dobra autora trzeba skopiowa za darmo
jego now pyt z torrenta! Hurra!

a jak zostawisz na lawce 100 zl to czego sie spodziewasz?

hmmm. no na pewno nie tego:
http://www.youtube.com/watch?v=mwMrQkxi9pA

Ale ten eksperyment zawdziecza taki a nie inny efekt temu bialemu obrysowi :):)

"narysuj" taki obrys na okolo kazdego divxa w necie i moze efekt
bedzie podobny. <rs>

To byloby tak, ze przegladarka wyswietla informacje "pliki na tym serwisie sa nielegalnie, uwaga, nie pobieraj, bo mozesz miec klopoty" - myslisz, ze by nie zadzialalo w duzej skali? :)

takie disclaimery sa od dawna stosowane. sa chyba tak stare, jak
wymiana plikow w internecie np. poprzez FTP. nie robilem badan
statystycznych na duza skale, i nie wiem (i chyba nikt nie wie) czy
dzialaja i w jakiej skali sie sprawdzaja, ale przynajmniej daja
sciagajacemu do myslenia (jesli ten czy tamten sciagajacy w ogole
potrafi to robic), ze moze to sie wiazac z nieprzyjemnymi
konsekwencjami, albo chocby odwoluja sie do jego sumienia (tez jesli
takie posiada), jesli mowia np: ze te empecze, sa tylko w celu
zapoznania sie z artysta/plyta, jesli ci sie podoba muzyka, to kup
jego plyte itp. jakby nie bylo w opisie niezabezpieczonego shareware, ktory sciagasz
na okres probny, jest wzmianka, ze po jakims tam czasie powinienes go
skasowac. ilu z nasz kasuje? tu jest, moim zdaniem, podstawowy
problem. to kolko z wideo, pokazuje ze dzialaja w czlowieku mechanizmy
psychologiczne, ktore byc moze da sie, w omawiamym w tym watku celu
wykorzystac, tylko moze trzeba troche pogrzebac w psychologii, a nie w
legislaturze.
inny przyklad. jesli przechodzisz przez ulice, tez masz taki
disclaimer w formie czerwonego czy zoltego swiatla (czy czy innych
ludzikow) ktore ci _nie_ to, ze zabraniaja przejscia, bo nie maja jak
(swiatelko, cie nie zatrzyma oslepiajacym blaskiem, slup na ktorym
wisi, nie rzuci ci sie pod nogi), ale informuja, ze w przypadku
czerwonego swiatla, twoja szansa na bezpieczne przejscie sie
drastycznie zmiejszyla. co wcale nie znaczy, ze nie przejdziesz
bezpiecznie, jesli tylko sie wczesniej rozejrzysz i nic nie bedzie
jechac. przechodzisz wedlug wlasnego uznania i rowniez ty ponosisz
konsekwencje, swego wyboru jesli czegos nie zauwazysz (konsekwencje
ktore dotycza drugiej strony, zeby nie zaciemniac analogii, zostawmy w
spokoju) wiec nawet w zyciu codzinnym, jednak mozna. idac tym torem dalej. moze, zamiast bata w formie nieprzemyslanego
prawa karzacego, zaczac smyki, juz w przedszkolu uczyc poszanowania
dla rzeczy, ktore naleza do innych, a tych innych uczyc, ze fajnie
jest pewnymi rzeczami sie dzielic i utrwalac te wiedze i taka
wrazliwosc pozniej. to oczywiscie jest dlugotrwaly proces, ale w dobie
dostepu do cyfrowego materialu trzeba go bedzie rozwiazac wlasnie na
takim podstawowym poziomie. podobnie jak o stworzeniu realnie
dzialajacego prawa, ktore by nadzorowalo dystrybucje i korzystanie z
dobr cyfrowych, zapomnielismy rowniez i o odpowiedniej edukacji w tej
dziedzinie, co tym bardziej dziwne, bo to nie jest jakas znowu nowosc
i tego typu rzeczy mozna sie dopatrzec juz w duchampowskich readymades
z poczatku zeszlego wieku. no chyba, ze zupelnie zmieni sie zaleznosc
artysta-wydawca-dystrybutor, ale to byloby juz za daleko posuniete
gdybactwo. <rs>

Data: 2012-02-12 09:44:05
Autor: Street Fighter
Wojna z piractwem si zaostrza
Uytkownik rs napisa:
jesli mowia np: ze te empecze, sa tylko w celu
zapoznania sie z artysta/plyta, jesli ci sie podoba muzyka, to kup
jego plyte itp.

Co ciekawe, i dla mnie dziwne. Porownujac do software - jest masa, na prawde duza freeware, darmowego z opcja "donate" - jesli podoba ci sie program i uwazasz, ze wart jest $1 $2 $5 $10.... to wplac dowolna kwote...

I to dziala.

Bo dobra rzecz ludzie doceniaja i dobrowolnie wspieraja koderow, bo wiedza, ze w ten sposob oni stworza kolejne fajne uzyteczne programy.

Dlaczego muzycy rzadko tak robia jesli wcale? Podoba ci sie muza DONATE $1 $5 czy $ile cie stac, a dzieki temu nagramy pewnie kolejna fajna plyte, ktora pobierzesz za darmo i znow DONATE

Data: 2012-02-12 13:24:02
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Sun, 12 Feb 2012 09:44:05 +0100, Street Fighter
<"street.fighter"@amorki.pl> wrote:

Uytkownik rs napisa:
jesli mowia np: ze te empecze, sa tylko w celu
zapoznania sie z artysta/plyta, jesli ci sie podoba muzyka, to kup
jego plyte itp.

Co ciekawe, i dla mnie dziwne. Porownujac do software - jest masa, na prawde duza freeware, darmowego z opcja "donate" - jesli podoba ci sie program i uwazasz, ze wart jest $1 $2 $5 $10.... to wplac dowolna kwote...

I to dziala.

Bo dobra rzecz ludzie doceniaja i dobrowolnie wspieraja koderow, bo wiedza, ze w ten sposob oni stworza kolejne fajne uzyteczne programy.

Dlaczego muzycy rzadko tak robia jesli wcale? Podoba ci sie muza DONATE $1 $5 czy $ile cie stac, a dzieki temu nagramy pewnie kolejna fajna plyte, ktora pobierzesz za darmo i znow DONATE

to sie zmienia. coraz wiecej muzykow udostepnia swoje plyty za darmo,
jesli nie do sciagniecia, to do odsluchu ze streamu, jak to chocby
zrobil ostatnio philip glass ze swoja dziewiata symfonia. plyta jest
dostepna w itunes, albo na nosniku, a tu za darmo w streamie. jak za
komuny u kaczkowskiego. ciekawe, ze w wywiadze glass opowiedzial, ze
ktoregos razu jego syn chcial wybrac jakis material z prac glassa.
glass chcac mu pomoc, zaczal grzebac w plytach i notatkach, ale zanim
sie na dobre za to wzial, uslyszal z sasiedniego pokoju, ten kawalek.
poszedl i spytak skad to ma. na co syn powiedzial, ze sciagnal wlasnie
cala dyskografie glass. glass byl zachwycony i mowil, jak to by bylo
cudownie jakby cala sztuka byla dostepna, dla wszyskich za darmo.
troche utopijne, ale na pewno swiat moglby byc lepszy.
z mojej dzialki muzycznej tez widze kapele, ktore umieszczaja swoje
kawalki na blogach, do odsluchania, do pobrania w kilku formatach
lacznie z bezstratnym. oferuja tez kupno kawalka za "co laska".
niekotre maja tez kawisz "donate".

do tego trzeba dolozyc caly ruch zwiazany z darmowa edukacja. nawet na
YT sa wysokiej jakosci wyklady z roznych dziedzin. uczelnie jak np.
harvard tez oferuje takie kursy w ramach the open learning initiative.
paradygmat chodzenia do szkoly i placenia za teoretyczne kursy tez juz
sie lamie, w kierunku darmowego dostepu. ale nadal beda tacy, ktorzy
beda mowic, ze to jest przeciez komuna i beda zlozeczyc. tak jak juz w
tym watku pisalem. powtarza sie sytuacja w reforma protestancka i
kopiowianiem biblii. <rs>

Data: 2012-02-13 11:39:05
Autor: Seoman
Wojna z piractwem się zaostrza
Użytkownik "the_foe"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jh4n70$e73$5@news.dialog.net.pl...
W dniu 2012-02-09 10:50, Seoman pisze:

... ... ... i właśnie dlatego dla dobra autora trzeba skopiować za darmo
jego nową płytę z torrenta! Hurra!
a jak zostawisz na lawce 100 zl to czego sie spodziewasz?

Ja na ten przykład znalazłem portfel z pieniędzmi na ulicy. Było kilkaset złotych i wszystkie możliwe dokumenty. Oddałem policjantom, poczekałem grzecznie, aż zgłoszą przełożonym przez radio. Spodziewałbym się, że inni postąpią tak samo, ale ja może jakiś dziwny jestem.

Pozdrawiam,
Seoman

Data: 2012-01-22 12:12:14
Autor: Atlantis
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-21 02:37, the_foe pisze:

"chomikowalnia" to pierwszy mur obronny, najlatiwejszy do sforsowania.
Nastepny jest juz o niebo trudniejszy bo bardzo rozproszony : torrenty.
Gdyby i to udalo im sie usmiercic zostaje jeszcze zamek pt. siec KAD, wg
mnie absolutnie nie do zamkniecia i skontrolowania

Nie istnieje górna granica wyobraźni ustawodawców w zakresie ograniczania swobód obywateli i wprowadzania durnych zakazów (jak również wprowadzania idiotycznych podatków). Ograniczona jest za to ich wyobraźnia w zakresie przewidywania dalekosiężnych skutków podjętych decyzji (zresztą, przecież wtedy i tak u steru państwa zapewne będzie taka czy inna opozycja). Nie zdziwiłbym się więc, gdyby w pewnym momencie po prostu zakazano prywatnemu użytkownikowi sieci stosowania określonych rozwiązań, np. ograniczono możliwość szyfrowania transmisji.

Wiadomo - nerd/geek zawsze znajdzie jakieś rozwiązanie. Tyle tylko, czy będzie to rozwiązanie dostępne dla ZU, przez całe życie korzystającego z jakiegoś webmaila, bo konfiguracja mailera to czarna magia dla niego? :)

Data: 2012-01-22 13:08:14
Autor: rs
Wojna z piractwem si zaostrza
On Sun, 22 Jan 2012 12:12:14 +0100, Atlantis
<NOSPAMmarekw1986NOSPAM@wp.pl> wrote:

W dniu 2012-01-21 02:37, the_foe pisze:

"chomikowalnia" to pierwszy mur obronny, najlatiwejszy do sforsowania.
Nastepny jest juz o niebo trudniejszy bo bardzo rozproszony : torrenty.
Gdyby i to udalo im sie usmiercic zostaje jeszcze zamek pt. siec KAD, wg
mnie absolutnie nie do zamkniecia i skontrolowania

Nie istnieje grna granica wyobrani ustawodawcw w zakresie ograniczania swobd obywateli i wprowadzania durnych zakazw (jak rwnie wprowadzania idiotycznych podatkw). Ograniczona jest za to ich wyobrania w zakresie przewidywania dalekosinych skutkw podjtych decyzji (zreszt, przecie wtedy i tak u steru pastwa zapewne bdzie taka czy inna opozycja). Nie zdziwibym si wic, gdyby w pewnym momencie po prostu zakazano prywatnemu uytkownikowi sieci stosowania okrelonych rozwiza, np. ograniczono moliwo szyfrowania transmisji.

alez wlasnie jednym z punktow ustawy SOPA jest wlasnie dokladnie to.
<rs>

Data: 2012-01-22 17:51:41
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Atlantis <NOSPAMmarekw1986NOSPAM@wp.pl> wrote:
W dniu 2012-01-21 02:37, the_foe pisze:

"chomikowalnia" to pierwszy mur obronny, najlatiwejszy do
sforsowania. Nastepny jest juz o niebo trudniejszy bo bardzo
rozproszony : torrenty. Gdyby i to udalo im sie usmiercic zostaje
jeszcze zamek pt. siec KAD, wg mnie absolutnie nie do zamkniecia i
skontrolowania

Nie istnieje górna granica wyobraźni ustawodawców w zakresie
ograniczania swobód obywateli i wprowadzania durnych zakazów (jak
również wprowadzania idiotycznych podatków). Ograniczona jest za to
ich wyobraźnia w zakresie przewidywania dalekosiężnych skutków
podjętych decyzji (zresztą, przecież wtedy i tak u steru państwa
zapewne będzie taka czy inna opozycja). Nie zdziwiłbym się więc,
gdyby w pewnym momencie po prostu zakazano prywatnemu użytkownikowi
sieci stosowania określonych rozwiązań, np. ograniczono możliwość
szyfrowania transmisji.

W jakiż niby sposób? Zakazono by korzystania z przeglądarki internetowej obsługującej SSL? I klientów poczty? Nie zdziwił byś się? Bo to jest tak samo prawdopodobne jak ten słynny koniec świata w 2012.

Data: 2012-01-22 18:19:55
Autor: Atlantis
Wojna z piractwem się zaostrza
W dniu 2012-01-22 17:51, Skrypëk pisze:

W jakiż niby sposób? Zakazono by korzystania z przeglądarki internetowej
obsługującej SSL? I klientów poczty? Nie zdziwił byś się? Bo to jest tak
samo prawdopodobne jak ten słynny koniec świata w 2012.

Nie... Po prostu wystarczy zapisać w ustawie zastosowania w jakich wolno używać szyfrowania, a w jakich nie wolno. Czyli np. zezwalasz na korzystanie z jakiegoś SSL będąc klientem, podczas dokonywania jakiejś transakcji w banku internetowym, przy robieniu zakupów itp. Przecież i tak instytucja najpewniej będzie zobowiązana do dostarczenia odpowiednich danych odpowiednim organom, jeśli te zainteresują się operacjami przeprowadzanymi przez delikwenta.

A trochę niżej dodaje się klauzulę zakazującą szyfrowania prywatnej poczty albo danych przechowywanym na prywatnym dysku. Mnie to wcale nie dziwi - przecież przedwojenne (i wcześniejsze, dziewiętnastowieczne) prawodawstwo wielu państw także zezwalało na szyfrowanie depesz (radio)telegraficznych jedynie przedsiębiorcom.

Data: 2012-01-22 19:43:47
Autor: Skrypëk
Wojna z piractwem się zaostrza
Atlantis <NOSPAMmarekw1986NOSPAM@wp.pl> wrote:
W dniu 2012-01-22 17:51, Skrypëk pisze:

W jakiż niby sposób? Zakazono by korzystania z przeglądarki
internetowej obsługującej SSL? I klientów poczty? Nie zdziwił byś
się? Bo to jest tak samo prawdopodobne jak ten słynny koniec świata
w 2012.

Nie... Po prostu wystarczy zapisać w ustawie zastosowania w jakich
wolno używać szyfrowania, a w jakich nie wolno. Czyli np. zezwalasz na
korzystanie z jakiegoś SSL będąc klientem, podczas dokonywania jakiejś
transakcji w banku internetowym, przy robieniu zakupów itp. Przecież i
tak instytucja najpewniej będzie zobowiązana do dostarczenia
odpowiednich danych odpowiednim organom, jeśli te zainteresują się
operacjami przeprowadzanymi przez delikwenta.

A trochę niżej dodaje się klauzulę zakazującą szyfrowania prywatnej
poczty albo danych przechowywanym na prywatnym dysku. Mnie to wcale
nie dziwi - przecież przedwojenne (i wcześniejsze,
dziewiętnastowieczne) prawodawstwo wielu państw także zezwalało na
szyfrowanie depesz (radio)telegraficznych jedynie przedsiębiorcom.

Ale takie rzeczy nie przejdą, bo one tak samo narażałoby na niebezpieczeństwo klientów jak i dostawców. I ostatecznie organom państwowym też by na dobre nie wyszedł taki burdel.

Wojna z piractwem się zaostrza

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona