Data: 2010-11-01 21:22:50 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
"Wolontariusze" pracuj± "charytatywnie" a pan ksi±dz "nie wie". | |
Wolontariusze, którzy wykonują prace przy budowie kościoła przy ul.
Robotniczej narażają życie pracując bez zabezpieczeń. Do naszej redakcji zgłosił się pan Paweł (nazwisko do wiadomości redakcji), który od kilkunastu lat mieszka przy ul Hożej w Szczecinie. Zbulwersowany opowiedział nam to, co zobaczył podczas budowy kościoła przy ul. Robotniczej 19. – Wolontariusze bez uprawnień i zabezpieczeń pracują na wysokościach – poinformował nasz Czytelnik. – Ostatnio budowali konstrukcję dachu i stali na samych belkach bez jakichkolwiek lin oraz kasków. To jest coś skandalicznego, aby ci ludzie narażali swoje życie. Według pana Pawła taka sytuacja jest nie do pomyślenia. Przecież kościół to także instytucja, która powinna przestrzegać przepisów BHP. Według mieszkańca w tym przypadku takowe w ogóle nie obowiązują. – Nie wiem, dlaczego tak jest, że do tej pory nikt sprawą się nie zainteresował – dodaje zaniepokojony Czytelnik. – Przecież w tym przypadku chodzi o życie ludzkie. Po ostatnich wydarzeniach przed katedrą trzeba dmuchać na zimne. Tam człowiek stracił życie. Przypomnijmy: do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek, 17 sierpnia, przed katedrą św. Jakuba w Szczecinie. Do tragedii doszło podczas prac demontażowych około siedmiometrowego krzyża, który miał zostać poddany konserwacji. Przy demontażu krzyża pracowało kilku wolontariuszy oraz bezdomny. W pewnym momencie na bezdomnego Waldemara C. spadła pozioma belka z krzyża. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. O komentarz telefoniczny w tej sprawie poprosiliśmy proboszcza parafii pod wezwaniem św. Krzysztofa przy ul. Robotniczej w Szczecine, który stwierdził, że nie wiedział o takiej sytuacji. – Ludzie, którzy przyszli pomóc w budowie kościoła pracują charytatywnie. Nigdy nie pytałem, czy mają oni uprawnienia bądź mieli wcześniej do czynienia z budowlanką – poinformował nas ksiądz Adam Komisarczyk, proboszcz. – Nie wiedziałem, także o tym, że pracownicy wykonują roboty bez zabezpieczeń. W tym przypadku będę musiał interweniować. http://www.mmszczecin.pl/36886/2010/11/1/budowali-kosciol-bez-lin-i-kaskow-ksiadz-to-wolontariusze-nie-pytalem-czy-maja-uprawnienia-i-doswiadczenie?category=news |
|