Data: 2017-11-20 22:19:00 | |
Autor: Poldek | |
Woltomierz do gniazdka zapalniczki | |
W dniu 2017-11-20 o 22:01, Marcin pisze:
Czy ktos zetknal sie z tematem woltomierza do gniazdka zapalniczki. Nie zetknąłem się. A co daje taki voltomierz? Można zmierzyć napięcie w instalacji normalnym miernikiem. Powinno być tyle samo, co w gniazdku od zapalniczki. |
|
Data: 2017-11-28 21:19:55 | |
Autor: Marcin | |
Woltomierz do gniazdka zapalniczki | |
W dniu 2017-11-20 o 22:19, Poldek pisze:
To co kazdy - mierzy napiecie ;) Tyle, ze ma interfejs ulatwiajacy podlaczenie do instalcji samochodowej.
Tyle, ze "zwyklym" miernikiem latwo sie mierzy na postoju. A podczas jazdy juz gorzej, trzeba kombinowac jak sie wpiac w instalacje. Pozdrawiam, Marcin |
|
Data: 2017-11-29 10:10:03 | |
Autor: sirapacz | |
Woltomierz do gniazdka zapalniczki | |
Tyle, ze "zwyklym" miernikiem latwo sie mierzy na postoju. A podczas jazdy juz gorzej, trzeba kombinowac jak sie wpiac w instalacje. W warunkach bojowych ciężko o sam miernik. Miałem natomiast sytuację, że zdechł mi altek. Pracować trzeba, a nowy za 3 dni. Na wieczór prostownik pod akumulator, wtyczka do gniazda zapalniczki z bananami do najtańszego multimetru i wio. Wystarczało akumulatora (w lecie lub na wiosnę) na cały dzień jeźdżenia i uruchamiania silnika a zjeżdżałem do domu na ładowanie jak napięcie było na wysokości bodaj 10,5V bo przy 9V nie dało się już uruchomić gorącego silnika,a przy 7-8V przestawało działać ECU/pompa paliwa/cewki (jedno z tych lub wszystkie naraz). Wartości napięć podaję z pamięci i trochę z czapki bo to z 10 lat temu było:P |
|
Data: 2017-11-29 11:38:27 | |
Autor: J.F. | |
Woltomierz do gniazdka zapalniczki | |
Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ovlthc$7rf$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
Tyle, ze "zwyklym" miernikiem latwo sie mierzy na postoju. A podczas jazdy juz gorzej, trzeba kombinowac jak sie wpiac w instalacje. W warunkach bojowych ciężko o sam miernik. A to zalezy. Ja mam jeden w samochodzie na stale. Albo sie wie do czego miernik sluzy, albo taka informacja nic nie daje :-) Miałem natomiast sytuację, że zdechł mi altek. Pracować trzeba, a nowy za 3 dni. Na wieczór prostownik pod akumulator, wtyczka do gniazda zapalniczki z bananami do najtańszego multimetru i wio. Wystarczało akumulatora (w lecie lub na wiosnę) na cały dzień jeźdżenia i uruchamiania silnika a zjeżdżałem do domu na ładowanie jak napięcie było na wysokości bodaj 10,5V bo przy 9V nie dało się już uruchomić gorącego silnika,a przy 7-8V przestawało działać ECU/pompa paliwa/cewki (jedno z tych lub wszystkie naraz). Jade sobie kiedys, a tu sie zapala lampka ladowania. Krotki rachunek sumienia - jak pasek, to nie ma chlodzenia. Ale nie - temperatura sie trzyma. No to dluzsze zastanowienie - do domu ~250km, z czego kawal autostrada, jakbym przygazowal, to moze nawet 2h sie zmiescze, akumulator powinien wystarczyc. Czy poczekac do rana i pojechac bez swiatel ? Wtedy jeszcze mozna bylo. Ale po drodze granica, wtedy jeszcze z dluga kolejka. Korek na autostradzie rozwial moje dylematy ... J. |
|
Data: 2017-11-29 11:45:44 | |
Autor: sirapacz | |
Woltomierz do gniazdka zapalniczki | |
W dniu 2017-11-29 o 11:38, J.F. pisze:
Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ovlthc$7rf$1@portraits.wsisiz.edu.pl... ale fabryczny czy domontowałeś sobie sam? Korek na autostradzie rozwial moje dylematy ... życie bywa brutalne :) czekałeś do rana czy stałeś w korku licząc, że wystarczy prądu? |
|
Data: 2017-11-29 12:41:24 | |
Autor: J.F. | |
Woltomierz do gniazdka zapalniczki | |
Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ovm34o$nqr$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
W dniu 2017-11-29 o 11:38, J.F. pisze: Użytkownik "sirapacz" napisał w wiadomości grup ale fabryczny czy domontowałeś sobie sam? Miernik uniwersalny wozony w bagazniku :-) Korek na autostradzie rozwial moje dylematy ...życie bywa brutalne :) A co mialem robic na srodku autostrady ? Musialem stac. Zjechalem pierwszym zjazdem i zadzwonilem po ADAC. A potem sie dowiedzialem, ze w soboty salony firmowe czynne, ale mechanicy nie pracuja :-) J. |
|