Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Wojsko przyznaje: milczeliśmy i tolerowaliśmy bylejakość szkolenia.

Wojsko przyznaje: milczeliśmy i tolerowaliśmy bylejakość szkolenia.

Data: 2011-07-29 19:13:12
Autor: Przemysław W
Wojsko przyznaje: milczeliśmy i tolerowaliśmy bylejakość szkolenia.
Raport komisji Millera pokazał przede wszystkim wieloletnie zaniedbania w szkoleniu wojska, w tym pilotów. To nie dotyczy tylko 36 specpułku. Od lat oszczędzało się na symulatorach, godzinach nalotów itd. - mówią wojskowi.

- Atmosfera w armii jest bardzo minorowa - mówi nam wysokiej rangi dowódca w polskiej armii. - Nie wiem, czy odejdzie teraz szef MON ale wszyscy spodziewają się teraz rezygnacji na różnych stanowiskach, przede wszystkim w Siłach Powietrznych.

- Winni tej przerażającej sytuacji, kilkunastoletnich braków w wyszkoleniu pilotów są wszyscy: byli i dzisiejsi dowódcy. Także ci, którzy dziś siedzą przed telewizorami, i wielu ekspertów, którzy teraz komentują raport Millera a kiedyś byli dowódcami pułków w lotnictwie - mówi nam generał , który zastrzega anonimowość. - Czy oni meldowali o tym, co się dzieje w ich jednostkach? Pewnie nie, bo tak było wygodnie.


Przedstawione dziś wnioski komisji Jerzego Millera, która badała katastrofę prezydenckiego tupolewa, są porażające dla wyszkolenia załogi. Dowódca, Arkadiusz Protasiuk, nie wiedział, że nie zadziała w Smoleńsku system automatycznego odejścia samolotu, bo nie było na tym lotnisku systemu automatycznego podejścia ILS. Załoga popełniła też więcej kardynalnych błędów m.in. obserwując radiowysokościomierz zamiast wysokościomierza barycznego. Ten pierwszy zawyżał prawdziwą wysokość maszyny. Załoga nie współpracowała ze sobą prawidłowo, była niedoświadczona, nie umiała korzystać z systemu ostrzegania TAWS, kapitan samolotu był przeciążony obowiązkami, bo nie tylko dowodził samolotem, ale jako jedyny, który znał w kokpicie język rosyjski, porozumiewał się z kontrolerem lotów w Smoleńsku. Dlatego nie usłyszał nawet jego komendy, która nakazywała rozpocząć procedurę zniżania samolotu. Komisja podkreśliła: to błędy wynikające z braków w szkoleniu i niewłaściwego nad nim nadzoru.

- Ale to nic nowego. Nie usłyszeliśmy żadnych innych wniosków niż te, które wysunięto po katastrofie samolotu CASA - mówi "Gazecie" Jarosław Bąder, były żołnierz w bazie w Mirosławcu, kiedy w 2008 roku rozbił się samolot CASA, dziś prezes Stowarzyszenia Niezależne Forum o Wojsku. - Wtedy też wytknięto złą współpracę w kokpicie, nieprzygotowanie załogi, jej słabe wyszkolenie, niedoświadczenie, wreszcie obserwację radiowysokościomierza zamiast wysokościomierza barycznego. A to przecież elementarz pilota. I co się zmieniło do 10 kwietnia 2010 roku? Nic. Szkolenie w wojsku, a szczególnie załóg statków powietrznych w siłach powietrznych, wojskach lądowych i marynarce wojennej od lat było zaniedbywane, bo nie było pieniędzy.

Podkreśla: Rzecz nie dotyczy tylko 36 specpułku. To zaniedbania w całej armii.

Piloci w 36 specpułku nie chcieli wczoraj rozmawiać o wnioskach komisji Millera. Pod nazwiskiem, ani nawet anonimowo.

- Pieniądze przeznaczone na szkolenia, na naloty, od lat obcinano, bo trzeba było robić oszczędności. A najłatwiej oszczędzać właśnie na tym. A za to nie odpowiada pilot, tylko przełożeni na najwyższych stołkach - mówi Bąder.

Podobne wnioski wyciągają inni nasi rozmówcy. - Oszczędzanie na szkoleniu to proces wieloletni. Nie dotyczy tylko tego rządu i tego kierownictwa resortu obrony - mówi dowódca jednej z polskich brygad w wojskach lądowych. - Akurat w tej chwili pieniądze mamy. Ale jeszcze niedawno był taki czas, że nie było na paliwo, strzelania, pojazdy stały na kołkach a żołnierze nie szkolili się, tylko maszerowali albo mieli ćwiczenia z wuefu. Z tym, że te braki łatwiej nadrobić i zwykłego strzelca. U pilota już dużo trudniej, bo jego wyszkolenie trwa latami i polega na nalotach i ciągłym ćwiczeniu umiejętności. Efekt zobaczyliśmy właśnie dzisiaj, podczas prezentacji raportu komisji Millera.

- Treść tego raportu nie jest dla mnie zaskoczeniem - mówi gen. Bogusław Pacek, radca szefa MON. - Ale wywołuje zastanowienie się nad błędami w szkoleniu i samym przebiegiem lotu, więc będzie wymagał prac i wniosków i zgodnie z zaleceniami komisji, i to pogłębionych. Raport nie wskazuje winnych, wiec pewnie wiele jeszcze przed nami, aż do zakończenia pracy przez prokuraturę.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10029500,Wojsko_przyznaje__milczelismy_i_tolerowalismy_bylejakosc.html#ixzz1TVym2Ol5


Wypadałoby żeby picowscy i eseldowscy mądralińscy uderzyli się we własne piersi i przyznali, że są równie winni zaistniałej sytuacji. Ze szczególnym uwzględnieniem tych picowskich, bo to za ich rządów wycofano symulatory. Jak powiedział dzisiaj jeden z pilotów, gdyby szkolenia na symulatorach były normalnie prowadzone, nigdy nie doszłoby do tej katastrofy.

Przemek

--

"W białej księdze z rewelacji, którymi karmiono nas przez rok,
nie zostało nic.  Nie ma magnesu, nie ma helu, nie ma sztucznej mgły.
 W 38 milionowym kraju nie znalazł się ani jeden poważny człowiek,
 który te bzdury by firmował własnym nazwiskiem"

http://www.youtube.com/watch?v=HEl_8eBXmtI&NR=1

Data: 2011-07-30 07:30:23
Autor: [HeÂŽSk]
Wojsko przyznaje: milczeliśmy i tolerowaliśmy bylejakość szkolenia.
On Fri, 29 Jul 2011 19:13:12 +0200, Przemysław W <Brońmy RP przed
pisem@...pl> wrote:

Raport komisji Millera pokazał przede wszystkim wieloletnie zaniedbania w szkoleniu wojska, w tym pilotów. To nie dotyczy tylko 36 specpułku. Od lat oszczędzało się na symulatorach, godzinach nalotów itd. - mówią wojskowi.

 [...]

 mam proste pytanie: kto jeszcze ponad rok temu byl zwierzchnikiem
 sil zbrojnych? wychodzi na to, ze zwierzchnik otoczony dworem  zupelnie nie interesowal sie wojskiem. --

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !

http://dadrl.pl/?page=aktualnosci
http://www.prokapitalizm.pl/swietlny-przekret.html

Wojsko przyznaje: milczeliśmy i tolerowaliśmy bylejakość szkolenia.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona