Data: 2009-09-29 08:09:46 | |
Autor: Jarek - akwizytor z Jasnej Góry | |
Wolny niczym pisowiec. | |
Według nowego statutu partii poseł PiS ma robić, co każe kierownictwo partii, i mówić, co każe kierownictwo partii.
Do nowego, na razie tajnego statutu PiS dotarła "Polityka". Dokument został przyjęty na zamkniętym kongresie PiS i miał według założeń służyć demokracji partyjnej i poszerzaniu wewnętrznej dyskusji. Jednak statut nie wprowadza wielu wolności. Szczególnej kontroli mają być poddani posłowie i eurodeputowani. Skrupulatnie monitorowana będzie ich obecność na głosowaniach i przestrzeganie dyscypliny klubowej oraz opłacanie składek. Poseł nie będzie już miał prawa utworzenia biura według uznania, ale tylko w miejscu wskazanym przez partię. W mediach posłowie będą mogli się wypowiadać tylko na zasadach określonych przez klub, zgodnie z linią partii. Szczególnie źle będą traktowane wszystkie wypowiedzi, które będą opisywać kuchnię partyjną. Żaden parlamentarzysta PiS nie będzie miał prawa podpisania się pod ustawą, która nie jest autorstwa PiS. Kto dostał się do Sejmu z listy PiS, nie może dobrowolnie opuścić klubu do końca kadencji. Wszystkie zasługi i grzechy mają być zapisywane w "karcie parlamentarzysty" - swoistym dzienniczku pracy posła. http://wyborcza.pl/1,75478,7089104,Wolny_niczym_pisowiec.html Przemek -- Podwórkowe wychowanie Kaczyńskiego: "Jarosław Kaczyński opowiadał o swoim dzieciństwie w powojennej Warszawie i bójkach na kamienie z rówieśnikami. Czasem trafiał do szpitala z rozbitą głową. - Do takich walk między dziećmi zupełnymi dochodziło i czasem zdarzało mi się oberwać. I wtedy lądowałem na pogotowiu, ale bez ciężkich strat. - Ja byłem skromnym 'Hetmanem' - prezes PiS przypomniał też sobie swoje podwórkowe przezwisko". |
|