Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   [KRK] Wokol-trekingowe dylematy zielonego

[KRK] Wokol-trekingowe dylematy zielonego

Data: 2009-04-03 15:35:08
Autor: MichałG
[KRK] Wokol-trekingowe dylematy zielonego
szpajchel pisze:
Wiem juz, ze potrzebuje roweru trekingowego. Chyba. Tak przynajmniej wynika z
mojej sieciowej kwerendy. Budzet mam taki sobie, czyli 1000 PLN. Bede jezdzil po
miescie i okolicach. I te okolice mnie troche martwia, bo siegaja niekiedy do
Beskidu Niskiego ;-) Rower ma byc do rekreacji, rozruszania sie, poprawienia
kondycji i zwiekszania poziomu endorfin. Dodatkowych ilosci adrenaliny nie
potrzebuje, wiec zadnych wyczynow nie planuje. Myslalem na pocztaku, zeby kupic
cos na allegro, bo spodobaly mi sie rowery na ramach Cro-Mo (lekka wizualnie
konstrukcja), ale uzywane i swoje lata maja, a ja ostatnio jezdzilem na Wigry 3,
jakies 20 lat temu czyli moja wiedza i umiejetnosci serwisowe sa rowne 0.
  pozwoli czasem wlaczyc tryb "jazda
po kamienistej, blotnistej drodze"?

Wiem, ze cokolwiek wybiore , to i tak zle wybiore ;-)

Niestety, zwykle tak jest. ;-(
Możesz nieco ograniczyć skalę błedów słuchając swiatłych rad tutejszych praktyków- ale i tak po dwu latach stwiedzisz, ze z oryginalnego roweru została rama i przednie koło.... ;-)))))

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-04-03 13:44:31
Autor: Jan Srzednicki
[KRK] Wokol-trekingowe dylematy zielonego
On 2009-04-03, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:
szpajchel pisze:
Wiem juz, ze potrzebuje roweru trekingowego. Chyba. Tak przynajmniej wynika z
mojej sieciowej kwerendy. Budzet mam taki sobie, czyli 1000 PLN. Bede jezdzil po
miescie i okolicach. I te okolice mnie troche martwia, bo siegaja niekiedy do
Beskidu Niskiego ;-) Rower ma byc do rekreacji, rozruszania sie, poprawienia
kondycji i zwiekszania poziomu endorfin. Dodatkowych ilosci adrenaliny nie
potrzebuje, wiec zadnych wyczynow nie planuje. Myslalem na pocztaku, zeby kupic
cos na allegro, bo spodobaly mi sie rowery na ramach Cro-Mo (lekka wizualnie
konstrukcja), ale uzywane i swoje lata maja, a ja ostatnio jezdzilem na Wigry 3,
jakies 20 lat temu czyli moja wiedza i umiejetnosci serwisowe sa rowne 0.
  pozwoli czasem wlaczyc tryb "jazda
po kamienistej, blotnistej drodze"?

Wiem, ze cokolwiek wybiore , to i tak zle wybiore ;-)

Niestety, zwykle tak jest. ;-(
Możesz nieco ograniczyć skalę błedów słuchając swiatłych rad tutejszych praktyków- ale i tak po dwu latach stwiedzisz, ze z oryginalnego roweru została rama i przednie koło.... ;-)))))

U mnie po roku nie zostaje (w czasie przyszłym) w zasadzie nic. Wielkie
nic. ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-04-03 15:52:28
Autor: Titus Atomicus
[KRK] Wokol-trekingowe dylematy zielonego
In article <gr53bb$d8d$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:

szpajchel pisze:
> Wiem juz, ze potrzebuje roweru trekingowego. Chyba. Tak przynajmniej wynika > z
> mojej sieciowej kwerendy. Budzet mam taki sobie, czyli 1000 PLN. Bede > jezdzil po
> miescie i okolicach. I te okolice mnie troche martwia, bo siegaja niekiedy > do
> Beskidu Niskiego ;-) Rower ma byc do rekreacji, rozruszania sie, > poprawienia
> kondycji i zwiekszania poziomu endorfin. Dodatkowych ilosci adrenaliny nie
> potrzebuje, wiec zadnych wyczynow nie planuje. Myslalem na pocztaku, zeby > kupic
> cos na allegro, bo spodobaly mi sie rowery na ramach Cro-Mo (lekka > wizualnie
> konstrukcja), ale uzywane i swoje lata maja, a ja ostatnio jezdzilem na > Wigry 3,
> jakies 20 lat temu czyli moja wiedza i umiejetnosci serwisowe sa rowne 0.
  pozwoli czasem wlaczyc tryb "jazda
> po kamienistej, blotnistej drodze"?
> > Wiem, ze cokolwiek wybiore , to i tak zle wybiore ;-)

Niestety, zwykle tak jest. ;-(
Możesz nieco ograniczyć skalę błedów słuchając swiatłych rad tutejszych praktyków- ale i tak po dwu latach stwiedzisz, ze z oryginalnego roweru została rama i przednie koło.... ;-)))))

O, przepraszam.
Ja w rowerze przez 10 lat zmienialem tylko lancuchy, sztyce, zebatki, siodelka, detki, opony i szprychy. A dokupywalem bagazniki i oswietlenie.

TA

Data: 2009-04-04 09:01:09
Autor: MichałG
[KRK] Wokol-trekingowe dylematy zielonego
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <gr53bb$d8d$1@news.onet.pl>, MichałG <grodmich@wp.pl> wrote:

szpajchel pisze:
Wiem juz, ze potrzebuje roweru trekingowego. Chyba. Tak przynajmniej wynika z
mojej sieciowej kwerendy. Budzet mam taki sobie, czyli 1000 PLN. Bede jezdzil po
miescie i okolicach. I te okolice mnie troche martwia, bo siegaja niekiedy do
Beskidu Niskiego ;-) Rower ma byc do rekreacji, rozruszania sie, poprawienia
kondycji i zwiekszania poziomu endorfin. Dodatkowych ilosci adrenaliny nie
potrzebuje, wiec zadnych wyczynow nie planuje. Myslalem na pocztaku, zeby kupic
cos na allegro, bo spodobaly mi sie rowery na ramach Cro-Mo (lekka wizualnie
konstrukcja), ale uzywane i swoje lata maja, a ja ostatnio jezdzilem na Wigry 3,
jakies 20 lat temu czyli moja wiedza i umiejetnosci serwisowe sa rowne 0.
  pozwoli czasem wlaczyc tryb "jazda
po kamienistej, blotnistej drodze"?

Wiem, ze cokolwiek wybiore , to i tak zle wybiore ;-)
Niestety, zwykle tak jest. ;-(
Możesz nieco ograniczyć skalę błedów słuchając swiatłych rad tutejszych praktyków- ale i tak po dwu latach stwiedzisz, ze z oryginalnego roweru została rama i przednie koło.... ;-)))))

O, przepraszam.
Ja w rowerze przez 10 lat zmienialem tylko lancuchy, sztyce, zebatki, siodelka, detki, opony i szprychy. A dokupywalem bagazniki i oswietlenie.

Bo przed kupnem słuchałeś swiatłych rad tutejszych fachowców...... ;-)))))
Pozdrawiam
Michał

[KRK] Wokol-trekingowe dylematy zielonego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona