Miało być zwycięstwo Bronisława Komorowskiego w pierwszej turze. Sam
odchodzący prezydent mówił jeszcze niedawno w TVN24, że nigdy nie przegrał
żadnych wyborów. Przegranej nie wyobrażał sobie również Adam Michnik, który
oświadczył, że Komorowski mógłby przegrać wybory jedynie wtedy, gdyby
„pijany przejechał na pasach zakonnicę w ciąży”...

W lutym prorządowy CBOS podał sondażowe wyniki wyborów, w których dawał
zwycięstwo Komorowskiego już w pierwszej turze i to miażdżącą przewagą
głosów. Komorowski uzyskał w tym badaniu poparcie 63 proc., a Andrzej Duda
jedynie 15 proc.

O zwycięstwie Komorowskiego w pierwszej turze mówiła też Ewa Kopacz. –
Zakładam, że będzie pierwsza tura. Że Bronisław Komorowski zwycięży w
pierwszej turze. Spadki są zawsze, gdy jest kampania. Dziś to poparcie
jest, jak na warunki kampanijne, bardzo wysokie. (…) Poparcie dla Andrzeja
Dudy to mizeria dwudziestu kilku procent, to nawet nie jest wynik twardego
elektoratu PiS – zaklinała rzeczywistość premier w wywiadzie dla Polsat
News.

Ze wsparciem dla prezydenta ruszył również mainstream, skrzętnie pomijając
liczne wpadki swojego pupila. Adam Michnik zakomunikował nawet, że
Komorowski mógłby przegrać wybory jedynie wtedy, gdyby „pijany przejechał
na pasach zakonnicę w ciąży”.

Sam kandydat Platformy Obywatelskiej też był pewien, że wygraną ma w
kieszeni. W TVN24, kiedy debatował z dziennikarzami stacji, oświadczył, że
żadnych wyborów jeszcze nie przegrał. Pełną buty i arogancji postawę
zaprezentował zresztą Komorowski w czasie dwóch telewizyjnych debat z
Andrzejem Dudą – traktując swojego kontrkandydata z góry. Już wcześniej
mówił o nim „czeladnik”.

To tylko niektóre z przykładów, jakie strona rządowa i wspierający ją
mainstream sączyli Polakom przez całą kampanię wyborczą. Okazało się
jednak, że wyborcy nie dali się na to nabrać. Andrzej Duda pokonał swojego
przeciwnika w pierwszej i drugiej turze wyborów, zostając nowym prezydentem
Polski.

Miejsce jednego buraka zajmie inny burak. Cieszcie się Polaczki!

--
Lord Cowshed

Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forest.de> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1cupng8u54x5o.eb03ip273xxf.dlg@40tude.net...

Miało być zwycięstwo Bronisława Komorowskiego w pierwszej turze. Sam
odchodzący prezydent mówił jeszcze niedawno w TVN24, że nigdy nie przegrał
żadnych wyborów. Przegranej nie wyobrażał sobie również Adam Michnik, który
oświadczył, że Komorowski mógłby przegrać wybory jedynie wtedy, gdyby
„pijany przejechał na pasach zakonnicę w ciąży”...

W lutym prorządowy CBOS podał sondażowe wyniki wyborów, w których dawał
zwycięstwo Komorowskiego już w pierwszej turze i to miażdżącą przewagą
głosów. Komorowski uzyskał w tym badaniu poparcie 63 proc., a Andrzej Duda
jedynie 15 proc.

O zwycięstwie Komorowskiego w pierwszej turze mówiła też Ewa Kopacz. –
Zakładam, że będzie pierwsza tura. Że Bronisław Komorowski zwycięży w
pierwszej turze. Spadki są zawsze, gdy jest kampania. Dziś to poparcie
jest, jak na warunki kampanijne, bardzo wysokie. (…) Poparcie dla Andrzeja
Dudy to mizeria dwudziestu kilku procent, to nawet nie jest wynik twardego
elektoratu PiS – zaklinała rzeczywistość premier w wywiadzie dla Polsat
News.

Ze wsparciem dla prezydenta ruszył również mainstream, skrzętnie pomijając
liczne wpadki swojego pupila. Adam Michnik zakomunikował nawet, że
Komorowski mógłby przegrać wybory jedynie wtedy, gdyby „pijany przejechał
na pasach zakonnicę w ciąży”.

Sam kandydat Platformy Obywatelskiej też był pewien, że wygraną ma w
kieszeni. W TVN24, kiedy debatował z dziennikarzami stacji, oświadczył, że
żadnych wyborów jeszcze nie przegrał. Pełną buty i arogancji postawę
zaprezentował zresztą Komorowski w czasie dwóch telewizyjnych debat z
Andrzejem Dudą – traktując swojego kontrkandydata z góry. Już wcześniej
mówił o nim „czeladnik”.

To tylko niektóre z przykładów, jakie strona rządowa i wspierający ją
mainstream sączyli Polakom przez całą kampanię wyborczą. Okazało się
jednak, że wyborcy nie dali się na to nabrać. Andrzej Duda pokonał swojego
przeciwnika w pierwszej i drugiej turze wyborów, zostając nowym prezydentem
Polski.

"Lord z Cowshed" <komuna@underground.org> schrieb im Newsbeitrag news:mjuc2h$6jq$1news.albasani.net...

Miejsce jednego buraka zajmie inny burak. Cieszcie się Polaczki!

To PO coś agitował za tamtym burakiem?

W dniu poniedziałek, 25 maja 2015 08:27:30 UTC+2 użytkownik Przedstawiciel_narodu napisał:

"Lord z Cowshed" <komuna@underground.org> schrieb im Newsbeitrag news:mjuc2h$6jq$1news.albasani.net...
> Miejsce jednego buraka zajmie inny burak. Cieszcie się Polaczki!

To PO coś agitował za tamtym burakiem?

Bo to był JEGO burak!

W dniu 5/24/2015 3:47 PM, Mark Woydak pisze:

Miało być zwycięstwo Bronisława Komorowskiego w pierwszej turze. Sam
odchodzący prezydent mówił jeszcze niedawno w TVN24, że nigdy nie
przegrał żadnych wyborów. Przegranej nie wyobrażał sobie również Adam
Michnik, który oświadczył, że Komorowski mógłby przegrać wybory
jedynie wtedy, gdyby „pijany przejechał na pasach zakonnicę w
ciąży”...

W lutym prorządowy CBOS podał sondażowe wyniki wyborów, w których
dawał zwycięstwo Komorowskiego już w pierwszej turze i to miażdżącą
przewagą głosów. Komorowski uzyskał w tym badaniu poparcie 63 proc.,
a Andrzej Duda jedynie 15 proc.

O zwycięstwie Komorowskiego w pierwszej turze mówiła też Ewa Kopacz.
– Zakładam, że będzie pierwsza tura. Że Bronisław Komorowski zwycięży
w pierwszej turze. Spadki są zawsze, gdy jest kampania. Dziś to
poparcie jest, jak na warunki kampanijne, bardzo wysokie. (…)
Poparcie dla Andrzeja Dudy to mizeria dwudziestu kilku procent, to
nawet nie jest wynik twardego elektoratu PiS – zaklinała
rzeczywistość premier w wywiadzie dla Polsat News.

Ze wsparciem dla prezydenta ruszył również mainstream, skrzętnie
pomijając liczne wpadki swojego pupila. Adam Michnik zakomunikował
nawet, że Komorowski mógłby przegrać wybory jedynie wtedy, gdyby
„pijany przejechał na pasach zakonnicę w ciąży”.

Sam kandydat Platformy Obywatelskiej też był pewien, że wygraną ma w
kieszeni. W TVN24, kiedy debatował z dziennikarzami stacji,
oświadczył, że żadnych wyborów jeszcze nie przegrał. Pełną buty i
arogancji postawę zaprezentował zresztą Komorowski w czasie dwóch
telewizyjnych debat z Andrzejem Dudą – traktując swojego
kontrkandydata z góry. Już wcześniej mówił o nim „czeladnik”.

To tylko niektóre z przykładów, jakie strona rządowa i wspierający
ją mainstream sączyli Polakom przez całą kampanię wyborczą. Okazało
się jednak, że wyborcy nie dali się na to nabrać. Andrzej Duda
pokonał swojego przeciwnika w pierwszej i drugiej turze wyborów,
zostając nowym prezydentem Polski.

Niedobitki lemingów i poobijane telewizje starają się w jakiś sposób
jeszcze pocieszać, ale wyraźnie widać że dupy pieką i jeszcze długo nie
przestaną. Doskonały komentarz do tej sytuacji zaserwował dzisiaj
partyjny wariat:

Niesiołowski: Do mnie dzwonili ludzie i płakali, pytali co z nami teraz
będzie

:)

Użytkownik "wawa" <wawa@op.pl> napisał w wiadomości
news:mjvt9h$42l$1speranza.aioe.org...

W dniu 5/24/2015 3:47 PM, Mark Woydak pisze:
Niesiołowski: Do mnie dzwonili ludzie i płakali, pytali co z nami teraz
będzie

:)

Ten "Mark Woydak" to PiS-owski psychol podszywający się pod mój nick.

MW

W dniu 5/25/2015 4:26 PM, MarkWoydak pisze:

Użytkownik "wawa" <wawa@op.pl> napisał w wiadomości
news:mjvt9h$42l$1speranza.aioe.org...

W dniu 5/24/2015 3:47 PM, Mark Woydak pisze: Niesiołowski: Do mnie
dzwonili ludzie i płakali, pytali co z nami teraz będzie

:)

Ten "Mark Woydak" to PiS-owski psychol podszywający się pod mój
nick.

MW

Wyluzuj trochę, Bronek już niczego nie wygra, platforma tonie i
skoro mądrzejsi od ciebie nie potrafią temu zaradzić, to i twoja
internetowa aktywność z pewnością tego nie zmieni.

W dniu 2015-05-25 o 21:30, wawa pisze:

Niedobitki lemingów i poobijane telewizje starają się w jakiś sposób
jeszcze pocieszać, ale wyraźnie widać że dupy pieką i jeszcze długo nie
przestaną. Doskonały komentarz do tej sytuacji zaserwował dzisiaj
partyjny wariat:

Niesiołowski: Do mnie dzwonili ludzie i płakali, pytali co z nami teraz
będzie

Oglądam namiętnie tvn24 :-)
Wiadomo w czasie kampanii dawali popalić. Rozumiałem to, mieli w tym cel popierali swojego ...

Ale teraz zachowują się jak małe dzieci w piaskownicy. Wyśmiewają, obrażają na każdym kroku usiłują wsadzić szpilę chociaż zdrowy rozsadek nakazywałby trochę kultury i pokory.
Budzę się rano i już nie daje się oglądać :-)

Jak żyć? Kto będzie teraz premierem? Kto uratuje Polskę? Balcerowicz jako przeciwwaga dla Kukiza? :-)

z

W dniu 2015-05-27 o 15:03, z pisze:

W dniu 2015-05-25 o 21:30, wawa pisze:

Niedobitki lemingów i poobijane telewizje starają się w jakiś sposób
jeszcze pocieszać, ale wyraźnie widać że dupy pieką i jeszcze długo nie
przestaną. Doskonały komentarz do tej sytuacji zaserwował dzisiaj
partyjny wariat:

Niesiołowski: Do mnie dzwonili ludzie i płakali, pytali co z nami teraz
będzie

Oglądam namiętnie tvn24 :-)

a ja nie oglądam. Zaczynam watpić czy tvn w ogole ogląda ktokolwiek poza zwolennikami PIS. Tak jak swego czasu wsrod lemingów była moda słuchania RM. Dla czystego funu.

--
@foe_pl

W dniu 24.05.2015 o 22:47, Mark Woydak pisze:

Miało być zwycięstwo Bronisława Komorowskiego w pierwszej turze. Sam
odchodzący prezydent mówił jeszcze niedawno w TVN24, że nigdy nie przegrał
żadnych wyborów. Przegranej nie wyobrażał sobie również Adam Michnik, który
oświadczył, że Komorowski mógłby przegrać wybory jedynie wtedy, gdyby
„pijany przejechał na pasach zakonnicę w ciąży”...

W lutym prorządowy CBOS podał sondażowe wyniki wyborów, w których dawał
zwycięstwo Komorowskiego już w pierwszej turze i to miażdżącą przewagą
głosów. Komorowski uzyskał w tym badaniu poparcie 63 proc., a Andrzej Duda
jedynie 15 proc.

O zwycięstwie Komorowskiego w pierwszej turze mówiła też Ewa Kopacz. –
Zakładam, że będzie pierwsza tura. Że Bronisław Komorowski zwycięży w
pierwszej turze. Spadki są zawsze, gdy jest kampania. Dziś to poparcie
jest, jak na warunki kampanijne, bardzo wysokie. (…) Poparcie dla Andrzeja
Dudy to mizeria dwudziestu kilku procent, to nawet nie jest wynik twardego
elektoratu PiS – zaklinała rzeczywistość premier w wywiadzie dla Polsat
News.

Ze wsparciem dla prezydenta ruszył również mainstream, skrzętnie pomijając
liczne wpadki swojego pupila. Adam Michnik zakomunikował nawet, że
Komorowski mógłby przegrać wybory jedynie wtedy, gdyby „pijany przejechał
na pasach zakonnicę w ciąży”.

Sam kandydat Platformy Obywatelskiej też był pewien, że wygraną ma w
kieszeni. W TVN24, kiedy debatował z dziennikarzami stacji, oświadczył, że
żadnych wyborów jeszcze nie przegrał. Pełną buty i arogancji postawę
zaprezentował zresztą Komorowski w czasie dwóch telewizyjnych debat z
Andrzejem Dudą – traktując swojego kontrkandydata z góry. Już wcześniej
mówił o nim „czeladnik”.

To tylko niektóre z przykładów, jakie strona rządowa i wspierający ją
mainstream sączyli Polakom przez całą kampanię wyborczą. Okazało się
jednak, że wyborcy nie dali się na to nabrać. Andrzej Duda pokonał swojego
przeciwnika w pierwszej i drugiej turze wyborów, zostając nowym prezydentem
Polski.

Właśnie zauważył że bez bomby i szantażów się nie da mu wygrać, tamte wygrał skutecznie likwidując przeciwników, wykupując długi, wysadzając samoloty, w te wydawało mu się że mają media w garści a naród to kompletni idioci, do teraz udają że nie wiedzą co się stało, po prostu nie widza że ludzie nie głosowali tak na prawdę na jego przeciwnika ale przeciwko POsrańcom, nadal słychać jakiś bełkot o JOW i inne pierdoły, Duda wygrał bo był jedyną najsilniejszą alternatywą, z silnym poparciem, ludzie zauważyli w tym szansę na pozbycie się POsrańców czyli najgorszego zła, dlatego Duda dostał szansę zobaczymy co z tym zrobi. Tak czy inaczej POsrańcy mają przerąbane, mogli by wygrać jesienią jedynie fałszując wybory, bez stempla komora nie mają szans tego zrobić bez echa, raczej się nie odważą, chyba że kupią Dudę.

Użytkownik "Lord Donald" <ldonald@sejm.pl> napisał w wiadomości
news:mk045p$lnt$1speranza.aioe.org...

W dniu 24.05.2015 o 22:47, Mark Woydak pisze:

/.../

Ten "Mark Woydak" to PiS-owski psychol podszywający się pod mój nick. GNIDA
jak ty z speranza.aioe.org.

MW

W dniu 25.05.2015 o 23:26, MarkWoydak pisze:

Użytkownik "Lord Donald" <ldonald@sejm.pl> napisał w wiadomości
news:mk045p$lnt$1speranza.aioe.org...

W dniu 24.05.2015 o 22:47, Mark Woydak pisze:

/.../

Ten "Mark Woydak" to PiS-owski psychol podszywający się pod mój nick. GNIDA
jak ty z speranza.aioe.org.

MW

Zastanów się, raz za posrańcami, a innym razem nie, chyba że żresz jakieś kupy, zapewne po posrańcach, ty to masz osobowości, wrócisz do kraju to będzie ciebie trzeba hospitalizować i to za nasze podatki.

W dniu 2015-05-24 o 22:47, Mark Woydak pisze:

Przegranej nie wyobrażał sobie również Adam Michnik, który
oświadczył, że Komorowski mógłby przegrać wybory jedynie wtedy, gdyby
„pijany przejechał na pasach zakonnicę w ciąży”...

co ty chcesz od buraka ? to bardzo zdrowe warzywko, a komoruski to bardzo schorowany spaslak, przydalaby mu sie buraczanka:)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".