Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Woreczki pochłaniające wilgoć

Woreczki pochłaniające wilgoć

Data: 2010-03-17 07:11:14
Autor: jacekplacek
Woreczki pochłaniające wilgoć
Daniel Kowalski <bountykiller@gazeta.pl> napisał(a):
Mam pytanie - gdzie można kupić malutkie pochłaniacze wilgoci, takie jak dawniej w orzeszkach ;-). na tyle małe, żeby zmieściły się do obudowy podwodnej od kompaktu... Na Alledrogo nie znalazłem nic małego, w google też coś nie powalczyłem. Jakieś sugestie?

Nie stosuję żadnych woreczków itp. Jak smarowałem uszczelkę silikonem, wkładałem do obudowy poskładane kawałki papieru toaletowego - nawet jak lekko pociekło, absorbował. Jednak silikon nie jest najlepszym pomysłem - łapie kurz, włoski i cokolwiek przelatuje w okolicy, więc zamiast, nawilżam lekko śliną i kontroluję pod światło czy nie ma paprochów. Od tej pory nie zalało mi aparatu(na silikon jeden straciłem). Warto też zwrócić uwagę, żeby zamykać ciepły aparat w ciepłej obudowie i na łodzi trzymać w przewiewnym miejscu. Tylko raz zdarzyło mi się zaparowanie: po nurkowaniu pod termokliną utknąłem aparat między zimnym sprzętem, przepłynęliśmy na Wichra, i tam zaparował. Ps. Gdzie we Wrocku mozna kupić lub uszyć te fajne mundury ochrony? Jak tak się skupię i pomyślę, też by mi się parę baniek przydało... :D

--


Data: 2010-03-17 08:30:41
Autor:
Woreczki pochłaniające wilgoć
 jacekplacek <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a): 
Nie stosuję żadnych woreczków itp. Jak smarowałem uszczelkę silikonem, wkładałem do obudowy poskładane kawałki papieru toaletowego - nawet jak lekko pociekło, absorbował.

Jednak silikon nie jest najlepszym pomysłem - łapie kurz, włoski i cokolwiek przelatuje w okolicy, więc zamiast, nawilżam lekko śliną i kontroluję pod światło czy nie ma paprochów. Od tej pory nie zalało mi aparatu(na silikon jeden straciłem).

Silikon jest hydrofobowy, silikażel hydrofilowy (zalany wodą trzaska).

Warto też zwrócić uwagę, żeby zamykać ciepły aparat w ciepłej obudowie i na łodzi trzymać w przewiewnym miejscu.

Więcej pary wodnej jest w ciepłym czy zimnym powietrzu ?

Tylko raz zdarzyło mi się zaparowanie: po nurkowaniu pod termokliną utknąłem aparat między zimnym sprzętem, przepłynęliśmy na Wichra, i tam zaparował.

Gdybyś rozumiał związek wilgotności względnej, to byś wiedział że: suche zimne
powietrze zawiera mało pary wodnej w postaci gazowej. Gdybyś napisał o przedmuchaniu obudowy tuż przed zamknięciem sprężonym
powietrzem z butli poprzez reduktor, to wiedział bym że wiesz co jest grane.
Takie powietrze po rozprężeniu jest suche.

pozdrawiam rc

--


Data: 2010-03-17 08:39:28
Autor: Daniel Kowalski
Woreczki pochłaniające wilgoć

Ps. Gdzie we Wrocku mozna kupić lub uszyć te fajne mundury ochrony? Jak tak się skupię i pomyślę, też by mi się parę baniek przydało... :D


Zadzwoń do mnie na 668 016 570 to pogadamy ;-)

Data: 2010-03-22 08:48:55
Autor: Pszemol
Woreczki pochłaniające wilgoć
" jacekplacek" <jacekiala.SKASUJ@gazeta.pl> wrote in message news:hnpvai$maq$1inews.gazeta.pl...
Nie stosuję żadnych woreczków itp. Jak smarowałem uszczelkę silikonem,
wkładałem do obudowy poskładane kawałki papieru toaletowego - nawet
jak lekko pociekło, absorbował.

Jacku, te woreczki z "silikonem" nie mają nic wspólnego ze smarem
silikonowym do smarowania o-ringu, no może poza samym
pierwiastkiem krzem (Silica) :-)

Te woreczki stosuje się aby usuwać PARĘ WODNĄ z powietrza wewnątrz
obudowy kamery/aparatu (nie do usuwania wody przeciekającej!)
i uniemożliwić jej późniejszą kondensację po ochłodzeniu obudowy
zanurzonej w zimnej wodzie co objawiałoby się mgłą na obiektywie.

Nikt nawet przez moment nie zakłada że w środku będziesz miał wodę
w stanie ciekłym (bo Ci o-ring przecieka) - to nie do tego woreczki :-)
Wilgotny papier toaletowy będzie parował, zwłaszcza w ciepłym miejscu
gdy się kamera nagrzeje od robienia zdjęć i w obudowie, zwłaszcza ciepłej
będziesz miał nasyconą parę wodną: gdy taki aparat zanurzysz w zimnej
wodzie przy nurkowaniu to się para skropli na ściankach obudowy...
Taki papier może opóźni katastrofę z zalaniem aparatu ale ja wolałbym
wymienić o-ring na nowy, jeśli coś jest nie tak ze starym i przecieka :-)

Co do uszczelki (o-ringu) tu warto zauważyć że smaru silikonowego nie
daje się jako uszczelniacza tylko jako smarowidła ułatwiającego ułożenie
się uszczelce w rowku odpowiednio. Wiele osób nie rozumie roli smaru
i wali go za dużo, o-ring upaćkany smarem będzie przeciekał gdy zamiast
o-ringu smar będzie "uszczelniał" :-) Smaru trzeba dać tylko tyle aby o-ring
był śliski i nie został jakoś źle przyszczypany przez rowek obudowy, i aby
się wśliznął do miejsca w którym ma wypełnić rowek i uszczelnić aparat.

Jednak silikon nie jest najlepszym pomysłem - łapie kurz, włoski
i cokolwiek przelatuje w okolicy, więc zamiast, nawilżam lekko
śliną i kontroluję pod światło czy nie ma paprochów.

Słowo "nawilżam" powinieneś usunąć ze słownika gdy piszesz o zamykaniu
aparatu w obudowie :-) Radzę go zastąpić słowem osuszam :-)

Od tej pory nie zalało mi aparatu(na silikon jeden straciłem).

Bo uszczelniałeś silikonem a nie o-ringiem :-)

Warto też zwrócić uwagę, żeby zamykać ciepły aparat
w ciepłej obudowie i na łodzi trzymać w przewiewnym miejscu.

Co ma "przewiewność" miejsca tu do rzeczy, skoro obudowa jest
szczelnie zamknięta i wewnątrz jest żel silikonowy do pochłaniania
resztek wilgoci z małej ilości powietrza zamkniętego w obudowie?

Tylko raz zdarzyło mi się zaparowanie: po nurkowaniu pod termokliną utknąłem
aparat między zimnym sprzętem, przepłynęliśmy na Wichra, i tam zaparował.

Nie miał prawa nie zaparować skoro w środku był mokry papier toaletowy... :-)

Na marginesie warto też dodać że do nurkowania fajne są aparaty które nie
mają baterii paluszków alkalicznych (a jeszcze gorzej gdy zamiast paluszków
używasz akumulatorków NiCd lub NiH, bo te mają jeszcze mniejszą pojemność)
tylko baterię akumulatorów litowo-jonowych której nie trzeba wymieniać
w czasie całego nurkowego dnia.

Ja używam pod wodą Canona Powwershot G9 z kartą pamięci 8GB.
Bateria starcza w zupełności na zapełnienie karty zdjęciami i krótkimi
filmikami. Naładowaną baterię wkładam do obudowy rano, w suchym
pokoju w hotelu (nie na łódce) i już jej nie wyciągam na łódce przez cały
dzień, mimo że mam trzy nury zaplanowane... Zdjęcia na łódce oglądam
jeszcze gdy aparat jest zamknięty w obudowie, już po ostatnim nurze
gdy koniec baterii nie ogranicza mnie w robieniu nowych zdjęć.

Każde otwarcie aparatu na łódce dla wymiany baterii czy karty pamięci
(używa ktoś jeszcze filmów 35mm?) to proszenie się o kłopoty z wilgocią
w powietrzu zamkniętym wewnątrz obudowy do nurkowania.

Woreczki pochłaniające wilgoć

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona